RTV forum PL | NewsGroups PL

Co zrobić po porażeniu prądem podczas naprawy kondensatorów?

zostałem porażony

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co zrobić po porażeniu prądem podczas naprawy kondensatorów?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

William Bonawentura
Guest

Mon Feb 08, 2010 2:10 pm   



Użytkownik "SP6STZ" <zeczer@vp.pl> napisał w wiadomości
news:hkks21$t4c$1@news.onet.pl...
Quote:
Butek pisze:
W dniu 10-02-06 23:20, SP6STZ pisze:

Auuuu... mnie też poraziło. Jak to się nazywa dysleksja, dysgrafia...?

Dysbrainia. ;)

A na to jest jakaś terapia? Wink
SP6STZ

http://wyborcza.pl/1,75477,7534117,Zle_wychowanie.html

Andrzej
Guest

Mon Feb 08, 2010 4:13 pm   



Użytkownik "marko1a" <marko1a@lycos.de> napisał w wiadomości
news:hkoog0$s53$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:

Użytkownik "beznick" <xy@ab.cd> napisał w wiadomości
news:hkmfpc$bgn$1@news.onet.pl...

alesz skond
"Witam.dziś mam wspaniały komplet Kądensatorów,są nowe nigdy nie
urzywane"

I tacy stają się prezesami...

Marek

A dzisiaj przypadkiem trafiłem na jakieś idiotele w telewizji, gdzie trzeba

było na planszy
wyszukać nazwy krajów i tam stało: WENGRY i AUSTRJA.

entroper
Guest

Mon Feb 08, 2010 6:18 pm   



Użytkownik "Verox" <antispam_verox@bijspamera.veroxsystems.com> napisał w
wiadomości news:slrnhmvt9b.qcr.antispam_verox@matrix.veroxsystems.com...

Quote:
Ciekawe dlaczego sobie nie wybrał alternatywnej strony poruszania się w
ruchu
drogowym? Wpieniają mnie tacy anarchiści, zaczyna się od ortografii,
przez
odpisywanie nad cytatami, po totalny brak kultury i respektowania zasad
współżycia...

Wytłumaczeniem jest po prostu zwyczajne "manie w d..", z anarchizmem to
nie ma nic wspólnego, bo podejrzewam, że bycie anarchistą też wymaga
jakiegoś wysiłku Smile
BTW, opisy z allegro czasem potrafią być "stylizowane", by np. sprawić
wrażenie, że sprzedający nie ma pojęcia co sprzedaje (a ściślej, że nie ma
pojęcia o wadach przedmiotu, który sprzedaje).

e.

Verox
Guest

Mon Feb 08, 2010 6:50 pm   



On Mon, 08 Feb 2010 13:27:41 +0100, Zbych napisał:
Quote:
Verox pisze:

Ciekawe dlaczego sobie nie wybrał alternatywnej strony poruszania się w ruchu
drogowym? Wpieniają mnie tacy anarchiści, zaczyna się od ortografii, przez
odpisywanie nad cytatami, po totalny brak kultury i respektowania zasad
współżycia...

Zapomniałeś jeszcze dodać, że pewnie bije żonę i dzieci.

Nie, nie zapomniałem.

--
[tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek

Andrzej
Guest

Mon Feb 08, 2010 7:53 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnhn0n27.fv3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Pan Andrzej napisał:

A dzisiaj przypadkiem trafiłem na jakieś idiotele w telewizji,
gdzie trzeba było na planszy wyszukać nazwy krajów i tam stało:
WENGRY i AUSTRJA.

Może to było podchwytliwe idiotele, w którym zaznaczenie tych
pozycji zaliczno jako odpowiedź błędną. Sprytny pomysł.

--
Jarek
Oby tak było.


Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Feb 08, 2010 8:47 pm   



Pan Andrzej napisał:

Quote:
A dzisiaj przypadkiem trafiłem na jakieś idiotele w telewizji,
gdzie trzeba było na planszy wyszukać nazwy krajów i tam stało:
WENGRY i AUSTRJA.

Może to było podchwytliwe idiotele, w którym zaznaczenie tych
pozycji zaliczno jako odpowiedź błędną. Sprytny pomysł.

--
Jarek

Araneus Diadematus
Guest

Tue Feb 09, 2010 2:16 am   



Użytkownik "Andrzej" <dydelf02@op.pl> napisał w wiadomości
news:hkpmij$oct$1@news.onet.pl...
Quote:
Może to było podchwytliwe idiotele, w którym zaznaczenie tych
pozycji zaliczno jako odpowiedź błędną. Sprytny pomysł.

--
Jarek
Oby tak było.

Oglądałem taki odcinek, nie pamiętam kiedy, nie pamiętam gdzie, chyba
trzeba było wyszukać zwierzeta... nie pamiętam. Ale pamiętam, że na
tablicy było "sóczka". Ktoś to podał i odpadł bez grosza.

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

Guest

Tue Feb 09, 2010 9:56 am   



Quote:
Za moich czasów jakoś nikt nie słyszał o "dysortografii", i jakby ktoś
takie
coś wymyślił, to rzeczywiście linijeczką po łapach...

Tak, tak nie było też AIDS, ADHD,umysłowo chorych zamykano w lochach ..., a
później był Oświęcim.

To, że czegoś nie było za waszych czasów to nie znaczy, że to trzeba
piętnować. Rzeczywiście istnieją ludzie, którzy potrafią ten sam wyraz
napisać za każdym razem inaczej i to się nazywa dysorografia, dziwnym trafem
jest tych osób coraz więcej(a może lepsze wykrywanie, tak jak w przypadku
raka?). Da się to leczyć, ale w Polsce zamiast specjalistów rozumiejących
temat mamy ignorantów takich co to krzyczą wpie... i nie robi błędów.

Co do bicia dzieci przez nauczycieli jestem przeciw, Z jakiej racji ma się
ktoś wyżywać na moim dziecku, ponieważ rano pokłócił się z żoną/mężem (albo
mu nie dała Very Happy ) . Miałem w swoim życiu i takich co bili i takich co umieli
zachwycić przedmiotem, jak myślicie których bardziej szanowano? Ci drudzy
nie mieli żadnych problemów z dyscypliną. Jednym z nich był ksiądz u którego
na Religi było cicho, po prostu umiał rozmawiać z młodzieżą . Była też
nauczycielka J. Niemieckiego która sprawdzała obecność, prosiło się o
możliwość wyjścia do toalety i można było nie wrócić już na lekcje.

Artur M. Piwko
Guest

Tue Feb 09, 2010 10:07 am   



In the darkest hour on Sun, 7 Feb 2010 04:37:30 +0100,
sundayman <sundayman@poczta.onet.pl> screamed:
Quote:
Przecie nie pytaem o rónic midzy jednym a drugim, tylko o to, czy
wiadomo kolawego (w ten czy inny sposób) pisania powoduje, e staje
si ono mniej kolawe.

no nie, ale ogonki mniej kolawi :)


Jeśli już o koślawieniu mówimy to ustawiłbyś MIME.
http://www.grush.one.pl/mime

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:212B ]
[ 10:06:37 user up 12343 days, 22:01, 1 user, load average: 0.09, 0.04, 0.59 ]

Are you having fun yet?

Guest

Tue Feb 09, 2010 10:08 am   



Quote:
I ma przykazane- podanie o pracę nawet z jednym błędem ortograficznym
od razu wyrzucać do kosza.
Kierownictwo twierdzi, że taki i w robocie będzie niedbały. No, ale
to może tylko jedna firma...

IMO słusznie, jeżeli olewa _zasady_ pisowni, to oleje BHP, zasady ruchu
drogowego...

Ale trzeba przyznać sprawiedliwie, że taka szczera postawa ułatwia
dokonanie wyboru. I chwała tym ludziom za to.


Totalna Bzdura




Ludzie z ADHD potrafią w pamięci przemnażać 6 cyfrowe liczby przez siebie,

Ludzie bardzo brzydko piszący są bardziej zdolni od ludzi piszących ładnie,

Benjamin Franklin wyrzucony ze szkoły, ponieważ uważano, że jest za głupi
aby go czegokolwiek nauczyć,

Albert Einstein chodził bez skarpetek albo zakładał skarpetki nie dopary i
był skromnym urzędnikiem,

Jeden z największych fizyków (niestety nie pamiętam nazwiska), istnieje spór
czy nie był lepszy od Eindteina był sparaliżowany i jeździł na wuzku.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Feb 09, 2010 10:24 am   



Hello konsul41,

Tuesday, February 9, 2010, 10:08:31 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Jeden z największych fizyków (niestety nie pamiętam nazwiska), istnieje spór
czy nie był lepszy od Eindteina był sparaliżowany i jeździł na wuzku.

A człowiek normalny jest w stanie zapamiętać, jak pisze się
"Einstein" oraz "wózek".

Stephen Hawking jest _żyjącym_ człowiekiem i pisanie o nim w czasie
przeszłym gdy używa się jego osoby jako argumentu w dyskusji jest
objawem skrajnego niedouczenia.

To tyle na temat dysnauki, której uległeś.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Guest

Tue Feb 09, 2010 10:51 am   



Quote:
Stephen Hawking jest _żyjącym_ człowiekiem i pisanie o nim w czasie
przeszłym gdy używa się jego osoby jako argumentu w dyskusji jest
objawem skrajnego niedouczenia.

To tyle na temat dysnauki, której uległeś.




Nie dysnauki tylko dawno oglądałem o nim program tv (jakieś 15 lat temu) i
nie myślałem że jeszcze żyje, jeżeli to o niego chodzi.




Poza tym Ja też mam dysortografię, prawdopodobnie przeczytałem więcej
książek niż połowa czytających ten post widziała. Pracuje jako księgowy,
prywatnie zajmuję się informatyką, elektroniką, administruję serwerami w
firmie w której pracuję . robię to co daje mi satysfakcję i teraz jak ktoś
mi mówi, że skreśla moje podanie z powodu jednego czy dwóch błędów
(oczywiście nie powinno się takiego podania przekazać), to Ja mówię, dla
takiego pracodawcy nie ma sensu pracować, ponieważ nie zrozumie także tego,
że pracownik potrzebuje urlopu, czy dziecko wymiotuje i trzeba iść z
dzieckiem do lekarza. Kij ma zawsze dwa końce.

To jest tak jak w tej anegdocie, "Jak nie masz konta email, to nie będziesz
milionerem".










O dysortografi:

To nie jest lenistwo. Ze strony dysortografa wygląda to tak- jak inni uczą
się języka obcego i piszą wyraz i za każdym razem mogą go napisać inaczej, i
nie widzą w tym problemu, ponieważ ich mózg uważa że ten wyraz napisany jest
prawidłowo. Znając zasady ortografii i tak za każdym razem napiszą inaczej.
To jest od nich nie zależne.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Feb 09, 2010 11:15 am   



Hello konsul41,

Tuesday, February 9, 2010, 10:51:23 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Poza tym Ja też mam dysortografię,

Jasne. A jak mam dyspracę - zawsze jak mam pracować, to mi się spać
chce.

Co do reszty bełkotu a w szczególności dotyczącego podań o pracę - od
tego są słowniki ortograficzne i narzędzia sprawdzania pisowni, żeby z
nich korzystać. I pisanie z błędami w obecnym świecie tym bardziej
świadczy o lenistwie. A to, że nawet nie sprawdziłeś informacji o
Hawkingu, tylko usiłujesz poddać ją w wątpliwość ("jeżeli to o niego
chodzi") świadczy o lenistwie niezbicie. I o pewnym - jakże klasycznym
dla ortograficznych lenii - sposobie myślenia o reszcie społeczeńtwa:
"nie będę się wysilał, bo mam papier i nie muszę a ONI się czepiają,
bo ja jestem biedny dysbrain".

Miałem okazję poznać w swoim długim życiu kilku ludzi, którzy naprawdę
mieli problem. Od wczesnego dzieciństwa - bo to wtedy się ujawnia a
nie na koniec podstawówki (czy obecnie gimnazjum) jak u dysbrainów. Ci
ludzie ciężko pracowali, żeby jednak pisać z ilościa błędów nie
odbiegającą on normy. I udawało im się.
Prawdziwa dysortografia dotyczy ułamka procenta ludzi i nie jest
zakaźna jak dysbrainia w podstawówkach dotycząca chyba już 30%
uczniów. Nawet mój syn usiłował zostać dysbrainem - na szczęście udało
mi się go od tego odwieść - mało brakowało a bym mu dysbrainię przez
dupę wytłukł.

[...]

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Guest

Tue Feb 09, 2010 12:21 pm   



Quote:
Poza tym Ja też mam dysortografię,

Jasne. A jak mam dyspracę - zawsze jak mam pracować, to mi się spać
chce.
Very Happy



Quote:
Co do reszty bełkotu

I tutaj rozczarowałem się tym co Pan pisze. Niestety, nie obrażając Pana
muszę nazwać Pana ignoranetm (osobą która nie chce się dowiedzieć czegoś na
jakiś temat, tylko wygłasza stereotypy).

Ja nie ubiegałem się o żaden papierek maturę zaliczyłem na 4 ze słownikiem w
ręku, można było.




Quote:
a w szczególności dotyczącego podań o pracę

Ja napisałem że takie podanie nie powinno trafić do pracodawcy.




Quote:
A to, że nawet nie sprawdziłeś informacji o
Hawkingu, tylko usiłujesz poddać ją w wątpliwość

Nie poddawałem w wątpliwość informacji o Hawkingu tylko to iż nie byłem
pewny czy chodzi o tą samą samą osobę i napisałem o tym dla ścisłości.


Quote:
I o pewnym - jakże klasycznym dla ortograficznych lenii - sposobie
myślenia o reszcie społeczeńtwa:
"nie będę się wysilał, bo mam papier i nie muszę a ONI się czepiają,
bo ja jestem biedny dysbrain".




A kto tak napisał? Ja pisałem o tym, że niektórzy uważają że dysortografia
to wymysł leni, a nie o tym że nie należy pisać poprawnie.



Quote:
Miałem okazję poznać w swoim długim życiu kilku ludzi, którzy naprawdę
mieli problem. Od wczesnego dzieciństwa - bo to wtedy się ujawnia a
nie na koniec podstawówki (czy obecnie gimnazjum) jak u dysbrainów. Ci
ludzie ciężko pracowali, żeby jednak pisać z ilością błędów nie
odbiegającą on normy. I udawało im się.
Prawdziwa dysortografia dotyczy ułamka procenta ludzi i nie jest
zakaźna jak dysbrainia w podstawówkach dotycząca chyba już 30%
uczniów. Nawet mój syn usiłował zostać dysbrainem - na szczęście udało
mi się go od tego odwieść - mało brakowało a bym mu dysbrainię przez
dupę wytłukł.



Oczywiście, że od wczesnego dzieciństwa, ale diagnostyka w Polsce jest różna
zwłaszcza na wsiach. I zgadzam się z tezą o podstawówce, Ja piszę właśnie o
tym ułamku procenta. Nie wiemy przecież czy ta osoba, która jest posiadaczem
aukcji nie należy do tego ułamka. I mnie oburza to, że od razu wszyscy na
ura : to jakiś śmierdzący leń, gnojek któremu się nie chce wziąć słownika do
ręki i sprawdzić, albo używać klienta pocztowego który sprawdza pisownię. I
te podejście mnie denerwuje, inna sprawa że jak piszę się podanie o pracę to
musi być ono prawidłowe i bezbłędne. Spotkałem się z przypadkiem odrzucenia
podania o pracę z powodu zapachu papieru (perfumowany), użytego do napisania
podania, uzasadnienie: "Będzie traktował pracę jak swoją dziewczynę, będzie
ją pier...").

Araneus Diadematus
Guest

Tue Feb 09, 2010 12:22 pm   



Użytkownik <konsul41@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hkrbrn$a4h$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
To nie jest lenistwo. Ze strony dysortografa wygląda to tak- jak inni
uczą się języka obcego i piszą wyraz i za każdym razem mogą go napisać
inaczej, i nie widzą w tym problemu, ponieważ ich mózg uważa że ten
wyraz napisany jest prawidłowo. Znając zasady ortografii i tak za
każdym razem napiszą inaczej. To jest od nich nie zależne.

Jestem dysgrafikiem i dyslektykiem.
Nie uwierzysz, ile błędów robię w każdym pisanym poście. Ale je
poprawiam. A jak nie mogę poprawić, bo jest ich za dużo i jestem
zmęczony, to przepraszam czytających. O... Już zrobiłem 3 poprawki...
Widzisz tu jakieś błędy?

--
Pająk chwat,
wszystkich brat!

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co zrobić po porażeniu prądem podczas naprawy kondensatorów?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map