RTV forum PL | NewsGroups PL

Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

Czy w Polsce jest praca dla elektronikow?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 15, 16, 17  Next

Jerry1111
Guest

Sat Jun 07, 2008 10:59 pm   



RoMan Mandziejewicz wrote:

Quote:
Rok temu wystartowałem z działalnością bez kapitału. I robię bokami.
Od kilku miesięcy zacząłem przeglądać oferty pracy - nie ma dla mnie
pracy. Bo:
1. Nie spełniam wymogu wykształcenia.
2. Moja znajomość angielskiego jest _bierna_ w piśmie, dość dobra na
poziomie języka dokumentacji i instrukcji obsługi - radzę sobie bez
słownika w zdecydowanej większości przypadków. Zdania po angielsku z
siebie nie wyduszę.

Jakbys ze 3 zdania po angielsku 'wydusil', to robilbys to co lubisz ;-)

Quote:
3. Nie jestem młody i dynamiczny.
4. Nie nadaję się do pracy w zespole. Szczególnie młodym i
dynamicznym, składającym się z absolwentów kierunkowych uczelni.
5. Po 20 latach programowania w dość wąskim i nieelektronicznym
zastosowaniu dostaję drgawek na myśl, że miałbym cokolwiek jeszcze
programować.
6. W moim wieku nauka nowego języka programowania jest nierealna. Jako
programista jestem wypalony.
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?

Takich naprawde najtrudniej znalezc, bo byle PICa to malpa zaprogramuje.

--
Jerry1111

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Jun 08, 2008 12:02 am   



Hello lwh,

Sunday, June 8, 2008, 12:27:30 AM, you wrote:

Quote:
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?
Ile chciałbyś zarobić ?

Mnóstwo ;)

Quote:
Za jaki czas pracy ?

Minimalny ;)

Quote:
Na ile praca wyjazdowa Ci przeszkadza ?

Zależy...

Quote:
Na ile chciałbyś się zająć naprawą "złomu" , podobnego jak obrabia Leszek ?

Jako serwisant nie jestem zbyt mocny.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Jun 08, 2008 12:08 am   



Hello Jerry1111,

Saturday, June 7, 2008, 11:59:11 PM, you wrote:

[...]

Quote:
2. Moja znajomość angielskiego jest _bierna_ w piśmie, dość dobra na
poziomie języka dokumentacji i instrukcji obsługi - radzę sobie bez
słownika w zdecydowanej większości przypadków. Zdania po angielsku z
siebie nie wyduszę.
Jakbys ze 3 zdania po angielsku 'wydusil', to robilbys to co lubisz Wink

Pierwszy raz próbowano mnie tego nauczyć ponad 40 lat temu. Do dzisiaj
się nie udało Sad
Nie mam do tego zdolności i tyle. Jestem wzrokowcem i czytanie nie
sprawia problemów. Ale 3 zdań nie sklecę i koniec. A już, żebym się po
angielsku odezwał - zapomnij. Kula w gardle, pustka w głowie, rozpacz
w oczach.

[...]

Quote:
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?
Takich naprawde najtrudniej znalezc,

Ale nikt nie szuka... A tym bardziej do pracy zdalnej.

Quote:
bo byle PICa to malpa zaprogramuje.

No to jestem głupszy od małpy z tego wniosek. Oczywiście przesadzam,
bo jakby mnie coś zmusiło, to zapewne bym to opanował. Ale kiedy ja
się pewniej czuje w technice analogowej a najlepiej w impulsowej lub
m.cz.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Jun 08, 2008 12:31 am   



Hello Leszek,

Sunday, June 8, 2008, 1:13:59 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Rok temu wystartowałem z działalnością bez kapitału. I robię bokami.

[...]

Quote:
Trochę mnie zaskoczyłeś, bo myślałem że taki człowiek jak Ty to pracuje
w jakiejś czołowej polskiej firmie w dziale konstrukcyjnym a ty mówisz
że masz problem z pracą

Ano mam. Ale sam sobie jestem winien - powinienem wystartować rok
wcześniej a nie ratować poprzednią firmę za wszelką cenę. I zostałem z
gołymi rękami.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

T.M.F.
Guest

Sun Jun 08, 2008 5:19 am   



Leszek wrote:
Quote:
Z ciekawosci zapytam co obecnie sie naprawia?

Ja zajmuję się elektroniką przemysłową. Zleceń mamy tak dużo
że nie jesteśmy w stanie nadążyć - brakuje ludzi
Przemysł jest naszpikowany elektroniką od ziemi aż po dach
W niektórych firmach serwisujemy 3000 falowników (produkcja napoi
i przemysł browarniczy) W innych np jak huty czy elektrownie
ilość falowników jest mniejsza ale za to moce od 100kW do 1MW
i kasa niezła z takiej naprawy. Są też zlecenia na moce megawatowe
np przy piecach hartowniczych - to śmieszne ale polscy elektronicy
boją się mocy większych niż 100kW i nie ma kto obsługiwać takich firm
Oprócz tego drobna elektronika/automatyka - bierzemy wszystko
co dają i naprawiamy.

Tu masz przykład co robimy dla elektrowni
http://www.omega-e.pl/galeriaWDPF.html

Fajne. Ale jak widze to tez sa male moduly. Wiec wyciagasz je ze
sprzetu, po czym u siebie w firmie testujesz i naprawiasz? Wydaje sie,
ze na miejscu wystarczylby czlowiek z jakims doswiadczeniem. W sumie
falowniki to dosyc schematyczna dzialka.

Quote:
Elektronika medyczna - ogromny rynek - nie będę się wypowiadał bo w tym nie
siedzę

Tu raczej zawiera sie umowy serwisowe ze sprzedawca. W nowoczesnym USG,
czy CT niewiele masz do serwisowania, jakies FPGA, ASIC, i tak tego nie
ruszysz. Jakas drobnica, typu kabel to sie zdarza. U nas ciagle jest
sporo starego zlomu, typu EKG, jakies kardiomonitory, ktore sie psuja i
da sie to serwisowac, w nowoczesnych, nie za bardzo jest co. Karta
wkladana w slot, jak ja szlag trafi, wkladasz nowa. I taka jest
tendencja w sprzecie jak obserwuje. Wszystko sie buduje na prostych
modulach, bo to daje uniwersalnosc i rozszerzalnosc urzadzenia. Klient
pozniej potrzebuje np. monitorowanie cisnienia, to wklada karte w slot i
juz ma.

Quote:
Telekomunikacja - sypią się ostro centale BTSowe mają już ponad 10 lat
i nie ma kto naprawiać ich.
Producenci biorą sporą kasę za naprawę - na pograniczu opłacalności
Jest też pole do popisu aby w to wszedł jakiś serwis z Polski.

Ale to znowu nie sa jakies moduly? Mozna niby naprawiac taka karte, ale
warto?

Quote:
W dodatku
sprzet sie na tyle szybko starzeje technicznie, ze warto zepsuty
wymienic na nowy, nowszej generacji.

Mylisz się. Urządzenie przemysłowe np falownik przy wymianie na inny model
wymaga prac mechanicznych przy mocowaniu, prac programisty aby zadziałał

Mialem na mysli urzadzenia AGD. Innych sie nie rusza, na zasadzie jak
dziala to po co. Mam w pracy czytnik promieniowania podlaczony do tak
archaicznego PC, ze za niedlugo pewnie przykleja tam kartke "muzeum",
ale dziala swietnie. Problem tylko w tym co bedzie jak nam zniknie
ostatnia dyskietka do przenoszenia danych :)

Quote:
Sprzet specjalistyczny, drogi,
zasadniczo i tak wymaga serwisu producenta, ktory ogranicza sie do
wymiany modulu.

Tłumaczę po raz kolejny: nie w każdym urządzeniu są moduły: często jest
jedna płyta
Nie każdy producent ma serwis i przyjeżdża
Nie każdy producent ma podzespoły na wymianę
Nie każdy producent jest blisko Warszawy aby przyjechać i wymienić moduł
Często producentem jest Tajwan Korea Japonia - i co wtedy zrobisz?

Po prostu widze to z mojej strony. Jak sie cos kupuje to serwis jest
jednym z istotnych punktow, szczegolnie jesli urzadzeniejest drogie.

Quote:
Nawet w prostym i stosunkowo tanim sprzecie jakim jest
wirowka, przyjechal gostek, wyciagnal plyte, wlozyl nowa, mimo, ze na
oko spalony byl mostek sterujacy silnikiem i pewnie w ciagu godziny
moznaby to naprawic wymieniajac uszkodzone elementy.

Jeżeli płytka do wirówki kosztuje grosze to nie ma sensu się zastanawiać

Bo ja wiem, dla producenta kosztuje grosze, dla klienta juz nie. Prosta
plytka do ultrawirowki to koszt rzedu 2tys. zl, na niej kilka elementow.
Zmyslny elektronik by to latwo naprawil, pytanie po co? Ja na to
patrze tak, nowa plytka 2tys., dojazd serwisu z 500zl, na koncu mam
sprawne urzadzenie, z gwarancja. Zlecenie dla serwisu innego niz
producenta - przyjedzie gosc, moze naprawi, moze nie. A jak popsuje?
Calosc kosztuje gruba kase. Jak naprawi jaka mam gwarancje, ze to bedzie
dobrze dzialac? Jak cos mi sie kreci dajac 100tys. *g to nie mam ochoty
na eksperymenty Smile
Po prostu wszystko zalezy od tego w czym masz doswiadczenie i co
serwisujesz. Ciagle uwazam, ze super elektronik w terenie nie jest
potrzebny, bo niewiele moze zdzialac. A jak siedzisz w jednym typie
urzadzen to i malpe przyuczysz.

Quote:


Leszek




--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

JanuszR
Guest

Sun Jun 08, 2008 8:20 am   



Quote:
Ano mam. Ale sam sobie jestem winien - powinienem wystartować rok
wcześniej a nie ratować poprzednią firmę za wszelką cenę. I zostałem z
gołymi rękami.

Zwykle jest tak, że ci obrotniejsi przejmują klientów, oni przecież nie
wyparowali.

JanuszR

J.F.
Guest

Sun Jun 08, 2008 8:24 am   



On Wed, 4 Jun 2008 21:10:39 +0200, Sanctum Officium wrote:
Quote:
W Polsce jest wielka awersja wobec nauk ścisłych. W tym roku tylko 18%
zdawało matematykę na maturze. Fizyke jeszcze mniej - klika procent.

A ktos wie jak to na zgnilym zachodzie wyglada ?

Quote:
Uczelnie techniczne świecą pustkami.

Parkingi przy PWR temu przecza :-)

Quote:
Szkoda że nic poza handlem u nas nie się nie rozwija.

Takie czasy. Nowoczesny produkt wymaga duzych inwestycji.
A w Polsce brak kapitalu lub rodzimego przemyslu ktory by to
sfinansowal z obrotow biezacych.

Ale powolutku sie zmienia.

J.

J.F.
Guest

Sun Jun 08, 2008 8:26 am   



On Thu, 5 Jun 2008 01:20:01 +0200, lwh wrote:
Quote:
Użytkownik "Lechu" <lechu_b@poczta.fm> napisał w wiadomości
chyba dalej jest ZUS ok. 200 zl jak zalozysz nowa firme. A to chyba nie
problem ?
Dla studenta (absolwenta), który przez rok będzie robił pierwszy w życiu
projekt ? Umrze z głodu

Pierwszy w zyciu projekt moze robic bez otwartej firmy, ewentualnie
otworzy, kupi co trzeba zeby weszlo w koszty, zawiesi. Odwiesi jak
produkt bedzie gotowy do sprzedazy.

J.

J.F.
Guest

Sun Jun 08, 2008 8:27 am   



On Thu, 5 Jun 2008 01:34:34 +0200, Lechu wrote:
Quote:
Użytkownik "lwh" <ls@vvp.pl> napisał w wiadomości
Dla studenta (absolwenta), który przez rok będzie robił pierwszy w życiu
projekt ? Umrze z głodu
No student to musi przezyc, chocby po to zeby skonczyc studia. Ale
rzeczywiscie, absolwent moze pasc.Wniosek: pierwszy projekt (ktory ktos
bedzie chcial kupic) musi byc gotowy przed ukonczeniem studiow.

Jako praca magisterska/inzynierska najlepiej :-)

J.

Jerry1111
Guest

Sun Jun 08, 2008 10:12 am   



RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Jakbys ze 3 zdania po angielsku 'wydusil', to robilbys to co lubisz ;-)

Pierwszy raz próbowano mnie tego nauczyć ponad 40 lat temu. Do dzisiaj
się nie udało Sad

To tak jak u mnie z niemieckim - problem kompatybilnosci mozgu ;-)

Quote:
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?
Takich naprawde najtrudniej znalezc,

Ale nikt nie szuka... A tym bardziej do pracy zdalnej.

Szuka i to jak cholera. Tylko nie w PL. Sa ambitne jednostki (mam na
mysli zarowno pracownikow jak i pracodawcow), ale jest tego naprawde
niewiele. To kosztuje kupe kasy w porownaniu do napisania kawalka
programu na gotowe urzadzenie.

Quote:
bo byle PICa to malpa zaprogramuje.

No to jestem głupszy od małpy z tego wniosek. Oczywiście przesadzam,
bo jakby mnie coś zmusiło, to zapewne bym to opanował. Ale kiedy ja
się pewniej czuje w technice analogowej a najlepiej w impulsowej lub
m.cz.

I wlasnie o tym pisze. Tutaj doswiadczenie i umiejetnosci jest
kilkuktornie wazniejsze od studiow. A do tego potrzeba lat praktyki (i
to nie pojedynczych).

--
Jerry1111

Wiesław Bicz
Guest

Sun Jun 08, 2008 12:50 pm   



RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:

6. W moim wieku nauka nowego języka programowania jest nierealna. Jako
programista jestem wypalony.
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?

Może to zabrzmi zabawnie, ale właśnie my takich zatrudniamy, i to pewnie

jeszcze bardziej wiekowych.

Akurat u nas elektronicy "analogowi" są bardzo przydatni.

Pozdrawiam

W. Bicz

www.optel.pl

Sanctum Officium
Guest

Sun Jun 08, 2008 12:54 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:n32n449j7313gkeib29j94so5rbam9c0nn@4ax.com...
Quote:
On Wed, 4 Jun 2008 21:10:39 +0200, Sanctum Officium wrote:
W Polsce jest wielka awersja wobec nauk ścisłych. W tym roku tylko 18%
zdawało matematykę na maturze. Fizyke jeszcze mniej - klika procent.

A ktos wie jak to na zgnilym zachodzie wyglada ?

W Niemczech jest pełno firm wytwórczych. U nas niemal zero. W dalekiej Azji
też ludzie się "rzucają" do otwierania firm typowo technicznych.

Quote:
Uczelnie techniczne świecą pustkami.

Parkingi przy PWR temu przecza Smile

Zarządzanie, marketing itp :-)

Quote:
Szkoda że nic poza handlem u nas nie się nie rozwija.

Takie czasy. Nowoczesny produkt wymaga duzych inwestycji.
A w Polsce brak kapitalu lub rodzimego przemyslu ktory by to
sfinansowal z obrotow biezacych.

Raczej brak chęci.

Quote:
Ale powolutku sie zmienia.

Nie widzę tego.


MK

Jerry1111
Guest

Sun Jun 08, 2008 1:01 pm   



Wiesław Bicz wrote:
Quote:
RoMan Mandziejewicz pisze:

6. W moim wieku nauka nowego języka programowania jest nierealna. Jako
programista jestem wypalony.
7. Jestem elektronikiem-konstruktorem "analogowym" - komu w
dzisiejszych czasach taki potrzebny?

Może to zabrzmi zabawnie, ale właśnie my takich zatrudniamy, i to pewnie
jeszcze bardziej wiekowych.

Akurat u nas elektronicy "analogowi" są bardzo przydatni.

I tu jest wlasnie problem. Wiedzac co robisz, Roman bylby pewnie
idealnym kandydatem. Tylko ze trudno jest tego sie domyslec czytajac
ogloszenie na Twojej stronie. Przynajmniej ja na to nie wpadlem (nie
wiem, moze ciemny jestem Wink ).

I brak 'marchewki' w postaci widelek (ale to juz bylo dyskutowane)
placowych.

Wiem po sobie - jak nie bylo zadnej informacji na temat pieniedzy to po
prostu nie wysylalem CV (byl _jeden_ wyjatek dlatego, ze firma byla mi
troche znana). Nie ma czasu zeby probowac wszystkie mozliwosci.


--
Jerry1111

JanuszR
Guest

Sun Jun 08, 2008 1:17 pm   



Quote:
Takie czasy. Nowoczesny produkt wymaga duzych inwestycji.
A w Polsce brak kapitalu lub rodzimego przemyslu ktory by to
sfinansowal z obrotow biezacych.

Raczej brak chęci.

Nie brak chęci lecz czysta kalkulacja. Jeżeli robisz coś dla pieniędzy
rób to dobrze czyli zarabiaj. Nie mając dużego kapitału, w Polsce
znacznie szybciej, dorobisz się prowadząc szmatex. Łączenie
zainteresowań z interesem oczywiście pomaga ale to długa, mozolna droga
zwłaszcza jeżeli chcesz zostać producentem. Przykładowo procedura
patentowa to droga przez mękę, kosztuje niemało a w zamian państwo nie
gwarantuje niczego. Twój produkt i tak nie będzie zabezpieczony bo
wyegzekwowanie praw w sądzie praktycznie nie jest możliwe.

JanuszR

Sanctum Officium
Guest

Sun Jun 08, 2008 1:26 pm   



Użytkownik "JanuszR" <rniski@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g2gj19$oiu$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Takie czasy. Nowoczesny produkt wymaga duzych inwestycji.
A w Polsce brak kapitalu lub rodzimego przemyslu ktory by to
sfinansowal z obrotow biezacych.

Raczej brak chęci.

Nie brak chęci lecz czysta kalkulacja. Jeżeli robisz coś dla pieniędzy rób
to dobrze czyli zarabiaj. Nie mając dużego kapitału, w Polsce znacznie
szybciej, dorobisz się prowadząc szmatex. Łączenie zainteresowań z
interesem oczywiście pomaga ale to długa, mozolna droga zwłaszcza jeżeli
chcesz zostać producentem. Przykładowo procedura patentowa to droga przez
mękę, kosztuje niemało a w zamian państwo nie gwarantuje niczego. Twój
produkt i tak nie będzie zabezpieczony bo wyegzekwowanie praw w sądzie
praktycznie nie jest możliwe.

Azjaci się teraz szybko bogacą na innowacyjności, badaniach i przemyśle. Tak
to już jest, że różne narody mają rożne swoje preferencje biznesowe. My
idziemy w handel, Niemcy w przemysł, Azjaci (Japnia, Tajwan, Korea Pd.,
Chiny) też idą w produkcję i wszystko, co się z nią wiąże, czy
badnia-rozwój, innowacje. Inni idą w eksploatację surowców, inni w
turystykę, nie mając nawet wielkich walorów turystycznych (np. w krajach
kraje arabskich ludzie inwestują ogromne pieniądze w turystykę, budują
sztuczne wyspy itp.).


MK

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 15, 16, 17  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map