Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next
PiteR
Guest
Sat Oct 19, 2024 1:30 pm
in <news:veqpas$3d6n4$1@news.icm.edu.pl>
user Pixel?? pisze tak:
Quote:
https://portaltechnologiczny.pl/2024/02/07/wielkie-lustra-na-orbici
e-pomoga-farmom-slonecznym/
to juz o krok od wykierowania ich na Moskwę ;)
--
Piter
# kradno ale sie dzielo
PiteR
Guest
Sat Oct 19, 2024 1:37 pm
in <news:veq5o5$6j8$2@news.chmurka.net>
user ptoki pisze tak:
Quote:
Mamy sam magnes. Czy mona obliczy, oszacowa ile lat powisi?
Do usranej smierci.
dziki
--
Piter
# kradno ale sie dzielo
PiteR
Guest
Sat Oct 19, 2024 1:40 pm
in <news:veukle$1l5eo$4@paganini.bofh.team>
user Waldek Hebisch pisze tak:
Quote:
A ko czy krowa pi na stojco i si nie mcz.
Ja nie widziaem krowy picej na stojco, one si kadly do
spania. Ko zreszt te.
Bo krowie nie zlepiaj si kolana.
Ko jeszcze uwaa, e warto ucieka. Krowa ma wywalone.
--
Piter
# kradno ale sie dzielo
Paweł Pawłowicz
Guest
Sat Oct 19, 2024 10:10 pm
W dniu 18.10.2024 o 18:19, J.F pisze:
Quote:
On Fri, 18 Oct 2024 17:01:05 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Histereza rzeczywiście towarzyszy wielu rzeczom. Na przykład pomiarom
temperatury za pomocą termopary. W co niektórzy z grupowiczów nie mogą
uwierzyć.
A tak, dla symetrii warto dodać, że pomiarom temperatury towarzyszą też
inne rzeczy. Temperatura nie jest przecież wielkością fizyczną, jak na
przyład masa czy ładunek elektryczny. To wielkość statystyczna. Można
zmierzyć temperaturę w pokoju i wpisać do dziennka pomiarów 20,24°C.
Ale co to dokładnie oznacza? Nie do końca wiadomo.
Nie do końca wiadomo, ale jedno będzie bliższe prawdy:
to jest temperatura termometru
Kolejny pomiar, który
pokaże 20,27°C może być równie dobry. I nie ma to związku z rozdzielczością,
dokładnościa, czy w ogóle z samym przyrządem pomiarowym.
W sensie, że naturalne fluktuacje termometru w pokoju ?
Nie. To kwestia fundamentalna wynikająca z przyjęcia operacyjnej
definicji temperatury.
P.P.
Arnold Ziffel
Guest
Sun Oct 20, 2024 12:43 am
Jarosaw Sokoowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
To wietnie, bardzo lubi zaciekawia! Specjalnie dla zaciekawionych
podaem wczeniej MsgID mojej wiadomoci sprzed kilkunastu lat. Warto
tam zajrze, przejrze cay wtek.
Spdziem wicej czasu, ni planowaem, eby dobra si do archiwów,
których nie mam, i przejrze wtek. I nadal nie wiem :(
Pado, e energia wewntrzna to te wewntrzne pole magnetyczne. To o to
chodzi?
"Energia ze zderzenia pojdzie nei tylko na podgrzanie, ale i na pozbycie
sie pola magnetycznego ze srodka. Dostarczajac energii nie tylko podnosisz
temperature, ale i zmniejszasz podatnosc magnetyczna, co skutkuje zmianami
pola. W rezultacie, trzeba znacznie wiekszej energii do podgrzania."
(bartekltg)
--
Wchodzi lekarz po obchodzie do gabinetu i mówi do kolegów:
- Umiejecie si, jak wam powiem, kto umar...
ptoki
Guest
Sun Oct 20, 2024 1:59 am
On 2024-10-19 02:20, Marek wrote:
Quote:
On Thu, 17 Oct 2024 22:42:30 -0500, ptoki <ptoki@email.pl> wrote:
Znajdz mi taki.
Silnik homopolarny. Machanie rękami w niczym tutaj nie pomoże.
Taaa, czyli nadal nie rozumiesz w czym rzecz.
Ale ok, podumaj gdzie tam masz te twoje strumienie i jak z magnesu
wycisnac energie.
Bo w tym akurat energia jest z elektrycznosci.
Trzymaj sie tematu i nie machaj rekami.
Quote:
Bo jestes o krok od perpetum mobile.
Jestem od tego dalej niż horyzont płaskozmieca.
A na dzis podumaj jak sie taki strumieniowy silnik zatrzymuje.
O! teraz mowa o strumieniowym? Zaraz się okaże, że właściwie była mowa o
rakietowym.
Proponuję jednak nie odstawiać leków.
No, to sie tej zasady trzymaj. Wez tabletki i wroc do tematu bo zaczales
sam od strumienia i ci sie tabletki skonczyly i zapomniales:
Quote:
"diody magnetycznej" ktora by dzialala jak strumien wody na lopatce
turbiny.
No i zniknałeś silniki elektryczne. Oddziaływania pól magnetycznych w
silniku to dokładnie analogia strumienia wody na łopatki turbiny.
--
Lukasz
ptoki
Guest
Sun Oct 20, 2024 2:07 am
On 2024-10-18 05:45, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Lukasz napisał:
Szefie, jak ja slysze slowo "ufa" w kontekscie nauki albo
po angielskiemu "believe" to mnie skreca.
"Belive" to jest "wierzyć", czyli nie to samo. Użyty przeze mnie
Oni tak mowia. Nawet w kontekscie nauki.
Quote:
czasownik w polskiej terminologii naukowej przewija się często.
I bardzo dobrze się sprawdza "obsługując" różne przypadki. Na
inne języki nie musi być zawsze przekładany tak samo. Na przykład
"poziom ufności" (taki termin ze statystyki) to będzie "confidence
level". Za to w technice i naukach stosowanych często odpowiada mu
angielski czasownik "trust".
Tyle to ja wiem. Nie zbaczaj z tematu. Piszemy o naukowosci a nie o
lingwistyce.
Quote:
Nie ma ufa, nie ma wierzy. Nauka jest tylko oparta na dowodach
i twardych doswiadczeniach.
Takie podejscie w kontekscie Twojej zagadki to szamanizm.
Takim szamanem był na przykład Einstein. Gadał jakieś głupoty,
wypisywał dziwne wzory, za czym nie stały żadne doświadczenia.
W ogóle dziwny był z niego facet, bo jednocześnie nie bał się
jeździć windą i latać samolotem -- ufał obliczeniom inżynierów
liczących ze wzorów Newtona.
Milion takich bylo. Jemu sie udalo wymyslic cos co sie w rzeczywistosci
ziscilo. Ot, zalozyl pewne sprawy, dodal matematyke i wyszlo ze sie
zgadza. Masie innych nie wyszlo.
Czy byl geniuszem? Pewnie czesciowo tak, bo matematyke ogarnial. A
czesciowo polegal na szczesciu. Stalej kosmologicznej nie rozgryzl.
Tak czy siak, ano on ani wielu jemu podobnych nie starali sie zamiatac
pytan pod dywan tylko otwarcie pokazywali co maja, jak to sie ma do
rzeczywostosci i jak sie to potencjalnie moze nadac do uzytku.
W odroznieniu od tych strunowych.
No i osobiscie mnie drazni jak widze takich mundruwcuf jak de grasse
tyson raz pitolacych o potedze nauki a za 30 sekund odwolujacych sie do
zaufania. Na zasadzie my naukowcy jestesmy madrzy i wiemy ze jest tak a
tak a ty zie zamknij i nie dyskutuj tylko nam ufaj i wierz bo naukowcami
jestesmy i wiemy dobrze.
Nie raz i nie dwa go na tym lapalem i od tego czasu mam na takie
podejscia uczulenie.
--
Lukasz
ptoki
Guest
Sun Oct 20, 2024 2:16 am
On 2024-10-18 02:23, J.F wrote:
Quote:
On Fri, 18 Oct 2024 06:46:50 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 17.10.2024 o 12:26, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Lukasz napisał:
Z tego co pamietam to gadolin byl relatywnie niezwykly pomiedzy
reszta metali.
"Relatywnie niezwykły" -- podoba mi się to określenie!
Mysle ze to wyjasnia ze on se nie popodskakuje tylko sie przyklei
i tak zostanie
https://www.youtube.com/shorts/5KeB7kLK2kc
Że se nie będzie podskakiwał, wie każdy, kto ufa zasadzie zachowania
energii i nie wierzy w perpetuum mobile. Film tego nie wyjaśnia,
pokazuje tylko efekt Curie w temperaturze pokojowej.
Po co tyle pieprzenia głupot skoro można tam (na Księżycu) zbudować
silnik Stirlinga który będzie działał bez żadnych czarów :)
No ale silnik Stirlinga wiadomo jak działa.
Podobnie jak np "chinski ptak pijący wodę".
Bardziej ciekawy jest inżektor paro/wozowy.
No na tyle co nadmuchowanie dlugich workow foliowych.
Zgodze sie ze czasem inne podejscie do tematu sprawia ze sie robota robi
duzo sprawniej. Ale zazwyczaj nie trzeba dlugo dumac aby wykryc skad sie
jakas magiczna dodatkowa energia bierze.
Quote:
A ten pomysł ... warty sprawdzenia.
Co więcej, takie silniki są od dawna stosowane w satelitach.
Są?
NASA miała model/prototyp takiego silnika ze 20-30 lat temu,
ale chyba w kosmos jeszcze żaden nie poleciał.
Mój samodzielnie zbudowany model takiego silnika postawiony na filiżance
kawy kręci się prawie godzinę :)
Wow. dobra filiżanka :-)
A z magnesami daj sobie spokój. Oprócz internetowych "odkrywców" nikt
jeszcze z magnesu żadnej energii nie wyciągnął :)
Ale ten gadolin ... wielce ciekawy ..
J.
--
Lukasz
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Oct 20, 2024 9:59 pm
Pan Arnold Ziffel napisa:
Quote:
To wietnie, bardzo lubi zaciekawia! Specjalnie dla zaciekawionych
podaem wczeniej MsgID mojej wiadomoci sprzed kilkunastu lat. Warto
tam zajrze, przejrze cay wtek.
Spdziem wicej czasu, ni planowaem, eby dobra si do archiwów,
których nie mam, i przejrze wtek.
Czas poszed na technikalia, czy na czytanie? Co do tego pierwszego, to
ja przeczam czytnik na news.icm.edu.pl i mam wszystko jak na doni.
Quote:
I nadal nie wiem
Przecie ostrzegaem. Nie bdzie adnego olninia. Fizyka obiektów
zdecydowanie mniejszych od tych, które mona wzi w do, wyglda
cakiem inaczej od tej fizyki, jak znamy ze szkoy podstawowej.
Mona do niej podej odtwórczo, czyli patrze na wzory, które kto
napisa, cieszy si, e lewa strona równa si prawej i komentowa,
jakie to wszystko ma dziwne konsekwencje. A mona próbowa j poczu.
Wtedy nawet foton, który przenika jednoczenie przez dwie szczeliny
i sam ze sob interferuje, przestaje by dziwny.
Jarek
--
Bez mikroskopu widz atomy
Nawet elektron co mknie jak szalony
Widz te prd co po drucie gdzie pynie
Widz co robia wirusy, tfu, winie
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Oct 20, 2024 10:04 pm
Pan Lukasz napisa:
Quote:
Szefie, jak ja slysze slowo "ufa" w kontekscie nauki albo
po angielskiemu "believe" to mnie skreca.
"Belive" to jest "wierzy", czyli nie to samo. Uyty przeze mnie
Oni tak mowia. Nawet w kontekscie nauki.
W tym kontekscie waciwa pisownia to "ONI". ONI s wszystkiemu winni.
Teraz nie mówimy o ONYCH, tylko o mnie. Ja mówi "ufa" i nie wyobraam
sobie, by kto czytajcy ze zrozumieniem przeoy to na "belive".
Tego prosze si trzyma. Thank you from the mountain.
Quote:
czasownik w polskiej terminologii naukowej przewija si czsto.
I bardzo dobrze si sprawdza "obsugujc" róne przypadki. Na
inne jzyki nie musi by zawsze przekadany tak samo. Na przykad
"poziom ufnoci" (taki termin ze statystyki) to bdzie "confidence
level". Za to w technice i naukach stosowanych czsto odpowiada mu
angielski czasownik "trust".
Tyle to ja wiem. Nie zbaczaj z tematu. Piszemy o naukowosci a nie
o lingwistyce.
Piszemy o tym, e kogo skrca, gdy kto inny uywa jzyka nauki.
Jako e ten kto (pierwszy) nie rozumie o co chodzi, ale czepia
si sów, wic raczej to lingwistyka.
Quote:
Takim szamanem by na przykad Einstein. Gada jakie gupoty,
wypisywa dziwne wzory, za czym nie stay adne dowiadczenia.
W ogóle dziwny by z niego facet, bo jednoczenie nie ba si
jedzi wind i lata samolotem -- ufa obliczeniom inynierów
liczcych ze wzorów Newtona.
Milion takich bylo. Jemu sie udalo wymyslic cos co sie w rzeczywistosci
ziscilo. Ot, zalozyl pewne sprawy, dodal matematyke i wyszlo ze sie
zgadza. Masie innych nie wyszlo.
"Szalestwem jest robi wci to samo i oczekiwa rónych rezultatów"
-- to stwierdzenie te mu wyszo. Te miliony jako inaczej musiay
kombinowa, skoro im nie wychodzio. Czyli nie tacy sami byli, a inni.
Zweisteiny.
Quote:
W odroznieniu od tych strunowych.
To jaki nowy poboczny temat? Teraz piszemy o jzyku nauki. Na temat
"strunowych" nie mam zbyt wiele do powiedzenia.
Jarek
--
Natáh jsem sadu nových strun
Made in Hungary
na svoji starou kytaru
z prasátka vybral pár korun
naletil radary
Paweł Pawłowicz
Guest
Mon Oct 21, 2024 12:00 pm
W dniu 20.10.2024 o 21:59, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Arnold Ziffel napisał:
[...]
I nadal nie wiem :(
Przecież ostrzegałem. Nie będzie żadnego olśninia. Fizyka obiektów
zdecydowanie mniejszych od tych, które można wziąć w dłoń, wygląda
całkiem inaczej od tej fizyki, jaką znamy ze szkoły podstawowej.
Można do niej podejść odtwórczo, czyli patrzeć na wzory, które ktoś
napisał, cieszyć się, że lewa strona równa się prawej i komentować,
jakie to wszystko ma dziwne konsekwencje. A można próbować ją poczuć.
Wtedy nawet foton, który przenika jednocześnie przez dwie szczeliny
i sam ze sobą interferuje, przestaje być dziwny.
Zgodzę się, ale z drobnymi zastrzeżeniami. Z punktu widzenia
fizykochemika który coś miał wspólnego z kwantami są tu dwa poziomy:
1. Matematyka. Mogę rozumieć, co znaczy ten bohomaz wyglądający jak
niedbale narysowana litera d. Albo trójkącik podniesiony do kwadratu.
Ale zrozumienie zjawiska za tym nie idzie.
2. Interpretacja. Mogę za Bohrem przyjąć, że pojedynczy elektron biegnie
równocześnie dwoma drogami. Albo za Everettem że Wszechświat się
podzielił przy tym eksperymencie i widzę tylko jeden z nich, bo ten
drugi jest absolutnie niedostępny. Ale to nie przestaje być dziwne (i
chwała Bogu). A na dodatek to bardziej filozofia niż fizyka.
Paweł
Arnold Ziffel
Guest
Mon Oct 21, 2024 1:22 pm
Jarosaw Sokoowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Czas poszed na technikalia, czy na czytanie?
Gównie na technikalia.
Quote:
Co do tego pierwszego, to ja przeczam czytnik na news.icm.edu.pl i mam
wszystko jak na doni.
Ja przeczyem na news-archive.icm.edu.pl, ale pobranie overview z niego
przerasta moliwoci... w zasadzie nie czytnika, a serwera. Zrywa
poczenie po jakim czasie. Testowane na dwóch czytnikach.
O samym news.icm.edu.pl nie pomylaem, a faktycznie najstarszy artyku na
pme stamtd jest z 2010 r. To w sam raz.
cignem archiwum z
https://usenet.nereid.pl/, cignem tbrowser z
https://github.com/wolfpld/usenetarchive/, zbudowaem (brakowao kilku
rzeczy, bibliotek, samego systemu budowania), zadziaao. Obsuga tbrowser
okazaa si intuicyjna, wic nie musiaem czyta adnych manuali, itd.
Quote:
Mona do niej podej odtwórczo, czyli patrze na wzory, które kto
napisa, cieszy si, e lewa strona równa si prawej i komentowa,
jakie to wszystko ma dziwne konsekwencje. A mona próbowa j poczu.
Wtedy nawet foton, który przenika jednoczenie przez dwie szczeliny i
sam ze sob interferuje, przestaje by dziwny.
Fizyka kwantowa zawsze bya dla mnie dziwna i niezrozumiaa. Nawet ten
foton. Niby czsteczka, a fala. Czemu w ogóle funkcja falowa si zaamuje
w momencie dokonania obserwacji? Z tego co wiem, nadal tego nie wiadomo.
I co ten foton (czy ogólnie zjawiska kwantowe) ma do opisanego
eksperymentu mylowego z magnesem i ferromagnetykiem? Jakie tam zjawiska
zachodz, e to perpetuum mobile nie dziaa (bo zakadam, e nie dziaa)?
--
Spotyka si dwóch Polaków. Dawno si nie widzieli.
- Co tam u ciebie?
- Ssiad zarysowa Lexusa
Arnold Ziffel
Guest
Mon Oct 21, 2024 1:23 pm
io <io@op.pl.invalid> wrote:
Quote:
A ko czy krowa pi na stojco i si nie mcz.
Pewnie te si mcz, bo stanie nie jest stanem, który zuywa najmniej
energii, nawet u czworononych zwierzt. Zastrzel konia we nie, a myl,
e upadnie.
Do nieba pójdzie.
Do stadniny. Ale na leco, prawda?
--
Id dwie mrówki przez pustyni.
Jedna niesie lufcik i mówi:
- Ale tu gorco!!
- To otwórz lufcik.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Oct 21, 2024 2:20 pm
Pan Pawe Pawowicz napisa:
Quote:
2. Interpretacja. Mog za Bohrem przyj, e pojedynczy elektron
biegnie równoczenie dwoma drogami. Albo za Everettem e Wszechwiat
si podzieli przy tym eksperymencie i widz tylko jeden z nich,
bo ten drugi jest absolutnie niedostpny. Ale to nie przestaje by
dziwne (i chwaa Bogu). A na dodatek to bardziej filozofia ni fizyka.
Albo przyj (np. za mn), e Tak Po Prostu Jest, a nastpnie popa
w Odmienny Stan wiadomoci. Niektórzy potrzebuj do tego jakich
dragów, innym wystarczy pomyle troch o fizyce czy matematyce.
Chemia te dobra (uywana inaczej, ni robi to ci pierwsi).
Jarek
PS:
Najdziwniejszy sen, jak i mi si przyni, to Hotel Hilberta.
Przyjechaem, miejsc nie byo. Potem wiadomo co. Wycieczka te
si w kocu trafia. Sen by skrajnie realistyczny, do dzisiaj
pamitam mikko pluszowych obi, czerwone dywany, chód mosinych
klamek przy drzwiach. Napis nad wejciem do hotelu te pamitam.
Boy, który przenosi moje walizki do innego pokoju, mia nienagann
liberi i by przykadnie uczynny i oddany. Ja w tych przenosinach
nie widziaem niczego nadzwyczajnego ani dziwnego.
--
Das ist nicht Mathematik. Das ist Theologie.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Oct 21, 2024 2:24 pm
Pan Arnold Ziffel napisa:
Quote:
Co do tego pierwszego, to ja przeczam czytnik na news.icm.edu.pl i mam
wszystko jak na doni.
Ja przeczyem na news-archive.icm.edu.pl, ale pobranie overview z niego
przerasta moliwoci... w zasadzie nie czytnika, a serwera. Zrywa
poczenie po jakim czasie. Testowane na dwóch czytnikach.
O samym news.icm.edu.pl nie pomylaem, a faktycznie najstarszy artyku na
pme stamtd jest z 2010 r. To w sam raz.
Moja pomyka, oczywicie chodzio mi o news-archive.icm.edu.pl.
Quote:
Ja uywam wycznie swojego czytnika, który znam, wic tym bardziej nie
musz niczego czyta. Slrn radzi sobie dobrze ze wszystkim. Wystarczy:
(1) wej na grup i zaznaczy wszystkie wiadomoci jako przeczytane,
(2) wyszuka (Alt-L) interesujcy Msg-ID, zaznaczy jako nieprzeczytany,
(3) po zamknici czytnika wyedytowa plik .jnewsrc -- bez trudu mona
si domyle, co zmieni, by przy kolejnym wejciu pokazao si np. 300
starszych i 300 nowszych wiadomoci razem z caym szukanym wtkiem.
Quote:
Fizyka kwantowa zawsze bya dla mnie dziwna i niezrozumiaa. Nawet ten
foton. Niby czsteczka, a fala. Czemu w ogóle funkcja falowa si zaamuje
w momencie dokonania obserwacji? Z tego co wiem, nadal tego nie wiadomo.
Przede wszystkim nie wiadomo, co by mogo tu znaczy "nie wiadomo".
Fizyka subatomowa nijak si ma to bezporednio obserwowanej rzeczywistoci.
Nasze reguy tam ie funkcjonuj. Dlatego nie ma po co pyta "dlaczego" albo
"czemu".
Jarek
--
co tak gldzi raz | jak tu orzec czy
fizyk teoretyk | fizycy si myl
e si kurczy z biegiem lat | dla mnie jest ekspertem bard,
czas jak twarz kobiety | stary dziwkarz, Villon
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next