Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 27, 28, 29 Next
ACMM-033
Guest
Wed Apr 06, 2016 8:43 am
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ne27lj$sbs$1@node2.news.atman.pl...
....
Quote:
Poza tym, brak myślenia - nie
podoba mi się to.
Tym bardziej powinieneś być za wyeliminowaniem human-kierowców.
Yyy... nie znam tego terminu...
Quote:
Ja tu raczej widzę marne narzekanie "nie potrafię sobie wyobrazić, więc
tak nie może być".
Doskonale potrafię sobie wyobrazić. Może mam kłopot z wyczuciem proporcji,
ale prowadzącą auto maszynę umiem sobie aż nadto wyobrazić.
I wiem, jak głupie są komputery. Wiele samolotów spadło właśnie dlatego, że
dla komputera, zaprogramowanego na pierdylion sytuacji, zaszła pierdylion
pierwsza. I piloci nie mogli zrobić nic. Lub prawie nic. Bo np. z powodu
awarii, musieli lecieć na możliwie małym ciągu. A komputer uznał, że coś-tam
i dowalił ciągu. To znów, na mały, a komputer... W rezultacie napompowało
silnik, i stało się. Okazało się, że program nie przewidział jakiejś
sytuacji, co skończylo się katastrofą.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
Liwiusz
Guest
Wed Apr 06, 2016 8:50 am
W dniu 2016-04-06 o 10:43, ACMM-033 pisze:
Quote:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ne27lj$sbs$1@node2.news.atman.pl...
...
Poza tym, brak myślenia - nie
podoba mi się to.
Tym bardziej powinieneś być za wyeliminowaniem human-kierowców.
Yyy... nie znam tego terminu...
A googlowóz znasz? Dyskutujesz o samochodach przyszłości, a nie masz
krzty wyobraźni ;)
Quote:
Ja tu raczej widzę marne narzekanie "nie potrafię sobie wyobrazić,
więc tak nie może być".
Doskonale potrafię sobie wyobrazić. Może mam kłopot z wyczuciem
proporcji, ale prowadzącą auto maszynę umiem sobie aż nadto wyobrazić.
I wiem, jak głupie są komputery. Wiele samolotów spadło właśnie dlatego,
że dla komputera, zaprogramowanego na pierdylion sytuacji, zaszła
pierdylion pierwsza. I piloci nie mogli zrobić nic. Lub prawie nic. Bo
np. z powodu awarii, musieli lecieć na możliwie małym ciągu. A komputer
uznał, że coś-tam i dowalił ciągu. To znów, na mały, a komputer... W
rezultacie napompowało silnik, i stało się. Okazało się, że program nie
przewidział jakiejś sytuacji, co skończylo się katastrofą.
Dobry przykład z tymi samolotami. Większość katastrof to błąd człowieka,
pogoda, rzadko kiedy jest to błąd techniczny lub błąd komputera.
Dlatego, że po wystąpieniu takiego błędu stara się go naprawić we
wszystkich samolotach.
A ty mimo to wolisz sytuację, kiedy nad samolotem panuje tylko pilot. Co
zwiększyłoby wypadkowość pewnie kilkaset razy.
--
Liwiusz
Marek
Guest
Wed Apr 06, 2016 10:09 am
On Tue, 5 Apr 2016 12:44:06 -0500, "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com>
wrote:
Quote:
To jest już powszechne! Jest też w nowej Hondzie Civic.
3 modele to jeszcze.nie powszechność.
--
Marek
ks
Guest
Wed Apr 06, 2016 10:12 am
W dniu 2016-04-06 o 05:27, Pszemol pisze:
Quote:
"janusz_k" <Janusz_kk@o2.pl> wrote in message news:ne12no$1274$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2016-04-05 o 03:10, Pszemol pisze:
opisuje nagranie z kamery samochodu gdzie widać panią
z miotłą na elektrycznym wózku inwalidzkim na ulicy
która to pani goni swoją kaczkę - zagania ją spowrotem
A tam kaczka, a ci rowerzyści z 25.17 szczególnie ten jadący pod prąd?
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Uj-rK8V-rik#t=1517
Pisałem o nich w akapicie tuż przed kaczką...
Bo też na mnie (nawiasem mówiąc rowerzyście) zrobił ten
fragment wrażenie i pomyślałem sobie że być może mniej
rowerzystów ginęłoby na drodze gdyby auta miały automatykę
i rowerzystów widziały jako zielone "płotki" wielościanów.
jeżdżę po Krakowie, więc rowerzystów spotykam codziennie i jeden wniosek mam:
gdyby więcej rowerzystów używało mózgu na drodze to by mniej rowerzystów ginęło.
A tych dwóch debilów z filmu to jest argument za tablicami rejestracyjnymi,
ubezpieczeniem oc i prawem jazdy dla rowerzystów.
Gdyby w googlecara ktoś z tłu wjechał, bo ten gwałtownie przed debilem hamował,
to wypadek by był, ofiary być może też jakiś by były w samochodach, a ewidentni
sprawcy spierniczyli...
Btw gdyby film nagrał rowerzysta, a rowerzyści z filmu to były by samochody, to
by lobby rowerowe zjadło kierowców i pewnie film by trafił na policję...
pozdrawiam Krzysiek
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus
sundayman
Guest
Wed Apr 06, 2016 10:56 am
Quote:
Jakiego daru? Chodzi o proste obliczenie trajektorii ruchu...
Stoi facet przy krawędzi jezdni, na chodniku.
Z jaką prędkością musi jechać samochód, żeby na 100% zdążył zahamować,
jeśli facet z premedytacją zechce wskoczyć przed auto w ostatniej chwili
? 5 km/h ?
No właśnie. Człowiek widzi, czy pieszy stoi przytomnie, nie wykonuje
dziwnych ruchów, nie wygląda na menela, nie płacze itp.
I może wtedy zdecydować, że będzie jechać 15km/h.
To jest za szybko jak na "analizę trajektorii", ale określone
prawdopodobieństwo wskazuje, że można podjąć taką decyzję.
Samochody bez takiej możliwości będą jeździć te 5km/h.
Quote:
A czym więcej chcesz aby było? Nie musi być niczym więcej!
Jak widać - musi.
Liwiusz
Guest
Wed Apr 06, 2016 11:04 am
W dniu 2016-04-06 o 12:56, sundayman pisze:
Quote:
Jakiego daru? Chodzi o proste obliczenie trajektorii ruchu...
Stoi facet przy krawędzi jezdni, na chodniku.
Z jaką prędkością musi jechać samochód, żeby na 100% zdążył zahamować,
jeśli facet z premedytacją zechce wskoczyć przed auto w ostatniej chwili
? 5 km/h ?
No właśnie. Człowiek widzi, czy pieszy stoi przytomnie, nie wykonuje
dziwnych ruchów, nie wygląda na menela, nie płacze itp.
I może wtedy zdecydować, że będzie jechać 15km/h.
To jest za szybko jak na "analizę trajektorii", ale określone
prawdopodobieństwo wskazuje, że można podjąć taką decyzję.
Samochody bez takiej możliwości będą jeździć te 5km/h.
A czym więcej chcesz aby było? Nie musi być niczym więcej!
Jak widać - musi.
"Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika kierowcy.
Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę, czy
ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000 zabitych
będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100 zabitych
będzie z innego zbioru niż te 3000?
--
Liwiusz
Jacek Maciejewski
Guest
Wed Apr 06, 2016 11:05 am
Dnia Wed, 6 Apr 2016 12:12:31 +0200, ks napisał(a):
Quote:
Jak można traktować poważnie enuncjacje faceta który nie umie sobie
zredagować poprawnego delimitera i sygnaturki.
Ty, facet, naklej sobie na bryke reklamę Avasta, będzie ciekawiej
--
Jacek
I hate haters.
J.F.
Guest
Wed Apr 06, 2016 11:29 am
Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ne2hqi$8cu$5@dont-email.me...
Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan AlexY napisał:
w UK jesteśmy w zasadzie jedyną nacją trąbiącą na innych
kierowców,
To nie macie tam Włochów?!
Praktycznie nie.
Hm,
https://en.wikipedia.org/wiki/Italians_in_the_United_Kingdom#Population
https://en.wikipedia.org/wiki/Lists_of_UK_locations_with_large_ethnic_minority_populations#Places_with_significant_Italian_population
Az tak calkiem malo nie jest - moze dluzej siedza, a moze trzeba
Manchester odwiedzic :-)
J.
sundayman
Guest
Wed Apr 06, 2016 12:47 pm
Quote:
"Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika kierowcy.
Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę, czy
ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000 zabitych
będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100 zabitych
będzie z innego zbioru niż te 3000?
A to już zupełnie inna sprawa.
Tylko, że jest pewna różnica - w przypadku, kiedy zabija kierowca - to
jest to jego prywatny problem.
Kiedy zabije samochód - będzie to problem korporacji. Korporacje będą
pozywane na kwoty kosmiczne. I raczej nie będą chciały płacić takich
odszkodowań.
Liwiusz
Guest
Wed Apr 06, 2016 12:56 pm
W dniu 2016-04-06 o 14:47, sundayman pisze:
Quote:
"Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika kierowcy.
Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę, czy
ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000 zabitych
będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100 zabitych
będzie z innego zbioru niż te 3000?
A to już zupełnie inna sprawa.
Tylko, że jest pewna różnica - w przypadku, kiedy zabija kierowca - to
jest to jego prywatny problem.
Kiedy zabije samochód - będzie to problem korporacji. Korporacje będą
pozywane na kwoty kosmiczne. I raczej nie będą chciały płacić takich
odszkodowań.
Tak czy siak jeśli googlowozy rzeczywiście będą umiały jeździć, to trend
zmian jest nieunikniony.
--
Liwiusz
J.F.
Guest
Wed Apr 06, 2016 1:18 pm
Użytkownik "sundayman" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ne30gv$lq7$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
"Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika
kierowcy.
Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę,
czy
ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000
zabitych
będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100
zabitych
będzie z innego zbioru niż te 3000?
A to już zupełnie inna sprawa.
Tylko, że jest pewna różnica - w przypadku, kiedy zabija kierowca -
to jest to jego prywatny problem.
Kiedy zabije samochód - będzie to problem korporacji. Korporacje będą
pozywane na kwoty kosmiczne. I raczej nie będą chciały płacić takich
odszkodowań.
Wystarczy, ze sie okaze, ze sa bezpieczniejsi niz ludzie.
I moze wystarczy zwykle ubezpieczenie OC, jeszcze znizke dostaniesz,
albo google przejmie takze rynek ubezpieczen - za te 500zl/rok bedzie
wyplacal odszkodowania.
Troche inaczej moze to w USA wygladac, gdzie odszkodowania moga byc
nieograniczone.
J.
sundayman
Guest
Wed Apr 06, 2016 1:36 pm
Quote:
Większość kierowców dziś na drodze jest pozbawione
intuicji, myślenia, inteligencji i clou - dlatego komputer
który przynajmniej ma radar będzie lepszym kierowcą.
Zlikwidujmy więc ulice dla samochodów, zróbmy zamknięte tory - wtedy
samochody autonomiczne będą naprawdę wydajne i bezpieczne.
Tylko wtedy po co indywidualne pojazdy ?
Bardziej ekonomicznie będzie powiększyć pojazd i zabrać więcej osób.
To jest logiczna ewolucja pomysłu automatycznego transportu.
Nazywa się metro.
AlexY
Guest
Wed Apr 06, 2016 2:12 pm
ACMM-033 pisze:
[..]
Quote:
Doskonale potrafię sobie wyobrazić. Może mam kłopot z wyczuciem
proporcji, ale prowadzącą auto maszynę umiem sobie aż nadto wyobrazić.
I wiem, jak głupie są komputery. Wiele samolotów spadło właśnie dlatego,
że dla komputera, zaprogramowanego na pierdylion sytuacji, zaszła
pierdylion pierwsza. I piloci nie mogli zrobić nic. Lub prawie nic. Bo
np. z powodu awarii, musieli lecieć na możliwie małym ciągu. A komputer
uznał, że coś-tam i dowalił ciągu. To znów, na mały, a komputer... W
rezultacie napompowało silnik, i stało się. Okazało się, że program nie
przewidział jakiejś sytuacji, co skończylo się katastrofą.
O czym piszesz, pierwsze czytam o czymś takim jak brak możliwości
wyłączenia autopilota.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
AlexY
Guest
Wed Apr 06, 2016 2:15 pm
J.F. pisze:
Quote:
Myślę że "italian born" będzie tu kluczem, bo wiesz, tu też pełno rodzi
się muzułmanów ale jakoś ciężko mi ich nazwać rdzennymi brytyjczykami
Moja okolica nie jest na liście, do wymienionych miast mam po około 1h
drogi.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Apr 06, 2016 2:46 pm
sundayman pisze:
Quote:
"Logika" komputera oczywiście będzie inną logiką niż logika kierowcy.
Nie wszystko da się przeimplementować - jak choćby właśnie ocenę, czy
ten przy chodniku to samobójca, czy nie. Ale jeśli zamiast 3000 zabitych
będzie 100 zabitych rocznie, to czemu nie? Nawet jeśli te 100 zabitych
będzie z innego zbioru niż te 3000?
A to już zupełnie inna sprawa.
Tylko, że jest pewna różnica - w przypadku, kiedy zabija kierowca - to
jest to jego prywatny problem.
Dawno temu, jeszcze przed pierwszą wojną w Zatoce, znajomy pojechał
pracować do Kuwejtu. Tam na miejscu od razu inni Europejczycy
ostrzegli go, by mu do głowy nie przyszło kupować używanego auta.
Bowiem zdarzały się przypadki, że sprzedawany okazyjnie samochód
kogoś zabił. Tak, miejscowi tak to pojmowali, że samochód może kogoś
zabić, tak jak wielbłąd może kogoś opluć albo kopnąć. Problem ma
wtedy właściciel. Aktualny właściciel. Nabywcę można wsadzić do
kicia za to, co zrobił jego samochód (albo wielbłąd).
Quote:
Kiedy zabije samochód - będzie to problem korporacji. Korporacje będą
pozywane na kwoty kosmiczne. I raczej nie będą chciały płacić takich
odszkodowań.
Chyba że wszyscy przyjmiemy inne, prostsze rozwiązania.
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 27, 28, 29 Next