RTV forum PL | NewsGroups PL

Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

RAID5

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

HF5BS
Guest

Wed Dec 06, 2017 11:24 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a27c253$0$15208$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Dlatego warto czasem przerwać rozmyślania i zastanowić się o co tak
naprawdę chodzi?

No chodzi o to, ze masz zabezpieczenie, to po co sie bardziej zabezpieczac
?

Kto się na gorącym sparzył, na zimne dmucha...

Quote:
A backup i tak trzeba, na wypadek bledu oprogramowania, czlowieka, wirusa.

Pierwsza góralska prawda (nie mylić z trzecią...).
A i tak nie zawierzać ślepo, bo się można władować, że 3 zrobione backupy
zawiodą, najlepsze, że niekiedy w tym samym miejscu, akurat na tym
najważniejszym pliku...

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Wed Dec 06, 2017 12:19 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5a27c4b6$0$5157$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Jak zakladam nowa macierz, to tak z reguly musze kupic do niej dyski, to
one i tak rowne.

Wiadomo, ewentualnie przy fabrycznym formatowaniu, czy wykonanie głowic,
różniące się o kilma nm (nanometrów), już mamy różnicę.

Quote:
Ale zakladajac ze dla oszczednosci kupilem stado uzywanych dyskow, czy np
w firmie mamy serwerow wiele, i potrzeba nagle kolejnego, a w magazynku
czeka troche sprzetu ...

Grzechem by było, aby się kurzył. Może ewentualnie służyć do celu, aby w
razie sraki-padaki, stanowił dysk do podmiany na czas, gdy np. nie ma nowego
do wsadzenia, aby zamiast przeskakiwać skrzyżowania na czerwonym w pilnym
szukaniu urządzenia (bo ktoś zaspał, coś nadmiarowo padło... była podobna
historia przed laty, jeszcze w komunistycznej TVP), wsadzić coś z zapasu i
pojechać z żonka na zakupy, a ona może sobie jakąś torebkę, czy sukienkę
nową kupi?

Quote:

a przy różnym stanie nie możemy też wykluczyć, że w trakcie stany się
wyrównają i nastąpi ich niemal równoczesne wyjebutanie.

Ano, jest takie ryzyko.

Żżycie pokazuje, że to nie tylko gdybanie.

Quote:

Może to też jakiś RAID, ale mi się widzi takie rozwiązanie, że w kompie
dyżuruje jeden świeży dysk, w momencie, gdy spadaczy któryś z dysków w
macierzy, to albo ten spadaczony się szybciutko robi posektorowo na
dyżurnego, albo po prostu przepina odtworzenie macierzy na ten dyżurny,

Hot Swap. Sie stosuje ... ale to kolejny dysk.

Ano, hot, kojarzę. Tak, kolejny dysk, miałem wszakże na myśli automatyczne,
lub chiciaż zdalne przepięcie nowego w miejsce uszkodzonego, bo tak, to
operator chyba temi rencamy bierze i macha zasobnikami z dyskami...?

Quote:
Jak potrzebujesz duzo danych i masz tych dyskow np 10, to 1 czy 2
dodatkowo juz nie sa problemem ... ale jak sie zmiescisz na 1 dysku ? Smile

A nigdy nie cudowałeś z pakowaniem danych, jak ci nagle miejsca zabrakło, a
wszelkie backupy teżz już wypełnione? Smile Przez to właśnie widzę z pewnym
odzyskiem... ale kupiłem już kondzioły do płyty co się wysmarkały i lada
dzień będę odkręcać temat.

Quote:
PS. Muszę sprawdzić, w jakim stanie jest mój dysk z roku... 1993, tak, 24
lata, jak ostatnio go macałem, to był w pełni sprawny.

No to od czego mial sie zepsuc ?
Smar sie zestarzal, wilgoc sciezki przezarla, czy nosnik odpadl - co
obstawiasz ? Smile

Yyy... huknie mi o glebę, jak będę próbował podłączyć? Smile Ale jakieś 4 (nie
pomnę dokładnie) lata temu, jak podpiąłem, był OK.
Chcę spróbować takiego mumeru, że jak firma będzie ogłaszać, kto ma
najstarszy dysk, to może sobie jeszcze ze ćwierć wieku poczekam, włączając
co roku na chwilę aby rozruszać i pokażę wszystkim dysk 50-letni, nadal
sprawny Smile
Na poważnie, najprędzej smar, bo reszta wygląda na nietknięte zębem czasu.
Pewnie przeznaczę kompa z tym dyskiem, na dziennik do radiostacji, po
swojemu zrobiony.

Quote:
Ale to jednak nie to samo, co ciagle krecenie - lozyska maja swoja
zywotnosc.

Wiadomo. I też nie wymagam ciągłej próżnej jałowej pracy od dysku dyżurnego,
on by był wpinany dopiero, jak zwali się któryś z już będących w macierzy, a
szybkie odbudowanie macierzy, to właśnie na okoliczność, gdyby miał
spadaczyć kolejny, bądź oszczędziło by to czasu na odbudowę, bo jak rano
admin przyjdzie, to w nocy, jak padło, już się zrobiło i będzie musiał tylko
wyjąc padakę i na spokojnie wsadzić kolejny dyżurny dysk, który zostanie
włączony do ruchu, jak kolejny spadaczy.
Ale wiadomo, że zadbane urządzenie, może długo posłużyć. Stare merole, mają
jeszcze wzięcie, z powolu legendarnej niemal trwałości. Może i kapryśne,
może i kłopotliwe, ale cenione, że raczej nie rozkraczą się na pustkowiu w
środku nocy. Stare telewizory, mające po 30 i więcej lat, nadal działajace,
jeszcze widuję. Sam mam ponad ćwierćwieczny CRT, jedyne co, to musiałem parę
drobnych napraw zrobić, rangi wymiany bezpiecznika i zalutowanie
oddydolonego przycisku, podkręciłem też prądy kinola, bo przysiadły, chodzi
o obwody sygnałowe, WN nie ruszałem, tylko oczyściłem.

Tak na koniec sobie pomyslałem... Te nowe mechaniczne takie delikutaśne się
robią... czy nie dojdzie do tego, że ich trwałość okaże się niższa, niż SSD?

Dobra, spływam, obowiazki dnia codziennego, będę wieczorem...

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

J.F.
Guest

Wed Dec 06, 2017 2:08 pm   



Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p08jni$4us$1@node1.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Może to też jakiś RAID, ale mi się widzi takie rozwiązanie, że w
kompie dyżuruje jeden świeży dysk, w momencie, gdy spadaczy któryś
z dysków w macierzy, to albo ten spadaczony się szybciutko robi
posektorowo na dyżurnego, albo po prostu przepina odtworzenie
macierzy na ten dyżurny,

Hot Swap. Sie stosuje ... ale to kolejny dysk.

Ano, hot, kojarzę. Tak, kolejny dysk, miałem wszakże na myśli
automatyczne, lub chiciaż zdalne przepięcie nowego w miejsce
uszkodzonego, bo tak, to operator chyba temi rencamy bierze i macha
zasobnikami z dyskami...?

Tfu, Hot spare. Czyli do macierzy wsadzasz dodatkowe dyski i w razie
awarii ona sobie je bierze sama.

Quote:
Jak potrzebujesz duzo danych i masz tych dyskow np 10, to 1 czy 2
dodatkowo juz nie sa problemem ... ale jak sie zmiescisz na 1 dysku
? :-)

A nigdy nie cudowałeś z pakowaniem danych, jak ci nagle miejsca
zabrakło, a wszelkie backupy teżz już wypełnione? Smile

Jasna sprawa, ale jak nie kupiles wiekszego dysku od razu, to myslisz,
ze kupilbys wtedy dwa dodatkowe ? :)

Za to ... rozrost macierzy w pozniejszym terminie to chyba ciagle nie
jest prosta sprawa - czytaj - niemozliwe dla prostych kontrolerow.

Quote:
Ale to jednak nie to samo, co ciagle krecenie - lozyska maja swoja
zywotnosc.

Wiadomo. I też nie wymagam ciągłej próżnej jałowej pracy od dysku
dyżurnego, on by był wpinany dopiero, jak zwali się któryś z już
będących w macierzy, a szybkie odbudowanie macierzy, to właśnie na
okoliczność, gdyby miał spadaczyć kolejny, bądź oszczędziło by to
czasu na odbudowę, bo jak rano admin przyjdzie, to w nocy, jak padło,
już się zrobiło i będzie musiał tylko wyjąc padakę i na spokojnie
wsadzić kolejny dyżurny dysk, który zostanie włączony do ruchu, jak
kolejny spadaczy.

Ale to jest, tylko trzeba od poczatku za to zaplacic.
A moze i nie od poczatku, mozna dodac pozniej.

Quote:
Ale wiadomo, że zadbane urządzenie, może długo posłużyć. Stare
merole, mają jeszcze wzięcie, z powolu legendarnej niemal trwałości.

Tylko gdzie tu dbac ?
Wylaczac na noc, czy nie wylaczac - bo chyba nie proponujesz oliwy
dolewac :)

Quote:
Może i kapryśne, może i kłopotliwe, ale cenione, że raczej nie
rozkraczą się na pustkowiu w środku nocy. Stare telewizory, mające po
30 i więcej lat, nadal działajace, jeszcze widuję. Sam mam ponad
ćwierćwieczny CRT, jedyne co, to musiałem parę drobnych napraw
zrobić, rangi wymiany bezpiecznika i zalutowanie

Mialem kiedys starego rubina cz-b - temu sie kineskop zuzyl.
A moze transformator czy lampa prostownicza - dosc ze obraz mial
ciemny.

Ale ostatnie telewizory CRT juz nie byly tak dobre. 10 lat i
elektrolity wymagaja wymiany.

Quote:
Tak na koniec sobie pomyslałem... Te nowe mechaniczne takie
delikutaśne się robią... czy nie dojdzie do tego, że ich trwałość
okaże się niższa, niż SSD?

Mozliwe. Ja na razie SSD mialem jeden, padl, wiec chwilowo nie
zamierzam wiecej miec :)

Ale cena spadnie i przyjdzie sie przeprosic.

J.

Marcin Debowski
Guest

Thu Dec 07, 2017 3:04 am   



On 2017-12-06, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
się dzieje? Ano odbudowywanie macierzy. A to raz, że może trwać dobre
kilka, jak nie kilkanaście (lub kilkadziesiąt w ekstremalnych
przypadkach) godzin,

Kopiowanie dysku w mirrorze w zasadzie kilka godzin.

Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.

Quote:
Moje wczesniejsze doswiadczenia z dyskami byly bardzo dobre - pracuja
latami i nie padaja.

Takie jest i moje doświadczenie po tym jak na początku milenium
zrezygnowałem z Seagat'ów i Maxtorów.

Quote:
Ale ostatnio kilka mnie dopadlo ... juz za gesto upakowane, czy
potanili produkcje ?

Zerknij na ten link co wczesniej już zapodałem:
https://www.backblaze.com/blog/hard-drive-failure-rates-q1-2017/

Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata. Generalnie można
wskazać na producentów, którzy są bardziej "be", ale ci, którzy są
ogólnie ok, też mają mniej lub bardziej udane serie.

Kurioza wśród koszmarnych wpadek obejmują np. powódź i zalanie fabryki
Seagate'a w Tajlandi co zaowocowałem serią/ami opisanymi tu:
https://www.backblaze.com/blog/3tb-hard-drive-failure/

Sprawa ZCP doczekała się zbiorowego pozwu przeciwko Seagate'owi.

Ca 3 miesiące temu kupiłem za 1/3 ceny, nowy, zewnetrzny LaCie Porsche
Design 3T. Wiedziałem, że coś smierdzi ale jest na gwarancji to
postanowiłem zaryzykować. Zgdanij co w środku siedzi.

Teraz toto siedzi mi pod biurkiem i robi za zrzut dla mniej krytycznych
danych takoż obiekt badawczy.

--
Marcin

J.F.
Guest

Thu Dec 07, 2017 3:23 am   



Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
Quote:
On 2017-12-06, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
się dzieje? Ano odbudowywanie macierzy. A to raz, że może trwać dobre
kilka, jak nie kilkanaście (lub kilkadziesiąt w ekstremalnych
przypadkach) godzin,

Kopiowanie dysku w mirrorze w zasadzie kilka godzin.

Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.

te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.

Quote:
Moje wczesniejsze doswiadczenia z dyskami byly bardzo dobre - pracuja
latami i nie padaja.
Takie jest i moje doświadczenie po tym jak na początku milenium
zrezygnowałem z Seagat'ów i Maxtorów.

Z linkow ponizej wynika, ze inne tez padaja :-(

Quote:
Zerknij na ten link co wczesniej już zapodałem:
https://www.backblaze.com/blog/hard-drive-failure-rates-q1-2017/

Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.

Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.
Ale te Seagate ... strach sie bac :-)

Quote:
Kurioza wśród koszmarnych wpadek obejmują np. powódź i zalanie fabryki
Seagate'a w Tajlandi co zaowocowałem serią/ami opisanymi tu:
https://www.backblaze.com/blog/3tb-hard-drive-failure/

Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
przezywa 4 lata .
Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy jest
duzo :-)

J.

Marcin Debowski
Guest

Thu Dec 07, 2017 5:30 am   



On 2017-12-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.

te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.

Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych na
tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.

Quote:
Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.

Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd trzeba
prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku. Wydaje
się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).

Quote:
Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
przezywa 4 lata .
Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy jest
duzo Smile

Chyba, że kolejny padnie w trakcie odbudowy albo wystapi wspomniany URE.

--
Marcin

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Dec 07, 2017 9:13 am   



W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2017-12-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski napisał(a):
Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.

te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.

Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych na
tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.

Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.

Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd trzeba
prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku. Wydaje
się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).

To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele. Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika. Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo. Te same
dyski kupowane od dobrego dystrybutora będą działały przez lata. Tylko
że w takich zestawieniach tej drobnej informacji brakuje. I jeszcze
jedna bardzo ważna informacja - sama fabryka też ma znaczenie. I na jaki
rynek dysk jest przeznaczony. Mam wrażenie (nie żebym to mógł jakoś
potwierdzić) że dyski na rynek amerykański nieco się różnią od tych
sprzedawanych u nas.
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić. Tym
bardziej, że po wtopie Seagate (nie tylko Seagate) z dyskami
uszczelnianymi folia aluminiową i przejściu na porządną konstrukcję
problemy się skończyły. Teraz widać że coś tam wyraźnie nie wyszło -
strzelam że eksperymenty po przejęciu fabryki Samsunga.

Pozdrawiam

DD

HF5BS
Guest

Thu Dec 07, 2017 10:48 am   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z

Chyba IBMy...?

Quote:
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić.(...)

Czyżby sprawa fabryki (a może montowni, bo już nie wiem) na Węgrzech, gdzie
poziom srak był na tyle duży, że producent stwierdził, iż IBM i Węgier nie
są dwa bratanki i zwinął stamtąd swoje zabawki?
Bawiłem się takim "madziarem", dziwny to dysk był, aż w końcu rowek w
nośniku wypiłował... Ale zdechł, bo napęd stracił i nie był w stanie już się
rozkręcić (nie osiagał), nie potrafię powiedzieć, czy zatarł łożysko, czy
inny ch.., mniej-więcej początek wieku właśnie. 4 giga muzyki wiadomo co...

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

J.F.
Guest

Thu Dec 07, 2017 10:59 am   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
Quote:
Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.

Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd
trzeba

To sa drive days z kwartalu. czyli ok 100 na dysk.

Quote:
prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku.
Wydaje

Niewiele da, jesli im tych dyskow stale przybywa.
Ale maja tez lepsze oszacowania.

Quote:
się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).

Mnie padl. Na tyle grzecznie, ze sie psul powoli, a dane trzymal do
konca.
Tylko komunikaty windowsa byly malo zrozumiale.

Quote:
To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą
miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele.

Nie rozumiem ... czemu ?

Quote:
Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika.

Cos tam pisza, ze widac roznice czym jechala zmontowana macierz z
jakiegos ich punktu montazu do datacenter.
Rodzaj zawieszenia ciezarowki jest istotny :-)

Quote:
Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś
czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo.

Hm, dysk zaparkowany - co mialoby mu zaszkodzic ?
Zakladam, ze nie upuszczaja ich z metra na podloge.

Mam laptopa, roznei z nim bywa, a dysk nie pada.
(OK, ten jeden HGST padl).

J.

J.F.
Guest

Thu Dec 07, 2017 11:05 am   



Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p0acl9$1cu$1@dont-email.me...
On 2017-12-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dnia Thu, 7 Dec 2017 01:04:49 -0000 (UTC), Marcin Debowski
napisał(a):
Zeleży ile tego jest, jak pełno i na czym chodzi. Jak ostatni raz
miałem
przyjemność to była ponad doba. Załóż BARDZO optymistyczne 100MB/s
zapisu, 2TB wymiane i mamy 6h.

te 100MB/s to imo nie jest az tak BARDZO optymistyczne.

Ale to nie będzie zapis/odczyt równoległy w paskach na rajdzie jako
macierzy, a zapis na pojedynczym dysku w sytuacji gdy z pozostałych
na
tym samym kontrolerze cos jest czytane (pomijalne pewnie) ale tez byc
może zapisywane. Z doświadczenia wychodzi mi, że długofalowo średnia
60-70MB/s w idealnych warunkach i ciągłym zapisie to maks.

Jak masz system obciazony, to oczywiscie - zanim glowice przestawi, to
wydajnosc spadnie.
Ale doczekasz nocy i ruszy piorunem. Chyba, ze w nocy tez obciazony.
Tzn pisze o odczycie - te ~120MB/s w testach na poczatku dysku i ~80
na koncu widzialem, zapisywac calego dysku nie mialem potrzeby.

Quote:
Ten lepszy, a wynik - pomijajac te felerne Seagate, 80% dyskow
przezywa 4 lata .
Nawet jesli w 4-tym roku pada 11% ... czasu na odbudowe macierzy
jest
duzo :-)

Chyba, że kolejny padnie w trakcie odbudowy albo wystapi wspomniany
URE.

Pr-stwo 11% w ciagu roku, to jest 0.03% w ciagu doby.
przypadek raz na tysiac, jesli sie zwleka z zakupem przez 3 dni :-)

J.

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Dec 07, 2017 12:17 pm   



W dniu 2017-12-07 o 11:36, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2017-12-07, Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele. Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika. Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo. Te same

No ale to są dane od ludzi, którzy żyją z udostępniania miejsca w
chmurach itp. ustrojstwach i trochę trudno podejrzewać, że przetwarzając
pewnie kilkadziesiąt tysięcy takich dysków na rok, nie zadbali o
właściwy transport i obchodznie się. Czy też źle zrozumiałem?

No to raczej coś nie ten teges... Dysków desktopowych w takich miejscach
się nie używa bo to bez sensu. Inna sprawa że to co się dzieje po drodze
też ma znaczenie.

Quote:
rynek dysk jest przeznaczony. Mam wrażenie (nie żebym to mógł jakoś
potwierdzić) że dyski na rynek amerykański nieco się różnią od tych
sprzedawanych u nas.

W którą stronę?

No jakby "tamte" były nieco lepsze niż "nasze". Tak w ogólności.

Quote:
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić. Tym

Coś sobie przypominam, że padły mi też ze 2-3 IBM'y 2.5"

U mnie były 3.5", okolice 8GB. Co ciekawe w laptopie mam od paru lat
Hitachi (teraz już jako drugi) i nic złego się z nim nie dzieje.

Quote:
bardziej, że po wtopie Seagate (nie tylko Seagate) z dyskami
uszczelnianymi folia aluminiową i przejściu na porządną konstrukcję
problemy się skończyły. Teraz widać że coś tam wyraźnie nie wyszło -
strzelam że eksperymenty po przejęciu fabryki Samsunga.

Z p. widzenie końcowego użytkownika pewnie nie ma (istotnej) różnicy.
Np. te statystyki co cytowałem, w sumie jako "najgorsze" wskazują na
WDC. Ja kupuję WDC od tych ca 15 lat i jeden mi padł i to bez
fajerwerków (zdołałem odzyskać dane).

A ja ile razy nie próbowałem z WD - zawsze coś się działo już na
pierwszych egzemplarzach. Tylko z tymi dyskami z folią dawało się jakoś
podziałać. Teraz zaczynam się bać Sandiska. Mam nadzieję że jakość nie
spadnie.

Quote:
Ostatnio obok WDC kupuję HGST. Mam nadzieje, że nie dostanę w d... za
2-3 lata.

Naprawdę dużo zależy od źródła. Ja kupuję u dwóch dystrybutorów i nie
mam problemów z Seagate. Tzn dyski desktopowe przy pracy non stop po
prostu padają szybciej niż by się oczekiwało, ale to jest dość
oczywiste. Po wymianie na serwerowe problemy znikają. A dyski WD nawet w
komputerach stacjonarnych po prostu mnie nie lubią. Od MFMów.
Ale na początku IDE (40-120MB) przerabiałem trochę Seagate i ... nie
pamiętam, nazwa już mi wyleciała z głowy a firma dawno nie istnieje.
Seagate potem ich kupił. W każdym razie kupowane od dystrybutora
komputerów z Niemiec Seagate padały jak muchy, a te drugie nie miały
żadnych problemów. Jeden egzemplarz padł, ale po dokładniejszym
obejrzeniu okazało się że fragment odlewu korpusu o grubości ok 2-3mm
jest wygięty o jakieś 2mm. Klient wobec tego się przyznał że dysk spadł
z 1,5m na beton i miał nadzieję że nikt nie zauważy. Reszta - bez
zarzutu. A Seagate - coś połowa do zwrotu.
Ale po nawiązaniu kontaktów z polskim dystrybutorem - nagle Seagate
stały się bezawaryjne. Co ciekawe - spotykani na targach i przy innych
okazjach ludzie twierdzili że te drugie padają masowo. Wtedy zacząłem
zwracać uwagę na sprzedawców. No i dyski kupowane "przypadkowo" - tak
sobie. Może nie że całkiem do bani, ale jednak kupowane u dystrybutora
trzymają klasę, a gdzie indziej już niekoniecznie.

Pozdrawiam

DD

Marcin Debowski
Guest

Thu Dec 07, 2017 12:36 pm   



On 2017-12-07, Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
Quote:
To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele. Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika. Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo. Te same

No ale to są dane od ludzi, którzy żyją z udostępniania miejsca w
chmurach itp. ustrojstwach i trochę trudno podejrzewać, że przetwarzając
pewnie kilkadziesiąt tysięcy takich dysków na rok, nie zadbali o
właściwy transport i obchodznie się. Czy też źle zrozumiałem?

Quote:
rynek dysk jest przeznaczony. Mam wrażenie (nie żebym to mógł jakoś
potwierdzić) że dyski na rynek amerykański nieco się różnią od tych
sprzedawanych u nas.

W którą stronę?

Quote:
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić. Tym

Coś sobie przypominam, że padły mi też ze 2-3 IBM'y 2.5"

Quote:
bardziej, że po wtopie Seagate (nie tylko Seagate) z dyskami
uszczelnianymi folia aluminiową i przejściu na porządną konstrukcję
problemy się skończyły. Teraz widać że coś tam wyraźnie nie wyszło -
strzelam że eksperymenty po przejęciu fabryki Samsunga.

Z p. widzenie końcowego użytkownika pewnie nie ma (istotnej) różnicy.
Np. te statystyki co cytowałem, w sumie jako "najgorsze" wskazują na
WDC. Ja kupuję WDC od tych ca 15 lat i jeden mi padł i to bez
fajerwerków (zdołałem odzyskać dane).

Ostatnio obok WDC kupuję HGST. Mam nadzieje, że nie dostanę w d... za
2-3 lata.

--
Marcin

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Dec 07, 2017 12:36 pm   



W dniu 2017-12-07 o 10:59, J.F. pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.

Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd trzeba

To sa drive days z kwartalu. czyli ok 100 na dysk.

prześledzić więcej modeli niż z jednego kwartału a nawet roku. Wydaje

Niewiele da, jesli im tych dyskow stale przybywa.
Ale maja tez lepsze oszacowania.

się że HGST sprawują się najlepiej (ale ktoś tu narzekał).

Mnie padl. Na tyle grzecznie, ze sie psul powoli, a dane trzymal do konca.
Tylko komunikaty windowsa byly malo zrozumiale.

Klasyka. A jakbyś potem odpalił ichni program i puścił naprawianie to
wróciłby do sprawności na podobny okres. Jak z preformatem. Dwa razy tak
zrobiłem. Potem od razu wysyłałem do serwisu - wymieniali na dyski
innego producenta. Z nimi problemów nie było.

Quote:
To nie tak. Dyski sprzedawane w dużych ilościach siłą rzeczy będą miały
większą awaryjność niż te o co ich jest niewiele.

Nie rozumiem ... czemu ?

Bo siłą rzeczy więcej ich trafia do ludzi niekompetentnych. Zarówno
sprzedawców, jak i użytkowników. To nie idzie proporcjonalnie.

Quote:
Na stan dysku bardzo
wielki wpływ ma jego droga z fabryki do użytkownika.

Cos tam pisza, ze widac roznice czym jechala zmontowana macierz z
jakiegos ich punktu montazu do datacenter.
Rodzaj zawieszenia ciezarowki jest istotny Smile

Co do szczegółów się nie wypowiem, bo widzę tylko skutki.

Quote:
Przez moje ręce
przeszło pewnie parę tysięcy dysków, których los potem przez jakiś czas
był mi znany. Rozpatrywanie samego typu dysku bez uwzględnienia jak
trafił do końcowego użytkownika jest bez sensu. Dyski trzymane w
sklepach szufladach, obmacywane przez klientów, przewracane przez
niekompetentnych sprzedawców, po prostu będą padały masowo.

Hm, dysk zaparkowany - co mialoby mu zaszkodzic ?
Zakladam, ze nie upuszczaja ich z metra na podloge.

Przeczytaj ostrzeżenia na dysku. One nie są bez przyczyny. A czasem daje
się zobaczyć jak sprzedawcy "no przecież co miałoby zaszkodzić?"
traktują dyski. Ale oni potem nie widzą ile ich wraca.

Quote:
Mam laptopa, roznei z nim bywa, a dysk nie pada.
(OK, ten jeden HGST padl).

Ja teraz dostaję HGST tylko z komputerami i jakoś nie padają. Ale i tak
ich nie lubię. Poza tym nie ta skala.

Pozdrawiam

DD

Dariusz Dorochowicz
Guest

Thu Dec 07, 2017 12:40 pm   



W dniu 2017-12-07 o 10:48, HF5BS pisze:
Quote:

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w
wiadomości news:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
To ja narzekałem na IMBy i ich następców - to się tyczyło dysków z

Chyba IBMy...?

Oj tam oj tam :)

Quote:
początku wieku, ale dla mnie wystarczyło żeby się do nich zrazić.(...)

Czyżby sprawa fabryki (a może montowni, bo już nie wiem) na Węgrzech,
gdzie poziom srak był na tyle duży, że producent stwierdził, iż IBM i
Węgier nie są dwa bratanki i zwinął stamtąd swoje zabawki?
Bawiłem się takim "madziarem", dziwny to dysk był, aż w końcu rowek w
nośniku wypiłował... Ale zdechł, bo napęd stracił i nie był w stanie już
się rozkręcić (nie osiagał), nie potrafię powiedzieć, czy zatarł
łożysko, czy inny ch.., mniej-więcej początek wieku właśnie. 4 giga
muzyki wiadomo co...

Tak, zdecydowanie były to dyski z tej właśnie fabryki.
A dysków nie lubię. Teraz nawet nie ma narzędzi żeby sprawdzić co się z
dyskiem dzieje - tylko SMART może coś powie. Podobnie zresztą z dyskami
Toshiby. Te lubię o tyle, że nie padają, ale jak chcę sprawdzić to nie
ma czym. Tego nie lubię.

Pozdrawiam

DD

Marcin Debowski
Guest

Thu Dec 07, 2017 12:49 pm   



On 2017-12-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5a28f813$0$5148$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-12-07 o 04:30, Marcin Debowski pisze:
Oni publikują kupe danych w tym za poprzednie lata.
Z tego IMO niewiele wynika, bo nie podaja jak stare te dyski.

Podaja podają: "drive days". Fakt, ze aby wyrobic sobie pogląd
trzeba

To sa drive days z kwartalu. czyli ok 100 na dysk.

Racja. Faktycznie, przydałby się lepszy rozkład tym bardziej, że sami
stwierdzają, że ca 5% pada na samym poczatku.

--
Marcin

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wymiana uszkodzonego dysku w macierzy RAID 5 z Intel Rapid Storage Technology

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map