Innowacyjny interkom Fonet od WB Electronics dla pojazdów bojowych Rosomak

A co, wymagasz abyśmy produkowali matryce LCD, które w obecnej chwili są
robione tylko w kilku fabrykach na całym świecie (w większości w Azji)?
Dobrze, że jest LG i daje pracę dla wielu osób. A jak powstanie nowa
fabryka (lub - jak wolisz - montownia) to będą kolejne miejsca pracy.

Może w przyszłości pozwolą nam chociaż polutować zasilacze.

Może w przyszłości pozwolą nam chociaż polutować zasilacze.

Adam Dybkowski się wziął i wyklepał:
Może w przyszłości pozwolą nam chociaż polutować zasilacze. :)

Kiedyś był w Chipie artykuł, gdzies w okolicach bodajże Wrocka ktoś robi
płyty główne - tzn lutuje wszystkie lelementy do gotowego (?) PCB .
MIeli zacząć robić karty graficzne... ale co z tego wyszło to nie wiem

On Sat, 15 Oct 2005 12:29:15 +0200, scx wrote:
Adam Dybkowski się wziął i wyklepał:
Może w przyszłości pozwolą nam chociaż polutować zasilacze. :)

Kiedyś był w Chipie artykuł, gdzies w okolicach bodajże Wrocka ktoś robi
płyty główne - tzn lutuje wszystkie lelementy do gotowego (?) PCB .
MIeli zacząć robić karty graficzne... ale co z tego wyszło to nie wiem

http://www.alco.pl/

Adam Dybkowski wrote:

A co, wymagasz abyśmy produkowali matryce LCD, które w obecnej chwili są
robione tylko w kilku fabrykach na całym świecie (w większości w Azji)?
Dobrze, że jest LG i daje pracę dla wielu osób. A jak powstanie nowa
fabryka (lub - jak wolisz - montownia) to będą kolejne miejsca pracy.

Zauwaz, ze w przypadu samochodow jasno sie mowi "montownia", a tutaj
od razu pisza, ze "fabryka". Polityka, Panie, polityka...

Może w przyszłości pozwolą nam chociaż polutować zasilacze. :)

A zrobisz je tak tanio jak Kitajcy w obozie pracy?

Czesc Jerry
A ja sie tam ciesze ze robia wlasnie montownie - przynajmniej srodowisko
w Polsce troche odetchnie a praca i tak jest.

Montownie to robia, bo dostali ulgi podatkowe i grunt za darmo. Dla nich
montownia jest potrzebna, zeby LCD byly 'wyprodukowane' w Unii. Poza tym
dla gospodarki
nie jest to takie znowu dobre - 100% rzeczy z importu jest. I 99.9% tych
rzeczy wyjedzie, a wartosc dodana jest znikoma.

Montownie to robia, bo dostali ulgi podatkowe i grunt za darmo. Dla nich
montownia jest potrzebna, zeby LCD byly 'wyprodukowane' w Unii. Poza tym
dla gospodarki
nie jest to takie znowu dobre - 100% rzeczy z importu jest. I 99.9% tych
rzeczy wyjedzie, a wartosc dodana jest znikoma.
Ludzie dostana prace? Uwierz mi - to bedzie najtansza z najtanszych
praca. Poczytaj sobie w sieci komentarze o fabryce w Mlawie, ludzie po
600PLN pracuja z umowami na pol roku tylko.
A ile budzet dolozy do tej fabryki?

Firma dokładać nie będzie, to pewne. Wysokiej technologii u nas nie ma,

Ech, jerry, stary komuch z Ciebie wylazi ;--). Jak sie dobrze

zastanowie, to te moje urzadzenia co to je produkuje i ktore maja
napis 'Made in Poland' sa chyba w 100% wykonane z materialow
imporowanych i na maszynach importowanych.

Firma dokładać nie będzie, to pewne. Wysokiej technologii u nas nie ma,
więc komponenty są importowane. Ale dobre i to, że część z tej wartości
dodanej jednak u nas zostaje. Nie byłoby lepiej, gdyby państwo musiało
tym ludziom zafundowac zasiłki...

Jest jeszcze jeden pozytywny efekt - firmy mają naturalną tendencję do
koncentracji geograficznej.

A.Grodecki wrote:
Firma dokładać nie będzie, to pewne. Wysokiej technologii u nas nie ma,
więc komponenty są importowane. Ale dobre i to, że część z tej wartości
dodanej jednak u nas zostaje. Nie byłoby lepiej, gdyby państwo musiało
tym ludziom zafundowac zasiłki...

Pewnie ze nie lepiej. Tylko mi nie mow ze w Polsce jest bezrobocie.
Dopoki bede jezdzic po dziurawych drogach to nie ma bezrobocia - bo
sa te dziury do zrobienia. A ze nikt tego nie robi? Inna bajka...

Jest jeszcze jeden pozytywny efekt - firmy mają naturalną tendencję do
koncentracji geograficznej.

MSZ to jedyne swiatelko w tunelu. Moze Roman bedzie im przetwornice
sprzedawac za kilka lat... W zasadzie to i ja bym chcial - moze bym
wtedy i do Polski wrocil

Pewnie ze nie lepiej. Tylko mi nie mow ze w Polsce jest bezrobocie.
Dopoki bede jezdzic po dziurawych drogach to nie ma bezrobocia -
bo sa te dziury do zrobienia. A ze nikt tego nie robi? Inna bajka...

Marcin E. Hamerla wrote:

Ech, jerry, stary komuch z Ciebie wylazi ;--). Jak sie dobrze


;-)

zastanowie, to te moje urzadzenia co to je produkuje i ktore maja
napis 'Made in Poland' sa chyba w 100% wykonane z materialow
imporowanych i na maszynach importowanych.


Powiedz mi jeszcze, jaki procent urzadzenia stanowi cena 'mysli
technicznej' u Ciebie? Oraz ile procent ceny koncowej stanowi
koszt komponentow. W tym sensie to Ty _produkujesz_. Oni nie.

Bo u LG to firma bedzie jechac na minimalnych kosztach ludzi, bez
generowania zysku w Polsce (bo po co placic drogi podatek - lepiej
drozej kupic komponenty w LG China czy LG korea) i tak sie bedzie
krecic interesik - oni zarabiaja brakiem cla i akcyzy na wyroby gotowe...

Ja nie mowie ze to zle, bo cos z tego powinno zostac w kraju. Ale nie
nazywajmy montowni mianem pelnoprawnej fabryki. Przeciez oni tam _nic_
nie beda _produkowac_. Beda tylko skladac.


Troche to pierdoly opowiadasz.

Faktem jest ze jezeli rzad doklada zbyt duzo do tego to wtedy finalny
efekt dla kraju jest ujemny .
No ale jak tu powiedziano. To zawsze jest gra. Moze po latach wkacju
podotkowych firmy zostana i zakorzenia sie.
Zauwazcie tez ze Samsung czy Goldstar (stara nazwa LG = Lucky Goldstar)
to sama jeszcze ciagle tewgo w korei nie projektuja. Projekty sa robione
w USA a potem produkowane w Korei. Moze to sie stopniow zmienia (na
korzysc Korei).