RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

Indukcyjność cewki długofalowej

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Next

Piotr Wyderski
Guest

Mon Jun 26, 2017 3:33 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Taki ferryt był
dobrem lukasusowym, stosowanycm tylko w drogim sprzęcie, a tani musiał
sobie radzić z kawałkiem drutu wetkniętym w gniazdko antenowe.

Albo i nie antenowe, "antena świetlna" to tez wynalazek z epoki.
Całkiem niegłupi, nawiasem mówiąc.

Pozdrawiam, Piotr

Piotr Wyderski
Guest

Mon Jun 26, 2017 3:36 pm   



Janusz wrote:

Quote:
Poza tym o ile pamietam, to ta od dlugch fal byla i na precie dluga.
Ale to ze względu na pojemność cewki, krótkie były nawijane koszykowo a
jak był pręt długi to warstwowo.

https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf24214a76b81cdc9140329

Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
podejrzewał tę lewą.

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Mon Jun 26, 2017 4:06 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnol2a4p.u6v.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Pan Janusz napisał:
Quote:
Dobrze zrobiłeś tylko pewnie antenę miałeś za krótką, anteny na
AM
muszą być długie i to bardzo + dobre uziemienie, dlatego w
fabrycznych
odbiornikach się ich nie stosowało, tylko anteny ferytowe, długie
i
średnie, sytuacja się zmienia dla fal krótkich które chodziły
tylko na
antenie zewnętrznej, ale tam kilka metrów druta starczało. I tak
też te
wszystkie przenośne radia były budowane, długie i średnie na
antenie
ferytowej, krótkie i ukf na teleskopowej.
Akurat nieprawda. Radioodbirnik "Pionier" (pierwszy powojenny),
Ale o ile zrozumiałem to tu była mowa o prrzenośnych radiach.
A pionier zgadza się, to taki rodzynek bo chyba wtedy jeszcze
feryty
albo były niedostępne albo za drogie.

Ale Pionier mial chyba pare filtrow na ferrytach.
Co innego jednak maly rdzen, a co innego wielka antena.

Na schemacie jednak wejsciowa cewka jest - tylko nie przestrajana.

Quote:
Ograniczenie do przenośnych musiało mi umknąć (zdarza się), ale to i
tak
nieistotne -- lampowe i przenośnie to dopiero były rodzynki
(Szarotka).
Pionier rodzynkiem nie był, to konstrukcja reprezentatywna dla swojej
epoki. Pewnie gdzieś do połowy lat sześćdziesiątych produkowano radia
lampowe bez anteny ferrytowej.

To moze byc tez kwestia zwyczajow - prawdziwy zwolennik radia antene
drutowa mial, bo mu byla potrzebna do detektora :-)

Quote:
Mam takie "Sonatina" (leżało przy koszu
na śmieci na przystanku autobusowym -- wziąłem do domu, gra).
Produkowane
do roku 1963.
Ale wychowałem się przy radioodbiorniku Juwel 2 z roku 1957,
który antenę ferrytową miał. W dodatku zamontowaną w skrzynce na
obrotowej
wieży pokręcanej gałką i podziałką z podanym azymutem. Taki ferryt
był

Pamietam taka konstrukcje, ale nazwy to juz nie pamietam.

Quote:
dobrem lukasusowym, stosowanycm tylko w drogim sprzęcie, a tani
musiał
sobie radzić z kawałkiem drutu wetkniętym w gniazdko antenowe. I
wcale
nie musiał to być bardzo długi kawałek drutu. Ta moja Sonatina
zagrała
gdy dotknąłem palcem gniazdka.

Bo jakos niespecjalnie sobie wyobrazam, zeby w bloku kazdy mial
porzadna zaokienna antene.
Wiec wystarczal kawalek drutu ?
Czy trzeba bylo pare metrow ... w mieszkaniu rozwiesic ?

Pionier zalecal antene niezbyt dluga - max 25m Smile
http://www.oldradio.info/instrukcja.html
Ale on mial jeszcze fale krotkie

J.

J.F.
Guest

Mon Jun 26, 2017 4:11 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oir8c6$s6r$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Chodzi mi o to, ze ten generator bedzie sial po okolicy,
Siał po okolicy będzie dokładnie tak samo, jak zwykła heterodyna.

Ale heterodyna sieje na innej czestotliwosci.

Quote:
Nikt nie każe przecież robić mieszania na antenie, zazwyczaj jakiś

Takie pomysly o ile pamietam tez sa. Mieszacz wprost na wejsciu.

Quote:
przedwzmacniacz (strojony lub szerokopasmowy) tam na wejściu jest,
a on ma m.in. własności izolacyjne względem generatora lokalnego
i produktów przemiany.

Ale ja nie o zaklocaniu okolicy, tylko odbieraniu.
Taki strojony wzmaczniacz tym bardziej bedzie lapal lokalny generator
:-)

Quote:
bo calkiem zaekranowac to sie go nie da, antena bedzie
to wylapywac, mieszac pieknie zmiesza, i sygnal bardzo
dobry odbieramy Smile
O ile nie nasycisz stopnia wejściowego, to nie stanowi to problemu.

No w zasadzie nie.

Ale sie troche boje, ze tak mocny bedzie przesluch, ze sie uzyteczny
sygnal zgubi :-)

J.

Waldemar
Guest

Mon Jun 26, 2017 4:16 pm   



Am 23.06.2017 um 21:06 schrieb SnCu:
Quote:
W dniu 2017-06-23 o 20:08, Piotr Gałka pisze:


Moje pierwsze detektorowe było strojone jedną sekcją takiego właśnie
dużego kondensatora regulowanego (3 sekcyjny wyciągnięty z jakiegoś
radia) i w całym zakresie strojenia odbierało tylko Warszawę I Smile.

A mi za cholerę nie chciała Warszawa wejść, tylko RWE Wink. Zapomniałem o
kondensatorach równoległych do zmiennego i zestroiło się na średnich.

Waldek

Dariusz Dorochowicz
Guest

Mon Jun 26, 2017 4:35 pm   



W dniu 2017-06-26 o 17:30, Jarosław Sokołowski pisze:

Quote:
Ograniczenie do przenośnych musiało mi umknąć (zdarza się), ale to i tak
nieistotne -- lampowe i przenośnie to dopiero były rodzynki (Szarotka).
Pionier rodzynkiem nie był, to konstrukcja reprezentatywna dla swojej

Taki Juhas anteny ferrytowej OIDP nie miał, a pewne cechy odbiornika
przenośnego owszem - na baterię w końcu był Smile
Ale ja go już w działaniu nie widziałem.

Pozdrawiam

DD

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:02 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
tani musiał sobie radzić z kawałkiem drutu wetkniętym w gniazdko
antenowe. I wcale nie musiał to być bardzo długi kawałek drutu.
Ta moja Sonatina zagrała gdy dotknąłem palcem gniazdka.

Bo jakos niespecjalnie sobie wyobrazam, zeby w bloku kazdy mial
porzadna zaokienna antene. Wiec wystarczal kawalek drutu ?
Czy trzeba bylo pare metrow ... w mieszkaniu rozwiesic ?

Z dzieciństwa pamiętam wakacje nad morzem. W wynajętym pokoju była
rozwieszona po przekątnej antena radiowa. W postaci drutu nawiniętego
w taką sprężynkę o średnicy może z dziesięciu centymetrów. W ogóle
można napisać książkę na temat ludowej twórczości antenowej. Z opisem
przedziwnych konstrukcji robionych przez lokalnych fachowców, wraz
z argumentacją dlaczego tak ułożony kawałek metalu będzie odbierał
lepiej niż to, co wymyślił sąsiad.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:08 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Chodzi mi o to, ze ten generator bedzie sial po okolicy,
Siał po okolicy będzie dokładnie tak samo, jak zwykła heterodyna.
Ale heterodyna sieje na innej czestotliwosci.

W jakinś starym miesięczniku dla amatorów radia czytałem artykuł
o łobuzach i draniach, co to swoimi konstrukcjami odbiorczymi
zakłócają odbiór sąsiadom. Czyli musiało to być zjawisko znane
i dość powszechne.

Jarek

--
Dokuczanie radiem z góry,
Wymuszanie przez tortury.
Całą listę takich dań
Oferuje tani drań.

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:12 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Taki ferryt był dobrem lukasusowym, stosowanycm tylko
w drogim sprzęcie, a tani musiał sobie radzić z kawałkiem
drutu wetkniętym w gniazdko antenowe.

Albo i nie antenowe,

Antenowe w radioodbiorniku -- to miałem na myśli.

Quote:
"antena świetlna" to tez wynalazek z epoki.
Całkiem niegłupi, nawiasem mówiąc.

Ja miałem antenę rynnową. Też niegłupio działała.

--
Jarek

Piotr Wyderski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:15 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
W jakinś starym miesięczniku dla amatorów radia czytałem artykuł
o łobuzach i draniach, co to swoimi konstrukcjami odbiorczymi
zakłócają odbiór sąsiadom. Czyli musiało to być zjawisko znane
i dość powszechne.

Ale zapewne nie chodziło o homodyny, bo to są wbrew pozorom
dość złożone układy, tylko o odbiorniki (super)reakcyjne.
Za takimi chodziła policja z antenką i wyłapywała.

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:16 pm   



Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

Quote:
Ograniczenie do przenośnych musiało mi umknąć (zdarza się), ale to i tak
nieistotne -- lampowe i przenośnie to dopiero były rodzynki (Szarotka).
Pionier rodzynkiem nie był, to konstrukcja reprezentatywna dla swojej

Taki Juhas anteny ferrytowej OIDP nie miał, a pewne cechy odbiornika
przenośnego owszem - na baterię w końcu był Smile
Ale ja go już w działaniu nie widziałem.

U zarania dziejów zasilanie bateryjne było dość powszechne. Bateria żarzenia
i bateria anodowa -- to były ogólnie znane nazwy.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:21 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
W jakinś starym miesięczniku dla amatorów radia czytałem artykuł
o łobuzach i draniach, co to swoimi konstrukcjami odbiorczymi
zakłócają odbiór sąsiadom. Czyli musiało to być zjawisko znane
i dość powszechne.

Ale zapewne nie chodziło o homodyny, bo to są wbrew pozorom
dość złożone układy, tylko o odbiorniki (super)reakcyjne.
Za takimi chodziła policja z antenką i wyłapywała.

Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
(super)reaktora.

--
Jarek

Piotr Wyderski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:32 pm   



Jarosław Sokołowski wrote:

Quote:
Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
(super)reaktora.

No właśnie nie, widziałem fotkę, jak po mieście chodziła sobie
dziarska grupka z nieszczęśnikiem dźwigającym skrzynkę na plecach
i robiła "badania przesiewowe". Policja była bodaj angielska,
a zdjęcie pochodziło z wczesnych czasów radia.

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Jun 26, 2017 5:37 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Policja chodziła z antenką?! I plecakową superheterodyną w dwie
pentody szarpaną? Chyba raczej interweniowała na wniosek sąsiada
i u niego robiła nasłuch testowy przed i po wygaszeniu tego
(super)reaktora.

No właśnie nie, widziałem fotkę, jak po mieście chodziła sobie
dziarska grupka z nieszczęśnikiem dźwigającym skrzynkę na plecach
i robiła "badania przesiewowe". Policja była bodaj angielska,
a zdjęcie pochodziło z wczesnych czasów radia.

Może chodziło o wykrycie wszelkich odbiorników, wy wyłapać tak
zwanych radiopajęczarzy, którzy nie płaca abonamentu. O czymś
takim słyszałem. Kurski teraz też szuka podobnych rozwiązań.

--
Jarek

Janusz
Guest

Mon Jun 26, 2017 7:20 pm   



W dniu 2017-06-26 o 17:36, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Janusz wrote:

Poza tym o ile pamietam, to ta od dlugch fal byla i na precie dluga.
Ale to ze względu na pojemność cewki, krótkie były nawijane koszykowo a
jak był pręt długi to warstwowo.

https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf24214a76b81cdc9140329

Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
podejrzewał tę lewą.
To co pisałem to były najczęszcze rozwiązania które miałem w ręce, ale

były też wyjątki i taki tutaj dałeś, po lewej cewka fal średnich,
musiała być wąska aby uzyskać dużą dobroć ze względu na uwczesne
zagęszczenie nadajników, z długimi już się tak nie bawili i tutaj jest
podzielona aby zmniejszyć pojemność, a na środku te parę zwojów to cewka
sprzęgająca.


--
Pozdr
Janusz

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map