Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18 Next
Lelek@
Guest
Sat Sep 17, 2011 11:58 pm
"Jerzy Dombczak" <jdabczak@onet.eu> wrote in message
news:j53bmq$9po$1@news.onet.pl...
Quote:
Jakby znal niemiecki to moze by zalapal sie do BMW albo Airbusa gdzie
pracuje wielu polakow miedzy innymi moich znajomych. Ci co pracuja u
Bauera nie znaja niemieckiego albo znaja tylko kilka slow.
A ty gdzie pracujesz ?
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:01 am
"Michoo" <michoo_news@vp.pl> wrote in message
news:j53bfs$98g$1@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 17.09.2011 23:49, Lelek@ pisze:
Wiesz co znaczy
ukończyć studia i nie znać angielskiego? Tyle znaczy, że jesteś nikim,
nic nie umiesz i się nie nauczysz.
Myślę, że masz poważny problem z szacunkiem do innych. To, że ktoś nie zna
angielskiego nie znaczy, że jest nikim. To znaczy, tylko, że nie zna
angielskiego. Są inne języki obce z którymi też można znaleźć dobrą pracę.
Bez znajomości angielskiego, jako elektronik zawodowo jesteś nikim
Do hurtowni elementów elektronicznych chętnie takich biorą

Poczytaj,
inżynier elektronik, praca w młodym i ambitnym zespole

Świetnie, zawsze
chciałeś skończyć elektronikę żeby sprzedawać w sklepie
Marcin Wasilewski
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:02 am
Użytkownik "Lelek@" <rennes@iw.iw> napisał w wiadomości
news:j53a39$ltc$1@opal.futuro.pl...
Quote:
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> wrote in message
news:j539k5$3i9$1@news.onet.pl...
http://aminet.net/search?query=gotoiso2_21
BTW. Jednak assembler procesora m68k piękny był.
move.b (a1,d0.w),(a0)+
Ile instrukcji procesora potrzeba by było do tego na pececie?
To trochę mało jak na zainwestowanie w potomstwo
Tylko, że gdy ja pisałem swje programy w assemblerze, to o androidzie
nikt nie marzył,
a GSM w Polsce był w erze kamienia łupanego. Nie każdy zarabia na życie
programowaniem, dla mnie to np. baaardzo dodatkowy sposób zarabiania.
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:05 am
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> wrote in message
news:j53ces$bqd$1@news.onet.pl...
Quote:
a GSM w Polsce był w erze kamienia łupanego. Nie każdy zarabia na życie
programowaniem, dla mnie to np. baaardzo dodatkowy sposób zarabiania.
To gdzie ty pracujesz i na czym zarabiasz ? Przecież to chyba nie jest
tajemnicą ?
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:16 am
Hello Lelek,
Sunday, September 18, 2011, 2:05:47 AM, you wrote:
Quote:
a GSM w Polsce był w erze kamienia łupanego. Nie każdy zarabia na życie
programowaniem, dla mnie to np. baaardzo dodatkowy sposób zarabiania.
To gdzie ty pracujesz i na czym zarabiasz ? Przecież to chyba nie jest
tajemnicą ?
A co Ty tak wszystkich o ich pracę pytasz?
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Marcin Wasilewski
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:23 am
Użytkownik "Lelek@" <rennes@iw.iw> napisał w wiadomości
news:j53ckr$rbb$1@opal.futuro.pl...
Quote:
To gdzie ty pracujesz i na czym zarabiasz ? Przecież to chyba nie jest
tajemnicą ?
Zajmuję się ogólnie pojętą obsługą informatyczną - konserwacją sprzętu i
systemów komputerowych, robieniem backupów, obsługa sprawozdawczości
elektronicznej, czasami jak jest akurat taka potrzeba to jakiś frontend do
bazy danych wyskrobię w php. Trochę prac biurowych, tworzenie bardziej
zawiłych arkuszy, nic zbytnio twórczego.
Ale dzięki temu być może mam po pracy jeszcze ochotę, żeby sobie coś w
elektronice poskrobać, czy na atmegę popisać, a na widok C nie mam odruchów
wymiotnych.
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:24 am
"RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> wrote in message
news:1168539895.20110918021628@pik-net.pl...
Quote:
A co Ty tak wszystkich o ich pracę pytasz?
Bo skoro tak wszystko negują i mają takie zdanie, koledzy w airbusie,
koledzy w esa czy innej lufthansie i to bez znajomości języków to co musi
robić autor postu? W NASA chyba pracuje skoro wie jak łatwo to przychodzi ?
Ja wiem co ty robisz, bo od ciebie kiedyś rdzenie kupowałem, ze 3 lata temu
Znasz się na pewnej dzieninie elektroniki i uczciwie pracujesz na własny
rachunek
Michoo
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:27 am
W dniu 17.09.2011 15:55, Lelek@ pisze:
Quote:
No właśnie nijak nie widzę sensu. Wręcz uważam, że to, że zacząłem od
A ja widzę. To ćwiczy mózg i abstrakcyjne myślenie.
Assembler ćwiczy abstrakcyjne myślenie? Przynajmniej u mnie nie ćwiczył
- pisałem we własnym pseudokodzie a potem to dopiero 'kompilowałem' do
assemblera. Myślenie w assemblerze wymagało skupiania się na zbyt dużej
ilości szczegółów. Ale może po prostu go za słabo znałem...
Quote:
Przejść z wpisu w
rejestrze jest dużo łatwiej do pojęcia zmiennej
No to jak przejdziesz od wpisu w rejestrze do tych zmiennych:
[esp+4] //ASM - kawałek stosu
register volatile uint16_t code asm("r12");//C(AVR) - rejestry r12 i r13
register volatile uint32_t data asm("r8"); //(j.w.) - rejestry r8 do r11
struct {int a:2,b:2,c:4;} __attribute__ ((packed))S; //C - 1 bajtowa
zmienna S składająca się ze zmiennych a,b i c
uint8_t &foo=*((uint8_t *)0x1234);//C++ - bajt pod adresem 0x1234
$foo = 10; //perl - zmienna liczbowa o rozmiarze zależnym od implementacji
Quote:
Oni nigdy tego nie
zrozumieją,
No nie był bym taki pewien.
Quote:
szczególnie, że w jabie nie ma unsigned co okropnie
komplikuje programowanie.
No niestety.
--
Pozdrawiam
Michoo
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:33 am
"Marcin Wasilewski" <jakis@adres.pl> wrote in message
news:j53dmk$fo8$1@news.onet.pl...
Quote:
Ale dzięki temu być może mam po pracy jeszcze ochotę, żeby sobie coś w
elektronice poskrobać, czy na atmegę popisać, a na widok C nie mam
odruchów wymiotnych.
Ja natomiast kocham to co robię. Praca jest moim hobby i nie mam lepszej
intelektualnej uciechy niż praca nad procesorami czy FPGA i softem dookoła
nich
Nigdy u nikogo nie pracowałem. Pierwszą firmę założyłem chyba w 1987 roku.
Nigdy nie miałem aspiracji do wielkiego rozwoju firmy czy pójścia w fabryki
W 1992 chyba miałem już maszyny do do SMD

Wystarczy mi to co mam

A
teraz co robię jak myślisz? Siedzę przy komputerze i pracuję i to sprawia mi
ogromną przyjemność, a maszyn już nie mam, bo się nie opłaca
Chińczycy niech robią
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:38 am
Lelek@ napisał:
Quote:
Nie wiem ale ja prę z nauką żeby miała szerokie horyzonty. Zapisałem
też na dodatkowe zajęcia po lekcjach na szachy, robotykę i chiński.
Pochwal się swoim dzieckiem, masz czym? moim zdaniem jest to powód do dumy

No pochwal się?
Dzieci mam już dorosłe, mogą się same chwalić, jeśli zechcą (tak, mogą).
Quote:
Radzę zamówić bilboard z tym planem. Usenet ma stosunkowo mały zasięg.
--
Jarek
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:39 am
"Michoo" <michoo_news@vp.pl> wrote in message
news:j53dui$gfu$1@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 17.09.2011 15:55, Lelek@ pisze:
No właśnie nijak nie widzę sensu. Wręcz uważam, że to, że zacząłem od
A ja widzę. To ćwiczy mózg i abstrakcyjne myślenie.
Assembler ćwiczy abstrakcyjne myślenie? Przynajmniej u mnie nie ćwiczył -
pisałem we własnym pseudokodzie a potem to dopiero 'kompilowałem' do
assemblera. Myślenie w assemblerze wymagało skupiania się na zbyt dużej
ilości szczegółów. Ale może po prostu go za słabo znałem...
A ja mam prawie 45 lat i nie dalej niż w tym roku zrobiłem jedno urządzenie
pisane całkowicie w asm
Tam gdzie nie ma obliczeń tylko logika i zabawa stanami to C++ i większy
procesor to szkoda forsy.
Jak robisz kilka tysięcy czegoś i przepłacisz po dolarze przy produkcji to
masz wymierne straty
Warto więc ćwiczyć assembler
Ja się w nim czuję jak ryba w wodzie. pamiętam jak z kilkanaście lat temu
15? więcej używałem symulatora Adama Dybkowsiego na 8051
Ale się cieszyłem, bo poprzednie lata to był edytor tekstu i command-lajnowy
assembler i próba czy działa
Ukłony Panie Adamie
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:44 am
Pan Marcin Wasilewski napisał:
Quote:
masz plan zajęć po lekcjach zamiast świetlicy :-)
A kiedy ma czas na dzieciństwo? Jak to dobrze, że w moich
czasach po lekcjach bawiło się w berka, czy też grało w piłkę.
Czasami mam wrażenie, że obecnie "wyścig szczurów" rozpoczyna
się już w przedszkolu.
Córka uczyła angielskiego w... żłobku. Ale z tego co mówi, to tam
całkiem fajnie było, zupełnie nie szczurowyścigowato (może tatusiów
selekcjonowali?).
--
Jarek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:46 am
Hello Lelek,
Sunday, September 18, 2011, 2:24:55 AM, you wrote:
Quote:
A co Ty tak wszystkich o ich pracę pytasz?
Bo skoro tak wszystko negują i mają takie zdanie, koledzy w airbusie,
koledzy w esa czy innej lufthansie i to bez znajomości języków to co musi
robić autor postu? W NASA chyba pracuje skoro wie jak łatwo to przychodzi ?
Formalnie ja też nie znam języków. Ale jakoś 20 lat z programowania
żyłem... A obecnie z elektroniki.
Quote:
Ja wiem co ty robisz, bo od ciebie kiedyś rdzenie kupowałem, ze 3 lata temu
Niewiele wiesz.
Quote:
Znasz się na pewnej dzieninie elektroniki i uczciwie pracujesz na własny
rachunek
Już od jakiegoś czasu nie pracuję na własny rachunek.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Lelek@
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:48 am
"Michoo" <michoo_news@vp.pl> wrote in message
news:j53dui$gfu$1@news.onet.pl...
Quote:
szczególnie, że w jabie nie ma unsigned co okropnie
komplikuje programowanie.
No niestety.
To muli procesor, bo trzeba używać dwa razy większych zmiennych i je andować
0xFFFFFFFFL
Weźmy dla przykładu MIPS-a - ot tak sobie
Załadowanie liczby 32 bitowej
LUI r1,0xDEAD (load upper immediate)
ORI r1,r1,0xBEEF to wiadomo do r1 idzie wynik operacji or miedzy r1 i stałą
odbywa się na dwa razy
przy UL 32 bitowych musimy użyć longów javowych 64 bity
na ile taktów procesora ? na kilkanaście ...
To jest paranoja..
Marcin Wasilewski
Guest
Sun Sep 18, 2011 12:48 am
Użytkownik "Michoo" <michoo_news@vp.pl> napisał w wiadomości
news:j53dui$gfu$1@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 17.09.2011 15:55, Lelek@ pisze:
Assembler ćwiczy abstrakcyjne myślenie? Przynajmniej u mnie nie ćwiczył -
pisałem we własnym pseudokodzie a potem to dopiero 'kompilowałem' do
assemblera. Myślenie w assemblerze wymagało skupiania się na zbyt dużej
ilości szczegółów. Ale może po prostu go za słabo znałem...
Powiem tak - assembler pozwala pojąć zasadę działania sprzętu i później
mamy pojęcie jak pewne rzeczy przekładają się na zajętość stosu, zajętość
pamięci itd. Gdybym teraz się uczył programowania od zera, to czegoś
obiektowego. Ja np. znałem assembler, znałem C, jednak gdy poszedłem na
studia to wczucie się w zasady obiektowości wymagało trochę wysiłku.
Assembler dał mi tyle, że pojęcia typu bajt, bit, rolowanie, negacja,
maska, operacje typu AND, OR miałem w jednym paluszku, liczby z systemu
binarnego na szesnastkowy, czy dziesiętny mogłem przeliczać w pamięci.
znałem na pamięć potęgi liczby 2 gdzieś tak do okolicy 2^24, wiedziałem jak
są zapisywane liczby zmiennoprzecinkowe w pamięci i to chyba tyle. No może
jeszcze słowa typu stos, sterta, kolejkowanie zadań mnie nie przerażały.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 16, 17, 18 Next