Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18 Next
HF5BS
Guest
Fri Sep 29, 2017 3:51 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:59ce42bd$0$15201$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
To by się mogło skończyć wcześniej i poważniej. Brak elektrolitów jest
mocno niefajny.
Ale te elektrolity beda.
I całe szczęście.
Quote:
Czlowiek je mieso, owoce, ziemniaki, warzywa, soli zupe, czy nawet herbate
do szklanki sypie.
No - i już zmieniają się realia, coś się z tą wodą miesza i już jest lepiej.
Quote:
Tylko bedzie ich nieco mniej - glowy nie dam, mysle ze sie ukryje ta
ilosc.
Eskimosi chyba pija glownie wode destylowana, tzn ze sniegu, i nic im nie
jest.
Ale tam zdaje się, jakąś foczkę wszamają, czy ptactwo, jeśli takowe się
pojawi, ryby, czy to bezpośrednio, czy przez zjedzoną fokę, a woda tam chyba
słona, więc sole będą. Podpytam lekarkę przy wizycie.
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem, balbym sie np
Ano, różnie może być, organizm niekoniecznie musi zdążyć, czy w ogóle być w
stanie, wyrównać stan elektrolitów, zdaje mi się, że szczególnie niedobre
jest rozrównoważenie jonów potasu...
Quote:
wplywu destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Skoro destylata to rozpuszczalnik uniwersalny... ale pod tym kątem nie
rozkminiałem, poczytam przy okazji. Na razie uruchamiam modem komórkowy w
lapie i średnio mi to idzie (ale rezultaty są, łączy się i działa).
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
HF5BS
Guest
Fri Sep 29, 2017 4:03 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <dadoro@_wp_._com_> napisał w wiadomości
news:59ce4d4a$0$642$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Oczywiście że masz rację. Tyle że o elektrolity organizm potrafi się nie
upomnieć. Jeżeli w porę nie zmienisz nawyków żywieniowych to może się
okazać że nie zauważysz że jest coraz gorzej i gorzej, aż będzie całkiem
źle.
Jak z zawałem, raz zaboli i zdążysz wezwać pogota, a raz nie, bo pierwszym
objawem będzie zejście. A zawał nie zawsze wychodzi na EKG.
Quote:
No, a my generalnie możemy pić sporo alkoholu w porównaniu do takich
Japończyków chociażby. Zapewne mają organizmy i sposoby żywienia
dostosowane do takich warunków.
My słowianie w ogóle jesteśmy bardziej genetycznie dostosowani do większych
dawek alkoholu.
(fioletowe)
Quote:
droższe), to jakoś tak się przyzwyczaiłem, że gotowane "normalnie"
zwykłe ziemniaki są dla mnie słone. Ale co jakiś czas sprawdzam
Ja umiem tak obrać ziemniaki, że soli w ogóle nie potrzeba. Zamiast
fizycznie obierać, zdzieram skórkę, zawarte w nich sole zostają i ziemniaki
nie są w smaku wodniste.
Quote:
elektrolity - jest OK. Bynajmniej nie od soli.
Sama sól, to za mało. Prócz sodu, jeszcze potas i inne pierwiastki...
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem, balbym sie np wplywu
destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Nie wiem - nie próbowałem

I raczej wątpię żebym spróbował.
Mnie nawet zwykła minerałka... Ale ja w ogóle mało solę. Choć butelkę
"Kacyka", to jest pół litra soku z kiszonej kapusty, wypiję ze smakiem, a
jest to okrutnie słone. A za godzinę w słowie smak zmienia się jedna
litera...

(można komuś dowcip zrobić i jeszcze poprzeć to zjedzeniem 6
papryczek czereśniowych w zalewie, oczywiście, ten ktoś ma to spożyć, a
potem wysłać go gdzieś na miasto w jakieś oddalone od centrum miejsce)
Jest to bezpieczne, o ile ktoś nie jest uczulony, bądź chory jedzeniowo.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
HF5BS
Guest
Fri Sep 29, 2017 6:36 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:59ce6a67$0$5158$65785112@news.neostrada.pl...
(powódź)
Quote:
Coś jak gdzieś bodajzże koło Piaseczna, objawiło się kilka lat temu jakoś.
Warszawa, Krakow - a wczesniej tez "nigdy nie bylo".
No, ale tu rozmiar dramatu nie był tak rozległy.
Quote:
Podobno nawet prąd był (i chyba pozalewane trochę elektryki, ale
wytrzymało), choć windy nie chodziły, nie wiem, czy wyłączone z obawy, że
cuś-się-stać-może, czy woda zrobiła awarię...?
Watpie. Mieszkalem niedaleko - u mnie nie bylo, bo podstacje zalalo, w
calym rejonie nie bylo.
Stąd napisałem "podobno". Ale może na jakiejś przełącznicy było doprowadzone
z innej linii?
Quote:
Akurat na Kozanowie bylo tak, ze sa wiezowce, na dole maja garaze ... i te
garaze zalane po sufit a nawet wyzej.
No, niewąsko tam było.
Przyznaję, trochę się obawiałem o stan budynków po tym zdarzeniu.
Quote:
Sterownie wind akurat wysoko - przetrwaly bez szwanku.
Wiadomo - zwykle (ale nie zawsze, osobiście "zwiedzałem" także takie na
najniższym piętrze) maszynownie są na górze, a sterowanie, to jeszcze nie
widziałem, aby sterowanie było oddalone od sterowanego sprzętu.
Quote:
Oby nie popękane.
Quote:
Natomiast ... telefon u mnie dzialal, ale u mnie powodzi nie bylo -
skonczyla sie 50m dalej.
Kable natomiast mogly byc calkiem zalane - w innych rejonach telefony
To zależy od stanu kabla...
Quote:
zamilkly na dlugo, ale jak kable poniemieckie, papierem izolowane, to sie
nie ma co dziwic.
Bo normalnie, na "przyłączu", kable były pompowane, aby w środku było
nadciśnienie powietrza. Jeśli sprzęt pompujący był sprawny, to przy
mniejszych dziurach powietrze powinno dać radę utrzymać wnętrze kabla w
suchości.
Quote:
Lacza radiowe byly wtedy w modzie w TP
W rzeczy samej, nawet numerację w PNK miały osobną.
Quote:
Jakby to powiedzieć, jedno idzie w ilość, drugie w jakość.
Siła może nie ta, ale nie polegałbym na beztrosce z tego tytułu.
Tym niemniej jak peknie rura, to woda wyplywa w duzej ilosci i wymywa
piasek.
No - i jak kabel nie wessie, to się urwie, ołów jest jednak bardzo ciężki.
Za to zadbany kabel przetrwa wiele lat. Ale byle wilgoć i już, może nawet
podtrawiać. Heh, wątpię, aby jeśli już, to zaciągało czystą destylatę.
Raczej wszelkie okoliczne syfy, które były w podbywającej wodzie. A to
niemal na pewno elektrolit i nawet, jeśli nie uwali łaczności, to w wilgoci
będzize podtrawiać i dodatkowo uwrażliwi się na zasyfienie środowiska, aż
odcinek padnie i trzeba będzie wymienić. Przepracowałem na centrali 6 lat i
już po szumie umiałem określić, co się z kablem dzieje.
Quote:
A czasem w bardzo duzej ilosci.
Powstanie jakiegos naturalnego zrodelka jest IMO raczej malo
prawdopodobne.
Ale różnie bywa. W sumie można polegać na statystyce, że np. jak się pojawi
naturalne źródło, to podcieknie kabek i narobi szkód na 10 milionów. A dla
rachunku, dzieje się to raz na 10 lat. A zapobieganie temu, kosztować będzie
w tym okresie 20 milionów, to taniej wyjdzie raz na 10 lat naprawić awarię.
Quote:
Nie tak dawno, 2-3 lata może, w Warszawie takie sceny były, po jakiejś
ulewie, jak kanaliza nie wyrabiała z odprowadzeniem. A osobiście też w
Wawrze, obecnie dzielnica Wa-wy, widziałem gejzer, jak woda z kanalizy
wylała się na skrzyżowanie. Tylko, że to z ulewy, a nie powodzi, która
położyła miasto. Jednak raz miałem szczęście, siedziałem na kasie w
Kalafiorze na Modzelewskiego, ulewa była taka (sierpień 2009), że potok
Służewiecki, normalnie malusi spokojny strumyczek, był na poziomie niecały
metr od rozlania się na ulicę, szeroki i rwący, mam gdzieś fotę, ale nie
dotrę teraz. Może kilka minut, a woda wlała się do sklepu i klienci out.
Ostatnich obsłużyłem już prawie pływając, bo miałem wodę na kasie. No to do
domu. Metro zalane, a metrem dojeżdżałem. Na szczęście całkiem blisko miałem
też do domu autobus 141 i szczęśliwie, że jego trasa nie została zalana i
dojechałem z Mokotowa na Pragę w jakieś 20 minut, w przeciwną stronę dramat,
wszystko stało.
Ażeby nie zboczyć z tematu -
https://www.fotosik.pl/u/sp5sjt/album/761761
Chcących wykorzystać fotki proszę o sygnał do czego i gdzie. (Data wykonania
21.05.2010, autorstwo moje)
Resztę podtopień - UGD

(dużo, to trudno znaleźć konkretne)
A na koniec... tak mi się czeska Praga skojarzyła, gdzie przejezdny był
tylko most Barrandovski, a na miasto wyjechały wszystkie pojazdy, które były
w stanie się poruszać. I proszę, podobno... znów - PODOBNO - nie było mowy o
czymś takim, jak zajmowanie buspasa... Więc komunikacja tak źle nie miała.
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/915347,powodz-w-pradze-jak-woda-gnebila-miasto-zdjecia,id,t.html
(czerwiec 2013)
https://www.youtube.com/watch?v=Z2px7aJvr08 (tu nie za bardzo jest co
znaleźć, sierpień 2002)
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
Pszemol
Guest
Wed Oct 04, 2017 7:50 pm
HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:oqe5kk$on2$3@dont-email.me...
To nie są mity, w instrukcji do jakiegoś filtra ro (odwrotnej osmozy)
widziałem ostrzeżenie by nie pić wody demimeralizowanej bo jest
szkodliwa (działa jak rozpuszczalnik).
Bzdura. Czysta woda nie jest szkodliwa!
Podsumuję to luźnym cytatem z Paracelsusa:
Co jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną - dawka czyni truciznę.
Dla jednego mniej (np. uczuleni na pyłki topoli, których jeden rozwala, a ja
w drugą stronę, mogę sie w nich wytarzać i nic), dla innego więcej, jednego
dnia niby schorowany, słabo mu, a potrafi wypić sporo i nawet nie jest mu
niedobrze. Innego dnia czuje się świetnie, a po setce leży i rzyga... Znam
osobę, która wciąga "halbę" gorzoły jak oranżadę i jest po tym w pełni
przytomna. Ja padam po ćwiartce.
Moją wypowiedź należy traktować jako porównanie szkodliwości
demineralizowanej wody i wody z kranu, której nikt się pić nie boi,
tymczasem oba rodzaje wody tak samo szybko spowodują deregulację
elektrolitów w komórkach wypite duszkiem w dużej ilości.
Płyn wewnątrz komórkowy, plazma krwi - to są płyny o nieporównywalnie
większym stężeniu niż stężenia występujące w wodzie z kranu. Te sole
mineralne w kranówce w niczym Cię nie zabezpieczają przy wypiciu nadmiernej
ilości wody: różnica ciśnienia osmotycznego dla wody z kranu i wody
demineralizowanej jest pomijalnie mała.
Pszemol
Guest
Wed Oct 04, 2017 7:50 pm
HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
news:oqe5kk$on2$2@dont-email.me...
Czlowiek dostosowany do "zwyklej wody", a jakimis tam solami ...
destylowana mu nie zaszkodzi, jak bedzie duza ilosc pil ?
Nie zaszkodzi.
No to dziabiem bracie, ty półtoraka (1.5 l.) destylowanej (prawdziwie
destylowanej), ja półtoraka wysokonasyconej minerałki ze sklepu -
podejmujesz próbę? Ja tak, z pełną świadomością potencjalnego ryzyka. Czas -
do 10 minut.
Dla równowagi, za powiedzmy tydzień od pierwszej, druga próba - odwrotnie,
ty minerałkę, ja destylowaną.
Aha... dla czystości próby - na czczo.
Przykro mi ale nigdy nie wypijam takich ilości wody na raz w takim krótkim
czasie i uważam to za jakieś wynaturzenie, bez względu na to to woda
mineralna czy demineralizowana.
Pszemol
Guest
Wed Oct 04, 2017 7:50 pm
Dariusz Dorochowicz <dadoro@_wp_._com_> wrote:
Quote:
W dniu 2017-09-29 o 13:16, J.F. pisze:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oql17g$31k$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
Czlowiek dostosowany do "zwyklej wody", a jakimis tam solami ...
destylowana mu nie zaszkodzi, jak bedzie duza ilosc pil ?
Nie zaszkodzi.
No to dziabiem bracie, ty półtoraka (1.5 l.) destylowanej (prawdziwie
destylowanej), ja półtoraka wysokonasyconej minerałki ze sklepu -
podejmujesz próbę? Ja tak, z pełną świadomością potencjalnego ryzyka.
Czas - do 10 minut.
Mysle, ze nie zaszkodzi.
Dla równowagi, za powiedzmy tydzień od pierwszej, druga próba -
odwrotnie, ty minerałkę, ja destylowaną.
Aha... dla czystości próby - na czczo.
Ale czemu ? Dla udowodnienia, ze absolutnie nie szkodzi ?
Bo czlowiek to tak po szklance pije, i czesto do posilku. Albo z herbata.
Ja bym jeszcze zrobil taki test, ze przez rok pijecie po sama
destylowana, pare szklanek dziennie, tyle co normalnie, a potem do
dentysty.
To by się mogło skończyć wcześniej i poważniej. Brak elektrolitów jest
mocno niefajny.
Woda którą pijesz jest znikomym źródłem "elektrolitów" i w ciągu dnia
uzupełniasz je satysfakcjonująco przyjmując inne napoje i pokarmy. Zamiana
wody z kranu na wodę destylowaną w normalnej diecie człowieka nie zmieni w
praktyce niczego.
Zauważ że w różnych rejonach masz różną zawartość rozpuszczonych soli
mineralnych w kranówce. Czasem woda płynąca w kranie bardziej przypomina
deszczówkę z prawie zerowym TDS a czasem twardą, mineralną wodę pełną soli
wapnia i magnezu.
Pszemol
Guest
Wed Oct 04, 2017 7:50 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:oql17g$31k$1@node2.news.atman.pl...
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości
Czlowiek dostosowany do "zwyklej wody", a jakimis tam solami ...
destylowana mu nie zaszkodzi, jak bedzie duza ilosc pil ?
Nie zaszkodzi.
No to dziabiem bracie, ty półtoraka (1.5 l.) destylowanej (prawdziwie
destylowanej), ja półtoraka wysokonasyconej minerałki ze sklepu -
podejmujesz próbę? Ja tak, z pełną świadomością potencjalnego ryzyka.
Czas - do 10 minut.
Mysle, ze nie zaszkodzi.
Dla równowagi, za powiedzmy tydzień od pierwszej, druga próba -
odwrotnie, ty minerałkę, ja destylowaną.
Aha... dla czystości próby - na czczo.
Ale czemu ? Dla udowodnienia, ze absolutnie nie szkodzi ?
Bo czlowiek to tak po szklance pije, i czesto do posilku. Albo z
herbata.
Otóż to.
Quote:
Ja bym jeszcze zrobil taki test, ze przez rok pijecie po sama
destylowana, pare szklanek dziennie, tyle co normalnie, a potem do
dentysty.
A co się spodziewasz doświadczyć po roku u dentysty?
Pszemol
Guest
Wed Oct 04, 2017 8:05 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59ce2f67$0$5162$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2017-09-29 o 13:16, J.F. pisze:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
No to dziabiem bracie, ty półtoraka (1.5 l.) destylowanej
(prawdziwie
destylowanej), ja półtoraka wysokonasyconej minerałki ze sklepu -
podejmujesz próbę? Ja tak, z pełną świadomością potencjalnego
ryzyka.
Czas - do 10 minut.
Mysle, ze nie zaszkodzi.
Ja bym jeszcze zrobil taki test, ze przez rok pijecie po sama
destylowana, pare szklanek dziennie, tyle co normalnie, a potem do
dentysty.
To by się mogło skończyć wcześniej i poważniej. Brak elektrolitów
jest
mocno niefajny.
Ale te elektrolity beda.
Czlowiek je mieso, owoce, ziemniaki, warzywa, soli zupe, czy nawet
herbate do szklanki sypie.
Dokładnie.
Quote:
Tylko bedzie ich nieco mniej - glowy nie dam, mysle ze sie ukryje ta
ilosc.
Moja kranówka ma 200ppm, czyli 200 mg soli mineralnych ogółem (głównie
wapnia, sodu i potasu znikome ilości) na 1kg/1 litr wody. Jakkolwiek jest
to względnie dużo jeśli chodzi o kranówkę, to już w porównaniu z innymi
produktami spożywczymi bardzo mało. Dla porównania, jedna puszka soku V8 ma
640mg sodu i 460mg potasu. Nie licząc już innych rzeczy zjadanych w ciągu
dnia.
Podsumowując: kranówka ma znikomy wplyw na gospodarke mineralna organizmu i
zastąpienie jej destylowana w prawktyce nic nie zmieni.
Quote:
Eskimosi chyba pija glownie wode destylowana, tzn ze sniegu, i nic im
nie jest.
To samo dotyczy ludzi zbierających do picia wodę deszczową czy pijącą wodę
z górskich strumyków, ktore skladaja sie głownie z deszczowki i stopinoge
sniegu, woda ktora nie zdązyla sie jeszcze nasycić solami mineralnymi tak
jak to jest w wodzie ze zrodeł głębinowych, gdzie woda przesiąkała przez
skały tysiące lat.
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem
Ja bym się bał wypicia duszkiem mineralnej wody tak samo jak wody
destylowanej.
Quote:
balbym sie np
wplywu destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Ale czego się właściwie boisz? Czy wpływu na zęby od faktu że woda je
opłukuje w jamie ustnej? Czy ze wewnętrznie, organizm sycąc pragnienie wodą
destylowaną, będzie miał mało soli wapnia we krwi i naczynia krwionośne w
zębach będą Ci zęby od środka rozpuszczać aby braki uzupełniać?
BaSk
Guest
Wed Oct 04, 2017 9:43 pm
W dniu 2017-10-04 o 19:50, Pszemol pisze:
Quote:
oba rodzaje wody tak samo szybko spowodują deregulację elektrolitów w
komórkach wypite duszkiem w dużej ilości.
Ale czemu zaraz w dużej ilości? W "dużej ilości" to i w szampanie można
się utopić! Ja tam pijam herbatę w ilości jakieś 1/3 szklanki co niecałą
godzinę.
Quote:
Płyn wewnątrz komórkowy, plazma krwi - to są płyny o
nieporównywalnie większym stężeniu niż stężenia występujące w wodzie
z kranu.
Ale stężenia *czego*?
Quote:
Te sole mineralne w kranówce w niczym Cię nie zabezpieczają przy
wypiciu nadmiernej ilości wody
Tytułem próby kupiłem wodę demineralizowaną, oczywiście nie miała atestu
spożywczego, więc pamiętać trzeba, że pije się ją na własne ryzyko.
Jednak herbata wychodzi mocniejsza niż z kranówki, bardziej
esencjonalna, i aromatyczna. Zaś największą różnicę widać w trzecim
parzu: wchodzi nieco tylko mniej "barwny" (smakowo) niż pierwszy z
kranowej. A muszę przy tym zaznaczyć, że z kranu mam wodę całkiem
przyzwoitą, więc tam, gdzie ona jest kiepska - różnica będzie jeszcze
większa.
No ale spożywanie wody demineralizowanej, przeznaczonej do akumulatorów,
to jednak pewne ryzyko: niby oczyszczona mocno, ale producent w żaden
sposób nie gwarantuje, że nie przeleciało tam coś wrednego, np. (bo ja
wiem?) azbest. Wszak z niego da się robić niezłe filtry.
--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:
"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
J.F.
Guest
Fri Oct 06, 2017 12:07 pm
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:or37t3$7eo$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Ale te elektrolity beda.
Czlowiek je mieso, owoce, ziemniaki, warzywa, soli zupe, czy nawet
herbate do szklanki sypie.
Dokładnie.
Tylko bedzie ich nieco mniej - glowy nie dam, mysle ze sie ukryje
ta
ilosc.
Moja kranówka ma 200ppm, czyli 200 mg soli mineralnych ogółem
(głównie
wapnia, sodu i potasu znikome ilości) na 1kg/1 litr wody. Jakkolwiek
jest
to względnie dużo jeśli chodzi o kranówkę, to już w porównaniu z
innymi
produktami spożywczymi bardzo mało. Dla porównania, jedna puszka soku
V8 ma
640mg sodu i 460mg potasu. Nie licząc już innych rzeczy zjadanych w
ciągu
dnia.
Podsumowując: kranówka ma znikomy wplyw na gospodarke mineralna
organizmu i
zastąpienie jej destylowana w prawktyce nic nie zmieni.
Akurat wczoraj mi reklama wpadla "... kazda tabletka zawiera 100mg
przyswajalnego magnezu".
Hm, te tabletki to naciaganie ludzi, czy np 50mg w wodzie moze byc
dosc istotne ?
A propos ... zapomniala mi sie woda na malym gazie, z godzine sie
chyba gotowala ... i herbata byla ohydna.
Ale czy to z winy wody czy herbaty ?
Quote:
Eskimosi chyba pija glownie wode destylowana, tzn ze sniegu, i nic
im
nie jest.
To samo dotyczy ludzi zbierających do picia wodę deszczową czy pijącą
wodę
z górskich strumyków, ktore skladaja sie głownie z deszczowki i
stopinoge
sniegu,
Hm ale gorskich. No i nie wiem - strumyczek przez granit, czy przez
wapienie ?
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie, ale
potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
Bo Karpacz w gorach, woda chyba wlasnie z gorskich potokow, ale te
gory (Karkonosze) to chyba duzo wapnia zawieraja ...
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem
Ja bym się bał wypicia duszkiem mineralnej wody tak samo jak wody
destylowanej.
1.5l to nic, dopiero 6l jest smiertelne :-)
Quote:
balbym sie np wplywu destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Ale czego się właściwie boisz? Czy wpływu na zęby od faktu że woda je
opłukuje w jamie ustnej?
tego oplukiwania.
Quote:
Czy ze wewnętrznie, organizm sycąc pragnienie wodą
destylowaną, będzie miał mało soli wapnia we krwi i naczynia
krwionośne w
zębach będą Ci zęby od środka rozpuszczać aby braki uzupełniać?
A w sumie ... moze i te grozi. Czy np nie tyle rozpuszczanie od
srodka, co brak uzupelniania.
No i jeszcze kwestia fluoru - w wielu wodociagach sztucznie dodawany,
a ty chcesz destylowana pic :-)
P.S. Cuda mozna wyczytac o kwasie fluorowodorowym, jak to np wystarczy
kropla na skore, a kosc w palcu/rece wyzre ... przeciez zanim do kosci
dojdzie, to sie musi z plynami komorkowymi i ustrojowymi wymieszac -
nie rozniesie go po calym organizmie ?
J.
Cezary GrÄ
dys
Guest
Fri Oct 06, 2017 12:43 pm
W dniu 06.10.2017 o 14:07, J.F. pisze:
Quote:
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie, ale
potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
To zdecydowanie oznaka wody miękkiej, reakcji nie pamiętam już.
J.F.
Guest
Fri Oct 06, 2017 1:55 pm
Użytkownik "Cezary Grądys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59d77a7d$0$15198$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 06.10.2017 o 14:07, J.F. pisze:
Quote:
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie,
ale potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
To zdecydowanie oznaka wody miękkiej, reakcji nie pamiętam już.
Internet to potega - sa i oficjalne wyniki badan
http://www.mzgk-karpacz.pl/orzeczenia
Ale twardosci i skladu to trudno sie w nich dopatrzec :-)
pH 6.9 - w/g Pszemola to bedzie miekka woda :-)
przewodnosc 25 uS/cm ... to cos swiadczy o twardosci ?
P.S. Ha, to moze sie w koncu dowiem jak oni sobie poradzili z
cisnieniem w wodociagu ...
J.
J.F.
Guest
Fri Oct 06, 2017 4:29 pm
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:or86tp$m9e$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Hm, te tabletki to naciaganie ludzi, czy np 50mg w wodzie moze byc
dosc istotne ?
Z tego co ja się orientuję to chodzi o magnez i wapń związany już w
związki
organiczne. Taki mineralny, w postaci rozpuszczonej w wodzie kredy,
to nie
jest to samo.
Mnie tylko o zasade chodzi - brakuje ludziom tego magnezu, czy nie
brakuje, ale reklama czyni cuda ?
Bo jak brakuje ... to co - pic destylowana i tabletki lykac ?
Quote:
A propos ... zapomniala mi sie woda na malym gazie, z godzine sie
chyba gotowala ... i herbata byla ohydna.
Ale czy to z winy wody czy herbaty ?
Jeśli się gotowała godzinę, to pewnie odparowałeś 2/3 pojemności i w
efekcie zagęściłeś 4-krotnie ilość soli mineralnych w wodzie.
A wiesz - to moze byc to ... sprawdzic prz okazji ?
Ale ... w czajniku oczywiscie jest warstwa kamienia ... to sie
zagesci, czy odlozy ?
Quote:
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie,
ale
potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
Jeśli mydło się pieni to znaczy że woda miękka.
We Wroclawiu tez sie pieni ... ale splukuje sie potem szybko.
No i na dwoje babka wrozyla - splukuje tak dobrze, bo wiaze
chemicznie, czy szybko zamienia na to nierozpuszczalne wapniowe, ktore
nadal sliskie, ale nierozpuszczalne :-)
Quote:
Bo Karpacz w gorach, woda chyba wlasnie z gorskich potokow, ale te
gory (Karkonosze) to chyba duzo wapnia zawieraja ...
Sam widzisz że jednak to nie przeszkadza i wciąż jest miękka.
Następnym razem tam będziesz to zrób herbatkę i porównaj jak smakuje.
Po paru km w gorach czy na nartach smakuje znakomicie, nawet we
Wroclawiu
Tylko czasem piwo lub wino smakuja jeszcze lepiej :-)
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem
Ja bym się bał wypicia duszkiem mineralnej wody tak samo jak wody
destylowanej.
1.5l to nic, dopiero 6l jest smiertelne :-)
Nie wiem skąd bierzesz te 6litrów. Ja pamiętam skądś wartość 2
litrów.
Więc te 1.5 litra brzmi blisko.
Prosto z USA
http://articles.latimes.com/2007/jan/14/local/me-water14
Gdzies mi mignelo, ze 6 litrow wypila ...
http://www.dailymail.co.uk/news/article-1224051/Wee-For-Wii-water-drinking-contest-death-Jennifer-Stranges-family-awarded-10m.html
Ciekawe ile inni wypili.
Tylko ze to nie byla destylowana :-)
https://en.wikipedia.org/wiki/Water_intoxication
Quote:
balbym sie np wplywu destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Ale czego się właściwie boisz? Czy wpływu na zęby od faktu że woda
je
opłukuje w jamie ustnej?
tego oplukiwania.
No to zupełnie nie masz się czego bać, moim skromnym zdaniem.
Rownowaga jonowa ... Albo sie ze sliny i jamy ustnej uzupelni, albo
.... bedzie zęby żarło ?
Quote:
No i jeszcze kwestia fluoru - w wielu wodociagach sztucznie
dodawany,
a ty chcesz destylowana pic :-)
Ale ten fluor nie jest niezbędny, to raczej dodatek mający wzmocnić
zęby w
stosunku do ich naturalnej siły poprzez zastąpienie atomów wapnia
atomami
fluoru w kryształach szkliwa.
Jakby nie byla niezbedna, to by nie fluorowali
Ale to chyba nie o zastapienie chodzi, bo fluor to przeciwny anion, a
z wapniem akurat dosc chetnie sie laczy.
J.
Pszemol
Guest
Fri Oct 06, 2017 5:19 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:or37t3$7eo$1@dont-email.me...
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Ale te elektrolity beda.
Czlowiek je mieso, owoce, ziemniaki, warzywa, soli zupe, czy nawet
herbate do szklanki sypie.
Dokładnie.
Tylko bedzie ich nieco mniej - glowy nie dam, mysle ze sie ukryje
ta
ilosc.
Moja kranówka ma 200ppm, czyli 200 mg soli mineralnych ogółem
(głównie
wapnia, sodu i potasu znikome ilości) na 1kg/1 litr wody. Jakkolwiek
jest
to względnie dużo jeśli chodzi o kranówkę, to już w porównaniu z
innymi
produktami spożywczymi bardzo mało. Dla porównania, jedna puszka soku
V8 ma
640mg sodu i 460mg potasu. Nie licząc już innych rzeczy zjadanych w
ciągu
dnia.
Podsumowując: kranówka ma znikomy wplyw na gospodarke mineralna
organizmu i
zastąpienie jej destylowana w prawktyce nic nie zmieni.
Akurat wczoraj mi reklama wpadla "... kazda tabletka zawiera 100mg
przyswajalnego magnezu".
Hm, te tabletki to naciaganie ludzi, czy np 50mg w wodzie moze byc
dosc istotne ?
Z tego co ja się orientuję to chodzi o magnez i wapń związany już w związki
organiczne. Taki mineralny, w postaci rozpuszczonej w wodzie kredy, to nie
jest to samo.
Quote:
A propos ... zapomniala mi sie woda na malym gazie, z godzine sie
chyba gotowala ... i herbata byla ohydna.
Ale czy to z winy wody czy herbaty ?
Jeśli się gotowała godzinę, to pewnie odparowałeś 2/3 pojemności i w
efekcie zagęściłeś 4-krotnie ilość soli mineralnych w wodzie. Przez
analogię możesz sobie teraz wyobrazić że herbata z destylowanej byłaby dużo
smaczniejsza niż z kranówki.
Quote:
Eskimosi chyba pija glownie wode destylowana, tzn ze sniegu, i nic
im
nie jest.
To samo dotyczy ludzi zbierających do picia wodę deszczową czy pijącą
wodę
z górskich strumyków, ktore skladaja sie głownie z deszczowki i
stopinoge
sniegu,
Hm ale gorskich. No i nie wiem - strumyczek przez granit, czy przez
wapienie ?
Nawet jak przez wapienie to trzeba jednak ciut czasu... zwłaszcza, że
kamyczki te są w naturze pokryte przecież glonami i filmem bakteryjnym
utrudniającym rozpuszczanie soli mineralnych.
Quote:
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie, ale
potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
Jeśli mydło się pieni to znaczy że woda miękka.
Quote:
Bo Karpacz w gorach, woda chyba wlasnie z gorskich potokow, ale te
gory (Karkonosze) to chyba duzo wapnia zawieraja ...
Sam widzisz że jednak to nie przeszkadza i wciąż jest miękka.
Następnym razem tam będziesz to zrób herbatkę i porównaj jak smakuje.
Quote:
Balbym sie troche wypicia tych 1.5 litra duszkiem
Ja bym się bał wypicia duszkiem mineralnej wody tak samo jak wody
destylowanej.
1.5l to nic, dopiero 6l jest smiertelne
Nie wiem skąd bierzesz te 6litrów. Ja pamiętam skądś wartość 2 litrów.
Więc te 1.5 litra brzmi blisko.
Quote:
balbym sie np wplywu destylowanej na zęby w dlugim okresie.
Ale czego się właściwie boisz? Czy wpływu na zęby od faktu że woda je
opłukuje w jamie ustnej?
tego oplukiwania.
No to zupełnie nie masz się czego bać, moim skromnym zdaniem.
Quote:
Czy ze wewnętrznie, organizm sycąc pragnienie wodą
destylowaną, będzie miał mało soli wapnia we krwi i naczynia
krwionośne w
zębach będą Ci zęby od środka rozpuszczać aby braki uzupełniać?
A w sumie ... moze i te grozi. Czy np nie tyle rozpuszczanie od
srodka, co brak uzupelniania.
No i jeszcze kwestia fluoru - w wielu wodociagach sztucznie dodawany,
a ty chcesz destylowana pic
Ale ten fluor nie jest niezbędny, to raczej dodatek mający wzmocnić zęby w
stosunku do ich naturalnej siły poprzez zastąpienie atomów wapnia atomami
fluoru w kryształach szkliwa.
Quote:
P.S. Cuda mozna wyczytac o kwasie fluorowodorowym, jak to np wystarczy
kropla na skore, a kosc w palcu/rece wyzre ... przeciez zanim do kosci
dojdzie, to sie musi z plynami komorkowymi i ustrojowymi wymieszac -
nie rozniesie go po calym organizmie ?
Nie eksperymentowałem to Ci nie powiem
Pszemol
Guest
Fri Oct 06, 2017 6:28 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Cezary Grądys" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59d77a7d$0$15198$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 06.10.2017 o 14:07, J.F. pisze:
W Karpaczu sie zawsze zastanawialem - mydlo sie mydli znakomicie,
ale potem mam wrazenie, ze nie moge splukac "sliskosci" z rak.
Ta oznaka wody miekkiej czy twardej ?
To zdecydowanie oznaka wody miękkiej, reakcji nie pamiętam już.
Internet to potega - sa i oficjalne wyniki badan
http://www.mzgk-karpacz.pl/orzeczenia
Ale twardosci i skladu to trudno sie w nich dopatrzec :-)
pH 6.9 - w/g Pszemola to bedzie miekka woda
Tak, niskie pH sugeruje wodę miękką.
Quote:
przewodnosc 25 uS/cm ... to cos swiadczy o twardosci ?
Są przeliczniki TDS ppm na przewodniość w mikro Siemensach/cm czy też
oporność właściwą. Trzeba by wygooglać bo nie pamiętam liczb i
przeliczników. Wiem, coś mi tam świta, ze czysta woda (laboratoryjnie
czysta do analiz) będzie mieć oporność właściwą 12Mohm ale czy na cm czy na
inną jednostkę to nie pamiętam, sorki.
Quote:
P.S. Ha, to moze sie w koncu dowiem jak oni sobie poradzili z
cisnieniem w wodociagu ...
Ciśnieniem?
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 15, 16, 17, 18 Next