RTV forum PL | NewsGroups PL

Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

Indukcyjność cewki długofalowej

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Next

Tomasz Szcześniak
Guest

Wed Jun 28, 2017 5:30 am   



Dnia 27.06.2017 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:

Quote:
A jednorazowych baterii anodowych nie wymieniono Smile

Bo jednorazowa bateria anodowa to da ci 10mA, ale nie 100mA wymagane do
zasilania końcówki mocy nadajnika. A nawet jak da to bardzo krótko.

--
Tomasz Szcześniak

tszczesn@stareradia.pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice

Piotr Wyderski
Guest

Wed Jun 28, 2017 10:28 am   



J.F. wrote:

Quote:
Tak, ale wtedy musisz konsekwentnie od poczatku - antena, heterodyna
kwadraturowa, dwa mieszacze, dwa filtry p.cz. - tymczasem w wielu
systemach sie daje pojedyncze, kwadraturowo dopiero na posredniej.

Nie musisz, możesz zbudować dowolna hybrydę: na wejściu heterodyna
o dużej częstotliwości pośredniej, by odfiltrowanie sygnałów lustrznaych
było łatwe, a dopiero potem kwadraturowo. Albo tak, jak piszesz.
Albo, co preferuję, jeżeli masz 2x szybszy ADC niż wymagany, to cały
wymieniony powyżej komplet pakujesz w DSP/FPGA i mieszach oraz
heterodyna kwadraturowa kończą jako kilkanaście przerzutników.

https://dspguru.com/dsp/tricks/complex-downconverters-at-fs-over-4/

Zadziwia mnie jednak, że we wskazanych przeze mnie radyjkach robią
to bardziej tradycyjnie, na analogowych mieszaczach i dwóch przetwornikach.

Quote:
Mozna tez dwa przetworniki ADC, ale czy to ma jakies zalety w stosunku
do zerowej p.cz. ? A prawda, filtry p.cz. mialy byc mniejsze...

Zerowa p.cz. może być problemem, bo wtedy trzeba bardzo dbać o DC
i się pakujesz na grunt przetwarzania koherentnego. Niezerowa p.cz.
sporo tu upraszcza.

Pozdrawiam, Piotr

Piotr Wyderski
Guest

Wed Jun 28, 2017 10:58 am   



HF5BS wrote:

Quote:
To parę małych elemencików na zewnątrz, nic za darmo.

Tego właśnie chcieli uniknąć i im się w rozsądnym zakresie
udało. Nie mam pojęcia, jakimi konkretnie środkami technicznymi,
obrazek z pierwszej strony dokumentacji aż tak szczegółowy nie jest.

Quote:
Podpróbkowanie... czy masz na myśli ten sam zabieg, co stosuje się w
oscyloskopach cyfrowych do obrazowania bardzo szybkich okresowych
przebiegów, tak, że mimo podpróbkowania obraz jest wierny?

W oscyloskopach cyfrowych to akurat, według mojej wiedzy, się
obecnie używa niezwykle szybkiej pamięci analogowej i próbkuje
z niej ze znacznie niższa częstotliwością, więc to podpróbkowanie
nie jest. Wspomniana przez Ciebie sztuczka była stosowana chyba
w starych oscyloskopach analogowych z najwyższej półki?

W podpróbkowaniu chodzi o obrócenie zjawiska aliasingu
na swoja korzyść: skoro częstotliwość f po spróbkowaniu
będzie wyglądała tak samo, jak 3*f i 5*f przy jakichś tam
ustawieniach przetwornika (co zazwyczaj jest uznawane za wadę),
to można popatrzeć na problem inaczej: skoro próbkowanie 153*f
zwróci *dokładnie to samo*, co próbkowanie f, to użyjmy przetwornika
skonfigurowanego do próbkowania f (znacznie tańszy układ i N-krotnie
mniejszy strumień danych do dalszego przetworzenia, więc też i tańszy
DSP wystarczy). Przesunięcie widmowe sygnału załatwi nam aliasing,
a Ty musisz zadbać jedynie o dwie rzeczy: a) by *szerokość pasma*
sygnału wejściowego (nie jego częstotliwość środkowa!) mieściła
się w granicach teoretycznych dla próbkowania f (inaczej niepożądany
aliasing wróci) oraz b) by układ sample and hold przetwornika nie
zdurniał od zbyt wysokiej częstotliwości, czyli przetwornik nie
może być pierwszy z brzegu. Spełniwszy to, matematyka gwarantuje,
że wynalazek zadziała.

Quote:
Literki mi się zaczęły plątać, ale spróbowałem po rysunkach pojechać i
wygląda to interesująco, sporo matematyki, a to jak wiemy, królowa nauk,
więc wyliczyć można wszystko, wystarczy mnieć dane.

Bo on się skupia na algorytmach korelacji sygnałów
zakłóconych/niepełnych z wzorcami w taki sposób, by
wartość zwrócona była (niemal) optymalna z punktu
widzenia prawdopodobieństwa swojego wystąpienia, do
tego w warunkach sporych ograniczeń mocy obliczeniowej
i pamięci (stąd to "niemal"). Do tego robi to dwutorowo,
łącząc sygnały z modulacji AM i PM, by sobie pouzupełniać
dziury. To jest twarda statystyka, dwa kroki dalej są już
znane pomysły prof. Viterbiego. Zdumiewające, jak zaawansowanych
technik autor użył do wyciągnięcia w sumie tak sobie istotnej
informacji o czasie, ale z przyjemnością się to czyta.

Quote:
Bo skoro tam
widziałem, że na wykresach są sygnały -80 poniżej sygnału głównego...?

Magia odbioru korelacyjnego. GPS odbierasz dokładnie na tej samej
zasadzie. Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na tekst: człowiekowi do
poprawnej pracy układu wystarcza sygnał użyteczny na poziomie 1,5LSB
swojego przetwornika.

Quote:
Jeszcze jednego nie jestem pewien... co mi po
najlepszym DSP, jak mu na wejście zapoda się całą masę syfu,
przesterowującą go po prostu

Akurat przy odbiorze FM przestery są tak sobie szkodliwe. W sumie
dokładnie to robi starożytny dyskryminator: przesterować sygnał
p.cz. i obciąć go diodami.

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Wed Jun 28, 2017 1:35 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oj00c5$fpd$1@node1.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Tak, ale wtedy musisz konsekwentnie od poczatku - antena,
heterodyna
kwadraturowa, dwa mieszacze, dwa filtry p.cz. - tymczasem w wielu
systemach sie daje pojedyncze, kwadraturowo dopiero na posredniej.

Nie musisz, możesz zbudować dowolna hybrydę: na wejściu heterodyna
o dużej częstotliwości pośredniej, by odfiltrowanie sygnałów
lustrznaych
było łatwe, a dopiero potem kwadraturowo.

No o tym wlasnie pisalem - wtedy musi byc odpowiednio duza.

Quote:
Albo tak, jak piszesz.
Albo, co preferuję, jeżeli masz 2x szybszy ADC niż wymagany, to cały
wymieniony powyżej komplet pakujesz w DSP/FPGA i mieszach oraz
heterodyna kwadraturowa kończą jako kilkanaście przerzutników.
https://dspguru.com/dsp/tricks/complex-downconverters-at-fs-over-4/

Zadziwia mnie jednak, że we wskazanych przeze mnie radyjkach robią
to bardziej tradycyjnie, na analogowych mieszaczach i dwóch
przetwornikach.

Mieszacze sa tanie, przetworniki sa tanie.

Quote:
Mozna tez dwa przetworniki ADC, ale czy to ma jakies zalety w
stosunku
do zerowej p.cz. ? A prawda, filtry p.cz. mialy byc mniejsze...

Zerowa p.cz. może być problemem, bo wtedy trzeba bardzo dbać o DC
i się pakujesz na grunt przetwarzania koherentnego. Niezerowa p.cz.
sporo tu upraszcza.

Z tym, ze moze byc dosc niska, co ulatwia przetwarzanie (i potania).
Tak calkiem zerowa chyba nigdy nie jest, bo by heterodyne trzeba
precyzyjnie ustawiac i sledzic - pewnie latwiej to DSP odkrecic.

J.

HF5BS
Guest

Wed Jun 28, 2017 3:56 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:59529834$0$5147$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
scalony. A co, jak jest RC? Co można? Tak! Zamknąć razem z resztą układu
w jednym chipie.

Ale niskie f_pcz wymaga dużego RC, a to z kolei wymaga co najmniej
dużego R albo C. Oba bardzo trudne do zrobienia w układzie scalonym.

Niska p.cz. to przede wszystkim narazenie sie na czestotliwosci lustrzane.

Ano właśnie. Stąd pewnie dali 70 kHz, pewnie z małymi MLCC można zestawić
odpowiedni przesuwnik, dzięki któremu skompresujemy dewiację, a sygnał
przestrajający heterodynę idzie na detektor i jest zdejmowane audio. Tak
pisało w opisie.

Quote:
Wiec albo odpowiednio wysoka, albo zerowa.

Ano. Czyli, jak widać, nie da się zrobić wszystkiego, bądź koszt będzie na
tyle duży, że się nie opyli.
Ale w strukturze, czy obok, zalane w jeden plastik masie oporki, masie MLCC,
może zrobi się coś chodzącego koło 70 kHz, skoro to bazarowe prukadełko, to
pewnie nie będzie tak istotne, że taki MLCC będzie trochę jeździł, zależnie
od siły sygnału i wpływał na parametry obwodu...?
Na razie prześpie sie z tym, o ile mnie jakaś kurwa z reklamy znów o 8:30
nie obudzi telefonem...

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Wed Jun 28, 2017 4:12 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
news:oj025e$eqm$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Akurat przy odbiorze FM przestery są tak sobie szkodliwe. W sumie
dokładnie to robi starożytny dyskryminator: przesterować sygnał
p.cz. i obciąć go diodami.

No, ale to robisz już po mieszaczu, gdzie w zasadzie czy obetniesz, czy nie,
na zasadę detekcji chyba zbytnio nie wpływa? A jak przytniesz w mieszaczu,
to już jednak obawiałbym się, że mój sygnał zawrze w sobie nie tylko
użyteczną treść, pół biedy, jeśli tylko szumy, to FDP się obetnie i
wiadomości wysłuchać sie da.
Ja bym sobie chciał wypróbować, jak by wyglądało, wyciągnąć, także
matematycznie, sygnał z szumów, czy w ogóle z obrabianego widma, wykryć
zmiany 0-1 i odwrotnie, zapodać je na przerzutnik, który wyprodukuje ładny
prostokąt, tenże na detektor, ewentualnie po obcięciu harmonicznych... i
ciekaw jestem takiego audio, czy poprawi to na naszą korzyść właściwości
szumowe?

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

HF5BS
Guest

Wed Jun 28, 2017 4:18 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:u9gtgnnq7vhz$.1wx1mk2727075.dlg@40tude.net...
Quote:
Moje dziecinstwo widac pozniejsze, bo UKF juz byl, radia po popkojach
staly ... ale antene to rzadko ktore mialo.
A UKF bez kawalka drutu nie ruszy.

Zależy jak mocny sygnał. Miałem kiedyś u siebie w Wa-wie rzadką sytuację -
sygnał Radia UĆ, z ich nadajnika, wychodził tak mocno, że dało radę odebrać
go bez anteny...
Bardzo często słuchałem rozgłośni kieleckiej, bo też sygnał niemal cały czas
był tak silny, a stacji mało, że docierał w stanie nadającym się do
słuchania. Z rzadka zdarzał się Olsztyn.
Dziś za dużo tego, by coś dalszego sie przecisnęło (najdalej odebrałem radio
z Hiszpani, nagle przyszło, na ok. pół godziny i szybko zeszło, nie było
jeszcze u nas CCIR, więc nic nie przeszkadzało), a i nowe radia często
głupieją od natłoku w eterze.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

Janusz
Guest

Wed Jun 28, 2017 4:33 pm   



W dniu 2017-06-26 o 22:02, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Janusz napisał:

https://9.allegroimg.com/original/01354b/476debf24214a76b81cdc9140329

Panowie, jesteście absolutnie pewni? Ja bym o bycie cewką długofalową
podejrzewał tę lewą.
To co pisałem to były najczęszcze rozwiązania które miałem w ręce, ale
były też wyjątki i taki tutaj dałeś, po lewej cewka fal średnich,
musiała być wąska aby uzyskać dużą dobroć ze względu na uwczesne
zagęszczenie nadajników, z długimi już się tak nie bawili i tutaj jest
podzielona aby zmniejszyć pojemność, a na środku te parę zwojów to cewka
sprzęgająca.

A ja, biedny miś, zawsze myślałem, że selektywność superheterodyny,
tak potrzebna przy zagęszczeniu nadajników, zależy niemal wyłącznie
od jakości toru pośredniej częstotliwości.

No widzisz misiu, jakby tak tylko było jak mówisz to strojona by była

tylko heterodyna a wejście wstępnie zestrojone na np środek pasma, le
jak pewnie zauważyłeś konstruktorzy radioodbiorników fabrycznych
utrudniali sobie życie i stosowali współbieżne obwody strojone, na
dodatek jeszcze zmniejszali amplitudę na wejściu stosując sprzężenie <1,
jak myślisz po co?

--
Pozdr
Janusz

Janusz
Guest

Wed Jun 28, 2017 4:37 pm   



W dniu 2017-06-27 o 17:08, Bytomir Kwasigroch pisze:
Quote:
W dniu wtorek, 27 czerwca 2017 16:56:42 UTC+2 użytkownik HF5BS napisał:
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnol2q3c.6ip.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
A ja, biedny miś, zawsze myślałem, że selektywność superheterodyny,
tak potrzebna przy zagęszczeniu nadajników, zależy niemal wyłącznie
od jakości toru pośredniej częstotliwości.

Takowoż i ja. Nie stać mnie na konstruowanie obwodów w.cz. tak selektywnych,


DL7LA sdr
Nie robiłem, wrzucam jako ciekawostkę co w gazetach znalazłem.
https://ayrtonanson.files.wordpress.com/2011/12/80m-49m-40m_sdr_dl7la.gif

Ale ten detektor homodynowy już był wspomniany w tym wątku, tutaj dałeś

wersję na kluczach wcześniej był artykuł z RE gdzie był zrobiony na
diodach. Jest tam też wyjaśnione skąd się bierze selektywność odbioru
tego odbiornika.

--
Pozdr
Janusz

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 28, 2017 5:08 pm   



Pan Janusz napisał:

Quote:
To co pisałem to były najczęszcze rozwiązania które miałem w ręce,
ale były też wyjątki i taki tutaj dałeś, po lewej cewka fal średnich,
musiała być wąska aby uzyskać dużą dobroć ze względu na uwczesne
zagęszczenie nadajników, z długimi już się tak nie bawili i tutaj
jest podzielona aby zmniejszyć pojemność, a na środku te parę zwojów
to cewka sprzęgająca.

A ja, biedny miś, zawsze myślałem, że selektywność superheterodyny,
tak potrzebna przy zagęszczeniu nadajników, zależy niemal wyłącznie
od jakości toru pośredniej częstotliwości.

No widzisz misiu, jakby tak tylko było jak mówisz to strojona by była
tylko heterodyna a wejście wstępnie zestrojone na np środek pasma, le
jak pewnie zauważyłeś konstruktorzy radioodbiorników fabrycznych
utrudniali sobie życie i stosowali współbieżne obwody strojone,

Czy jedno z drugim stoi w sprzeczności? Stroi się współbieżnie dwa
kondensatory, ale po to, by ten od obwodu wejściowego mniej więcej
trafiał w odbieraną częstotliwość. Im lepiej trafi, tym lepsza
czułość. Przeważnie zresztą trafia dobrze, co nie ma nic wspólnego
z selektywnością. Tak jest w typowej suerheterodynie odbierającej
fale średniodługie. Natomiast w zakresie fal krótkich zdarzały się
konstrukcje, w których bardzo wąskie pasma wybiera się przełącznikem,
a dostrojenie do stacji odbywa się tylko przez zmanę częstotliwości
generatora.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 28, 2017 5:12 pm   



HF5BS pisze:

Quote:
A UKF bez kawalka drutu nie ruszy.

Zależy jak mocny sygnał. Miałem kiedyś u siebie w Wa-wie rzadką
sytuację - sygnał Radia UĆ, z ich nadajnika, wychodził tak mocno,
że dało radę odebrać go bez anteny...

Zależy jaka konstrukcja odbiornika. Bo jeśli głowica zamknięta w
porządną puszkę metalową ze zintegrowanym gniazdem antenowym, to
nawet lokalny sygnał nie ma jak wniknąć, a co dopiero z miasta Uć.

Dość wkurzające było to, że fabryczne radia z lat siedemdziesiątych
nie radziły sobie bez tego kawałka druta. A wystarczyło, by wyposażyć
je w kabelek przytwierdzony do drewnianej obudowy. Tak miałem w radiu
wyprodukowanym w roku 1957 -- dwa druty przymocowane wewnątrz skrzynki
zakończone wtyczką, którą można było wrazić w gniazdko (symetryczne)
zamontowane na tylnej ściance.

--
Jarek

J.F.
Guest

Wed Jun 28, 2017 6:51 pm   



Dnia Wed, 28 Jun 2017 19:12:28 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
HF5BS pisze:
A UKF bez kawalka drutu nie ruszy.
Zależy jak mocny sygnał. Miałem kiedyś u siebie w Wa-wie rzadką
sytuację - sygnał Radia UĆ, z ich nadajnika, wychodził tak mocno,
że dało radę odebrać go bez anteny...

Zależy jaka konstrukcja odbiornika. Bo jeśli głowica zamknięta w
porządną puszkę metalową ze zintegrowanym gniazdem antenowym, to
nawet lokalny sygnał nie ma jak wniknąć, a co dopiero z miasta Uć.

A probowales zaekranowac komorke ?
To nie takie proste :-)

Quote:
Dość wkurzające było to, że fabryczne radia z lat siedemdziesiątych
nie radziły sobie bez tego kawałka druta. A wystarczyło, by wyposażyć

Na UKF.

Quote:
je w kabelek przytwierdzony do drewnianej obudowy. Tak miałem w radiu
wyprodukowanym w roku 1957 -- dwa druty przymocowane wewnątrz skrzynki

A to chyba na KF.

Quote:
zakończone wtyczką, którą można było wrazić w gniazdko (symetryczne)
zamontowane na tylnej ściance.

Racjonalizator zaoszczedzil, czy jednak jest roznica miedzy zakresami?

J.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 28, 2017 7:23 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Zależy jaka konstrukcja odbiornika. Bo jeśli głowica zamknięta w
porządną puszkę metalową ze zintegrowanym gniazdem antenowym, to
nawet lokalny sygnał nie ma jak wniknąć, a co dopiero z miasta Uć.

A probowales zaekranowac komorke ?
To nie takie proste Smile

Tak, wielokrotnie używałem modułów GSM w wesji OEM. Takie właśnie
w metalowej puszce, z gniazdkiem do anteny. Jeśli nie wetknie się
tam choćby kilkucentymetrowego kawałka drutu, to zero zasięgu.

Tak przy okazji -- w Nokii sobie kiedyś wymyślili, że zrobią telefon
6310i w wersji dla vipów. W obudowie z tytanu. Ktoś w tym genialnym
projekcie zapomniał, że w środku jest antena. Potem wycięli z tyłu
okienko zaślepione plastikiem.

Quote:
Dość wkurzające było to, że fabryczne radia z lat siedemdziesiątych
nie radziły sobie bez tego kawałka druta. A wystarczyło, by wyposażyć

Na UKF.

je w kabelek przytwierdzony do drewnianej obudowy. Tak miałem w radiu
wyprodukowanym w roku 1957 -- dwa druty przymocowane wewnątrz skrzynki

A to chyba na KF.

Nie, na UKF. Symetryczne wejście 300 omów i wtyczka z płaskim kabelkiem
rozchodzącym się wewnątrz skrzynki na kształt czegoś w rodzaju dipola.

Quote:
zakończone wtyczką, którą można było wrazić w gniazdko (symetryczne)
zamontowane na tylnej ściance.

Racjonalizator zaoszczedzil, czy jednak jest roznica miedzy zakresami?

W instrukcjach do tych odbiorników zawsze pisali, że do odbioru najwyższej
jakości potrzebna jest antena zewnętrzna. Ale oczywiście przeważnie grało
dobrze po podłączeniu byleczego. Pasmo UKF miało wtedy opinię czegoś
lepszego, nie wypadało tego profanować w fabryce jakimś druciarstwem.
Dopiero współcześni Chińczycy przestali się obcyndalać i już we fabryce
montują tego druta (albo dodają do kompletu razem z wtyczką).

--
Jarek

HF5BS
Guest

Wed Jun 28, 2017 8:01 pm   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnol7ors.f80.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
HF5BS pisze:

A UKF bez kawalka drutu nie ruszy.

Zależy jak mocny sygnał. Miałem kiedyś u siebie w Wa-wie rzadką
sytuację - sygnał Radia UĆ, z ich nadajnika, wychodził tak mocno,
że dało radę odebrać go bez anteny...

Zależy jaka konstrukcja odbiornika. Bo jeśli głowica zamknięta w

Ależ oczywiście! Konstrukcja - metalowa głowica GFE-101, a na tym kawalątek
płaskiego kabelka 300 omów, łączący głowicę z gniazdkiem, symetrycznym,
jakieś 10 cm góra.

Quote:
porządną puszkę metalową ze zintegrowanym gniazdem antenowym, to
nawet lokalny sygnał nie ma jak wniknąć, a co dopiero z miasta Uć.

I tak powinno być, inaczej może łapac syfy z otoczenia.

Quote:

Dość wkurzające było to, że fabryczne radia z lat siedemdziesiątych
nie radziły sobie bez tego kawałka druta. A wystarczyło, by wyposażyć
je w kabelek przytwierdzony do drewnianej obudowy. Tak miałem w radiu
wyprodukowanym w roku 1957 -- dwa druty przymocowane wewnątrz skrzynki
zakończone wtyczką, którą można było wrazić w gniazdko (symetryczne)
zamontowane na tylnej ściance.

I w razie potrzeby wyjąc i w to miejsce antenę zewnętrzną? Widziałem gdzieś
takie rozwiązanie... o! Chyba to był... popularny OTV Junost' 402B (polskie
B) Ale gło9wy ściąć nie dam, chyba, że za to, że takie coś widziałem, to za
to dam ściąć.

--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 28, 2017 8:43 pm   



HF5BS pisze:

Quote:
A UKF bez kawalka drutu nie ruszy.

Zależy jak mocny sygnał. Miałem kiedyś u siebie w Wa-wie rzadką
sytuację - sygnał Radia UĆ, z ich nadajnika, wychodził tak mocno,
że dało radę odebrać go bez anteny...

Zależy jaka konstrukcja odbiornika. Bo jeśli głowica zamknięta w

Ależ oczywiście! Konstrukcja - metalowa głowica GFE-101, a na tym
kawalątek płaskiego kabelka 300 omów, łączący głowicę z gniazdkiem,
symetrycznym, jakieś 10 cm góra.

No i taki kawalątek juz potrafi nieźle łapać. Symetryczny kabel
300 omów jest kablem w teorii, w praltyce jest również anteną.
A tu nie był niczym zakończony.

Quote:
porządną puszkę metalową ze zintegrowanym gniazdem antenowym, to
nawet lokalny sygnał nie ma jak wniknąć, a co dopiero z miasta Uć.

I tak powinno być, inaczej może łapac syfy z otoczenia.

W przypadku odbiornika, który ma ambicję korzystania z zewnętrznej
anteny. Bo jeśli to radio przenośnie, z antena teleskopową, to
z grubsza wszystko jedno. Ja sobie kiedyś w samochodzie specjalnie
rozszczelniłem połączenie radia z anteną, by mi lepiej łapało sygnał
z transmitera w tablecie i zapalniczlowym odtwarzaczu MP3.

Quote:
Dość wkurzające było to, że fabryczne radia z lat siedemdziesiątych
nie radziły sobie bez tego kawałka druta. A wystarczyło, by wyposażyć
je w kabelek przytwierdzony do drewnianej obudowy. Tak miałem w radiu
wyprodukowanym w roku 1957 -- dwa druty przymocowane wewnątrz skrzynki
zakończone wtyczką, którą można było wrazić w gniazdko (symetryczne)
zamontowane na tylnej ściance.

I w razie potrzeby wyjąc i w to miejsce antenę zewnętrzną? Widziałem
gdzieś takie rozwiązanie... o! Chyba to był... popularny OTV Junost'
402B (polskie B) Ale gło9wy ściąć nie dam, chyba, że za to, że takie
coś widziałem, to za to dam ściąć.

W telewizorach turystycznych była to niemal reguła. Ale nie w radiach
(domowych).

--
Jarek

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jaką indukcyjność ma cewka antenowa Unitra 140/10mm na rdzeniu ferrytowym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map