RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak wyliczyć klasę energetyczną produktów według nowej ustawy? Gdzie znaleźć przepisy?

Nowa ustawa o oznaczeniu produktów - efektywność energetycz

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wyliczyć klasę energetyczną produktów według nowej ustawy? Gdzie znaleźć przepisy?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

jan kowalski
Guest

Sat Feb 02, 2013 1:05 am   



On 1 Lut, 15:33, Zbyszek <ze...@wp.pl> wrote:
Quote:
Od dzisiaj weszła w życie nowa ustawa o obowiązkach informowania o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące

Zapisano w niej nawet zwiekszenie zatrudnienia, przybedzie nam 16 os.w
IH, 18 w UKE i 1 etat UOKiK.

Guest

Sat Feb 02, 2013 1:08 am   



W dniu piątek, 1 lutego 2013 21:52:42 UTC+1 użytkownik Zbych napisał:
Quote:
W dniu 01.02.2013 21:49, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu piątek, 1 lutego 2013 15:33:31 UTC+1 użytkownik Zbyszek napisał:

Od dzisiaj weszła w życie nowa ustawa o obowiązkach informowania o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię. Wynka z niej, ze każdy produkt wypuszczany od dzisiaj na rynek musi mieś wyliczoną tą efektywność i przyczepioną odpowiednią naklejkę. Wypuszczenie produktu bez tej naklejki lub z niewłasciwą naklejką grozi karą do 70.000zł. Do tej pory przepis obowiązywał tylko do wyrobów gospodarstwa domowego jak np. pralki, lodówki, zmywarki, kuchenki - teraz objął wszystkie wyroby pobierające energię. Czy ktoś wie, gdzie mozna znaleźć jakieś przepisy, które pozwolą wyliczyć własciwą klasę energetyczną wyrobu?



A po co Ci przepisy jak będziesz miał wyliczone przez producenta i podane na wyrobie.



A co jeśli jesteś producentem? Jak zdefiniujesz efektywność energetyczną

bankomatu albo budki telefonicznej?

Jak będę produkował bankomaty to się będę zastanawiał.

Guest

Sat Feb 02, 2013 1:15 am   



W dniu piątek, 1 lutego 2013 23:14:00 UTC+1 użytkownik Ciemny napisał:
Quote:
Pytanie na ile taka podawana przez producenta informacja będzie wiarygodna.

Bo jeśli to ma być tak jak ze spalaniem, które podają producenci aut

to nie ma to kompletnie sensu.

Teraz będziesz mógł ich za to ścignąć. Napisali w danych że w mieście pali 6,75 a Tobie 12. I jeszcze napisze 1327 osób że im też 12. To dobry przepis.
Zrobiłem sobie przed chwilą barszczyk ekspresowy. Na torebce napisane że dwie łyżeczki na szklankę. Smakował jak wywar ze ścierki. Przy czterech łyżeczkach ma jakiś smak. To zrobili mnie w chuja czy nie zrobili pomimo że na opakowaniu napisali 10% gratis. I naskoczyć im mogę.

Guest

Sat Feb 02, 2013 1:42 am   



W dniu sobota, 2 lutego 2013 00:32:51 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Dnia Fri, 1 Feb 2013 15:15:59 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):

W dniu piątek, 1 lutego 2013 23:14:00 UTC+1 użytkownik Ciemny napisał:

Bo jeśli to ma być tak jak ze spalaniem, które podają producenci aut

to nie ma to kompletnie sensu.



Teraz będziesz mógł ich za to ścignąć.



A niby dlaczego, tzn jakim cudem ?



Napisali w danych że w mieście

pali 6,75 a Tobie 12. I jeszcze napisze 1327 osób że im też 12. To dobry

przepis.



Ale co - cos sie zmienilo w kwestii ilosci skarzacych ?

Bo jesli chodzi o spalanie samochodow, to podawane jest od przynajmniej 30

lat. I w zasadzie zawsze mogles scigac, choc od wprowadzenia ustawy o

sprzedazy konsumenckiej jakby skuteczniej.



Tylko co z tego ze tobie pali 12 ? Teraz uslyszysz "to prosze jezdzic

zgodnie z norma EN-12345 i wtedy bedzie panu spalal 6.75".

I tak dobrze, bo mogliby od razu "g* nas interesuje ile panu pali, bez

zaswiadczenia z certyfikowanego laboratorium nic nie zrobimy".





I jedyne z czego sie ciesze - to ze teraz na oponach bedzie napisana

przyczepnosc na mokro, i halas i opory toczenia. Szkoda ze nie ma

przyczepnosci na sniegu ..





J.

Czyli są przepisy przydające się zwykłym ludziom. To może i te nowe też się przydadzą.

Mario
Guest

Sat Feb 02, 2013 2:30 am   



W dniu 2013-02-02 00:08, kogutek444@gmail.com pisze:
Quote:
W dniu piątek, 1 lutego 2013 21:52:42 UTC+1 użytkownik Zbych napisał:
W dniu 01.02.2013 21:49, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu piątek, 1 lutego 2013 15:33:31 UTC+1 użytkownik Zbyszek napisał:

Od dzisiaj weszła w życie nowa ustawa o obowiązkach informowania o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię. Wynka z niej, ze każdy produkt wypuszczany od dzisiaj na rynek musi mieś wyliczoną tą efektywność i przyczepioną odpowiednią naklejkę. Wypuszczenie produktu bez tej naklejki lub z niewłasciwą naklejką grozi karą do 70.000zł. Do tej pory przepis obowiązywał tylko do wyrobów gospodarstwa domowego jak np. pralki, lodówki, zmywarki, kuchenki - teraz objął wszystkie wyroby pobierające energię. Czy ktoś wie, gdzie mozna znaleźć jakieś przepisy, które pozwolą wyliczyć własciwą klasę energetyczną wyrobu?



A po co Ci przepisy jak będziesz miał wyliczone przez producenta i podane na wyrobie.



A co jeśli jesteś producentem? Jak zdefiniujesz efektywność energetyczną

bankomatu albo budki telefonicznej?

Jak będę produkował bankomaty to się będę zastanawiał.


Tak się składa ze na grupie jest trochę ludzi zajmujących się produkcją,
więc te przepisy na pewno są powodem do zastanawiania albo i zmartwienia.

--
pozdrawiam
MD

jan kowalski
Guest

Sat Feb 02, 2013 2:41 am   



Quote:
Niestety - zapominasz ze to pomysl urzednikow a nie inzynierow.

http://en.wikipedia.org/wiki/European_Union_energy_label#Light_bulbs

Na etykiecie bedziez mial napisane "A", jako to niby ona oszczedna.
Bo inne beda zabronione.


A czy A+++ wyglada ladniej niz sprawnosc 35% w lampie LED. Kula
grzewcza w wykonaniu zarowkowym ma spawnosc 95%, tylko 5% marnuje sie
na swiatlo. Kiedys chcialem kupic zwykly silnik, tam producen jak na
producenta przystalo deklarowal moc 1000W, moc na wale700 czy 800 bez
zadnego pokretnego sciemniania.

Guest

Sat Feb 02, 2013 3:49 am   



W dniu sobota, 2 lutego 2013 02:30:42 UTC+1 użytkownik Mario napisał:
Quote:
W dniu 2013-02-02 00:08, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu piątek, 1 lutego 2013 21:52:42 UTC+1 użytkownik Zbych napisał:

W dniu 01.02.2013 21:49, kogutek444@gmail.com pisze:



W dniu piątek, 1 lutego 2013 15:33:31 UTC+1 użytkownik Zbyszek napisał:



Od dzisiaj weszła w życie nowa ustawa o obowiązkach informowania o zużyciu energii przez produkty wykorzystujące energię. Wynka z niej, ze każdy produkt wypuszczany od dzisiaj na rynek musi mieś wyliczoną tą efektywność i przyczepioną odpowiednią naklejkę. Wypuszczenie produktu bez tej naklejki lub z niewłasciwą naklejką grozi karą do 70.000zł. Do tej pory przepis obowiązywał tylko do wyrobów gospodarstwa domowego jak np. pralki, lodówki, zmywarki, kuchenki - teraz objął wszystkie wyroby pobierające energię. Czy ktoś wie, gdzie mozna znaleźć jakieś przepisy, które pozwolą wyliczyć własciwą klasę energetyczną wyrobu?







A po co Ci przepisy jak będziesz miał wyliczone przez producenta i podane na wyrobie.







A co jeśli jesteś producentem? Jak zdefiniujesz efektywność energetyczną



bankomatu albo budki telefonicznej?



Jak będę produkował bankomaty to się będę zastanawiał.





Tak się składa ze na grupie jest trochę ludzi zajmujących się produkcją,

więc te przepisy na pewno są powodem do zastanawiania albo i zmartwienia.



--

pozdrawiam

MD

No to macie problem. Ale to nie mój problem. Mnie takie przepisy pasują..

PeJot
Guest

Sat Feb 02, 2013 8:51 am   



W dniu 2013-02-02 00:32, J.F. pisze:

Quote:
Tylko co z tego ze tobie pali 12 ? Teraz uslyszysz "to prosze jezdzic
zgodnie z norma EN-12345 i wtedy bedzie panu spalal 6.75".
I tak dobrze, bo mogliby od razu "g* nas interesuje ile panu pali, bez
zaswiadczenia z certyfikowanego laboratorium nic nie zrobimy".

Spalanie auta da się łatwo mierzyć, ale który przeciętny konsument
potrafi zmierzyć np. *roczne* zużycie prądu przez lodówkę ? Pozostaje
opieranie się na danych producenta, a te niekoniecznie muszą być
prawdziwe lub jak w Twoim przykładzie przystające do rzeczywistości.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Jakub Jewuła
Guest

Sat Feb 02, 2013 9:37 am   



Quote:
No to macie problem. Ale to nie mój problem. Mnie takie przepisy pasują.

Dopoki nie uzywa sie mozgu pasuje wszystko.

q

J.F.
Guest

Sat Feb 02, 2013 10:08 am   



Dnia Sat, 02 Feb 2013 08:51:28 +0100, PeJot napisał(a):
Quote:
W dniu 2013-02-02 00:32, J.F. pisze:
Tylko co z tego ze tobie pali 12 ? Teraz uslyszysz "to prosze jezdzic
zgodnie z norma EN-12345 i wtedy bedzie panu spalal 6.75".
I tak dobrze, bo mogliby od razu "g* nas interesuje ile panu pali, bez
zaswiadczenia z certyfikowanego laboratorium nic nie zrobimy".

Spalanie auta da się łatwo mierzyć, ale który przeciętny konsument
potrafi zmierzyć np. *roczne* zużycie prądu przez lodówkę ? Pozostaje
opieranie się na danych producenta, a te niekoniecznie muszą być
prawdziwe lub jak w Twoim przykładzie przystające do rzeczywistości.

Nie o to chodzi - kiedys podawano spalanie w litrach/100km przy przedkosci
90km/h, 120, i w "ruchu miejskim". Moze i producent to ostatnie zmyslal,
ale dwie pierwsze byly proste do sprawdzenia.
Komu to przeszkadzalo - nie wiem, ale pozniej pojawily sie dwie inne
liczby. Jakos tak dziwnie auto wcale nie chcialo tyle spalic.

A teraz to zobaczysz - emisje CO2.

No nie , przesadzam, litry tez tam sa ... tylko ze nie pojedziesz do salonu
i nie powiesz "naprawcie, bo pali dwa razy wiecej" .. tzn pojechac i
powiedziec mozesz, tylko oni nie naprawia.

No dobra, badanie spalania nie jest chyba takie drogie, ile to moze
kosztowac, 5tys zl ? Mozna zaplacic, a potem sad zwroci :-)


J.

J.F.
Guest

Sat Feb 02, 2013 10:12 am   



Dnia Fri, 1 Feb 2013 16:41:47 -0800 (PST), jan kowalski napisał(a):
Quote:
Niestety - zapominasz ze to pomysl urzednikow a nie inzynierow.
http://en.wikipedia.org/wiki/European_Union_energy_label#Light_bulbs
Na etykiecie bedziez mial napisane "A", jako to niby ona oszczedna.
Bo inne beda zabronione.

A czy A+++ wyglada ladniej niz sprawnosc 35% w lampie LED.

Ale jesli dobrze napisali, to A+++ nie przewidzieli, ani A+.
Wiec bedzie samo A :-)

Quote:
Kula
grzewcza w wykonaniu zarowkowym ma spawnosc 95%, tylko 5% marnuje sie
na swiatlo.

Tylko przy uzywaniu w pomieszczeniu z oknami !
A nie, przepraszam, w szklarni, bo jak okna zgodnie z norma, czyli male, to
spokojnie piszemy 99% :-)

J.

PeJot
Guest

Sat Feb 02, 2013 11:03 am   



W dniu 2013-02-02 10:08, J.F. pisze:

Quote:
Spalanie auta da się łatwo mierzyć, ale który przeciętny konsument
potrafi zmierzyć np. *roczne* zużycie prądu przez lodówkę ? Pozostaje
opieranie się na danych producenta, a te niekoniecznie muszą być
prawdziwe lub jak w Twoim przykładzie przystające do rzeczywistości.

Nie o to chodzi - kiedys podawano spalanie w litrach/100km przy przedkosci
90km/h, 120, i w "ruchu miejskim". Moze i producent to ostatnie zmyslal,
ale dwie pierwsze byly proste do sprawdzenia.

To ostatnie nie musiało być zmyślone, tylko podawane np. wg testu
robionego na hamowni, wg jakiejś tam normy, co ma się nijak do
rzeczywistej jazdy po mieście. Podobnie sztucznie unormowane warunki są
i będą do określania klasy energetycznej innych urządzeń.

2ga sprawa: najczęściej nie problemów technicznych by skonstruować
urządzenie o wyższej klasie energetycznej, za to ordynarnie odzywa się
ekonomia.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

PeJot
Guest

Sat Feb 02, 2013 11:08 am   



W dniu 2013-02-02 00:32, J.F. pisze:

Quote:
I jedyne z czego sie ciesze - to ze teraz na oponach bedzie napisana
przyczepnosc na mokro, i halas i opory toczenia.

A widziałeś kiedy jak wygląda pomiar hałasu toczenia opony ? Komora
bezechowa jadąca na jednym kółku. Do reala daleko :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Piotr Gałka
Guest

Sat Feb 02, 2013 11:42 am   



Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:48d59bc4-6e3a-4d25-9962-051e511d203c@googlegroups.com...

Quote:
No to macie problem. Ale to nie mój problem. Mnie takie przepisy pasują.

Czy jesteś pewien, że wiesz o czym piszesz ?
Czy jesteś pewien, że urzędnicy wiedzieli co piszą (mi się wydaje, że oni
zazwyczaj nie wiedzą, co piszą, choć np. trudno uwierzyć, że ktoś nie wie że
krzywizna (banana/ogórka) jest najmniej istotnym parametrem pożywienia, bo
to nie jest żadna specjalistyczna wiedza, a żeby oni się znali na
elektronice to nie wierzę) ?
Wszystko zależy od tego jak jest zdefiniowana efektywność energetyczna. Tego
nie wiem, ale mam podejrzenia, że niezbyt mądrze.

Kilka lat temu projektowałem urządzenie, przy którym mi zależało, aby 100
takich powieszonych na jednym zasilaczu z akumulatorem 12V 7Ah mogło
pracować przez 48h w przypadku awarii zasilania (pracować to znaczy, między
innymi, kilka razy dziennie (przyjąłem, że każde 10 razy) odczytać kartę
zbliżeniową i uruchomić na chwilę silniczek).

Aby zminimalizować pobór prądu w czasie spoczynku zastosowałem stabilizator
liniowy robiący 5V z 12V, mający prąd upływu zaledwie 5uA. Całe urządzenie
przez większość czasu pobierało 30uA będąc jednocześnie w każdej chwili
gotowe do podjęcia pracy.
Stabilizator liniowy 12->5 oznacza, że sprawność nie może być lepsza od
5/12=42%. Może się okazać, że to będzie oznaczało jakąś najgorszą klasę
energetyczną urządzenia nie pozwalającą na jego produkcję.
Jakie jest rozwiązanie. Zastosować zasilacz impulsowy (sprawności rzędu
90%). Ale nie znam rozwiązania które mogłoby konkurować z tamtym pod
względem poboru prądu. Sprawność 90% uzyska się dopiero pod pewnym
obciążeniem - przyjmijmy, że na przykład 30mA (mówimy o zasilaczu, który,
jak trzeba potrafi dać np. 300mA)

Czy na pewno pasują ci przepisy, które być może zmuszą mnie do oferowania
urządzenia pobierającego 1000 razy więcej energii po to abym mógł napisać
sprawność 90% zamiast 42% ?
P.G.

Jacek Maciejewski
Guest

Sat Feb 02, 2013 12:15 pm   



Dnia Fri, 1 Feb 2013 06:33:31 -0800 (PST), Zbyszek napisał(a):

Quote:
musi mieś wyliczoną tą efektywność

Elektrykiem jestem całe życie i nie słyszałem o efektywności jako
parametrze. Owszem, o mocy czy sprawności. Czemu to przestało wystarczać? I
co to niby jest, ta efektywność?
--
Jacek

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak wyliczyć klasę energetyczną produktów według nowej ustawy? Gdzie znaleźć przepisy?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map