Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next
Sebastian BiaĹy
Guest
Fri Dec 29, 2017 10:42 am
On 12/29/2017 1:46 AM, HF5BS wrote:
Quote:
"Często miewasz ból pleców? Czy wiesz że naturalne światlo słoneczne
jest spolaryzowane? Wlasnie dlatego możemy sprzedać Ci lampę
Bo nie jest.
Jest.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja_fali#Rozpraszanie_fali
Odbicie to tylko jedno z wielu zjawisk powodujących polaryzację.
Światlo słoneczne jest na tyle solidnie spolaryzowane że między innymi
co jego przyciemnienia (nieba) w kadrze używa się filtrów polaryzacyjnych.
Sebastian BiaĹy
Guest
Fri Dec 29, 2017 11:41 am
On 12/29/2017 9:42 AM, Marek wrote:
Quote:
Powtórzyłeś brednie innych o tym jak działa nauka nie mając o tym
pojęcia. Innymi slowy typowa hipokryzja.
Niby jesteś taki matashaka a dajesz się wciągnąć w prostą prowokacje (by
rozruszać dyskusję) dajac upust tyradzie tłumacząc tutaj (sic) jak
działa nauka,
E, taka stara sztuczka, napierw palnącć głupotę a potem twierdzić że to
prowokacja. Dałbyś sobie już spokój.
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Dec 30, 2017 11:51 am
Sebastian Biały pisze:
Quote:
Przecież filtry polaryzacyjne stosuje się od wieków w fotografii. Tylko
że zupełnie po co innego niż leczenie skóry. One tam działają bo służa
do konkretnych celow opisanych fizyką i służa do *usuwania* a nie
oświetlania światłem spolaryzowanym. Nie posiadamy nigdzie w organiźmie
detektorów światła spolaryzowanego. Jest nieodróżnialne w naszej
biologii od niespolaryzowanego. To potrafi np. Rawka Błazen, ale nie ludzie.
Tu akurat nie do końca masz rację. Człowiek posiadający zdrowe oczy,
przy absolutnie czystym niebie i przejrzystej atmosferze, jest w stanie
(po odpowiednim treningu) określić z grubsza położenie Słońca nie widząc
go - właśnie na podstawie różnic w polaryzacji światła z czystego nieba.
Na tej samej zasadzie śmieszy mnie zdziwienie, że ptaki posiadają zmysł
magnetyczny. Będąc w ciągłym treningu chodzenia na orientację z busolą,
też potrafiłem, z dokładnością tak coś plus - minus rumb, północ
wskazać. Duży trening, średnia dokładność i rzadki w populacji przypadek
szczątkowego zadziałania atawistycznych zmysłów - czyli nie można
powiedzieć że nie istnieje, ale to nie pod statystykę a pod
fenomenologię raczej podpada.
Jak noworodek z ogonem...
--
Darek
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Dec 30, 2017 12:06 pm
Sebastian Biały pisze:
Quote:
On 12/29/2017 1:46 AM, HF5BS wrote:
"Często miewasz ból pleców? Czy wiesz że naturalne światlo słoneczne
jest spolaryzowane? Wlasnie dlatego możemy sprzedać Ci lampę
Bo nie jest.
Jest.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja_fali#Rozpraszanie_fali
Odbicie to tylko jedno z wielu zjawisk powodujących polaryzację.
Światlo słoneczne jest na tyle solidnie spolaryzowane że między innymi
co jego przyciemnienia (nieba) w kadrze używa się filtrów polaryzacyjnych.
Mylisz dwa fakty. Przyciemnianie nieba filtrem polaryzacyjnym nie ma za
podstawę polaryzacji światła słonecznego. Podstawą tego myku jest
polaryzacja (tak z sześć - dziewięć decybeli eliptyzacji, bo przecież
nie bezwzględnie liniowa) światła słonecznego rozproszonego w atmosferze.
Światło wytworzone w wyniku emisji termicznej nie ma żadnego, znanego i
udokumentowanego przez fizykę powodu, by być światłem spolaryzowanym.
Światło słoneczne w kosmosie posiada polaryzację kołowo - stochastyczną
(nie mylić z kołową z uzgodnieniem fazy), po przejściu przez atmosferę
podlega minimalnej, trudnej do zmierzenia eliptyzacji. Jakikolwiek wpływ
na jakiekolwiek zależności fizyczne tak minimalnej polaryzacji musi
wręcz utonąć w różnorodności sposobów padania tego światła.
--
Darek
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 12:09 pm
On 12/30/2017 11:51 AM, Dariusz K. Ładziak wrote:
Quote:
Tu akurat nie do końca masz rację. Człowiek posiadający zdrowe oczy,
przy absolutnie czystym niebie i przejrzystej atmosferze, jest w stanie
(po odpowiednim treningu) określić z grubsza położenie Słońca nie widząc
go - właśnie na podstawie różnic w polaryzacji światła z czystego nieba.
Piszesz o czymś takim:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Figura_Haidingera
Jestes w stanie stwierdzić polaryzację nie *bezpośrednio* przez
detektory biologiczne tylko przez uboczne zjawiska fizyczne na czopkach.
Zjawisko jest nie wykorzystywane przez organizm ponieważ jest prawie
nierozróżnialne od szumu w normalnym widzeniu.
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 12:18 pm
On 12/30/2017 12:06 PM, Dariusz K. Ładziak wrote:
Quote:
Odbicie to tylko jedno z wielu zjawisk powodujących polaryzację.
Światlo słoneczne jest na tyle solidnie spolaryzowane że między innymi
co jego przyciemnienia (nieba) w kadrze używa się filtrów
polaryzacyjnych.
Mylisz dwa fakty. Przyciemnianie nieba filtrem polaryzacyjnym nie ma za
podstawę polaryzacji światła słonecznego.
Oczywiście, chodzi o to od latarki na orbicie.
Quote:
Podstawą tego myku jest
polaryzacja (tak z sześć - dziewięć decybeli eliptyzacji, bo przecież
nie bezwzględnie liniowa) światła słonecznego rozproszonego w atmosferze.
Czyli jednak polaryzjacja światła słonecznego. Zdecyduj się czy
rozmawiasz z punktu widzenia 100% ludzkości siedzacej pod atmosferą tej
planety czy tez może jesteś tym 0% ludzi na orbicie.
Mozna sobie akademicko udowaniać że slońce niczego nie polaryzuje,
jednak jak byś sobie zadał trud wyczytania linku a nie odnoszenia się do
skrótu myślowego może by było więcej sensu. Tak, to tylko zwykłe
czepialstwo.
Quote:
Światło wytworzone w wyniku emisji termicznej
.... nie bylo w powyższym linku uwzględniane jako źródło polaryzacji.
Ponieważ być może przeoczyłeś zapodam ponownie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja_fali#Rozpraszanie_fali
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Dec 30, 2017 12:21 pm
Sebastian Biały pisze:
Quote:
Szczepionki powodują komplikacje. To banał, w końcu w wielu wypadkach
infekujesz organizm ledwo funkcjonującymi, ale jednak wirusami.
Problemem antyszczepionkowców jest cos zupełnie innego: wielu z tych
idiotów twierdzi że firmy robią to SPECJALNIE aby zabić, uszkodzić,
doprawadzic do autyzmu, zniewolić. W tle czasem slyszałem tez żydów,
lobby homoseksualne i co tam obecnie w modzie spiskowej wystepuje.
Owszem, Big Pharma spiskuje. Tylko antyszczepionkowcy nie rozumieją,
gdzie i jak.
Jeden z koronnych przykładów spisku: Program szczepienia młodych
dziewcząt przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego. Dlaczego spisek?
Szczepienie ma skuteczność rzędu 90%, czyli na dziesięć zaszczepionych
jedna nie zdoła się przed wirusem obronić. Niby i to dobre - tylko
zastanówmy się, skąd tego wirusa zaszczepione kobiety wezmą? Ano od
facetów, totalnie nieszczepionych - pół populacji pozostawione jako
rezerwuar wirusa. A dlaczego spisek? Najwyraźniej Big Pharma odrobiła
lekcję ospy prawdziwej i nie ma zamiaru tego błędu (czyli eradykacji
wirusa) powtórzyć. Taka fajna szła forsa ze szczepionek przeciwko ospie
- i zdechło.
--
Darek
Dariusz K. Ĺadziak
Guest
Sat Dec 30, 2017 1:35 pm
Sebastian Biały pisze:
Quote:
On 12/30/2017 11:51 AM, Dariusz K. Ładziak wrote:
Tu akurat nie do końca masz rację. Człowiek posiadający zdrowe oczy,
przy absolutnie czystym niebie i przejrzystej atmosferze, jest w
stanie (po odpowiednim treningu) określić z grubsza położenie Słońca
nie widząc go - właśnie na podstawie różnic w polaryzacji światła z
czystego nieba.
Piszesz o czymś takim:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Figura_Haidingera
Jestes w stanie stwierdzić polaryzację nie *bezpośrednio* przez
detektory biologiczne tylko przez uboczne zjawiska fizyczne na czopkach.
Zjawisko jest nie wykorzystywane przez organizm ponieważ jest prawie
nierozróżnialne od szumu w normalnym widzeniu.
Czyli zmysł wzroku u człowieka posiada jakąś zdolność rozpoznania
polaryzacji. Od razu musi być inny organ, nie może to być po prostu oko?
Bo że zdolność takiej detekcji jest minimalna, wymaga sprzyjających
warunków atmosferycznych, wprawy w rozpoznaniu i w sumie nie każdemu
jest dana - tu oczywiście się zgodzę. Nie każdemu, jak kompas
magnetyczny w mózgu czy ogon. Wybryki biologii.
--
Darek
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 1:50 pm
On 12/30/2017 1:35 PM, Dariusz K. Ładziak wrote:
Quote:
Czyli zmysł wzroku u człowieka posiada jakąś zdolność rozpoznania
polaryzacji. Od razu musi być inny organ, nie może to być po prostu oko?
Oczywiście że posiadają tak samo jak posiadamy jakas zdolnośc wykrywania
promieniowania gamma. W postaci umierania.
na marginesie producentci lampek z polaryzacją twierdza ze leczy choroby
skóry, watroby i inhnych organów. O oczach mało.
Quote:
Bo że zdolność takiej detekcji jest minimalna, wymaga sprzyjających
warunków atmosferycznych, wprawy w rozpoznaniu i w sumie nie każdemu
jest dana - tu oczywiście się zgodzę. Nie każdemu, jak kompas
magnetyczny w mózgu czy ogon. Wybryki biologii.
To moj przykład jest lepszy. Mój daje możliwośc wykrywania gamma,
kosmicznego i x każdemu. Kwestia dawki.
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 2:21 pm
On 12/27/2017 3:35 PM, J.F. wrote:
Quote:
Kliniczny. Mają do tego prawo ograniczone komisjami etyki itp ale mogą
to robić.
Ale to chyba musi byc przekonany, ze brak leczenia pacjentowi nie
zaszkodzi.
Nie.
a) Pacjenotm płaci się za udziała w takich badaniach. Chętnych nie brakuje.
b) Może nie istnieć zadna terapia. Pacjen zgodzi sie na każdy
eksperyment bo byc może będzie mieć pierszeństwo jesli lek zadziała.
HF5BS
Guest
Sat Dec 30, 2017 9:10 pm
(QP całym złem tego świata)
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5a477332$0$654$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
"Często miewasz ból pleców? Czy wiesz że naturalne światlo słoneczne
jest spolaryzowane? Wlasnie dlatego możemy sprzedać Ci lampę
Bo nie jest.
Jest.
Osobliwe...
Quote:
Czyli wyjaśnienie potwierdza to, o czym mówię - samo słoneczne w zasadzie
nie jest. Niby w jaki sposób miało by się spolaryzować?
Ale mając atmosferę... to już powiedziałem...
Quote:
Odbicie to tylko jedno z wielu zjawisk powodujących polaryzację.
I co zatem?
Quote:
Światlo słoneczne jest na tyle solidnie spolaryzowane że między innymi
co jego przyciemnienia (nieba) w kadrze używa się filtrów
polaryzacyjnych.
Jestem w dalszym ciągu zainteresowany, co miało by być czynnikiem
polaryzującym światło słoneczne?
Quote:
Mylisz dwa fakty. Przyciemnianie nieba filtrem polaryzacyjnym nie ma za
podstawę polaryzacji światła słonecznego. Podstawą tego myku jest
polaryzacja (tak z sześć - dziewięć decybeli eliptyzacji, bo przecież nie
bezwzględnie liniowa) światła słonecznego rozproszonego w atmosferze.
O, to właśnie. Samo światło słońca, to niby jak? W atmosferze ziemskiej,
czyli w otoczeniu cząstek materii wszelakiej, to wcale, że tak, ale nie samo
z siebie przecież. Chyba, że jakiś gwiezdny pył, jak zdaje mi się, w takowym
filmie z Chamcem i Cembrzyńską w rolach głównych... Czyli jakiś czynnik.
Quote:
Światło wytworzone w wyniku emisji termicznej nie ma żadnego, znanego i
udokumentowanego przez fizykę powodu, by być światłem spolaryzowanym.
Ano i o to mi chodzi. Może pojedynczy kwant jeszcze (chyba, że turla się
między poziomami energetycznymi, po dobrej bibie z neutrinami, mezonami
alfa, czy jak im tam, oraz gromadką antykwarków, taczając się przez trzy
bliskie domu ulice... trzy bliskie, ale jakie szerokie!), ale jak ich tam
tyle, każdy sobie, to jak szum biały.
Quote:
Światło słoneczne w kosmosie posiada polaryzację kołowo - stochastyczną
(nie mylić z kołową z uzgodnieniem fazy), po przejściu przez atmosferę
podlega minimalnej, trudnej do zmierzenia eliptyzacji. Jakikolwiek wpływ
na jakiekolwiek zależności fizyczne tak minimalnej polaryzacji musi wręcz
utonąć w różnorodności sposobów padania tego światła.
Coś jak wyławianie łopotu skrzydeł motyla z hałasu metr od wylotu piłującego
4400 rpm silnika turboodrzutowego (tyle +- w samolotach jest), niby można i
podobno się w (radio)astronomii tak robi, zresztą, czy projekt SETI czegoś
takiego nie robi właśnie? Ale na codzień najlepszy nawet "ałdjowódó" tego
nie wychwyci. Ani zwykła aparatura nie zarejestruje, gdyż niuans zginie w
samych szumach termicznych, a jeszcze parę innych dochodzi. Jakby istota
(bezsensu) audiovoodoo...
Ja kręciłem polaryzatorem na widoku czystego nieba i słońca (oczy były
bezpieczne) i tak, jak słonko nie bardzo chciało się różnicować, to niebo,
rzeczywiście zmieniało się wyraźnie. Ale to chyba od cząsteczek powietrza...
a to nie tlen jest niebieski przypadkiem?
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 9:17 pm
On 12/30/2017 9:10 PM, HF5BS wrote:
Quote:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Polaryzacja_fali#Rozpraszanie_fali
Jestem w dalszym ciągu zainteresowany, co miało by być czynnikiem
polaryzującym światło słoneczne?
To co powyżej.
Quote:
jakiś czynnik.
Szukaj. Podpowiem że jest to w tym poście.
HF5BS
Guest
Sat Dec 30, 2017 9:20 pm
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5a476fad$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Na tej samej zasadzie śmieszy mnie zdziwienie, że ptaki posiadają zmysł
magnetyczny. Będąc w ciągłym treningu chodzenia na orientację z busolą,
też potrafiłem, z dokładnością tak coś plus - minus rumb, północ wskazać.
Duży trening, średnia dokładność i rzadki w populacji przypadek
szczątkowego zadziałania atawistycznych zmysłów - czyli nie można
powiedzieć że nie istnieje, ale to nie pod statystykę a pod fenomenologię
raczej podpada.
Ja tak, dziecięciem będąc, bez busoli, z zamkniętymi oczami, pokręcony wokół
osi i mimo nawet lekkiego szumu w głowie (błędnik) bylem w stanie wskazać
kierunki świata, z dość dużą dokładnością. Dużo łatwiej w otwartym terenie i
na jakimś niskim przedmieściu z domkami drewnianymi, niż w otoczeniu stali i
betonu (więc chyba jednak w jakiś sposób wyczucie). Jednak zaczęło to
zanikać, a później, nie próbowałem się już. Czynniki takie, jak wiatr skąd
wieje, jak szum otoczenia skąd idzie, jak słońce, z której strony grzeje,
itd, wyeliminowane. Do dziś jednak działa mi "żyro", dzięki któremu dość
dokładnie mogę trzymać głowę w jednym kmierunku, w kluczącym krętą drogą
autobusie, dziś tak do 30-60 sekund, niestety, też już się wyłącza.
Quote:
Jak noworodek z ogonem...
Rodziły się, były, obcinano... (ogon).
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Sat Dec 30, 2017 10:54 pm
W dniu 2017-12-30 o 21:20, HF5BS pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz K. Ładziak" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5a476fad$0$647$65785112@news.neostrada.pl...
Na tej samej zasadzie śmieszy mnie zdziwienie, że ptaki posiadają
zmysł magnetyczny. Będąc w ciągłym treningu chodzenia na orientację z
busolą, też potrafiłem, z dokładnością tak coś plus - minus rumb,
północ wskazać. Duży trening, średnia dokładność i rzadki w populacji
przypadek szczątkowego zadziałania atawistycznych zmysłów - czyli nie
można powiedzieć że nie istnieje, ale to nie pod statystykę a pod
fenomenologię raczej podpada.
Ja tak, dziecięciem będąc, bez busoli, z zamkniętymi oczami, pokręcony
wokół osi i mimo nawet lekkiego szumu w głowie (błędnik) bylem w stanie
wskazać kierunki świata, z dość dużą dokładnością. Dużo łatwiej w
otwartym terenie i na jakimś niskim przedmieściu z domkami drewnianymi,
niż w otoczeniu stali i betonu (więc chyba jednak w jakiś sposób
wyczucie). Jednak zaczęło to zanikać, a później, nie próbowałem się już.
Czynniki takie, jak wiatr skąd wieje, jak szum otoczenia skąd idzie, jak
słońce, z której strony grzeje, itd, wyeliminowane. Do dziś jednak
działa mi "żyro", dzięki któremu dość dokładnie mogę trzymać głowę w
jednym kmierunku, w kluczącym krętą drogą autobusie, dziś tak do 30-60
sekund, niestety, też już się wyłącza.
Ja do niedawna nie miałem problemu z wyczuciem palcami silnych magnesów.
Po prostu takie specyficzne odczucie było na palcach. Skończyło się to
jakiś czas temu, ale nie potrafię powiedzieć z czym to było związane.
Pozdrawiam
DD
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 30, 2017 11:36 pm
On 12/30/2017 10:54 PM, Dariusz Dorochowicz wrote:
Quote:
Ja do niedawna nie miałem problemu z wyczuciem palcami silnych magnesów.
Po prostu takie specyficzne odczucie było na palcach. Skończyło się to
jakiś czas temu, ale nie potrafię powiedzieć z czym to było związane.
Z opiłkami metalu z skórze, jako jedna z oczywistych hipotez.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next