Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13 Next
HF5BS
Guest
Fri Jul 22, 2016 9:07 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5791d7dd$0$12549$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
3000-3100
Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
Na cegłówce, albo w suchym lodzie
Na filmie gość trzymał to chyba na płytce glazury, ceramicznej, odwróconej
podstawką do góry.
Quote:
Cyjan spala się w ok. 4000.
Tu latwiej, bo gaz ...
Byle by czego nie przysmażył po drodze, gdyby nie toksyczność, spróbowałbym
zgrillować kiełbaskę, czasem to robię palnikiem lutlampki na gaz, od razu
jest rozpoznanie, czy kiełbasa prawdziwa, czy wodą pędzona... wróć, ekm...
WYSOKOWYDAJNA...

. (choć raz na etykiecie spotkałem się z uczciwie podaną
informacją "wędlina wysokowydajna").
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
Piotr GaĹka
Guest
Fri Jul 22, 2016 9:28 am
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:579118ef$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Wiecie, że na początku lat siedemdziesiątych, przy wjeździe do lasu,
leżał sobie wianuszek granatów moździerzowych? Nie, żaden poligon ani
nic takiego, państwowy las. Parę lat tak leżały, aż kiedyś zniknęły.
Proch do rakiety (nie chciała latać) to się brało z amunicji co na
polach jeszcze leżała. Widziałem wyorany nabój 75mm na oko... Sam
znalazłem kiedyś minę taką na kołek, leżała w jeziorze przy brzegu na
kamienistym dnie. Saperzy przyjechali
Trzy razy przeciskałem się kajakiem pod niezbyt grubym drzewem na Starej
Drawie i trzeba było je trochę unieść a w korzeniach (które przy tym też się
nieznacznie ruszały) wisiała sobie bomba (nie znam się, miało to ze 30..40
cm długości). Tyle, że to na poligonie było, a my tam nielegalnie (wstawało
się o 4 rano aby zebrać obóz i przepłynąć pod mostem zanim przyjdzie
wartownik), więc nie było jak zawiadomić...
A brat na Starej Drawie miał tak. Płynie i słyszy czołg, ale przed nim mały
mostek więc przyjął, że czołg tym mostkiem przejeżdża, a tu mu nagle przed
sam kajak wjeżdża czołg (starorzecze Drawy ma kilka metrów szerokości i
głębokość trochę więcej jak do kolan).
P.G.
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 9:29 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmsnoi$5ru$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
3000-3100
Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
Na cegłówce, albo w suchym lodzie
Ceglowka imo nie wytrzyma, stopi sie znacznie nizej.
No chyba ze jakis gruby tygiel, zewnetrzna warstwa termitu bedzie
chlodniejsza, ale srodkowa moze sie podgrzac.
Suchy lod moze byc ciekawy - utrzymywanie na poduszce gazowej.
Chlodzenie mimo wszystko jest.
J.
HF5BS
Guest
Fri Jul 22, 2016 9:52 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5791e022$0$650$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Zdaje sie, ze liczyl na tor, a ten naturalny jest bardzo malo
radioaktywny.
W koncu w kopalni uranu ludzie bez skafandrow chodza, nawet bez masek
przeciwpylowych.
No, skoro więcej dostajemy od naszego kochanego Słoneczka?
Quote:
Ostrzezenie przed konsumpcja moze by i sie przydalo - ale pewnie nie
wpadl, ze ktos moze farbe swiecaca zjesc.
Wtedy może tak, dziś chyba wysypało głąbów i gimbów, którym jak wprost nie
powiesz "nie żryj farby promieniotwórczej", to oskarżą o szkody na zdrowiu,
jak nie napiszesz w instrukcji mikrofalówki, żeby się dzieci na drzwiczkach
nie bujały, to tatóś i mamóśa (nie poprawiać) pozwolą dzieciom, nie wiem czy
z głupoty, bo tłumoki i nie wiedzą, nie przewidują, czy z wyrachowania, żeby
dzieciak się zadrapał, a oni wydrapią odszkodowanie, kasa się bardziej
liczy, niż własny skarb. W takich przypadkach wręcz marzy mi się Korea
Północna, przepuścić takich przez jakiś ciężki obóz, nauczą sie życia.
Przypuszczam, ze prędzej właśnie u Kima taka książeczka by przeszła, niż u
nas.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 10:20 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmsqbd$8hf$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Zdaje sie, ze liczyl na tor, a ten naturalny jest bardzo malo
radioaktywny.
W koncu w kopalni uranu ludzie bez skafandrow chodza, nawet bez
masek przeciwpylowych.
No, skoro więcej dostajemy od naszego kochanego Słoneczka?
O chyba nie, przynajmniej nie w takiej postaci.
Wydawaloby sie, ze zapylenie pluc ruda uranu zdrowe nie jest.
J.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jul 22, 2016 10:40 am
Pan Jarek P. napisał:
Quote:
- naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na
ognisku-zlocie CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
Pamiętam jakiegoś gościa o dość nawiedzonym spojrzeniu, który
usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo, dosiadł
się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in.
brzmiący niemal identycznie do twojego opis, co można zrobić
ze skorupy od naboju syfonowego.
Ja w szkole podstawowej będąc, wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki
książkę tłumaczoną z rosyjskiego, w której krok po kroku opisywano
jak z naboju do syfonu zrobić silnik rakietowy. Książka w całości
była o modelarstwie rakietowym, a największa opisna tam rakieta
miała tak z półtora metra długośi i miała korpus z metalowej rury.
O zdalnym sterowaniu i naprowadzaniu tych rakiet też coś było.
--
Jarek
Czarek GrÄ
dys
Guest
Fri Jul 22, 2016 11:25 am
W dniu 22.07.2016 o 10:52, HF5BS pisze:
Quote:
Wydaje mi się, że autor po prostu przyjął założenie, że odbiorcami jego
publikacji będą ludzie inteligentni, umiejący myśleć, którzy wiedzą, co
oznacza słowo "promieniotwórczy"...? Stąd nie dodawał stosownych
ostrzeżeń, ponieważ, w związku z powyższym założeniem, uznał je za
niepotrzebne...?
Jwednak w tych książkach ostrzeżenia na pewno były typu okulary
ochronne, rękawice itp przy kwasach. Nie pamiętam, może tam jakieś
ostrzeżenie było, ale wydaje mi się, że przy tym nie było.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
Czarek GrÄ
dys
Guest
Fri Jul 22, 2016 11:27 am
W dniu 22.07.2016 o 10:58, J.F. pisze:
Quote:
Ostrzezenie przed konsumpcja moze by i sie przydalo - ale pewnie nie
wpadl, ze ktos moze farbe swiecaca zjesc.
Ale może w jakiejś szklance mieszać czy innym garze.
Wtedy o szkło laboratoryjne tak łatwo nie było, w Warszawie na
Senatorskiej był sklep, ale w mniejszych miastach lipa.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
bartekltg
Guest
Fri Jul 22, 2016 11:48 am
On 22.07.2016 09:26, J.F. wrote:
[quote]Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmrquj$b2h$1@node2.news.atman.pl...
On 21.07.2016 20:02, Paweł Kasztelan wrote:
Ja tylko skopiowałem link znaleziony gdzieś w sieci i wysłałem.
Chodziło o mat. wyb. o nazwie Pentryt.
A było to w 2009-2010r.
Wątek okolicznościowy:
"25 grudnia 2009 został użyty przez 23-letniego Nigeryjczyka
Abdulfaruka Umara Muttalaba do nieudanej próby wysadzenia samolotu
Airbus A330-300 wykonującego lot 253 linii Northwest Airlines z
Amsterdamu do Detroit. Muttalab próbował zdetonować pentryt zaszyty w
swoim ubraniu, dodając do niego roztwór kwasu ze strzykawki
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Fri Jul 22, 2016 11:50 am
W dniu 2016-07-22 o 12:40, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Pan Jarek P. napisał:
- naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na
ognisku-zlocie CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
Pamiętam jakiegoś gościa o dość nawiedzonym spojrzeniu, który
usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo, dosiadł
się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in.
brzmiący niemal identycznie do twojego opis, co można zrobić
ze skorupy od naboju syfonowego.
Ja w szkole podstawowej będąc, wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki
książkę tłumaczoną z rosyjskiego, w której krok po kroku opisywano
jak z naboju do syfonu zrobić silnik rakietowy. Książka w całości
była o modelarstwie rakietowym, a największa opisna tam rakieta
miała tak z półtora metra długośi i miała korpus z metalowej rury.
O zdalnym sterowaniu i naprowadzaniu tych rakiet też coś było.
Skąd ja to znam
Były tam przepisy na paliwa rakietowe, gdybym dziś podał taki przepis...
I bardzo ciekawe rozważania dotyczące stabilności lotu. Wykorzystałem w
praktyce.
P.P.
Jarek P.
Guest
Fri Jul 22, 2016 12:30 pm
W dniu środa, 20 lipca 2016 17:36:22 UTC+2 użytkownik sundayman napisał:
Quote:
- naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na ognisku-zlocie CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego? Pamiętam jakiegoś gościa o dość nawiedzonym spojrzeniu, który usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo, dosiadł się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in. brzmiący niemal identycznie do twojego opis, co można zrobić ze skorupy od naboju syfonowego.
Tyle napiszę, że konstrukcję powtórzyłem, z tą jedynie zmianą, że zamiast zapalnika uderzeniowego dałem elektryczny, z wklejonej na epidian zapałki z główką owiniętą drucikiem oporowym, do odpalenia wystarczyła bateria "płaska". Na kolejnym ognisku łapaliśmy tym ryby w Pilicy, został też wysadzony całkiem spory kawał piaskowcowej skały na tzw. "małych grotach" (tomaszowiacy, zwłaszcza z przedfejsbukowego pokolenia będą wiedzieć).
bartekltg
Guest
Fri Jul 22, 2016 1:08 pm
On 22.07.2016 13:50, Paweł Pawłowicz wrote:
Quote:
W dniu 2016-07-22 o 12:40, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Jarek P. napisał:
- naboje od syfonów napełnione prochem i zakręcone śrubą (masakra)
Kurczę, nie spotkaliśmy się my aby jakieś 25 lat temu (+/-) na
ognisku-zlocie CB-Radio w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
Pamiętam jakiegoś gościa o dość nawiedzonym spojrzeniu, który
usłyszawszy, że rozmowa gdzieś zeszła na piromaństwo, dosiadł
się i zaczął przedstawiać przepiękne po prostu pomysły, m.in.
brzmiący niemal identycznie do twojego opis, co można zrobić
ze skorupy od naboju syfonowego.
Ja w szkole podstawowej będąc, wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki
książkę tłumaczoną z rosyjskiego, w której krok po kroku opisywano
jak z naboju do syfonu zrobić silnik rakietowy. Książka w całości
była o modelarstwie rakietowym, a największa opisna tam rakieta
miała tak z półtora metra długośi i miała korpus z metalowej rury.
O zdalnym sterowaniu i naprowadzaniu tych rakiet też coś było.
Skąd ja to znam
Były tam przepisy na paliwa rakietowe, gdybym dziś podał taki przepis...
I bardzo ciekawe rozważania dotyczące stabilności lotu. Wykorzystałem w
praktyce.
Pamiętacie tytuł?
pzdr
bartekltg
bartekltg
Guest
Fri Jul 22, 2016 2:03 pm
On 22.07.2016 11:29, J.F. wrote:
Quote:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmsnoi$5ru$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
3000-3100
Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
Na cegłówce, albo w suchym lodzie :)
Ceglowka imo nie wytrzyma, stopi sie znacznie nizej.
No chyba ze jakis gruby tygiel, zewnetrzna warstwa termitu bedzie
chlodniejsza, ale srodkowa moze sie podgrzac.
Suchy lod moze byc ciekawy - utrzymywanie na poduszce gazowej.
Chlodzenie mimo wszystko jest.
Rozgrzaną kulkę utrzymuje nawet nieźle.
https://www.youtube.com/watch?v=yO6zPc7-ydI
Zdziwiłęm się, bo przez zwykły lód przechodzi
jak przez masło:
https://www.youtube.com/watch?v=w0o5xVkzo54
pzdr
bartekltg
Robert WaĹkowski
Guest
Fri Jul 22, 2016 2:09 pm
W dniu 2016-07-22 o 15:08, bartekltg pisze:
Quote:
Pamiętacie tytuł?
Oj..........

Rbert
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Jul 22, 2016 2:16 pm
bartekltg pisze:
Quote:
Ja w szkole podstawowej będąc, wypożyczyłem ze szkolnej biblioteki
książkę tłumaczoną z rosyjskiego, w której krok po kroku opisywano
jak z naboju do syfonu zrobić silnik rakietowy. Książka w całości
była o modelarstwie rakietowym, a największa opisna tam rakieta
miała tak z półtora metra długośi i miała korpus z metalowej rury.
O zdalnym sterowaniu i naprowadzaniu tych rakiet też coś było.
Skąd ja to znam
Były tam przepisy na paliwa rakietowe, gdybym dziś podał taki przepis...
I bardzo ciekawe rozważania dotyczące stabilności lotu. Wykorzystałem w
praktyce.
Pamiętacie tytuł?
Nie pamiętam, ale jakiś normalny i wszystko wyjaśniający, w rodzaju
"Modelarstwo rakietowe" czy cóś.
Jarek
--
List był do wuja Leona,
A skrzynka była czerwona,
A koperta... no, taka... tego...
Nic takiego nadzwyczajnego
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 11, 12, 13 Next