RTV forum PL | NewsGroups PL

Przyczyny częstego wypalania się żarówek w żyrandolu 5-lampowym elektryka?

Padające żarówki

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Przyczyny częstego wypalania się żarówek w żyrandolu 5-lampowym elektryka?

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:21 pm   



Witam!

Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie piszę
na nieodpowiednią grupę, ale lepszej nie znalazłem.
Jeśli ktoś może taką wskazać, to bedę wdzięczny.

Problem jest następujący:
Często pada mi żarówka w żyrandolu przy włączaniu
światła. Żyrandol składa się z 5 lamp i padają żarówki
we wszystkich lampach, losowo.
3 lampy połączone są z jednym włącznikiem, pozostałe
2 z drugim włącznikiem. Padają w obu "grupach".
Nominalnie (wg informacji na żyrandolu) może być
5*60W. Zmniejszałem stopniowo zmieniając padnięte
żarówki na 40W, ale te także padają.
Pytania:
Gdzie może być przyczyna - w żyrandolu czy we
włączniku światła?
Czy jest to jakaś "wada" mogąca grozić pożarem
instalacji?

Nie znam się na elektryce, elektronice i tym podobnych
sprawach, proszę więc wybaczyć jeśli mój problem jest
trywialny.

Pozdrawiam
Mat

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:38 pm   



Quote:
Gdzie może być przyczyna - w żyrandolu czy we
włączniku światła?
Czy jest to jakaś "wada" mogąca grozić pożarem
instalacji?

A napięcie w sieci jest jakie?

Jedyna odpwiedź, która przychodzi mi do głowy to taka,

że normalne. Nie mam czym zmierzyć.
W innych lampach nie mam kłopotu z żarówkami.

Pozdrawiam
Mat

K.L Piecuch
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:41 pm   



Dnia 28.12.2006 Mat <JaMat@jamat.com.pl> napisał/a:
Quote:
Gdzie może być przyczyna - w żyrandolu czy we
włączniku światła?
Czy jest to jakaś "wada" mogąca grozić pożarem
instalacji?

A napięcie w sieci jest jakie?

--
****** Krzysztof Piecuch ******
sp9rqa@radioam.net
GG 7084611
****** Linux User #132375 ******

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:41 pm   



Quote:
Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie piszę
na nieodpowiednią grupę, ale lepszej nie znalazłem.
Jeśli ktoś może taką wskazać, to bedę wdzięczny.

Problem jest następujący:
Często pada mi żarówka w żyrandolu przy włączaniu
światła. Żyrandol składa się z 5 lamp i padają żarówki
we wszystkich lampach, losowo.
3 lampy połączone są z jednym włącznikiem, pozostałe
2 z drugim włącznikiem. Padają w obu "grupach".
Nominalnie (wg informacji na żyrandolu) może być
5*60W. Zmniejszałem stopniowo zmieniając padnięte
żarówki na 40W, ale te także padają.
Pytania:
Gdzie może być przyczyna - w żyrandolu czy we
włączniku światła?
Czy jest to jakaś "wada" mogąca grozić pożarem
instalacji?

Nie znam się na elektryce, elektronice i tym podobnych
sprawach, proszę więc wybaczyć jeśli mój problem jest
trywialny.

Zapomniałem jeszcze dodać, że mieszkanie jest w bloku
z lat 70-tych.
Kilka lat temu robiony był remont i m.in. wymiana żyrandola
i włącznika. O ile dobrze pamiętam, to wcześniej takich
problemów nie było. Stąd podejrzenie do żyrandola lub
włącznika. Ponadto, jak już pisałem, z żarówkami w innych
lampach w mieszkaniu nie ma problemu.

Pozdrawiam
Mat

Mirek
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:49 pm   



Mat wrote:
..
Quote:
Kilka lat temu robiony był remont i m.in. wymiana żyrandola
i włącznika. O ile dobrze pamiętam, to wcześniej takich
problemów nie było.

A jest prawdopodobne, że żyrandol przegrzewa żarówki? Znam przypadek, że
zdjęcie klosza powodowało wzrost czasu pracy żarówki >400%.

Mirek.

Eneuel Leszek Ciszewski
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:55 pm   



"Mat" en15m8$573$1@nemesis.news.tpi.pl

Quote:
Problem jest następujący:
Często pada mi żarówka w żyrandolu przy włączaniu
światła. Żyrandol składa się z 5 lamp i padają żarówki
we wszystkich lampach, losowo.
3 lampy połączone są z jednym włącznikiem, pozostałe
2 z drugim włącznikiem. Padają w obu "grupach".
Nominalnie (wg informacji na żyrandolu) może być
5*60W. Zmniejszałem stopniowo zmieniając padnięte
żarówki na 40W, ale te także padają.
Pytania:
Gdzie może być przyczyna - w żyrandolu czy we
włączniku światła?
Czy jest to jakaś "wada" mogąca grozić pożarem
instalacji?

Nie znam się na elektryce, elektronice i tym podobnych
sprawach, proszę więc wybaczyć jeśli mój problem jest
trywialny.

Kiedyś padać przecież muszą. Im zimniejsza żarówka -- tym mniejszy
stawia opór, poza tym są pewnie i inne powody. W każdym razie to
normalne objawy. Inną okazją jest wstrząs gorącej żarówki lub
silny wstrząs żarówki w ogóle. :)

Za czasów telewizorów lampowych -- były w sprzedaży cwane termistory,
które współpracowały z żarówkami mocy 60 W. Gdy termistor był zimny
-- miał spory opór i startująca żarówka była ciemna, ale prąd przez
nią (i przez termistor) płynący rozgrzewał ów termistor tak, że po
minucie żarówka świeciła normalnie. Termistor był gorący, ale mógł
tak pracować ćwierć wieku lub nawet dłużej. No i startująca tak
żarówka świeciła znacznie dłużej niż żarówka startująca normalnie.

Teraz także istnieją lampowe urządzenia. :)

Możesz próbować jakoś zmniejszyć napięcie lub kupować żarówki na
wyższe napięcie. Kiedyś normalnym było 220 V i były w sprzedaży
żarówki na napięcie 220 V oraz na 230 V. Jak jest teraz -- nie wiem.
Od jakiegoś czasu chyba mamy normalnie 230 V, a czy są w sprzedaży
żarówki na 240 V -- nie wiem.

Włączenie żelazka lub piekarnika (czy innego odbiornika dużej mocy)
powoduje lekki przysiad napięcia, ale czy się opłaci skórka za
wyprawkę -- nie wiem. Smile Jeśli masz jednocześnie włączyć żyrandol
i żelazko lub piekarnik -- na pewno warto najpierw włączyć żelazko
czy piekarnik, a czy warto włączyć taki odbiornik na przysłowiową
chwilę -- nie wiem. Smile Chyba nie. :)

Za kilka PLN możesz kupić miernik uniwersalny, którym można zmierzyć
napięcie w instalacji. Jeśli będzie stale zbyt wysokie -- możesz ten
fakt zgłosić do Twojego Zakładu Energetycznego.

Żarówka ma świecić chyba około 1000 godzin i jeśli tyle świeci,
to raczej nie warto się troszczyć o przedłużenie jej żywota.
I moim zdaniem to normalne, że przepalają się najchętniej
w chwili włĄczania.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 8:59 pm   



Quote:
A jest prawdopodobne, że żyrandol przegrzewa żarówki? Znam przypadek, że
zdjęcie klosza powodowało wzrost czasu pracy żarówki >400%.
Każda żarówka ma swój klosz, który ma kształt rozchylającego się

kwiatka (nie potrafię lepiej tego opisać), więc ciepło ma chyba gdzie się ulatniać.

Quote:
A, czy przypadkiem nie słychać przy wyłączniku,albo żyrandolu
takiego lekkiego "pobzykiwania"?
Słychać takie jedno "bzyknięcie" właśnie przy włączaniu gdy pada jedna z żarówek.


Quote:
Całkiem możliwe, że nie ma styku w jakiejś kostce i stąd może być taki
problem.
Masz na myśli kostki w żyrandolu? Jak sprawdzić czy styk jest czy nie?

Nie mam żadnych przyrządów elektrycznych.

Quote:
A jak żarówki świecą to, czy cały czas jednakowo, czy też zdarza się
im mrugać?
Cały czas świecą jednakowo.


Pozdrawiam
Mat

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:08 pm   



Quote:
Kiedyś padać przecież muszą.
[...]
Żarówka ma świecić chyba około 1000 godzin i jeśli tyle świeci,
to raczej nie warto się troszczyć o przedłużenie jej żywota.
I moim zdaniem to normalne, że przepalają się najchętniej
w chwili włĄczania.
Godzin nie liczę, ale widzę różnicę między "trwałością" żarówek

w tym żyrandolu a innymi w mieszkaniu. Ponadto inne nie padają
zawsze przy włączaniu - czasem tak, czasem nie.
Naprawdę nie przesadzam. Zresztą nie chodzi mi o koszt żarówek,
to mnie nie zrujnuje.
Mój główny niepokój to czy nie jest to jakaś wada instalacji grożąca
pożarem?

Pozdrawiam
Mat

Psychik
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:09 pm   



Mirek napisał(a):

Quote:
A jest prawdopodobne, że żyrandol przegrzewa żarówki? Znam przypadek, że
zdjęcie klosza powodowało wzrost czasu pracy żarówki >400%.

popieram przypuszczenia. w jakiej pozycji masz te zarowki? gwintem w
gore, w dol, czy inaczej?

--
Psychik

Mat
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:13 pm   



Quote:
A jest prawdopodobne, że żyrandol przegrzewa żarówki? Znam przypadek, że
zdjęcie klosza powodowało wzrost czasu pracy żarówki >400%.

popieram przypuszczenia. w jakiej pozycji masz te zarowki? gwintem w gore, w dol, czy inaczej?

Gwintem w górę. Żarówki są mniej więcej pod kątem 60 stopni do sufitu.

Jeśli żyrandol przegrzewa żarówki to chyba trzeba będzie go wymienić.
Czy jeśli to jest ta przyczyna, to czy może to spowodować pożar?

Mat

Piotr [PKi]
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:37 pm   



Mat napisał(a):
Quote:


Kiedyś padać przecież muszą.
[...]
Żarówka ma świecić chyba około 1000 godzin i jeśli tyle świeci,
to raczej nie warto się troszczyć o przedłużenie jej żywota.
I moim zdaniem to normalne, że przepalają się najchętniej
w chwili włĄczania.
Godzin nie liczę, ale widzę różnicę między "trwałością" żarówek
w tym żyrandolu a innymi w mieszkaniu. Ponadto inne nie padają
zawsze przy włączaniu - czasem tak, czasem nie.
Naprawdę nie przesadzam. Zresztą nie chodzi mi o koszt żarówek,
to mnie nie zrujnuje.
Mój główny niepokój to czy nie jest to jakaś wada instalacji grożąca
pożarem?

Pozdrawiam
Mat


Tutaj zdalnie nikt nie będzie w stanie określić stanu Twojej instalacji,
to nie takie proste. Poproś znajomego elektryka niech sprawdzi stan
wyłącznika i połączeń przy wyłączniku i żyrandolu. Miernika taniego nie
kupuj, jest zbyt niedokładny, niech sprawdzi to elektryk.

Ja dodatkowo polecam ci zakup ściemniacza za kilkanaście/dziesiąt
złotych który zmieści się w puszce pod wyłącznikiem, zapewni łagodny
rozruch żarówek przy każdym włączaniu a dodatkowo będziesz miał
możliwość płynnej regulacji jasności oświetlenia.

Eneuel Leszek Ciszewski
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:38 pm   



"Mat" en187k$8ie$1@atlantis.news.tpi.pl

Quote:
Godzin nie liczę, ale widzę różnicę między "trwałością" żarówek
w tym żyrandolu a innymi w mieszkaniu. Ponadto inne nie padają
zawsze przy włączaniu - czasem tak, czasem nie.
Naprawdę nie przesadzam. Zresztą nie chodzi mi o koszt żarówek,
to mnie nie zrujnuje.
Mój główny niepokój to czy nie jest to jakaś wada instalacji grożąca
pożarem?

Pożary chyba są powodowane złymi/iskrzącymi_się/grzejącymi_się stykami.
(nie o iskry chodzi, ale o nagrzanie styków)

Moje żarówki strzelają w chwili włączania. Smile Chyba zawsze tak
jest. Prawie zawsze. Ostatni raz miałem wczoraj. W nocy trzask
jest tak głośny, że potrafi nawet przestraszyć. :)

Co do instalacji: Sprawdź puszki z rozgałęzieniami (jeśli są)
i wyłącznik oraz żyrandol. Nie zaszkodzi lekkie dokręcenie śrubek.
Jeśli śrubek nie ma (u mnie prawie nigdzie nie ma -- skrętki
w puszkach oraz wciski w wyłącznikach i w gniazdkach) to trzeba
trochę pokombinować z obluzowanymi stykami. Może w niektórych
miejscach warto przyciąć końcówki przewodów i zmontować je
raz jeszcze, choć chyba śniedź izolatorem nie jest.

Jak Ci napisał Mirek (w poście o midzie en174g$a81$1@news.onet.pl)
być może żyrandol przegrzewa żarówki. Wówczas ich żywotność spada,
choć moim zdaniem sposób przepalania się nie ulega zmianie od tego
przegrzewania.

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....

K.L Piecuch
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:41 pm   



Dnia 28.12.2006 Mat <JaMat@jamat.com.pl> napisał/a:

Quote:
A, czy przypadkiem nie słychać przy wyłączniku,albo żyrandolu
takiego lekkiego "pobzykiwania"?
Słychać takie jedno "bzyknięcie" właśnie przy włączaniu gdy pada jedna z żarówek.
To akurat normalne, że przed śmiercią jeszcze sobie bzyknie.


Quote:

Całkiem możliwe, że nie ma styku w jakiejś kostce i stąd może być taki
problem.
Masz na myśli kostki w żyrandolu? Jak sprawdzić czy styk jest czy nie?
Nie mam żadnych przyrządów elektrycznych.

To już trzeba raczej oglądnąć, być może instalacja jest stara ( z 70 lat to
pewnie jeszcze aluminiowa). W każdym razie lepiej zawołać elektryka,
niech na to zobaczy. Ew. samemu przy WYŁĄCZONYCH bezpiecznikach spróbować
oglądnąć jak wyglądają styki i ew. je przeczyścić. Może po prostu wystarczy
dokręcić śrubki?

Quote:

A jak żarówki świecą to, czy cały czas jednakowo, czy też zdarza się
im mrugać?
Cały czas świecą jednakowo.
Ciekawe.




--
****** Krzysztof Piecuch ******
sp9rqa@radioam.net
GG 7084611
****** Linux User #132375 ******

K.L Piecuch
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:41 pm   



Dnia 28.12.2006 Mat <JaMat@jamat.com.pl> napisał/a:
Quote:

Gwintem w górę. Żarówki są mniej więcej pod kątem 60 stopni do sufitu.
Jeśli żyrandol przegrzewa żarówki to chyba trzeba będzie go wymienić.
Czy jeśli to jest ta przyczyna, to czy może to spowodować pożar?
Jeśli gwintem w górę i klosze są odkryte to raczej nie tutaj problem.


Oczywiście jeśli gdzieś jest brak kontaktu to oczywiście jest to miejsce
narażone na. ew. pożar bo skutkuje to lokalnym wzrostem temperatury
w miejscu złego styku.

Poproś jakiegoś znajomego elektryka, zajmie mu to 10 min., a będziesz miał
sumienie czyste i spokojne.


Pozdrawiam




--
****** Krzysztof Piecuch ******
sp9rqa@radioam.net
GG 7084611
****** Linux User #132375 ******

K.L Piecuch
Guest

Thu Dec 28, 2006 9:41 pm   



Dnia 28.12.2006 Mat <JaMat@jamat.com.pl> napisał/a:
Quote:
Kilka lat temu robiony był remont i m.in. wymiana żyrandola
i włącznika. O ile dobrze pamiętam, to wcześniej takich
problemów nie było. Stąd podejrzenie do żyrandola lub
włącznika. Ponadto, jak już pisałem, z żarówkami w innych
lampach w mieszkaniu nie ma problemu.

A, czy przypadkiem nie słychać przy wyłączniku,albo żyrandolu
takiego lekkiego "pobzykiwania"?
Całkiem możliwe, że nie ma styku w jakiejś kostce i stąd może być taki
problem.
A jak żarówki świecą to, czy cały czas jednakowo, czy też zdarza się
im mrugać?


--
****** Krzysztof Piecuch ******
sp9rqa@radioam.net
GG 7084611
****** Linux User #132375 ******

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Przyczyny częstego wypalania się żarówek w żyrandolu 5-lampowym elektryka?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map