Jakie różnice mają mieszanki cyny, takie jak Sn60Pb38Cu2 w porównaniu do Sn60Pb40?

Wed Apr 13, 2011 1:12 pm   

W dniu 13.04.2011 14:08, RoMan Mandziejewicz pisze:



--
Pozdrawiam
Michoo

Wed Apr 13, 2011 1:32 pm   

Pan Jacek napisał:


Jak miał tylko własne owce, to żaden z niego baca. Istotoą bacowatości
są niewłasne owce.


Mogli go też wsadzić za bezprawne używanie tytułu "baca".

Jarek

--
Posadzili bacę
na brzegu Dunajca
Przy pomocy kosy
obcieli mu włosy

Wed Apr 13, 2011 1:45 pm   

Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:11cmph3ilt2ji.l4yo1x6z8pxd$.dlg@40tude.net...

1. Komuś wyszło, że ołów z elektroniki dostaje się do wód gruntowych i to
jest szkodliwe.
2. Tego pomysłu uchwycili się europosłowie jako świetnego, proekologicznego
tematu pozwalającego łatwo uzasadnić wiele spotkań, seminariów, delegacji
.... no i pensji.
3. Przemysł elektroniki powszechnego użytku od razu się zorientował, że
wbudowanie mechanizmu samozniszczenia po gwarancji jest jak najbardziej
korzystny (dla nich).
4. Poparł więc posłów (czy nie pod stołem?)
5. Ten ktoś z punktu 1 ogłosił, że jego szacunki były znacznie zawyżone i
problemu w zasadzie nie ma.
6. Ale machina nie dała się zatrzymać i powstało prawo zakazujące stosowania
cyny z ołowiem (od lipca 2006).
P.G.

Wed Apr 13, 2011 1:50 pm   

a mi padly lampki solarne LED na ogrodku, poswiecilem roboczogodzine by to
naprawic (za co pewnie mialbym w chinach 10 sztuk nowych...).

Przelutowanie mocowania kabelka do fotoceli bylo uszkodzone ale nie wiem czy
tam lutowali ROHS i marnym stopem (cala zime siedzialo na dworze) czy winne
jest cos innego. Docisniecie palcem miejsca lutowania powodowalo pojawienie sie
napiecia na kabelkach, tak doszedlem gdzie jest przerwa. Co dziwne slabo widac
tam jakas miedz, tj punkt polaczenia - przygrzalem dobrych kilka razy (czasami
nawet dlugo) i zaczelo dzialac. Ciekawe na ile pomoze :)

A ile klnalem na te lampki za kilka zlotych to moje. Jakby laptop tak padl to
lepiej nie pisac.

Wed Apr 13, 2011 1:50 pm   

Użytkownik "Jacek" <ala@ola.pl> napisał w wiadomości
news:11cmph3ilt2ji.l4yo1x6z8pxd$.dlg@40tude.net...


Jeszcze raz przeczytałem pytanie i zmieniam odpowiedź:
Jak to nie lutuje się bez dodatku ołowiu - jak najbardziej właśnie lutuje
się bez dodatku ołowiu.
P.G.

Wed Apr 13, 2011 1:53 pm   

Piotr Gałka wrote:













Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Wed Apr 13, 2011 2:38 pm   

W dniu 2011-04-13 15:53, Waldemar Krzok pisze:


ROHS to po prostu redukcja substancji niebezpiecznych, natomiast
dyrektywa RoHS 2002/95/WE to już wymysł europejski który wprowadza
zakazy m.in stosowania ołowiu w lutach.



--
Pozdrawiam
MD

Wed Apr 13, 2011 2:55 pm   

Dnia Wed, 13 Apr 2011 15:50:35 +0200, Piotr Gałka napisał(a):


W akumulatorach samochodowych tez juz nie ma olowiu?
To tak, jak zakaz palenia tytoniu w miejscach publicznych, a smrodzenie
samochodow jak najbardziej jest mozliwe...

Wed Apr 13, 2011 3:30 pm   

W dniu 2011-04-13 15:12, Michoo pisze:

Wed Apr 13, 2011 4:13 pm   

Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:90lo68Fqj1U1@mid.uni-berlin.de...

Takie jest po prostu moje zdanie o większości prac posłów nie tylko euro.
P.G.

Wed Apr 13, 2011 4:37 pm   

Piotr Gałka wrote:


To, że euroosłowie są bardzo przedsiębiorczy (i podsiędawczy) to jesteśmy
zgodni, ale tu akurat było więcej durniów przy żłobie. ROHS i cyna
bezołowiowa nie są pomysłem euroosłów, ale przyklasnęli temu dość szybko.

Waldek

--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Wed Apr 13, 2011 4:55 pm   

Musze sprawdzic, ale wydaje mi sie, ze dalej obrobki dekarskie sa
robione blacha olowiana i jakos nikt nie pomyslal, ze sie dostanie to
do wody. Na pewno ma je budynek oddany do uzytku z 2006r - moze
jeszcze sprzed RoHS ? A akutat tu skad pisze pada az za czesto.
Pozatym srut w dubeltowce tez jest chyba olowiany ? i laduje na polach
z "ustrzelonymi" kawalkami glinianych krazkow. Tlumy nurkow mocza sie
z kilogramami olowianych ciezarkow w wodzie.
Lyzki z Pb bym sobie nie zrobil, ale uwazam ze elektronike
potraktowano najbardziej rygorystycznie.

Marcin

Wed Apr 13, 2011 5:08 pm   

W dniu 2011-04-13 18:37, Waldemar Krzok pisze:

Kolejnym przykładem jest walka z CO2. Można i zarobić (sprzedaż limitów
na emisję CO2), pojeździć po świecie oraz zapić i zakąsić na krzywy ryj.

Wed Apr 13, 2011 5:38 pm   

Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:io47fa$q2v$2@news.onet.pl...

elektrośmieci produkuje?

Pozdrawiam
FJ

Wed Apr 13, 2011 5:54 pm   

Zajmuje sie witrażownictwem i tam całe szczęście żadne ROHSy nie grożą,
kupuje ołów na kilogramy :)



Ba, żeby to na polu, w moim pięknym miescie ołów ze strzelania do
rzutków ląduje w 90% w rozlewisku będącym terenem chronionym - ostoją
ptactwa wodnego gdzie nawet wędkowanie jest zabronione.