Goto page Previous 1, 2, 3 ... 21, 22, 23
Marcin E. Hamerla
Guest
Tue Nov 01, 2005 9:54 pm
Greg napisal(a):
Quote:
Ael czy jestes typowym przypadkiem ?
Z ta odlegloscia czy z faktem wyniesienia sie pod Wawe? Powiedzialbym,
ze dosc typowym.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
Marcin E. Hamerla
Guest
Wed Nov 02, 2005 7:16 am
Greg napisal(a):
Quote:
...ze taka na przyklad Altera zleca ...
...poniewaz nie ma fabryki silikonu?
Krzemu przyjacielu, krzemu.
Silikonowe to som cycki.
A jak zleca czy nie zleca to niczego ie dowodzi tak im jest taniej
widocznie. To nie z biedy.
Czy polemizujesz ze mna? Dlaczego? Ja sie wypowiadam tylko o tym, ze
zaawansowana technologie mozna tworzyc i przy pomocy kartki i
dlugopisu. A kolega grodecki twierdzi, ze nie trzeba miec kartki i
dlugopisu, tylko trzeba miec mlotek.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
Greg
Guest
Wed Nov 02, 2005 4:06 pm
Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
Greg napisal(a):
...ze taka na przyklad Altera zleca ...
...poniewaz nie ma fabryki silikonu?
Krzemu przyjacielu, krzemu.
Silikonowe to som cycki.
A jak zleca czy nie zleca to niczego ie dowodzi tak im jest taniej
widocznie. To nie z biedy.
Czy polemizujesz ze mna? Dlaczego?
Tylko ligwistycznie (w tym temacie.)
Quote:
Ja sie wypowiadam tylko o tym, ze
zaawansowana technologie mozna tworzyc i przy pomocy kartki i
dlugopisu. A kolega grodecki twierdzi, ze nie trzeba miec kartki i
dlugopisu, tylko trzeba miec mlotek.
Czasem mlotek siem przydaje Ale kartka i dlugopis (czytaj PeCet z
drukarka) to podstawa.
Jka na przyklad rozdziela sie chipy na plastrze krzemu ?
Plaster jest ponacinany diamentem jak szklo i potem sie wali mlotem i
wszysko sie dzieli na male chipki (cxzytaj cipki).
Dlatego zgadzam sie co do mlotka
Greg
Guest
Wed Nov 02, 2005 4:08 pm
Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
Greg napisal(a):
Ael czy jestes typowym przypadkiem ?
Z ta odlegloscia czy z faktem wyniesienia sie pod Wawe? Powiedzialbym,
ze dosc typowym.
Chodzi mi glownie o dleglosc.
Pewnie jestej przypdkiem typowym ale w penej grupie spoleczenstwa a nie
w calosci.
Statystyki mowia ze wiekszosc Polakow jest biedna i nie ma pracy.
A ty masz i jakos nie wygladasz na bidoka.
Greg
Guest
Wed Nov 02, 2005 4:09 pm
Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
Greg napisal(a):
Ael czy jestes typowym przypadkiem ?
Z ta odlegloscia czy z faktem wyniesienia sie pod Wawe? Powiedzialbym,
ze dosc typowym.
Aaa i jeszcze dodam.
W Ameryce w wielu miejscach nie ma nawet chodnikow dla pieszych. Musisz
miec samochod, pieszego rozjada poprostu.
Pszemol
Guest
Wed Nov 02, 2005 4:32 pm
"Greg" <greg@somewhere.net> wrote in message news:6LSdnUM8-r6ZePXenZ2dnUVZ_tqdnZ2d@look.ca...
Quote:
W Ameryce w wielu miejscach nie ma nawet chodnikow dla pieszych.
Musisz miec samochod, pieszego rozjada poprostu.
W Polsce na wsiach tez nie ma chodników - ruch pieszych maly
a odleglosci duze, wiec chodników sie nie buduje... tak jak
na przedmiesciach w USA. W centrum duzych miast USA sa
chodniki, sa tez nawet wydzielone alejki rowerowe...
Marcin E. Hamerla
Guest
Wed Nov 02, 2005 5:22 pm
Pszemol napisal(a):
Quote:
W Ameryce w wielu miejscach nie ma nawet chodnikow dla pieszych.
Musisz miec samochod, pieszego rozjada poprostu.
W Polsce na wsiach tez nie ma chodników - ruch pieszych maly
a odleglosci duze, wiec chodników sie nie buduje...
Czasem sa, ostatnio nawet jakby wiecej sie ich pojawialo, ale w
istocie to mniejszosc.
--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla
"Every day I make the world a little bit worse."
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 21, 22, 23