Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next
Tomasz Szczesniak
Guest
Sun Dec 20, 2009 2:17 am
Dnia Sat, 19 Dec 2009 23:39:51 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> nadala:
Quote:
DDS zrob na lampach
DDS to może nie, ale syntezę się da. Zużyje się naprawdę dużo lamp,
ale działać będzie :)
--
Tomasz Szcześniak
tszczesn@stareradia.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
Atlantis
Guest
Sun Dec 20, 2009 6:08 pm
Grzegorz Kurczyk pisze:
Quote:
To się cieszę

Właśnie na prędce (i na "pająka") polutowałem sobie
reakcyjniaka z ECL86 (trioda jako detektor i pentoda jako wzmacniacz
m.cz. na głośnik). Gra na średnich jak złoto

Jedną stację to
złapałem nawet na samej antenie ferrytowej
To chyba dobrze wróży.
Sam teraz czekam na 1T4T z Allegro oraz zestaw trzech podstawek. W
założeniach zacznę od jednego obwodu, jednak zostawię miejsce na
wzmacniacz w.cz. i głośnikowy, np. na 3S4T.
Antena ferrytowa zastosowana w twoim prowizorycznym odbiorniku ma
uzwojenie na fale długie? Słychać 225 kHz może?
Grzegorz Kurczyk
Guest
Sun Dec 20, 2009 8:03 pm
Użytkownik Atlantis napisał:
Quote:
To chyba dobrze wróży.
Sam teraz czekam na 1T4T z Allegro oraz zestaw trzech podstawek. W
założeniach zacznę od jednego obwodu, jednak zostawię miejsce na
wzmacniacz w.cz. i głośnikowy, np. na 3S4T.
Antena ferrytowa zastosowana w twoim prowizorycznym odbiorniku ma
uzwojenie na fale długie? Słychać 225 kHz może?
Słychać, ale już z drucianą anteną pokojową (a w zasadzie piwniczną) i
uziemieniem.
Pozdrawiam
Grzegorz
Atlantis
Guest
Mon Dec 21, 2009 1:23 am
Grzegorz Kurczyk pisze:
Quote:
Słychać, ale już z drucianą anteną pokojową (a w zasadzie piwniczną) i
uziemieniem.
A można zapytać o jakość odbieranych audycji? Dźwięk jest czysty i wyraźny?
BTW od czego zależy sprawność odbioru na antenie ferrytowej? Pytam, bo
dla przykładu takie małe, radzieckie radyjko turystyczne Artek (długo
leżało gdzieś w domu zapomniane) potrafi wieczorem złapać na falach
średnich stacje czeskie, niemieckie, rosyjskie, chyba nawet coś po
angielsku słyszałem. Żadnej zewnętrznej anteny, żadnego uziemienia,
antena ferrytowa o niewielkim rozmiarze. Układ bez przemiany
częstotliwości na kilku tranzystorach.
Jednocześnie pamiętam jeszcze stare projekty prostych mini-odbiorników
refleksowych publikowanych dawno temu na łamach prasy. Ledwie dwa-trzy
tranzystory, cewka obwodu rezonansowego nawinięta na kawałku pręta
ferrytowego i to miało ponoć działać.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Dec 21, 2009 9:30 am
Użytkownik Atlantis napisał:
Quote:
Grzegorz Kurczyk pisze:
Słychać, ale już z drucianą anteną pokojową (a w zasadzie piwniczną) i
uziemieniem.
A można zapytać o jakość odbieranych audycji? Dźwięk jest czysty i wyraźny?
No HiFi to to nie jest

Na długich Warszawa I jest taka jakby
przytłumiona, ale na Radmorze 5102 też wcale lepiej nie słychać
Na średnich wieczorem jest bardzo ładnie. Niektóre stacje idą tak
silnie, że dźwięk zdaje się być przesterowany.
Quote:
BTW od czego zależy sprawność odbioru na antenie ferrytowej? Pytam, bo
dla przykładu takie małe, radzieckie radyjko turystyczne Artek (długo
leżało gdzieś w domu zapomniane) potrafi wieczorem złapać na falach
średnich stacje czeskie, niemieckie, rosyjskie, chyba nawet coś po
angielsku słyszałem. Żadnej zewnętrznej anteny, żadnego uziemienia,
antena ferrytowa o niewielkim rozmiarze. Układ bez przemiany
częstotliwości na kilku tranzystorach.
W sumie to od objętości pręta ferrytowego. Do amatorskich konstrukcji
dawało się możliwie długie pręty i niekiedy dla zwiększenia objętości
sklejało się dwa..trzy pręty ułożone równolegle.
Quote:
Jednocześnie pamiętam jeszcze stare projekty prostych mini-odbiorników
refleksowych publikowanych dawno temu na łamach prasy. Ledwie dwa-trzy
tranzystory, cewka obwodu rezonansowego nawinięta na kawałku pręta
ferrytowego i to miało ponoć działać.
Radyjko, które kiedyś skleciłem miało antenę ferrytową, dwustopniowy
aperiodyczny wzmacniacz w.cz. na TG40 (równie dobrze chodziły od TG37 do
TG40, AF516 i ruskie P401), detektor w układzie podwajacza na dwóch
DOG61 i typowy przeciwsobny wzmacniacz m.cz. na TG5 + 2xTG50. Na długich
Warszawa I grała bardzo ładnie, ale wtedy stał jeszcze maszt w
Konstantynowie. Na średnich wieczorem jedna stacja przy drugiej. W tej
chwili w ogóle jakoś tych stacji mniej.
Pozdrawiam
Grzegorz
Krzysztof TabaczyĹski
Guest
Mon Dec 21, 2009 1:37 pm
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <grzegorz.usun.to@control.slupsk.pl> napisał w
wiadomości news:hgnbs3$nrn$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik Atlantis napisał:
Grzegorz Kurczyk pisze:
Słychać, ale już z drucianą anteną pokojową (a w zasadzie piwniczną) i
uziemieniem.
A można zapytać o jakość odbieranych audycji? Dźwięk jest czysty i
wyraźny?
No HiFi to to nie jest

Na długich Warszawa I jest taka jakby
przytłumiona, ale na Radmorze 5102 też wcale lepiej nie słychać
Na średnich wieczorem jest bardzo ładnie. Niektóre stacje idą tak silnie,
że dźwięk zdaje się być przesterowany.
BTW od czego zależy sprawność odbioru na antenie ferrytowej? Pytam, bo
dla przykładu takie małe, radzieckie radyjko turystyczne Artek (długo
leżało gdzieś w domu zapomniane) potrafi wieczorem złapać na falach
średnich stacje czeskie, niemieckie, rosyjskie, chyba nawet coś po
angielsku słyszałem. Żadnej zewnętrznej anteny, żadnego uziemienia,
antena ferrytowa o niewielkim rozmiarze. Układ bez przemiany
częstotliwości na kilku tranzystorach.
W sumie to od objętości pręta ferrytowego. Do amatorskich konstrukcji
dawało się możliwie długie pręty i niekiedy dla zwiększenia objętości
sklejało się dwa..trzy pręty ułożone równolegle.
Jednocześnie pamiętam jeszcze stare projekty prostych mini-odbiorników
refleksowych publikowanych dawno temu na łamach prasy. Ledwie dwa-trzy
tranzystory, cewka obwodu rezonansowego nawinięta na kawałku pręta
ferrytowego i to miało ponoć działać. ;)
Radyjko, które kiedyś skleciłem miało antenę ferrytową, dwustopniowy
aperiodyczny wzmacniacz w.cz. na TG40 (równie dobrze chodziły od TG37 do
TG40, AF516 i ruskie P401), detektor w układzie podwajacza na dwóch DOG61
i typowy przeciwsobny wzmacniacz m.cz. na TG5 + 2xTG50. Na długich
Warszawa I grała bardzo ładnie, ale wtedy stał jeszcze maszt w
Konstantynowie. Na średnich wieczorem jedna stacja przy drugiej. W tej
chwili w ogóle jakoś tych stacji mniej.
Najlepszą jakość nagrań na falach średnich uzyskałem za
pomocą dwóch cewek na prętach ferrytowych około fi 8
i długości około 50 mm, jednego kondensatora i jednej diody.
Był taki układ w ReiK.
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Krzysztof Kucharski
Guest
Mon Dec 21, 2009 3:33 pm
Witam
Użytkownik "Krzysztof Tabaczyński" <ktabaczynski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hgnq6p$2pl$1@inews.gazeta.pl...
[...]
Quote:
Najlepszą jakość nagrań na falach średnich uzyskałem za
pomocą dwóch cewek na prętach ferrytowych około fi 8
i długości około 50 mm, jednego kondensatora i jednej diody.
Był taki układ w ReiK.
[...]
Kiedyś, z ciekawości

popełniłem OR o bezpośrednim wzmocnieniu, na bazie
układu scalonego UL1111. Odbiór tylko 225 kHz. Antena ferrytowa odcięta z
kawałka oryginalnego pręta z "Szarotki". Długość - rzędu długości pudełka
zapałek - cały OR miał gabaryty tegoż. Łącznie z ogniwem pastylkowym 1,5 V.
Opis - w jakimś "Młodym Techniku" z lat 80tych.
ATSD - chętnie popełniłbym ponownie coś takiego. Niestety, rzeczony numer
"MT" wziął i przepadł. Może ktoś pamięta ten artykuł i wspomoże mnie skanem?
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski
Andrzej
Guest
Mon Dec 21, 2009 5:11 pm
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:hgmfhh$r7g$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Jednocześnie pamiętam jeszcze stare projekty prostych mini-odbiorników
refleksowych publikowanych dawno temu na łamach prasy. Ledwie dwa-trzy
tranzystory, cewka obwodu rezonansowego nawinięta na kawałku pręta
ferrytowego i to miało ponoć działać.
Układ refleksowy polegał na tym, ze sygnał w.cz. po wzmocnieniu we
wzmaczniaczu wejściowym był
poddawany detekcji i znowy wracał do tego samego wzmacniacza wejściowego.
Tak więc wzmacniacz wejsciowy był wykorzystywany dwukrotnie.
Dalej już tylko wzmacniacz m.cz na 2-3 tranzystorach.
Zresztą pierwszy odbiornik superheterodynowy "Eltra" miał na wyjściu
pojedynczy tranzystor
w klasie "A", dopiero następny "Koliber" już wzmacniacz przeciwsobny
sterujący bezpośrednio głośnik 40ohm.
Sam wykonałem w tamtych czasach kilka odbiorników refleksowych na 3-4
tranzystorach.
Pamiętajcie, że wtedy srednia pensja starczała na jakieś 10 tranzystorów.
Po żmudnym dobraniu zwojów cewki antenowej i transformatora (właśnie tego do
układu refleksowego) działały całkiem nieźle.
pozdrawiam,
Andrzej
PS. Jeden zmoich kolegów kiedyś "walczył" dopóźnej nocy żmudnie dobierając
zwoje.
Odbiornik grał coraz lepiej, aż tu nagle - całkiem przestał działać. Kolega
wściekł się i
rozebrał go na kawałki, a resztki wyrzucił przez okno. Następnego dnia,
kiedy nam o tym opowiadał,
doszliśmy do wniosku, że po prostu Warszawa I zakończyła pracę.
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Dec 21, 2009 5:18 pm
Użytkownik Krzysztof Tabaczyński napisał:
Quote:
Najlepszą jakość nagrań na falach średnich uzyskałem za
pomocą dwóch cewek na prętach ferrytowych około fi 8
i długości około 50 mm, jednego kondensatora i jednej diody.
Był taki układ w ReiK.
Czyli detektorowiec z anteną ferrytową
Ale to chyba mieszkał Kolega pod nadajnikiem ;-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Atlantis
Guest
Mon Dec 21, 2009 6:10 pm
Grzegorz Kurczyk pisze:
Quote:
No HiFi to to nie jest

Na długich Warszawa I jest taka jakby
przytłumiona, ale na Radmorze 5102 też wcale lepiej nie słychać
HiFi to ja się rzecz jasna nie spodziewam. Pytam bo jednak z
doświadczenia wiem, że różne odbiorniki potrafią odbierać różnie.
Oczywiście zawsze brzmienie będzie dość specyficzne, ale to urok starego
radia. Niekiedy jednak (zwłaszcza w przypadku najprostszych odbiorników,
np. turystycznych) bywało tak, że człowiek się niekiedy zastanawiał co
lektor przed chwilą powiedział. Takich sytuacji nie ma?
Quote:
Na średnich wieczorem jest bardzo ładnie. Niektóre stacje idą tak
silnie, że dźwięk zdaje się być przesterowany.
Nawet przy zmniejszonej reakcji? Może jakiś RF Gain byłby potrzebny?
Dariusz K. Ładziak
Guest
Mon Dec 21, 2009 6:10 pm
Użytkownik Grzegorz Kurczyk napisał:
Quote:
Radyjko, które kiedyś skleciłem miało antenę ferrytową, dwustopniowy
aperiodyczny wzmacniacz w.cz. na TG40 (równie dobrze chodziły od TG37 do
TG40, AF516 i ruskie P401), detektor w układzie podwajacza na dwóch
DOG61 i typowy przeciwsobny wzmacniacz m.cz. na TG5 + 2xTG50. Na długich
Warszawa I grała bardzo ładnie, ale wtedy stał jeszcze maszt w
Konstantynowie. Na średnich wieczorem jedna stacja przy drugiej. W tej
chwili w ogóle jakoś tych stacji mniej.
W czasach kiedy na tranzystorach germanowych radia konstruowano to
Gabina jeszcze nie było - program I nadawano z Raszyna. A jak postawiono
Gabin to german właśnie odchodził w niepamięć - tak więc jakoś pod sam
koniec epoki germanu musiałeś to radyjko robić albo też jednak z Raszyna
odbierałeś.
--
Darek
Atlantis
Guest
Mon Dec 21, 2009 6:12 pm
Krzysztof Kucharski pisze:
Quote:
bazie układu scalonego UL1111. Odbiór tylko 225 kHz. Antena ferrytowa
odcięta z kawałka oryginalnego pręta z "Szarotki". Długość - rzędu
długości pudełka zapałek - cały OR miał gabaryty tegoż. Łącznie z
ogniwem pastylkowym 1,5 V. Opis - w jakimś "Młodym Techniku" z lat 80tych.
Podobną konstrukcję widziałem kiedyś w jakimś czeskim czasopiśmie dla
radioamatorów, tak z lat siedemdziesiątych. Z tą różnicą, że tam nie
było ani jednego układu scalonego. Jedynie kilka tranzystorów. Całość,
wraz z bateryjką i maleńką anteną ferrytową również mieściła się w
pudełku od zapałek.
Quote:
ATSD - chętnie popełniłbym ponownie coś takiego. Niestety, rzeczony
numer "MT" wziął i przepadł. Może ktoś pamięta ten artykuł i wspomoże
mnie skanem? Z góry dziękuję.
Wiem, że to nie do końca to, a układ jest mało "rozwojowy" ale:
http://sklep.avt.com.pl/photo/_pdf/AVT2395.pdf
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Dec 21, 2009 6:25 pm
Użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
Quote:
W czasach kiedy na tranzystorach germanowych radia konstruowano to
Gabina jeszcze nie było - program I nadawano z Raszyna. A jak postawiono
Gabin to german właśnie odchodził w niepamięć - tak więc jakoś pod sam
koniec epoki germanu musiałeś to radyjko robić albo też jednak z Raszyna
odbierałeś.
Ciężko mi teraz powiedzieć z jakiego to nadajnika leciało, ale garść
germaniaków mam do tej pory w szufladzie więc kwestia epoki
germanu/krzemu nie ma tutaj zastosowania

BC-aki i BF-ki już wtedy
były, ale pamiętam, że jak zrobiłem wzmacniacz w.cz. na dwóch BF-ach
(chyba BF214) to mi się to dziadostwo sprzęgało i robił się z tego
niezły generator

a na germanowcach chodziło bez problemu. Pewnikiem
wystarczyło odsprzęgnąć zasilanie poszczególnych stopni i byłoby git,
ale wtedy za głupi jeszcze byłem żeby na to wpaść :-)
Pozdrawiam
Grzegorz
Grzegorz Kurczyk
Guest
Mon Dec 21, 2009 6:29 pm
Użytkownik Dariusz K. Ładziak napisał:
Quote:
W czasach kiedy na tranzystorach germanowych radia konstruowano to
Gabina jeszcze nie było - program I nadawano z Raszyna. A jak postawiono
Gabin to german właśnie odchodził w niepamięć - tak więc jakoś pod sam
koniec epoki germanu musiałeś to radyjko robić albo też jednak z Raszyna
odbierałeś.
P.S. To musiało być pod koniec lat 70-tych więc Konstantynów wtedy nadawał.
Pozdrawiam
Grzegorz
Krzysztof TabaczyĹski
Guest
Mon Dec 21, 2009 7:16 pm
Użytkownik "Grzegorz Kurczyk" <grzegorz.usun.to@control.slupsk.pl> napisał w
wiadomości news:hgo79c$s5f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik Krzysztof Tabaczyński napisał:
Najlepszą jakość nagrań na falach średnich uzyskałem za
pomocą dwóch cewek na prętach ferrytowych około fi 8
i długości około 50 mm, jednego kondensatora i jednej diody.
Był taki układ w ReiK.
Czyli detektorowiec z anteną ferrytową
Ale to chyba mieszkał Kolega pod nadajnikiem
Nie, w Tychach... :-)
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next