Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12 Next
Marcin Debowski
Guest
Sat Dec 03, 2022 7:49 am
On 2022-12-01, Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dnia Thu, 01 Dec 2022 00:11:07 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
On 2022-11-30, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
No i teraz:
-te w magazynie ... nie wiem - akumulator nowy, sucholadowany,
obok beczka elektrolitu? Nalewamy i po 24h pojazd gotowy do jazdy?
Dlaczego po 24h? Chodzi Ci o to, jeśli np. jakiś żelowy? A jak suchy to
musi być żelowy?
Suchoładowane akumulatory samochodowe były swego czasu sprzedawane w
sklepach, były bez elektrolitu. Mogły tak stać latami.
Kupowało się taki akumulator, zalewało elektrolitem, czekało na nasączenie
elektrod i można było rozpocząć ładowanie. Czasami pomagało kilka lekkich
kopniaków albo innych delikatnych wstrząsów, jeśli ktoś zbyt szybko zalewał
płyty i w woreczkach zostawało powietrze.
Miałem kilka takich motocyklowych i przyznam nigdy nie bawiłem się ani w
odczekiwanie ani ładowanie. Pracowały tyle co już zalane.
--
Marcin
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 03, 2022 3:01 pm
Hello Paweł,
Friday, December 2, 2022, 12:08:08 PM, you wrote:
Quote:
P.S.2. Co za material wybuchowy mozna zrobic z kwasu siarkowego,
niezbyt stęzonego zresztą ?
Kwas siarkowy, niezbyt stężony, jest używany do aktywowania kationitu
przy produkcji polskiej heroiny.
Rozcieńczony kwas siarkowy nie podlega restrykcjom. Trzeba by sprawdzić,
AFAIR restrykcje dotyczą kwasu o stężeniu powyżej 10%, a to wystarczy do
regeneracji kationitu.
W handlu był bardziej stężony - nie pytaj jaki, bo ostatnio kupowałem
w 1977 roku :)
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 03, 2022 3:01 pm
Hello Paweł,
Friday, December 2, 2022, 12:16:16 PM, you wrote:
Quote:
Tak nieco obok tematu: pod Wrocławiem jest OGROMNY zakład produkujący
akumulatory litowe. Da się to kupić bez miliona pośredników?
Zapewne da się, jeśli zamówisz kilka kontenerów...
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Adam
Guest
Sat Dec 03, 2022 5:41 pm
Dnia Sat, 3 Dec 2022 14:01:55 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello Paweł,
Friday, December 2, 2022, 12:16:16 PM, you wrote:
Tak nieco obok tematu: pod Wrocławiem jest OGROMNY zakład produkujący
akumulatory litowe. Da się to kupić bez miliona pośredników?
Zapewne da się, jeśli zamówisz kilka kontenerów...
Się mi przypomniało:
Jak Dresher zaczął wchodzić do Polski (około 1992-1993?), to zapowiedział
się szumnie u mnie przedstawiciel tejże firmy.
Przyjechał dumnie, pokazuje, co to ma za papiery.
Pyta się ile miesięcznie i jakich papierów będę potrzebował.
No to ja zacząłem delikatnie, żeby nie przestrzelić: 240x3 - 50 pudełek,
360x2 ze 20 pudełek itd. jeszcze kilka rozmiarów.
Facet poczerwieniał.
Okazało się, że cały ten przedstawiciel handlowy w gajerku z krawacikiem ma
do dyspozycji cinquecento i jest w stanie na raz przywieźć tylko
kilkanaście pudełek
A do firmy miał kilkaset kilometrów.
--
Pozdrawiam.
Adam
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Dec 03, 2022 6:03 pm
Hello Adam,
Saturday, December 3, 2022, 4:41:30 PM, you wrote:
Quote:
Tak nieco obok tematu: pod Wrocławiem jest OGROMNY zakład produkujący
akumulatory litowe. Da się to kupić bez miliona pośredników?
Zapewne da się, jeśli zamówisz kilka kontenerów...
Się mi przypomniało:
Jak Dresher zaczął wchodzić do Polski (około 1992-1993?), to zapowiedział
się szumnie u mnie przedstawiciel tejże firmy.
Przyjechał dumnie, pokazuje, co to ma za papiery.
Pyta się ile miesięcznie i jakich papierów będę potrzebował.
No to ja zacząłem delikatnie, żeby nie przestrzelić: 240x3 - 50 pudełek,
360x2 ze 20 pudełek itd. jeszcze kilka rozmiarów.
Facet poczerwieniał.
Okazało się, że cały ten przedstawiciel handlowy w gajerku z krawacikiem ma
do dyspozycji cinquecento i jest w stanie na raz przywieźć tylko
kilkanaście pudełek
A do firmy miał kilkaset kilometrów.
Ja mam przeciwny problem - MoQ, to u nas 50 sztuk. I pisze studencik
czy inny doktorancik, że chce 1 sztukę... Facet nie rozumie, że 1
sztuka musiałaby kosztować 500+, żeby się zwróciły koszty.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Adam
Guest
Sun Dec 04, 2022 3:02 pm
Dnia Sat, 3 Dec 2022 17:03:34 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello Adam,
Saturday, December 3, 2022, 4:41:30 PM, you wrote:
Tak nieco obok tematu: pod Wrocławiem jest OGROMNY zakład produkujący
akumulatory litowe. Da się to kupić bez miliona pośredników?
Zapewne da się, jeśli zamówisz kilka kontenerów...
Się mi przypomniało:
Jak Dresher zaczął wchodzić do Polski (około 1992-1993?), to zapowiedział
się szumnie u mnie przedstawiciel tejże firmy.
Przyjechał dumnie, pokazuje, co to ma za papiery.
Pyta się ile miesięcznie i jakich papierów będę potrzebował.
No to ja zacząłem delikatnie, żeby nie przestrzelić: 240x3 - 50 pudełek,
360x2 ze 20 pudełek itd. jeszcze kilka rozmiarów.
Facet poczerwieniał.
Okazało się, że cały ten przedstawiciel handlowy w gajerku z krawacikiem ma
do dyspozycji cinquecento i jest w stanie na raz przywieźć tylko
kilkanaście pudełek
A do firmy miał kilkaset kilometrów.
Ja mam przeciwny problem - MoQ, to u nas 50 sztuk. I pisze studencik
czy inny doktorancik, że chce 1 sztukę... Facet nie rozumie, że 1
sztuka musiałaby kosztować 500+, żeby się zwróciły koszty.
Analogicznie, jak w którejś z grup była dyskusja dotycząca agregatów
malarskich do ścian.
Ktoś napisał, że szybciej jedną ścianę wymaluje agregatem, niż wałkiem.
Ale zapomniał, że tenże agregat trzeba przygotować do pracy, przepłukać,
rozcieńczyć i przygotować farbę, a po robocie umyć, złożyć itp.
To się opłaca tylko przy większych pracach. Zużycie "techniczne" farby na
przygotowanie agregatu i jego zóźniejsze umucie jest takie samo, bez
względu, czy malujemy jeden metr kwadratowy, czy cały poziom w budynku -
oczywiście przy założeniu, że tą samą farbą.
--
Pozdrawiam.
Adam
J.F
Guest
Mon Dec 05, 2022 11:02 am
On Sat, 3 Dec 2022 14:01:14 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello Paweł,
Friday, December 2, 2022, 12:08:08 PM, you wrote:
P.S.2. Co za material wybuchowy mozna zrobic z kwasu siarkowego,
niezbyt stęzonego zresztą ?
Kwas siarkowy, niezbyt stężony, jest używany do aktywowania kationitu
przy produkcji polskiej heroiny.
Rozcieńczony kwas siarkowy nie podlega restrykcjom. Trzeba by sprawdzić,
AFAIR restrykcje dotyczą kwasu o stężeniu powyżej 10%, a to wystarczy do
regeneracji kationitu.
W handlu był bardziej stężony - nie pytaj jaki, bo ostatnio kupowałem
w 1977 roku
W handlu wtedy byl o ile pamietam bardzo stezony - 90+%.
Widac taki najlepszy, jak ktos potrzebuje pare litrow.
Podobnie kwas solny i azotowy - tez bliskie maksymalnego steżenia,
czyli cos 35 i 70%
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Mon Dec 05, 2022 11:06 am
Hello J.F,
Monday, December 5, 2022, 10:02:04 AM, you wrote:
Quote:
P.S.2. Co za material wybuchowy mozna zrobic z kwasu siarkowego,
niezbyt stęzonego zresztą ?
Kwas siarkowy, niezbyt stężony, jest używany do aktywowania kationitu
przy produkcji polskiej heroiny.
Rozcieńczony kwas siarkowy nie podlega restrykcjom. Trzeba by sprawdzić,
AFAIR restrykcje dotyczą kwasu o stężeniu powyżej 10%, a to wystarczy do
regeneracji kationitu.
W handlu był bardziej stężony - nie pytaj jaki, bo ostatnio kupowałem
w 1977 roku
W handlu wtedy byl o ile pamietam bardzo stezony - 90+%.
Na pewno nie byl stężony. Wymagał rozcieńczenia ale nie z 99+% -
raczej bliżej 50%
Quote:
Widac taki najlepszy, jak ktos potrzebuje pare litrow.
Podobnie kwas solny i azotowy - tez bliskie maksymalnego steżenia,
czyli cos 35 i 70%
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
J.F
Guest
Mon Dec 05, 2022 11:09 am
On Sat, 03 Dec 2022 05:47:08 GMT, Marcin Debowski wrote:
Quote:
On 2022-12-01, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
On Thu, 01 Dec 2022 00:26:21 GMT, Marcin Debowski wrote:
On 2022-11-29, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
On Mon, 28 Nov 2022 17:35:58 +0100 (CET), Yerine Ictimai wrote:
Gdzie ťu sens? Jaka jest przewaga tradycyjnego akumulatora
olowiowego nad pauerbankiem? ;)
Nie ma, dlatego wszedzie uzywamy li-ion
Szczegolnie jak zobaczylem, jak taki kieszonkowy powerbank auto
odpala, bo 200A potrafi dac :-)
Apropos, bawił się ktoś kiedyś takim awaryjnym odpalaczem?
https://www.aliexpress.com/i/33057457396.html
Jak widze przy niektórych te mikrokabelki z mikrowtyczką to mi się
dziwnie robi, ale są i takie co wygladają adekwatnie.
Ja sie nie bawilem, ale
https://youtu.be/7ZK5TZWJ_88?t=693
https://www.youtube.com/watch?v=JN8A2nIMUWA
Inna sprawa, ze kosztuje to wiecej niz aku olowiowy,
wiec nie bardzo widzę sens kupowania do prywatnego uzytku
... chyba, ze ktos potrzebuje duzego powerbanka, albo ma flote
samochodow.
Chociaz ... $75 to juz nie wiecej.
Eee, widzę na Alim sporo poniżej tej kwoty.
Ale nie wiadomo, czy dobre.
Quote:
Dla niemarkowych od ca
150pln w górę. Przy dużych mrozach nowy rozwiąże problem?
IMO - normalny akumulator olowiowy odpala auto nawet w mrozy.
A jak nie odpala, to trzeba naladowac, sprawdzic instalacje i
ewentualnie kupic nowy akumulator.
I ten wydatek, jesli potrzebny, to nie minie.
A jak kupisz nowy, to na pare lat starczy.
Wiec po co taki kieszonkowy?
Jak bedzie potrzebny, to sie okaze, ze jest nienaladowany,
albo ze swoje lata juz ma i przestal dzialac.
W Suwalkach moze sie przydac do wspomożenia rozruchu, jak ktos ma
wiecej samochodow i rzadko jezdzi, jak mechanikiem jest ...
albo jak ktos potrzebuje powerbank duzy, a tu ma funkcje dodatkową.
J.
J.F
Guest
Mon Dec 05, 2022 11:12 am
On Fri, 2 Dec 2022 19:59:07 +0100, Rutkowski, Jacek wrote:
Quote:
W dniu 30.11.2022 o 16:41, J.F pisze:
On Wed, 30 Nov 2022 13:18:10 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan J.F napisał:
Ja mam laptop zasilany przez USBC ze stacji dokującej.
W "/sys/class/power_supply/ucsi-source-psy-USBC000:001"
są pliki "voltage_min", "voltage_max" i "voltage_now",
a w nich "5000000", "19500000", "19500000". Czyli stacja
daje maksymalne namięcie, 19,5 V. Ale powinno działać
już od 5 V, choć zapewne z mniejszą wydajnością.
sprobuj. Mam wrazenie, ze na 5V nie ruszy.
Tzn wylaczony nie bedzie ladowal baterii,
wlaczony nie bedzie jej podladowywal,
bo zeby pracowal na 5V ... nawet glupie 20W to 4A,
a podejrzewam, ze lubi wiecej.
Mam HP EliteBook 840 z ładowaniem między innymi z USB C.
Po podpięciu pod ładowarkę 10W 5V od smartfona powoduje
ładowanie go przy wyłączonym oraz włączonym systemie.
Przy wpięciu zasilacza 60W USB C ładuje pełną mocą...
A ja sprawdzilem Della Vostro.
Na ładowarce 5V 2A ani mignął, ze cos podłączono.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Dec 05, 2022 11:51 am
Pan J.F napisał:
Quote:
IMO - normalny akumulator olowiowy odpala auto nawet w mrozy.
A jak nie odpala, to trzeba naladowac, sprawdzic instalacje i
ewentualnie kupic nowy akumulator.
I ten wydatek, jesli potrzebny, to nie minie.
A jak kupisz nowy, to na pare lat starczy.
Wiec po co taki kieszonkowy?
Jak bedzie potrzebny, to sie okaze, ze jest nienaladowany,
albo ze swoje lata juz ma i przestal dzialac.
Wiele, wiele lat temu pokazywałem tu taki kieszonkowy odpalacz do
samochodów. Z tym że był to link do oryginalnej reklamy producenta,
dość znanego zresztą. Film pełem wewnętrznych sprzeczności. Kobieta
przylatuje na lotnisko w Singapurze, idzie na parking do swojego
samochodu, a ten nie chce się uruchomić. Wyciąga więc z torebki
małe pudełeczko, podłącza krokodylaszczaki pod maską -- i uśmiech
pełną gębą przy dźwięku motoru. Samochód to oczywiście najnowszy
model, nówka sztuka, pod maską też czyściutko (logo nie było widać,
czy to Mercedes, czy Lexus -- żeby producentów aut nie wkurzać).
Quote:
W Suwalkach moze sie przydac do wspomożenia rozruchu, jak ktos ma
wiecej samochodow i rzadko jezdzi, jak mechanikiem jest ...
albo jak ktos potrzebuje powerbank duzy, a tu ma funkcje dodatkową.
To wszystko wyglądało na reklamę producenta, nie produktu. Popatrzcie
państwo, jakie to wyrąbiaste akumulatory produkujemy, ze wszystkim
sobie poradzą. Dlatego też "z ostrożności procesowej" akcję filmu
ulokowano w cieplutkim przez cały rok Singapurze, a nie w Anchorage
na Alasce. Po obejrzeniu reklamy nie kupi tego Singapurczyk, bo jemu
nie zdarzają się takie przygody, jak tej pani. Drwal z Alaki też nie,
bo to nie do niego przekaz, więc strachu nie ma. Ale nazwa marki poszła
w świat. Jeśli jakiś chiński producent dał się ztrollować i wypuścił
podobny diwajs pod swoją marką NONAME, to nie wróżę mu wielkich
sukcesów sprzedażowych.
--
Jarek
J.F
Guest
Mon Dec 05, 2022 3:08 pm
On Mon, 5 Dec 2022 10:51:56 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
Quote:
Pan J.F napisał:
IMO - normalny akumulator olowiowy odpala auto nawet w mrozy.
A jak nie odpala, to trzeba naladowac, sprawdzic instalacje i
ewentualnie kupic nowy akumulator.
I ten wydatek, jesli potrzebny, to nie minie.
A jak kupisz nowy, to na pare lat starczy.
Wiec po co taki kieszonkowy?
Jak bedzie potrzebny, to sie okaze, ze jest nienaladowany,
albo ze swoje lata juz ma i przestal dzialac.
Wiele, wiele lat temu pokazywałem tu taki kieszonkowy odpalacz do
samochodów. Z tym że był to link do oryginalnej reklamy producenta,
dość znanego zresztą. Film pełem wewnętrznych sprzeczności. Kobieta
przylatuje na lotnisko w Singapurze, idzie na parking do swojego
samochodu, a ten nie chce się uruchomić. Wyciąga więc z torebki
małe pudełeczko, podłącza krokodylaszczaki pod maską -- i uśmiech
pełną gębą przy dźwięku motoru. Samochód to oczywiście najnowszy
model, nówka sztuka, pod maską też czyściutko (logo nie było widać,
czy to Mercedes, czy Lexus -- żeby producentów aut nie wkurzać).
No, pozew moglby byc potezny.
Jak ktos zostawia auto na miesiac, a ma z gatunku takich, co sie w tym
czasie rozladuje, to rzeczywiscie moze pomoc.
Na 2 tyg aku powinien wystarczyc.
Quote:
W Suwalkach moze sie przydac do wspomożenia rozruchu, jak ktos ma
wiecej samochodow i rzadko jezdzi, jak mechanikiem jest ...
albo jak ktos potrzebuje powerbank duzy, a tu ma funkcje dodatkową.
To wszystko wyglądało na reklamę producenta, nie produktu. Popatrzcie
państwo, jakie to wyrąbiaste akumulatory produkujemy, ze wszystkim
sobie poradzą. Dlatego też "z ostrożności procesowej" akcję filmu
ulokowano w cieplutkim przez cały rok Singapurze, a nie w Anchorage
na Alasce. Po obejrzeniu reklamy nie kupi tego Singapurczyk, bo jemu
nie zdarzają się takie przygody, jak tej pani.
No, akurat znalem jednego, co rzeczywiscie bywal miesiac w podróżach.
Tylko chyba nie mial samochodu - w Singapurze to osobny problem..
Quote:
Drwal z Alaki też nie,
bo to nie do niego przekaz, więc strachu nie ma. Ale nazwa marki poszła
w świat. Jeśli jakiś chiński producent dał się ztrollować i wypuścił
podobny diwajs pod swoją marką NONAME, to nie wróżę mu wielkich
sukcesów sprzedażowych.
Ale takich jumpstarterow jest troche, i wyglada na to, ze działaja.
Dadza tych 200A albo i wiecej.
Nawet jak na Alasce to za mało, to moze sie przydac jako dodatek do
aku w samochodzie.
J.
J.F
Guest
Mon Dec 05, 2022 3:17 pm
On Mon, 5 Dec 2022 10:06:45 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:
Quote:
Hello J.F,
Monday, December 5, 2022, 10:02:04 AM, you wrote:
P.S.2. Co za material wybuchowy mozna zrobic z kwasu siarkowego,
niezbyt stęzonego zresztą ?
Kwas siarkowy, niezbyt stężony, jest używany do aktywowania kationitu
przy produkcji polskiej heroiny.
Rozcieńczony kwas siarkowy nie podlega restrykcjom. Trzeba by sprawdzić,
AFAIR restrykcje dotyczą kwasu o stężeniu powyżej 10%, a to wystarczy do
regeneracji kationitu.
W handlu był bardziej stężony - nie pytaj jaki, bo ostatnio kupowałem
w 1977 roku
W handlu wtedy byl o ile pamietam bardzo stezony - 90+%.
Na pewno nie byl stężony. Wymagał rozcieńczenia ale nie z 99+% -
raczej bliżej 50%
Jesli mnie skleroza nie myli, to jednak mocno stezony.
Po prostu kwas sie standardowo robiło stężony, i widac mniej problemów
z dystrybucją.
Dzis tez - pierwsza oferta z googla
https://distripark.com/kwas-siarkowy-stezony-92-98-6
92-98%
slabszego nie maja.
Ci maja kilka
https://warchem.pl/pl/searchquery/kwas+siarkowy/1/desc/5?url=kwas,siarkowy
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Dec 05, 2022 3:45 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
Jak ktos zostawia auto na miesiac, a ma z gatunku takich, co sie
w tym czasie rozladuje, to rzeczywiscie moze pomoc.
Na 2 tyg aku powinien wystarczyc.
I przez całą miesięczną podróż trzyma auto na lotniskowym parkingu?
Bez przesady, to jest opcja na krótkie wyjazdy.
Quote:
Ale takich jumpstarterow jest troche, i wyglada na to, ze działaja.
Tamten był pierwszy, jaki widziałem. Będzie dobre kilkanaście lat temu.
Bardzo mnie wtedy rozśmieszył. Potem znalazłem racjonalne wytłumacznie
dla istnienia tego diwajsu -- takie, jak przedstawiłem wczesniej.
Potem już się tematem nie interesowałem (ani on mną). Dalej uważam,
że to nie działa. W sensie, że nie istnieje docelowa grupa klientów,
którzy by to kupili i mieli rozwiązany jakis Problem.
Quote:
Nawet jak na Alasce to za mało, to moze sie przydac jako dodatek do
aku w samochodzie.
Na Alasce zimą nie gaszą silników. Albo podłączają automobil do gniazdka
na słupku przy parkingu przed sklepem. Prąd grzeje silnik i wnętrze.
Może nawet podładowuje akumulator, w co jednak wątpię, bo to jest najmniej
potrzebne w tym przypadku.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Mon Dec 05, 2022 3:57 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
W handlu wtedy byl o ile pamietam bardzo stezony - 90+%.
Na pewno nie byl stężony. Wymagał rozcieńczenia ale nie z 99+% -
raczej bliżej 50%
Jesli mnie skleroza nie myli, to jednak mocno stezony.
Po prostu kwas sie standardowo robiło stężony, i widac mniej
problemów z dystrybucją.
Z lat siedemdziesiątych pamiętam zalewanie suchoładowanego akumulatora
do rodzinnego fiata. Dokonało się to "kwasem siarkowym do akumulatorów"
nabytym w handlu uspołecznionym, w butelkach z roztworem we właściwym
stężeniu. Co słuszne, bowiem domowe rozcieńczanie kwasu nie jest sprawą
prostą. Pamiętam dokładnie, bo mnie, jako osobie najbardziej technicznej
w rodzinie, powierzono pieczę nad operacją i zdobyciem kwasu (był o wiele
łatwiej dostępny niż sam akumulator).
Jarek
--
Pamiętaj chemiku młody, wlewaj zawsze kwas do wody.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12 Next