Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23 Next
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 7:20 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhuga2$glj$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Ale kto tu mówi o jakimś nielegalnym pobycie?
Przecież mowa była o odwiedzeniu przyjaciela na 2 tygodnie!
Każdy tak mówi w ambasadzie
Jak odróżnić tych którzy mówią prawdę od tych którzy kłamią? Nie da się więc żąda się od deklikwenta aby udowodnił, że nie opłaca
mu sie nielegalnie emigrować albo żeby pokazał, że jest osobą bardzo wartościową z punktu widzenia kraju do którego jedzie.
Czyli wciąż są problemy z wizą... Czemu się kłócisz ze mną
jeśli sam potwierdzasz że mam rację ? Gdyby ludzie nie
pchaliby się drzwiami i oknami do USA to Konsul nie musiałby
zamykać drzwi przed osobami które podejrzewa swoim przenikliwym
umysłem o możliwość nielegalnego przedłużenia pobytu...
To co opisałeś jest bezpośrednią konsekwencją tego o czym
mówiłem: gdyby nie restrykcje wizowe to połowa Polski
spakowałaby manatki i wyjechała do USA. Dokładnie to co
się stało gdy prezydent USA z litości otworzył na chwilę
granicę z Kubą... W ciągu 2 tygodni Stany zalała taka
fala emigrantów że prezydent musiał zmienić decyzję i szybko
zamknięto granicę - po prostu nikt się nie spodziewał że
ponad 3/4 mieszkańców Kuby popłynie ile sił w wiosłach
do USA

))
Quote:
Widzisz, to jest przykład na to, że to co mówisz to jednak
tylko bajka, a życie niestety jest zupełnie inne...
Wszyscy z mojej rodziny bliższej i dalszej, którzy starali się o wizę na przestrzeni ostatnich 3 lat dostali ją (7 osób). A kiedyś
zostaliby odesłani od okienka. Dostała nawet moja siostrzenica, 20 letnia studentka - bo została zaproszona do grania w
koszykówkę. Jak widac USA uznały ja za osobę wartą uwagi. Ma zapewnioną możliwość studiowania na uniwersytecie, opłacili jej
kosztowną korektę kontuzji kolana... A gdyby chciała wyjechać jako potencjalna opiekunka do dzieci, raczej by wizy nie dostała.
Ciągle piszesz o bajce zwanej "świat w oczach Grodeckiego"...
Niestety ta bajka jest tylko bajką. Rzeczywistość jest
niestety druzgocząco inna. Ja też nie miałem problemów
z dostaniem legalnie wizy pracowniczej do USA - jednak
nie oceniam sytuacji polsko-amerykańskiej tylko na przykładzie
swoim bo niestety generalnie widać że wciąz są problemy z wizami.
To, że pół Polski chce się spakować i jechać do USA tak jak
stoją świadczy o tym, że Polsce źle się im powodzi i chcą zmiany.
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 04, 2005 8:59 pm
Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Hm - VAT maja nieznacznie wiekszy [25%]. Czy aby na pewno cala reszta
tansza ?
Jasne że nie cała reszta, ale podałem przykłady. Na zachodzie życie jest
generalnie droższe, każdy kto był, to wie. Tak mniej więcej 2x. Gdyby
policzyć BigMaca, wyszłoby jeszcze drożej. ALe w MD można u nich płacić
kartą, a w Polsce i Niemczech na przykład nie.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 04, 2005 9:10 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
jacht nad jeziorem
Quote:
Michigan... Ooop... sorry za ten jacht - nie chciałbym nikogo draźnić
Nie drażnisz, ja bym czegoś takiego za darmo nie chciał, bo nie lubię.
Tak samo jak przyczep kempingowych i domów z dykty.
:)
Quote:
No, czyli zapętlamy się klepiąc ciągle to samo w kółko...
Po co ładować pieniądze w dom jeśli można nimi obracać w biznesie
i zarabiać rocznie więcej niż płaci się odsetek od hipoteki ?
Są różne podejścia do sprawy kredytów. Ja na przykład mam kredytowstręt.
Dla mnie liczy się tylko to co własne. Pieniądze wirtualne potrafią
równie szybko narastać jak i parować. Nie jestem też spekulantem
nieruchomościami. Mam tyle ile mi potrzeba, ani grama więcej żebym nie
wiedział co z tym zrobić.
Quote:
Najbardziej podobne jest to, że śmieciarz w USA bez wykształcenia
zarabia 40-50 tyśięcy dolarów, tylko dlatego że człowiekowi
z wykształceniem nie chce się wykonywać takiej pracy za żadne pieniądze
Ile zarabia śmieciarz w Polsce ?

))
Teraz nie wiem, ale jeszcze kilka lat temu, żeby się dostać do tej
szacownej firmy, trzeba było dać sowicie w łapę...
Quote:
p.s. chyba nie warto ciągnąć tematu po raz kolejny... co ?
nie
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 04, 2005 9:23 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Czyli wciąż są problemy z wizą... Czemu się kłócisz ze mną
jeśli sam potwierdzasz że mam rację ?
W ten sposób rozumując, zawsze będą problemy z wizami dopóki będą wizy,
bo zawsze jakaś grupa ludzi będzie miała problemy z ich otrzymaniem. Ale
niech będzie.
Quote:
To co opisałeś jest bezpośrednią konsekwencją tego o czym
mówiłem: gdyby nie restrykcje wizowe to połowa Polski
spakowałaby manatki i wyjechała do USA.
Z moich obserwacji wynika, że jednak nie. Lat temu 10 zgoda, ale to już
pzeszłość. Dolar przestał być pożądaną walutą, jest zbyt tani i nie
opłaca się po niego jeżdzić tak daleko.
Dokładnie to co
Quote:
się stało gdy prezydent USA z litości otworzył na chwilę
granicę z Kubą... W ciągu 2 tygodni Stany zalała taka
fala emigrantów że prezydent musiał zmienić decyzję i szybko
zamknięto granicę - po prostu nikt się nie spodziewał że
ponad 3/4 mieszkańców Kuby popłynie ile sił w wiosłach
do USA

))
No ale nie porównuj Kuby do Polski. POlska to ani nie Kuba, ani nie
ZSRR, ani nie Korea czy Rumunia.
Kubańczycy pamiętają jak było za kapitalizmu i jak ich Fiedel
urządził... Poza tym duża część tych imigrantów to byli wypuszczeni na
tę okoliczność przez Fiedela przestępcy. Taki prezent dla USA...
Zresztą on tej "broni biologicznej" użył jeszcze raz, przy okazji
negocjacji z USA na temat zniesienia embarga.
Ale jak koniec, to koniec...:)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 9:27 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhut40$9im$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Jasne że nie cała reszta, ale podałem przykłady. Na zachodzie życie jest generalnie droższe, każdy kto był, to wie. Tak mniej
więcej 2x. Gdyby policzyć BigMaca, wyszłoby jeszcze drożej. ALe w MD można u nich płacić kartą, a w Polsce i Niemczech na przykład
nie.
I czego to niby dowodzi że w MD można płacić kartą a w Polsce nie ?
Aby zobaczyć gdzie się ludziom żyje lepiej finansowo wystarczy
porównać sumę płąconych podatków do produktu krajowego brutto...
W USA ten współczynnik jest gdzieś w okolicy 25%, w Holandii koło
40% a w większości innych krajów europejskich ponad 50%...
Ciekawe ile on wynosi w Polsce.
A jeśli ktoś w ogóle nie chce płacić podatków to chyba wizę
do Zjednoczonych Emiratów Arabskich jakoś można dostać ?
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 9:34 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhuugt$ee5$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Czyli wciąż są problemy z wizą... Czemu się kłócisz ze mną
jeśli sam potwierdzasz że mam rację ?
W ten sposób rozumując, zawsze będą problemy z wizami dopóki będą wizy, bo zawsze jakaś grupa ludzi będzie miała problemy z ich
otrzymaniem. Ale niech będzie.
Czy znasz jakiegoś Amerykanina któremu odmownie załatwiono
wizę wjazdową do Polski? Znasz jakiegoś Niemca, Francuza
któremu odmówiono wizy do Polski, gdy wizy jeszcze były ?
Widzisz - istotny jest kierunek - wizy daje się wtedy,
gdy jest napór ludzi w jedną stronę większy niż w drugą,
czyli nie ma równowagi bo wszysczy chcą szturmem do USA...
Quote:
To co opisałeś jest bezpośrednią konsekwencją tego o czym
mówiłem: gdyby nie restrykcje wizowe to połowa Polski
spakowałaby manatki i wyjechała do USA.
Z moich obserwacji wynika, że jednak nie. Lat temu 10 zgoda, ale to już pzeszłość. Dolar przestał być pożądaną walutą, jest zbyt
tani i nie opłaca się po niego jeżdzić tak daleko.
Moja przyjaciółka starała się o wizę nie 10 lat temu tylko 2 lata temu.
Jak widać na tym przykładzie, wciąż parcie duże jest, bo inaczej Konsul
nie robiłby problemów... Po co miałaby niby zostać w USA nielegalnie
gdyby prawdą było to co mówisz że jest to nieopłacalne ? Ludzie wbrew
pozorom mają rozum na karku i nie robią nieopłącalnych rzeczy...
Najwyraźniej opłaca się wyjechać skoro jest parcie w tamtą stronę.
Quote:
No ale nie porównuj Kuby do Polski. POlska to ani nie Kuba, ani nie ZSRR, ani nie Korea czy Rumunia.
Kubańczycy pamiętają jak było za kapitalizmu i jak ich Fiedel urządził... Poza tym duża część tych imigrantów to byli wypuszczeni
na tę okoliczność przez Fiedela przestępcy. Taki prezent dla USA...
Zresztą on tej "broni biologicznej" użył jeszcze raz, przy okazji negocjacji z USA na temat zniesienia embarga.
Ale jak koniec, to koniec...
Fakt pozostaje faktem, ze wizę wciąż bardzo trudno dostać
bo wciąż jest ogromne parcie Polaków na Zachód i wciąż
toczą się negocjacje i wojny o zwiększanie limitów wizowych.
c.b.d.u.
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 10:41 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhutof$bp7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
jacht nad jeziorem
Michigan... Ooop... sorry za ten jacht - nie chciałbym nikogo draźnić ;-)
Nie drażnisz, ja bym czegoś takiego za darmo nie chciał, bo nie lubię.
Ale gdybyś mial jacht, to jakiś analog Grodeckiego z USA
mógłby powiedzieć: kurcze, jak się tym Polakom powodzi

))
A co do za darmo nie chciał - ja bym się nie obraził gdyby ktoś za darmo
dawał. W końcu pobawić się można a jak się znudzi to się sprzeda ;-)
Quote:
No, czyli zapętlamy się klepiąc ciągle to samo w kółko...
Po co ładować pieniądze w dom jeśli można nimi obracać w biznesie
i zarabiać rocznie więcej niż płaci się odsetek od hipoteki ?
Są różne podejścia do sprawy kredytów. Ja na przykład mam kredytowstręt. Dla mnie liczy się tylko to co własne. Pieniądze
wirtualne potrafią równie szybko narastać jak i parować. Nie jestem też spekulantem nieruchomościami. Mam tyle ile mi potrzeba,
ani grama więcej żebym nie wiedział co z tym zrobić.
Ty się kierujesz emocjami przy robieniu interesów... To duży bład
Jeśli oprocentowanie kredytu na dom jest 5% a Ty z tych pieniędzy
możesz zrobić zysk rzędu 10-20% wkładając je w inwestycję to nie
ma chyba nad czym się zastanawiać... i nie ładować tych 300 tysięcy
dolców w dom aby stały i dewaluowały tylko nimi obracać, inwestować.
Quote:
Najbardziej podobne jest to, że śmieciarz w USA bez wykształcenia
zarabia 40-50 tyśięcy dolarów, tylko dlatego że człowiekowi
z wykształceniem nie chce się wykonywać takiej pracy za żadne pieniądze
Ile zarabia śmieciarz w Polsce ?

))
Teraz nie wiem, ale jeszcze kilka lat temu, żeby się dostać
do tej szacownej firmy, trzeba było dać sowicie w łapę...
Ciekawe czemu...
Quote:
p.s. chyba nie warto ciągnąć tematu po raz kolejny... co ?
nie

)
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 10:45 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhuglo$ics$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Tańsze niż w Polsce czy tańsze niż w USA ?
Tańsze niż w Polsce. W kwotach bezwzględnych.
Tak myślałem... bo nie sądzę aby gdzies ktoś płacił
tyle co ja za telefon

Obecnie płacę 3 centy za
minutę z USA do Polski. Dolar i 80 centów za GODZINĘ.
Quote:
Ile się płaci za prąd, internet czy telefony w Norwegii ?
Wiem tylko o Danii, bo tam regularnie jeździłem ostatnimi czasy.
Pamiętam że kiedy się interesowałem telefon ksztował około 2x taniej. Zwykłą lekka paczka pocztowa do Danii 60zł, do Polski ~34zł.
Innych rzeczy dokładnie nie pamiętam. Ale zimą kupowałem też w Danii monitor LCD, który wówczas kosztował tam istotnie mniej niż w
Polsce na Allegro.
Tylko się dziwić, ze ktoś przy zdrowych zmysłach jeszcze
walczy z wiatrakami w Polsce... To chyba trzeba mieć
podejście takie jak Ty: emocjonalnie do interesów podchodzić.
Nie opłaca mi się, wszędzie mam pod górkę, ale siedzę
w Polsce bo "Ojczyznę kocham"... Powodzenia stary! Powodzenia!
Pchaj Polskę do przodu w pocie czoła - może będzie do czego
wracać jak przyjdzie na mnie czas na emeryturę
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 04, 2005 11:34 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Ale gdybyś mial jacht, to jakiś analog Grodeckiego z USA
mógłby powiedzieć: kurcze, jak się tym Polakom powodzi

))
Ja raczej jestem skłonny patrzeć sobie pod nogi, a nie innym. Kupować
żeby szpanować?. I po co? Tylko po to żeby w kimś wzbudzać zazdrość?
Siedzisz w tch stanach a pomysły masz takie, że możnaby na ich podstawie
pisać książkę o stereotypowych przywarach Polaków. To chyba dlatego że
siedzicie tam w tym Chicago na kupie niczym w Koluszkach pod Łodzią,
zamiast się asymilować i stawać Amerykanami.
Dobrze że na grupie nie można dawać załączników, bo na pewno byśmy już
musieli zdjęcie krypy podziwiać :)
Quote:
Ty się kierujesz emocjami przy robieniu interesów... To duży bład
A skąd Ty wiesz czym ja się kieruję? Robimy razem interesy, czy co?
Nie martw się o mnie i moje błędy.
Quote:
Jeśli oprocentowanie kredytu na dom jest 5% a Ty z tych pieniędzy
możesz zrobić zysk rzędu 10-20% wkładając je w inwestycję to nie
ma chyba nad czym się zastanawiać... i nie ładować tych 300 tysięcy
dolców w dom aby stały i dewaluowały tylko nimi obracać, inwestować.
Większość zwykłych ludzi, którzy biorą kredyty, biorą je bo nie mają
gotówki żeby kupić (bo skąd młody człowiek ma mieć na początku dorosłego
życia), a nie dlatego że wolą obracać oszczędnościami. Mówię o takich,
którzy spłacają kredyty na bieżąco dochodami z pracy, a nie odsetkami od
kapitału.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 04, 2005 11:48 pm
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Tak myślałem... bo nie sądzę aby gdzies ktoś płacił
tyle co ja za telefon

Obecnie płacę 3 centy za
minutę z USA do Polski. Dolar i 80 centów za GODZINĘ.
To więcej niż ja, bo ja wcale nie płacę za telefony do USA :)
Quote:
Tylko się dziwić, ze ktoś przy zdrowych zmysłach jeszcze
walczy z wiatrakami w Polsce...
NIe wiem o jakiej walce piszesz? Że TV można nabyć taniej za granicą to
już jest powód do emigracji???

)))
To chyba trzeba mieć
Quote:
podejście takie jak Ty: emocjonalnie do interesów podchodzić.
Nie opłaca mi się, wszędzie mam pod górkę, ale siedzę
w Polsce bo "Ojczyznę kocham"...
Ciebie to chyba młodość w Polsce bardzo doświadczyła. NIe widzę innego
wytłumaczenia. Pod górkę, z wiatrakami.... Kurczę, ale niektórzy to mają
niefart w życiu...

))
A co złego w tym, że ludzie wolą mieszkać przy rodzinie, niż pruć gdzie
oczy poniosą?
Swoją antypolską postawą nie masz się co obnosić. Jeszcze Ci ktoś powie
"no to czego tu?, wypier... na amerykańskie grupy". I co wtedy powiesz?
Jak wytłumaczysz swoją zatwardziałą obecność na licznych grupach .pl,
wśród ludzi którym ciągle usiłujesz "dopieprzyć" jacy to oni frajerzy bo
nie wyjechali do USA?
No, słucham.
Powodzenia stary! Powodzenia!
Quote:
Pchaj Polskę do przodu w pocie czoła - może będzie do czego
wracać jak przyjdzie na mnie czas na emeryturę
No widzisz, dzięki Tobie mam już cel...
Rozłożę dywanik przed pomostem samolotu, może dostanę napiwek (dolarowy)
i będę miał na chleb przez miesiąc

)))
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Pszemol
Guest
Tue Oct 04, 2005 11:52 pm
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhv669$da7$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Ale gdybyś mial jacht, to jakiś analog Grodeckiego z USA
mógłby powiedzieć: kurcze, jak się tym Polakom powodzi

))
Ja raczej jestem skłonny patrzeć sobie pod nogi, a nie innym. Kupować żeby szpanować?. I po co? Tylko po to żeby w kimś wzbudzać
zazdrość? Siedzisz w tch stanach a pomysły masz takie, że możnaby na ich podstawie pisać książkę o stereotypowych przywarach
Polaków. To chyba dlatego że siedzicie tam w tym Chicago na kupie niczym w Koluszkach pod Łodzią, zamiast się asymilować i stawać
Amerykanami.
Po pierwsze - nie mieszkam w Chicago lecz na dosyć dalekich
zachodnich przedmieściach tego miasta... W mojej okolicy
nie ma kwiaciarni "Zosia" ani fryzjerów "U Hanii"...
Po drugie - to Ty zacząłeś tu temat porównania statusu materialnego
emigrantów i tych co to niby "przeskoczyli" emigrantów zostając
w Polsce... Chciałbym to szczerze mówiąc zobaczyć

)
Po trzecie - napisałem że chciałem się POBAWIĆ jachtem a potem
sprzedać jak mi się znudzi - nikt o szpanowaniu czy wzbudzaniu
zazdrości nie pisał poza Tobą. Mój komentarz właśnie do tego
Twojego podejścia porównawczego statusu materialnego nawiązywał...
Quote:
Dobrze że na grupie nie można dawać załączników, bo na pewno
byśmy już musieli zdjęcie krypy podziwiać
Ależ ja nie mam zamiaru popisywać się tym co osiągnałem...
Zapomnij...
Quote:
Ty się kierujesz emocjami przy robieniu interesów... To duży bład :-)
A skąd Ty wiesz czym ja się kieruję? Robimy razem interesy, czy co?
Nie martw się o mnie i moje błędy.
No sam napisałeś... Twój komentarz na temat korzystania
z kredytów obnażył podejście EMOCJONALNE do robienia pieniędzy.
Quote:
Jeśli oprocentowanie kredytu na dom jest 5% a Ty z tych pieniędzy
możesz zrobić zysk rzędu 10-20% wkładając je w inwestycję to nie
ma chyba nad czym się zastanawiać... i nie ładować tych 300 tysięcy
dolców w dom aby stały i dewaluowały tylko nimi obracać, inwestować.
Większość zwykłych ludzi, którzy biorą kredyty, biorą je bo nie mają gotówki żeby kupić (bo skąd młody człowiek ma mieć na
początku dorosłego życia), a nie dlatego że wolą obracać oszczędnościami. Mówię o takich, którzy spłacają kredyty na bieżąco
dochodami z pracy, a nie odsetkami od kapitału.
Ale ja mówię o tych Twoich ludziach w Polsce, którzy 10 lat
mieszkają u teściów odkładając na własny kąt i potem lokują
te pieniądze w dom który stoi i konsumuje pieniądze zamiast
przynosić kasę... Tymczasem amerykańskie podejście jest inne.
Zamiast mieszkać 10 lat u teściów i psuć sobie nawzajem krew,
te 10 lat mieszka się na swoim i spłaca kredyt zamiast "odkładać"
na stosik... A gdyby już nawet ktoś te 10 lat rzeczywiście
mieszkał u teściów i uzbierał kasę to nie ma sensu jej
ładować w dom skoro można taniej wziąć kredyt i więcej
z tej kasy wyciągnąć kasy - oczywiście jeśli tylko ma się
głowę do interesów... bo to też jest talent z którym nie
każdy się rodzi.
Pszemol
Guest
Wed Oct 05, 2005 12:00 am
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhv71u$dtt$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Tak myślałem... bo nie sądzę aby gdzies ktoś płacił
tyle co ja za telefon

Obecnie płacę 3 centy za
minutę z USA do Polski. Dolar i 80 centów za GODZINĘ.
To więcej niż ja, bo ja wcale nie płacę za telefony do USA
Ile płacisz za telefon do partnera biznesowego w Danii, mądralo ?
Quote:
Tylko się dziwić, ze ktoś przy zdrowych zmysłach jeszcze
walczy z wiatrakami w Polsce...
NIe wiem o jakiej walce piszesz? Że TV można nabyć taniej
za granicą to już jest powód do emigracji???

)))
Wiesz... to jest jak z tą małą kroplą wody ktora
drąży twardą skałę... jedna kropla skały nie ruszy,
ale milion kropli zrobi wąwóz cały...
Quote:
Ciebie to chyba młodość w Polsce bardzo doświadczyła. NIe widzę innego wytłumaczenia. Pod górkę, z wiatrakami.... Kurczę, ale
niektórzy to mają niefart w życiu...

))
Sam pisałeś o tym ileż to kasy inżynier w Danii zarabia...
Czy któryś z inzynierów w Polsce tyle dolarów zarabia?
Sam pisałeś o tym jak to wszystko jest w Europie tańsze
przy znacznie większych podobno zarobkach...
To nie ja piszę o tym jak w Polsce pod górkę - ja tylko
wyciągam wnioski z tego co sam piszesz...
Quote:
A co złego w tym, że ludzie wolą mieszkać przy rodzinie, niż pruć gdzie oczy poniosą?
A co Ci przeszkadza przenieść się z rodziną ? :-)
Quote:
Swoją antypolską postawą nie masz się co obnosić. Jeszcze Ci ktoś powie "no to czego tu?, wypier... na amerykańskie grupy". I co
wtedy powiesz? Jak wytłumaczysz swoją zatwardziałą obecność na licznych grupach .pl, wśród ludzi którym ciągle usiłujesz
"dopieprzyć" jacy to oni frajerzy bo nie wyjechali do USA?
No, słucham.
Tak to odbierasz? Przecież to Ty zacząłeś temat o tym jak to
Ci emigranci mają kiepsko i jak to wracają do Polski tylko
na chwilę i tylko po to aby utwierdzić się w tym że dobrą
decyzję podjęli... Sam się droczysz i szturchasz patykiem, a jak
ktoś Ci weźmie Twój własny patyk i zacznie Ciebie szturchać
to skarżysz sie mamie że Cię boli...

)
Quote:
Powodzenia stary! Powodzenia!
Pchaj Polskę do przodu w pocie czoła - może będzie do czego
wracać jak przyjdzie na mnie czas na emeryturę ;-)
No widzisz, dzięki Tobie mam już cel...
Rozłożę dywanik przed pomostem samolotu, może dostanę napiwek
(dolarowy) i będę miał na chleb przez miesiąc

)))
??? Znowu jakieś bajki Ci się marzą ?
A.Grodecki
Guest
Wed Oct 05, 2005 12:38 am
Użytkownik Pszemol napisał:
tych co to niby "przeskoczyli" emigrantów zostając
Quote:
w Polsce... Chciałbym to szczerze mówiąc zobaczyć

)
To przyjedź i zobacz, tylko nie szukaj w Koluszkach :)
Twój komentarz na temat korzystania
Quote:
z kredytów obnażył podejście EMOCJONALNE do robienia pieniędzy.
Ja się nie zajmuję "robieniem pieniędzy", tylko pracą

No i jeszcze
kilkoma innymi rzeczami.
....
Quote:
Ale ja mówię o tych Twoich ludziach w Polsce...
Ech!
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Wed Oct 05, 2005 1:03 am
Użytkownik Pszemol napisał:
Quote:
Ile płacisz za telefon do partnera biznesowego w Danii, mądralo ?
Nic, bo nie dzwonię, tylko piszę mejle w razie potrzeby. Ustalenia
wymagają formy nieulotnej.
Quote:
Sam pisałeś o tym ileż to kasy inżynier w Danii zarabia...
Czy któryś z inzynierów w Polsce tyle dolarów zarabia?
Pisałem jako suchą informację, bo pytałeś, albo ktoś inny. A nie dlatego
że z tego powodu chciałbym zamieszkać w Danii
Gdyby w Polsce zarabiało się na podobnych stanowiskach i wydawało tyle
samo co w innych krajach, to nikt by się do nas po produkty i siłę
roboczą (przenoszenie fabryk do Polski) nie udawał. To chyba oczywiste.
Quote:
Sam pisałeś o tym jak to wszystko jest w Europie tańsze
przy znacznie większych podobno zarobkach...
Nie wszystko tylko technika. I nie wszędzie.
Quote:
To nie ja piszę o tym jak w Polsce pod górkę - ja tylko
wyciągam wnioski z tego co sam piszesz...
Co bym nie napisał, Ty masz wnioski zawsze te same :)
Quote:
A co Ci przeszkadza przenieść się z rodziną ?
Mam rodziców i teściów przeprowadzać? Myślisz że oni marzą o USA?

))))))
Może mają pracę rzucić i wszystko co lubią, bo synusiowi odpier... że
będzie bliżej nieokreśloną "karierę" w stanach robił?

))))))
Oj czas kończyć...
Ponawiam jednak pytanie - czemu tkwisz na polskich grupach? Co powoduje,
że nie możesz się odczepić i pójść na amerykańskie? Swojski smrodek jest
taki miły?
:)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Marcin E. Hamerla
Guest
Wed Oct 05, 2005 1:15 am
A.Grodecki napisal(a):
Quote:
W Europie, a szczególnie w takich krajach jak Polska jest, jak pamiętasz
zapewne, inny model rodziny niż w USA. O ile o "rodzinie" w USA wogóle
można mówić...
To znaczy?
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 21, 22, 23 Next