Goto page Previous 1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12 Next
janusz_k
Guest
Mon Oct 27, 2014 7:31 pm
W dniu 2014-10-27 17:31, Mario pisze:
Quote:
A na podróbkę można się chyba łatwo nadziać. Gdzieś czytałem (z rok
temu), że nawet produkcja militarna USA nie może sobie poradzić z
podróbkami elementów elektronicznych.
---^^^^^^^^^
Quote:
Skoro oni mają problem to jak od podróbek ma się obronić mały
dystrybutor. Znów się okaże że duzi sobie poradzą a mały oberwie.
Tak samo jak kupujesz samochód na giełdzie lub zegarek na stadionie.
Chcesz taniej i narażasz się przez to na kupno towaru kradzionego albo
podrobionego. Gdy korzystasz z droższych - legalnych kanałów, to pewność
transakcji wzrasta. ]
Wcale nie wzrasta już ci Piotr wyżej napisał co podkreśliłem że nawet
wojsko w USA ma problemy, sądzisz że taki farnell, tme czy inni nie
handlują podróbkami? a jak ty kupujący masz mieć pewność że kupujesz
oryginał? kupować tylko u producenta?
widzisz że to nonsens?
I że karanie użytkownika jest nadużyciem?
--
Pozdr
Janusz_K
Piotr GaĹka
Guest
Mon Oct 27, 2014 7:33 pm
Użytkownik "Mario" <mariuszd@w.pl> napisał w wiadomości
news:m2lvnv$1ke$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Jestem z tego pokolenia, które ma we krwi, że jak coś się psuje to się
to naprawia a nie wyrzuca.
Dokładnie dlatego nie potrafię zaakceptować niszczenia jakiegokolwiek
produktu tylko dlatego, że ktoś się tam dopatrzy nielegalnego użycia
jakiegoś wzoru. Dla mnie to podobne to zakazania przez Apple - że w
Polsce firma nie może nazywać się "A". Dla mnie chore do kwadratu.
Z jednej strony zakazuje się żarówek, aby oszczędzać zasoby a z drugiej
strony niszczy się już wyprodukowane rzeczy (na których produkcję z
pewnością poszła niezerowa ilość energii). Jednoczesne realizowanie
sprzecznych celi jest chyba nawet jakąś jednostką chorobową i ma swoją
nazwę.
Czyli nie masz nic przeciwko temu żeby ktoś kopiował i sprzedawał taniej
urządzenia produkowane przez Micromade?
Nie wiem jak się tego doczytałeś.
Jak ktoś nabyłby taki produkt to w życiu nie miałbym sumienia aby temu komuś
to zabierać i pod walec drogowy...., co nie znaczy, że nie miałbym,
pretensji do kopiującego.
Tak przy okazji zauważ, że wszystkie kolejne wersje programów do Piccolo i
Picco-Gala od 1988 do 2004 (nie widzieliśmy uzasadnienia dopasowywania ich
do CE) były zawsze darmowe i bez żadnych opłat za możliwość pobierania
upgrade przez kolejny rok czy tym podobne. Potem też jeszcze kilka razy
robiliśmy drobne modyfikacje bo z kolejnymi wersjami Widnows pojawiały się
problemy z RS232.
Trochę co innego oprogramowanie do systemu bibi. Musi kosztować choćby
dlatego, ze zatrudniamy jednego człowieka, który nic innego praktycznie nie
robi jak odbiera telefony i w zasadzie na każde pytanie mógłby odpowiadać
podając numer strony i linijki w instrukcji której ktoś nie doczytał.
Nie rozumiem ludzi, którzy zamiast samemu próbować do czegoś dojść od razu
dzwonią. Ja się odzywam do TI czy innej firmy jak znajduję błąd w ich
kartach katalogowych a nie jak ich nie przeczytałem i chcę wiedzieć na
której stronie opisują to czy tamto.
Quote:
Naruszanie patentów to trochę inna sprawa. Raczej nie są ruszani klienci
tylko producent. W pojedynczych przypadkach zastraszania klientów (jak SCO
kontra użytkownicy Linuksa) dostawcy rozwiązań będących przedmiotem sporu
patentowego gwarantowali użytkownikom ochronę prawną.
Nie wiem o czym piszesz, ale nie dostrzegam specjalnej różnicy między
ochroną wzorów użytkowych i patentów.
Rozumiem, że te niszczenie kopii torebek jakiejś nieznanej mi firmy
(musiałbym całą historię wątku przeglądać aby znaleźć) czy kopii zegarków
innej mało znanej mi firmy związane jest z ochroną wzorów użytkowych (no bo
tak chyba powinno się nazywać konkretny wygląd konkretnej rzeczy).
Quote:
Trolling patentowy to jedna strona a zalewanie rynku podróbkami perfum,
torebek czy zegarków to przeciwna strona zagadnienia.
Ale karać się powinno zalewającego a nie kupującego.
Skąd ja mam wiedzieć które marki czegoś tam ile mają kosztować. Nie jestem
encyklopedią - jak usłyszę jakąś nazwę to pamiętam może jeszcze godzinę, a
potem zapominam. Tak jak te torebki o których była już tu mowa. Wydaje mi
się jedynie, że nazwa była na W - to co jakbym kupował kiedyś i jeszcze to
pamiętał (o ile dobrze pamiętam bo pewności nie mam) to wszystkie na W
omijać ? Chore.
P.G.
Mirek
Guest
Mon Oct 27, 2014 7:54 pm
On 27.10.2014 19:25, Andrzej W. wrote:
Quote:
Dlaczego producent ma instruować jak go okradać?
Tego nie rozumiem w Twoim rozumowaniu.
Przecież użytkownik go nie okradł i nie okrada - o co Ci chodzi?
Okradł go - jeżeli już w ogóle - producent. Rozsądniej byłoby mieć
sojusznika w użytkowniku a nie wroga.
--
Mirek.
Piotr GaĹka
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:04 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:544e8354$0$27288$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Jak to sam ksztalt produktu, to mozna miec watpliwosci, przy uzytym
znaku - chcesz dopuscic podrobione towary do handlu za jakas tam oplata ?
Zeby robily zla opinie oryginalnemu producentowi ?
Zamiast niszczyć może powymieniać znak (jeśli chodzi o znak).
Quote:
Dla mnie to podobne to zakazania przez Apple - że w Polsce firma nie może
nazywać się "A". Dla mnie chore do kwadratu.
A to nie wiem,
Czytałem, że prawnicy Apple dobrali się do firmy 'a' mającej adres a.pl - że
się tak czyta jak Apple. Ale widzę, że adres nadal jest (choć nie ma głównej
strony - od razu zamienia się w inną) więc może dobrali się nieskutecznie.
Nie czytałem tego chyba 1 kwietnia....
Quote:
ale prawo patentowe i wzorow uzytkowych ma kilkaset lat ...
Co nie znaczy, że jest doskonałe.
Quote:
Gdzieś widziałem akurat takie przykłady absurdów patentowych. Z tymi
dwiema szpulkami to jeszcze było tak, że jedna firma tak robiła od lat, a
druga opatentowała i potem skarżyła tę pierwszą.
Moze sie zdarzyc - nieswiadomie, lub swiadomie.
Według mnie praprzyczyną problemów jest dopuszczenie do patentowania
banalnych rzeczy.
Co innego jest wynalezienie telefonu, radia, czy maszyny do szycia a co
innego wynalezienie kładzenia kondensatorów w przeciwne strony, czy szpulki
nakładanej na drugą szpulkę, czy jakiejś krzywizny obudowy (podobno takie
rzeczy Apple patentuje). Niektóre rzeczy powinny być w postępowaniu
patentowym uznawane za na tyle banalne, że aż oczywiste i wpisywane na listę
oczywistości, aby już nikt nie próbował ich patentować.
Nie znam prawa patentowego ale jak ktoś mądry je tworzył (nawet te kilkaset
lat temu) to powinien tam coś o oczywistościach wpisać.
Prawidłowe pytanie to kto i dlaczego dopuszcza do takich absurdów
patentowych (inaczej kto na tym zarabia).
Jak była podobna dyskusja jakiś czas temu to ktoś tu wskazał na przyznany
przez urząd (chyba w Australii) patent koła. Wnioskodawca złożył wniosek
"dla jaj" i dostał patent.
Quote:
Ale to akurat latwo udowodnic ... i tu sie dopiero powinno zaczac
narzekanie na prawnikow, ktorzy z latwej sprawy zrobia bardzo kosztowna
Owszem, ale też narzekać trzeba na tych poprzednich, którzy brali udział w
opatentowaniu oczywistości.
P.G.
Andrzej W.
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:19 pm
W dniu 2014-10-27 19:54, Mirek pisze:
Quote:
Przecież użytkownik go nie okradł i nie okrada - o co Ci chodzi?
Jeśli już wiesz, że masz podróbkę i żądasz nadal dostępu do
oprogramowania to okradasz producenta oprogramowania.
To oprogramowanie nie jest darmowe, ono jest płatne a jego cena wliczona
jest w cenę układu scalonego, taki wygodny dla użytkownika i producenta
system dystrybucji oprogramowania.
Jeśli nie zapłaciłeś za oprogramowanie i w pełni świadomie chcesz go
używać "bo Ci się należy" to jesteś złodziejem.
--
AWa.
Piotr Gałka
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:26 pm
Użytkownik <szklanynocnik@gmail.com> napisał w wiadomości
news:3650cf6c-161b-4dfe-9715-f63f718ec2d7@googlegroups.com...
użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Jak ktoś nabyłby taki produkt to w życiu nie miałbym sumienia aby temu
komuś
to zabierać i pod walec drogowy...., co nie znaczy, że nie miałbym,
pretensji do kopiującego.
A gdybys dostal na e-mail 500 wiadomosci ze nie dziala,
zepsulo sie, dziala nie tak jak zadeklarowales, gdyby
popsuli ci opinie, moglbys sie zdenerwowac. Fama poszla
w swiat, micromade jest takie, owakie, 1 na 10 dowie sie
ze trafil zgnile jajo.
Moim zdaniem dowie się 10 na 10.
Ale ktoś produkujący masowo i nie mający kontroli nad tym gdzie która sztuka
poszła może mieć ten problem. Tu masz rację. Ale nadal twierdzę, że
pretensje powinien mieć do kopiującego a nie kogoś kto to kupił.
Quote:
Kardasiowi ksiazki kserowali i oferowali po nizszej cenie:)
Cos sie chyba dogadali i sprawa nie trafila do sadu.
Nie wiem o czym piszesz.
P.G.
Piotr GaĹka
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:36 pm
Użytkownik "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl> napisał w wiadomości
news:544e8df8$0$12639$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
"Jak ten bydlak śmiał zainstalować zamek patentowy w drzwiach, przecież
nie ukradłem mu jeszcze plazmy, co on sobie myśli, że wieża i komputer
mi wystarczą?! Żądam, by nadal zamykał mieszkanie na kłódkę, którą można
otworzyć gwoździem, to moje niezbywalne prawo!" Tak właśnie brzmisz z
nawoływaniem do tego by nie utrudniano Ci używania starszej wersji
sterowników.
Tych podróbek nikt nie ma prawa używać z jakąkolwiek wersją
oprogramowania FTDI.
Jeśli zaś jakakolwiek wersja tego oprogramowania działała z podróbką to
było to błąd i został właśnie naprawiony.
Czyli jesteś za tym, aby zabrać Ci i zezłomować każdy sprzęt w którym choćby
przez niewiedzę ktoś naruszył czyjś patent, albo niedopełnił jakiejś
formalności związanej z CE - no bo to oznacza, że nie miał prawa tego
sprzedać.
Mieszkanie może się zrobić dość puste.
P.G.
Mirek
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:39 pm
On 27.10.2014 20:19, Andrzej W. wrote:
Quote:
Jeśli już wiesz, że masz podróbkę
No właśnie nie wiem. Przestało mi działać i tyle.
--
Mirek.
Piotr GaĹka
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:44 pm
Użytkownik "Andrzej W." <awa_wp@na_wp_oczywiscie.pl> napisał w wiadomości
news:544e9ac8$0$12642$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2014-10-27 19:54, Mirek pisze:
Przecież użytkownik go nie okradł i nie okrada - o co Ci chodzi?
Jeśli już wiesz, że masz podróbkę i żądasz nadal dostępu do
oprogramowania to okradasz producenta oprogramowania.
To oprogramowanie nie jest darmowe, ono jest płatne a jego cena wliczona
jest w cenę układu scalonego, taki wygodny dla użytkownika i producenta
system dystrybucji oprogramowania.
Jeśli nie zapłaciłeś za oprogramowanie i w pełni świadomie chcesz go
używać "bo Ci się należy" to jesteś złodziejem.
O ile się orientuję to nadużywasz słowa złodziej co oznacza kogoś
dokonującego kradzieży bo używanie nielegalnego oprogramowania nie
wyczerpuje definicji kradzieży. Ale nie jestem pewien tego co napisałem.
P.G.
J.F.
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:49 pm
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Jak to sam ksztalt produktu, to mozna miec watpliwosci, przy uzytym
znaku - chcesz dopuscic podrobione towary do handlu za jakas tam
oplata ? Zeby robily zla opinie oryginalnemu producentowi ?
Zamiast niszczyć może powymieniać znak (jeśli chodzi o znak).
Mozna probowac, gorzej jak tez znak trudnowymienny.
Ale w tym przypadku ... jawne oszustwo, skazac zeby wiecej tego nie
robil ... no a produkt zniszczyc, nic innego nie pozostaje.
Chyba ze skonfiskowac, sprzedac przez komornika, tylko jak dopilnowac
zeby nabywca byl zobowiazany logo zmienic :-)
Quote:
Dla mnie to podobne to zakazania przez Apple - że w Polsce firma
nie może nazywać się "A". Dla mnie chore do kwadratu.
A to nie wiem,
Czytałem, że prawnicy Apple dobrali się do firmy 'a' mającej adres
a.pl - że się tak czyta jak Apple. Ale widzę, że adres nadal jest
(choć nie ma głównej strony - od razu zamienia się w inną) więc może
dobrali się nieskutecznie. Nie czytałem tego chyba 1 kwietnia....
Kto ich tam wie, ale u nas nie Ameryka i nie tak latwo :-)
Quote:
Gdzieś widziałem akurat takie przykłady absurdów patentowych. Z
tymi dwiema szpulkami to jeszcze było tak, że jedna firma tak
robiła od lat, a druga opatentowała i potem skarżyła tę pierwszą.
Moze sie zdarzyc - nieswiadomie, lub swiadomie.
Według mnie praprzyczyną problemów jest dopuszczenie do patentowania
banalnych rzeczy.
Co innego jest wynalezienie telefonu, radia, czy maszyny do szycia a
co
Jesli chodzi o patenty techniczne, to w zasadzie powinien byc to jakis
rozwoj techniki.
Ale czasem pazurek w tej maszynie do szycia jest istotnym rozwojem.
Quote:
innego wynalezienie kładzenia kondensatorów w przeciwne strony, czy
szpulki nakładanej na drugą szpulkę, czy jakiejś krzywizny obudowy
(podobno takie rzeczy Apple patentuje).
To jest wzor uzytkowy - inny rodzaj ochrony, w zasadzie nie wynalazki,
i owszem, banalne rzeczy, ale tez nie trzeba ich kopiowac.
Gorzej jak sie nieswiadomie wymysli cos podobnego
http://ipu2.uprp.pl/wydawnictwa.html
w biuletynie 22/14 ktos opatentowal notes
U1 (21) 121951
Quote:
Ale to akurat latwo udowodnic ... i tu sie dopiero powinno zaczac
narzekanie na prawnikow, ktorzy z latwej sprawy zrobia bardzo
kosztowna
Owszem, ale też narzekać trzeba na tych poprzednich, którzy brali
udział w opatentowaniu oczywistości.
Z tymi patentami to dziwnie, bo skad urzednik ma wiedziec co to za
wynalazek, wiekopomny, czy banalny.
Raz przyznaja szybko, raz wolno, czasem nieslusznie - nie wiem o co tu
chodzi.
A moze to puscic na zywiol - urzad niech przyznaje, oplate pobiera, a
potem zainteresowani sie sadza, przedstawia dowody, to sie patent
uniewazni.
J.
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:52 pm
użytkownik Piotr Gałka napisał:
Quote:
Jak ktoś nabyłby taki produkt to w życiu nie miałbym sumienia aby temu komuś
to zabierać i pod walec drogowy...., co nie znaczy, że nie miałbym,
pretensji do kopiującego.
A gdybys dostal na e-mail 500 wiadomosci ze nie dziala,
zepsulo sie, dziala nie tak jak zadeklarowales, gdyby
popsuli ci opinie, moglbys sie zdenerwowac. Fama poszla
w swiat, micromade jest takie, owakie, 1 na 10 dowie sie
ze trafil zgnile jajo.
Kardasiowi ksiazki kserowali i oferowali po nizszej cenie:)
Cos sie chyba dogadali i sprawa nie trafila do sadu.
J.F.
Guest
Mon Oct 27, 2014 8:52 pm
Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości
On 27.10.2014 08:23, J.F. wrote:
Quote:
My programujemy nasze uklady tak jak uwazamy za stosowne/zgodnie z
zasadami, a ze podrobki zle realizuja polecenia to nie nasza wina
:-)
Gdyby to był przypadek - następna aktualizacja powinna to naprawić,
tzn ustawić jak było i poinformować użytkownika: "Sorry, masz
podróbkę naszego układu i najnowsza wersja tego drivera nie będzie z
nim współpracować. Zgłoś problem producentowi urządzenia. Jeżeli
nadal musisz korzystać z podrobionego układu używaj starszej wersji."
Moglaby, ale niby czemu ?
Inne urzadzenia nie maja prawa korzystac z naszego VIN :-)
Quote:
Tak powinni postąpić z resztą od razu. Ile ten układ jest
produkowany? 10 lat? a podróbki?
No ale wiesz - wtedy beda je ambitniej podrabiac :-)
J.
Andrzej W.
Guest
Mon Oct 27, 2014 9:09 pm
W dniu 2014-10-27 20:44, Piotr Gałka pisze:
Quote:
używanie nielegalnego oprogramowania nie wyczerpuje definicji kradzieży
Nie wiem jak w takim razie nazwać świadome używanie nielegalnego
oprogramowania, mów sobie nawet na to "nadużycie zaufania" jak wolisz.
Ja usiłuję przekazać, że jest to nielegalne i pomimo tego, że końcowy
użytkownik jest w 100% niewinny zaistniałej sytuacji to nie ma on prawa
mieć żalu do FTDI tylko powinien się zwrócić do sprzedawcy i producenta
podróbek.
Nie ma tak samo prawa wymagać by ktokolwiek udostępniał mu swoje
komercyjne oprogramowanie dlatego tylko, że jest mu ono potrzebne do
działania jego sprzętu.
--
AWa.
Mirek
Guest
Mon Oct 27, 2014 9:12 pm
On 27.10.2014 20:52, J.F. wrote:
Quote:
No ale wiesz - wtedy beda je ambitniej podrabiac :-)
Pytanie czym tak naprawdę jest ta podróbka? Skopiowanym układem?
Sądząc po zdjęciach wnętrza (nie zgłębiałem tematu) raczej jest od nowa
zaprojektowanym układem, który działa podobnie jak tamten. Mogli by
spokojnie napisać własny driver i wstawić swoje logo i VID... tyle, że
najwyraźniej jest to odpowiednio utrudnione.
--
Mirek.
Mario
Guest
Mon Oct 27, 2014 11:04 pm
W dniu 2014-10-27 o 19:31, janusz_k pisze:
Quote:
W dniu 2014-10-27 17:31, Mario pisze:
A na podróbkę można się chyba łatwo nadziać. Gdzieś czytałem (z rok
temu), że nawet produkcja militarna USA nie może sobie poradzić z
podróbkami elementów elektronicznych.
---^^^^^^^^^
Skoro oni mają problem to jak od podróbek ma się obronić mały
dystrybutor. Znów się okaże że duzi sobie poradzą a mały oberwie.
Tak samo jak kupujesz samochód na giełdzie lub zegarek na stadionie.
Chcesz taniej i narażasz się przez to na kupno towaru kradzionego albo
podrobionego. Gdy korzystasz z droższych - legalnych kanałów, to pewność
transakcji wzrasta. ]
Wcale nie wzrasta już ci Piotr wyżej napisał co podkreśliłem że nawet
wojsko w USA ma problemy,
Z tego ze Piotr napisał nie wynika, że nie wzrasta.
Wyciąłeś istotny fragmengt "Ale pewności oczywiście nie masz"
Twierdzenie Piotra, że nawet produkcja militarna nie może sobie
poradzić, nie jest w sprzeczności z moim twierdzeniem, że " Gdy
korzystasz z droższych - legalnych kanałów, to pewność transakcji
wzrasta. Ale pewności oczywiście nie masz."
Quote:
sądzisz że taki farnell, tme czy inni nie
handlują podróbkami? a jak ty kupujący masz mieć pewność że kupujesz
oryginał? kupować tylko u producenta?
Nie mam pewności i nadal nic z tego nie wynika. Równie dobrze może TME
czy farnell handlowac elementami pochodzącymi z rabunku. Jak kupiłem
towar kradziony to mi go policja zabierze i to nie jest żadne karanie mnie.
Quote:
widzisz że to nonsens?
I że karanie użytkownika jest nadużyciem?
Pozbawienie użytkownika przedmiotu pochodzącego z przestępstwem nie jest
karaniem. Jest normalną procedurą. Karanie to jest grzywna albo
więzienie za to np, że miał świadomość wady prawnej.
Swego czasu było masa przypadków kradzieży aut. I ta masowość nie była
raczej argumentem za tym żeby pozostawiać te kradzione auta nowym
właścicielom. Ani żeby odstępować od zarzutu paserstwa jeśli kupujący
mógł być świadomy, że auto było jumane.
--
pozdrawiam
MD
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12 Next