Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Feb 11, 2010 3:52 pm
Hello Piotr,
Thursday, February 11, 2010, 3:45:59 PM, you wrote:
[...]
Quote:
W ten sposób dopuszczam elektronika z ułomnym polskim i historią,
"Ułomny polski" a skrajny analfabetyzm i nieumiejętność sklecenia
kilku zdań bez błędów to naprawdę bardzo odległe pojęcia.
Quote:
czy aktora z ułomną matematyką i fizyką.
Czyli tumanistę? ;)
Dobra - mam dzisiaj takie dziury w mózgu, że nawet popularna nazwa
najbardziej typowych złącz:
http://www.tme.eu/html/PL/listwy-zaciskowe-do-druku-proste-raster-5-mm-h_10-mm-firmy-degson/ramka_4314_PL_pelny.html
wypadła mi z głowy całkiem i nieodwracalnie. Wspomożesz sklerotycznego
starca?
Tak wiem - z takimi dziurami w mózgu też nie powinno się zajmować
elektroniką ;P
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
entroper
Guest
Thu Feb 11, 2010 4:55 pm
Użytkownik "Piotr Gałka" <piotr.galka@CUTTHISmicromade.pl> napisał w
wiadomości news:4b73f38f$1@news.home.net.pl...
Quote:
Ja tylko o tym, żeby nie blokować mu możliwości które są dla niego dobre
(i
gdzie może się na prawdę sprawdzić) poprzez wymaganie minimalnego
poziomu z
szeroko rozumianego wykształcenia ogólnego.
żebyś nie wiem jak definiował wykształcenie ogólne, pisanie po polsku
raczej zawsze będzie się kwalifikować, a od tego się zaczęło OIDP?
e.
Piotr Gałka
Guest
Thu Feb 11, 2010 5:22 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:879481203.20100211155231@pik-net.pl...
Quote:
Nie śledzę pme na bieżąco, więc odzywam się zawsze z opóźnieniem.
P.G.
Paweł Pawłowicz
Guest
Thu Feb 11, 2010 5:34 pm
On Thu, 11 Feb 2010 15:52:31 +0100, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl> wrote:
Quote:
ARK, jeśli moja skleroza czegoś nie namieszała.
A w kwestii matur: obecny system dopuszcza dość dużą swobodę
wybierania kierunku i poziomu zdawanej matury, przyznam się, że trochę
dziwi mnie niezadowolenie Piotra. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem
egzaminów wstępnych na uczelniach. Być może dlatego, że pamiętam
miejsca rektorskie i telefony z KW kierowniczej siły narodu, kogo
"należy" przyjąć na studia. Sam widziałem, jak JM Rektor odbierał taki
telefon robiąc czerwone kropki na liście. Potem wyszedł z gabinetu a
jeden z członków komisji wziął ten sam długopis i dorobił takie same
kropki przy wszystkich nazwiskach na liście. Była piękna zadyma...
Pozdrawiam,
Paweł
J.F.
Guest
Thu Feb 11, 2010 6:01 pm
On Thu, 11 Feb 2010 17:34:07 +0100, Paweł Pawłowicz
Quote:
A w kwestii matur: obecny system dopuszcza dość dużą swobodę
wybierania kierunku i poziomu zdawanej matury, przyznam się, że trochę
dziwi mnie niezadowolenie Piotra. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem
egzaminów wstępnych na uczelniach. Być może dlatego, że pamiętam
miejsca rektorskie i telefony z KW kierowniczej siły narodu, kogo
"należy" przyjąć na studia. Sam widziałem, jak JM Rektor odbierał taki
telefon robiąc czerwone kropki na liście. Potem wyszedł z gabinetu a
jeden z członków komisji wziął ten sam długopis i dorobił takie same
kropki przy wszystkich nazwiskach na liście. Była piękna zadyma...
Czasy sie troche zmienily, parcie na studia mniejsze, miejsc wiecej,
mozna synalka wyslac za granice. Na technicznych studiach parcie
mniejsze, na prawo nadal telefon do dziekana duzo pomaga i "punkty za
pochodzenie" przyznaja, aczkolwiek wlasciwy egzamin jest duzo pozniej
na aplikacjach.
Mnie sie podobal system ktory byl kiedys na PWr, egzaminy trwaly pare
dni, zadan bylo duzo, odpada kwestia szczescia, zdenerwowania.
Sprawdzanie raczej kompetentne i jednolite.
No i egzaminy tylko z przedmiotow kierunkowych.
Z wad systemu - koszta, oraz ewentualna sprawa wyboru z kilku uczelni
w kraju - egzaminow w kilku naraz skladac sie nie da
No ale czesciowo dotyczy to tez matur - interesuje kogos np geografia
i historia - obu na maturze zdac sie chyba nie da ?
J.
Paweł Pawłowicz
Guest
Thu Feb 11, 2010 6:34 pm
On Thu, 11 Feb 2010 18:01:28 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
No ale czesciowo dotyczy to tez matur - interesuje kogos np geografia
i historia - obu na maturze zdac sie chyba nie da ?
Dlaczego nie? Da się.
Pozdrawiam,
PP
J.F.
Guest
Thu Feb 11, 2010 7:10 pm
On Thu, 11 Feb 2010 18:34:21 +0100, Paweł Pawłowicz
Quote:
On Thu, 11 Feb 2010 18:01:28 +0100, J.F.
No ale czesciowo dotyczy to tez matur - interesuje kogos np geografia
i historia - obu na maturze zdac sie chyba nie da ?
Dlaczego nie? Da się.
Wydawalo mi sie ze pewnie sie nie uda, jesli bedzie np "jeden
przedmiot dodatkowy", albo sie sprawa o termin rozbije.
No ale widze ze jeden obowiazkowy, a trzy dalsze mozna opcjonalnie, a
i termin na kazdy przedmiot inny.
Ale jedno mi sie spodobalo - przedmiot maturalny "wiedza o tancu"
http://edu.info.pl/9910
Po przeczytaniu przestalem sie usmiechac, mam nadzieje ze te zdjecia
to z jedynie slusznego podrecznika :-)
A wy chcecie mlodych artystow zagonic do matematyki :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Feb 11, 2010 8:31 pm
Hello Paweł,
Thursday, February 11, 2010, 5:34:07 PM, you wrote:
Quote:
Nie namieszała - dzięki Ci, dobry człowieku. Niech Ci w tłustych - co
tam lubisz - wynagrodzi.
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Feb 11, 2010 8:33 pm
Hello J,
Thursday, February 11, 2010, 7:10:48 PM, you wrote:
[...]
Quote:
A wy chcecie mlodych artystow zagonic do matematyki
Tumanistów do matematyki? Po co? I tak się nie nauczą.
Chodziło o elektroników.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Maciek
Guest
Thu Feb 11, 2010 9:22 pm
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
W ten sposób dopuszczam elektronika z ułomnym polskim i historią, czy
aktora z ułomną matematyką i fizyką.
A dopuszczasz aktora z dysleksją?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tom_Cruise
Gość po prostu musiał nad sobą sporo pracować. Nie jestem jego fanem ale
za to mu się należy szacunek. Chodzi o to, żeby nie karać za błędy ale
nauczyciel musi takiemu uczniowi z zaświadczeniem poświęcić znacznie
więcej czasu. Zaświadczenie powinno określać metody pracy nauczyciela z
uczniem. Również po lekcjach. To jest jego psi obowiązek, żeby podciągać
słabszego.
Zawsze miałem problemy z ortografią i językami. Jestem antytalenciem
językowym, humanistycznym ale nie robię z tego swojego życiowego motto.
Mam inne zdolności. Nawet mi przez myśl nie przeszło szukać zaświadczeń.
Po prostu trzeba siąść i się nauczyć. Słownik ortograficzny jest u mnie
w pracy najbardziej zużytą książką. Zdawałem maturę z polskiego i jakoś
żyję. Z matematyki również zdawałem i to nie dlatego, że wybrałem ale po
prostu była obowiązkowa. Polak powinien również zdać historię.
Aha! W moim technikum elektronicznym było wychowanie muzyczne. Dyrektor
stwierdził, że nie możemy być monotematyczni i sarkających pytał, czy
chcą w zamian wychowanie plastyczne:-)
Po to są określone poziomy egzaminów, żeby nie nękać kierunkowo
uzdolnionych ale podstawy musi znać każdy. Tak samo na koniec szkoły
średniej i wcześniej, czyli podstawówka, gimnazjum. Inaczej dojdzie
(dochodzi) do wynaturzeń. Ktoś, kiedyś pisał, że w pewnej redakcji
pojawił się młody stażysta, który po zwróceniu mu uwagi na koszmarek,
jaki wyprodukował, z oburzeniem stwierdził, że nie mają prawa mu zwracać
uwagi, bo one jest dysortografem

Nie potrafię potwierdzić
prawdziwości tej historii ale jeżeli dalej tak będziemy działać, to
rzeczywiście tak będzie.
Maciek
P.S.: Pisząc tego maila dwa razy otwierałem słownik i użyłem worda do
sprawdzenia. Nie ma że boli.
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Thu Feb 11, 2010 10:01 pm
In news:slrnhn7k9c.dla.jaros@falcon.lasek.waw.pl,
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> nabazgrał:
Quote:
Pan Piotr Gałka napisał:
Problem dla mnie jest taki, że jak ktoś nie ma nogi, to każdy to
widzi i nie będzie mu stawiał 1-ek z WF-u za niespełnienie pewnego
standardowego poziomu wymagań,
Znam przypadek wuefmena psychopaty, ...
Czy zna ktoś "normalnego" wuefmena", dla mnie to jakiś odrębny gatunek.
Włodek
J.F.
Guest
Thu Feb 11, 2010 10:15 pm
On Thu, 11 Feb 2010 21:22:28 +0100, Maciek wrote:
Quote:
Ale zaraz - aktor to ma sie roli na pamiec nauczyc, dysleksja w tym
niewiele przeszkadza :-)
Quote:
Zaświadczenie powinno określać metody pracy nauczyciela z
uczniem. Również po lekcjach. To jest jego psi obowiązek, żeby podciągać
słabszego.
Ja tam nie wiem czy mu za to placa.
Za to wiem z praktyki, ze czasem sie etat nie usklada i trzeba szybko
jechac do drugiej szkoly.
Quote:
Aha! W moim technikum elektronicznym było wychowanie muzyczne. Dyrektor
stwierdził, że nie możemy być monotematyczni i sarkających pytał, czy
chcą w zamian wychowanie plastyczne:-)
Zawsze mozna pogodzic przyjemnosc z obowiazkiem - robic piece i uczyc
sie wioslowac :-)
J.
Araneus Diadematus
Guest
Fri Feb 12, 2010 12:37 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:okh8n5lq0cqu5lr46arcie7urmtflg4tf1@4ax.com...
Quote:
Ale jedno mi sie spodobalo - przedmiot maturalny "wiedza o tancu"
http://edu.info.pl/9910
Po przeczytaniu przestalem sie usmiechac, mam nadzieje ze te zdjecia
to z jedynie slusznego podrecznika
To nie wiedziałeś, że uczniowie kończący szkołę baletową zdają maturę
również z różnych tańców? I naprawdę, jest to ciężki egzamin.
Quote:
A wy chcecie mlodych artystow zagonic do matematyki
Podstawowej znajomości matmy spodziewam się u KAŻDEGO.
--
Pająk chwat,
wszystkich brat!
J.F.
Guest
Fri Feb 12, 2010 2:22 am
On Fri, 12 Feb 2010 00:37:14 +0100, Araneus Diadematus wrote:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Ale jedno mi sie spodobalo - przedmiot maturalny "wiedza o tancu"
http://edu.info.pl/9910
Po przeczytaniu przestalem sie usmiechac, mam nadzieje ze te zdjecia
to z jedynie slusznego podrecznika :-)
To nie wiedziałeś, że uczniowie kończący szkołę baletową zdają maturę
również z różnych tańców? I naprawdę, jest to ciężki egzamin.
To nie jest "z tancow". To jest z wiedzy o tancu :-)
Quote:
A wy chcecie mlodych artystow zagonic do matematyki
Podstawowej znajomości matmy spodziewam się u KAŻDEGO.
Ale wtedy by trzeba tych polonistow i baletmistrzow zlikwidowac :-)
Na egzaminie jest jedno zdjecie z przedstawienia i zadanie: podaj
choreografa. Ja sie nie znam .. ale chyba za malo danych ? :-)
J.
Paweł Pawłowicz
Guest
Fri Feb 12, 2010 12:57 pm
On Thu, 11 Feb 2010 21:22:28 +0100, Maciek <maciekgo@polobox.com>
wrote:
Quote:
nauczyciel musi takiemu uczniowi z zaświadczeniem poświęcić znacznie
więcej czasu. Zaświadczenie powinno określać metody pracy nauczyciela z
uczniem. Również po lekcjach. To jest jego psi obowiązek, żeby podciągać
słabszego.
Nie wymagaj od nauczyciela pracującego za gówniane pieniądze, aby
zostawał po lekcjach z dziećmi z dysfunkcjami. Od tego są poradnie,
które o dziwo działają. Problem w tym, że wielu rodzicom nie chce się
podjąć trudu chodzenia z dzieckiem do poradni.
Przy okazji: fatalną cechą naszego systemu edukacji jest ogólna
tendencja równania w dół, lekceważony jest natomiast problem pracy z
najzdolniejszymi. Nasz system edukacyjny nie kształci elit, a to one
decydują o rozwoju kraju. Przykład: obecnie wprowadzana reforma
systemu edukacji.
Quote:
Zawsze miałem problemy z ortografią i językami. Jestem antytalenciem
językowym, humanistycznym ale nie robię z tego swojego życiowego motto.
Mam inne zdolności. Nawet mi przez myśl nie przeszło szukać zaświadczeń.
Po prostu trzeba siąść i się nauczyć. Słownik ortograficzny jest u mnie
w pracy najbardziej zużytą książką.
To nie musi działać. Mam w pracy bliską współpracownicę, jest to osoba
bardzo inteligentna i szanowana. Jest chyba jedynym autentycznym
dysortografem, jakiego znam. Kiedy jest spokojna, praktycznie nie
popełnia błędów. Ale kiedy się wkurzy, w każdym słowie jest błąd. I
słownik nic tu nie pomoże, ona po prostu nie widzi różnicy między
słowami "żółty" a "rzułty", albo "musk" i "mozg".
Pozdrawiam,
Paweł
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next