RTV forum PL | NewsGroups PL

Wyższe rachunki po wprowadzeniu nowych liczników radiowych - co to znaczy?

Nowe liczniki radiowe....

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wyższe rachunki po wprowadzeniu nowych liczników radiowych - co to znaczy?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Next

slawek
Guest

Wed Jun 22, 2016 4:46 pm   



On Wed, 22 Jun 2016 13:17:03 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
wykorzystywana sporadycznie. Nie widzę powodów, by takich odbiorców
źle traktować i kazać im dużo płacić.

A ja widzę. Wyobraź sobie: odbiorca X pobiera prąd 100kA przez parę
minut; odbiorca Y prąd 10A odpowiednio długo. Oboje płacą za przesył
tyle samo, choć grubość kabli itp. są podyktowane potrzebami X. Gdyby
nie X to infrastruktura mogłaby być znacznie tańsza. De facto Y
dopłaca do X. Nieładnie.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 6:13 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ja się nie boję. Odruch, rutyna, etc.
No to ja sie nie boje, ze mi 200 zl zabraknie, wiec nie widze
nic dziwnego w zaplaceniu rachunkow za pol roku z gory.

P.S. Doszedl niestety kolejny niuans - na wplacona zaliczke
przedsiebiorca powinien wystawic fakture zaliczkowa VAT.
I teraz pytanie:
-elektrownia nie musi, skoro juz wystawila z gory ? Ale np
telefonia nie wystawia.
-sie po jakiejs kontroli dowiedza, ze musza ... wiec odesla
nadplate ? Smile

Dlaczego "niestety"? Ja bym poszedł dalej -- takimi, co bez
wyraźnych powodów wpłacaja pieniądze na cudze konta, a do tego
jeszcze tłumaczą to w sposób mętny i pokrętny, powinien się ktoś
zająć To może być jaka pralnia, albo co.

Quote:
Nie byłem w prowidencie, ale nie sądzę, by to było przyjemne.
Mysle, ze bardzo przyjemne. O zlota kure trzeba dbac.
Nieprzyjemnie sie zrobi za miesiac Smile

Ja potrafię przewidzieć przyszłość na miesiąc z góry. Dlatego
z takim (albo większym) wyprzedzeniem zlecam przelewy. Dlatego
też nie chodzę do providentów.

Quote:
Kiedyś o tym wspomniałem w Usenecie -- raz zaokrąglając na oko
wpłaciłem z górką zapomniany podatek od nieruchomości. Wygenerowali
pismo, że nadpłatę mi zaksięgowali na poczet przyszłych podatków,
a teraz moje zaległości wynoszą 0,00 zł, odsetki 0,00 zł i wzrastają
każdego dnia 0,00 zł. Następnie było o tym, że jak nie ureguluję
w terminie 7 dni, to ściągną przymusowo. No i wysłali mi do domu
komornika z tytułem wykonawczym. Kwota zaległości plus koszty
egzekucji.

Ja naprawdę mam dużo powodów, by uważać, że żyję w kraju gdzie jest
wielu kretynów na stanowiskach związanych z przepływem pieniędzy.
Między innymi dlatego nie kombinuję, nie wyliczam w kiblu w pamięci,
nie sumuję na kalkulatorku, nie robię przelewów na sumy, których nie
było w oficjalnych kwitach. Uważam, że tak jest najbezpieczniej.

Ok. Ale nadal sie mozesz pomylic, wpiszesz 51.46 zamiast 51.64
i przyjdzie komornik po swoje 200 zl Smile

Zawsze mogę. Przed taka pomyłką nic nie chroni. Ale po co stwarzać
inne okazje?

Quote:
samodzielne zrobienie przelewów jest tak proste, że nie skłania
mnie do czytania na temat PZ.
Zawsze jednak jakas uciazliwosc.
Nie mam tak głębokiej depresji, by kliknięcie w komputer było dla
mnie nadludzkim wysiłkiem.

Jak tych rachunkow przybywa, to sie z tego jednak drobna uciazliwosc
robi. Czlowiek odlozy na jutro, jutro bedzie pijany i przegapi Smile

To też nie odwlekam, nie czekam na nie wiadomo co, tylko od razu za
jednym zamachem składam sześć przelewów. Dzięki temu wiem, że sześć
razy będę mógł wypić z czystym sumieniem i spokojną głową. Same zyski.

Quote:
A potem druga - pilnowac czy srodki sa i beda ...
Jak się pilnuje czy na koncie środki są i będą?
No jak to jak - trzeba sie zalogowac, sprawdzic stan, zobaczyc
planowane platnosci ...

Ograniczam przez to liczbę logowań -- kolejny zysk. Na koncie jest
więcej, niż wynosi limit karty, debet nie grozi -- znowu mogę się napić.

Quote:
Czy pilnowanie by było na comiesięczny rachunek za prąd wymaga
czegoś więcej, niż pilnowanie by człowiek miał za co zjeść, wypić,
zatankować samochód itp?

No i wracamy do poczatku - albo z pieniedzmi krucho i nie ma co
"szastac", albo 200zl nie stanowi zadnego problemu Smile

Zazwyczaj ludzie, którzy są na drugim biegunie w stosunku do klientów
providentów, czują opór przed szastaniem (albo jak kto woli "szastaniem",
choć to jedno i to samo). Do mnie kiedyś często dzwonili z różnych banków
z propozycją "zbadania mojej zdolności kredytowej". Zawsze odpowiadałem,
że nie ma co badać, bo ja takich zdolności nie mam, jestem kompletnym
beztalenciem. Ale gdyby chcieli sprawdzić talent do pomnażania pieniędzy,
to owszem, jest duży.

Quote:
Jesli oprocentowanie na tym rachunku wynosi 0%, to IMO bez wiekszej
roznicy.
No więc dla mnie jednak nie. Lubię jak mi leżą pieniądze na koncie,
nawet z zerowym oprocentowaniem.

A mnie zaczyna denerwowac, ze nie procentuja Smile

To może faktycznie lepiej przelać jakiejś prądowni. Oni też potrafią
pomnażać kapitał.

Quote:
A jak braknie na opłacenie OC samochodu, to jest dużo gorzej.

Akurat nie - przedluza sie automatycznie, a splata to rzecz
drugorzedna.
No chyba, ze zabraklo na rate, i w efekcie sie umowa nie przedluzyla.

Mnie kiedyś powiedzieli, że odwrotnie. Trzeba koniecznie zapłacić
w terminie pierwszą ratę. Na papierku, który mi przysyłaja jako
druk przelewu jest roczna umowa, która pobowiązuje cały czas, nawet
jak w połowie opłacona. jakbym drugiej nie zapłacił, to mogą tylko
ścigać z windykacji. Ale nie wiem, obie płacę przelewem z datą taką,
jak wydrukowana na kwitku.

Quote:
Nie widzę w tym różnicy jakościowej.
Koledze brakuje 1300 a nie glupie 200. A to juz roznica jakosciowa
Smile
Jak dla mnie, to ona ilościowa jedynie. Bo gdzie jest granica -- czy
638,21 zł należy do tej samej klasy co 200 zł, czy 1300 zł?

A nie wiesz, ze ilosc moze przejsc w jakosc ? Smile

638,21 zł wystarczy, żeby przeszła? Czy trzeba aż 729,54 zł?

Quote:
jak mu brakuje 1300, to czy ma 200 czy nie ma - niewielka roznica,
nadal duzo brakuje.

Jak ktoś nie ma nic, a do tego 1300 długu, to ma niewesoło. Ale jeśli
ma dwie stówy, to jest w jego sytuacji jakiś aspekt pozytywny. Na
początek dobre i to.

Quote:
Co innego, jakby mu 250 brakowalo ...

No, żeczywiście wtedy gorzej. Dwóch Jagiełłów potrafi przyćmić nawet
1300 długu. Ale jeśli królów nie widać, to i 250 na minusue zdaje się
straszne.

Quote:
U mnie w spoolu stoi więcej niż 1300. Choćby te podatki gruntowe.
Na wiosnę przychodzą tzw. "wymiary" z czterema ratami kwartalnymi.
Mam od razu w marcu płacić tysiąc? Albo pamiętać o terminach
i robić przelewy natychmiastowe? Może znów się zgapić, zapłacić
dwa tygodnie po terminie, wyliczać odsetki, czekać na komornika?
Robię od razu cztery przelewy na marzec, maj, wrzesień i listopad.
I już nie muszę o niczym pamiętać.

I one na tyle duze, ze nie mozna zaplacic od razu, a jednoczesnie na
tyle male, ze masz pewnosc, ze na koncie zawsze tyle bedzie ?

Nie ma takiej sumy, którą by było warto przelewać wcześniej niż trzeba.

Quote:
Czy po prostu poprzedna przygoda z komornikiem nauczyla, ze nigdy nie
placic za duzo ?

Zawsze tak miałem.

--
Jarek

janusz_k
Guest

Wed Jun 22, 2016 6:16 pm   



W dniu 2016-06-22 o 14:47, J.F. pisze:

Quote:
"rośnie" napisalem.

Dyscypliny na 300zl nie ma, a rośnie, jak trzeba 1500 zaplacic ?
Nie rośnie, zawsze są ważniejsze wydatki, szcególnie jak się

ma 2 dzieci w wieku szkolnym.


--
Pozdr

Janusz_K

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 6:17 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
wykorzystywana sporadycznie. Nie widzę powodów, by takich odbiorców
źle traktować i kazać im dużo płacić.

A ja widzę. Wyobraź sobie: odbiorca X pobiera prąd 100kA przez parę
minut; odbiorca Y prąd 10A odpowiednio długo. Oboje płacą za przesył
tyle samo, choć grubość kabli itp. są podyktowane potrzebami X. Gdyby
nie X to infrastruktura mogłaby być znacznie tańsza. De facto Y
dopłaca do X. Nieładnie.

Ależ właśnie tak jest! Od "grubości" przyłącza zależy opłata stała.
To, że przy niewielkich różnicach (jeden ma bezpiecniki 25A, drugi
32A) jest ona taka sama, wynika stąd, że sama w sobie jest niewielka
w stosunku do opłaty za przesył. I nie jest więcej warta. Żeby mieć
zgodę na przyłącze 100kA, muszą być na to warunki techniczne. Mamy
zresztą mniej więcej takie we fabryce. W umowie jest tak, że jeśli
przekroczy się zadeklarowaną w umowie maksymalna wartość chilową
(no, powiedzmy, że kwadransową), to opłaty rosną ogromnie. Raz się
to udało. Poza tym przyłącze jest z linii 15kV, więc transformator
własny. W związku z tym kilowatogodzina tańsza niż dla Kowalskiego
z bezpiecznikiem 10A. Nieładnie?

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 6:18 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
Uczciwa opłata za dostęp to opłata za maksymalną moc (natężenie) jaka
ma być możliwa do pobrania. Chcę mieć korki na 20A? To znaczy że
infrastruktura ma być adekwatna do tego. I nawet jak nie wykorzystam,
to i tak jej utrzymanie kosztuje. Chcę pobierać 500A? Czemu nie, ale
to wymaga po prostu grubszego kabla, więc za przesył powinno być 25x
tyle co przy 20A.

Jak ktoś chce 500A, to też jest detalistą, jak ten z 20A. Podłączonym
przeważnie do tej samej linii. Grubszego kabla może być na przykład
kilkanaście metrów. To nie wpływa nijak na opłatę za przesył.

--
Jarek

slawek
Guest

Wed Jun 22, 2016 9:50 pm   



On Wed, 22 Jun 2016 20:18:04 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Jak ktoś chce 500A, to też jest detalistą, jak ten z 20A.
Podłączonym


O czym mowa? O przeciętnej rodzinie, czy o przeciętnej hucie
aluminium? Wydawało mi się że jednak o typowych problemach
przeciętnego Kowalskiego z dwojgiem dzieci i mieszkaniem kupiony za
franki.

slawek
Guest

Wed Jun 22, 2016 9:56 pm   



On Wed, 22 Jun 2016 20:17:10 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Ależ właśnie tak jest! Od "grubości" przyłącza zależy opłata stała.
To, że przy niewielkich różnicach (jeden ma bezpiecniki 25A, drugi
32A) jest ona taka sama, wynika stąd, że sama w sobie jest niewielka
w stosunku do opłaty za przesył. I nie jest więcej warta. Żeby mieć


I to jest właśnie ten przekręt: opłata za przesył nie ma uzasadnienia
w kosztach, jest to tylko haracz narzucany z chciwości. Quasi-podatek
płacony monopoliście de facto.

slawek
Guest

Wed Jun 22, 2016 10:09 pm   



On Wed, 22 Jun 2016 20:17:10 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
To, że przy niewielkich różnicach (jeden ma bezpiecniki 25A, drugi
32A) jest ona taka sama, wynika stąd, że sama w sobie jest niewielka

Nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć że 32 to o 28% więcej niż 25.
Rozumiem że gdy np. twoje dochody spadną o 28% to też uznasz to za
fakt bez znaczenia.

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 11:21 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
Jak ktoś chce 500A, to też jest detalistą, jak ten z 20A.

O czym mowa? O przeciętnej rodzinie, czy o przeciętnej hucie
aluminium? Wydawało mi się że jednak o typowych problemach
przeciętnego Kowalskiego z dwojgiem dzieci i mieszkaniem
kupiony za franki.

Przeciętny Kowalski (z dwojgiem dzieci i z żoną) ma w mieszkaniu
korek 20A. Mieszkania sprzedawane za franki niekoniecznie są w
domach jednorodzinnych. Kilkudziesięciu Kowalskich zebranych do
kupy w jednym bloku potrzebuje już 500A. O tym jest mowa -- że
przyłączenie takiej chałupy niewiele wpływa na sieć przesyłową.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 11:23 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
To, że przy niewielkich różnicach (jeden ma bezpiecniki 25A, drugi
32A) jest ona taka sama, wynika stąd, że sama w sobie jest niewielka

Nie trzeba być geniuszem, aby zauważyć że 32 to o 28% więcej niż 25.
Rozumiem że gdy np. twoje dochody spadną o 28% to też uznasz to za
fakt bez znaczenia.

No i u mnie ten składnik (pozycja "opłata stała za przesył") wynosi
1,95 zł miesięcznie. Tyle to warte, tak średnio. Gdyby wzrósł o 28%
albo spadł o tyle samo, uznałbym to za fakt bez znaczenia.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jun 22, 2016 11:24 pm   



Pan slawek napisał:

Quote:
I to jest właśnie ten przekręt: opłata za przesył nie ma uzasadnienia
w kosztach, jest to tylko haracz narzucany z chciwości. Quasi-podatek
płacony monopoliście de facto.

Mam propozycję: zostańmy przy swoich poglądach. I przy swojej wiedzy.
Nie wymieniajmy się już więcej nią i nimi. Może tak być?

--
Jarek

Guest

Thu Jun 23, 2016 1:35 am   



W dniu środa, 22 czerwca 2016 10:07:33 UTC+2 użytkownik HF5BS napisał:
Quote:
Odpalałem to na gorszych, cięło niemiłosiernie i efektów animacji nie było.
I nie brak animacji mnie zastanawia(ł), tylko to cięcie właśnie, bo powodów
ku temu specjalnych nie było. Jakoś komp radził sobie z filmami wyższej
rozdzielczości, tylko systemowi się karta graficzna nie spodobała, to nie
animowało. Ale wymęczyć się dało i Pasjansa kończyłem.
Ja czasem lubię ten efekt, bo to najprostszy sposób jak sprawdzić,

czy akceleracja sprzętowa działa. Kiedyś jak sterownik nie działał,
to komputer uruchamiał się w jakichś 16 kolorach w 640x480 i tylko
niewidomy by nie zauważył, że padło, a teraz współczesne Windowsy
na domyślnym sterowniku potrafią machnąć praktycznie dowolną rozdzielczość
w True Color, więc jak odpalam Pasjansa i się karty tną, to w 3
sekundy mam sprawdzone, czy jest tak jak trzeba czy włączył się
"failsafe". Mac OS X ma swój odpowiednik, jak nie ma akceleracji,
to nie działają wygaszacze ekranu z podskakującymi prostokątami;)

Pozdrawiam,
--
Karol Piotrowski

slawek
Guest

Thu Jun 23, 2016 5:17 am   



On Thu, 23 Jun 2016 01:23:51 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
No i u mnie ten składnik (pozycja "opłata stała za przesył") wynosi
1,95 zł miesięcznie. Tyle to warte, tak średnio. Gdyby wzrósł o 28%
albo spadł o tyle samo, uznałbym to za fakt bez znaczenia.

Pomnóż przez 100000 abonentów, będzie to 195000 PLN. To już nie jest
bez znaczenia.

Czy jeżeli przy każdym zakupie czegokolwiek miałbyś płacić ekstra
1.95 PLN, to też uważałbyś to za fakt bez znaczenia?

Wreszcie: czy dziś przekazałeś już 1.95 PLN na jakiś cel
charytatywny, np. wysyłając SMS? Dla ciebie podobno 1.95 PLN jest
bez znaczenia, więc dlaczego nie?

slawek
Guest

Thu Jun 23, 2016 5:21 am   



On Thu, 23 Jun 2016 01:24:50 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Mam propozycję: zostańmy przy swoich poglądach. I przy swojej
wiedzy.
Nie wymieniajmy się już więcej nią i nimi. Może tak być?

Cykor. Ale zgoda: pozwalam ci mieć twoje własne zdanie. I tylko tyle.

slawek
Guest

Thu Jun 23, 2016 5:51 am   



On Thu, 23 Jun 2016 01:21:53 +0200, Jarosław
Sokołowski<jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Przeciętny Kowalski (z dwojgiem dzieci i z żoną) ma w mieszkaniu
korek 20A. Mieszkania sprzedawane za franki niekoniecznie są w
domach jednorodzinnych. Kilkudziesięciu Kowalskich zebranych do
kupy w jednym bloku potrzebuje już 500A. O tym jest mowa -- że
przyłączenie takiej chałupy niewiele wpływa na sieć przesyłową.


Słusznie. Z twojego punktu widzenia: z punktu widzenia pośrednika
spekulujacego energią.

A tymczasem w tym bloku mieszka pani Halinka, emerytowana
nauczycielka lat 70, oszczędzająca prąd. I pan Jacek, co kupił sobie
samochód Tesla, a od czasu do czasu coś sobie sprawa domową spawarką.
I panie Kasia i Asia, obie lubią piec i gotować: Kasia ma kuchenkę
gazową, Asia elektryczną.

Każdy z tych mieszkańców entuzjastycznie przyjął zamontowanie
liczników na wodę i podzielników na kaloryfery. Bo każdy uważa że
powinien płacić za siebie, a nie za sąsiadów.

A tu niespodzianka: "elektrownia" zamontowała jakieś ultranowoczesne
liczniki, ale nie płaci się za pobraną energię plus koszty
infrastruktury. Płaci się więcej, bo ktoś w umowę wpisał kwoty które
chce dostać i już. A jak pani Halinka się na to nie zgadza, to jej
się prąd odłączy.

Szczerze zapytam, bo wygląda na to że jako elektryk jesteś bardziej w
temacie: jest jakakolwiek możliwość, np. zmiana operatora, aby nie
płacić tej opłaty za przesył? Oczywiście będąc przeciętnym Kowalskim,
nie mając własnego wiatraka i nie przeprowadzając się do Atlanty?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Wyższe rachunki po wprowadzeniu nowych liczników radiowych - co to znaczy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map