Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13 Next
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 9:21 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:57910ce6$0$12550$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Skąd taka temperatura?
Żeby pojawiały się dziury nie trzeba pewnie nawet dokłądnie T topnienia,
a 3100degC to jest powyżej T wrzenia dla zelaża.
Coś koło tego to termit ma. Ale magnez może też?
Zgadza się, termit (domieszkowany) nawet do 3800, choć i tak nie jest
rekordzistą.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Termit_(pirotechnika) (uwaga, jak pokaże brak
strony, to trzeba ręcznie dopisać nawias zamykający)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Magnez (wlaściwości fizyczne...) 3000-3100
Cyjan spala się w ok. 4000.
Nie udało mi się znaleźć nazwy substancji, to chyba mieszanina, która spala
sie OIDP, w 5200 stopniach... Szum informacyjny jest niesamowity...
A coś kiedyś przegladałem i trafiłem na dość zręczną listę.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 9:23 pm
Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:57912229$0$15198$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2016-07-21 o 20:02, Paweł Kasztelan pisze:
Ja tylko skopiowałem link znaleziony gdzieś w sieci i wysłałem.
Chodziło o mat. wyb. o nazwie Pentryt.
Ciekaw jestem co to jest, ale boję się wpisać w wyszukiwarkę.
Niby żartuję, ale...
Z Wikipedii nie zdjęli...
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 9:30 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:579118ef$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
dłoń. Wypalone dwie dziury w dłoni przez kondensator zasilacza do
notebooka który przez weekend utrzymał ładunek... Długo się to goiło.
Niezblidowany... Ja zaliczyłem "zęby węża" paręnaście dni temu, jak
usiłowałem ustalić coś z matrycą w lapie, dwa, na szczęście tylko nieźle
śmierdzące, spore punkty, wypalone przez łuk elektryczny... Ale miewałem już
prawdziwe znaki elektryczne. Nie wiem, na ile to prawda, ale |kopnięty"
podobno powinien wypić łyżeczkę sody oczyszczonej w szklance wody.
Quote:
To tyle w tym odcinku (i chyba zresztą dość chwalenia się głupotą).
Ee... takie to ciekawe... Zaś popieram, aby przy tym myśleć. (choć, jak to
mawiają, i szewc bez butów chadza)
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 9:41 pm
Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5791207b$0$648$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Krzysztof Ziemiec.
....
Niby nie gasił wodą.
http://www.poranny.pl/magazyn/art/5414960,krzysztof-ziemiec-ulegl-wypadkowi-poparzyl-sie-plonaca-parafina,id,t.html
"Najpierw - jako stary harcerz - przykryłem garnek pokrywką licząc, że
odcięcie powietrza zdusi ogień, ale wtedy nastąpił wybuch. Chciałem to
wynieść. Nie pomyślałem, że garnek był rozgrzany do czerwoności i wypadnie
mi z rąk. Płonąca parafina oblała mnie i podłogę. W ten ogień padałem,
wstawałem. W korytarzu natychmiast zajęła się, kupiona kilka tygodni
wcześniej szafka. Nad nią były korki, które się przepaliły, wszystko
wysadziło. Trwało to sekundy, może minuty."
Zdecydowanie musiało tam być coś jeszcze. I to raczej nie pojedyncze krople.
Nic dziwnego, że jebło.
W jednym ze szpitali na Pomorzu Zachodnim (nie mylić z województwem -
wówczas jeszcze nim nie było) widziałem, przez dosłownie chwilę, kilka
sekund, bo przechodziłem dalej, niejako w bonusie, przy okazji, salę z
ludźmi poparzonymi, chyba dwóch ich było. To było 32 lata temu. Do dziś
pamiętam, co tam zobaczyłem i usłyszałem (drzwi chyba były lekko uchylone, a
szyba nie przeslonięta), nie dla każdego taki widok. To nie był krzyk. To
był cichy jęk... Reszty oszczędzę.
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 9:55 pm
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmr8gu$2i9$1@usenet.news.interia.pl...
(wióry "elektronowe" zjarane w wiadrze)
Quote:
Tego nie wiem. Na WUCH-u miałem praktyki. Ten przykład był jednym z kilku
w ramach "terapii BHP"
Przypadek miał miejsce nie później, niż w latach 70-tych, a raczej
wcześniej. Wtedy jeszcze ludzie normalne były, nikt się takich drobnostek
nie czepiał. Człek przeżył, to znaczyło pewnie, że zdolny do
Czy to taka drobnostka, taka akcja, dobrze, ze względnie mało stratna.
Quote:
pracy.
Pewnie tak. Może wtedy nawet nie było takiej konieczności, ale uważam, że
elementarne myślenie, powinno być podstawą. Przede wszystkim, jak jest
obrabiany materiał, to znać jego właściwości i zagrożenia, choćby to był
tylko cieć do wynoszenia śmieci. Stąd też właśnie swego czasu domagałem się,
aby architekt projektujący domy, miał choć elementarne pojęcie o
materiałach, z jakich zaprojektowany przez niego dom będzie zbudowany.
Quote:
Ech, ciekawie się ogląda filmy z okresu Dwudziestolecia. Przykładowo na
ulicy zderzył się motocyklista z samochodem. Ludzie podbiegli, podnieśli
motór i kierowcę, obu ustawili w pionie, a policjant jak był to jeszcze
pomógł naprostować błotnik. Posadzili delikwenta na motorze i popchnęli,
żeby odpalił. Gdzie tam kto myślał o mandatach - policja nie od tego była.
Wtedy ruch mniejszy, to i zapewne mniejsze obostrzenia. Nie wiem, na ile to
prawda, ale stan upojenia alkoholem był za dawnych czasów usprawiedliwieniem
dla kierowcy, który zrobił wypadek.
Znany polsko-szwajcarski aktor, Bohdan Eugene Junod, znany jako Eugeniusz
Bodo, w takim stanie właśnie spowodował wypadek, nie trafiłem na wzmiankę o
jakiejś szczególnej karze.
Zresztą, i ówczesna pirotechnika filmowa, to jak piardnięcie niemowlaczka
https://www.youtube.com/watch?v=8N8JpL1apNg a dziś, jak coś wydupi, to
klękajcie narody...
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
HF5BS
Guest
Thu Jul 21, 2016 10:03 pm
Użytkownik "Czarek Grądys" <czarekgr@wa.onet.pl> napisał w wiadomości
news:57912cf9$0$15207$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 21.07.2016 o 11:13, HF5BS pisze:
A pomyśleć, że podobno komuna wszystkiego się bała, z własnym cieniem
włącznie. A przez cenzurę przeszła książeczka bodajże Stefana
Sękowskiego, tytułu nie pomnę, gdzie opisywał produkcję prochu czarnego,
preparatu promieniotwórczego na bazie koszulki żarowej Auera,
luminofory, chyba ognie bengalskie też... Tośmy świętsi od Papieża...
wróć, komuny, bardziej sie boimy, niż ona :P
Pamiętam, to były farby świecące ze składnikiem radioaktywnym. Mogące
latami świecić, a nie tak, że godzinę czy dwie po naświetleniu światłem.
Też to czytałem.
A ja bym z ciekawości spróbował wznowić to wydanie... ciekawe, czy by
przeszło? :)
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
bartekltg
Guest
Fri Jul 22, 2016 12:55 am
On 21.07.2016 20:02, Paweł Kasztelan wrote:
Quote:
W dniu 2016-07-21 o 10:57, J.F. pisze:
Użytkownik "Paweł Kasztelan" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmpuf6$gaf$1@node2.news.atman.pl...
W dniu 2016-07-21 o 08:39, Marek pisze:
Ja kiedyś przez przypadek wrzuciłem na grupę przepis na "materiał
(nazwy nie podaje bo znowu przyjdą) to koledzy z USA poprosili
naszych i nasi przyszli

o 5-tej rano.
Coś nas wkręcasz, oni przychodzą o 6 a nie o 5 rano...
Dokładnie to nie wiem bo mnie w domu nie było
Oni do mnie a ja już w robocie żeby zapłacić podatki
i "oni" mogli (mieli za co ) przyjść
ps. Ale żonę wystraszyli nieźle.
To cos ty opisal, i w ktorym roku, ze taka reakcja ?
Ja tylko skopiowałem link znaleziony gdzieś w sieci i wysłałem.
Chodziło o mat. wyb. o nazwie Pentryt.
Był to opis jak go zrobić napisany przez jakiegoś chemika bo
zawierał masę szczegółów i uwag. Jakie temperatury utrzymać
na poszczególnych etapach reakcji itp.
Sam "przepis" musiał być dobry bo przyszli
Ale z tego co pamiętam to cały bajer tkwił w zapalniku
"spłonce". Normalne podpalenie nie powodowało wybuchu.
A było to w 2009-2010r.
Ale żeby na pl.rec.lotnictwo
Wątek okolicznościowy:
"25 grudnia 2009 został użyty przez 23-letniego Nigeryjczyka Abdulfaruka
Umara Muttalaba do nieudanej próby wysadzenia samolotu Airbus A330-300
wykonującego lot 253 linii Northwest Airlines z Amsterdamu do Detroit.
Muttalab próbował zdetonować pentryt zaszyty w swoim ubraniu, dodając do
niego roztwór kwasu ze strzykawki
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 7:26 am
Użytkownik "bartekltg" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmrquj$b2h$1@node2.news.atman.pl...
On 21.07.2016 20:02, Paweł Kasztelan wrote:
[quote]Ja tylko skopiowałem link znaleziony gdzieś w sieci i wysłałem.
Chodziło o mat. wyb. o nazwie Pentryt.
A było to w 2009-2010r.
Wątek okolicznościowy:
"25 grudnia 2009 został użyty przez 23-letniego Nigeryjczyka
Abdulfaruka Umara Muttalaba do nieudanej próby wysadzenia samolotu
Airbus A330-300 wykonującego lot 253 linii Northwest Airlines z
Amsterdamu do Detroit. Muttalab próbował zdetonować pentryt zaszyty w
swoim ubraniu, dodając do niego roztwór kwasu ze strzykawki
Czarek GrÄ
dys
Guest
Fri Jul 22, 2016 7:43 am
W dniu 22.07.2016 o 00:03, HF5BS pisze:
Quote:
A ja bym z ciekawości spróbował wznowić to wydanie... ciekawe, czy by
przeszło? :)
Teraz pewnie byś tej koszulki radioaktywnej nie kupił. Zresztą wtedy
też nie wszystkie były radioaktywne, autor polecał to sprawdzić za
pomocą kliszy. Wtedy mnie to interesowało, całe szczęście, że nie
kupiłem, bo w książce chyba nie było jakiegoś ostrzeżenia, żeby uważać,
nie spożywać czy jakieś rękawiczki używać.
--
Cezary Grądys
czarekgr@wa.onet.pl
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 8:06 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmrgr4$1r5$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Czarek Grądys" <czarekgr@wa.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
A pomyśleć, że podobno komuna wszystkiego się bała, z własnym
cieniem
włącznie. A przez cenzurę przeszła książeczka bodajże Stefana
Sękowskiego, tytułu nie pomnę, gdzie opisywał produkcję prochu
czarnego,
preparatu promieniotwórczego na bazie koszulki żarowej Auera,
luminofory, chyba ognie bengalskie też... Tośmy świętsi od
Papieża...
wróć, komuny, bardziej sie boimy, niż ona :P
Pamiętam, to były farby świecące ze składnikiem radioaktywnym.
Mogące
latami świecić, a nie tak, że godzinę czy dwie po naświetleniu
światłem.
Też to czytałem.
A ja bym z ciekawości spróbował wznowić to wydanie... ciekawe, czy by
przeszło?
Cenzury juz nie ma, wiec mozna napisac co sie chce, no prawie :-)
A materialy radioaktywne mozna po prostu kupic.
http://unitednuclear.com/index.php?main_page=index&cPath=2_5
http://unitednuclear.com/index.php?main_page=index&cPath=2_4
Chcecie plutonu ?
http://science.energy.gov/nbl/certified-reference-materials/prices-and-certificates/plutonium-certified-reference-materials-price-list/
Gdzies widzialem w bardziej przystepnych cenach ... ale ilosci
mikroskopijne.
Czy prywatnemu Amerykaninowi sprzedadza 1gr plutonu to nie wiem,
sprowadzenie do Polski byc moze tez jest zakazane, nawet mg ilosci.
A farby swiecace to teraz na trycie sie robi. Wygodne zrodelko i 12
lat okresu polrozpadu ..
J.
Adam
Guest
Fri Jul 22, 2016 8:22 am
W dniu 2016-07-21 o 12:56, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmq88n$vh3$1@usenet.news.interia.pl...
(S.Sękowski)
On pisał książki z zakresu chemii.
Ale bardziej pamiętam "Między zabawą a chemią" oraz jej siostrę:
"Między zabawą a fizyką". Też było zabawy w huk ;)
Yyy... mówisz o huku takim bum jebut?

)
No przecia, że takim :)
Aczkolwiek ja nie lubiłem "hucznych" zabaw. Wolałem palące się rysunki,
zmiany kolorów po wymieszaniu płynów, a jeszcze bardziej to lutownicę
czy mechanikę.
--
Pozdrawiam.
Adam
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 8:22 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nmrecj$v99$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Ale w czym to trzymac w czasie tego spalania ?
Quote:
Cyjan spala się w ok. 4000.
Tu latwiej, bo gaz ...
J.
HF5BS
Guest
Fri Jul 22, 2016 8:52 am
Użytkownik "Czarek Grądys" <czarekgr@wa.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5791ceb4$0$12557$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Teraz pewnie byś tej koszulki radioaktywnej nie kupił. Zresztą wtedy
też nie wszystkie były radioaktywne, autor polecał to sprawdzić za
pomocą kliszy. Wtedy mnie to interesowało, całe szczęście, że nie
kupiłem, bo w książce chyba nie było jakiegoś ostrzeżenia, żeby uważać,
nie spożywać czy jakieś rękawiczki używać.
Wydaje mi się, że autor po prostu przyjął założenie, że odbiorcami jego
publikacji będą ludzie inteligentni, umiejący myśleć, którzy wiedzą, co
oznacza słowo "promieniotwórczy"...? Stąd nie dodawał stosownych ostrzeżeń,
ponieważ, w związku z powyższym założeniem, uznał je za niepotrzebne...?
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
J.F.
Guest
Fri Jul 22, 2016 8:58 am
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Czarek Grądys" <czarekgr@wa.onet.pl> napisał w wiadomości
Quote:
Teraz pewnie byś tej koszulki radioaktywnej nie kupił. Zresztą
wtedy
też nie wszystkie były radioaktywne, autor polecał to sprawdzić za
pomocą kliszy. Wtedy mnie to interesowało, całe szczęście, że nie
kupiłem, bo w książce chyba nie było jakiegoś ostrzeżenia, żeby
uważać,
nie spożywać czy jakieś rękawiczki używać.
Wydaje mi się, że autor po prostu przyjął założenie, że odbiorcami
jego publikacji będą ludzie inteligentni, umiejący myśleć, którzy
wiedzą, co oznacza słowo "promieniotwórczy"...? Stąd nie dodawał
stosownych ostrzeżeń, ponieważ, w związku z powyższym założeniem,
uznał je za niepotrzebne...?
Zdaje sie, ze liczyl na tor, a ten naturalny jest bardzo malo
radioaktywny.
W koncu w kopalni uranu ludzie bez skafandrow chodza, nawet bez masek
przeciwpylowych.
Ostrzezenie przed konsumpcja moze by i sie przydalo - ale pewnie nie
wpadl, ze ktos moze farbe swiecaca zjesc.
J.
HF5BS
Guest
Fri Jul 22, 2016 9:02 am
Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nmsl3f$tn8$1@usenet.news.interia.pl...
Quote:
Yyy... mówisz o huku takim bum jebut?

)
No przecia, że takim :)
Aczkolwiek ja nie lubiłem "hucznych" zabaw. Wolałem palące się rysunki,
Choć ja muszę się przyznać, ze zdarzało mi się wrzucać petardy, takie małe,
do szybu windy. Windzie krzywdy nie zrobiło, bo i z kabiny w szparę
rzucałem, a hałasu co niemiara, najlepiej, jeśli ktoś by stał na dole w
oczekiwaniu.
Dziś nie bardzo, bo w windach kamery są, pozostaje uchylić nieco drzwi
(rozsuwane dadzą czasem zrobić szparę kilka mm) i sru. Ale raczej, żeby na
kabinę nie spadło, nie chcę windy popsuć, to ma być psota, która niczego nie
uszkodzi, a nie wandalizm.
Quote:
zmiany kolorów po wymieszaniu płynów, a jeszcze bardziej to lutownicę czy
mechanikę.
W rzeczy samej :)
--
Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
(C) Ferdek Kiepski
(dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 11, 12, 13 Next