RTV forum PL | NewsGroups PL

Co myślą dzieci o walkmanach? Reakcje najmłodszych na przenośne odtwarzacze

kids react to walkmans

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co myślą dzieci o walkmanach? Reakcje najmłodszych na przenośne odtwarzacze

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

PiteR
Guest

Sat Jul 18, 2015 9:52 pm   



kids react to: walkmans


https://youtu.be/Uk_vV-JRZ6E


--
Piter

Let me see your war face.

Akond ze Skwak
Guest

Sat Jul 18, 2015 10:08 pm   



Podobnie by wyglądało gdyby dać to małpie.

Jakub Rakus
Guest

Sun Jul 19, 2015 6:36 pm   



On 19.07.2015 00:08, Akond ze Skwak wrote:
Quote:
Podobnie by wyglądało gdyby dać to małpie.

Zapomniał wół jak cielęciem był. Jak dzieci w wieku 5 lat latach 70-tych

zareagowałyby na wielki jak szafa patefon?
Z rozmów z osobami w wieku 50-60 lat wiem, że gdy miały te 5-6 lat nawet
współczesna im technologia wydawała się na tyle "kosmiczna", że dało im
się wmówić bajkę o tym jak to "ludzie co gadają w radiu wchodzą do niego
przez to świecące oczko".

--
Pozdrawiam
Jakub Rakus

Akond ze Skwak
Guest

Sat Jul 25, 2015 6:01 am   



Quote:
Użytkownik "Jakub Rakus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mogqnj$dru$1@node2.news.atman.pl...

Zapomniał wół jak cielęciem był. Jak dzieci w wieku 5 lat latach 70-tych
zareagowałyby na wielki jak szafa patefon?
Z rozmów z osobami w wieku 50-60 lat wiem, że gdy miały te 5-6 lat nawet
współczesna im technologia wydawała się na tyle "kosmiczna", że dało im

Popatrz na film jeszcze raz. To nie kosmiczna technologia powoduje problem.
Te dzieci maję już zaprogramowane odruchy ... smartfonowe.

Gdyby dać im patefon z XIX wieku pewnie szukałyby wyświetlacza i miejsca
gdzie reaguje na macanie.

Luke
Guest

Sat Jul 25, 2015 6:39 am   



W dniu 2015-07-25 o 08:01, Akond ze Skwak pisze:

Quote:
Gdyby dać im patefon z XIX wieku pewnie szukałyby wyświetlacza i miejsca
gdzie reaguje na macanie.

A mnie się wydaje, że problem leży jeszcze gdzie indziej.

Przez te kilkanaście lat życia ci ludzie nie zadali sobie jakiegokolwiek
trudu, aby (a wymaga to minutę owego "macania" na smartfonie w
dzisiejszych internetowych czasach) dowiedzieć się, że takie urządzenie
istniało, a nawet - mniej więcej - jak działało. I to jest dopiero problem!

L.

Akond ze Skwak
Guest

Sat Jul 25, 2015 8:42 am   



Quote:
Przez te kilkanaście lat życia ci ludzie nie zadali sobie jakiegokolwiek
trudu, aby (a wymaga to minutę owego "macania" na smartfonie w
dzisiejszych internetowych czasach) dowiedzieć się, że takie urządzenie
istniało, a nawet - mniej więcej - jak działało. I to jest dopiero problem!

Na pewno też, ale ...
wracając do filmu - pokazane tam są dzieci ( nie z Polski) które od małego
wychowywane są w technologii smartfonowej.
Jeżeli naciśniesz za mocno, przekręcisz, upuścisz, uderzysz, rzucisz to
zepsujesz.
Czynności takie jak : wciśnij, przekręć, otwórz, zmień nośnik, zmień baterię
nie będą w powszechnym użyciu.
Jedynie pomacaj, zrób gest, rozpłacz się. Ewentualnie oddaj do serwisu.

Marek
Guest

Sat Jul 25, 2015 9:29 am   



On Sat, 25 Jul 2015 08:39:22 +0200, Luke <luke@luke.net> wrote:
Quote:
Przez te kilkanaście lat życia ci ludzie nie zadali sobie
jakiegokolwiek
trudu, aby (a wymaga to minutę owego "macania" na smartfonie w
dzisiejszych internetowych czasach) dowiedzieć się, że takie
urządzenie
istniało, a nawet - mniej więcej - jak działało. I to jest dopiero
problem!


To pikuś, oni nawet przez te lata nie zainteresowali się jak
urządzenie, które używają jest zbudowane i jak działa.

--
Marek

Luke
Guest

Sun Jul 26, 2015 7:21 pm   



Quote:
To pikuś, oni nawet przez te lata nie zainteresowali się jak urządzenie,
które używają jest zbudowane i jak działa.

Hmm... ogólnie rzecz ujmując, wyjaśnienie zasady działania komputera lub
smartfonu od zera, w przypadku osób w takim wieku, jest chyba
niewykonalne. Natomiast podstawy elektroniki plus zasada działania
magnetofonu, na moje oko - w kilka wieczorów opowiadania - się da.

L.

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Jul 26, 2015 8:22 pm   



Pan Jakub Rakus napisał:

Quote:
Podobnie by wyglądało gdyby dać to małpie.

Zapomniał wół jak cielęciem był. Jak dzieci w wieku 5 lat latach 70-tych
zareagowałyby na wielki jak szafa patefon?

Zupełnie normalnie. To podobne było do ówcześnie używanych gramofonów.

Przypomniało mi się, jak mnie w stanie wojennym godzina milicyjna zastała
gdzieś u znajomych w podwarszawsiej miejscowości (młodszym wyjaśnie: rok
1982). Trzeba było zanocować. A nie sam jeden byłem w tej sytuacji.
Ktoś zapytał, czy czegoś grającego nie ma, żeby noc weselej przeszła.
Gospodarze odpowiedzieli, że jest, nawet mają duży zapas płyt, ale sprzęt
zepsuty. Wszyscy jakoś tak na mnie spojrzeli, z nadzieją, że jakoś to da
się naprawić. No i się okazało, że to był patefon. Naprawa była prosta
-- ktoś po prostu nalał do mechanizmu oleju jadalnego, który się utwardził.
Na szczęście był w domu rozpuszczalnik.

Quote:
Z rozmów z osobami w wieku 50-60 lat wiem, że gdy miały te 5-6 lat nawet
współczesna im technologia wydawała się na tyle "kosmiczna", że dało im
się wmówić bajkę o tym jak to "ludzie co gadają w radiu wchodzą do niego
przez to świecące oczko".

Akurat łapię się do tej grupy wiekowej, więc jest okazja, by porozmaiwć.
Powiem krótko: bzdura. Natomiast doskonale pamiętam swoją prababkę Marię.
Urodzona jeszcze dość głęboko w XIX wieku, dojrzałość osiągnęła zanim na
dobre pojawiło się radio. Dożyła wieku sędziwego, więc dobrze ją pamiętam.
To Ona uciszała nas, dzieci, gdy w telewizji mówił Ważny Pan -- bo to
przecież nieładnie tak mu przeszakdzać. Nie miałem z prababką kontaktu
na co dzień, więc łatwo mi zlokalizować w czasie opisany incydent. Lata
sześćdziesiąte, a ja miałem wtedy dokładnie sześć i pół roku. Prababka
należała do ostatniego pokolenia, które mogło myśleć w ten sposób.

Jarek

PS
Prababka była znakomita!

--
Siegodnia koncierta nie budiet, patamu szto organisty nasrali w ptefon.

ACMM-033
Guest

Sun Jul 26, 2015 9:16 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmragcf.pvt.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
To Ona uciszała nas, dzieci, gdy w telewizji mówił Ważny Pan -- bo to
przecież nieładnie tak mu przeszakdzać.

I w sumie nie była bez racji - jak się robi coś, co ja nazywam "stereo i w
kolorze", a określam tak, gdy np. w programie publicystycznym w TV zaczyna
naraz mówić kilku, pierdolnik się robi, nikt nikogo nie słucha, widzowie
chuj rozumieją, ale "muńdre głowy" napieprzają (i bywa, że obrażają się na
siebie nawzajem)... Takowoż, gdy "pan w TV mówi", a ktoś w pokoju tego pana
słucha, to jak ktoś inny mówi też, to przeszkadza, choć tutaj to w
odbiorze...

Quote:
PS
Prababka była znakomita!

W to nie wątpię!
Wielu ludzi starszej dany miało/ma (jeśli żyją) coś, czego wprost nie
potrafię określić, czego dziś mi często brakuje... W skrócie i uproszczeniu,
odczuwam to jako okazywany mi szacunek i poważne traktowanie. Zresztą, sam
już jestem w wieku, że mógłbym być dziadkiem.

PS za słownictwo przepraszam, ale potrzebne mi było do wzmocnienia
wypowiedzi, w żadnym razie nie stanowiło tzw. "przecinka".

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100

ACMM-033
Guest

Sun Jul 26, 2015 9:19 pm   



Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:mp3iqg$6fs$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Wielu ludzi starszej dany...
Miało być "Wielu ludzi starszej daty..." Przepraszam... nie zawsze zdołam

wyłowić zrobione literówki.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Jul 26, 2015 9:39 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
To Ona uciszała nas, dzieci, gdy w telewizji mówił Ważny Pan -- bo to
przecież nieładnie tak mu przeszakdzać.

I w sumie nie była bez racji - jak się robi coś, co ja nazywam "stereo i w
kolorze", a określam tak, gdy np. w programie publicystycznym w TV zaczyna
naraz mówić kilku, pierdolnik się robi, nikt nikogo nie słucha, widzowie
chuj rozumieją, ale "muńdre głowy" napieprzają (i bywa, że obrażają się na
siebie nawzajem)... Takowoż, gdy "pan w TV mówi", a ktoś w pokoju tego pana
słucha, to jak ktoś inny mówi też, to przeszkadza, choć tutaj to w
odbiorze...

Co do prababcinej racji, to ja nie śmiem mieć innego zdania. Ucichliśmy
szybko, i choć swoje na temat przeszkadzanie wiedzieliśmy, to nijak było
mieć inne zdanie. Ale programy telewizyjne w tamtym czasie też wyglądały
inaczej -- "ja panu nie przerywałem" jeszcze nie weszło w modę, a że nie
było też koloru i stereo, to tylko szczegół. Zaś sam program, to był ten
-- https://youtu.be/VvawZOnC-iI

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Jul 26, 2015 9:39 pm   



ACMM-033 napisało:

Quote:
Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:mp3iqg$6fs$1@node2.news.atman.pl...
Wielu ludzi starszej dany...
Miało być "Wielu ludzi starszej daty..." Przepraszam... nie zawsze
zdołam wyłowić zrobione literówki.

Babcia klozetowa chciała złotówkę za supersedes?

--
Jarek

ACMM-033
Guest

Mon Jul 27, 2015 6:24 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrakso.u1j.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
ACMM-033 napisało:

Użytkownik "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> napisał w wiadomości
news:mp3iqg$6fs$1@node2.news.atman.pl...
Wielu ludzi starszej dany...
Miało być "Wielu ludzi starszej daty..." Przepraszam... nie zawsze
zdołam wyłowić zrobione literówki.

Babcia klozetowa chciała złotówkę za supersedes?

Nie... to pewien problem neurologiczny, także dysleksja, czy jak to zwą, co
powoduje, że palec bardzo często leci w zupełnie inne miejsce, niż był
zamiar, bądź nie trafia centralnie w klawisz i pobudza dwa, a z rzadka nawet
trzy sąsiednie. Zwykle wyłapuję to już w fazie pisania, stąd moje teksty są
raczej wolne od błędów, bądź błędy te, jak nie mam już sił ich naprawiać
będąc zmęczonym, są pomniejszego kalibru. Dlatego też nie przyjmuję
tłumaczeń "piszę źle, bo jestem dyslektykiem/dysgrafikiem". Jestem też
dysgrafikiem (brzydko i powoli piszę, a błędami sadzę dość obficie,
zwłaszcza gdy jestem zmęczony, powód podałem na początku) i jakoś tego po
mnie nie widać.
Poprawne pisanie uważam za wyraz szacunku dla czytających.

Wracając do supersedesu - różnie w życiu bywa, jak nagle przyciśnie śq i/lub
qpa, to i dwa złote zapłacisz nawet za "ścianę płaczu" (po fhąsjusku "ley
n'amour"), by pozbyć się problemu i kłopotów.
Co do operacji zastąpienia artykułu na serwewrze, to nie mam takiej
możliwości, Zresztą, nie wiem, czy ATMAN w ogóle by takie coś przyjął.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100

ACMM-033
Guest

Mon Jul 27, 2015 6:53 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrakrp.u1j.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
ACMM-033 napisało:

To Ona uciszała nas, dzieci, gdy w telewizji mówił Ważny Pan -- bo to
przecież nieładnie tak mu przeszakdzać.

I w sumie nie była bez racji - jak się robi coś, co ja nazywam "stereo i
w
kolorze", a określam tak, gdy np. w programie publicystycznym w TV
zaczyna
naraz mówić kilku, pierdolnik się robi, nikt nikogo nie słucha, widzowie
chuj rozumieją, ale "muńdre głowy" napieprzają (i bywa, że obrażają się
na
siebie nawzajem)... Takowoż, gdy "pan w TV mówi", a ktoś w pokoju tego
pana
słucha, to jak ktoś inny mówi też, to przeszkadza, choć tutaj to w
odbiorze...

Co do prababcinej racji, to ja nie śmiem mieć innego zdania. Ucichliśmy
szybko, i choć swoje na temat przeszkadzanie wiedzieliśmy, to nijak było

Pewne podstawy wydają mi się uniwersalne. O czym dziś się zapomina, lub
wręcz, jawnie się pamiętać NIE CHCE.

Quote:
mieć inne zdanie. Ale programy telewizyjne w tamtym czasie też wyglądały
inaczej -- "ja panu nie przerywałem" jeszcze nie weszło w modę, a że nie

W dyskusji czasem trzeba przecież wejść w słowo, nawet przerwać wywód
rozmówcy. I obie strony mają wtedy coś do zrobienia. Tego, pamiętam, nawet
trochę usiłowano nas nauczyć w szkole (podstawowej), choć wtedy wydawało mi
się to abstrakcją. Co zrobią strony w rozmowie... To już od kindersztuby, od
SV wiele zależy.

Quote:
było też koloru i stereo, to tylko szczegół. Zaś sam program, to był ten
-- https://youtu.be/VvawZOnC-iI

Całkiem nieźle mówił, akcentu tyle, że można przypuszczać, iż dałby sobie
radę samodzielnie bez tłumacza, w podstawowych sprawach. Kilku francuzów,
których słyszałem, czy niekiedy rozmawiałem (znany z TV Pascal chociażby,
mówi strasznie), mówiąc po polsku, daleko bardziej kaleczy fonetykę, niż
ChdG.
Co do programów - chyba to było też wymuszone, mniej było mozliwości
rejestracji, technika też na daleko niższym poziomie (nie wiem, czy mieli
już do rejestrowania Ampexy w TV, i/lub coś innego, niż telerecording?),
niejako wymuszało to zarówno "nie przerywaj pan", jak i "streszczaj się
pan", a nawet "mów pan wyraźnie(j)". Także nie było mnogości nadawców
wszelakich, więc nie było gdzie pójść, jak się Jaśnie Pan Dyskutant obraził.
Jeśli tak, to automatycznie przepadał, bo kto inny go weźmie wtedy? A dziś,
można się na dziesięciu kolejnych obrazić i u jedenastego wypłakać, jacy to
oni są źli, a my dobrzy. Więc czasem mi się marzy wrócić do czasów ze
smużącymi ekranami, z rozjechanymi torami przesyłowymi gdzie nawet SECAM
ledwo sobie dawał radę, jeśli w ogóle był, gdzie czasem trzeba było piąchą
przywalić w odbiornik (zamiast zajrzeć i usunąć zły styk... heh... nawet w
dobranockach dla dzieci było walenie w telewizor), z ikonoskopami, czy ich
pierwszymi następcami, co przy ślepieniu kamery na światła dawało efekty
mocno kosmiczne, już litościwie pominę ich zapotrzebowanie na światło...
Więcej bym chyba skorzystał, z ówczesnego poziomu programów, gdzie też przed
ekran nie dostawał się każdy, kto chciał, niż dziś, gdzie spiker często nie
zna nawet zasad języka, którym się posługuje, bądź może zna, ale kaleczy...
Ilu już np. powiedziało coś w stylu "...w roku dwutysięcznym piętnastym...",
to nie zliczę, za takie coś kiedyś by z hukiem wyleciał.

--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100

Goto page 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co myślą dzieci o walkmanach? Reakcje najmłodszych na przenośne odtwarzacze

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map