Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20 Next
Marcin Debowski
Guest
Sun May 04, 2025 3:00 am
On 2025-05-02, Arnold Ziffel <arnold@hooterville.invalid> wrote:
Quote:
In pl.misc.elektronika heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Tylko Baofenga trzeba jeszcze umieć użyć. Nie zakładałbym, że ktoś bez
licencji wie, gdzie czego szukać, itd.
Nie musi. Baofengi mają opcję skanowania. W końcu trafią na coś, gdzie
słychać gadanie i to z sensem. I się zatrzymają. W dodatku z powodu
popsucia przemiennika nie ma offestów i innych bzdur. Naciskasz i gadasz.
Pewnie nie jest to żadne egzotyczne pytanie, ale czy na bazie telefonów
gsm, jakimś niewielkim dla producenta kosztem, nie dałoby się
zdefiniować/zmajstrować czegoś, co w takich sytuacjach umożliwiałaby
komunikację typu peer-(peer/repeater)-peer? Mam na myśli WAN, a nie
tylko pojedyńczy odbiornik do innego odbiornika. Wtedy kiepski zasięg w
zabudowie równoważyłaby ilość telefonów. Zasadniczo to chyba nawet w
oparciu o istniejące protokoły (wifi) by się dało przy odpowiednim
oprogramowaniu, ale pewnie dałoby się to na niższym poziomie odpowiednio
efektywniej.
Quote:
Zakładasz że użytkownik Baofenga bez licencji wie, jak włączyć skanowanie.
Może i niektórzy wiedzą...
No to co polecacie konkretnego na takie wypadki? Ze 30 lat temu miałem
jakiś skaner, bodajże Unidena, ale za specjalnie tym się nie
intresowałem. Co to Baofeng wiem tylko dlatego, że szukałem wcześniej
jakiegoś rozwiązania na kilkukilometrowy obszar bez zasięgu gsm.
--
Marcin
heby
Guest
Sun May 04, 2025 11:26 am
On 03/05/2025 23:58, Arnold Ziffel wrote:
Quote:
Ile to daje energii w słoneczny dzień?
Ładuje 1 telefon lub uzupełnia powerbank. Jeśli chcesz, zmierzę max moc,
ale obecnie nie ma szans na słońce, więc chwilę to potrwa.
heby
Guest
Sun May 04, 2025 11:35 am
On 04/05/2025 03:00, Marcin Debowski wrote:
Quote:
gsm, jakimś niewielkim dla producenta kosztem, nie dałoby się
zdefiniować/zmajstrować czegoś, co w takich sytuacjach umożliwiałaby
komunikację typu peer-(peer/repeater)-peer?
Były koncepcje, np. LTE Direct.
Quote:
Mam na myśli WAN
Kiedyś czytałem o pomyśle Mesh, pozwalajacym traktowąć telefony gsm jako
węzły sieci i "przeskakiwać" poniędzy nimi sięgając dalej. To była tylko
koncepcja i wydaje mi się, że nie zrealizowano jej. To miało być dla służb.
Quote:
Zakładasz że użytkownik Baofenga bez licencji wie, jak włączyć skanowanie.
Może i niektórzy wiedzą...
No to co polecacie konkretnego na takie wypadki?
Quansheng UV 5R Plus:
1) Jest alternatywne oprogramowanie (w zasadzie wiele)
2) Ma możliwość instalacji innej bateri z ładowaniem usb
3) Mniejszy niż Baofeng
4) Wiecej funkcji
5) Łatwo można uniemozliwić nadawanie na określonym kanale (i chyba też
globalnie), acz po prawdzie to też w Baofengu da się uzyskać. To dla
paranoików.
85zł.
https://pl.aliexpress.com/item/1005005805128832.html
Chyba nic tańszego nie da się znaleźć z takimi mozliwościami.
io
Guest
Sun May 04, 2025 11:55 am
W dniu 4.05.2025 o 03:00, Marcin Debowski pisze:
Quote:
On 2025-05-02, Arnold Ziffel <arnold@hooterville.invalid> wrote:
In pl.misc.elektronika heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Tylko Baofenga trzeba jeszcze umieć użyć. Nie zakładałbym, że ktoś bez
licencji wie, gdzie czego szukać, itd.
Nie musi. Baofengi mają opcję skanowania. W końcu trafią na coś, gdzie
słychać gadanie i to z sensem. I się zatrzymają. W dodatku z powodu
popsucia przemiennika nie ma offestów i innych bzdur. Naciskasz i gadasz.
Pewnie nie jest to żadne egzotyczne pytanie, ale czy na bazie telefonów
gsm, jakimś niewielkim dla producenta kosztem, nie dałoby się
zdefiniować/zmajstrować czegoś, co w takich sytuacjach umożliwiałaby
komunikację typu peer-(peer/repeater)-peer? Mam na myśli WAN, a nie
tylko pojedyńczy odbiornik do innego odbiornika. Wtedy kiepski zasięg w
zabudowie równoważyłaby ilość telefonów.
Zrobić się da, ale nie słyszałem by którykolwiek producent zrobił. To
konfliktuje z biznesem sieci GSM. Urządzenie musi realizować to, co
normalnie robią stacje bazowe. Czyli będzie zużywało dużo energii i dużo
pamięci.
Quote:
Zasadniczo to chyba nawet w
oparciu o istniejące protokoły (wifi) by się dało przy odpowiednim
oprogramowaniu, ale pewnie dałoby się to na niższym poziomie odpowiednio
efektywniej.
Gdyby urządzenia wspierały 802.11s to by je można połączyć ze sobą w
jednolitą sieć.
Quote:
Zakładasz że użytkownik Baofenga bez licencji wie, jak włączyć skanowanie.
Może i niektórzy wiedzą...
No to co polecacie konkretnego na takie wypadki? Ze 30 lat temu miałem
jakiś skaner, bodajże Unidena, ale za specjalnie tym się nie
intresowałem. Co to Baofeng wiem tylko dlatego, że szukałem wcześniej
jakiegoś rozwiązania na kilkukilometrowy obszar bez zasięgu gsm.
Wyjść na ulicę, zobaczyć dawno niewidzianych sąsiadów
io
Guest
Sun May 04, 2025 12:38 pm
W dniu 3.05.2025 o 23:51, Arnold Ziffel pisze:
Quote:
In pl.misc.elektronika io <io@op.pl.invalid> wrote:
Myślisz, że w momencie wyłączenia zasilania w połowie kraju, ktoś bedzie
patrzył Ci na licencje?
To jest absurdalne w każdych warunkach.
Na CB tego nie ma, porównaj to co jest na pasmach amatorskich, gdzie każdy
jednak identyfikuje się znakiem, z tym co jest na CB.
Nie żeby na pasmach amatorskich nie było czasem bydła. Ale to jest promil
tego, co jest na CB.
A uwzględniając ilu więcej jest użytkowników CB?
io
Guest
Sun May 04, 2025 12:45 pm
W dniu 3.05.2025 o 23:50, Arnold Ziffel pisze:
Quote:
In pl.misc.elektronika io <io@op.pl.invalid> wrote:
Tylko Baofenga trzeba jeszcze umieć użyć. Nie zakładałbym, że ktoś bez
licencji wie, gdzie czego szukać, itd.
Co konkretnie nieideologicznego złego mógłby zrobić?
Nie rozumiem pytania.
Ja zrobiłbym wyjątek gdyby ktoś faktycznie potrzebował realnej pomocy
(zagrożenie życia, mienia, przekazanie komuś ważnego komunikatu), a nie
"koledzy, bo ja mam radio, co się stało się?".
Do czego Ci to potrzebne?
Do spełnienia przepisu o nierozmawianiu z unlisami.
Raczej spodziewałbym się, że będą nadawać na PMR, niekoniecznie przepisowo
(pół wata i nieodkręcana antena).
Kluczowa jest ta 'nieodkręcana antena'

Bo jak jest odkręcana to co.
No to wtedy urządzenie, zgodnie z prawem, nie może nadawać w paśmie PMR.
Ale po co to ma być zgodne z prawem szczególnie w sytuacji kryzysowej?
io
Guest
Sun May 04, 2025 1:13 pm
W dniu 3.05.2025 o 23:55, Arnold Ziffel pisze:
Quote:
In pl.misc.elektronika io <io@op.pl.invalid> wrote:
To generuje efekt nieodróżnialny od Grażyny pod sklepem. Nie chcemy
plotek, chcemy informacje. "Wyjście na ulicę" gwarantuje dezinformacje.
W eterze masz jeszcze mniejszą wiarygodność gdy nie znasz swoich
operatorów. Skąd miałbyś ich znać jak na codzień nie komunikujesz się z
nimi.
Jak jesteś krótkofalowcem, to się komunikujesz. Jeździsz na imprezy,
zloty, czy nawet do klubu, poznajesz ludzi.
Poza tym jak usłyszysz znak, to możesz sobie ten znak wyszukać, może ma
konto na qrz.com, może na jakimś forum typu PKI. A jak nie to może ktoś
np. z lokalnego klubu zna tę osobę. Nie jest to anonim.
No ale było o posiadaniu Baofenga. Mniemam, że bez pieprzenia się w
krótkofalarstwo

To kogo możesz znać i co sprawdzić jak nie ma prądu.
No i czemu miałbyś sprawdzać jak się ktoś nazywa jak nawet nie wiadomo
czy czasem tylko nie podszywa się szczególnie będąc w ruchu.
nadir
Guest
Sun May 04, 2025 1:48 pm
W dniu 03.05.2025 o 23:48, Arnold Ziffel pisze:
Quote:
Czy to będą milisekundy czy minuty, to w zasadzie
bez znaczenia.
Ma znaczenie dla pracownika, który odłącza sieć, żeby wykonać naprawę.
Bardziej chodziło mi o to, że falowniki same się poodłączają w przypadku
braku sieci, jeżeli nie z powodu braku synchronizacji, to z przeciążenia.
Marcin Debowski
Guest
Mon May 05, 2025 4:03 am
On 2025-05-04, heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On 04/05/2025 03:00, Marcin Debowski wrote:
gsm, jakimś niewielkim dla producenta kosztem, nie dałoby się
zdefiniować/zmajstrować czegoś, co w takich sytuacjach umożliwiałaby
komunikację typu peer-(peer/repeater)-peer?
Były koncepcje, np. LTE Direct.
Mam na myśli WAN
Kiedyś czytałem o pomyśle Mesh, pozwalajacym traktowąć telefony gsm jako
węzły sieci i "przeskakiwać" poniędzy nimi sięgając dalej. To była tylko
koncepcja i wydaje mi się, że nie zrealizowano jej. To miało być dla służb.
W wersji najprostszej to mógłby byc nie tyle taki mesh (w sensie AP
roaming) co sieć propagująca oficjalne komunikaty i starająca się
przesłać zgłoszenia alarmowe do jakiś węzłów (które oczywiście musiałby
istnieć i mieć niezależne podtrzymanie).
Quote:
Zakładasz że użytkownik Baofenga bez licencji wie, jak włączyć skanowanie.
Może i niektórzy wiedzą...
No to co polecacie konkretnego na takie wypadki?
Quansheng UV 5R Plus:
1) Jest alternatywne oprogramowanie (w zasadzie wiele)
2) Ma możliwość instalacji innej bateri z ładowaniem usb
3) Mniejszy niż Baofeng
4) Wiecej funkcji
5) Łatwo można uniemozliwić nadawanie na określonym kanale (i chyba też
globalnie), acz po prawdzie to też w Baofengu da się uzyskać. To dla
paranoików.
85zł.
https://pl.aliexpress.com/item/1005005805128832.html
Chyba nic tańszego nie da się znaleźć z takimi mozliwościami.
Dzięki. Wygląda dobrze.
--
Marcin
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 9:30 am
On Wed, 30 Apr 2025 00:39:46 +0200, Shrek wrote:
Quote:
W dniu 30.04.2025 o 18:41, J.F pisze:
No nie wiem, nie wiem - w tej awarii Bełchatowa moc poleciała szybko,
ale to nie było "poł generacji", a ledwo 4GW :-)
Dokladnie - nie ten rząd.
4GW to było ok 20% krajowej produkcji wtedy.
IMO - sporo. Mogło spowodować kaskadę.
Z drugiej strony - to chyba jeszcze w granicach możliwości naszych
łączy zagranicznych.
Ale co sie zrobi w Czechach, jak nagle im podkradniemy 2GW ...
Quote:
Ale z tego co czytam, to strasznie narzekają na te wyłączające sie
falowniki.
Do sieci, przy za dużym napięciu, pchać nie wolno, ale na potrzeby
własne, to chyba powinien generować ?
Musisz mieć offgrid. Zwykły jest bezradny, jak nie ma sieci.
No ale siec jest
Musiałby tylko przejsc na taki tryb regulacji, aby nie pchać prądu do
sieci. Co wymaga np pomiaru prądu na przyłączu.
J.
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 10:03 am
On Fri, 02 May 2025 21:52:51 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
Quote:
W dniu .04.2025 o 19:07 J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:
Wielka awaria zasilania w Hiszpanii i Portugalii.
zdarzyło sie ponoć 12:30.
A winne "induced atmospheric vibration" ?
Obserwacja z dziś - wracam do domu autostradą A30 na południu Hiszpanii
(jestem na ok 600 m n.p.m.) i jest +15 i zacina mżawka. Zjeżdżam do siebie
na poziom morza i mam +29 st i pełna lampa taka jak była rano.
W obu lokalizacjach ( i u mnie i tam gdzie było +15) po horyzont stoją
wiatraki i panele PV. Może jednak jest coś na rzeczy z tą różnica
temperatur?
O ile wysokość obniża temperaturę, to standardowo jest to około
0.6K/100m.
Więc u Ciebie musiało być to jakies nadzwyczajne zjawisko.
Takie też się zdarzają.
J.
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 10:15 am
On Tue, 29 Apr 2025 23:12:35 +0200, Shrek wrote:
Quote:
W dniu 29.04.2025 o 22:31, J.F pisze:
[...]
Przychodzi mi do głowy jeszcze scenariusz, gdzie dyspozycja mocy dostała
błędną informację o tym że wypadło kilkanaście GW generacji i
automatycznie odłączyła z automatu tyle samo odbiorów, co skutkowało
No na przykład.
momentalnym podbiciem częstotliwości i napięcia,
No ale częstotliwości nie podbije, póki przyłączone do europejskiej
sieci.
Racja. W końcu się łącznik poddał ale ponoć po ośmiu minutach. BTW - to
nie o jakiejś podejrzanie równiej godzinie jebło? 12.30?
Więc zdarzyło się ponoć o 11:33 ... czasu portugalskiego?
Oni mają czas londynski, więc 12:33 w Hiszpanii?
https://www.youtube.com/watch?v=TocidhdqPt0
Warto posłuchać, jak blackout wyglądał.
Quote:
Za to wydaje mi się że jednego możemy być pewni, żeby zapobiec w
przyszłości takim problemom koniecznie trzeba wprowadzić nową opłatę
Zaczynają się też teorie spiskowe - masa chinskich falowników,
podłączone do internetu .. cholera wie, co Chińczycy mogą,
albo np hackerzy ...
A jeszcze czasem akcja "godzina dla Ziemii", czyli "wyłącz zarówkę o
godz ... ".
J.
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 10:18 am
On Sun, 4 May 2025 13:48:28 +0200, nadir wrote:
Quote:
W dniu 03.05.2025 o 23:48, Arnold Ziffel pisze:
Czy to będą milisekundy czy minuty, to w zasadzie
bez znaczenia.
Ma znaczenie dla pracownika, który odłącza sieć, żeby wykonać naprawę.
Bardziej chodziło mi o to, że falowniki same się poodłączają w przypadku
braku sieci, jeżeli nie z powodu braku synchronizacji, to z przeciążenia.
Przeciążenia to niekoniecznie ... masz np osiedle willowe, co 10-ty ma
PV, o słusznej mocy, np 10kW, w słoneczny dzien zużycie własne
niewielkie, i mamy nadwyżkę mocy.
Tylko ze wkrótce się przeciąży transformator osiedlowy,
albo zwyczajnie napięcie skoczy do 253V ...
J.
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 10:31 am
On Wed, 30 Apr 2025 01:01:33 +0200, Shrek wrote:
Quote:
W dniu 30.04.2025 o 18:38, J.F pisze:
Tylko że jak sie czestotliwości różnią, to:
-zmienia się po spięciu obroty generatora i turbiny - a inercje mają
sporą.
-jak różnica duża, to zanim styczniki złączą, to się faza zmieni :-)
Dlatago musi być blisko.
Naprwno nie jest tak że po zaniku napięcia PV
sobie wrzuca napięcie do sieci - chociażby monterzy przyszliby takiemu
wpierdol spuścić:P
No taki jest cel, ale jak to osiągnąc, jak w lokalnej sieci są dwa czy
kilka falowników ?
Normalnie - bez energetyki zawodowej się rozjedzie.
Ale skąd jeden falownik ma wiedziec, że sieć jest "odłączona", skoro
jest w niej napięcie?
Quote:
Nie mam pomysłu jakby to miało działać. Moc bierna to przesunięcie w
fazie a nie częstotliwości.
Silnik synchroniczny, w zależnosci od różnicy faz sieci i własnej,
jest przyśpieszany lub spowalniany.
A generator się od silnika nie różni.
Ale dalej rozmawiamy o falownikach?
Tak.
Jesli na falowniku się wymusi (bo taki przepis) generację mocy
biernej, i zacznie on pchać do sieci wyspowej prąd przesunięty w
stosunku do napięcia ... to chyba wynikiem będzie i przesunięcie
napięcia w fazie (w stosunku do dotychczasowej pracy) ?
Przynajmniej tak by było przy czysto rezystancyjnym obciążeniu w
sieci.
Falownik nadal będzie prąd przesuwał, w stosunku do nowego napięcia,
to w efekcie chyba częstotliwość się zmieni. Wyskoczy poza
dopuszczalne granice i falownik się wyłączy?
Quote:
No i dlatego nie zrzucamy od razu odbiorców. Ale możesz mieć rację - to
może działać tak że automatu zrzucają. A te są chyba nie są takie głupie
- dostały info że generacja spadła o połowę to wyjebały połowę
odbiorców

Choć kto wie...
Chodziło mi bardziej o to, że muszą jakoś monitorować obciążenie
generatorów. Częstotliwosci w całej Europie tak łatwo nie zmienisz,
a lokalna elektrownia może być przeciążona.
Jak będzie przeciążona dłużej to się po prostu wyłączy?
Ogólnie wydaje mi się, że wystarczy zmniejszyć jej ciut napięcie,
to spadnie i moc pchana do sieci. I już nie będzie przeciążona.
Pytanie tylko, czy linie prowadzące do regionu będą w stanie przesłać
potrzebną moc.
Przy spadku napięcia moc pobierana nieco spada, można też wyłączać
odbiorców.
Quote:
Jak będzie duże
niezrównoważenie, to polecą następne i tak w zasadzie przebiega modelowy
blackout.
Jakoś tak, ale patrz wyżej.
Quote:
Jak była awaria w Bełchatowie i wypadły 4GW, to chyba nikogo nie
wyłączyli.
Od sąsiadów zassało
W pierwszej chwili chyba tak, ale ślad po tym chyba nie został, bo
logi co 15 minut chyba.
Bo mamy dużo interkonektorów. Hiszpanie takiego szczęscia nie mieli.
Dodatkowo podejrzewam że mieli stosunkowo dużo z PV.
Nie wiem czy tak dużo, no i one ograniczonej mocy są.
A i u sąsiadów taki nagły pobór może burdelu narobić.
Quote:
Ale moc zagranicznych linii jest ograniczona.
Moc innych elektrowni działających powiększyć można dośc szybko,
uruchomić szczytowe ... a to już parę minut trwa.
No właśnie - chwilę trwa, może się okazać że nie ma w co energii pchać
bo linie porozłączane od przeciążen.
A jednak sie nie porozłączały.
Część węglowych pracowała "na pół gwizdka" i mogły łatwo zwiększyć moc
... chyba wręcz automatycznie.
J.
J.F
Guest
Mon May 05, 2025 10:39 am
On Wed, 30 Apr 2025 19:54:30 +0200, nadir wrote:
Quote:
W dniu 30.04.2025 o 18:38, J.F pisze:
No taki jest cel, ale jak to osiągnąc, jak w lokalnej sieci są dwa czy
kilka falowników ?
Każdy jeden widzi, że napięcie w sieci jest, bo te inne dają ...
Wydaje mnie się, że to jest blokowane na poziomie licznika dostawcy
energii, wszak one są yntelygentne i mierzą pobór oraz oddawanie
energii. Chyba licznik blokuje prąd od strony falownika gdy nie ma
napięcia z sieci.
O ile wiem, to nie. Nie ma tam przekaźnika, który mógłby odciąć.
Natomiast ... być może sprawdza, czy falownik nie pcha mocy do sieci
przy zbyt dużym napięciu, i karę nalicza, lub kabluje do dostawcy.
No ale ... skąd licznik wie, że w sieci nie ma napięcia, skoro jest -
od innych prosumentów.
Quote:
I całkiem możliwe, że tak jest, pamiętam że kumpel
który ma instalację ongrid narzekał, że jak padła sieć dostawcy, to i
tak nie miał w domu prądu z fotowoltaiki, bo mu falownik bez sieci nie
działa.
Ale to jest standardowe działanie falownika - nie ma prawa pchać mocy
do sieci, gdy ta jest "wyłączona".
Tylko skąd on wie, że jest wyłączona, jak po sąsiedzku jest kilka
falowników :-)
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 18, 19, 20 Next