RTV forum PL | NewsGroups PL

Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

Czy w Polsce jest praca dla elektronikow?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 15, 16, 17  Next

entroper
Guest

Fri Jun 06, 2008 3:20 pm   



Użytkownik "lwh" <ls@vvp.pl> napisał w wiadomości
news:g2bdl5$8qe$1@news.onet.pl...

Quote:
Potem przyszła moda od napływowych, by pracę zmieniać nie rzadziej
niż co 5 lat.

Podejrzewam jednak bardziej złożone przyczyny niż "moda"...

Quote:
Wszystko się zmienia. Uczciwość nie jest w cenie. Jest wymagana od
innych. Uczciwy=frajer.

Znaczy uczciwy pracodawca = frajer ? Nooo, jak sobie tak ustawisz akcenty, to
dostajesz samosprawdzającą się przepowiednię, że wszyscy to złodzieje,
szczególnie jak "prewencyjnie" ich za takich uważasz. Poza tym w myśl Twojej
filozofii osiągnięcie równowagi sił jest możliwe tylko przez maksymalne
złodziejstwo z obu stron, więc nie rozumiem Twoich żali - wojna to wojna.

e.

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 3:20 pm   



"Q" <no@spam.pl> wrote in message news:g2asc0$nf6$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Czyli byly problemy, bo Motorola w Krakowie placi 8-9 tysiecy lub
wiecej.

z moich zrodel klepacze kodu maja tam kolo 4k (lub mniej) na reke...

Gosciu o ktorym ja mowie stoi nieco wyzej, ma takich klepaczy pod soba.

miales na mysli netto czy brutto?
bo jak netto to ok a jak brutto, to takie biologiczne minimum Smile

Nie dopytywalem sie - ja mieszkam w USA i tu o zarobkach mowi sie
brutto z zalozenia bo przeciez kazdy podatki placic bedzie inne.

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 3:21 pm   



"Mister" <noweprojekty_usuncieTo_@wp.pl> wrote in message news:g2arfh$rlk$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Kill-file jest forma ucieczki od odpowiedzialnosci za slowa
bo masz teraz wymowke ze nie przeczytales niby tego co napisalem.

Jestes po prostu zalosny... doktorku.

Znamienne jest to, że dyskusja z Przemolem zawsze* kończy się właśnie tak, czyli awanturą Sad

Twierdzac ze "zawsze sie tak konczy" bierzesz wlasnie aktywny
udzial w awanturze i przepychance personalnej ktora zacza TMF.

T.M.F.
Guest

Fri Jun 06, 2008 3:48 pm   



Quote:
Nie wiem jak w EU, ale w USA kontrola jest prawie zadna. Zbiera sie
pare osob, jest obrona, potem praca zostaje w bibliotece. U nas sa
recenzenci, obrona, glosowanie na radzie wydzialu i wyrywkowe
sprawdzanie przez Centralna Komisje ds. Tytulow i Stopni.

nie jest to tak piekne...

Tyle teoria. Ale w innych miejscach piekne to tez nie jest.

Quote:
Ale IMHO najefektywniejszym sposobem kontroli jest po prostu
upublicznienie pracy i latwa dostepnosc, np. w interecie. U nas z tego
co wiem dostepne sa ciagle tylko streszczenia i calosc pracy w
bibliotece, tu mozna przejrzec calosc w necie, chociaz chyba tez tylko
w sieci akademickiej.

powoli i to sie zmienia, coraz silniej bada sie prace pod katem
plagiatow - juz to zaczyna dosc mocno dyscyplinowac...

Nie wiem jak w innych dziedzinach, ale w medycynie i naukach
przyrodniczych mamy baze PubMed, poniewaz wszystkie artykuly z
recenzowanych czasopism tam trafiaja, wiec latwo sprawdzic czy praca nie
jest plagiatem. Mysle, ze to skutecznie zniecheca potencjalnych plagiatorow.


--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.

entroper
Guest

Fri Jun 06, 2008 4:18 pm   



Użytkownik "lwh" <ls@vvp.pl> napisał w wiadomości
news:g2bisr$nhs$1@news.onet.pl...

Quote:
"Pierwszy milion trzeba ukraść" ?

Nie chodziło mi o to, czy wielcy, bogaci itd są uczciwi, bo suche fakty zwykle
pokazują, że nie za bardzo. Chodziło o to, że ci, którzy uczciwi nie są (i
nigdy tego nie próbowali), bardzo często zasłaniają się stwierdzeniem, że
jakoby nie mieli innego wyjścia (bo by ich pracownicy okradli, inni ludzie
zjedli, takie czasy są, sytuacja wymaga itd). Wiadomo - im gorsi są w ich
oczach inni, tym oni mają lepsze samopoczucie. Jak to ładnie jeden Kolega
ujął - patrzą po sobie.
A jeśli naprawdę pierwszy milion trzeba ukraść to znaczy, że decyzja została
podjęta wtedy, gdy się zachciało ten milion mieć. Proste. Tyle, że jedni się
tego nie wstydzą, inni do grobowej deski są niewinni.

e.

entroper
Guest

Fri Jun 06, 2008 4:21 pm   



Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:g2bkh9$qq5$1@atlantis.news.neostrada.pl...

Quote:
(...) pochwale chocby Siemensa - tylko ze za
malo placili).

A ile? Wydawało mi się że Siemens to firma która nie ma problemów
finansowych?

Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego :)

e.

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 5:17 pm   



"lwh" <ls@vvp.pl> wrote in message news:g2bibr$m5d$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:g2av1q.an8.0@poczta.onet.pl...
co zarabiasz teraz. Wymaganie aby inzynier zarabiajacy
te 70 tysiecy rocznie zarabiac mial 140 tysiecy na rok
praktycznie wykreslilyby wszystkie oferty z rynku...

A jakie dodatki ? Służbowe auto, mieszkanie,darmowa wyżerka dla
rodziny, dopuszczalne fuchy ? Za ile godzin rocznie? 16*360 ?

Nie bardzo rozumiem pytania...
Chodzilo mi o to, ze roznice w zarobkach inzynierow
elektronikow nie sa az tak duze ze przy podobnej pracy
i stazu pracy ktos moze sie roznic od drugiego o 100%.
Zdziwilbym sie bardzo gdybym cos takiego zobaczyl...
Zwlaszcza w Stanach, gdzie rynek jest dosyc dojrzaly.

Quote:
Ile zarabia lekarz, nauczyciel, itp. ?

Ma to jakis zwiazek z zarobkami inzyniera?

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 5:27 pm   



"Greg(G.Kasprowicz)" <Grzegorz.Kasprowicz_usunto_@CERN.CH> wrote in message news:g2bl95$guj$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Zauwazylem ze w Polsce doktor kojarzy sie z obibokiem, ktoremu nie chcialo
isc sie do pracy i zostal na uczelni. Sam zreszta tak uwazalem, i po czesci
jest to prawda Smile

Bo dobrze wiemy obaj co sie dzialo na polskich uczelniach zanim otwarlismy
sie na Zachod...

Quote:
Taka opinia jest bardzo krzywdzaca, bowiem znam kilku ludzi, ktorzy na
uczelni zostali z pasji do nauki. I tacy sa rozchwytywani, glownie przez
zachodnie firmy. I jakos tym firmom nie przeszkadza im placic kilka x wiecej
niz inzynierom.
Nie jest takowych zbyt wielu, ale sa.

I wlasnie o to mi chodzi - uogolnianie w obie strony jest krzywdzace.
To, ze ktos ma doktorat o niczym jeszcze wielkim nie swiadczy...
Dyskryminacja ludzi takim wymaganiem w ofertach pracy jest dziwna
i o tym wlasnie mowie.

PAndy
Guest

Fri Jun 06, 2008 6:51 pm   





Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 7:07 pm   



"Leszek" <spam@spam.pl> wrote in message news:g2bkh9$qq5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Ja robię dokładnie tak samo. Na teście są takie bzdury (tzn proste rzeczy)
że mój syn z 6 klasy się z tego śmieje. Niestety - na takim teście odpada
90% tzw. "inżynierów elektroników" Współczesny inżynier elektronik
zwykle nie wie jak się nazywają
elektrody w tranzystorze bipolarnym, a jak w MOS. Nie jest w stanie
przeanalizować
schematu składającego się z więcej niż 5 elementów. Nie jest w stanie
tego zrobić gdyż nie wie jak działają poszczególne elementy elektroniczne
(za wyjatkiem diody oczywiście) Gdybym dał trudniejszy test, nikogo bym
nie wyłowił spośród chętnych. Natomiast gdy się trafi ktoś kto ma jakieś
pojęcie na temat układów z testu dostaje trudniejsze pytania. Tak to wygląda
w praktyce. Na 30 osób 2 mają jakieś pojęcie na temat elektroniki

To co napisałem powyżej dotyczy oczywiście średniej krajowej. Elektronik
który pasjonuje się elektroniką ma wiedzę praktyczną której nie sposób
nauczyć się z książek.

Jak duza probke inzynierow testowales do wyprowadzenia tej sredniej krajowej?
Bo troche mi sie w to co piszesz nie chce wierzyc...
Ale swojego magistra robilem juz troche lat temu wiec moze edukacja
spadla nieco nizej od tamtego czasu...
Poza tym, inzynier z tytulem magistra musial przeciez jakos zrobic prace
magisterska a wiec nie tylko podstawy zna ale rowniez umie uruchamiac
uklady elektroniczne...
No chyba ze ktos ogranicza sie do pracy teoretycznej, ale to mniej ciekawe Smile

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 7:08 pm   



"entroper" <entroper@CWD.spamerom.poczta.onet.pl> wrote in message news:g2bkra$rfq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Leszek" <spam@spam.pl> napisał w wiadomości
news:g2bkh9$qq5$1@atlantis.news.neostrada.pl...

(...) pochwale chocby Siemensa - tylko ze za
malo placili).

A ile? Wydawało mi się że Siemens to firma która nie ma problemów
finansowych?

Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego Smile

A wrecz moze istniec odwrotna korelacja i nie maja problemow
bo niewiele "rozpuszczaja" na pensje Wink

Pszemol
Guest

Fri Jun 06, 2008 9:11 pm   



"Leszek" <spam@spam.pl> wrote in message news:g2c39c$3gd$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Jak duza probke inzynierow testowales do wyprowadzenia tej
sredniej krajowej?
Bo troche mi sie w to co piszesz nie chce wierzyc...

Myślę że grubo ponad setkę. U mnie są potrzebni ludzie którzy umieją
przeanalizować
schemat , wywnioskować na podstawie napięć lub oscylogramów co jest
nie tak i rozwiązać problem. (serwis elektroniki przemysłowej) inne rzeczy
np programowanie i projektowanie PCB są przydatne w niewielkim stopniu

Co sie na tym swiecie porobilo...
Ty do naprawy elektronicznych gratow szukasz inzyniera zamiast
technika, inni do projektowania urzadzen szukaja doktora
zaimast inzyniera, ciekawe kogo potrzebuja na uczelniach do
prac badawczych Smile Pewnie samego boga ;-)

Quote:
W dzisiejszych czasach pracę się kopiuje z internetu - masz do dyspozycji
Google
Nieliczni próbują coś praktycznego zrealizować. W technikach elektronicznych
jest to samo. Praca dyplomowa tylko teoretyczna.

Jesli tak, to moze jest w tym troche racji ze pracodawcy szukaja
wsrod doktorow... Ale z drugiej strony mogliby szukac cos wsrod
starszej kadry inzynierow, ktorzy jeszcze prac w necie nie kupowali Smile

wredny_menel
Guest

Fri Jun 06, 2008 9:23 pm   



Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Quote:
(...) pochwale chocby Siemensa - tylko ze za
malo placili).

A ile? Wydawało mi się że Siemens to firma która nie ma problemów
finansowych?

Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego :)

A wrecz moze istniec odwrotna korelacja i nie maja problemow
bo niewiele "rozpuszczaja" na pensje Wink

Co kraj to obyczaj, siedzę już prawie 20 lat w Niemczech, w branży,
jako freie Mitarbeiter/Berater i tutaj po prostu jest przyjęte
że duże firmy z poziomu Siemens-a, itd jako gwarantujące stałą pracę
płacą mniej. Chcesz zarobić więcej idziesz do mniejszej, innowacyjnej
ale i mniej pewnej gdzie pracę masz na 2-3 lata max. Chcesz zarobić
jeszcze więcej a masz potencjał i potrafisz się sprzedać to gonisz jako
freie Mitarbeiter/Berater - wolny strzelec - ale musisz mieć łeb na karku Wink
i oczy dookoła głowy obserwując zmieniające się tendencje na rynku ;/


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Krzysztof Szmurło
Guest

Fri Jun 06, 2008 9:31 pm   



Wiesław Bicz pisze:
Quote:
Sanctum Officium pisze:
Użytkownik "Wiesław Bicz" <optel@optel.pl> napisał w wiadomości
news:g272g7$37t$1@atlantis.news.neostrada.pl...
T.M.F. pisze:



Zatrudniasz kogoś na konkretne satanowisko, wymagania są więc jasne.
Płaca też powinna być jasna. Okaże się, że umie więcej, przeniesiesz
go na inne, wyższe stanowisko i zapłacisz więcej. Przeglądałem kiedyś
ogłoszenia o pracę w jakiejś angielskiej gazecie. Chyba Financial
Times. Zawsze podawali zarobki.


MK

A próbowałeś sprawdzić, czy ci naprawdę dadzą to, co pisali?

Ja sprawdziłem. Dali jak obiecali. Agencja (bo zwykle one szukają
pracowników) nie może sobie pozwolić na podawanie nieprawdziwych ofert
płacowych. Bo pracownik szybko się ulotni z firmy, która już więcej nie
skorzysta z usług agencji pracy.
Quote:
W krajach, gdzie taka tradycja występuje i jest w miarę ustabilizowany
rynek przyjęło się podawać stawki. W innych nie, ale każdy trochę
doświadczony kandydat na pracownika może sobie z pewną dokładnością
wyobrazić, co może go czekać.

Ja jakoś nie potrafię. Pojechałem swego czasu na rozmowe w Polsce i
pracodawca był zainteresowany mną. Ja jednak nie byłem zainteresowany
stawką jaką on oferował... stracił tylko czas. Ja też, chociaż cieszę
się że coś zobaczyłem i pogadałem :)

Quote:
W Polsce rynek ciągle jest dość dziki i są różne wyskoki, ale te też już
nie muszą strasznie zaskakiwać.

Wbrew pozorem z tym stanowiskiem i wymaganiami to nie takie proste. To
nie jest praca na taśmie, ani akwizycja. W zespole konstruktorskim
trudno mówić o stanowiskach. To ma mały sens. Raczej o zespołach,
pracujących nad konkretnym projektem. A w takich są przydatni i słabsi i
mocniejsi. I czasem role potrafią się zmieniać.

W. Bicz

Czy naprawdę Pan (mówię ogólnie o pracodawcach polskich) nie potrafi
zrozumieć, że ułatwia Pan życie sobie i innym podając stawkę zarobków w
ofercie? Ja mam pracę i czasem przeglądam ogłoszenia. Nie chcę mi się
jednak zawracać głowy pisaniem listów motywacyjnych, dostosywaniem CV do
oferty itp. kiedy nie mam pewności o jaką stawkę gram. Po co mam
zaczynać grę kiedy nie wiem co mogę wygrać. Traci Pan przez to możliwość
znalezienia dobrego pracownika z doświadczeniem. Czy aby na pewno w
Polsce tak łatwo znaleźć elektronika lub programistę?


Pozdrawiam
Krzysztof Szmurło

Krzysztof Szmurło
Guest

Fri Jun 06, 2008 10:04 pm   



Sanctum Officium pisze:
Quote:
Użytkownik "Wiesław Bicz" <optel@optel.pl> napisał w wiadomości
news:g26cu8$98m$1@atlantis.news.neostrada.pl...
opb pisze:
Użytkownik "Wiesław Bicz" <optel@optel.pl> napisał w wiadomości
news:g2640t$g78$1@atlantis.news.neostrada.pl...
opb pisze:
Chodzi o prawdziwą pracę dla elektroników, nie inżynierów
sprzedaży, doradców klienta, projektantów w branży
telekomunikacyjnej (czyli dobieraczy kompletnych, gotowych zespołów
z katalogów) itd. Czy w Polsce jest praewdziwa praca dla
elektroników-konstruktorów?

Jest, my na przykład zatrudniamy takich elektroników.

W. Bicz

www.optel.pl

Te karty są konstruowane i produkowane w Polsce?
Tak, przez elektroników, którzy u nas pracują.

Sprzedajemy tylko produkty, które sami stworzyliśmy. Na razie sami je
też produkujemy.

No to gratuluję Smile Mamy jakiś przemysł elektroniczny w Polsce. Szkoda
że to tylko oaza na środku wielkiej pustyni technologicznej, jaką jest
Polska.


MK
Jest, np. AC produkuje ogromne ilości znakomitego sterownika LPG STAG.

Pozdrowienia dla kolegów z byłem firmy Wink

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 15, 16, 17  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map