RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak osoby 50+ radzą sobie z nowymi technologiami w dobie szybkiego postępu?

Postęp techniczny w podeszłym wieku

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak osoby 50+ radzą sobie z nowymi technologiami w dobie szybkiego postępu?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Next

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Sat Mar 25, 2017 9:01 pm   



On 2017-03-21 01:45, HF5BS wrote:

(ciap)
Quote:
Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,

Zwięźle; "postępowy europejczyk".

Włodek

Lisciasty
Guest

Sat Mar 25, 2017 9:57 pm   



W dniu sobota, 25 marca 2017 20:46:41 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Nie mówię, że to jakaś żyła złota, ale też odzyskiwanie
nie jest trudniejsze niż "wytop z rudy rodzimej". Gdyby
tulko zorganizować Punkty Selektywnej Zbiórki Ksenonów...

Mój "zenon" padł po 6 latach od nowości, one się specjalnie
nie psują, toteż ciężko by było z pozyskaniem surowca.
Poza tym taka maszynka do łapania owego zenona, żeby ón nie uleciał,
też pewnie tania by nie była.
Już chyba lepiej puszki po browarach zbierać ;P

L.

Adam
Guest

Sat Mar 25, 2017 10:12 pm   



W dniu 2017-03-25 o 20:57, Lisciasty pisze:
Quote:
W dniu sobota, 25 marca 2017 20:46:41 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Nie mówię, że to jakaś żyła złota, ale też odzyskiwanie
nie jest trudniejsze niż "wytop z rudy rodzimej". Gdyby
tulko zorganizować Punkty Selektywnej Zbiórki Ksenonów...

Mój "zenon" padł po 6 latach od nowości, one się specjalnie
nie psują, toteż ciężko by było z pozyskaniem surowca.
Poza tym taka maszynka do łapania owego zenona, żeby ón nie uleciał,
też pewnie tania by nie była.
Już chyba lepiej puszki po browarach zbierać ;P


Hm. Ciekawe.
Miałem kilka zużytych kolb od projektorów kinowych.
Tam było by tego gazu zdecydowanie więcej. Kolba 2kW ma ok. 30 cm
długości, w środku "jajo" jest wielkości pięści - czyli pojemność
geometryczna powinna być chyba powyżej 0,5 litra. A w niektórych kinach
grałem na kolbach 5 lub 6kW - te były jeszcze większe.

A jak taka 2kW kolba pier.... to czasem ze zwierciadła (wielkość talerza
obiadowego) i z przeciwzwierciadła (podstawka od filiżanki) nie ma co
zbierać - i to prawie w sensie dosłownym - zostają ziarna wielkości
pszenicy. A lustra mają grubość ponad centymetr. Jak takie spadnie z
półtora metra na beton, to raczej nie rozbije się.


--
Pozdrawiam.

Adam

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Mar 25, 2017 11:04 pm   



Lisciasty pisze:

Quote:
Nie mówię, że to jakaś żyła złota, ale też odzyskiwanie
nie jest trudniejsze niż "wytop z rudy rodzimej". Gdyby
tulko zorganizować Punkty Selektywnej Zbiórki Ksenonów...

Mój "zenon" padł po 6 latach od nowości, one się specjalnie
nie psują, toteż ciężko by było z pozyskaniem surowca.
Poza tym taka maszynka do łapania owego zenona, żeby ón nie
uleciał, też pewnie tania by nie była.

Taka maszynka, to nie żadne rocket science. Wystarczy beczka
metalowa i coś, co je tam we środku wytłucze. A potem odessać
powietrze ze środka jak zwykle. Ksenon uzyskuje się właśnie
z powietrza w drodze destylacji. Z tym że jest go mniej niż
0,1 centymetra w metrze sześciennym. Takie ksenony tłuczone
w beczce mogą więc wydatnie wzbogacić atmosferę.

Z różnymi dziwnymi gazami bywa ciekawie. Hel destyluje się
z gazu ziemnego, w którym bywa, że stanowi pewną domieszkę
(kiedyś mój ś.p. Ojciec znalazł takie złoże w Polsce). Choć
to niewielka domieszka, i choć bywło, że przy eksploatacji
nikt nie zwracał na nią uwagi, to oddestylowany hel może
mieć większą wartość od gazu, w którym siedział.

Quote:
Już chyba lepiej puszki po browarach zbierać ;P

Albo butelki po produktach destylacji.

Jarek

--
Duże piwko panno Helu
Jutro w rejs wyjdziemy może
To przywiozę Heli z Helu
I bursztyny i węgorze

HF5BS
Guest

Sun Mar 26, 2017 1:19 am   



Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:58d6cc84$0$15187$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
On 2017-03-21 01:45, HF5BS wrote:

(ciap)
Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,

Chyba jeszcze kmiot, fiut, gamoń, palant... (a nie, palant już był...) nie
dopisałem.


Quote:
Zwięźle; "postępowy europejczyk".

Ano racja. Bardzo. Aż inaczej...
Chce mi się pierdzieć (no, DM, leki biorę), dokąd mam się udać, żeby było
"postępowo"?
No, teraz ja sobie kpię, ale sam-em w strachu, co to będzie za 10 lat, nawet
wyrzygać się na kacu boję się, że nie będzie można inaczej, niż z użyciem
szpatułki (jak lekarze mają), o znowu jakiejś krzywiźnie ustalonej kolejną
dyrektywą... Już o muszli temu przewidzianej nie mówię, bo nie wiem, czy
jakakolwiek fabryka ceramiki będzie w stanie ją wykonać...
Tak, nadal kpię, ale serio mam obawy, że spotykać nas będą coraz gorsze
idiotyzmy i zagrożenia. Już nie chcę chyba nawet licytować się, jakie.
Hmm... czy wolno jeszcze u nas podcie... brać jedzenie lewą reką?

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Mar 26, 2017 6:57 am   



Hello Włodzimierz,

Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:

Quote:
Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
Zwięźle; "postępowy europejczyk".

Zaraziłeś się?

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 7:49 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski"

....
Quote:
dnia tyle "cyklopów", że nie da się tego wytłumaczyć statystyczną
kategorią "właśnie mi się przepaliło, jadę do najbliższej stacji
benzynowej żeby wymienić".

Ano, niestety. Najgorsze, że w takich sytuacjach dostanie się głównie
tym, którym naprawdę się właśnie przepaliło i naprawdę jechali na
stację po nowe żarówki... A to nie jedyne tak powszechne grzeszki.

Nie słyszłem o przypadku, by policja w ogóle miała do kogoś pretensje
o niemanie jednego światła. Chyba że przy okazji, jak już zatrzyma
i trzeba się koniecznie doczepić (ale też nie słyszałem)....
---
Bez trudu można znaleźć w necie orzeczenia odwołujące się do tej kwestii,
jak to zatrzymano dowód rejestracyjny z powodu przepalenia żarówki.
Osobiście doświadczyłem zresztą. Sąd co prawda podzielił moje zdanie, ale to
już co innego.

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Sun Mar 26, 2017 9:45 am   



On 2017-03-26 08:57, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Włodzimierz,

Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:

Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
Zwięźle; "postępowy europejczyk".

Zaraziłeś się?

Syndrom siedlecki?

za krótko tam pracowałem ;-)

Włodek

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 10:49 am   



Użytkownik "sundayman"

....
Quote:
i merdać ogonem, bez cienia myśli niezależnej. Demokracja żywi się
głupotą, która wciąż i wciąż przyrasta pod jej panowaniem.

Jeżeli wszystko skrócić - to w sumie na to wychodzi.
W systemie, w którym głos zapijaczonego menela ma tą samą wartość co
profesora, dodawszy do tego przyrodzoną tendencję elit do zmafiowacenia
- no to właśnie tak jest.
---
A czemu miałby mieć inną ? I za czym ten głos, że ma mieć inną wartość ?
Ludzie nogami i pieniędzmi zwykle głosują. Do tego nie trzeba ani nie należy
organizować wyborów powszechnych a powszechne .. 50% ludzi oddaje głos na
swoich przedstawicieli. Nawet menel może wybrać lepszego od siebie. Ciebie
powinno raczej boleć, że niekoniecznie lepszego. Na co mi pełnomocnik w
sprawach, w których sam ten głos mogę oddać. Oraz to, że dajesz
nieograniczone pełnomocnictwo nawet nie wiedząc za czym jest twój
pełnomocnik. Czemu mielibyśmy głosować za sprawami indywidualnymi, dajmy na
to ile % ma mieć wódka, albo czy produkować ten czy inny samochód. A takie
pełnomocnictwo nieograniczone pozwala np ograniczać swobody obywatelskie,
różne dziwne rejestracje, albo możliwość picia alkoholu w miejscach
publicznych, palenia. Poza tym pełnomocnik może sprzeniewierzyć się temu co
obiecał. No i właśnie, nie można tego pełnomocnictwa za bardzo cofnąć.

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 10:50 am   



Użytkownik "Marek"


Quote:
dotarli do etapu nauki podłączania dysku zewnętrznego USB.

W jakim systemie?
---
A co to wnosi ?

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 10:52 am   



Użytkownik "Marek"

Quote:
Jak tylko sprawdzić, to niewiele więcej roboty
find -type f -exec grep .... {} \; -print

No ale to, że to jest tak proste jest ciągle poza świadomością
typowego windziarza, który wychowany na prymitywnym systemie będzie
myślał jakie to jest rocket science.
---
On po prostu tego nie potrzebuje. I Ty z tym masz problem.

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 10:57 am   



Użytkownik "J.F."

Quote:
To tylko kwestia konkretnej implementacji a nie samego w sobie can (gdy
się nie zna id czujnikow i interpretacji ich payloadu).

Ogolnie - nic sie nie zna.
O CAN glownie wiem ze istnieje.

I teraz gdybym mial zaczac od zera, to ilosc informacji do zdobycia i
przetworzenia jest przerazajaca.
A samochod bym pewnie za pol roku naprawil :-)

A niewiadomych po drodze cale mnostwo.
---
No ale po co studiować CAN jak się chce samochód naprawić ? Skład metali do
zrobienia drutów też analizujesz ?

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 10:59 am   



Użytkownik "J.F."

Quote:
Teraz bym wybral ELM327, ale to znow - trzeba umiec obslugiwac USB
lub
Bluetooth, trzeba wiedziec jak sie sie tego ELM obsluguje z poziomu
programu, dwa wieczory to zejda na szukanie dokumentacji :-)

To nie ten poziom abstrakcji, za wysoko. Szkoda czasu na to. Mi w
zupełności wystarczyła korelacja wartośco payloadu czujnika ze zdarzeniem.

Ale ten ELM chyba wlasnie to robi i niewiele wiecej.
---
Czy ja wiem.

Niestety - w 5 minut nie udalo mi sie znalezc dokumentacji dla
programisty Smile
---
Nie zapytałeś "elm327 protocol" ?

re
Guest

Sun Mar 26, 2017 4:07 pm   



Użytkownik "Adam Wysocki"

....
Quote:
Gdy przepali się w nocy jedna żarówka, to pozostaje tylko szybkie
hamowanie, wzywanie lawety i czekanie do rana pod warsztatem?

Zgodnie z przepisami tak właśnie jest. Jeszcze można wymienić samemu
lub wezwać pomoc do wymiany. I tu dochodzimy do kwestii następnej --
projektowanie samochodu w ten sposób, by do wymiany żarówki trzeba
było kompletnego warsztatu, podnośnika i wyjmownia silnika, to jeszcze
głupszy pomysł konstruktora.

Dokładnie... jakby te żarówki nie były elementem eksploatacyjnym, np. były
jakimiś ultrajasnymi LED-ami, które żywotność mają planowaną na 10 lat, to
jeszcze bym zrozumiał, ale żarówkę ma dać się wymienić w szczerym polu,
bez narzędzi.
---
No i bez żarówki rzecz jasna Smile Jak często palą Ci się żarówki, że łatwość
ich wymiany jest tak ważna ? Od prawie dwóch lat nic mi się nie spaliło.
Oczywiście wolałbym móc zmienić samodzielnie żarówkę, ale żebym z braku
takiej możliwości np nie kupił tego samochodu to raczej nie. Musiałbym mieć
wybór.

HF5BS
Guest

Sun Mar 26, 2017 6:14 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:1703085870.20170326085703@pik-net.pl.invalid...
Quote:
Hello Włodzimierz,

Saturday, March 25, 2017, 9:01:10 PM, you wrote:

Ano widzisz. Dlatego uważam, że konstruktor, który zrobił coś takiego,
to kretyn, matoł, idiota, debil, palant, imbecyl, głupek, ciota, etc.,
Zwięźle; "postępowy europejczyk".

Zaraziłeś się?

Roman, to ironia... pozorny eufemizm/poprawność polityczna (coś jak zamiast
"murzyn", to "afroamerykanin", choćby nie był ani "afro", ani
"amerykanin"...), przecież my i tak wiemy, że król jest nagi.
Spójrz sam - szosa, bez oświetlenia, jak to szosa, poza terenem zabudowanym
(tak, wiem, ale matka siedzi z tyłu...), do wszelkich miejscowości daleko,
noc, zakręty, albo nawet nie, prosta jezdnia. Jedziesz sobie dozwolone 90 i
jeb, gaśnie ci światło, bo się jedna żarówka przepaliła, a pieprzony
komputer wyłączył drugą. Droga obsadzona drzewami, jaka jest wtedy twoja
sytuacja? IMHO, nie da się o projektancie, który tak to ustawił, powiedzieć
inaczej, a pośród dobra, jakie mamy z UE, pijemy do mnóstwa jej absurdów, z
których śmieją się chyba już dzieci w żłobku. Nazywając to ironicznie
"postępem".

--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 26, 27, 28  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak osoby 50+ radzą sobie z nowymi technologiami w dobie szybkiego postępu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map