RTV forum PL | NewsGroups PL

Mały komputer z GPIO 12V czy coś podobnego do Raspberry Pi istnieje?

gpio 12v

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mały komputer z GPIO 12V czy coś podobnego do Raspberry Pi istnieje?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Piotr Wyderski
Guest

Mon Feb 06, 2017 7:20 am   



AlexY wrote:

Quote:
Ano to znaczy że amatorzy ich nie tykają.

Widocznie znamy innych amatorów, ale mniejsza z tym.

Quote:
Nie wiedziałem że licytujemy się czy klient hobbystyczny jest lepszy od
klienta korporacyjnego.

Bo nie licytujemy. Lepszy taki klient, który generuje większy zysk
i stanowi stabilniejsze źródło dochodu, bo pod jego potrzeby fabryka
chodzi przez kilka tygodni. Rzadko jet to hobbysta, choć pewnie są
wyjątki: jeśli jakiś układ staje się wyjątkowo popularny, np. Atmega8,
to dla amatorów też się raz na jakiś czas robi większy batch. Upieram
się jednak, że to nie jest norma.

Quote:
Ale to wcale nie jest zaczepka, opis wnętrzności zabawki jaki podałeś
odpowiada zabawce ze sklepu wszystko po 4zł.

Niech będzie, ale co mój zachwyt nad minimalizmem elektronicznym
ma wspólnego z konsumpcjonizmem lub jego brakiem?

Quote:
Szczęśliwym uczyniłoby mnie gdyby regulacja głośności już tam była

Mnie też, ale nie było.

Quote:
Przynajmniej klawisze zrobili porządnie czy
solidniejsze naciśnięcie zmiażdży pstryczki, membrany czy co tam jest?

Twarde klawisze wciskają membrany. Nie mam nic do zarzucenia
od strony mechanicznej, biorąc pod uwagę klasę cenową zabawki.

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Mon Feb 06, 2017 7:32 am   



Dnia Sun, 5 Feb 2017 14:04:18 +0000, AlexY napisał(a):
Quote:
Piotr Wyderski pisze:
AlexY wrote:
FPGA to nie ta liga.
Co to znaczy "nie ta liga"? Układ scalony jak każdy inny,
żadnych ołtarzyków mu stawiać nie należy.
Ano to znaczy że amatorzy ich nie tykają.

No jak nie, jak tak.

A nawet jesli nie tacy kompletni amatorzy, to ile tego sie sprzeda ?
Z zalozenia to do projektow jednostkowych.

J

Piotr Wyderski
Guest

Mon Feb 06, 2017 7:54 am   



Pszemol wrote:

Quote:
A co to za karta graficzna?

GTX660 przerobiony na Teslę K10. Smile
Ale to nie wyjątek, całe rodziny kart tak się da przerobić.
Choć np. w GTX690 sytuacja się komplikuje, bo zamiast zworki trzeba
zmienić wartość oporniczka konfiguracyjnego.

Przykłady:

http://www.eevblog.com/forum/chat/hacking-nvidia-cards-into-their-professional-counterparts/

To jest dziś działanie dość typowe, bo znacznie obniża
koszty projektowania i testowania, a dalej pozwala na
dostarczenie "zróżnicowanej ofert rynkowej". Dokładnie
to samo jest np. między kilkoma modelami oscyloskopów
Rigola. Tam nawet lutować zworek nie trzeba.

Płaci się nie za unikatowy design, tylko za gwarancje.
W mojej branży np. pewna znana firma sprzedaje przebrandowane
serwery Intela jako własne, choć je przed sprzedażą testuje
w komorach klimatycznych i katuje innymi stress-testami.
Jak maszynka przeżyje atrakcje, to dostaje papier z Reichsadlerem
i jedzie do wdrożenia. Pracuję nad tym, by moja firma robiła tak samo. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Feb 06, 2017 10:50 am   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Płaci się nie za unikatowy design, tylko za gwarancje.
W mojej branży np. pewna znana firma sprzedaje przebrandowane
serwery Intela jako własne, choć je przed sprzedażą testuje
w komorach klimatycznych i katuje innymi stress-testami.
Jak maszynka przeżyje atrakcje, to dostaje papier z Reichsadlerem
i jedzie do wdrożenia.

A jak nie przeżyje, to co się dzieje? Lekko powątpiewam w to,
by producent miał taki rozrzut parametrów, który sprawia, że
choćby mała część badanych maszyn nie załapała się na rodowód
i musiała być sprzedana jako nierasowy kundel za psie pieniądze.

Quote:
Pracuję nad tym, by moja firma robiła tak samo. Smile

Na przełomie lat 80/90 moi znajomi mieli firmę handlującą pecetami.
W pewnym okresie była to nawet nawiększa firma tego typu w Polsce.
Charakteryzowała się tym, że zawsze mieli najtaniej. Ale w reklamach
było, że sprzęt "testowany w komorze klimatycznej".

Starania oczywiście rozumiem i popieram. Bo chociaż mówią, że "każda
praca się opłaca", to jedna mniej, druga bardziej. A ponadto że bardziej,
to jest jeszcze działaniem ekologicznym, taka produkcja nie generuje
żadnych zanieczyszczeń, za to zwiększa PKB.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Feb 06, 2017 10:53 am   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Wcale bym się nie zdziwił. Pewna karta graficzna X dla graczy
elektrycznie różni się od kart Y dla celów obliczeń naukowych
i finansowych aż zworką. Oraz 6x ceną. :-)

No i gwarancjami, oczywiście... Co ma głęboki sens, bo po co
projektować i testować dwa chipy, skoro można jeden?

A która droższa, bo dla mnie to nie tak oczywiste? O kartach
graficznych, które nie mają gniazdka monitora, to ja słyszałem.
Te są do obliczeń. Produkcja karty bez gniazdka jest z pewnością
tańsza.

--
Jarek

robot
Guest

Mon Feb 06, 2017 4:45 pm   



W dniu 2017-02-04 o 19:16, Piotr Wyderski pisze:

Quote:

Wcale bym się nie zdziwił. Pewna karta graficzna X dla graczy
elektrycznie różni się od kart Y dla celów obliczeń naukowych
i finansowych aż zworką. Oraz 6x ceną. :-)

A to jest prastara tradycja z tymi kartami.

Oni to tłumaczą tym że do tej drogiej są inne wyśmienite i najznakomitsze we wszechświecie specjalne
pozłacane diamentami sterowniki, dzięki którym poczujesz się lepiej i będziesz wiecznie młody.

J.F.
Guest

Mon Feb 06, 2017 5:33 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o796jh$b5m$1@node1.news.atman.pl...
Pszemol wrote:
Quote:
A co to za karta graficzna?

GTX660 przerobiony na Teslę K10. Smile
Ale to nie wyjątek, całe rodziny kart tak się da przerobić.
Choć np. w GTX690 sytuacja się komplikuje, bo zamiast zworki trzeba
zmienić wartość oporniczka konfiguracyjnego.

Przykłady:
http://www.eevblog.com/forum/chat/hacking-nvidia-cards-into-their-professional-counterparts/

To jest dziś działanie dość typowe, bo znacznie obniża
koszty projektowania i testowania, a dalej pozwala na
dostarczenie "zróżnicowanej ofert rynkowej".

Ale moze nie tylko "dostarczenie", co lepsza karta ma 8 rdzeni
sprawne, a gorsza tylko 4 ...

Quote:
Płaci się nie za unikatowy design, tylko za gwarancje.
W mojej branży np. pewna znana firma sprzedaje przebrandowane
serwery Intela jako własne, choć je przed sprzedażą testuje
w komorach klimatycznych i katuje innymi stress-testami.
Jak maszynka przeżyje atrakcje, to dostaje papier z Reichsadlerem
i jedzie do wdrożenia. Pracuję nad tym, by moja firma robiła tak
samo. Smile

No coz, ktos, kto potrzebuje serwera sprawnego w szerszym klimacie, to
go nie dostanie u Intela :-)

A jak sobie radza wytworcy aparatury medycznej ?
W wielu czujnikach/elementach jest dopisek "not for life support
system".
Olewaja/testuja, czy szukaja lepszych dostawcow ?


J.

AlexY
Guest

Tue Feb 07, 2017 12:36 am   



Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Pszemol wrote:

A co to za karta graficzna?

GTX660 przerobiony na Teslę K10. Smile
Ale to nie wyjątek, całe rodziny kart tak się da przerobić.
Choć np. w GTX690 sytuacja się komplikuje, bo zamiast zworki trzeba
zmienić wartość oporniczka konfiguracyjnego.

Ciekawe, muszę wgryźć się w temat, mam 2x 660, jedną mogę poświęcić.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

AlexY
Guest

Tue Feb 07, 2017 12:45 am   



Piotr Wyderski pisze:
[..]
Quote:
Bo nie licytujemy. Lepszy taki klient, który generuje większy zysk
i stanowi stabilniejsze źródło dochodu, bo pod jego potrzeby fabryka
chodzi przez kilka tygodni. Rzadko jet to hobbysta, choć pewnie są
wyjątki: jeśli jakiś układ staje się wyjątkowo popularny, np. Atmega8,
to dla amatorów też się raz na jakiś czas robi większy batch. Upieram
się jednak, że to nie jest norma.

Żaden pieniądz nie śmierdzi a rynek olany jest zagarniany przez innych
graczy.

Quote:
Niech będzie, ale co mój zachwyt nad minimalizmem elektronicznym
ma wspólnego z konsumpcjonizmem lub jego brakiem?

Takie wrażenie odniosłem z Twoich wypowiedzi.

Quote:
Twarde klawisze wciskają membrany. Nie mam nic do zarzucenia
od strony mechanicznej, biorąc pod uwagę klasę cenową zabawki.

Bardziej chodziło mi o to czy jest mechaniczna blokada by za bardzo nie
ścisnąć membrany, w tym wypadku to mogłoby by być rozróżnienie zabawki
za 4 i 40.


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

AlexY
Guest

Tue Feb 07, 2017 12:47 am   



J.F. pisze:
Quote:
Dnia Sun, 5 Feb 2017 14:04:18 +0000, AlexY napisał(a):
Piotr Wyderski pisze:
AlexY wrote:
FPGA to nie ta liga.
Co to znaczy "nie ta liga"? Układ scalony jak każdy inny,
żadnych ołtarzyków mu stawiać nie należy.
Ano to znaczy że amatorzy ich nie tykają.

No jak nie, jak tak.

A nawet jesli nie tacy kompletni amatorzy, to ile tego sie sprzeda ?
Z zalozenia to do projektow jednostkowych.

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, możesz przetłumaczyć?


--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

J.F.
Guest

Tue Feb 07, 2017 10:13 am   



Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:o7b1s7$lcl$2@dont-email.me...
J.F. pisze:
Quote:
FPGA to nie ta liga.
Co to znaczy "nie ta liga"? Układ scalony jak każdy inny,
żadnych ołtarzyków mu stawiać nie należy.
Ano to znaczy że amatorzy ich nie tykają.
No jak nie, jak tak.

A nawet jesli nie tacy kompletni amatorzy, to ile tego sie sprzeda
?
Z zalozenia to do projektow jednostkowych.

Nie rozumiem Twojej wypowiedzi, możesz przetłumaczyć?

FPGA nie sluzy do masowej produkcji.
A jednak ktos to robi - widac sie oplaca :-)

To z atmelkiem moze byc tak samo, nawet IMO lepiej ...


J.

Piotr Wyderski
Guest

Tue Feb 07, 2017 5:01 pm   



robot wrote:

Quote:
A to jest prastara tradycja z tymi kartami.
Oni to tłumaczą tym że do tej drogiej są inne wyśmienite i
najznakomitsze we wszechświecie specjalne
pozłacane diamentami sterowniki, dzięki którym poczujesz się lepiej i
będziesz wiecznie młody.

Sterowniki są te same (tj. wspólny pakiet instalacyjny), tylko
sobie wczytują na starcie sygnaturkę z PCI (konfigurowalną
zworką/opornikami) i stosownie do niej włączają lub też nie
obsługę poszczególnych funkcji.

Pozdrawiam, Piotr

Piotr Wyderski
Guest

Tue Feb 07, 2017 5:08 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Ale moze nie tylko "dostarczenie", co lepsza karta ma 8 rdzeni sprawne,
a gorsza tylko 4 ...

I właśnie m.in. za brak takich dylematów płacisz kupując kartę
"obliczeniową". :-)

A w praktyce to wygląda tak, że jak uzysk w pełni sprawnych
struktur scalonych wzrasta, to się daje lepsze do niższych
modeli kart, bo gorszych brak, więc szansa na poprawny upgrade
rośnie. :-)

Quote:
No coz, ktos, kto potrzebuje serwera sprawnego w szerszym klimacie, to
go nie dostanie u Intela Smile

Nie chodzi o szerszy klimat, bo serwerownia jest zazwyczaj
klimatyzowana, tylko o zbadanie, co się stanie z maszyną, jak
się np. temperatura podniesie w wyniku awarii wiatraczka.
I wystawienie papieru na tę okoliczność.

Quote:
A jak sobie radza wytworcy aparatury medycznej ?
W wielu czujnikach/elementach jest dopisek "not for life support system".
Olewaja/testuja, czy szukaja lepszych dostawcow ?

Nie wiem, ale stawiam na to, że sprzedają te same chipy, tylko
po dokładniejszych testach i z certyfikatem. Przecież nie chodzi
o to, że chip działał nie będzie, tylko kto pójdzie siedzieć, gdy
się coś komuś stanie -- to nie jest problem techniczny.

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Tue Feb 07, 2017 5:24 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Quote:
No coz, ktos, kto potrzebuje serwera sprawnego w szerszym klimacie,
to
go nie dostanie u Intela :-)

Nie chodzi o szerszy klimat, bo serwerownia jest zazwyczaj
klimatyzowana, tylko o zbadanie, co się stanie z maszyną, jak
się np. temperatura podniesie w wyniku awarii wiatraczka.
I wystawienie papieru na tę okoliczność.

Czyli przebadac trzeba, skoro Intel tego nie robi.

Quote:
A jak sobie radza wytworcy aparatury medycznej ?
W wielu czujnikach/elementach jest dopisek "not for life support
system".
Olewaja/testuja, czy szukaja lepszych dostawcow ?

Nie wiem, ale stawiam na to, że sprzedają te same chipy, tylko
po dokładniejszych testach i z certyfikatem. Przecież nie chodzi
o to, że chip działał nie będzie, tylko kto pójdzie siedzieć, gdy
się coś komuś stanie -- to nie jest problem techniczny.

No wlasnie - czy wystarczy "przebadalismy dokladnie i stwierdzilismy,
ze jest wystarczajaco dobry", czy lepiej poszukac dostawcy, ktory
sprzeda bez takiego zastrzezenia. Najlepiej zagranicznego.

Z serwerem sytuacja podobna :-)


J.

Piotr Wyderski
Guest

Tue Feb 07, 2017 5:43 pm   



J.F. wrote:

Quote:
No wlasnie - czy wystarczy "przebadalismy dokladnie i stwierdzilismy, ze
jest wystarczajaco dobry", czy lepiej poszukac dostawcy, ktory sprzeda
bez takiego zastrzezenia. Najlepiej zagranicznego.

Nie Jarku, to nie tak działa. Nie płacisz za jakiś niesamowity układ
scalony, czy serwer, tylko za towarzyszący mu papier. Dodatkowych testów
możesz w ogóle nie robić, to Twoja sprawa. Tylko gdy się ktoś
podczas badań przekręci i się zacznie szukanie winnych, to Cię znajdą.

Quote:
Z serwerem sytuacja podobna Smile

Nie jest podobna, jest znacznie gorsza. Mało który martwy pacjent
ma do dyspozycji dział prawny o wielkości typowej np. dla dużej
ubezpieczalni i budżet na jego wzmocnienie zewnętrznymi fachowcami.
A wtedy poznasz sens pojęcia "zrobić z dupy jesień średniowiecza". :-)

Pozdrawiam, Piotr

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Mały komputer z GPIO 12V czy coś podobnego do Raspberry Pi istnieje?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map