RTV forum PL | NewsGroups PL

Zdalne konsole komputerowe: Kiedy i jak zaczęto ich używać w historii?

początki pracy zdalnej?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zdalne konsole komputerowe: Kiedy i jak zaczęto ich używać w historii?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Mirek
Guest

Sun Nov 02, 2008 7:46 pm   



On nie, 02 lis 2008 18:27:34 in article news:<geknuj$s0a$1@news.onet.pl>
Krzysztof Tabaczynski wrote:
Quote:
I George i OS/360 miały pamięć wirtualną...

George-3 nie, a w Polsce chyba nie używano George-4 - bo na czym?
Chyba że oryginalnych ICL-1906.

Nie znam sczegółów, ale może MOP/MINIMOP (nakładka na George-3, który był z
kolei nakładką na EXEC) zajmował się swapowaniem. Ale wtedy tylko wyłącznie
całych zadań, bo architektura 1304/5 nie umożliwiała relokacji w pamięci.

Krzysztof Tabaczynski
Guest

Sun Nov 02, 2008 8:01 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnggrrqe.ehg.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:

[...na raz, czy po kolei...]

Co z tego, że jakiś Dżordż mógł nadzorować interaktywną pracę
wielu juzerów, skoro ja i tak wypełniałem całą dostępną pamięć
deklaracjami tablic.

[...]

I George i OS/360 miały pamięć wirtualną...

Że niby gdzie mi miałe te tablice wirtualizować? Nazad wirtualne
dziurki w kartach robić?

Dlaczego dziurki w kartach?
Pamięć wirtualna działała na dysku...

Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
....byle do wiosny...

Mirek
Guest

Sun Nov 02, 2008 8:46 pm   



On nie, 02 lis 2008 14:35:36 in article news:<2s9rg4dcq8lmr6i2658h9e61t6c4dvpdke@4ax.com>
J.F. wrote:
Quote:
W bitnecie zdarzalo sie ze dane lecialy samolotem na tasiemce Smile
A to porzadna siec komputerowa juz byla Smile

Przesadzasz (chyba) z tym samolotem. Środkiem lokomocji był ekspres
nomen omen "Odra" - podobno siadano z dala od elektrowozu, aby nie skasować
zawartości taśm.

J.F.
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:14 pm   



On Sun, 2 Nov 2008 19:28:36 +0000 (UTC), Mirek wrote:
Quote:
J.F. wrote:
W bitnecie zdarzalo sie ze dane lecialy samolotem na tasiemce Smile
A to porzadna siec komputerowa juz byla :-)

Przesadzasz (chyba) z tym samolotem. Środkiem lokomocji był ekspres
nomen omen "Odra" - podobno siadano z dala od elektrowozu, aby nie skasować
zawartości taśm.

To zalezy ktora linia pi.. zepsula sie.
Jak USA-Europa, to tasmy lataly samolotem :-)

Zaleta Bitnetu ze tak sie w ogole dalo.

Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

J.

J.F.
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:25 pm   



On Sun, 2 Nov 2008 19:55:34 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:
I George i OS/360 miały pamięć wirtualną...

Z tym ze OS/360 to taka troche w powijakach, prawdziwa sie pojawila
w 370 dopiero. Odre podejrzewam o to samo - tzn tez miala uproszczona,
nastepna wersja juz nie zostala zbudowana.

Quote:
Że niby gdzie mi miałe te tablice wirtualizować? Nazad wirtualne
dziurki w kartach robić?
Dlaczego dziurki w kartach?
Pamięć wirtualna działała na dysku...

...no ale ja dysku nie miałem. O czym informowałem na samym
początku i przypominałem kiedy tylko się dało.

Byl kiedys taki artykul o poczatkach informatyki w kraju ..
robilo sie na poczatku duze obliczenia w oparciu o pamiec kartowa :-)

Pamiec wirtualna tez sie pojawila bardzo wczesnie - w jednej z
wczesnych maszyn zaimplementowanie przelaczanie blokow pamieci w
locie, bo rtec czesto z rur wyciekala :-)

Tak swoja droga - ktos sie orientuje jak wygladala taka praca maszyny
z pamiecia na liniach opozniajacych czy bebnach magnetycznych ?
Bo tak mi wychodzi ze skoro pamieci losowo adresowanej [RAM] nie
mialy, czy mialy znacznie za malo, to wypadalo wykonywac program
sekwencyjnie z odczytem z pamieci, i unikac skokow w tyl..


Quote:
Ile ja tam mogłem mieć pamięci operacyjnej? Kilkaset kilobajtów,
nie więcej. Jak by mi tego Dżordża wtrynili, to też by swoje zajął
i bym miał dużo gorzej z upychaniem tablic do pamięci.

Na kilkaset kilobajtow to trzeba bylo wiele lat poczekac :-)

Quote:
Mam wrażenie, że niektórym tutaj się wydaje, że im wyższy numerek
przy nazwie systemu operacyjnego, tym lepiej. A multitasking
zawsze lepszy od sekwencyjnego batch-processingu. Nie zawsze.
W pracowni studenckiej, to i owszem, niechby i trzydziestu chłopa
z dalekopisami się do tego podłączyło. Albo stu kasjerów, co bilety
sprzedają. Ale nie wszędzie musi być tak samo.

Wygoda pracy interakcyjnej jest jednak wielka :-)

J.

Mario
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:30 pm   



J.F. pisze:

Quote:

Ile ja tam mogłem mieć pamięci operacyjnej? Kilkaset kilobajtów,
nie więcej. Jak by mi tego Dżordża wtrynili, to też by swoje zajął
i bym miał dużo gorzej z upychaniem tablic do pamięci.

Na kilkaset kilobajtow to trzeba bylo wiele lat poczekac Smile

No właśnie mi się wydawało ze Odra 1325 z Minimopem i Jean miała 32
kilosłów. I to trochę później niż Jarka doświadczenia z 1305.


--
Pozdrawiam
MD

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:46 pm   



Pan Krzysztof Tabaczynski napisał:

Quote:
[...na raz, czy po kolei...]

Co z tego, że jakiś Dżordż mógł nadzorować interaktywną
pracę wielu juzerów, skoro ja i tak wypełniałem całą
dostępną pamięć deklaracjami tablic.

[...]

I George i OS/360 miały pamięć wirtualną...

Że niby gdzie mi miałe te tablice wirtualizować? Nazad wirtualne
dziurki w kartach robić?

Dlaczego dziurki w kartach?
Pamięć wirtualna działała na dysku...

....no ale ja dysku nie miałem. O czym informowałem na samym
początku i przypominałem kiedy tylko się dało.

Nie wiem dokładnie, jaka tam była konfiguracja sprzętu i jakie
oprogramowanie dostępne. W ogóle nie znam się na systemach
operacyjnych Odry. Możliwe, że był tam jakiś George z odpowiednim
numerkiem, ale w czasie moich obliczeń nie był ładowany. Bo i po
co, skoro mogłem działać pod jakimś Exekiem czy jak mu tam (dało
się tak?).

Ile ja tam mogłem mieć pamięci operacyjnej? Kilkaset kilobajtów,
nie więcej. Jak by mi tego Dżordża wtrynili, to też by swoje zajął
i bym miał dużo gorzej z upychaniem tablic do pamięci. Każdy by
miał dużo gorzej. To dopiero byłby ubaw, jak by nas wszystkich na
raz załadowali do tej Odry i kazali podziwiać, jak pięknie się na
dysk swapuje!

Mam wrażenie, że niektórym tutaj się wydaje, że im wyższy numerek
przy nazwie systemu operacyjnego, tym lepiej. A multitasking
zawsze lepszy od sekwencyjnego batch-processingu. Nie zawsze.
W pracowni studenckiej, to i owszem, niechby i trzydziestu chłopa
z dalekopisami się do tego podłączyło. Albo stu kasjerów, co bilety
sprzedają. Ale nie wszędzie musi być tak samo.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:46 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
To zalezy ktora linia pi.. zepsula sie.
Jak USA-Europa, to tasmy lataly samolotem :-)

Zaleta Bitnetu ze tak sie w ogole dalo.

Nie tylko Bitnetu. Pakiety IP też da się w różny sposób transportować.
Szczegóły można znaleźć choćby w RFC-1149 i RFC-2549.

Quote:
Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

Nie policzymy sobie, bo nie wiemy skąd i dokąd ten pociąg jedzie.

Jest bardzo interesujący projekt transportu pakietów za pomocą
autobusów, właśnie realizowany. Dotyczy biednych obszarów w Afryce
czy Indiach, gdzie nie ma żadnej infrastruktury telekomunikacyjnej.
W autobusach jeżdżących od wsi do wsi zamontoway jest komputer
z twardym dyskiem i anteną Wi-Fi. Każda wieś też ma swój serwer
obsługujący lokalną sieć bezprzewodową. W czasie postoju lub nawet
przejazdu autobusu dane są w odpowiedni sposób synchronizowane.
Do wymiany e-maili sprawdza się to znakomicie.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Nov 02, 2008 9:46 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Mam wrażenie, że niektórym tutaj się wydaje, że im wyższy numerek
przy nazwie systemu operacyjnego, tym lepiej. A multitasking
zawsze lepszy od sekwencyjnego batch-processingu. Nie zawsze.
W pracowni studenckiej, to i owszem, niechby i trzydziestu chłopa
z dalekopisami się do tego podłączyło. Albo stu kasjerów, co bilety
sprzedają. Ale nie wszędzie musi być tak samo.

Wygoda pracy interakcyjnej jest jednak wielka Smile

Największą wygodą, jakiej ludzkość dostąpiła po wynalezieniu komputera,
była możliwość porzucenia wreszczie interaktywnej pracy z liczydłem
czy innym kręciołkiem i zastąlienie jej pisaniem programów.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Nov 02, 2008 10:45 pm   



Pan Mario napisał:

Quote:
Ile ja tam mogłem mieć pamięci operacyjnej? Kilkaset kilobajtów,
nie więcej. Jak by mi tego Dżordża wtrynili, to też by swoje zajął
i bym miał dużo gorzej z upychaniem tablic do pamięci.

Na kilkaset kilobajtow to trzeba bylo wiele lat poczekac :-)

No właśnie mi się wydawało ze Odra 1325 z Minimopem i Jean miała 32
kilosłów. I to trochę później niż Jarka doświadczenia z 1305.

32 kilosłów to już prawie 100kB. W linku podawanym wcześniej przez
p.Mirka o Odrze 1305 z Hutmenu piszą, że oryginalnie miała ona pamięć
ferrytową o pojemności 96k x 25b. Czyli (ponad) 288kB. W połowie lat
'70 taka pamięć była nierealna? Z którego roku była ta Odra w Hutmenie?
Ile lat ja bym musiał czekać na tyle pamięci. Za cholerę nie mogę
ustalić ile naprawdę tego miałem. Ale jeśli tylko 32k, to tym bardziej
tego Dżordża trzeba było trzymać z daleka.

--
Jarek

J.F.
Guest

Sun Nov 02, 2008 10:58 pm   



On Sun, 2 Nov 2008 20:34:45 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
To zalezy ktora linia pi.. zepsula sie.
Jak USA-Europa, to tasmy lataly samolotem Smile
Zaleta Bitnetu ze tak sie w ogole dalo.

Nie tylko Bitnetu. Pakiety IP też da się w różny sposób transportować.
Szczegóły można znaleźć choćby w RFC-1149 i RFC-2549.

Juz widze jak sciagasz sobie w ten sposob potrzebny plik :-)

Quote:
Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

Nie policzymy sobie, bo nie wiemy skąd i dokąd ten pociąg jedzie.

Z wroclawia do Warszawy, ale to akurat jest niepotrzebna informacja
:-)

Wychodzi jakies 3Mbit/s, kto ma takie lacze do uzytku ? :-)

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Nov 02, 2008 11:45 pm   



Pan J.F napisał:

Quote:
Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

Nie policzymy sobie, bo nie wiemy skąd i dokąd ten pociąg jedzie.

Z wroclawia do Warszawy, ale to akurat jest niepotrzebna informacja
:-)

Wychodzi jakies 3Mbit/s, kto ma takie lacze do uzytku ? Smile

Ja mam dużo lepsze. Wczoraj późnym wieczorem w pół godziny przewiozłem
samochodem z Piaseczna do Warszawy całe pudełko z DVD na sztyfcie.

--
Jarek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Nov 03, 2008 8:38 am   



Hello J,

Sunday, November 2, 2008, 9:14:31 PM, you wrote:

Quote:
W bitnecie zdarzalo sie ze dane lecialy samolotem na tasiemce Smile
A to porzadna siec komputerowa juz byla Smile
Przesadzasz (chyba) z tym samolotem. Środkiem lokomocji był ekspres
nomen omen "Odra" - podobno siadano z dala od elektrowozu, aby nie skasować
zawartości taśm.
To zalezy ktora linia pi.. zepsula sie.
Jak USA-Europa, to tasmy lataly samolotem Smile
Zaleta Bitnetu ze tak sie w ogole dalo.
Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

CD w połowie lat 80-tych w Polsce? Raczysz żartować...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.squadack.na.allegro.pl/ Smile

Gotfryd Smolik news
Guest

Mon Nov 03, 2008 11:37 am   



On Sun, 2 Nov 2008, "Dariusz K. Ładziak" wrote:

Quote:
Powiedzmy - w drukarkach wierszowych ich nie było. Kto pamięta jak wyglądała
i jak działała (zwłaszcza jaki odgłos generował) drukarka wierszowa?

Dostawałem dodatek za szkodliwe warunki pracy, może być?
Razz
(starsi pracownicy opowiadali, że aby przekroczyć poziom "szkodliwy"
trzeba było mierzyć między dwoma pracującymi wierszówkami, obok
jednej brakowało ze 3 dB do "normy", więc ekipę od BHP najpierw
odpowiednio ustawiali Smile)

pzdr, Gotfryd

Marek Lewandowski
Guest

Mon Nov 03, 2008 3:46 pm   



On Nov 3, 8:38 am, RoMan Mandziejewicz <ro...@pik-net.pl> wrote:

Quote:
Tak nawiasem mowiac to policzcie sobie jaka to jest predkosc
transmisji przewiezc 10cd w ciagu 5h pociagiem ..

CD w połowie lat 80-tych w Polsce? Raczysz żartować...

,,Never underestimate the bandwidth of a station wagon filled with
backup tapes.''

:)
--
Marek Lewandowski
ICQ#/GG#: ask per mail. mail: locust[X]poczta/onet/pl
my gallery: http://www.pbase.com/mareklew
my kind-of-a-blog: http://lockaphoto.stufftoread.com

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Zdalne konsole komputerowe: Kiedy i jak zaczęto ich używać w historii?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map