RTV forum PL | NewsGroups PL

Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

[OT] Polak elektronik też potrafi

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 21, 22, 23  Next

Marcin E. Hamerla
Guest

Fri Sep 30, 2005 8:12 am   



Krzysztof Kucharski napisal(a):

Quote:
PS. Pracuję w niej (z przerwami) prawie od początku (1977r.)
[...]

Czy możesz potwierdzic, ża LAMINA będzie zaorana w przyszłym roku? To rzut
beretem od Ciebie ...

Przeciez tam jest cala masa firm prywatnych na tym terenie teraz.
Wszystko to co popanstwowe powinno zostac juz dawno 'zaorane', a
pomieszczenia wynajete prywatnym.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Krzysztof Kucharski
Guest

Fri Sep 30, 2005 8:19 am   



Użytkownik "Marcin E. Hamerla" <Xmeh4njusy@Xpoczta.Xonet.Xpl.removeX>
napisał w wiadomości news:790qj11327g0ujfaib1jcqbk2u8c63bt5v@4ax.com...

[...]
Quote:

Czy możesz potwierdzic, ża LAMINA będzie zaorana w przyszłym roku? To
rzut
beretem od Ciebie ...

Przeciez tam jest cala masa firm prywatnych na tym terenie teraz.
Wszystko to co popanstwowe powinno zostac juz dawno 'zaorane', a
pomieszczenia wynajete prywatnym.
[...]


LAMINA, czy THOMSON-LAMINA istnieje nadal. Istnieje i produkuje. Ale
jednocześnie zawiadamia, iż "w związku z likwidacją firmy w przyszłym roku
ble, ble, ble". Sugerują poczynienie zapasów ;-/.

Krzysztof Kucharski

J.F.
Guest

Fri Sep 30, 2005 8:23 am   



On Fri, 30 Sep 2005 07:46:12 +0200, Marcin E. Hamerla wrote:
Quote:
J.F. napisal(a):
I co wchodzi w sklad "produkcji" ?
A co ma wchodzi by byla to IYO produkcja?

Ale zeby sie nie okazalo ze wklada sie gotowe importowane plytki,
kineskop i glosniki w rownie importowana obudowe.

Ja Cie nie rozumiem. Do moich urzadzen kupuje amerykanskie czy
japonskie czesci, plytki robie na przyklad w Belgii. To nie sa
urzadzenia 'Made in oland'?

No fakt. Same plytki, czy montaz tez ?
Ale choc wsadziles polska mysl techniczna.

A widziales ten artykul z Mlawy? K*, znowu przyklad rzetelnej
dziennokarskiej roboty - nic nie wiadomo.
Ale na moj gust - to widze tam cala palete kompletnych zmontowanych
plytek zasilaczy. Matryca, sterowanie - pewnie tak samo.
Polakom zostawiono tak tworcze zajecie jak przymocowane zasilacza do
obudowy, przyklejenie przewodu .. nie, nie do matrycy, do obudowy,
zeby nie latal, wsadzenie kabelkow i instrukcji do pudelka.
Tasma ma "kilkadziesiat metrow" to duzo osob chyba tam nie pracuje ..
a widze, 60 osob.

Swoja droga ciekawe czy gdyby nie ulgi podatkowe to by sie to oplacalo
- opakowywac matryce i zasilacze, transportowac i montowac hen daleko.
Ale moze sie oplaca - na swiecie pewnie i tak fabryk matryc mniej niz
marek na rynku :-)

P.S. Hm .. elementy wsadzasz malezyjskie i filipinskie, plytki w
Belgii, zalozmy ze montaz koncowy tez w Belgii .. ale co powiesz -
"produkt polski" przeciez ? To te monitory z Mlawy polskie czy
koreanskie ? :-)

Quote:
P.S. Gdzie te fabryki ?

W Mławie z tego co pamietam ma LG. Jest przynajmmniej kilka.

A gdzie tych kilka ?
Skoro jestesmy taka potega to powinno byc o nich glosno :-)

J.

A.Grodecki
Guest

Fri Sep 30, 2005 8:50 am   



Użytkownik Andrzej napisał:

Quote:
Była polska,jeszcze dziś jest francuska,
a od jutra (01.10) hinduska.

A co tam robicie, nadal kineskopy kolorowe do TV? Czy coś innego?

Quote:
PS. Pracuję w niej (z przerwami) prawie od początku (1977r.)

Pracowałem tam na studenckiej "praktyce robotniczej". Dla tych, którzy
sie już nie załapali - to taki sposób na pokazanie studentom, jak ciężka
jest dola robotnika i nauczenie jak w pracy należy się op...ć i jak
zupełnie nieistotna jest jakość tego co się robi...
Co pamiętam? Każdy kineskop miał szkło w wyraźnie innym odcieniu (cała
paleta błękitów i zieleni). I każdy proces tak przestawiony (skrócony),
żeby dało się spokojnie wyrobić normę. Pamiętam też że zarabiało się
duzo, lub bardzo dużo, zależnie od działu. Na praktyce zarabiałem 2x
więcej, niż moja mama po 30 latach odpowiedzialnej pracy w urzędzie. Nie
dziwota, że niektórzy gardłują "komuno wróć".

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

J.F.
Guest

Fri Sep 30, 2005 1:31 pm   



On Fri, 30 Sep 2005 11:50:39 +0200, A.Grodecki wrote:
Quote:
Pracowałem tam na studenckiej "praktyce robotniczej". Dla tych, którzy
sie już nie załapali - to taki sposób na pokazanie studentom, jak ciężka
jest dola robotnika i nauczenie jak w pracy należy się op...ć i jak
zupełnie nieistotna jest jakość tego co się robi...

Hi hi - czesc kolegow w ramach praktyki zawodowej [z elektroniki]
trafilo do Polaru - a zaklad robil pralki i lodowki.
Niektorzy na tasme montazowa. Ale niektorzy dostali zadanie nawet
blisko zawodu - mieli wykopac row pod kabel energetyczny :-)

Quote:
Co pamiętam? Każdy kineskop miał szkło w wyraźnie innym odcieniu (cała
paleta błękitów i zieleni). I każdy proces tak przestawiony (skrócony),
żeby dało się spokojnie wyrobić normę. Pamiętam też że zarabiało się
duzo, lub bardzo dużo, zależnie od działu. Na praktyce zarabiałem 2x
więcej, niż moja mama po 30 latach odpowiedzialnej pracy w urzędzie. Nie
dziwota, że niektórzy gardłują "komuno wróć".

Ale kiedy to bylo i czy porownywales te zarobki z oficjalna srednia
zusowska ? Bo pod koniec komuny moglo tak byc ze oni juz wywalczyli
podwyzki, a urzednicy dogoniliby za 3 miesiace.

A wczesniej .. czy to zle ze panstwo nie wydaje publicznych pieniedzy
na pensje urzednikow ? :-)

J.

A.Grodecki
Guest

Fri Sep 30, 2005 8:46 pm   



Użytkownik J.F. napisał:

Quote:
A wczesniej .. czy to zle ze panstwo nie wydaje publicznych pieniedzy
na pensje urzednikow ? Smile

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Urzednicy i wszyscy inni ludzie
powinni zarabiać adekwatnie do swojego wysiłku, umiejętności i
odpowiedzialności. Ja w Polkolorze nie odpowiadałem za nic, moja mama
odpowiadała finansowo za spore pieniądze które jej powierzano.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Dariusz K. Ladziak
Guest

Fri Sep 30, 2005 11:08 pm   



On Fri, 30 Sep 2005 16:31:22 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
On Fri, 30 Sep 2005 11:50:39 +0200, A.Grodecki wrote:
Pracowałem tam na studenckiej "praktyce robotniczej". Dla tych, którzy
sie już nie załapali - to taki sposób na pokazanie studentom, jak ciężka
jest dola robotnika i nauczenie jak w pracy należy się op...ć i jak
zupełnie nieistotna jest jakość tego co się robi...

To ja znacznie lepsza szkole przeszedlem - pomijajac praktyki
robotnicze w technikum to jeszcze dwa razy przez tzw. WSKP wchodzilem
na wydzial (czyli dwa lata studiowania przez dwa tygodnie na zmiane z
zasuwaniem w przemysle przez kolejne dwa...

Idealna sprawa dla przyszlego inzyniera - jak sie nie nauczy jak z
klasa robotnicza przez plot po zura skoczyc, jak tego zura obalic i
jak potem w magazynie na kartonach kimac zeby brugadzista nie dorwal
to pozniej bedzie bezradny jak dziecko - klasa robotnicza bedzie go w
[----] robila.

--
Darek

Pszemol
Guest

Sat Oct 01, 2005 12:59 am   



"Dariusz K. Ladziak" <ladzk@waw.pdi.net> wrote in message news:433dc9bc.3094960@news.tpi.pl...
Quote:
Idealna sprawa dla przyszlego inzyniera - jak sie nie nauczy jak z
klasa robotnicza przez plot po zura skoczyc, jak tego zura obalic i
jak potem w magazynie na kartonach kimac zeby brugadzista nie dorwal
to pozniej bedzie bezradny jak dziecko - klasa robotnicza bedzie go w
[----] robila.

Dalej tak się dzieje ? No to drugiej Japonii nigdy w Polsce nie będzie...

Marcin E. Hamerla
Guest

Sat Oct 01, 2005 4:16 am   



Pszemol napisal(a):

Quote:
Idealna sprawa dla przyszlego inzyniera - jak sie nie nauczy jak z
klasa robotnicza przez plot po zura skoczyc, jak tego zura obalic i
jak potem w magazynie na kartonach kimac zeby brugadzista nie dorwal
to pozniej bedzie bezradny jak dziecko - klasa robotnicza bedzie go w
[----] robila.

Dalej tak się dzieje ? No to drugiej Japonii nigdy w Polsce nie będzie...

Oczywiscie. Malo to ja razy moich programistow znajdowalem pijacych w
magazynie żura?

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

Marcin E. Hamerla
Guest

Sat Oct 01, 2005 4:17 am   



A.Grodecki napisal(a):

Quote:
A wczesniej .. czy to zle ze panstwo nie wydaje publicznych pieniedzy
na pensje urzednikow ? :-)

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Urzednicy i wszyscy inni ludzie
powinni zarabiać adekwatnie do swojego wysiłku, umiejętności i
odpowiedzialności.

Jesta jakas? W skarbowce, jak sie zdaje, odpowiedzialnosci kolesiostwo
zadnej odpowiedzialnosci nie ponosi.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."

A.Grodecki
Guest

Sat Oct 01, 2005 5:58 am   



Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:

Quote:
Jesta jakas? W skarbowce, jak sie zdaje, odpowiedzialnosci kolesiostwo
zadnej odpowiedzialnosci nie ponosi.

I to się teraz mam nadzieję zmieni. Zmienia się już od dłuższego czasu
ale powoli. Czy nie pamiętasz jakie prawa miał US lat temu kilka?

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

A.Grodecki
Guest

Sat Oct 01, 2005 6:04 am   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
Dalej tak się dzieje ? No to drugiej Japonii nigdy w Polsce nie będzie...

Japoni nie będzie tak czy owak. Ale się zmienia na lepsze, bo duża część
tych opijusów wyjechała do USA i ostatnio do starej UE.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

J.F.
Guest

Sat Oct 01, 2005 7:39 am   



On Sat, 01 Oct 2005 08:58:39 +0200, A.Grodecki wrote:
Quote:
Użytkownik Marcin E. Hamerla napisał:
Jesta jakas? W skarbowce, jak sie zdaje, odpowiedzialnosci kolesiostwo
zadnej odpowiedzialnosci nie ponosi.

I to się teraz mam nadzieję zmieni. Zmienia się już od dłuższego czasu
ale powoli. Czy nie pamiętasz jakie prawa miał US lat temu kilka?

A pamietasz sprzet i uprawnienia inspektorow skarbowych sprzed 2-3
lat? Robic mogli wszystko, a sprzet mieli szeroki - od nurkowego po
spadochrony bobajze :-)

Choc z drugiej strony .. w niewielkiej ilosci w zasadzie czemu nie ..

J.

J.F.
Guest

Sat Oct 01, 2005 7:39 am   



On Sat, 01 Oct 2005 09:04:31 +0200, A.Grodecki wrote:
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Dalej tak się dzieje ? No to drugiej Japonii nigdy w Polsce nie będzie...

Japoni nie będzie tak czy owak. Ale się zmienia na lepsze, bo duża część
tych opijusów wyjechała do USA i ostatnio do starej UE.

Hm - ja tam slyszalem ze wyjechali ci lepsi. Opijusy zostaly i teraz
nie ma kto w kraju robic .

J.

Pszemol
Guest

Sat Oct 01, 2005 3:28 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:boisj159tt4jk018h3arjndgcpmokciv6j@4ax.com...
Quote:
On Sat, 01 Oct 2005 09:04:31 +0200, A.Grodecki wrote:
Użytkownik Pszemol napisał:
Dalej tak się dzieje ? No to drugiej Japonii nigdy w Polsce nie będzie...

Japoni nie będzie tak czy owak. Ale się zmienia na lepsze, bo duża część
tych opijusów wyjechała do USA i ostatnio do starej UE.

Hm - ja tam slyszalem ze wyjechali ci lepsi. Opijusy zostaly i teraz
nie ma kto w kraju robic .

Opijus w USA nie ma za bardzo co ze sobą zrobić...
Bo tu w USA bez samochodu dużo nie zdziałasz,
a opijus straci prawko jazdy na rok przy pierwszej okazji DUI Smile

Goto page Previous  1, 2, 3, 4 ... 21, 22, 23  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map