RTV forum PL | NewsGroups PL

Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

[OT] Polak elektronik też potrafi

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 21, 22, 23  Next

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 1:35 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhtcqb$g0m$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
I tak się właśnie dzieje, że Polacy do Ameryki Płn. już nieliczni wyjeżdzają. Z tych co jadą, wielu ma za cel Kanadę a nie USA.
Pod ambasadą USA kolejek już dawno nie ma. Raz, że umawiasz się telefonicznie na konkretny termin a dwa, że z otrzymaniem wizy
problemów nie ma żadnych (10 lat od ręki).
Po co ktoś ma jechać na saksy do USA, jeśli może blisko i tanio. Zarobi mniej, ale i koszty wyjazdu są znacznie niższe, łatwo i
stosunkowo tanio może wrócić, nawet tylko na 1 dzień.

Nie ma żadnych problemow z wizami... Ciekawe w której bajce...
Jeszcze dwa lata temu znajoma chciała mnie odwiedzić i wizy
nie dostała, bo była studentką 4 roku... Dostała figę z makiem
a nie wizę na 10 lat.

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:12 pm   



Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
On Tue, 04 Oct 2005 10:03:45 +0200, A.Grodecki wrote:

Zwykły pracownik biurowy w Danii zarabia w przeliczeniu około 35.000$
rocznie (na rękę). Bardzo dobry inżynier na etacie jest w stanie zarobić
nawet 2x więcej. Ale Skandynawia to specyficzny rejon, płace są bardzo
zrównane. Taki wybrali model państwa.


Drobne pytanie - na reke, czy do opodatkowania ?

Przecież napisałem

Quote:
Dodatkowo podatek od samochodow jest 108% i wiecej .. tak - w urzedzie
sie placi wiecej niz w salonie.

Owszem, ale to dotyczy TYLKO samochodów z całego zbioru rzeczy które
ludzie kupują. Sprzęty RTV mają tańsze, prąd mają tańszy, gaz, pocztę,
internet, telefony......

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:29 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhudte$5ej$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:

Nie ma żadnych problemow z wizami... Ciekawe w której bajce...
Jeszcze dwa lata temu znajoma chciała mnie odwiedzić i wizy
nie dostała, bo była studentką 4 roku... Dostała figę z makiem
a nie wizę na 10 lat.

Aaaa, to prawda. Po prostu należy do grupy "niepożądanych w USA", czyli bez domkniętego wykształcenia, bez osiągnięć, bez kasy,
bez powodów dla których miałaby wrócić do PL (rodzina, dom, dzieci), za to z licznymi powodami dla których chciałaby nielegalnie
pobyt w USA przedłużyć nawet w nieskończoność.
Gdyby była osobą "atrakcyjną" dla USA, dostałaby wizę nawet w młodszym wieku.

Ale kto tu mówi o jakimś nielegalnym pobycie?
Przecież mowa była o odwiedzeniu przyjaciela na 2 tygodnie!
Widzisz, to jest przykład na to, że to co mówisz to jednak
tylko bajka, a życie niestety jest zupełnie inne...
Dalej są problemy z wizami, dalej jest to łaska i niełaska
Konsula, dalej trzeba polegać na jego widzi misię i dalej
bez wyraźnego powodu odmawia się wizy Polakom na zasadzie
odpowiedzialności zbiorowej...
Ciekaw jestem czy podobne problemy z wizą miałby obywatel
amerykański starający się o wizę do Polski Smile))
I co z tego faktu wynika Smile))

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:30 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhuca7$3e5$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Owszem, ale to dotyczy TYLKO samochodów z całego zbioru rzeczy które ludzie kupują. Sprzęty RTV mają tańsze, prąd mają tańszy,
gaz, pocztę, internet, telefony......

Tańsze niż w Polsce czy tańsze niż w USA ?
Ile się płaci za prąd, internet czy telefony w Norwegii ?
Podaj prosze dane w liczbach wzglednych do sredniej placy.

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:33 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhue2s$5ej$2@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:

Wskaż konkretne miejsce, gdzie o tych rzeczach wspominałem. Czekam.

Juz Ci się miesza - sam o tym pisałeć bez niczyjego wsparcia Smile))
Czyli atakujesz swoją własną wypowiedź...


Pisałeś o porównywaniu zasobów materialnego posiadania...
Owszem, domyśliłem się że chodziło Ci o dom i samochód,
bo chyba nie porównujesz dobrobytu po tym ile kto ma
i jakie skarpetki... :-)

Zadziwiasz mnie! Raz nie możesz doczytać tego co napisane,
a drugi raz myślisz za kogoś
Smile)))))

Ok, a teraz do meritum sprawy: na jakie dobra materialne
patrzyłeś porównując poziom życia w USA i w Polsce ?
Mierzyłeś to liczbą skarpetek ? Czy jakością domu/samochodu ?

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:40 pm   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
Nie ma żadnych problemow z wizami... Ciekawe w której bajce...
Jeszcze dwa lata temu znajoma chciała mnie odwiedzić i wizy
nie dostała, bo była studentką 4 roku... Dostała figę z makiem
a nie wizę na 10 lat.

Aaaa, to prawda. Po prostu należy do grupy "niepożądanych w USA", czyli
bez domkniętego wykształcenia, bez osiągnięć, bez kasy, bez powodów dla
których miałaby wrócić do PL (rodzina, dom, dzieci), za to z licznymi
powodami dla których chciałaby nielegalnie pobyt w USA przedłużyć nawet
w nieskończoność.
Gdyby była osobą "atrakcyjną" dla USA, dostałaby wizę nawet w młodszym
wieku.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:43 pm   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
Wskaż konkretne miejsce, gdzie o tych rzeczach wspominałem. Czekam.

Juz Ci się miesza - sam o tym pisałeć bez niczyjego wsparcia Smile))
Czyli atakujesz swoją własną wypowiedź...


Pisałeś o porównywaniu zasobów materialnego posiadania...
Owszem, domyśliłem się że chodziło Ci o dom i samochód,
bo chyba nie porównujesz dobrobytu po tym ile kto ma
i jakie skarpetki... Smile

Zadziwiasz mnie! Raz nie możesz doczytać tego co napisane, a drugi raz
myślisz za kogoś
Smile)))))

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Michal Baszynski
Guest

Tue Oct 04, 2005 4:49 pm   



On Tue, 04 Oct 2005 19:40:12 +0200, "A.Grodecki"
<ag.usun_to@modeltronik.com> wrote:

Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:

Nie ma żadnych problemow z wizami... Ciekawe w której bajce...
Jeszcze dwa lata temu znajoma chciała mnie odwiedzić i wizy
nie dostała, bo była studentką 4 roku... Dostała figę z makiem
a nie wizę na 10 lat.

Aaaa, to prawda. Po prostu należy do grupy "niepożądanych w USA", czyli
bez domkniętego wykształcenia, bez osiągnięć, bez kasy, bez powodów dla
których miałaby wrócić do PL (rodzina, dom, dzieci), za to z licznymi
powodami dla których chciałaby nielegalnie pobyt w USA przedłużyć nawet
w nieskończoność.

to co powiesz o osobie, ktora bedac w UK na studiach chciala pojechac
do USA na konferencje majac wszelkie papierki typu: zaproszenie na
konferencje od IEEE, papierek ze jest studentem uczelni w UK na
studiach doktoranckich, papierek ze uczelnia pokrywa wszystkie koszty
pobytu tego osobnika w USA i dostala odpowiedz odmowna?

--
Pozdr
Michal

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 5:21 pm   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message
news:dhudte$5ej$1@atlantis.news.tpi.pl...

Użytkownik Pszemol napisał:

Nie ma żadnych problemow z wizami... Ciekawe w której bajce...
Jeszcze dwa lata temu znajoma chciała mnie odwiedzić i wizy
nie dostała, bo była studentką 4 roku... Dostała figę z makiem
a nie wizę na 10 lat.


Aaaa, to prawda. Po prostu należy do grupy "niepożądanych w USA",
czyli bez domkniętego wykształcenia, bez osiągnięć, bez kasy, bez
powodów dla których miałaby wrócić do PL (rodzina, dom, dzieci), za to
z licznymi powodami dla których chciałaby nielegalnie pobyt w USA
przedłużyć nawet w nieskończoność.
Gdyby była osobą "atrakcyjną" dla USA, dostałaby wizę nawet w młodszym
wieku.


Ale kto tu mówi o jakimś nielegalnym pobycie?
Przecież mowa była o odwiedzeniu przyjaciela na 2 tygodnie!

Każdy tak mówi w ambasadzie Smile
Jak odróżnić tych którzy mówią prawdę od tych którzy kłamią? Nie da się
więc żąda się od deklikwenta aby udowodnił, że nie opłaca mu sie
nielegalnie emigrować albo żeby pokazał, że jest osobą bardzo
wartościową z punktu widzenia kraju do którego jedzie.

Quote:
Widzisz, to jest przykład na to, że to co mówisz to jednak
tylko bajka, a życie niestety jest zupełnie inne...

Wszyscy z mojej rodziny bliższej i dalszej, którzy starali się o wizę na
przestrzeni ostatnich 3 lat dostali ją (7 osób). A kiedyś zostaliby
odesłani od okienka. Dostała nawet moja siostrzenica, 20 letnia
studentka - bo została zaproszona do grania w koszykówkę. Jak widac USA
uznały ja za osobę wartą uwagi. Ma zapewnioną możliwość studiowania na
uniwersytecie, opłacili jej kosztowną korektę kontuzji kolana... A gdyby
chciała wyjechać jako potencjalna opiekunka do dzieci, raczej by wizy
nie dostała.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 5:27 pm   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
Tańsze niż w Polsce czy tańsze niż w USA ?

Tańsze niż w Polsce. W kwotach bezwzględnych.

Quote:
Ile się płaci za prąd, internet czy telefony w Norwegii ?

Wiem tylko o Danii, bo tam regularnie jeździłem ostatnimi czasy.
Pamiętam że kiedy się interesowałem telefon ksztował około 2x taniej.
Zwykłą lekka paczka pocztowa do Danii 60zł, do Polski ~34zł. Innych
rzeczy dokładnie nie pamiętam. Ale zimą kupowałem też w Danii monitor
LCD, który wówczas kosztował tam istotnie mniej niż w Polsce na Allegro.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 5:49 pm   



Użytkownik Pszemol napisał:

Quote:
Ok, a teraz do meritum sprawy: na jakie dobra materialne
patrzyłeś porównując poziom życia w USA i w Polsce ?
Mierzyłeś to liczbą skarpetek ? Czy jakością domu/samochodu ?

Nie porównywałem poziomu życia, tylko napisałem cyt.:
"W Polsce dużo łatwiej jest dojść do czegoś, ale minimum socjalne jest
bardzo niskie..."
"łatwo też udowodnić, że Ci którzy nie wyjechali, potrafili pracować
wydajnie i obrali właściwy kierunek, bez problemu "przeskoczyli"
emigrantów poziomem życia i stanem posiadania, mierząc względnie i
bezwzględnie"

Dlaczego tak twierdzę? Bo znam osoby, które w Polsce radziły sobie
doskonale, a w USA z racji dużo większej konkurencji nie radziły sobie.

W Polsce, jeśli prowadzisz mądrze działalność gospodarcza, nie jest
niczym dziwnym że w ciągu ~10lat lat stać Cię na własny dom (własny w
sensie braku zadłużenia kredytowego), i wcale nie musisz harować jak wół
ani kraść (jak sobie ludzie wmawiają). W USA oczywiście też tak można,
ale niewspółmiernie większym wysiłkiem albo niewspółmiernie większy
trzeba osiągnąć sukces. Ludzie którzy ciężko pracują na swoim nawet,
zwykle spłacają dom (nawet z tektury) przez co najmniej 15-20 lat (a
zwykle dłużej) oddając połowę dochodów rodziny co miesiąc. Czy nie tak
jest? Amerykanie żyją na kredyt (chiński kredyt) i wyłącznie z tego
wynika, że mają to na co de facto jeszcze nie zapracowali.
W USA też jest mnóstwo patałachów, też w serwisie notebooków nikomu się
nie chce odebrać telefonu, też jezdnie mają dziury wypełnione wodą...
Pod tym względem USA wydaje się być bardziej podobne do PL niż PL do
krajów zachodnich.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

A.Grodecki
Guest

Tue Oct 04, 2005 5:52 pm   



Użytkownik Michal Baszynski napisał:

Quote:
to co powiesz o osobie, ktora bedac w UK na studiach chciala pojechac
do USA na konferencje majac wszelkie papierki typu: zaproszenie na
konferencje od IEEE, papierek ze jest studentem uczelni w UK na
studiach doktoranckich, papierek ze uczelnia pokrywa wszystkie koszty
pobytu tego osobnika w USA i dostala odpowiedz odmowna?

A co ja jestem, rzecznikiem prasowym ambasady? Nie wiem.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 6:48 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhuhvp$n9q$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Pszemol napisał:

Ok, a teraz do meritum sprawy: na jakie dobra materialne
patrzyłeś porównując poziom życia w USA i w Polsce ?
Mierzyłeś to liczbą skarpetek ? Czy jakością domu/samochodu ?

Nie porównywałem poziomu życia, tylko napisałem cyt.:
"W Polsce dużo łatwiej jest dojść do czegoś, ale minimum socjalne jest bardzo niskie..."
"łatwo też udowodnić, że Ci którzy nie wyjechali, potrafili pracować wydajnie i obrali właściwy kierunek, bez problemu
"przeskoczyli" emigrantów poziomem życia i stanem posiadania, mierząc względnie i bezwzględnie"

Dlaczego tak twierdzę? Bo znam osoby, które w Polsce radziły sobie doskonale, a w USA z racji dużo większej konkurencji nie
radziły sobie.

No ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie...
Jakie przedmioty materialne porównywałeś pisząc że Ci którzy nie
wyjechali "przeskoczyli" emigrantów poziomem życia i stanem
posiadania. Czy chodziło Ci o liczbę skarpetek czy może przedmioty
bardziej wartościowe, takie jak dom, samochód, jacht nad jeziorem
Michigan... Ooop... sorry za ten jacht - nie chciałbym nikogo draźnić ;-)

Quote:
W Polsce, jeśli prowadzisz mądrze działalność gospodarcza, nie jest niczym dziwnym że w ciągu ~10lat lat stać Cię na własny dom
(własny w sensie braku zadłużenia kredytowego), i wcale nie musisz harować jak wół ani kraść (jak sobie ludzie wmawiają). W USA
oczywiście też tak można, ale niewspółmiernie większym wysiłkiem albo niewspółmiernie większy trzeba osiągnąć sukces. Ludzie
którzy ciężko pracują na swoim nawet, zwykle spłacają dom (nawet z tektury) przez co najmniej 15-20 lat (a zwykle dłużej) oddając
połowę dochodów rodziny co miesiąc. Czy nie tak jest? Amerykanie żyją na kredyt (chiński kredyt) i wyłącznie z tego wynika, że
mają to na co de facto jeszcze nie zapracowali.

No, czyli zapętlamy się klepiąc ciągle to samo w kółko...
Po co ładować pieniądze w dom jeśli można nimi obracać w biznesie
i zarabiać rocznie więcej niż płaci się odsetek od hipoteki ?

Quote:
W USA też jest mnóstwo patałachów, też w serwisie notebooków nikomu się nie chce odebrać telefonu, też jezdnie mają dziury
wypełnione wodą... Pod tym względem USA wydaje się być bardziej podobne do PL niż PL do krajów zachodnich.

Najbardziej podobne jest to, że śmieciarz w USA bez wykształcenia
zarabia 40-50 tyśięcy dolarów, tylko dlatego że człowiekowi
z wykształceniem nie chce się wykonywać takiej pracy za żadne pieniądze Smile
Ile zarabia śmieciarz w Polsce ? Smile))

p.s. chyba nie warto ciągnąć tematu po raz kolejny... co ?

Pszemol
Guest

Tue Oct 04, 2005 6:49 pm   



"A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> wrote in message news:dhui3j$n9q$2@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik Michal Baszynski napisał:

to co powiesz o osobie, ktora bedac w UK na studiach chciala pojechac
do USA na konferencje majac wszelkie papierki typu: zaproszenie na
konferencje od IEEE, papierek ze jest studentem uczelni w UK na
studiach doktoranckich, papierek ze uczelnia pokrywa wszystkie koszty
pobytu tego osobnika w USA i dostala odpowiedz odmowna?

A co ja jestem, rzecznikiem prasowym ambasady? Nie wiem.

No stałeś się, pisząc że nie ma problemów z dostaniem wizy...

J.F.
Guest

Tue Oct 04, 2005 7:00 pm   



On Tue, 04 Oct 2005 19:12:42 +0200, A.Grodecki wrote:
Quote:
Użytkownik J.F. napisał:
Dodatkowo podatek od samochodow jest 108% i wiecej .. tak - w urzedzie
sie placi wiecej niz w salonie.

Owszem, ale to dotyczy TYLKO samochodów z całego zbioru rzeczy które
ludzie kupują.

Jak zobaczysz na co wydajesz swoje pieniadze - to samochody nie tak
znow malo stanowia. 25% ? W Danii moze mniej...

Quote:
Sprzęty RTV mają tańsze, prąd mają tańszy, gaz, pocztę, internet, telefony......

Hm - VAT maja nieznacznie wiekszy [25%]. Czy aby na pewno cala reszta
tansza ?

J.

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 21, 22, 23  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map