RTV forum PL | NewsGroups PL

Komputery z lat 80-tych: jak odbieraliście Commodore z magnetofonem i kasetami?

Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę in aczej

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Komputery z lat 80-tych: jak odbieraliście Commodore z magnetofonem i kasetami?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Jerry1111
Guest

Sun Nov 13, 2011 2:59 pm   



On 13/11/2011 10:36, Marek Borowski wrote:

Quote:
Nie masz racji. W windows x64 aplikacja 32bitowa ma 4GB user space
przestrzeni adresowej.

Mam racje:

1. Nie pisalem o 32 bitowym programie na 64 bitowy Windows.
2. 32 bitowy program na 64 bitowy Windows dostanie (bez zadnych
sztuczek) 2GB.



--
Jerry1111

Michoo
Guest

Sun Nov 13, 2011 3:07 pm   



W dniu 13.11.2011 13:44, Waldemar Krzok pisze:
Quote:
Pointery defaultowo sa signed,
Ekhm? ptrdiff_t jest signed, ale pointner?


Skrot myslowy. Nie sam pointer, tylko jak nimi dana aplikacja operuje.
Do głowy przychodzi mi jedynie zerowanie najstarszego bitu, tylko po co?
Operacje w rodzaju liczenia offsetów, etc powinny działać nawet gdy
powodują over/under-flow.

ptr = malloc(bardzoduzo);
if (ptr<0) error(murwa_kac);...
if (!ptr)// malloc zwraca 0 w razie błędu.


Quote:

bardzo często spotykane
Ujemne wartości jako informacja o błędzie - zgadzam się.


Ja nie spotkałem się jeszcze z artystą, który zwraca ujemną wartość (a
nie '0') tam gdzie oczekiwany jest wskaźnik.

--
Pozdrawiam
Michoo

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 3:09 pm   



Dnia Sat, 12 Nov 2011 20:55:09 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
Quote:
On Sat, 12 Nov 2011 20:26:23 +0100, "J.F."
MS znow sie postaral i po Win7 znow mam ciagote do linuxa.
A możesz napisać co ci tak przeszkadza?

Jak popatrzec dokladnie to niemal wszystko :-)

Wstretny Aero, na szczescie da sie wylaczyc, programy/okienka zmieniaja
kolejnosc jak chca, wybrac wlasciwego sie nie da, sproboj otworzyc 50 stron
naraz po IE, w eksploratorze zabraklo ikonki "o jeden poziom katalogu
wyzej", wywolanie pulpitu nie tam gdzie trzeba, a przede wszystkim - zerowe
mozliwosci konfiguracji. Tzn moze i sa wielkie, tylko opis dobrze ukryty.

A Windows Live Mail ... przeciez to sie do newsow kompletnie nie nadaje.
I znow - zerowe mozliwosci zmian, co to, mamy rok 1985, ze uzytkownik sie
cieszy ze mu program sam wstawia "Dnia .. Grzegorz Krukowski napisal" i nie
ma checi do zmiany ?

Dodaj jeszcze nowy office, jakies horendalne pomysly sprzetowe ... co oni
robia z tymi gigabajtami ram ..

J.

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 3:26 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 13:43:34 +0000, AlexY napisał(a):
Quote:
Użytkownik J.F. napisał:
[...]
Powrot do korzeni, czyli 15 lat w plecy, a XP to byl calkiem niezly system
..
Był? Nadal używam i nie zamierzam zmieniać, kupowanie sprzętu pod loader
programów to dla mnie lekka paranoja.

programy coraz ambitniejsze, wkrotce im XP moze nie starczyc, a MS juz
dawno zapowiedzial koniec suportu.

J.

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 3:39 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 13:44:15 +0100, Waldemar Krzok napisał(a):
Quote:
Pointery defaultowo sa signed,
Ekhm? ptrdiff_t jest signed, ale pointner?

Skrot myslowy. Nie sam pointer, tylko jak nimi dana aplikacja operuje.
Do głowy przychodzi mi jedynie zerowanie najstarszego bitu, tylko po co?
Operacje w rodzaju liczenia offsetów, etc powinny działać nawet gdy
powodują over/under-flow.

ptr = malloc(bardzoduzo);
if (ptr<0) error(murwa_kac);...
bardzo często spotykane

Pod windows ?
Czy mi sie wydaje, czy pod unixami tak nie lzja ?

J.

AlexY
Guest

Sun Nov 13, 2011 4:18 pm   



Użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Sun, 13 Nov 2011 13:43:34 +0000, AlexY napisał(a):
Użytkownik J.F. napisał:
[...]
Powrot do korzeni, czyli 15 lat w plecy, a XP to byl calkiem niezly system
..
Był? Nadal używam i nie zamierzam zmieniać, kupowanie sprzętu pod loader
programów to dla mnie lekka paranoja.

programy coraz ambitniejsze, wkrotce im XP moze nie starczyc, a MS juz
dawno zapowiedzial koniec suportu.

Nawet zakończył supportować, to fakt, kupując nowe peryferia lepiej się
upewnić że są stery dla XP, jak coś to linux przestanie robić wyłącznie
za serwer i tyle.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

Grzegorz Krukowski
Guest

Sun Nov 13, 2011 4:21 pm   



On Sun, 13 Nov 2011 15:09:07 +0100, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Jak popatrzec dokladnie to niemal wszystko Smile
Hmmm, zobaczmy co my tu mamy ...

Wstretny Aero, na szczescie da sie wylaczyc,
No tak jak i Lunę w XP. Osobiście Luny nie trawiłem i wszędzie na XP

mam styl a'la Win 95. To samo zrobiłem na początku z siódemką, ale z
czasem się do tego Areo przekonałem.

Quote:
programy/okienka zmieniaja kolejnosc jak chca,
? Alt-Tab sortuje aplikacje według kolejności użycia, czego wcześniej

nie było. To może jest nowość w Windowsie, ale np. Opera ma to od
jakiegoś czasu i mi to się podoba. Choć, przyznam, może to być
irytujące. Czy to da się wyłączyć - nie wiem.
Quote:
wybrac wlasciwego sie nie da, sproboj otworzyc 50 stron
naraz po IE,
Chodzi ci o to sortowanie czy coś specyficznego dla IE? Jak coś

specyficznego to ci nie pomogę, bo ani IE ani tej nowej inkarnacji OE
nie dotykam i omijam z daleka.

Za to w końcu rozsądnie rozwiązano zarządzanie programami. Wpierw
możesz kilka programów przypiąć do paska zadań. Są one wtedy zawsze w
tym samym miejscu (ale i wszystkie okienka tego programu są wtedy
automatycznie grupowane na pasku zadań). Jak do tego dodasz możliwość
przywołania pierwszych dziewięciu programów z paska zadań za pomocą
skrótów od Win+1 do Win+9 to robi się bajka. W samym menu start możesz
,,na sztywno'' umocować część skrótów w jego górnej części a reszte
zostawić na automatycznie (zależnie od częstości użycia) generowaną
listę programów. To wszystko jest w miarę rozsądnie konfigurowalne.
Dalej możesz wpisać nazwę programu i Windowsy same je wyszukają (nawet
jak nie były umieszczone w menu start) a na końcu rozwinąć pełną listę
programów. Ten pięciopoziomowy mechanizm wygląda skomplikowanie, ale
jak się on naumie twoich wymagań to już jest o wiele lepszy niż to co
oferował XP.

Quote:
w eksploratorze zabraklo ikonki "o jeden poziom katalogu
wyzej",
Bo klikalny jest pasek adresu/ścieżki! Możesz cofnąć się jednym

kliknięciem więcej niż jeden poziom.

Ja i tak używam namiętnie FARa (coś jak NC), ale to co oferuje MS do
zarządzania plikami to dla mnie porażka. Jak ktoś lubi myszkę, to mogę
polecić to: www.gpsoft.com.au Pod względem ergonomii to niebo.

Quote:
wywolanie pulpitu nie tam gdzie trzeba,
? W tej chwili są trzy metody - pulpit jest w Alt+Tab, Win+Tab oraz na

końcu paska zadań.

Quote:
a przede wszystkim - zerowe
mozliwosci konfiguracji. Tzn moze i sa wielkie, tylko opis dobrze ukryty.
I tak i nie. Część rzeczy jest faktycznie niekonfigurowalna, reszta

jest tam gdzie zawsze.

MS w końcu zabrał się za sprzątanie i upraszczanie interefejsu, tylko
to co jest w siódemce, to taki rozkrok. Już zdążyli co nieco
poukrywać, wkurzając starych użytkowników, za to te uproszczenia co są
nie układają się w nic sensownego. Pewno jeszcze dwie - trzy wersje
będą się zastanawiali co robić. A jest co upraszczać, bo burdel jest
nieziemski.


Quote:
A Windows Live Mail ... przeciez to sie do newsow kompletnie nie nadaje.
I znow - zerowe mozliwosci zmian, co to, mamy rok 1985, ze uzytkownik sie
cieszy ze mu program sam wstawia "Dnia .. Grzegorz Krukowski napisal" i nie
ma checi do zmiany ?
Co do IE i OE (WLM) to mogę powiedzieć tylko tyle - macie co

chcieliście Wink


Quote:
Dodaj jeszcze nowy office, jakies horendalne pomysly sprzetowe ... co oni
robia z tymi gigabajtami ram ..
GUI Office (wstążka) jest intuicyjne pod jednym warunkiem -

zapomnienia dotchczasowych przyzwyczajeń. Inaczej nie da rady,
niestety. I tu wychodzi wredność MS - zamiast zostawić jako opcję
stary interefejs, to go całkowicie wykastrowali. Cały MS.

Jak dla mnie to siódemka pracuje bezproblemowo, dodatkowo w końcu ma
rozsądnie rozwiązaną obsługę wielu monitorów, skalowanie interfejsu,
kulawe bo kulawe zarządzanie kolorem.


--
Grzegorz Krukowski

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Nov 13, 2011 5:34 pm   



Hello J.F.,

Sunday, November 13, 2011, 2:47:56 PM, you wrote:

[...]

Quote:
Oczywiscie w kolejnych latach pojemnosci rosly.
Lawinowo. I nie w latach a w miesiącach.
Ale nie tak zeby 5x w ciagu roku.

Ależ weź pod uwagę COCOM - dyski ATA pod niego też podlegały.
Największy MFM, jaki mógł być dostępny w Polsce to ST-4096 o
pojemności zaledwie 80MB - instalowałem taki bodaj w 1991 roku w
najstarszym komputerze w firmie - posypał się stary NEC D5126 a
zdobycie kontrolera dla ST-351 (jedyny dostępny dysk ATA, który mógł
pracować w trybie XT) poprawnie działającego w gnieździe ISA 8-bitowym
było trudne.

Quote:
Ja ewentualnie moglem ow "koniec lat 80-tych" troche przyspieszyc - rozwoj
faktycznie byl ostry.

To naprawdę był problem dostępności. Przed 1989 rokiem - jak już ktoś
tu pisał - sprzęt komputerowy trafiał do Polski jakimiś dziwnymi
drogami i było go mało. Po 1989 roku ruszyła lawina i nie sposób było
nadążyć. Ja do firmy kupowałem 386DX/20 a zaczynający wtedy ASUS już
pokazał w Poznaniu 486DX-25...

Quote:
Albo po prostu miales jakies stare AT jeszcze dyskiem 40MB,
Dopiero co piszesz o AT z 20MB i twierdzisz, że 40MB to za mało?
Pije do tego skoku - IMO musialo byc wiecej czasu.

j.w. Podobnie jak przeskoczyliśmy niezły kawałek rozwoju w
telekomunikacji wymieniając centrale biegowe na czysto elektroniczne z
pominięciem krzyżowych (tak, wiem - krzyżowa KuntaKinte znaczy
Pętasiępokątach była nawet u nas produkowana i była gorsza od polskiej
K-66 ale stanowiły one mniejszość w Polsce).

Quote:
Nie, mój drogi - wtedy wszystko miało być jeszcze profi. Przypomnij
sobie rozwinięcie akronimu CBM:
No przeciez kazdy wie ze to Cistiema Birtualnoj Masziny Smile
http://en.wikipedia.org/wiki/Commodore_International
Ale co ja poradze ze firma z 30 letnia tradycja biznesowa zajela sie
produkcja zabawek ?
Podobnie jak wiele innych,

ZX-81 też został określony jako PersonalComputer, podobnie jak
Spectrum:
http://www.flickr.com/photos/deadkenny/3997278209/in/photostream/
Sinclair nie produkował maszyn dla biznesu.

Quote:
Dopiero właśnie w czasach wojny Amiga vs. Atari z komputerów
osobistych zrobili domowe.
Przy okazji wlasnie wyraznie pokazujac co im sie wydaje odpowiednie do
prywatnego uzytku Smile

I tylko im się wydawało.

Quote:
bo ja wiem czy takie banalne ... tym niemniej czasem sie zastanawiam jak
ksiegowosc funkcjonowala bez komputerow Smile
Chociażby. Chociaż w liczeniu listy płac Meritum nie był szybszy od
wprawnej księgowej z jej Ascotą (nie chodzi o symator, tylko o maszynę
księgującą z kasetą dostosowującą do tworzenia list płac)
No ale to wspomagane, mnie bardziej interesuja czasy z liczydlem czy nawet
z kalkulatorem. Zeszyty na te konta mialy czy co ?
Amerykanki nie widziałeś? 8-O
Nie.

No to jest taki bardzo szeroki zeszyt z przygotowanymi tabelkami jak
arkusz kalkulacyjny. Kolumny (po dwie) to konta a w komórkach wpisujesz kwoty.
Wiersz to zdarzenie gospodarcze.
Jedno z najprostszych urządzeń księgowych. Jeszcze prostszym jest
PKPiR.

Quote:
Ja jednak ciut mlodszy jestem,

Może z rok ;)

Quote:
i nie mialem ksiegowej w rodzinie Smile

Też nie miałem (mam teraz) ale z księgowością się zetknąłem dość
wcześnie, niestety. A Ty, boroku, to w pracy nawet porządnej księgowej
nie masz tylko kwestora ;)

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 5:56 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 16:21:55 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
Quote:
On Sun, 13 Nov 2011 15:09:07 +0100, "J.F."
programy/okienka zmieniaja kolejnosc jak chca,
? Alt-Tab sortuje aplikacje według kolejności użycia, czego wcześniej
nie było. To może jest nowość w Windowsie,

No wlasnie nie. Wczesniej bylo w kolejnosci uzycia, a teraz wybieram drugi,
trzeci, czwarty ... i w tym momencie ten poczatkowo pierwszy nie jest
piaty, tylko ostatni. A ja mam np 30 okienek otwartych.
To od czegos zalezy, tylko jeszcze nie wiem czemu.

Quote:
wybrac wlasciwego sie nie da, sproboj otworzyc 50 stron
naraz po IE,
Chodzi ci o to sortowanie czy coś specyficznego dla IE? Jak coś
specyficznego to ci nie pomogę, bo ani IE ani tej nowej inkarnacji OE
nie dotykam i omijam z daleka.

Rzecz pierwsza - jak pod 95 dalo sie otworzyc kilkadziesiat okienek IE, a
potem zaczynalo brakowac jakis resources, tak mamy juz trzy systemy
pozniej, pamieci ze 20 razy wiecej, a ciagle kilkadziesiat okienek jest
limitem. Tylko tym razem nic nie melduje ze wiecej sie nie da, tylko po
prostu zle dziala.
A druga - klikasz w pasek zadan, wysokosc ekranu miesci okienek do wyboru
ze 25, a do kolejnych - pozostaje powolny scroll

Quote:
Za to w końcu rozsądnie rozwiązano zarządzanie programami. Wpierw
możesz kilka programów przypiąć do paska zadań. Są one wtedy zawsze w
tym samym miejscu (ale i wszystkie okienka tego programu są wtedy
automatycznie grupowane na pasku zadań).

Taa - i nie moge otworzyc kilku TC naraz, nie moge zdefiniowac na tym pasku
explorera z konkretnym katalogiem ... czy ja tam w ogole cokolwiek moge ?

Quote:
Jak do tego dodasz możliwość
przywołania pierwszych dziewięciu programów z paska zadań za pomocą
skrótów od Win+1 do Win+9 to robi się bajka. W samym menu start możesz

Dziekuje, nie dla mnie. Mam jakis inny styl pracy, albo po prostu nie
pasuje do MS.

Quote:
,,na sztywno'' umocować część skrótów w jego górnej części a reszte
zostawić na automatycznie (zależnie od częstości użycia) generowaną
listę programów. To wszystko jest w miarę rozsądnie konfigurowalne.

A mozesz skonfigurowac tak zeby przypiete elementy byly na dole a nie na
gorze ? ot tak zebym uruchamiajac ulubione programy nie musial machac mysza
gora-dol przez caly ekran.

Quote:
Dalej możesz wpisać nazwę programu i Windowsy same je wyszukają (nawet
jak nie były umieszczone w menu start) a na końcu rozwinąć pełną listę
programów. Ten pięciopoziomowy mechanizm wygląda skomplikowanie, ale
jak się on naumie twoich wymagań to już jest o wiele lepszy niż to co
oferował XP.

Nie, dziekuje, nie nadaje sie. Na szczescie dalo sie przywrocic i okienko
uruchom i telneta i ftp :-)

Quote:
w eksploratorze zabraklo ikonki "o jeden poziom katalogu wyzej",
Bo klikalny jest pasek adresu/ścieżki! Możesz cofnąć się jednym
kliknięciem więcej niż jeden poziom.

Wolalem ikonke, ktora jest zawsze w tym samym miejscu.

Quote:
Ja i tak używam namiętnie FARa (coś jak NC), ale to co oferuje MS do
zarządzania plikami to dla mnie porażka.

Tu sie zgadzamy. Przyznasz ze to niezbyt dobrze swiadczy jak na system z 20
letnia historia :-)

Quote:
wywolanie pulpitu nie tam gdzie trzeba,
? W tej chwili są trzy metody - pulpit jest w Alt+Tab,

U mnie nie ma, albo jest tak daleko ze sie mija z celem.

Quote:
Win+Tab

U mnie nie dziala.

Quote:
oraz na końcu paska zadań.

A jak bym chcial na poczatku. Czy to takie trudne ? Widac tak.

Quote:
a przede wszystkim - zerowe
mozliwosci konfiguracji. Tzn moze i sa wielkie, tylko opis dobrze ukryty.
I tak i nie. Część rzeczy jest faktycznie niekonfigurowalna, reszta
jest tam gdzie zawsze.

To ja bym sobie przedefiniowal tak, zeby klawisz Win wywolywal pulpit ...
tez sie nie da ? Swietny system ..

Quote:
MS w końcu zabrał się za sprzątanie i upraszczanie interefejsu, tylko
to co jest w siódemce, to taki rozkrok. Już zdążyli co nieco
poukrywać, wkurzając starych użytkowników, za to te uproszczenia co są
nie układają się w nic sensownego. Pewno jeszcze dwie - trzy wersje
będą się zastanawiali co robić. A jest co upraszczać, bo burdel jest
nieziemski.

O to to to - tez sie zgadzamy. Caly Microsoft - dwa kroki do przodu, jeden
w tyl, dziesiec w bok. Byle bylo inaczej niz poprzednio, nie musi byc
lepiej. Najdluzsza droga od Unixa do Unixa :-)

Quote:
A Windows Live Mail ... przeciez to sie do newsow kompletnie nie nadaje.
I znow - zerowe mozliwosci zmian, co to, mamy rok 1985, ze uzytkownik sie
cieszy ze mu program sam wstawia "Dnia .. Grzegorz Krukowski napisal" i nie
ma checi do zmiany ?
Co do IE i OE (WLM) to mogę powiedzieć tylko tyle - macie co
chcieliście Wink

Kiedy w OE cos tam sie dalo poprawic, byl OE-fix .. ale w WLM nie dziala.

Co do IE to nie calkiem sie zgodze, jak mnie jeszcze Netscape zdenerwowal
kiedys, tak przestalem uzywac i w zasadzie nie narzekam.

Quote:
Dodaj jeszcze nowy office, jakies horendalne pomysly sprzetowe ... co oni
robia z tymi gigabajtami ram ..
GUI Office (wstążka) jest intuicyjne pod jednym warunkiem -
zapomnienia dotchczasowych przyzwyczajeń. Inaczej nie da rady,
niestety. I tu wychodzi wredność MS - zamiast zostawić jako opcję
stary interefejs, to go całkowicie wykastrowali. Cały MS.

Caly MS. Co nie znaczy ze ten nowy interfejs jest dobry - oprocz
przyzwyczajen to i tak jakas porazka :-)

Quote:
Jak dla mnie to siódemka pracuje bezproblemowo, dodatkowo w końcu ma
rozsądnie rozwiązaną obsługę wielu monitorów,

Osobiscie nie uzywam, ale w firmie wielu uzywalo z XP i nie narzekali.

Quote:
skalowanie interfejsu,

Nie rozumiem ?

Quote:
kulawe bo kulawe zarządzanie kolorem.

A jest to gdzies opisane ? Bylo pod XP, ale cos mi to wygladalo na kolejny
<znak przekąsu> swietny pomysl MS. Czy oni nie potrafia nic porzadnie
zrobic ?

J.

Jacek Maciejewski
Guest

Sun Nov 13, 2011 6:01 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 17:56:32 +0100, J.F. napisał(a):

Quote:
Najdluzsza droga od Unixa do Unixa Smile

LOL Smile)
--
Jacek

Mario
Guest

Sun Nov 13, 2011 6:27 pm   



W dniu 2011-11-11 19:24, RoMan Mandziejewicz pisze:
Quote:
Hello J.F.,

Friday, November 11, 2011, 7:06:01 PM, you wrote:

To jeszcze raz ja. Odnoszę jednakowoż wrażenie, że chyba wiem, dlacze-
go tak sądzisz: przenosisz dzisiejsze wyobrażenie o użyteczności kom-
ptera na początek jego obecności w domu. Na początku lat 80. postęp
techniczny był już taki, że można było mieć własny komputer w domu, za
Nie w Polsce. Ewentualnie tylko dla niezbyt licznych, co sobie dorabiali za
dolary. A i pod koniec lat 80-tych pecety byly drogie - pamietam cene
"dobrego tajwanskiego klona" jako 1700$ - za komuny zazrabialo sie 20.

Nie przeginaj - 20$ to się zarabiało za wczesnego Gierka a nie pod
koniec lat 80-tych.

Masz rację, ale nie do końca. W 87 pracując w wakacje w Norwegii (9$ za
godzinę), już drugiego dnia pracy cieszyłem się, że przekroczyłem swoją
miesięczną pensję starszego asystenta - fizyka w pewnym laboratorium w
Polsce. Ale w 1988 po nagłym pogorszeniu sytuacji gospodarczej, gdy
Rakowski próbował wprowadzić wolny rynek w socjalizmie, moja żona już po
dwóch godzinach pracy w kapitalizmie (7$ za godzinę) ucieszyła się ze
swojej miesięcznej pensji Smile Dolar wtedy znacznie poszedł do góry.



--
pozdrawiam
MD

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 6:27 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 18:01:51 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
Quote:
Dnia Sun, 13 Nov 2011 17:56:32 +0100, J.F. napisał(a):
Najdluzsza droga od Unixa do Unixa :-)

LOL Smile)

Coz chcesz - po MS-DOS 1 sie zapatrzyli w unixa, i tak stopniowo
wprowadzaja coraz wiecej jego elementow, jakby nie mogli od razu :-)

J.

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 7:00 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 17:34:30 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello J.F.,
Ja ewentualnie moglem ow "koniec lat 80-tych" troche przyspieszyc - rozwoj
faktycznie byl ostry.

To naprawdę był problem dostępności. Przed 1989 rokiem - jak już ktoś
tu pisał - sprzęt komputerowy trafiał do Polski jakimiś dziwnymi
drogami i było go mało.

I dlatego wlasnie cocomu bym nie uwzglednial.
A malo ... drogi byl, to i popyt maly.

Quote:
Po 1989 roku ruszyła lawina i nie sposób było nadążyć.

IMO ta lawina to byla technologiczna.
Zobacz - w latach 70-tych TTL mialy ~10MHz, 8080 z roku 72 (czy 74 ?) mial
2.5Mhz, w 80/81 IBM uzyl 8088 4.77MHz, po paru latach AT byl 8 czy nawet
6MHz, a potem poszlo jak z ckm - 16, 20, 25, 33, 40, 50, 66, 80, 100 MHz ..

Musialbym siegnac do materialow pisanych, a kiedys je wyrzucilem, ale moze
cos jeszcze zostalo ..

Quote:
Albo po prostu miales jakies stare AT jeszcze dyskiem 40MB,
Dopiero co piszesz o AT z 20MB i twierdzisz, że 40MB to za mało?
Pije do tego skoku - IMO musialo byc wiecej czasu.

j.w. Podobnie jak przeskoczyliśmy niezły kawałek rozwoju w
telekomunikacji wymieniając centrale biegowe na czysto elektroniczne z
pominięciem krzyżowych (tak, wiem - krzyżowa KuntaKinte znaczy
Pętasiępokątach była nawet u nas produkowana i była gorsza od polskiej
K-66 ale stanowiły one mniejszość w Polsce).

Ale ty o duzych panstwowych inwestycjach, a ja o prywatnym imporcie.

Quote:
Dopiero właśnie w czasach wojny Amiga vs. Atari z komputerów
osobistych zrobili domowe.
Przy okazji wlasnie wyraznie pokazujac co im sie wydaje odpowiednie do
prywatnego uzytku :-)

I tylko im się wydawało.

Mysle ze jednak w duzej czesci dlatego ze twarde dyski byly drogie.

Quote:
No ale to wspomagane, mnie bardziej interesuja czasy z liczydlem czy nawet
z kalkulatorem. Zeszyty na te konta mialy czy co ?
Amerykanki nie widziałeś? 8-O
Nie.
No to jest taki bardzo szeroki zeszyt z przygotowanymi tabelkami jak
arkusz kalkulacyjny. Kolumny (po dwie) to konta a w komórkach wpisujesz kwoty.
Wiersz to zdarzenie gospodarcze.
Jedno z najprostszych urządzeń księgowych.

Ale szerokosc ogranicza ilosc kont ?

Quote:
i nie mialem ksiegowej w rodzinie Smile
Też nie miałem (mam teraz) ale z księgowością się zetknąłem dość
wcześnie, niestety. A Ty, boroku, to w pracy nawet porządnej księgowej
nie masz tylko kwestora Wink

Ja tam juz od dawna nie pracuje Smile
Zreszta nie bardzo wiem jak to dzialalo, kwestor byl chyba uczelniany, a w
instytucie po ksiegowej. Odkad uslyszalem o rozliczeniu "prosilismy o
50mln, przyznali 30, z czego przyslali 20, wydalismy juz 25 i zostalo nam
jeszcze 10" to przestalem sie wtracac w sprawy o ktorych nie mam bladego
pojecia.
Albo np takie wyplacone w czerwcu "zaliczkowe za maj zalegle wyrownanie od
stycznia" ... to trzeba miec wyzsze studia i to niehumanistyczne :-)

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Nov 13, 2011 7:17 pm   



Hello J.F.,

Sunday, November 13, 2011, 7:00:30 PM, you wrote:

[...]

Quote:
j.w. Podobnie jak przeskoczyliśmy niezły kawałek rozwoju w
telekomunikacji wymieniając centrale biegowe na czysto elektroniczne z
pominięciem krzyżowych (tak, wiem - krzyżowa KuntaKinte znaczy
Pętasiępokątach była nawet u nas produkowana i była gorsza od polskiej
K-66 ale stanowiły one mniejszość w Polsce).
Ale ty o duzych panstwowych inwestycjach, a ja o prywatnym imporcie.

Ale to zadziałało identycznie - wcześniej nie było popytu a popyt
pojawił się, gdy już sprzęt byl lepszy.

Quote:
Dopiero właśnie w czasach wojny Amiga vs. Atari z komputerów
osobistych zrobili domowe.
Przy okazji wlasnie wyraznie pokazujac co im sie wydaje odpowiednie do
prywatnego uzytku Smile
I tylko im się wydawało.
Mysle ze jednak w duzej czesci dlatego ze twarde dyski byly drogie.

Znaczy niby do PeCetów były tańsze? A to jednak PeCety wygrały tamtą
bitwę. Teraz dopiero powoli konsole doganiają dopiero. Ale konsola to
jednak nie komputer domowy...

Quote:
No ale to wspomagane, mnie bardziej interesuja czasy z liczydlem czy nawet
z kalkulatorem. Zeszyty na te konta mialy czy co ?
Amerykanki nie widziałeś? 8-O
Nie.
No to jest taki bardzo szeroki zeszyt z przygotowanymi tabelkami jak
arkusz kalkulacyjny. Kolumny (po dwie) to konta a w komórkach wpisujesz kwoty.
Wiersz to zdarzenie gospodarcze.
Jedno z najprostszych urządzeń księgowych.
Ale szerokosc ogranicza ilosc kont ?

Amerykanka nie ma tylko dwóch stron - kolejne konta na kolejnych
stronach.

Quote:
i nie mialem ksiegowej w rodzinie Smile
Też nie miałem (mam teraz) ale z księgowością się zetknąłem dość
wcześnie, niestety. A Ty, boroku, to w pracy nawet porządnej księgowej
nie masz tylko kwestora Wink
Ja tam juz od dawna nie pracuje Smile

O! A skąd mam wiedzieć, skoro na LinkedIn żeś się nie potwierdził...

Quote:
Zreszta nie bardzo wiem jak to dzialalo, kwestor byl chyba uczelniany, a w

Kwestor był jeden ale cała uczelniana księgowość to kwestura
właśnie...

Quote:
instytucie po ksiegowej. Odkad uslyszalem o rozliczeniu "prosilismy o
50mln, przyznali 30, z czego przyslali 20, wydalismy juz 25 i zostalo nam
jeszcze 10" to przestalem sie wtracac w sprawy o ktorych nie mam bladego
pojecia.

No widzisz. A to tylko prosta księgowość budżetowa z odrobiną
kreatywności :)

Quote:
Albo np takie wyplacone w czerwcu "zaliczkowe za maj zalegle wyrownanie od
stycznia" ... to trzeba miec wyzsze studia i to niehumanistyczne Smile

Nie. Do tego trzeba było mieć silne nerwy, żeby baranów z MinFin nie
pozarzynać.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

J.F.
Guest

Sun Nov 13, 2011 8:01 pm   



Dnia Sun, 13 Nov 2011 19:17:47 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello J.F.,
[...]
j.w. Podobnie jak przeskoczyliśmy niezły kawałek rozwoju w
telekomunikacji wymieniając centrale biegowe na czysto elektroniczne z
pominięciem krzyżowych (tak, wiem - krzyżowa KuntaKinte znaczy
Pętasiępokątach była nawet u nas produkowana i była gorsza od polskiej
K-66 ale stanowiły one mniejszość w Polsce).
Ale ty o duzych panstwowych inwestycjach, a ja o prywatnym imporcie.

Ale to zadziałało identycznie - wcześniej nie było popytu a popyt
pojawił się, gdy już sprzęt byl lepszy.

No nie wiem, bo tu jednak troche inny wymiar problemu, a i tempo duzej
panstwowej inwestycji jest inne.

Quote:
Dopiero właśnie w czasach wojny Amiga vs. Atari z komputerów
osobistych zrobili domowe.
Przy okazji wlasnie wyraznie pokazujac co im sie wydaje odpowiednie do
prywatnego uzytku Smile
I tylko im się wydawało.
Mysle ze jednak w duzej czesci dlatego ze twarde dyski byly drogie.

Znaczy niby do PeCetów były tańsze? A to jednak PeCety wygrały tamtą
bitwę.

Tansze niz do Apple.
Ale ja nie o tym - HD byly po prostu drogie, nawet na zachodnia kieszen.
Na tyle drogie ze najwyrazniej przesuwaly cene sprzetu w niedostepne
rejony. A potem potanialy i kazdego bylo stac.
Do samo bylo potem z CD, a wczesniej z FDD - przeciez nie dlatego Spectrum
i podobne uzywaly magnetofonu, ze napedy kosztowaly .. ile to dzis bedzie
10$ lub 5 funtow ?

Quote:
Ja tam juz od dawna nie pracuje Smile
O! A skąd mam wiedzieć, skoro na LinkedIn żeś się nie potwierdził...

Ja tam nie z tych co uwazaja ze koniecznie musza miec konta na LI, FB, GG
czy co tam modne w tym miesiacu :-)

Quote:
Zreszta nie bardzo wiem jak to dzialalo, kwestor byl chyba uczelniany, a w
Kwestor był jeden ale cała uczelniana księgowość to kwestura
właśnie...

Ja tam nie wiem, instytuty maja chyba jakas samodzielnosc.

Quote:
Albo np takie wyplacone w czerwcu "zaliczkowe za maj zalegle wyrownanie od
stycznia" ... to trzeba miec wyzsze studia i to niehumanistyczne :-)

Nie. Do tego trzeba było mieć silne nerwy, żeby baranów z MinFin nie
pozarzynać.

To akurat jest proste - wyrownanie sie nalezalo od stycznia, zatwierdzono
pewnie w marcu, uczelnia sie nie wyrobila z wyliczeniem dokladnych
wartosci, wiec wyplacono zgrubne sumy ... i tak wlasnie powstala zaliczka
zaleglosci :-)

J.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Komputery z lat 80-tych: jak odbieraliście Commodore z magnetofonem i kasetami?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map