Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14 Next
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Fri Apr 01, 2016 6:42 pm
Pan Michał Jankowski napisał:
Quote:
Pointa była taka, że jak załapałem co się dzieje, poprawiłem skrypt
i już nie kręciło się toto w kółko niczym perpetuum mobile.
Żeby zmienić czas letni na zimowy, przestawiamy zegarek z 3:00 na 2:00.
Godzinę później przestawiamy z 3:00 na 2:00...
Przestawiamy z 3:00 CEST na 2:00 CET, a po godzinie robi się 3:00 CET.
Gdy ta subtelna różnica gdzieś umknie, pointa jest inna niż opisana.
W jednym i drugim przypadku modus operandi powinien być podobny.
--
Jarek
Jarek P.
Guest
Fri Apr 01, 2016 6:53 pm
W dniu piątek, 1 kwietnia 2016 16:42:31 UTC+2 użytkownik Piotr Wyderski napisał:
Quote:
"wirnik" tworzyło 12 płytek drukowanych
o jednakowej konstrukcji) i przy odpowiedniej dawce samozaparcia
Żebyż one były drukowane... :)
(te, przynajemniej, które ja kojarzę, były montowane wprost na wyprowadzeniach cewek i stykach bębna, paski preszpanu czy co to tam było stanowiły jedynie usztywnienie konstrukcyjne.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 01, 2016 7:21 pm
Hello Jarosław,
Friday, April 1, 2016, 8:42:14 PM, you wrote:
Quote:
Pan Michał Jankowski napisał:
Pointa była taka, że jak załapałem co się dzieje, poprawiłem skrypt
i już nie kręciło się toto w kółko niczym perpetuum mobile.
Żeby zmienić czas letni na zimowy, przestawiamy zegarek z 3:00 na 2:00.
Godzinę później przestawiamy z 3:00 na 2:00...
Przestawiamy z 3:00 CEST na 2:00 CET, a po godzinie robi się 3:00 CET.
Gdy ta subtelna różnica gdzieś umknie, pointa jest inna niż opisana.
W jednym i drugim przypadku modus operandi powinien być podobny.
Co w niczym nie zmieni faktu, że wczesne wersje bodaj Windows 95
próbowały zmieniać czas w nieskończoność.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Jarek P.
Guest
Fri Apr 01, 2016 7:36 pm
W dniu piątek, 1 kwietnia 2016 19:11:18 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Kształtu w ogóle nie pamiętam, nawet nie zaglądałem do środka..
Za to pamiętam, że do kręcenia w lewą stronę trzeba było więcej
siły niż w prawą. Pamiętam też odbiorniki, w których trzeba było
podłożyć zapałkę, papierek lub cos podobnego, żeby zaskoczyło.
Znaczy się zepsute były, choć nie wiem czy od lewego kręcenia.
To chyba była kwestia budowy zapadki blokującej bęben w konkretnych położeniach. W jedną stronę kręciło się bębnem biorąc zapadkę "z włosem", w drugą "pod włos", dlatego było ciężej.
J.F.
Guest
Sat Apr 02, 2016 9:47 am
Dnia Fri, 1 Apr 2016 17:06:57 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan Piotr Wyderski napisał:
Najgorzej ze stabilizowaniem napięcia żarzenia lamp pracujących
w układzie zasilacza stabilizowanego.
Dla niskich napięć wystarczy zasilić żarzenie z wyjściowego. :-)
A jak taki układ uruchomić wstępnie?
Jak niektore wspoczesne - zasilic napieciem z zasilania
niestabilizowanego, jak ruszy, to przelaczyc na stabilizowane :-)
J.
J.F.
Guest
Sat Apr 02, 2016 9:49 am
Dnia Fri, 1 Apr 2016 16:28:43 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
J.F. wrote:
Lampowych ?
Niemieckie radiostacje polowe z drugiej wojny były zasilane
przetwornicą wibratorową (IIRC z 2V na 200), więc technika
zasadniczo nowa nie jest...
Tylko po co się bawić w przetwornice impulsowe, skoro elementy
drogie, a prąd tani (odwrotnie niż dziś)?
Bo jak widzisz - prad tani ale kiepski.
A odbiornik do poprawnej pracy potrzebuje pradu dobrego.
J.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 12:09 pm
Użytkownik "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> napisał w
wiadomości news:56fe22b0$0$650$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Mam to bułgarskie urządzenie, w środku siedzą "seleny". Zastanawiam się nad
ich wymianą na porządne diody chyba, że istotą stabilizacji jest np.
szczególna charakterystyka tych "selenów"...?
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 12:43 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:56fe3c64$0$658$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W starym rubinie transformator byl. Ustawialny na 220, 110 i 127V.
Jeszcze 240, był czwarty. Porównywałem pod 220, między ustawieniami 220 i
240 łapką w zasilaczu, nie było widać istotnych różnic w zachowaniu
telewizora.
Quote:
Ale odczepow do dokladniejszej regulacji nie mial - moze w cz-b nie byly
potrzebne ...
Tam, jak obrazek ciut przysiadł, zmieniając rozmiary, liniowość prądów w
cewkach, ogniskowanie, to różnica nie była zapewne aż tak wielka. W
kolotowym TV mogło to pogorszyć obraz.
Quote:
Kolorowe rubiny juz chyba bez trafa ...
714 miał trafo. Problem w tym, że nawijane drutem "ameliniowym", a jak to
się "pięknie" lutuje, elektronicy wiedzą, byłby problem, gdyby gdzieś
trafiło zimny lut...
A i tak bydlak ładne kilka kilo ważył, w sam raz, jako hantelek do siłki.
Ciekawe, o ile by więcej zaważył, nawinięty drutem miedzianym...?
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 12:50 pm
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:1324139558.20160401124255@pik-net.pl.invalid...
Quote:
Hello J.F.,
Friday, April 1, 2016, 11:16:18 AM, you wrote:
[...]
W starym rubinie transformator byl. Ustawialny na 220, 110 i 127V.
Ale odczepow do dokladniejszej regulacji nie mial - moze w cz-b nie
byly potrzebne ...
Kolorowe rubiny juz chyba bez trafa ...
Oczywiście, że z trafem. Nie na darmo bydle 48kG ważyło...
Roman, nie doceniasz Rubina... to 60 kilo ważyło, pokusiłem się nawet o
własnoręczne zważenie niektórych komponentów. Otóż, kinol ważył 18 kilo.
Pusta sama skrzynia, też 18.. To 36 kilo. 60-36, to 24 kilo, tyle ważyły
wszystkie bloki i trafo, no, bloków już odrębnie nie ważyłem. Miałem Rubina
714 ruskiego i nie chciałbym żadnego innego, tylko ruskiego.
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 1:05 pm
Użytkownik "Jarek P." <jarekprzybyl@gmail.com> napisał w wiadomości
news:46357fcf-183b-401a-9e69-33fd6661f93f@googlegroups.com...
W dniu piątek, 1 kwietnia 2016 12:58:36 UTC+2 użytkownik
nor...@googlegroups.com napisał:
Quote:
Albo polski
Miałem polski, replikę radiowozu MO (PF125p), kierownica chodziła ciężko,
Kojarzę...
Quote:
ale i jej obracanie nie było jakimś wielkim problemem. Mechanizmu
różnicowego
sobie nie przypominam szczerze mówiąc, o ile mnie pamięć nie myli, oba
kółka były na sztywno.
Tylko chyba było to jakoś tak dowciapnie zrobione, że nie wymagało
zastosowania dyfra, bo koła inaczej się skręcały - w miejscu dyfra jakby
pionowa oś obrotu i koła skręcało nie zwrotnicą, ale całym okrągłym
zespołem, tak, że koło do środka zakrętu jakby się cofało, a na zewnątrz
wychodziło do przodu... Być może mylę model, ale widziałem takie coś.
Pamiętam też samochodziki, gdzie prosty był pomysł - puszczało się autko i
jak trafiło na przeszkodę, samo zmieniało trasę, bez żadnej elektroniki,
czysto mechaniczne rozwiązanie - prościutkie dyfro, chyba nawet cały czas
się kręciło, tak mi pamięć podpowiada, przez co auto jechało cały czas jakby
pijane. Ale jak trafiło na koniec drogi, dzielnie samo sobie radziło ze
zmianą trasy.
Quote:
W NRDowskich rolę mech różnicowego spełniało jedno z kół osadzone na osi
z luzem :-)
Jeśli tylko jedno, to dyfer działał tylko przy skręcie w jedną stronę.
Zapewne tą jedynie słuszną...
Wielki Brat nakazał, to nie było wyboru, oczy zamydlić, że ... no, jak Ford
Model T, w dowolnym kolorze, byle był to czarny...

)
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 1:08 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
news:ndm123$q1u$3@node1.news.atman.pl...
Quote:
Jarosław Sokołowski wrote:
A taki telewizor "Wisła" w ogóle nie miał przełącznika, był
produkowany w trzech wersjach, każda do odbioru innego kanału.
I to jest słuszna koncepcja, nawet (a może zwłaszcza!) dziś:
a co Wy, Obywatelu, tak skaczecie po kanałach?!
Do Korei Północnej by się nadały - tylko klapę otworzyć i Wielki Kochany
Przywódca już przemawia do Narodu

)
W NRD chyba też by poszły, podobno tam krzywo się patrzono na takie
przełączania, o ile były fizycznie możliwe... W końcu oba kraje to CCIR i
łatwo by było dostroić się do nieprawomyślnych treści...
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
ACMM-033
Guest
Sat Apr 02, 2016 1:11 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnnft3gn.chs.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
kanale przemawia Breżniew. Na drugim retransmisja przemówienia Breżniewa.
Na trzecim -- Breżniew coś mówi. Przełączasz na czwarty, a tam jakiś
czekista grozi palcem i mówi "ja ci przełączę!".
A jeszcze problem, że mają wiele stref czasowych i w każdej program miał być
o tej samej godzinie, jakoś tak, więc magnetowidy robiły swoje, satelity
kręciły antenami i czasami przekręciły źle... Ostatecznie, mając dobrą
antenę mógłbym się tumaczyć "Towarzyszu, ale ja szukam powtórki przemówienia
Breżniewa, dlatego przełaczam..."

)
--
To nie wstyd być biedakiem, ale, żeby to był zaszczyt,
to ja tego też nie powiem!
(C) Tewje do Pana Boga.
Marek
Guest
Sat Apr 02, 2016 5:10 pm
On Sat, 2 Apr 2016 14:50:57 +0200, "ACMM-033" <valhalla@interia.pl>
wrote:
Quote:
i nie chciałbym żadnego innego, tylko ruskiego.
One byly produkowane też poza ZSRR? W czym one (te ruskie) były
takie wyjątkowe?
--
Marek
Czarek
Guest
Sat Apr 02, 2016 5:14 pm
W dniu 02.04.2016 o 19:10, Marek pisze:
Quote:
On Sat, 2 Apr 2016 14:50:57 +0200, "ACMM-033" <valhalla@interia.pl> wrote:
i nie chciałbym żadnego innego, tylko ruskiego.
One byly produkowane też poza ZSRR?
Były Rubiny 714 i 714p, te drugie podobno składane/produkowane w Polsce
W czym one (te ruskie) były takie
Quote:
wyjątkowe?
--
Czarek
J.F.
Guest
Sat Apr 02, 2016 6:07 pm
Dnia Sat, 2 Apr 2016 15:08:54 +0200, ACMM-033 napisał(a):
Quote:
Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
Jarosław Sokołowski wrote:
A taki telewizor "Wisła" w ogóle nie miał przełącznika, był
produkowany w trzech wersjach, każda do odbioru innego kanału.
I to jest słuszna koncepcja, nawet (a może zwłaszcza!) dziś:
a co Wy, Obywatelu, tak skaczecie po kanałach?!
W NRD chyba też by poszły, podobno tam krzywo się patrzono na takie
przełączania, o ile były fizycznie możliwe... W końcu oba kraje to CCIR i
łatwo by było dostroić się do nieprawomyślnych treści...
Kanaly byly zatwierdzone miedzynarodowo i te same.
Slyszalem ze dzieciom w NRD kazali narysowac ekran kontrolny (ktos to
jeszcze pamieta ?).
No i jak ktore narysowalo zachodni, to rodzicow wzywano na rozmowe ...
Sasiedzi tez sprawdzali jak sie ma antene obrocona i donosili.
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14 Next