RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak zbudować energooszczędny elektryczny zamek otwierany przez RFID lub Bluetooth?

elektryczny zamek - samoróbka - energooszcz ędny

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować energooszczędny elektryczny zamek otwierany przez RFID lub Bluetooth?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Next

Piotr Gałka
Guest

Tue Sep 08, 2015 3:53 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" <peter.pan@neverland.mil> napisał w wiadomości
news:msmv76$288$2@node2.news.atman.pl...
Quote:
Piotr Gałka wrote:

Zwykły wolant też. Była taka katastrofa. Pilot lekko ruszył wolantem
(przypuszczają, że sięgał po kawę), co wyłączyło autopilota, z czego
sobie nie zdali sprawy i walnęli w górę.

To jest znów problem projektowy interfejsu. Powinien dostać
co najmniej ostrzegawczy sygnał dźwiękowy, a może i neonem
po oczach, że kluczowa dla powodzenia lotu funkcja zmieniła
swój stan. I potwierdzić.

Z tego co pokazali to jakiś jeden, mały, podświetlony kwadracik (wśród

dziesiątków innych) zgasł.
Autopilot wtedy nie wyłączył się całkiem tylko zmienił tryb pracy i zamiast
prowadzić do pasa i lądować zaczął utrzymywać zadany przez pilota kierunek
(skoro ruszył wolantem tzn., że zadał kierunek), a ta lampka sygnalizowała
tryb pracy. Działo się kilkanaście mil przed lotniskiem pod sam koniec
ostatniego zakrętu przed lądowaniem. Utrzymywany kierunek różnił się od
prawidłowego chyba o 1 stopień, a opadanie było prawidłowe, była mgła, a
100..300m obok lotniska była góra. Drugiemu pilotowi coś się nie zgadzało z
GPS, ale pierwszy go uspokajał, że się zdarza i że zaraz sam wyrówna. Żaden
nie zauważył tej lampki.
P.G.

Piotr Wyderski
Guest

Tue Sep 08, 2015 3:57 pm   



J.F. wrote:

Quote:
A potem masz taki Smolensk, pilot ma pol sekundy na wyrwanie maszyny, a
Ty chcesz potwierdzac Smile

Nie musi wpisywać szesnastocyfrowego PIN, wystarczy "fire" na joysticku. ;-)

Nie wiem, jak to powinno być prawidłowo wykonane, natomiast
wiem, że zmiana stanu kluczowego elementu systemu nie może
przejść niezauważona. A czy to ma być lampka, dźwięk, czy
sterowany elektromagnesem szpikulec kłujący w tyłek -- to
zadanie dla ekspertów.

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:00 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
A mańkutom przekładają dźwignię zmiany biegów gdzieś na drzwi,
czy radzą "kup se pan anglika"? :-)

Ale zmiana biegu to nie taka precyzyjna operacja jak ladowanie.

A tu jeszcze zobacz - jeden pilot ma z prawej, drugi z lewej,
a potem awansuje i zmienia fotel ...

Airbus to konsorcjum firm z Wielkiej Brytanii i reszty Europy.
Więc musi być sprawiedliwie -- dla tych co wolą z prawej, i dla
tych, co z lewej.

--
Jarek

J.F.
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:01 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
Quote:
Natomiast skrzynia biegów to kolejny relikt dawnych epok. Sprawy
optymalnego zasprzęglenia jednostki napędowej zostały już dawno
rozwiązane i nie powinny zaprzątać głowy kierowcy, tak samo, jak
nie pociąga on za sznureczek połączony z zaworami wtrysku, by je
otworzyć w stosownym momencie cyklu pracy silnika. Jedyny chyba

Relikt, relikt, ale do niedawna chyba jednak mial zalety.
Cos, co sie sprawdzalo przy benzynie po 1$/galon, niekoniecznie bylo
dobre w Europie.

Ciekawe skrzynie to DSG ... i moze ta elektryczna z hybrydowego
Priusa.
Ale niech sie cos w takiej skrzyni stanie, jakis drobiazg, zimny lut -
to chyba wole zaprzatac sobie glowe zmiana biegu :-)

Quote:
prawdziwy problem z automatem jest taki, że nie za bardzo jest
jak powiedzieć mu o planowanym manewrze, np. wyprzedzania.
Przy wykorzystaniu joysticka banalne.

Dodatkowy przycisk ? Mozna i na kierownicy, mozna w pedale, a mozna
sprzac z radarem/kamera przednia :-)

Quote:
Z kolei samoloty Airbusa są dobrym egzemplum na to, jak
można było wypieprzyć w cholerę tę całą "kierownicę", która w nowej
technologii potrzebna jest jak piąte koło u wozu.

Odważne to będzie wypieprzenie pilota, bo to z jego winy dochodzi
obecnie do większości katastrof. Tylko ludki mają atawistyczne obawy,
że kieruje robot.

Myslisz, ze jak masowo przejdziemy na automaty, to sie nie okaze, ze i
one zawodza, i to czesciej niz piloci ?

J.

Piotr Wyderski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:01 pm   



Piotr Gałka wrote:

Quote:
Z tego co pokazali to jakiś jeden, mały, podświetlony kwadracik (wśród
dziesiątków innych) zgasł.

Już tu jest problem z interfejsem: pokazuje tak dużo, że ludzki mózg
nie jest w stanie zauważyć zmiany kluczowego parametru. Niech się
eksperci głowią nad tym, co zrobić, by pokazać tylko informacje ISTOTNE.
Niejedna gra komputerowa ma lepiej przemyślane sterowanie.

Pozdrawiam, Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:03 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
A potem masz taki Smolensk, pilot ma pol sekundy na wyrwanie
maszyny, a Ty chcesz potwierdzac :-)

Nie musi wpisywać szesnastocyfrowego PIN, wystarczy "fire"
na joysticku. ;-)

Nie wiem, jak to powinno być prawidłowo wykonane, natomiast
wiem, że zmiana stanu kluczowego elementu systemu nie może
przejść niezauważona. A czy to ma być lampka, dźwięk, czy
sterowany elektromagnesem szpikulec kłujący w tyłek -- to
zadanie dla ekspertów.

To ostatnie mi się podoba. W lotnictwie chyba jeszcze nie było
stosowane. Radzę czym prędzej złożyć wniosek patentowy.

--
Jarek

Piotr Wyderski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:10 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Relikt, relikt, ale do niedawna chyba jednak mial zalety.

Oczywiście, że miał, bo pozwalał na łatwe wyrażenie intencji.
Chcę wyprzedzać, to zmieniam bieg *przed manewrem*, a nie każę
się domyślać mułowatemu automatowi, co właśnie robię. Ale on
nie jest zły dlatego, że sobie słabo radzi, tylko dlatego, że
reaguje na bieżące, a nie przyszłe wydarzenia. Dlatego trzeba
mu te informacje jakoś dostarczyć. Bo zmieniać biegi to on
potrafi lepiej niż człowiek.

Quote:
Ciekawe skrzynie to DSG

Owszem, jest znaczny postęp w stosunku do "wajchy", ale
takie skrzynie są chyba znacznie rzadsze niż pełne automaty.

Quote:
Ale niech sie cos w takiej skrzyni stanie, jakis drobiazg, zimny lut -
to chyba wole zaprzatac sobie glowe zmiana biegu Smile

Prędzej pęknie Ci... opona. ;-)

Quote:
Myslisz, ze jak masowo przejdziemy na automaty, to sie nie okaze, ze i
one zawodza, i to czesciej niz piloci ?

Nie znam statystyk, ale automat można lepiej przetestować
i nigdy się nie męczy. Problem w tym, że dla niego każdy manewr
jest tak samo mądry/głupi.

Pozdrawiam, Piotr

J.F.
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:27 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Quote:
Ciekawe skrzynie to DSG
Owszem, jest znaczny postęp w stosunku do "wajchy", ale
takie skrzynie są chyba znacznie rzadsze niż pełne automaty.

Ostatnio mam wrazenie ze WV robi je masowo i inne europejskie firmy
tez.

Ale to jest tez postep w stosunku do "zwyklego automatu".

Quote:
Ale niech sie cos w takiej skrzyni stanie, jakis drobiazg, zimny
lut -
to chyba wole zaprzatac sobie glowe zmiana biegu Smile
Prędzej pęknie Ci... opona. Wink

Telewizor sie psuje, komputer sie psuje, telefon sie psuje, bywa ze i
elektronika w samochodzie sie psuje, to czemu falownik w Toyocie
mialby byc bezawaryjny ?

Quote:
Myslisz, ze jak masowo przejdziemy na automaty, to sie nie okaze,
ze i
one zawodza, i to czesciej niz piloci ?
Nie znam statystyk, ale automat można lepiej przetestować
i nigdy się nie męczy. Problem w tym, że dla niego każdy manewr
jest tak samo mądry/głupi.

Ale sytuacje sa rozne. I wszystkiego nie przetestujesz.
Czujniki tez sie potrafia zepsuc, i automat glupieje ...

J.

J.F.
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:32 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msn0or$3rb$1@node2.news.atman.pl...
Piotr Gałka wrote:
Quote:
Z tego co pokazali to jakiś jeden, mały, podświetlony kwadracik
(wśród
dziesiątków innych) zgasł.

Już tu jest problem z interfejsem: pokazuje tak dużo, że ludzki mózg
nie jest w stanie zauważyć zmiany kluczowego parametru. Niech się
eksperci głowią nad tym, co zrobić, by pokazać tylko informacje
ISTOTNE.
Niejedna gra komputerowa ma lepiej przemyślane sterowanie.

To juz chyba nastapilo - teraz w kokpicie dwa czy trzy monitory i
trzeba selekcjonowac co na nich wyswietlac.

W starszych samolotach te lampki mialy jeszcze piszczyk, ale byc moze
wylaczenia nie sygnalizowali.

Tylko co z tego - wymyslaja jakies skomplikowane systemy, a potem sie
pilot budzi bez paliwa.
Zarowka rezerwy w maluchu nie zawodzila :-)


J.

Piotr Wyderski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:32 pm   



J.F. wrote:

Quote:
Telewizor sie psuje, komputer sie psuje, telefon sie psuje, bywa ze i
elektronika w samochodzie sie psuje, to czemu falownik w Toyocie mialby
byc bezawaryjny ?

Nie będzie bezawaryjny, ale nie będzie też jedynym awaryjnym
elementem samochodu. Jak Ci strzelą hamulce, zatnie się
sterowanie gazem, lub pęknie opona, to będziesz nucił "Polacy,
nic się nie stało"? ;-)

Quote:
Czujniki tez sie potrafia zepsuc, i automat glupieje ...

Człowiek też. "To ja lecę w jarze?!"

Pozdrawiam, Piotr

Marek
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:47 pm   



On Tue, 8 Sep 2015 16:44:37 +0200, Piotr Wyderski
<peter.pan@neverland.mil> wrote:
Quote:
Natomiast skrzynia biegów to kolejny relikt dawnych epok. Sprawy
optymalnego zasprzęglenia jednostki napędowej zostały już dawno
rozwiązane i nie powinny zaprzątać głowy kierowcy, tak samo, jak
nie pociąga on za sznureczek połączony z zaworami wtrysku, by je
otworzyć w stosownym momencie cyklu pracy silnika. Jedyny chyba
prawdziwy problem z automatem jest taki, że nie za bardzo jest
jak powiedzieć mu o planowanym manewrze, np. wyprzedzania.

Uważaj, ja głosząc taki podgląd trafiłem do killfile Romana.

--
Marek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 08, 2015 4:50 pm   



Pan J.F. napisał:

Quote:
Ale niech sie cos w takiej skrzyni stanie, jakis drobiazg,
zimny lut - to chyba wole zaprzatac sobie glowe zmiana biegu Smile
Prędzej pęknie Ci... opona. ;-)

Telewizor sie psuje, komputer sie psuje, telefon sie psuje,
bywa ze i elektronika w samochodzie sie psuje, to czemu falownik
w Toyocie mialby byc bezawaryjny ?

Znajoma ma mały samochodzik tej własnie marki. A w nim automatyczną
skrzynię biegów, zdaje się, że akurat francuskiego pomyślunku.
Nie falownik, ale jakieś inne coś mądrego z krzemu rozłączyło jej
napęd w trakcie wyprzedzania autobusu na wąskiej drodze. Przez rok
po tym zdarzeniu miała taki uraz, że nie wsiadła do swojego pojazdu.
Mimo zrobienia przeglądu w ramach gwarancji i (być może) naprawy.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Sep 08, 2015 5:00 pm   



Pan Piotr Wyderski napisał:

Quote:
Telewizor sie psuje, komputer sie psuje, telefon sie psuje,
bywa ze i elektronika w samochodzie sie psuje, to czemu
falownik w Toyocie mialby byc bezawaryjny ?

Nie będzie bezawaryjny, ale nie będzie też jedynym awaryjnym
elementem samochodu. Jak Ci strzelą hamulce, zatnie się
sterowanie gazem, lub pęknie opona, to będziesz nucił "Polacy,
nic się nie stało"? Wink

Hamulce wciąż jeszcze mają połączenie mechanicne pedału z kołem.
I mają dwa obwody. Całkowita utrata zdolności hamowania w jako
tako utrzymanym samochodzie raczej się nie zdarza. Współczesne
pedały do gazu już nieraz pokazały jak wygląda ich niezawodność.

Quote:
Czujniki tez sie potrafia zepsuc, i automat glupieje ...

Człowiek też. "To ja lecę w jarze?!"

Choć o zmarłych powinno się mówić dobrze albo wcale, to jednak
wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten był głupi od
samego początku.

--
Jarek

J.F.
Guest

Tue Sep 08, 2015 5:03 pm   



Użytkownik "Piotr Wyderski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msn2jg$5qi$1@node2.news.atman.pl...
J.F. wrote:
Quote:
Telewizor sie psuje, komputer sie psuje, telefon sie psuje, bywa ze
i
elektronika w samochodzie sie psuje, to czemu falownik w Toyocie
mialby
byc bezawaryjny ?

Nie będzie bezawaryjny, ale nie będzie też jedynym awaryjnym
elementem samochodu. Jak Ci strzelą hamulce, zatnie się
sterowanie gazem, lub pęknie opona, to będziesz nucił "Polacy,
nic się nie stało"? Wink

Ale ze stara technologia mam doswiadczenie ... dobre sa.
Rzadko peka linka, a jak peknie to nie uslysze "taniej bedzie kupic
nowy samochod" :-)

Chociaz ... ostatnio to mi sie zepsula pompka sprzegla. Bo tam
wyciskacz hydrauliczny.
A pompka z plastiku.
Aczkolwiek ... droga nie byla.

Quote:
Czujniki tez sie potrafia zepsuc, i automat glupieje ...
Człowiek też. "To ja lecę w jarze?!"

Problem w tym, ze ten automat zglupieje w wielu sytuacjach, ktore
pilot by opanowal bez problemu ...

J.

Pszemol
Guest

Tue Sep 08, 2015 5:24 pm   



"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
news:55eed715$0$27512$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msmibn$i66$1@dont-email.me...
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message
Bywamy w różnych hotelach chyba - musisz odwiedzać te droższe Smile
Z moich obserwacji wynika, że wiele hoteli cienko przędzie i szukają
wszędzie oszczędności, zwłaszcza gdy się one mnożą przez liczbę
pokoi idącą w dziesiątki/setki. Nie mogę sobie wyobrazić scenariusza
w którym pokojówka przychodzi i widząc zapakowane nieużywane
mydełko bierze i wyrzuca go do kosza, czy tym bardziej alkohol z barku.

Mydelko moze kosztowac tyle, ze nie chce im sie ryzykowac, ze poprzedni
klient cos tam spaskudzil.
Zreszta wliczone w cene.
Ale zawartosc barku wieksza ... no chyba, ze w tych hotelach to
klient po to ma barek, aby korzystac i zostawia z reguly pusty :-)

Nie mieszkałem jeszcze w hotelu, w którym zawartość
barku była *wliczona* w cenę nocy hotelowej, a Ty?

Tez nie, ale nie wykluczam, ze sa i takie Smile

Nie bardzo widzę sensu dla tego typu zachowań, ale dla jakichś
VIPów gdzieś w drogich hotelach - kto wie, nie bywam przecież.

Quote:
Po to ten barek jest, aby właśnie gości hotel ceną nocy nie
odstraszał a jednocześnie więcej kasy zarobił (up-sale).

Tak czy inaczej - mozna sie bac, ze gosc mydelko zatruje, albo butelki w
barku.
Szansa imo znikoma, bo wiadomo kto w tym pokoju mieszkal,
ale co ci po tej wiedzy jak klient martwy.

Wszystko w barku jest fabrycznie zapieczętowane.

Quote:
Mydelko jedno male, a barek duzy. Mydelko wliczone w cene, a barek ...
raczej nie.
To sie nie dziwie, ze mydelko moze i daje nowe.
Ale w drozszych hotelach moze i barek bezplatny Smile

Naoglądałeś się jakichś szpiegowskich filmów z 007 i fantazja
Ci pogalopowała w hektary...

Quote:
A gdzies jeszcze jest kwestia terminu przydatnosci - moze sprzataczki
sprawdzaja czy sie nie przeterminowalo.
Jakies glupie pomylki tez sie moga zdarzyc i karton buteleczek trafil do
wozka ze smieciami ...

Wino się przeterminowało?? Smile)

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak zbudować energooszczędny elektryczny zamek otwierany przez RFID lub Bluetooth?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map