NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 8, 9, 10 ... 15, 16, 17 Next
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 8:57 am
"Elektrolot" <elektrolotNOSPAM@NOSPAMwp.pl> wrote in message
news:g29hk2$bkd$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Jasne, gdyby nie ci nieudacznicy to do dziś nie byłoby tranzystora i tej
grupy.
grupy.
sarkazm... a o ile wiem to nie Polscy naukowcy sa odpowiedzialni za
pojawienie sie tranzystora...
Quote:
Nie wiem jak wyobrażasz sobie zajmowanie się nauką ale pewnie błądzisz.
Żeby napisać doktorat z elektroniki na porządnej uczelni trzeba się
wykazać właśnie zaradnością i zdolnością kombinowania.
Żeby napisać doktorat z elektroniki na porządnej uczelni trzeba się
wykazać właśnie zaradnością i zdolnością kombinowania.
A skad to przeswiadczenie ze kazdy dobry elektronik jest od razu sprawnym
managerem? No i czy do bycia elektronikiem trzeba byc managerem?
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 9:00 am
"T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> wrote in message
news:g29koe$694$1@news.onet.pl...
Quote:
Wszystko zalezy gdzie sie patrzy. Po prostu takie uogolnienie nie sa
dobre. Kiche odwala sie zarowno w Polsce jak i zagranica.
dobre. Kiche odwala sie zarowno w Polsce jak i zagranica.
Wydaje mi sie ze na zachodzie sa sprawniejsze mechanizmy kontroli.
Quote:
Wszystko zalezy gdzie trafiles. Sa miejsca gdzie jest syf i malaria, a
sa takie gdzie jest ok. W szerszej perspektywie nie wyglada to tak zle.
Zreszta porownaj to z mgr. Tu dopiero jest smiech na sali.
sa takie gdzie jest ok. W szerszej perspektywie nie wyglada to tak zle.
Zreszta porownaj to z mgr. Tu dopiero jest smiech na sali.
I o tym mowie...
Quote:
Tu sie nie zgodze z toba. Widac nigdy nie brales udzialu w innowacyjnych
projektach. Gdyby bylo tak jak mowisz prywatne firmy nie zlecalyby nam
badan i nie placily za nie. W tej chwili 100% tego co robie idzie z kasy
prywatnej. Jesli uwazasz, ze wydaja pieniadze w bloto, bo mgr zrobi to
samo taniej to proponuje z nimi porozmawiac
projektach. Gdyby bylo tak jak mowisz prywatne firmy nie zlecalyby nam
badan i nie placily za nie. W tej chwili 100% tego co robie idzie z kasy
prywatnej. Jesli uwazasz, ze wydaja pieniadze w bloto, bo mgr zrobi to
samo taniej to proponuje z nimi porozmawiac
to byl raczej sarkazm ilustrujacy ogolny odbior spoleczny nauki i
naukowcow - nie jestesmy krajem w ktorym docenia sie efekt pracy naukowcow
nawet jesli sie z niego korzysta, ogol jak mi sie wydaje kultywuje poglad
iz teoria nie ma nic wspolnego z praktyka...
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 9:21 am
"lwh" <ls@vvp.pl> wrote in message news:g2aroj$gqb$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g2aqor$dlk$1@news.onet.pl...
kultywuje poglad iz teoria nie ma nic wspolnego z praktyka...
U nas łączymy teorię z praktyką:
Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
o wlasnie...
Oshin
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 9:34 am
aser pisze:
Quote:
no i co ? czym tu chcesz zaimponować ?
?? Słucham? Imponować ?
Weź wrzuć na luz...
To tylko oferta pracy. Dla elektronika.
M.
JanuszR
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 10:44 am
Quote:
sarkazm... a o ile wiem to nie Polscy naukowcy sa odpowiedzialni za
pojawienie sie tranzystora...
pojawienie sie tranzystora...
Gdyby nie Polacy tranzystora nie byłoby do dzisiaj. Metoda wyciągania
kryształów Czochralskiego ciągle jest podstawową technologią
otrzymywania monokryształów. Ważnym dorobkiem może się pochwalić Janusz
Groszkowski. Ale to technika, wielkie zasługi położyła Polska Szkoła
Matematyczna, z której dorobku dzisiaj, niestety za darmo bo to
odkrycia, korzysta cały świat. Kryptolodzy niemieccy w zetknięciu z
polskimi matematykami nie mieli szans. Ostatni dorobek to oczywiście
niebieski laser. Teoretycy fizyki ciała stałego to mocna grupa nauki
polskiej. W ogóle Europa mocno stoi w badaniach podstawowych, gorzej z
ich wykorzystaniem.
JanuszR
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 10:55 am
"JanuszR" <rniski@o2.pl> wrote in message
news:g2b10l$5ih$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
sarkazm... a o ile wiem to nie Polscy naukowcy sa odpowiedzialni za
pojawienie sie tranzystora...
Gdyby nie Polacy tranzystora nie byłoby do dzisiaj. Metoda wyciągania
kryształów Czochralskiego ciągle jest podstawową technologią
otrzymywania monokryształów. Ważnym dorobkiem może się pochwalić Janusz
Groszkowski. Ale to technika, wielkie zasługi położyła Polska Szkoła
Matematyczna, z której dorobku dzisiaj, niestety za darmo bo to
odkrycia, korzysta cały świat. Kryptolodzy niemieccy w zetknięciu z
polskimi matematykami nie mieli szans. Ostatni dorobek to oczywiście
niebieski laser. Teoretycy fizyki ciała stałego to mocna grupa nauki
polskiej. W ogóle Europa mocno stoi w badaniach podstawowych, gorzej z
ich wykorzystaniem.
pojawienie sie tranzystora...
Gdyby nie Polacy tranzystora nie byłoby do dzisiaj. Metoda wyciągania
kryształów Czochralskiego ciągle jest podstawową technologią
otrzymywania monokryształów. Ważnym dorobkiem może się pochwalić Janusz
Groszkowski. Ale to technika, wielkie zasługi położyła Polska Szkoła
Matematyczna, z której dorobku dzisiaj, niestety za darmo bo to
odkrycia, korzysta cały świat. Kryptolodzy niemieccy w zetknięciu z
polskimi matematykami nie mieli szans. Ostatni dorobek to oczywiście
niebieski laser. Teoretycy fizyki ciała stałego to mocna grupa nauki
polskiej. W ogóle Europa mocno stoi w badaniach podstawowych, gorzej z
ich wykorzystaniem.
Zgadza sie ale pisalem o konkretnym przyrzadzie polprzewodnikowym, znam
osiagniecia Polskich naukowcow.
Czy to Czochralski czy Ulam to znane nazwiska ale mowimy o pewnej
synergii - nauka teoretyczna - implementacja praktyczna w przemysle -
powstaje cos wiecej niz tylko konkretny produkt.
Artur(m)
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 12:13 pm
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:g28bi5.90k.0@poczta.onet.pl...
Quote:
W 100% powaznych firm pieniadze od ktorych sie startuje sa doskonale
znane. Zwykle zostaje do dogadania margines rzedu 30-40% w zaleznosci
wlasnie od specyficznych zdolnosci pracownika. Ale stawka od ktorej
zaczynamy jest okreslona.
30-40% to nie margines, to powazne roznice...
Ludzie czesto zmieniaja prace aby dostac 10-15% podwyzki
Chyba żarty opowiadasz. Jak zarabiasz 4 000 to
dla 400 zł będziesz zmieniał pracę.
Przyznaj, że jaja robisz.
Quote:
a Ty tu o 30-40 procentowych marginesach rozmawiasz
myślę że w niektórych to może być dopiero początek
Ja mogę zmienić pracę gdy dostanę 100%.
Mam dobrego pracodawcę i za 70% nie ruszę palcem.
Artur(m)
Artur(m)
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 12:36 pm
Użytkownik "lwh" <ls@vvp.pl> napisał w wiadomości
news:g276po$nf6$1@news.onet.pl...
Quote:
Użytkownik "T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> napisał w wiadomości
news:g2763e$m8i$1@news.onet.pl...
No jasne, po kilku smiesznych rozmowac bedzie wiedzial. A dlaczego firmy
nie podaja wynagrodzen? Bo nikt by sie nie zglosil widzac wymagania
Każdemu maruderowi sugeruję założenie firmy
Po kilku latach diametralnie zmieni poglądy
Najemnik ma pracować za najmniejsze pieniądze (generować zysk)
Jeśli to nie zachodzi, jest zbędny
Za małe pieniądze najemnik wygeneruje mały zysk
za duże - duży.
Pracodawca zwraca uwagę na efektywność
czyli różnicę miedzy zyskiem a zarobkiem.
Warto zatrudnić za 10 000 pln-ów
i zarobić 100 000 niż
zatrudnić za 5 000 i zarobić 50 000
"Oczywiście wiem ze w ten "układ" wchodzą
jeszcze inne składniki"
Artur(m)
Artur(m)
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 12:59 pm
Użytkownik "JanuszR" <rniski@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g26t66$kf8$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
A nowych nie przybywa za wiele, bo jest u nas silna bariera
mentalnościowa.
Tak jest dokładnie. Jak ciężko, fizycznie nie pracujesz a masz kasę to
jesteś złodziejem, w najlepszym razie podejrzanym. W Polsce nie ma
klimatu do zarabiania głową. Pieniążki należą się za pracę a nie za jej
efekty.
mentalnościowa.
Tak jest dokładnie. Jak ciężko, fizycznie nie pracujesz a masz kasę to
jesteś złodziejem, w najlepszym razie podejrzanym. W Polsce nie ma
klimatu do zarabiania głową. Pieniążki należą się za pracę a nie za jej
efekty.
Niestety jest (w tej dziedzinie gorzej)
Pieniązki naleza się - bo jest (żyje).
A
T.M.F.
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 2:42 pm
Q wrote:
Quote:
Ph.D. M.D.
tak zeby rozwiac moje watpliwosci:
M.D. to taki nasz lekarz (tuz po medycynie)
czy lekarz z doktoratem?
tak zeby rozwiac moje watpliwosci:
M.D. to taki nasz lekarz (tuz po medycynie)
czy lekarz z doktoratem?
To odpowiednik M.Sc. dla nauk przyrodniczych, cos w rodzaju naszego mgr
(wynika to z tego, ze medycyna w USA moze byc dwustopniowa, najpierw
College, potem wlasciwa medycyna). Ph.D. lub D. Phil. (tytul specyficzny
dla Oxfordu) to nasz doktorat.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 2:56 pm
"lwh" <ls@vvp.pl> wrote in message news:g2bcc3$4t2$1@news.onet.pl...
Quote:
Do tego dochodzi zwykła zawiść.
Przypadek "świniopasa" od super komputera warto przypomnieć
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Karpi%C5%84ski
Przypadek "świniopasa" od super komputera warto przypomnieć
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Karpi%C5%84ski
wtedy to jeszcze inne rzeczy graly role...
Quote:
Stąd te żądania: podaj płacę na starcie.
Potem analizy: ja tu pierdzę w stołek już tyle lat, a nowemu proponują
więcej, nie po to tyle lat chodziłem do szkół, by teraz mniej zarabiać.
Zatrudniamy "miotłę", wywali skostnialców i na nim skupi się nienawiść,
potem my go wywalimy i będziemy cudowni.
Potem analizy: ja tu pierdzę w stołek już tyle lat, a nowemu proponują
więcej, nie po to tyle lat chodziłem do szkół, by teraz mniej zarabiać.
Zatrudniamy "miotłę", wywali skostnialców i na nim skupi się nienawiść,
potem my go wywalimy i będziemy cudowni.
no coz... ja juz jestem stary... ale nei podchodze do mlodych w taki
sposob, zreszta inny punkt wyjscia maja mlodzi - za moich czasow ZX81 to
bylo marzenie a ZX Spectrum jeszcze nie bylo...
T.M.F.
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 2:59 pm
Quote:
Wszystko zalezy gdzie sie patrzy. Po prostu takie uogolnienie nie sa
dobre. Kiche odwala sie zarowno w Polsce jak i zagranica.
Wydaje mi sie ze na zachodzie sa sprawniejsze mechanizmy kontroli.
dobre. Kiche odwala sie zarowno w Polsce jak i zagranica.
Wydaje mi sie ze na zachodzie sa sprawniejsze mechanizmy kontroli.
Nie wiem jak w EU, ale w USA kontrola jest prawie zadna. Zbiera sie pare
osob, jest obrona, potem praca zostaje w bibliotece. U nas sa
recenzenci, obrona, glosowanie na radzie wydzialu i wyrywkowe
sprawdzanie przez Centralna Komisje ds. Tytulow i Stopni.
Ale IMHO najefektywniejszym sposobem kontroli jest po prostu
upublicznienie pracy i latwa dostepnosc, np. w interecie. U nas z tego
co wiem dostepne sa ciagle tylko streszczenia i calosc pracy w
bibliotece, tu mozna przejrzec calosc w necie, chociaz chyba tez tylko w
sieci akademickiej.
--
Inteligentny dom - http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz do projektu.
Pszemol
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 3:12 pm
"Artur(m)" <musicm@interia.pl> wrote in message news:g2b62m$ak4$1@sabat.tu.kielce.pl...
Quote:
30-40% to nie margines, to powazne roznice...
Ludzie czesto zmieniaja prace aby dostac 10-15% podwyzki
Chyba żarty opowiadasz. Jak zarabiasz 4 000 to
dla 400 zł będziesz zmieniał pracę.
Przyznaj, że jaja robisz.
Ludzie czesto zmieniaja prace aby dostac 10-15% podwyzki
Chyba żarty opowiadasz. Jak zarabiasz 4 000 to
dla 400 zł będziesz zmieniał pracę.
Przyznaj, że jaja robisz.
Nie, nie robie sobie jaj...
Zalozmy ze jako inzynier zarabialbym dzis 70 tysiecy
dolarow rocznie - oferta podobna gdzie wszystko inne
jest jednakowe i zarobki 80 tysiecy (15% increase)
oznaczalyby ze mam 10 tysiecy dolcow rocznie wiecej.
Dlaczego by nie ?
Quote:
a Ty tu o 30-40 procentowych marginesach rozmawiasz :-)
myślę że w niektórych to może być dopiero początek
Ja mogę zmienić pracę gdy dostanę 100%.
Mam dobrego pracodawcę i za 70% nie ruszę palcem.
myślę że w niektórych to może być dopiero początek
Ja mogę zmienić pracę gdy dostanę 100%.
Mam dobrego pracodawcę i za 70% nie ruszę palcem.
Takie postawienie sprawy oznacza ze po prostu nie chcesz
zmienic pracy. Jesli tylko nie dales sie oszukac i zarabiasz
tyle ile MNIEJ WIECEJ powinien zarabiac inzynier elektronik
to wszystkie inne oferty na rynku beda zblizone do tego
co zarabiasz teraz. Wymaganie aby inzynier zarabiajacy
te 70 tysiecy rocznie zarabiac mial 140 tysiecy na rok
praktycznie wykreslilyby wszystkie oferty z rynku...
Pszemol
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 3:16 pm
"Cezar" <cezar91@BEZtlen.pl> wrote in message news:g2aoek$65r$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
I tak wlasnie jest na zachodzie.
Masz stanowisko np. projektant, wymagany doktorat, costam costam i napisane, ze mozesz sie na takim stanowisku spodziewac np.
50k$/rocznie.
50k$ ? Jezeli to tylko przyklad to slabo trafiony Tyle to zarabia PCB Assembler.
Mozesz mi podac nazwe i lokalizacje firmy ktora tak placi
monterowi plytek PCB?
Prosze pierwsze z brzegu znalezione na monster
http://jobview.monster.co.uk/GetJob.aspx?JobID=72005402&JobTitle=PCB+Assembler+Northwest%2c+Manchester&q=PCB+assembler&cy=uk&vw=b&AVSDM=2008-06-04+15%3a27%3a00&pg=1&seq=1
10.18/h = ok 23k funtow (bez nadgodzin)
Masz stanowisko np. projektant, wymagany doktorat, costam costam i napisane, ze mozesz sie na takim stanowisku spodziewac np.
50k$/rocznie.
50k$ ? Jezeli to tylko przyklad to slabo trafiony
Tyle to zarabia PCB Assembler.
Mozesz mi podac nazwe i lokalizacje firmy ktora tak placi
monterowi plytek PCB?
Prosze pierwsze z brzegu znalezione na monster
http://jobview.monster.co.uk/GetJob.aspx?JobID=72005402&JobTitle=PCB+Assembler+Northwest%2c+Manchester&q=PCB+assembler&cy=uk&vw=b&AVSDM=2008-06-04+15%3a27%3a00&pg=1&seq=1
10.18/h = ok 23k funtow (bez nadgodzin)
Ile godzin wynosi typowy tydzien pracy w UK?
Bo liczac tydzien 40 godzin i 52 tygodnie pracy w roku
wychodzi mi ze zarobisz bez wakacji tylko 21 tysiecy
a to przy dzisiejszym kursie dolara okolo 41 tys dolarow.
Poza tym, myslalem ze mowa o dolarach a wiec USA...
Nie wiem ile warte sa te 21-23 tysiace GBP w UK bo
nigdy tam nie zylem, nie znam kosztow zycia...
Za to wiem ile to 50 tysiecy rocznie w USA, dzis raczej slabo.
PAndy
Guest
Guest
Fri Jun 06, 2008 3:19 pm
"T.M.F." <tfrancuz@nospam.mp.pl> wrote in message
news:g2bfrk$f9j$1@news.onet.pl...
Quote:
Nie wiem jak w EU, ale w USA kontrola jest prawie zadna. Zbiera sie pare
osob, jest obrona, potem praca zostaje w bibliotece. U nas sa
recenzenci, obrona, glosowanie na radzie wydzialu i wyrywkowe
sprawdzanie przez Centralna Komisje ds. Tytulow i Stopni.
osob, jest obrona, potem praca zostaje w bibliotece. U nas sa
recenzenci, obrona, glosowanie na radzie wydzialu i wyrywkowe
sprawdzanie przez Centralna Komisje ds. Tytulow i Stopni.
nie jest to tak piekne...
Quote:
Ale IMHO najefektywniejszym sposobem kontroli jest po prostu
upublicznienie pracy i latwa dostepnosc, np. w interecie. U nas z tego
co wiem dostepne sa ciagle tylko streszczenia i calosc pracy w
bibliotece, tu mozna przejrzec calosc w necie, chociaz chyba tez tylko w
sieci akademickiej.
upublicznienie pracy i latwa dostepnosc, np. w interecie. U nas z tego
co wiem dostepne sa ciagle tylko streszczenia i calosc pracy w
bibliotece, tu mozna przejrzec calosc w necie, chociaz chyba tez tylko w
sieci akademickiej.
powoli i to sie zmienia, coraz silniej bada sie prace pod katem
plagiatow - juz to zaczyna dosc mocno dyscyplinowac...
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie szukać etatów dla elektroników-konstruktorów w Polsce realne oferty pracy?