RTV forum PL | NewsGroups PL

Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

RAID5

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

HF5BS
Guest

Mon Dec 11, 2017 6:23 pm   



Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.8689481236888645574@news.neostrada.pl...
Quote:
On Mon, 11 Dec 2017 12:36:02 +0100, "HF5BS" <hf5bs@t.pl> wrote:
Choćby z tego prostego powodu, że dobry SMART nie znaczy, nie implikuje,
że dysk nadaje się do użytku, a zły, że jest bezużyteczny. Zwykły SMART
jest można powiedzieć orientacyjny, ale daje niepełny obraz sprawy.

Trzeba umieć czytac to o co snart zwraca w rejestrach. To co zwraca jest
wystarczające do oceny przydatności do spożycia.

Nawet nie wiesz... a może i wiesz, jak bardzo można się pomylić, zawierzając
ocenę parametrom w SMART.
On owszem, pozwala oszacować, ale... chyba powinienem mieć jednego z dobrym
smartem, co nawet mu partycji nie założysz, chyba, że ręcznie, w jakimś
dzikim miejscu (muszę przejrzeć swoje starsze dyski, czy któregoś nie
rozłożyłem, jak się mają). A rejestry - niemal książkowe. Tylko wmontuję
płytę do obudowy, jak trochę ochłonę, bo pogoda jest do dupy (bardzo niskie
ciśnienie, do tego lata, jak Concorde) i mnie chwieje.
Oczywiście, jeśli mu się czyta i pisze MBR, to ja już sobie dalej poradzę z
jego uzdatnieniem. Co powiesz o dysku, co ma SMART jak nówkę prawie, a
niczego na nim nie zapiszesz, bo albo się zakleszcza, albo zwraca write
error...?
Ja jeszcze oceniam po odgłosach pracy, czy brzęczy, czy chrzęści, czy
terkocze (stare Caviary przed ćwierćwieczem były głośniejsze od traktora), a
także, jak słychać jego inicjowanie się, czy kalibrację. Takie całościowe
spojrzenie. Gdzie liczy się zarówno pojedynczo, jak i wszystko razem. Czyli
SMART (zwracam uwagę na relację między parametrami, na swoim lapkowym już od
paru lat mi wisi kilka pending) i objawy pracy, działania.
Pewne spojrzenie daje mi zapuszczenie odczytu pod Victorią dla Windows i
zaobserwowanie, jak idzie linia prędkości odczytu, oraz czasy dostępu.

Guru dyskowym absolutnie nie jestem. Nawet się nie zbliżyłem. Ale wiedząc,
jak pracuje, jak się zachowuje w pełni sprawny dysk, mając inny taki, umiem
ocenić, czy jest OK, czy coś jednak jest nie halo. Kilka razy takie
podejście uratowało czyjeś dane, bo usłyszałem drobne nieprawidłowości i
orzekłem "natychmiast nowy dysk" (ucho mam bardzo czułe). Jednego takiego
kończę dorzynać (mrozi się w -25, zapnę go zimnego do kompa, nawet, jak się
zjara, strata żadna, bo i tak jest do odstrzału), dane oczywiście dawno temu
zrzucone, zanim się do reszty rozpadł.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

Adam Wysocki
Guest

Thu Dec 14, 2017 3:43 pm   



Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:

Quote:
Mnie też wkurza że większość kontrolerów zamiast wrzeszczeć że jest
problem po cichutku zapala lampkę. Albo nawet i nie.

Linuksowy mdadm (software raid) w trybie "monitor" umie wysłać maila, jak
mu dysk wypadnie. Przydatne.

Quote:
I tak sie zastanawiam ... jak wymienie dysk, to skad/czy sterownik
bedzie wiedzial ktory jest nowy ?

Zobaczy pusty i będzie wiedział. A jak nie będzie pusty to nie będzie
miał właściwych informacji.

Jak miałem dupiasty kontroler i dyskowi zdarzyło się wypaść z macierzy
(raid1), to wspomniany software raid po dodaniu dysku zawsze odbudowywał i
z jakiegoś powodu zawsze robił to prawidłowo (czyli te dane, które były
zapisane na nowym dysku, trafiały na stary, a nie były nadpisywane danymi
ze starego). Nie wiem, skąd on to wiedział, może timestampy, może jakieś
liczniki, ale to mało ważne - ważne, że wiedział dobrze :)

Potem zmieniłem kontroler na porządniejszy i problemy się skończyły.

Quote:
Z tego co kojarzę (kiedyś się bawiłem, ale to dawno było więc szczegółów
nie pamiętam) to nawet włożenie dysków w innej kolejności nie powodowało
rozjechania macierzy i kontroler sobie z tym poradził. Ale jak już to
był poważny kontroler RAID, nie zabawka programowa.

Pytanie czy poważny kontroler RAID jest naprawdę lepszy od zabawki
programowej. Ja na Linuksowy softraid nie narzekam...

--
[ Email: a@b a=grp b=chmurka.net ]
[ Web: http://www.chmurka.net/ ]

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Dec 14, 2017 4:32 pm   



W dniu 2017-12-14 o 14:43, Adam Wysocki pisze:
Quote:
Dariusz Dorochowicz <_dadoro_@wp.com> wrote:

Mnie też wkurza że większość kontrolerów zamiast wrzeszczeć że jest
problem po cichutku zapala lampkę. Albo nawet i nie.

Linuksowy mdadm (software raid) w trybie "monitor" umie wysłać maila, jak
mu dysk wypadnie. Przydatne.

Pewnie że tak Smile O ile ktoś używa.

Quote:
I tak sie zastanawiam ... jak wymienie dysk, to skad/czy sterownik
bedzie wiedzial ktory jest nowy ?

Zobaczy pusty i będzie wiedział. A jak nie będzie pusty to nie będzie
miał właściwych informacji.

Jak miałem dupiasty kontroler i dyskowi zdarzyło się wypaść z macierzy
(raid1), to wspomniany software raid po dodaniu dysku zawsze odbudowywał i
z jakiegoś powodu zawsze robił to prawidłowo (czyli te dane, które były
zapisane na nowym dysku, trafiały na stary, a nie były nadpisywane danymi
ze starego). Nie wiem, skąd on to wiedział, może timestampy, może jakieś
liczniki, ale to mało ważne - ważne, że wiedział dobrze :)

Potem zmieniłem kontroler na porządniejszy i problemy się skończyły.

Dyski przestały wypadać czy co?

Quote:
Z tego co kojarzę (kiedyś się bawiłem, ale to dawno było więc szczegółów
nie pamiętam) to nawet włożenie dysków w innej kolejności nie powodowało
rozjechania macierzy i kontroler sobie z tym poradził. Ale jak już to
był poważny kontroler RAID, nie zabawka programowa.

Pytanie czy poważny kontroler RAID jest naprawdę lepszy od zabawki
programowej. Ja na Linuksowy softraid nie narzekam...

Hmmm. Też nie narzekałem, ale nawet od sceptyków usłyszałem że "się
zmieniło", pomimo że "po drodze" pojawił się ESXi, tzn fileserver został
obsadzony jako maszyna wirtualna. SQL też przyspieszył. Pomimo, że po
drodze jest też gigabitowa sieć. No i nie muszę kombinować jak obsadzić
lilo na drugim dysku - pamiętam że zawsze były z tym jakieś cyrki. Teraz
to już nie lilo, być może dałoby się to łatwiej zrobić. Właściwie to
przydałoby się temat przypomnieć - chociażby tak dla treningu Smile
Trochę się przymierzam do 10G - ceny spadają, może serwery dostaną
trochę więcej zajęcia. Ale jeszcze nie teraz.

Pozdrawiam

DD

Marek
Guest

Thu Dec 14, 2017 10:32 pm   



On Thu, 14 Dec 2017 13:43:20 +0000 (UTC), gof@somewhere.invalid (Adam
Wysocki) wrote:
Quote:
z jakiegoś powodu zawsze robił to prawidłowo (czyli te dane, które
były
zapisane na nowym dysku, trafiały na stary, a nie były nadpisywane
danymi
ze starego).

Możesz rozwinąć na czym polega owa wątpliwość, której uzasadnienie
podałeś w nawiasie?

--
Marek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map