RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak decyzje GDF Suez wpływają na przyszłość europejskiej energetyki konwencjonalnej?

Przyszlosc energetyki

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak decyzje GDF Suez wpływają na przyszłość europejskiej energetyki konwencjonalnej?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Next

Sebastian Biały
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:02 pm   



On 2014-03-30 14:52, Marek Dyjor wrote:
Quote:
[ciach]

Marek, od dłuższej chwili nie mogę się z tobą skontaktować na prv.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:17 pm   



Pan Mario napisał:

Quote:
Zasada, że "duży może więcej" długo obowiązywała w energetyce. Im
większe budowano generatory, tym niższy był koszt jednostkowy. Tak
samych kręciołków, jak i wytwarzanego prądu. Niezmiennie, czy to była
elektrownia na węgiel, ropę, gaz, wodę czy uran. Energetyka solarna,
to pierwszy przypadek postawienia na głowie tej zasady. Tu zawsze jest
tak, że sto małych instalacji fotowoltaicznych będzie tańsze od jednej
dużej o tej samej mocy.

A masz na to jakieś przykłady? Koszty wybudowania elektrowni 1MWp to
około 8 milionów zł. Koszt postawienia bloku 1075 MW w Kozienicach to
6,4 mld. Produkcja roczna energii z jednego megawata zainstalowanej mocy
jest jakieś 6 do 10 razy mniejsza w elektrowniach słonecznych niż w
węglowych.

Przykłady na co? Bo przecież nie na porównanie elektrowni słonecznych
do węglowych, bo takie porównanie -- oględnie mówiąc -- nie jest
najszczęśliwsze. Coś jak porównywanie jabłek i pomarańczy -- owszem,
można ale wiele z tego nie wynika.

Wyżej podana cena za 1MWp, to już przykład sporo mówiący. Tak, tyle
z grubsza wydali ci, którzy obiekty tej wielkości zbudowali. A do tego
by jeszcze wypadało doliczyć koszt linii przesyłowej -- dziesięć razy
gorzej wykorzystanej niż zwykle, więc tyleż razy dłużej się amortyzującej.

Marny to interes i niczym nie uzasadniony -- tu nie jest jak w Kozienicach,
że trzeba od razu walnąć blok 1075 MW. W fotowoltaice takie "bloki" mają
moce około 20-30 kW. Wszystkie większe instalacje składają się z wielu
inwerterów o mocy tego rzędu, każdy pędzony z mniej więcej setki paneli
i dający na wyjściu trzy fazy 230V, już zsynchronizowane z siecią. Cena
jednego kilowata w takim "bloku", to 3-4 tysiące złotych. Czyli połowa
tego, co w całej dużej elektrowni.

--
Jarek

Marek Dyjor
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:28 pm   



Mario wrote:
Quote:
Nie da się pogodzić energii wytwarzanej przy użyciu niepewnego
nośnika z energią wytwarzaną w sposób tradycyjny.


Pogodzić się da. Właśnie na zasadzie takiej jak napisałeś dalej. Czyli
klasyczne elektrownie są w dyspozycji do kompensowania wahań energii
dostarczanej od źródeł alternatywnych. Znacznie gorzej byłoby gdyby
energetykę oprzeć wyłącznie (czy głównie) na farmach słonecznych i
wiatrowych.

no nie do końca...

jeśłi energetyka wiatrowa czy słoneczna będzie zaspokoajac duży procent mocy
potrzebnej w danym rejonie to powstanie pytanie co robić z nadmiarem mocy z
ciepłowni klasycznych. Im wieksza ciepłownia tym dłuższy ma okres
rozruchu...

mamy środek gorącego dnia i naraz w okolicach elektrowni słonecznej mamy
burzę... i jest dupa bo pojawia sie wielka dziura w zapotrzebowaniu na
energię

ska mamy wziąść tę brakująca energie rpaktycznei w ciagu kilku sekund... bo
jak nie to będziemy mieli blackout.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:29 pm   



Pan Janusz napisał:

Quote:
Nie da się pogodzić energii wytwarzanej przy użyciu niepewnego nośnika
z energią wytwarzaną w sposób tradycyjny.
Pogodzić się da. Właśnie na zasadzie takiej jak napisałeś dalej. Czyli
klasyczne elektrownie są w dyspozycji do kompensowania wahań energii
dostarczanej od źródeł alternatywnych.
Tyle że podtrzymanie kosztuje więcej niż ta "zielona" energia, zresztą
niemcy już się na tym przejechały, ogniwa w sieci podobno mocno im
"szarpią" napięciem, a kiiepska sieć przesyłu uniemożliwia stabilizację
parametrów.

W USA mają do tego podejście proste. Operatorzy sieci stawiają warunki
klarowne: możesz se koleś robić prąd z czego chcesz, w dowolnych odcieniach
zieleni, tyle że jak nam zadeklarujesz moc 50 MW, to masz tyle dawać -- i
nie ma tłumaczenia, że wiatr słabo wieje, słońce się za chmury skryło albo
suchych liści nie dowieźli. Więc dla tych alternatywnych źródeł energii
muszą mieć jakąś alternatywę. W tamtych warunkach, to jest przede wszystkim
gaz. A gaz w Ameryce zrobił się ostatnio tani jak bździna. Jak ktoś już
zrobił backup z generatora gazowego przy wiatraku, słońcowni, czy co tam
sobie umyślił, to nie opłaca mu się go trzymać na wszeli wypadek i włączać
tylko w ekstraordynaryjnych przypadkach. Robi po prostu prąd z gazu
i sprzedaje.

Quote:
Znacznie gorzej byłoby gdyby energetykę oprzeć wyłącznie (czy głównie)
na farmach słonecznych i wiatrowych.
Nie da się, co za niedługo dotrze do decydentów i dadzą sobie z tym
spokój, ta "zielona" energia sprawia więcej problemów niż przynosi
pożytku, chyba że zbudują w europie ze setkę a może dwie elektrowni
szczytowo-pompowych do wygładania energii w sieci.

Duńczycy postawili sobie niedawno za cel przejście wyłącznie na źródła
odnawialne. W sumie nawet nieźle im idzie, co z wielkim zaciekawieniem
obserwuję. Tyle że oni obrali taktykę taką, że stawiaja na optymalizację
zużycia -- inteligentne sieci przesyłowe ze zdalnym włączaniem odbiorników,
które mogą trochę poczekać, zmienne ceny zależne od podaży prądu
przekazywane on-line każdem odbiorcy itp. To dość sensowne podejście,
bo w gruncie rzeczy chodzi w nim o to, by nie marnować niepotrzebnie
energii.

Chociaż nie we wszystkim Duńczycy tacy sensowni. Kiedyś sobie wpisali
(do konstytucji, czy czegoś równie ważniego), że nie będą w gospodarce
korzystać z energii jądrowej. W końcu jednak trzeba było zbudować
reaktor do produkcji jakichś izotopów. I to całkiem spory. Wytwarza
on tyle ciepła, że można by tym popędzic niezłą turbinę. Ale nie, ta
energia jest niekoszerna, więc zamiast turbiny zrobiono wymiennik,
który ogrzewa wodę morską.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:42 pm   



Pan Janusz napisał:

Quote:
szła na ćwierć gwizdka podnosząc trochę częstotliwość w sieci.
W jaki sposob mozna ponieść trochę częstotliwość? I po co?
Po to aby te dodatkowe generatory oddały trochę mocy do sieci ale nie
podniosły napiecia, zwiększenie częstotliwości czyli prędkości obrotowej
turbiny powoduje że napięcie wyprzedza inne turbiny w sieci i ta zaczyna
przejmować część obciążenia.

Żeby w sieci prądu zmiennego napięcie mojej turbiny wyprzedzało inne
turbiny, to trzeba zwiększyć przesunięcie fazowe, a nie częstotliwość.

Quote:
Wydaławało mi sie że dla elektrowni połączonych w sieć nie ma nic
gorszego niż jedna która "trochę" podnosi częstotliwość.
Normalnie są zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością,
wystarczy lekko powiększyć błąd a zmienić obciążenie turbiny.

Co znaczy "zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością"?
Jeśli jestem zsynchronizowany z siecią 50Hz "normalnie", a potem
sobie "trochę" podniosę częstotliwość, powiedzmy o 0,001Hz, to po
kilku godzinach będę po prostu w przeciwfazie do całej reszty.

--
Jarek

Marek Dyjor
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:44 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Tyle, co wiadomości bezkrytycznie brane z Usenetu. To "primo" jest
oczywistą bzdurą -- już w tej chwili badania wykazują zmiany wiatrów
(i innych elementów klimatu) spowodowane wiatrakami.

wiatry poza wianiem przenoszą też wilgoć ten transfer jest bardzo ważny dla
ekosystemu i globalnego jak i LOKALNEGO.

Są badania które pokazują że farmy wiatraków blokują transfer wody a co za
tym idzie zmneijszaja ilość opadów na terenie za farmą...

gorzej spora część wody na terenach za farmami była zasilana wodą, która sie
wykrapla na drzewach i krzewach. Wiatraki to zaburzają i pola zaczynają
wysychać. Następuje stepowacenie.

Kolektory słoneczne też zaburzają transfer energii od słońca do ziemi i do
atmosfery...

na danym terenie zmiania sie bardzo znaczącą ilość energii odbijanej
zpowrotem do atmosfery.


Pomijam sprawę infradźwięków powstających podczas pracy wiatraków, oraz tego
ze farmy wiatraków są bardzo skuteczne w mordowaniu ptactwa.


co ciekawe duże elektrownie słoneczne też bardzo skutecznie smażą latające
ptaki.


Ekoludki oczywiście widzą tylko jeden kawałeczek ten za który im zapłacili
lobbyści.

Marek Dyjor
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:53 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan Andrzej Lawa napisał:

energetyka solarna uprawiana w modelu skoncentrowanym, to dopiero
jest przejaw głupoty!

Boooo?

Bo tak. To dobra odpowiedź. Tak dobra, że lepszej nie trzeba.

Tylko jeśli fotowoltaika to dla ciebie religia.

Dobra jest tylko dla kogoś, kto uwolnił się od XX-wiecznych złożeń
dotyczących skoncentrowanej produkcji prądu.

rozproszona energetyka brzmi ładnie tylko czy jest to efektywna energatyka?

moim zdaniem problemem jest brak dobrej sprawnej i taniej technologii
magazynowania prądu.

pozostaje fakt że ile byśmy tych bateri nie mieli to i tak musimy mić gdzieś
na zapleczu wielką elektrwnię która zaspokoii potrzeby danej okolicy w
sytuacji gdy brakuje słońca.

Alternatywą mogłby być małe elektrownie gazowe któe sa dość elastyczne i
mogłby szybko zaspokajać potrzeby okolicy w okresie braku słońca.

aby jednak nad tym zapanować trzeba by było stworzyć system monitorowania
produkcji energii tak aby można było wyprzedzająco uruchamiac rezerwowe
źródła mocy. No i dalej mamy problem nocny gdy trzeba zapewnić 100% nocnego
zapotrzebowania z energii konwecjonalnej.

Andrzej Lawa
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:54 pm   



W dniu 30.03.2014 14:52, Marek Dyjor pisze:

Quote:
Odnawialne źródła energii to niestety/stety bezwzględna konieczność -
paliwa nieodnawialne mają niestety to do siebie że są nieodnawialne i
prędzej czy później się skończą. A lepiej się przygotować na to
stopniowo, nawet na siłę przy pomocy sztucznych subwencji, niż iść w
totalną wolnorynkowość i potem mieć katastrofę, kiedy paliwa kopalne
już się będą kończyć, a energetyka alternatywna dopiero będzie ruszać.

pierdu pierdu...

jak na razie końćza sie już bardzo długo...

I coraz trudniej je wydobyć, coraz drożej, coraz mniej energii się
zwraca z wydobycia, a energii potrzebujemy (jako ludzkość) coraz więcej.

Prędzej czy później MUSZĄ się skończyć.

Quote:
jest szansa że w końcu opracujmye metodę syntezy jądrowej.

Jest też szansa na zlikwidowanie starzenia i biologiczną
nieśmiertelność. Podobnie jest szansa na kolonizację innych planet.

Ale na razie mamy to co mamy. Pewnie, trzeba próbować wejść w energię
syntezy jądrowej, ale póki co nawet z ciężkim wodorem słabo idzie, a
żeby to było niemalże niewyczerpalne trzeba by wykombinować metodę fuzji
lekkiego wodoru. A z tym jest jeszcze większy problem.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Marek Dyjor
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:56 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Marny to interes i niczym nie uzasadniony -- tu nie jest jak w
Kozienicach, że trzeba od razu walnąć blok 1075 MW. W fotowoltaice
takie "bloki" mają moce około 20-30 kW. Wszystkie większe instalacje
składają się z wielu inwerterów o mocy tego rzędu, każdy pędzony z
mniej więcej setki paneli
i dający na wyjściu trzy fazy 230V, już zsynchronizowane z siecią.
Cena jednego kilowata w takim "bloku", to 3-4 tysiące złotych. Czyli
połowa tego, co w całej dużej elektrowni.

ale na końcu i tak trzeba postawić ten blok 1GW bo co bedzie jak przyjdzie
pochmurne lato albo walnie wukan w islandii i europa sie zasnuje chmurami na
rok czy dwa...

moim zdaniem sesnowniejsze śa solary do grzania. warto by też pomyśleć o
klimatyzacji słonecznej, bo klima zużywa olbrzymei ilosci energii w okresie
letnim.

janusz_k
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:58 pm   



W dniu 30.03.2014 o 15:42 Jarosław" Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> pisze:

Quote:
Pan Janusz napisał:

szła na ćwierć gwizdka podnosząc trochę częstotliwość w sieci.
W jaki sposob mozna ponieść trochę częstotliwość? I po co?
Po to aby te dodatkowe generatory oddały trochę mocy do sieci ale nie
podniosły napiecia, zwiększenie częstotliwości czyli prędkości obrotowej
turbiny powoduje że napięcie wyprzedza inne turbiny w sieci i ta zaczyna
przejmować część obciążenia.

Żeby w sieci prądu zmiennego napięcie mojej turbiny wyprzedzało inne
turbiny, to trzeba zwiększyć przesunięcie fazowe, a nie częstotliwość.
Pytał o częstotliwość, przesunięciem fazowym też uzyskasz podobny efekt.


Quote:

Wydaławało mi sie że dla elektrowni połączonych w sieć nie ma nic
gorszego niż jedna która "trochę" podnosi częstotliwość.
Normalnie są zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością,
wystarczy lekko powiększyć błąd a zmienić obciążenie turbiny.

Co znaczy "zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością"?
A co nie wiesz co to błąd pomiarowy?


Quote:
Jeśli jestem zsynchronizowany z siecią 50Hz "normalnie", a potem
sobie "trochę" podniosę częstotliwość, powiedzmy o 0,001Hz, to po
kilku godzinach będę po prostu w przeciwfazie do całej reszty.
Nie nie będziesz, sieć jest "sztywniejsza" od turbiny i nie pozwoli jej

wypaść z synchronizmu, będzie "biegać" w koło punktu synchronizacji ale za
bardzo się nie oddali.

Quote:



--

Pozdr
Janusz

Andrzej Lawa
Guest

Sun Mar 30, 2014 1:58 pm   



W dniu 30.03.2014 15:28, Marek Dyjor pisze:

Quote:
mamy środek gorącego dnia i naraz w okolicach elektrowni słonecznej mamy
burzę... i jest dupa bo pojawia sie wielka dziura w zapotrzebowaniu na
energię

ska mamy wziąść tę brakująca energie rpaktycznei w ciagu kilku sekund...
bo jak nie to będziemy mieli blackout.

Jest potencjalnie dyspozycyjne źródło odnawialne - metan.

Kombinują też coś z wysokotemperaturową katalityczną syntezą płynnych
węglowodorów z atmosferycznego CO2 i wody z użyciem energii słonecznej.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 30, 2014 2:08 pm   



Pan Janusz napisał:

Quote:
szła na ćwierć gwizdka podnosząc trochę częstotliwość w sieci.
W jaki sposob mozna ponieść trochę częstotliwość? I po co?
Po to aby te dodatkowe generatory oddały trochę mocy do sieci ale nie
podniosły napiecia, zwiększenie częstotliwości czyli prędkości obrotowej
turbiny powoduje że napięcie wyprzedza inne turbiny w sieci i ta zaczyna
przejmować część obciążenia.

Żeby w sieci prądu zmiennego napięcie mojej turbiny wyprzedzało inne
turbiny, to trzeba zwiększyć przesunięcie fazowe, a nie częstotliwość.
Pytał o częstotliwość, przesunięciem fazowym też uzyskasz podobny efekt.

Przecież zupełnie inny -- jeśli "trochę podniose częstotliwość", to
uzyskam zdudnienie, a nie pożądany efekt.

Quote:
Wydaławało mi sie że dla elektrowni połączonych w sieć nie ma nic
gorszego niż jedna która "trochę" podnosi częstotliwość.
Normalnie są zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością,
wystarczy lekko powiększyć błąd a zmienić obciążenie turbiny.

Co znaczy "zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością"?
A co nie wiesz co to błąd pomiarowy?

Wiem, ale na razie nie potrzebuję niczego mierzyć.

Quote:
Jeśli jestem zsynchronizowany z siecią 50Hz "normalnie", a potem
sobie "trochę" podniosę częstotliwość, powiedzmy o 0,001Hz, to po
kilku godzinach będę po prostu w przeciwfazie do całej reszty.
Nie nie będziesz, sieć jest "sztywniejsza" od turbiny i nie pozwoli
jej wypaść z synchronizmu, będzie "biegać" w koło punktu synchronizacji
ale za bardzo się nie oddali.

To jest "bieganie" fazy, a nie zmiana częstotliwości, która pozostaje
wciąż ta sama (mierzona długookresowo -- ale jak inaczej zmierzyć, by
uniknąć błędu pomiarowego?).

--
Jarek

Marek Dyjor
Guest

Sun Mar 30, 2014 2:10 pm   



Andrzej Lawa wrote:
Quote:
Jest też szansa na zlikwidowanie starzenia i biologiczną
nieśmiertelność. Podobnie jest szansa na kolonizację innych planet.

Ale na razie mamy to co mamy. Pewnie, trzeba próbować wejść w energię
syntezy jądrowej, ale póki co nawet z ciężkim wodorem słabo idzie, a
żeby to było niemalże niewyczerpalne trzeba by wykombinować metodę
fuzji lekkiego wodoru. A z tym jest jeszcze większy problem.

co nie zmienia faktu że te parszywe paliwa kopalne są najłatwiejsze do
przemiany w energię elektryczną.

warto wiedzieć że obecnie USA i KAnada stają sie najwiekszymi producentami
ropy i gazu...

a złoża mają olbrzymie... No i w końcu złoża sią w normalnych
przewidywalnych z grubsza pańśtwach a nie u dzikich arabów.

znaczy ruskie też mają prawdopodobnei łupki gazo i roponośne tylko nie mają
ani technologii a przedewszystkim kasy aby je zacząć eksploatować.

więc są w dupie. Złoża konwencjonalne w Rosji wg niektórych eksperów są na
wykończeniu, obawiam sie że nawet Putin nie wie ile ma gazu i ropy. Bo nikt
nie wie ile dopisali do szacunków geolodzu aby zarobić na lepsze premie za
odkrycia.

Kryzys ukraiński jest dobrym zapalnikiem aby dywersyfikowac dostawy paliw
oraz aby dać zielone światło na badania i wydobycie gazu z łupków w CAŁEJ
Europie. A Polityków którzy są na rosyjskiej kroplówce powinno sie szybko
odciąć i wysłać na humanitarą emeryturę choć ja bym ich widział w samolocie
lecacym do Moskwy z biletem w jedną stronę i zakazaem wjazdu do Europy i USA
do końca życia.

Zachariasz Dorożyński
Guest

Sun Mar 30, 2014 3:38 pm   



W dniu niedziela, 30 marca 2014 15:17:41 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Pan Mario napisał:



Zasada, że "duży może więcej" długo obowiązywała w energetyce. Im

większe budowano generatory, tym niższy był koszt jednostkowy. Tak

samych kręciołków, jak i wytwarzanego prądu. Niezmiennie, czy to była

elektrownia na węgiel, ropę, gaz, wodę czy uran. Energetyka solarna,

to pierwszy przypadek postawienia na głowie tej zasady. Tu zawsze jest

tak, że sto małych instalacji fotowoltaicznych będzie tańsze od jednej

dużej o tej samej mocy.



A masz na to jakieś przykłady? Koszty wybudowania elektrowni 1MWp to

około 8 milionów zł. Koszt postawienia bloku 1075 MW w Kozienicach to

6,4 mld. Produkcja roczna energii z jednego megawata zainstalowanej mocy

jest jakieś 6 do 10 razy mniejsza w elektrowniach słonecznych niż w

węglowych.



Przykłady na co? Bo przecież nie na porównanie elektrowni słonecznych

do węglowych, bo takie porównanie -- oględnie mówiąc -- nie jest

najszczęśliwsze. Coś jak porównywanie jabłek i pomarańczy -- owszem,

można ale wiele z tego nie wynika.



Wyżej podana cena za 1MWp, to już przykład sporo mówiący. Tak, tyle

z grubsza wydali ci, którzy obiekty tej wielkości zbudowali. A do tego

by jeszcze wypadało doliczyć koszt linii przesyłowej -- dziesięć razy

gorzej wykorzystanej niż zwykle, więc tyleż razy dłużej się amortyzującej.



Marny to interes i niczym nie uzasadniony -- tu nie jest jak w Kozienicach,

że trzeba od razu walnąć blok 1075 MW. W fotowoltaice takie "bloki" mają

moce około 20-30 kW. Wszystkie większe instalacje składają się z wielu

inwerterów o mocy tego rzędu, każdy pędzony z mniej więcej setki paneli

i dający na wyjściu trzy fazy 230V, już zsynchronizowane z siecią.. Cena

jednego kilowata w takim "bloku", to 3-4 tysiące złotych. Czyli połowa

tego, co w całej dużej elektrowni.



--

Jarek

I co z tego ze niby taniej jak w przypadku elektrowni czy siłowni opartych na bateriach słonecznych trzeba utrzymywać w pełnej gotowości zwykłe elektrownie. Jak by na jakimś dużym obszarze duża część prądu była produkowana na przykład że Słońca to w przypadku załamania się pogody taki obszar zostanie wyłączony do czasu ustabilizowania się sytuacji.

janusz_k
Guest

Sun Mar 30, 2014 3:55 pm   



W dniu 30.03.2014 o 16:08 Jarosław" Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> pisze:

Quote:
Pan Janusz napisał:

szła na ćwierć gwizdka podnosząc trochę częstotliwość w sieci.
W jaki sposob mozna ponieść trochę częstotliwość? I po co?
Po to aby te dodatkowe generatory oddały trochę mocy do sieci ale nie
podniosły napiecia, zwiększenie częstotliwości czyli prędkości
obrotowej
turbiny powoduje że napięcie wyprzedza inne turbiny w sieci i ta
zaczyna
przejmować część obciążenia.

Żeby w sieci prądu zmiennego napięcie mojej turbiny wyprzedzało inne
turbiny, to trzeba zwiększyć przesunięcie fazowe, a nie częstotliwość.
Pytał o częstotliwość, przesunięciem fazowym też uzyskasz podobny efekt.

Przecież zupełnie inny -- jeśli "trochę podniose częstotliwość", to
uzyskam zdudnienie, a nie pożądany efekt.
Patrząc okiem elektronika tak, ale energetyka siłowa rządzi się trochę

innymi prawami, popatrz na początek tego posta opisałem dlaczego tak jest,
np: taki generator jak zwolni to staje się silnikiem Smile i pobiera moc z
sieci.



Quote:

Wydaławało mi sie że dla elektrowni połączonych w sieć nie ma nic
gorszego niż jedna która "trochę" podnosi częstotliwość.
Normalnie są zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością,
wystarczy lekko powiększyć błąd a zmienić obciążenie turbiny.

Co znaczy "zsynchronizowane, ale z pewną skończoną dokładnością"?
A co nie wiesz co to błąd pomiarowy?

Wiem, ale na razie nie potrzebuję niczego mierzyć.
No to czego nie rozumiesz w zdaniu "Normalnie są zsynchronizowane, ale z

pewną skończoną dokładnością".



Quote:

Jeśli jestem zsynchronizowany z siecią 50Hz "normalnie", a potem
sobie "trochę" podniosę częstotliwość, powiedzmy o 0,001Hz, to po
kilku godzinach będę po prostu w przeciwfazie do całej reszty.
Nie nie będziesz, sieć jest "sztywniejsza" od turbiny i nie pozwoli
jej wypaść z synchronizmu, będzie "biegać" w koło punktu synchronizacji
ale za bardzo się nie oddali.

To jest "bieganie" fazy, a nie zmiana częstotliwości, która pozostaje
wciąż ta sama (mierzona długookresowo -- ale jak inaczej
Ale długookresowo się nie mierzy bo nie ma po co, ważne są chwilowe

wachania bo one bezpośrednio obciążają układ generator- turbina, zbyt duże
skoki mogą zniszczyć turbinę dlatego każdy generator ma układ
synchronizacji który śledzi częstotliwość w pewnym zakresie i włącza
generator do sieci w ściśle określonych warunkach.

Quote:
zmierzyć, by
uniknąć błędu pomiarowego?).

Biega i faza i częstotliwość, nic nie jest stałe, zresztą sama norma o tym
mówi że w gniazdku rzadko zobaczysz 50.0000 hz.
Quote:



--

Pozdr
Janusz

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak decyzje GDF Suez wpływają na przyszłość europejskiej energetyki konwencjonalnej?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map