RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak działa prądnica Magnic Light z neodymowym magnesem i prądami wirowymi?

Jak działa taka dziwna prądnica?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa prądnica Magnic Light z neodymowym magnesem i prądami wirowymi?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Dariusz K. Ładziak
Guest

Sun Mar 04, 2012 8:16 pm   



Użytkownik Mirek napisał:
Quote:
On 03.03.2012 19:31, kogutek wrote:

Suchy lód czy coś innego. Czyli wsiadłeś na rower i
przejechałeś jednym cięgiem 500 kilometrów. A po drodze wypiłeś 10,5
litra
wody. Teoretycznie możliwe.

Nie wiem ile można - nie liczylem, ale tak pod 100km (nie trenuję - ot
rekreacja) zdarzało mi się zrobić w dzień i to nie całkiem po płaskim i
powiem ci w upalny dzień pije się... dużo. Nie jestem w stanie tyle
zabrać ze sobą - zawsze dokupuje po drodze, a po powrocie do domu
jeszcze idzie sporo herbat itp. Można oczywiście nie pić tyle, ale w
najlepszym wypadku na drugi dzień czujesz się jak na kacu.

W najlepszym. Bo w normalnym to w połowie trasy padasz jak wymięty flak.
Ile to ja razy widziałem jak ktoś pada z odwodnienia, hipoglikemii czy
długookresowej demineralizacji (widok kierownika studenckiego obozu
rowerowego ubranego w zieloną koszulkę i odcieniem skóry nie różniącego
się od tej koszulki - niezapomniany...)?
Ale żeby to wiedzieć - trzeba się o takie sytuacje otrzeć. Kogutkowi
babcia nie pozwalała.

--
Darek

Mario
Guest

Sun Mar 04, 2012 8:44 pm   



W dniu 2012-03-03 21:10, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Desoft napisał:

Miliardy much jedzą gówno. Niech ci wszyscy też jedzą bo musi
być dobre.jak potrzebujesz przez 12 godzin 200W to na straty,
czyli grzanie, idzie 7,2kWh. Taką ilością energii idzie pogrzać
120 litrowy bojler o kilkadziesiąt stopni. Jak Godzilla na
plecach sobie radiator przykręcasz? Ile wody musisz wypić
w przeciągu 12 godzin oddawania 200W/h ?

Już napisałem.. 7x1,5 litra plus dodatki :)

Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.



--
Pozdrawiam
MD

Mario
Guest

Sun Mar 04, 2012 8:44 pm   



W dniu 2012-03-04 20:44, Mario pisze:
Quote:
W dniu 2012-03-03 21:10, Jarosław Sokołowski pisze:
Desoft napisał:

Miliardy much jedzą gówno. Niech ci wszyscy też jedzą bo musi
być dobre.jak potrzebujesz przez 12 godzin 200W to na straty,
czyli grzanie, idzie 7,2kWh. Taką ilością energii idzie pogrzać
120 litrowy bojler o kilkadziesiąt stopni. Jak Godzilla na
plecach sobie radiator przykręcasz? Ile wody musisz wypić
w przeciągu 12 godzin oddawania 200W/h ?

Już napisałem.. 7x1,5 litra plus dodatki :)

Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.

Na dobę oczywiście.

--
Pozdrawiam
MD

Desoft
Guest

Sun Mar 04, 2012 8:57 pm   



Quote:
Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.

Na dobę oczywiście.

Zgadza się. Przyjmuje się dla pewnej średniej (waga, wiek) że
zapotrzebowanie dzienne wynosi 2000kcal.

--
Desoft

kogutek
Guest

Sun Mar 04, 2012 9:01 pm   



Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> napisał(a):

Quote:
On 03.03.2012 19:31, kogutek wrote:

Suchy lód czy coś innego. Czyli wsiadłeś na rower i
przejechałeś jednym cięgiem 500 kilometrów. A po drodze wypiłeś 10,5 litra
wody. Teoretycznie możliwe.

Nie wiem ile można - nie liczylem,
Z 10 minut trzeba poświecić żeby w necie znaleźć dane potrzebne do policzenia

jaką mocą dysponuje człowiek przy pracy ciągłej. Może policz. Zapewne się
mocno zdziwisz. Innym też proponuję żeby policzyli a potem mogą zjeść myszki,
za karę że upierali się przy głupocie nie mającej żadnego poparcia w
rzeczywistości.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

kogutek
Guest

Sun Mar 04, 2012 9:08 pm   



Desoft <NICK@interia.pl> napisał(a):

Quote:
Pojawiają się dodatki. Suchy lód czy coś innego.

Pisałem o suchym lodzie?


Czyli wsiadłeś na rower i
przejechałeś jednym cięgiem 500 kilometrów.

Tak napisałem??

A po drodze wypiłeś 10,5 litra
wody. Teoretycznie możliwe.

Trolujesz?

Nie. Śmieję się z Ciebie. Z 500 kilometrów przesadziłem. Wychodzi że ok 420

zrobiłeś przez dwanaście godzin. Potem żeby uzupełnić ubytek energii zjadłeś
20 kilo kartofli, albo 6 kilo schabu, albo 3 kilo schabu i 10 kilo kartofli.
Mogłeś też wypić 1,5 litra oleju. Mózg jest po to żeby można było się uczyć.
Ci co zamiast niego mają mięsień w czaszce są tylko do roboty. Pisząc tutaj
pierdoły sam się zakwalifikowałeś do grupy mięśniaków.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 04, 2012 9:34 pm   



Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

Quote:
Tak jak z zadaniem że jeden robotnik kopie dół o średnicy 0,75 metra
na głębokość 0,5 metra w czasie godziny. W jakim czasie taki sam dół
wykopie czterech robotników? I odpowiedź oczywiście niepoprawna 15
minut.

czterech wyczynowcow po 4 minuty ostrej pracy w dobrym gruncie ...
kto wie ... trzeba bylo wpisac 60 robtnikow :-)

Wariant klasyczny - dół 1x1x1 metr, dziesięciu robotników. Odpowiedź
klasyczna - nigdy bo się tymi łopatami w tym dole pozabiją. Czterech
z odpowiednią organizacją (zmiany) ma szansę

No to się wszystko zgadza -- czterech robotników kopie, a w tym czasie
56 menedżerów zapewnia odpowiednią organizację. Też wariant klasyczny.

--
Jarek (do kiedy można zgłaszać oferty w przetargu na wykopanie tego dołu?)

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 04, 2012 10:04 pm   



Pan Mario napisał:

Quote:
Miliardy much jedzą gówno. Niech ci wszyscy też jedzą bo musi
być dobre.jak potrzebujesz przez 12 godzin 200W to na straty,
czyli grzanie, idzie 7,2kWh. Taką ilością energii idzie pogrzać
120 litrowy bojler o kilkadziesiąt stopni. Jak Godzilla na
plecach sobie radiator przykręcasz? Ile wody musisz wypić
w przeciągu 12 godzin oddawania 200W/h ?

Już napisałem.. 7x1,5 litra plus dodatki :)

Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.

A gdzie się ma podziać reszta? Przecież jak ktoś robi przysiady, pompki,
albo... no mniejsza o to co robi, bo i tak w ostatecznym rozrachunku
cały wysiłek zamieni się w ciepło. Jakkolwiek by to smutnie nie brzmiało,
to na ogół nie jesteśmy w stanie wykonać żadnej użytecznej pracy, a tylko
podgrzewamy swoje najbliższe otoczenie.

Jarek

--
Wszystko co panna B zje
Staje się panną B

Jarosław Sokołowski
Guest

Sun Mar 04, 2012 10:06 pm   



Desoft napisał:

Quote:
Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.

Na dobę oczywiście.

Zgadza się. Przyjmuje się dla pewnej średniej (waga, wiek) że
zapotrzebowanie dzienne wynosi 2000kcal.

....a to co pozostaje, starczy najwyżej dla kogutka i jego miliardów much.

--
Jarek

Robert Wańkowski
Guest

Sun Mar 04, 2012 11:26 pm   



Przy 60W nie widać aby zbytni się wysilał.
http://www.youtube.com/watch?v=ai-HNhtTMDg&feature=channel

Robert

kogutek
Guest

Sun Mar 04, 2012 11:26 pm   



Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> napisał(a):

Quote:
Desoft napisał:

Tak się przypatruję wyrywkowo tej śmiesznej dyskusji. Fakty są takie:
moc cieplną jednego człowieka w literaturze fachowej określana jest
zwykle na około 100W.

Sporo. Wychodzi 8640 kJ czyli 2066 kcal. Sądziłem, że na samo utrzymanie
bilansu cieplnego (czyli bez wykonywania pracy fizycznej) w ubraniu i w
temperaturze otoczenia około 22 C, wyjdzie nie więcej niż 1000 kcal.

Na dobę oczywiście.

Zgadza się. Przyjmuje się dla pewnej średniej (waga, wiek) że
zapotrzebowanie dzienne wynosi 2000kcal.

....a to co pozostaje, starczy najwyżej dla kogutka i jego miliardów much.

Muchy są wasze.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

adamschodowy
Guest

Mon Mar 05, 2012 2:10 am   



Quote:
Cud jakiś bo przeciętny rowerzysta to wszystkiego co ma do dyspozycji w
nogach
to ok. 30 watów. Nie wierzysz to zrób sobie rowerek z prądnicą i obciąż ją
żarówką reflektorową 45W. Ze dwie minuty popedałujesz jak jesteś w miarę
młody
i padniesz.

w wieku ok 17 lat przechodziłem terapię po urazie - m.in. na rowerku
gimnastycznym (tj terapeutycznym, szpitalnym) wyskalowanym w.. Watach.
tzn o regulowanym obciążeniu. kręcenie "w pusto" mnie nudziło więc go sobie
zawsze podkręcałem. 150...200, maksymalnie 300W były optymalne tzn
przypominały z grubsza realny rower, pot na czoło występował po ok 20
minutach (chyba przejście z instalacji cukrowej na tłuszczową). zresztą
popatrz na moce silników w motorowerach, skuterkach, segwayach itp.
najskromniejsze elektryczne to ok 500W.

Artur M. Piwko
Guest

Mon Mar 05, 2012 8:45 am   



In the darkest hour on Tue, 28 Feb 2012 17:57:39 +0100,
J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> screamed:
Quote:
Jesli dobrze pamietam, to ja w gorach w 10 minut wspinam sie o
100m.
Ale ja niewytrenowany jestem i kondycje mam juz bardzo slaba Sad
a i tak to jest jakies 160W, dostepne przez kilka godzin ..

"W górach" to bardzo ogólny kwantyfikator. Podaj prędkość wznoszenia
przy wspinaniu się np. na Kozi Wierch. :P

A ktory to i jak sie tam wspina ?


Fragment Orlej Perci. Wchodzi się od strony Markowych Szczawin.

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:237B ]
[ 08:44:32 user up 13098 days, 20:39, 1 user, load average: 0.56, 0.01, 0.22 ]

Where there is no patrol car, there is no speed limit. -- Peter Beckmann

Stasiek_T
Guest

Mon Mar 05, 2012 10:51 am   



Użytkownik "Artur M. Piwko" >>
Quote:
"W górach" to bardzo ogólny kwantyfikator. Podaj prędkość wznoszenia
przy wspinaniu się np. na Kozi Wierch. :P

A ktory to i jak sie tam wspina ?


Fragment Orlej Perci. Wchodzi się od strony Markowych Szczawin.


Od strony Markowych Szczawin to strasznie długa droga jest. Muszą być jakieś
krótsze.

J.F
Guest

Mon Mar 05, 2012 11:08 am   



Użytkownik "Stasiek_T" napisał w wiadomoœci grup
Użytkownik "Artur M. Piwko" >>
Quote:
"W górach" to bardzo ogólny kwantyfikator. Podaj prędkość
wznoszenia
przy wspinaniu się np. na Kozi Wierch. Razz
A ktory to i jak sie tam wspina ?
Fragment Orlej Perci. Wchodzi się od strony Markowych Szczawin.

Od strony Markowych Szczawin to strasznie długa droga jest. Muszą być
jakieś krótsze.

Jest czarny szlak od doliny 5 stawow. 1:30 w gore normatywnie.

A o jednak od 1650 na 2291 = 641m roznicy, prawie 95W dla turysty o
masie 80kg.
I te czasy to sa na przecietnego turyste - zdrowa mlodziez bez
problemu urwie troche.

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa prądnica Magnic Light z neodymowym magnesem i prądami wirowymi?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map