Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 6:55 pm
Napisałem:
Quote:
Znalazłem jeszcze to, sama igła:
http://wamataudio.pl/media/catalog/product/cache/1/image/29bed315ece5fa11d065d45efb7ce50b/t/2/t25.jpg
....i tu jest już tylko jedna. Ale wcześniej robili podwójne. Dziwiło mnie
trochę, że nikt nie wpadł na pomysł zrobienia igły z dwoma takimi samymi
końcami dronorowkowymi. Żeby na dłużej wystarczyła.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Jul 27, 2015 6:56 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnmrcv4m.in3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
W linku powyzej w dolnej czesci jest wlasnie taka wkladka ... ale po
obu stronach czerwonej wajchy jest napis "LP/S".
Jedna igla, czy dwie takie same igly ?
Quote:
W ogóle nikt wtedy nie słuchał żadnych
"winyli" -- ta głopi nazwa pojawiła się dopiero niedawno.
U nas faktycznie.
A jednak ... skoro na zachodzie sie przyjela, to moze tam byla
wieksza
rewolucja kulturalna ... chyba, ze i tam znaczenia nabralo dopiero
w
erze CD :-)
W anglosaskim kręgu językowym "vinyl" był wcześniej. Ale tam to słowo
w ogóle istniało w ogólnym słowniku, służyło nie tylko do opisania
płyt.
Polskim odpowiednikiem było "PCW" -- ale nie było "płyt PCW", a
najwyżej
taka podłoga w bloku.
Ale ja o zachodzie ... mowilo sie vinyl, czy long play ?
Z wiki wynika, ze vinyl troche namieszal w technice ... a te ere nasz
socjalistyczny kraj chyba pominal ...
No prosze, czlowiek sie z dzieci nabija, a dzis nie wiem czy
obsluzylbym prawidlowo gramofon :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 6:57 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
No ba, jak to sobie dzis wyobrasz ? PW robi telewizor cyfrowy czy mp3-ke
:-)
Może niech zacznie od radia detektorowego?
Mało jest do słuchania. Chyba że bzyczenie świetlówek.
--
Jarek
ACMM-033
Guest
Mon Jul 27, 2015 7:27 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrcv4m.in3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
....
Quote:
http://wamataudio.pl/media/catalog/product/cache/1/image/29bed315ece5fa11d065d45efb7ce50b/t/e/telefulkent25.jpg
Ona jest stereo, a samą igłę (to czerwone) można było kupić osobno.
Zgadza się.
Quote:
Grubego końca nie używał już nikt, gramofony nie miały nawet tej
prędkości. A igły do patefonów, stalowe, kupowało się po sto lub
więcej sztuk. W okrągłych pudełkach, jak pasta do butów.
I ZTCP, po każdym odtworzeniu nowa igła, bo tak się zdzierały...
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
ACMM-033
Guest
Mon Jul 27, 2015 7:31 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrcvl4.in3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
....
Quote:
http://wamataudio.pl/media/catalog/product/cache/1/image/29bed315ece5fa11d065d45efb7ce50b/t/2/t25.jpg
...i tu jest już tylko jedna. Ale wcześniej robili podwójne. Dziwiło mnie
trochę, że nikt nie wpadł na pomysł zrobienia igły z dwoma takimi samymi
końcami dronorowkowymi. Żeby na dłużej wystarczyła.
Wydaje mi się, że w sumie ktoś rozsądnie myślał - jak ja to miałem, to
uchwyt z igłą łączyła taka jakby żyłka. I owa żyłka miała bardzo niską
trwałość, niekiedy potrafiła się już po kilkudziesięciu godzinach rozchwiać,
co skutkowało tym, że igła, krzywo siedząc w rowku, ostro szlifowała jeden z
kanałów, albo w ogóle rowka się nie trzymała. Trwałość tej żyłki była daleko
niższa, niż samej igły, nie było by więc sensu, aby dawać podwójne ostrze,
zaszlifowanie go przecież jednak kosztuje.
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
ACMM-033
Guest
Mon Jul 27, 2015 7:33 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrcvoq.in3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
ACMM-033 napisało:
No ba, jak to sobie dzis wyobrasz ? PW robi telewizor cyfrowy czy mp3-ke
:-)
Może niech zacznie od radia detektorowego?
Mało jest do słuchania. Chyba że bzyczenie świetlówek.
Spoko, wieczorem z pewnością coś złapie. A nawet jeśli to będą świetlówki,
to już będzie coś, może nie to, czego chciał, ale bzyczenie oznacza, że to
jednak działa, tylko dane na wejściu "nie te".
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
ACMM-033
Guest
Mon Jul 27, 2015 7:36 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmrcu2k.in3.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
ACMM-033 napisało:
to na dobranoc wyjaśnił Pomysłowy Dobromir, zupełnie bez słów.
Jak ja to oglądam czasem, to bawi mnie rozkminianie, jakież to było
zacofanie i biedota, że PD robił kombinacje lepsze niż MacGyver :P
Przecież MacGyver to przeważnie jakiś bullshit. Jeśli porównywać go
WIem, że to mocno ponaginane, ponaciągane.
Quote:
do filmu rysunkowego, to lepszy będzie Kaczor Donald Disneya, gdzie
obowiązuje alternatywna fizyka, anomalie grawitacyjne itp. MacGyver
kleił coś plastrem lekarskim o wytrzymałości grafenu, a Pomysłowy
Może wynalazł swój grafen, tylko o tym nie wiemy?
Quote:
Dobromir pokazywał istotę wynalazku. W uproszczeniu, ale bez kłamstw
jak u tych pozostałych.
To chociaż to dobrze, choć wydawało mi się, że zanadto było to upraszczane.
Ale OK, jesli to służyło lepszemu zrozumieniu, to "błogosławię".
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444 717857100 222478205
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 8:12 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Dwusystemowa była jedna, przewleczona przez dziurę -- tak to pamiętam.
Ale widzę, że ktoś podwędził mój pomysł i zrobił "Double LP". Tylko że
dla ominięcia patentu (istniejącego wyłącznie w mojej głowie) zamiast
jednej, dał dwie jednostronne igły.
Quote:
W anglosaskim kręgu językowym "vinyl" był wcześniej. Ale tam to słowo
w ogóle istniało w ogólnym słowniku, służyło nie tylko do opisania
płyt. Polskim odpowiednikiem było "PCW" -- ale nie było "płyt PCW",
a najwyżej taka podłoga w bloku.
Ale ja o zachodzie ... mowilo sie vinyl, czy long play ?
Z wiki wynika, ze vinyl troche namieszal w technice ... a te ere nasz
socjalistyczny kraj chyba pominal ...
Mówiło się "long play", u nas też. Ale nie każdy LP był winylem -- miałem
płytę, już z całkiem współczesnym rockiem, z Londynu czy skądeś przytarganą
przez nie wiadomo kogo, która się wyszczerbiła przy upadku. Dało się słuchać
od trzeciego nagrania. PCW jest niełamliwe. Płyty winylowe też ewoluoawły,
stawały się coraz cieńsze i lżejsze.
A tak przy okazji, to kiedyś zadałem sobie trochę trudu i policzyłem
te gramatury i ceny. Przemysł płytowy był kiedyś takim samym działem
przetwórstwa tworzyw sztucznych jak produkcja grzebieni czy guzików.
Zysk na kilogramie plastiku podobny. Kontrakt z dobrym wykonawcą był
tym samym, co załapanie się na modny wzór spinki do włosów -- oznaczał
szybki obrót towaru i gotówki. A teraz na sie próbuje wmówić, że to
jakaś elyta jest. I ta elyta chce sprzedawać guziki, w których jest
zero plastiku. Ale za cenę jak dawniej.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Jul 27, 2015 8:26 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnmrd45o.qqu.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
Quote:
Ale ja o zachodzie ... mowilo sie vinyl, czy long play ?
Z wiki wynika, ze vinyl troche namieszal w technice ... a te ere
nasz
socjalistyczny kraj chyba pominal ...
Mówiło się "long play", u nas też. Ale nie każdy LP był winylem --
miałem
płytę, już z całkiem współczesnym rockiem, z Londynu czy skądeś
przytarganą
przez nie wiadomo kogo, która się wyszczerbiła przy upadku. Dało się
słuchać
od trzeciego nagrania. PCW jest niełamliwe.
Tak calkiem nielamliwe to nie, kolega sie przekonal.
Quote:
Płyty winylowe też ewoluoawły, stawały się coraz cieńsze i lżejsze.
Grubsze i ciezsze - pamietam jeszcze "pocztowki dzwiekowe" :-)
Quote:
A tak przy okazji, to kiedyś zadałem sobie trochę trudu i policzyłem
te gramatury i ceny. Przemysł płytowy był kiedyś takim samym działem
przetwórstwa tworzyw sztucznych jak produkcja grzebieni czy guzików.
Zysk na kilogramie plastiku podobny.
Hm, cos mi sie nie chce wierzyc ... choc jak pomysle ile grzebieni
(meskich, malych) mozna zrobic z jednej plyty, to moze ... ale
mydelniczki chyba kosztowaly podobnie ...
J.
J.F.
Guest
Mon Jul 27, 2015 8:29 pm
Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mp612t$jns$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w
wiadomości
Quote:
No ba, jak to sobie dzis wyobrasz ? PW robi telewizor cyfrowy czy
mp3-ke
Może niech zacznie od radia detektorowego?
Mało jest do słuchania. Chyba że bzyczenie świetlówek.
Spoko, wieczorem z pewnością coś złapie. A nawet jeśli to będą
świetlówki, to już będzie coś, może nie to, czego chciał, ale
bzyczenie oznacza, że to jednak działa, tylko dane na wejściu "nie
te".
Ale ciekawe to juz nie bedzie.
Ciekawe co najpierw zlikwiduja - radiofonie AM czy FM :-)
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 8:52 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
Dobromir pokazywał istotę wynalazku. W uproszczeniu, ale bez kłamstw
jak u tych pozostałych.
To chociaż to dobrze, choć wydawało mi się, że zanadto było to upraszczane.
Ale OK, jesli to służyło lepszemu zrozumieniu, to "błogosławię".
Na youtube można sobie przypomnieć, choćby to:
https://youtu.be/KJnnctYQEgE?list=PL6A2DC5EA27085095
Idea wynalazku dobrze przedstawiona, bardziej konkretnie i dokładnie
niż w typowym opisie patentowym.
http://patentimages.storage.googleapis.com/pdfs/US386974.pdf
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 9:00 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Płyty winylowe też ewoluoawły, stawały się coraz cieńsze i lżejsze.
Grubsze i ciezsze - pamietam jeszcze "pocztowki dzwiekowe"
To już polska specyfika. A płyty LP najpierw miały zgrubienie na obrzeżu,
które potem zanikło. Po tym można było od razu rozpoznać, do którego
standardu należały.
Quote:
A tak przy okazji, to kiedyś zadałem sobie trochę trudu i policzyłem
te gramatury i ceny. Przemysł płytowy był kiedyś takim samym działem
przetwórstwa tworzyw sztucznych jak produkcja grzebieni czy guzików.
Zysk na kilogramie plastiku podobny.
Hm, cos mi sie nie chce wierzyc ... choc jak pomysle ile grzebieni
(meskich, malych) mozna zrobic z jednej plyty, to moze ... ale
mydelniczki chyba kosztowaly podobnie ...
Mydelniczki były dość tanie i bardzo tandetne. Ale taka co bardziej
wykwintan galanteria plastikowa miała zawsze sporą wartość dodaną.
Tak w Polsce, jak i na Zachodzie.
--
Jarek
J.F.
Guest
Mon Jul 27, 2015 9:06 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnmrd6gf.spv.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
ACMM-033 napisało:
Quote:
Pol idei. Bo o membranie scenarzysta nie wiedzial, a Edison tak.
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 9:10 pm
ACMM-033 napisało:
Quote:
A igły do patefonów, stalowe, kupowało się po sto lub więcej sztuk.
W okrągłych pudełkach, jak pasta do butów.
I ZTCP, po każdym odtworzeniu nowa igła, bo tak się zdzierały...
Może nie po każdym (jedna płyta, to tak ze trzy minuty), ale często.
W czasie imprezy trzeba było kilka razy zmienić. Igły były przez
producentów reklamowane w prasie w ten sposób, że grają głośniej
niż produkty konkurencji. Przy okazji zagadka za dziesięć punktów
-- na której płycie był napis: "UWAGA! SŁUCHAĆ GŁOŚNO!"?
Jarek
--
A ja sobie gram na gramofonie
trali tralalla la, trali tralalla la
Zimą w domu, latem na balkonie
trali tralalla la, gramofon gra
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Mon Jul 27, 2015 9:16 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Jedna cała. Membrana to już druga idea. Scenariusz jest Adama Słodowwgo.
Pokazywał kiedyś w telewizji jak zrobić gramofon. Ze starej szprychy
rowerowej i niepotrzebnej szpulko od nici, które to przedmity znajdą się
w każdym domu.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 Next