Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next
PiteR
Guest
Fri Mar 03, 2017 9:30 pm
michal pisze tak:
Quote:
Wypowiedzieć wojnę jakiemuś wysoko cywilizowanemu krajomi i
szybko się poddać. Oczywiście oni nie są wolni od głupoty ale ich
głupota bdzie u nas inteligencją ;)
na krótką listę proponuję
Japonia, Szwajcaria, Dania, Norwegia
Wiesz, w 1772-1795, byli tacy co mówili podobnie,
czy z głupoty
No chyba nie z głupoty. Niemożliwe żeby wszyscy byli głupi
jednocześnie. Może z desperacji, może chcieli postraszyć jedni drugich
i wyszło jak Brexit, Trump i PiS
Quote:
czy powtarzali zagraniczną propagandę,
nie mi wnikać, ale prosze, po tylu latach chyba historia
coś nas nauczyła ?
Nie trzeba tylu lat nauki. Obcy zawsze zachowa się nielojalnie.
--
Piotrek
Let me see your war face.
sundayman
Guest
Fri Mar 03, 2017 11:25 pm
Quote:
LOL. Nie zastanawiałeś się na pisaniem książek?
zastanawiałem się, ale imo za mało mam do powiedzenia światu.
Znaczy, coś bym tam powiedział - ale wychowałem się w domu, w którym
rodzice nie używali wulgaryzmów.
Ja wiem, że dziś to nie jest może największy problem (vide omawiany tu
problem elyt), no ale jednak nie schodźmy do poziomu polityków.
Natomiast przyznam się, że dawno dawno temu, w ramach szalonej próby
dostania się na PWSTiF napisałem dwa scenariusze. Były to horrory.
Zarówno jeżeli idzie o fabułe jak i - patrząc z perspektywy czasu - o
poziom.
Oczywiście nie dostałem się (bo byście to musieli oglądać w kinie) i mam
nadzieję, że dawno temu tą żenadę spalono albo zmielono.
Bo gdybym na przykład próbował wdrożyć postulowany tu system demokracji
elektrycznej, to mógłbym się znaleźć się na celowniku i wtedy na pewno
zarzucono by mi gorszość sortową - co pół biedy, ale może także
grafomanię. A to już obciach.
JaNus
Guest
Fri Mar 03, 2017 11:37 pm
W dniu 2017-03-03 o 12:10, Piotr Gałka pisze:
Quote:
każdy głos oddany przez obywatela powinno się przemnażać przez jego
(IQ-100) Osobiście jestem przekonany, że gdyby jakiś kraj wprowadził
taki system to w kilka dziesięcioleci byłby na stałe "zieloną
wyspą".
A czy pamiętasz, jak nieodmiennie kończyły się przygody z
najróżniejszymi planami stworzenia "Państwa Idealnego"? Chyba Platon
czegoś takiego próbował jako pierwszy, w Syrakuzach, i mało nie
przepłacił tego życiem. Różne koncepcje "rządów filozofów i poetów"
niosą ze sobą jakieś zatrute ziarno, nieodmiennie skutkujące katastrofą,
łzami, a nawet krwią! Wszak gilotyna była "idealnym" sposobem na
"społeczne nierówności"...
W chrześcijaństwie pomysł takiego Państwa był badany przez wiele...
stuleci! i mądrzy doktorzy Kościoła orzekli w końcu, że wszelkie próby
budowy "raju na Ziemi" to *herezja*! Bowiem, można by rzec, iż "budowla
doskonała" wymaga też i doskonałego surowca, a jak wiadomo ludzie są
wieeelce niedoskonali.
Co do samego IQ to nie powinno się go tak wysoko cenić, jego posiadacze
też mają swoiste fobie i przesądy, najczęściej też są osobnikami głęboko
wyalienowanymi, z zaburzoną empatią, a często wręcz socjopatami. Niemcy
mają nawet takie przysłowie: "stu profesorów - ojczyzna w
niebezpieczeństwie!"... Nie należy mylić biegłości w żonglowaniu
pojęciami abstrakcyjnymi - z mądrością, która polega na dogłębnej
znajomości realiów, i wyrobionym wyczuciu hierarchii wszechrzeczy.
Zaś jeśli chodzi o wprowadzenie jakiegoś tam systemu cenzusowego, i
zastosowanie nierówności głosów, to zetknąłem się z pomysłem lepszym:
skoro Senat dubluje obecnie pracę Sejmu, co jest bez sensu, to
należałoby go przekształcić w "izbę podatników", mającą *wyłączny* głos
w sprawach wydawania (i pobierania!) przez państwo pieniędzy. I głos
każdego wyborcy (do Senatu) byłby mnożony przez krotność stosunku
płaconych przez niego podatków do "średniej krajowej". Jeśli ktoś płaci
50 razy średnią, to ma pięćdziesiąt głosów, i już!
Trzeba zauważyć, że zabieranie pracowitym, aby przekupić leniwych - jest
"grabieżą ze szczególną zuchwałością", zaś ograbieni nie zyskują nawet
najmniejszych możliwości kontroli tego, na co te pieniądze idą!
Oddanie większego wpływu na publiczne wydatki, oddanie go tym, którzy
wnoszą najwięcej - na pewno ma silniejsze uzasadnienie, niż promowanie
IQ. Wszak jak się przejrzy dane o zrzeszonych w MENSA - to większość
tych superinteligentnych zajmuje wielce podrzędne miejsca na drabinie
społecznej. I *jakiś* powód tego jest!
sundayman
Guest
Sat Mar 04, 2017 12:18 am
Quote:
Trzeba zauważyć, że zabieranie pracowitym, aby przekupić leniwych - jest
"grabieżą ze szczególną zuchwałością", zaś ograbieni nie zyskują nawet
najmniejszych możliwości kontroli tego, na co te pieniądze idą!
Weź to powiedz tym, którzy te cudze pieniądze otrzymują w ramach
"sprawiedliwości społecznej".
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Mar 04, 2017 2:42 am
Pan Piotr Gałka napisał:
Quote:
Z tego wynika, że rozwiązaniem (być może jedynym) postawionego problemu
powinny być zmiany zasady dokonywania poparcia w postaci głosowania.
Nie pamiętam jak to jest z IQ. Jeśli z definicji (jak przypuszczam) 100
to jakaś średnia to każdy głos oddany przez obywatela powinno się
przemnażać przez jego (IQ-100).
Wymagało by to ustalenia czym jest odwrotność oddanego na daną partię
głosu i dla ujemnych wartości IQ-100 dodawanie do łącznych wyników tej
odwrotności pomnożonej przez 100-IQ.
Osobiście jestem przekonany, że gdyby jakiś kraj wprowadził taki system
to w kilka dziesięcioleci byłby na stałe "zieloną wyspą".
Się wtrącę raz jeszcze. To postulat daleko idący, a ja raczej jestem
zwolennikiem Partii Umiarkowanego Postępu (w granicach prawa). Podobna
rzecz została już zrealizowana. Tyle że nie bada się tam inteligencji
indywidualnej, lecz zbiorową. I nie ma ujemnych głosów (wiem, wiem,
Radio Erewań). Oróż chorwacka ordynacja jest bardzo ciekawa. Są tam
na przykład specjalne okręgi wyborcze dla diaspory, która wybiera
swoich odrębnych posłów. To akurat mnie nie dziwi, wziąwszy pod uwagę
spuściznę po nieboszczce Jugosławii. Ale nie o tym teraz chciałem.
Więc wracając do tematu, tam nawet liczba deputowanych nie jest znana
przed wyborami! W skrócie, to elekcja odbywa się w myśl zasady: "nie
chciało wam się iść do urny, to nie będziecie mieli swojego posła".
To wszystko jest tak skomplikowane, że zasady w całości pojąć nie
zdołałem. Na swoje usprawiedliwienie mogę zaświadczyć, że gdy mi
to tłumaczono, całkiem trzeźwy nie byłem. A tłumaczono przy okazji
aktualnych wyborów (wygrała wtedy koalicja Kukuriku).
Takie to na mnie zrobiło wrażenie, że gdy poszedłem spać, począłem
obmyślać nowe ordynacje wyborcze. Doszedłem do takiego wniosku, że
frekwencja wyborcza jest tym większa, im wyższa inteligencja wyborców.
Zatem pierwsze co należy zrobić po podliczeniu głosów w wyborach, to
ustalić liczbę mandatów w poszczególonych okręgach. Choćby metodą
d'Hondta, biorąc pod uwagę całkowitą liczbę oddanych głosów w wyborach.
A dopiero potem rozdzielać mandaty na listy. Małe usprawnienie, a cieszy.
Quote:
Ale to chyba niemożliwe, niemożliwe.. (tu mi się Seksmisja przypomniała).
No więc Chorwaci są blisko tego. Hvala (im za to).
--
Jarek
Jacek Maciejewski
Guest
Sat Mar 04, 2017 9:17 am
Dnia Fri, 3 Mar 2017 23:37:16 +0100, JaNus napisał(a):
Quote:
W dniu 2017-03-03 o 12:10, Piotr Gałka pisze:
każdy głos oddany przez obywatela powinno się przemnażać przez jego
(IQ-100) Osobiście jestem przekonany, że gdyby jakiś kraj wprowadził
taki system to w kilka dziesięcioleci byłby na stałe "zieloną
wyspą".
A czy pamiętasz, jak nieodmiennie kończyły się przygody z
najróżniejszymi planami stworzenia "Państwa Idealnego"? Chyba Platon
czegoś takiego próbował jako pierwszy, w Syrakuzach, i mało nie
przepłacił tego życiem.
Dziś dysponujemy nieporównanie większą wiedzą antropo i socjologiczną.
Quote:
W chrześcijaństwie pomysł takiego Państwa był badany przez wiele...
stuleci! i mądrzy doktorzy Kościoła orzekli w końcu, że wszelkie próby
budowy "raju na Ziemi" to *herezja*! Bowiem, można by rzec, iż "budowla
doskonała" wymaga też i doskonałego surowca, a jak wiadomo ludzie są
wieeelce niedoskonali.
Jak wyżej - byli za głupi i dodatkowo zobligowani porąbaną logiką swojej
wiary.
Quote:
Co do samego IQ to nie powinno się go tak wysoko cenić, jego posiadacze
też mają swoiste fobie i przesądy, najczęściej też są osobnikami głęboko
wyalienowanymi, z zaburzoną empatią, a często wręcz socjopatami. Niemcy
mają nawet takie przysłowie: "stu profesorów - ojczyzna w
niebezpieczeństwie!"...
IQ ma rozkład normalny w populacji, więc tych najbardziej inteligentnych
i płacących za to defektami osobowości jest mało. Za to tych o nieco
większym od średniej a całkiem "normalnych" dosyć sporo. Ich głosom
należy przydać wagi. Zauważ jak się rozkładają wyniki głosowania. Na
populistów głosuje ciemne południe/wschód Polski, na partie rokujące
jako tako głosują duże miasta/inteligencja. PIS by nie miał szansy gdyby
nie podkarpacie.
Quote:
Nie należy mylić biegłości w żonglowaniu
pojęciami abstrakcyjnymi - z mądrością, która polega na dogłębnej
znajomości realiów, i wyrobionym wyczuciu hierarchii wszechrzeczy.
Definicji inteligencji jest od cholery i równie dużo jej rodzajów.
Dlatego dałbym sobie spokój z mierzeniem IQ tylko zastosowałbym jakiś
prosty test w rodzaju umiejętności czytania i pisania oraz elementarnej
wiedzy o rzeczywistości.To już starczy by odsiać matołów.
Quote:
I głos
każdego wyborcy (do Senatu) byłby mnożony przez krotność stosunku
płaconych przez niego podatków do "średniej krajowej". Jeśli ktoś płaci
50 razy średnią, to ma pięćdziesiąt głosów, i już!
Trzeba zauważyć, że zabieranie pracowitym, aby przekupić leniwych - jest
"grabieżą ze szczególną zuchwałością", zaś ograbieni nie zyskują nawet
najmniejszych możliwości kontroli tego, na co te pieniądze idą!
To kolejna poprawka. Też mi się podoba. Ten kto oddaje do redystrybucji
(a państwo to nic więcej jak mechanizm redystrybucji) społecznej więcej
kasy, powinien mieć więcej do powiedzenia w sprawie jej wydawania. Z
jednym zastrzeżeniem - majątków osobistych się nie dziedziczy, po
śmierci przechodzą na skarb państwa z wyjątkiem drobnej stałej kwoty "na
rozruch" dla potomków.
Quote:
to większość
tych superinteligentnych zajmuje wielce podrzędne miejsca na drabinie
społecznej. I *jakiś* powód tego jest!
Oczywiście że jest. Inteligentni znajdują sobie o wiele ciekawsze
zajęcia życiowe niż robienie kasy w wyścigu szczurów.
--
Jacek
I hate haters.
Piotr Wyderski
Guest
Sat Mar 04, 2017 12:09 pm
Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Za to tych o nieco większym od średniej a całkiem "normalnych" dosyć
sporo.
Ich głosom należy przydać wagi.
Tylko nie zapomnijcie o parytetach...
Pozdrawiam, Piotr
V.L.Pinkley
Guest
Sat Mar 04, 2017 12:46 pm
użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Quote:
Z
jednym zastrzeżeniem - majątków osobistych się nie dziedziczy, po
śmierci przechodzą na skarb państwa z wyjątkiem drobnej stałej kwoty "na
rozruch" dla potomków.
I już pozamiatałeś. Jak myślisz, taki pomysł zdobędzie poklask u ludzi?
A jeżeli proponujesz wprowadzić pomysł siłowo, to nie jest demos kratos.
Zamiast budować domki z piasku sztuczny twór odpowiedzialny za zarządzanie,
proponuję bardziej przyziemne systemy i przydatne ludowi.
Podejrzewam że algorytmy są potrzebne do budowy kalkulatora, a co dopiero
w czymś bardziej skomplikowanym. I ktoś te sposoby przetwarzania musi
wymyślić, do tego jakieś dane wejściowe. Twór musi znać priorytety,
nawet w uC są priorytety przerwań, no i co ma być optymalizowane?
Zysk czy zadowolenie populusa? Dobrobyt dla wszystkich czy dobrobyt dla zaradnych, a może zdrowie?
Poza tym wątkotwórca podejrzewam jest słabo zorientowany, jest zażarta
walka i konkurencja o to kto ma robić ludowi dobrze i nikt dobrowolnie
ciepłych posadek nie odda.
J.F.
Guest
Sat Mar 04, 2017 9:42 pm
Dnia Sat, 4 Mar 2017 02:46:45 -0800 (PST), V.L.Pinkley napisał(a):
Quote:
użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Z
jednym zastrzeżeniem - majątków osobistych się nie dziedziczy, po
śmierci przechodzą na skarb państwa z wyjątkiem drobnej stałej kwoty "na
rozruch" dla potomków.
I już pozamiatałeś. Jak myślisz, taki pomysł zdobędzie poklask u ludzi?
A jeżeli proponujesz wprowadzić pomysł siłowo, to nie jest demos kratos.
Sprawdzic podatek spadkowy w Szwecji, Danii, Norwegii ...
Quote:
Zamiast budować domki z piasku sztuczny twór odpowiedzialny za zarządzanie,
proponuję bardziej przyziemne systemy i przydatne ludowi.
Rozlozyc podatek na raty i problem zarzadzania znika :-)
P.S. Podatek przy zakupie samochodow siega w Danii 200%. Tak - podatku
placisz dwa razy tyle, co kosztuje samochod.
I lud nie protestuje przeciw takiemu zlodziejstwu. Jezdzi rowerami.
Samochody jednak tez kupuje.
W Norwegii podobnie (nie dotyczy Tesli).
J.
JaNus
Guest
Sat Mar 04, 2017 10:47 pm
W dniu 2017-03-04 o 02:42, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
elekcja odbywa się w myśl zasady: "nie chciało wam się iść do urny,
to nie będziecie mieli swojego posła".
To wszystko jest tak skomplikowane
Eee tam, komplikacja wynika z absurdalności samej... demokracji. No ale
całe szczęście, że nawet ci wszyscy pier***nięci demokraci oddają
sprawiedliwość zasadzie monarchicznej: wszak rządem nie kieruje jakieś
wielce demokratyczne ciało kolegialne, ale _jeden_ prima-minister! Gdyby
ten absurd z ludo-władztwem miał sens, to rząd _wszystkie_ co
ważniejsze decyzje powinien podejmować zwykłą większością głosów. Obecna
warstwa / klasa / klika (wliczam to "chwilową" opozycję!) rządząca to
oczywiście stado darmozjadów, ale nawet oni nie są aż tak głupi, aby
wierzyć naprawdę w całą tą demokrację, na szczęście. Wszak trzymając jej
się konsekwentnie, to ważniejsze akty prawne, a i część wykonawczych -
powinna być obowiązkowo zatwierdzana w referendach, które odbywałyby się
co kwartał. Że drogo? A skądże, można by do tego wykorzystać strukturę
LOTTO, wręcz idealną do odpowiedzi tak/nie na kilka prostych pytań.
A jeśli chodzi o tych, co to "nie chciało (...) się iść do urny", to bym
stwierdził, że tacy, co nie idą, to najwyraźniej mają do de***kracji
głębokie obrzydzenie (i słusznie, bo to jedno wielkie oszustwo! Aby
wygrać, to trzeba mieć sporo kasy {statystycznie rzecz ujmując, bo są
wyjątki}, więc kandydaci nie gardzą *żadnym* wsparciem, np. od mafii!).
Zaś owa nieprzezwyciężona potrzeba kasy - uzależnia polityków od
sponsorów, czyniąc ich wręcz zakładnikami. A kto zasponsoruje tworzenie
*dobrego* prawa? Nikt! Więc lobbing jest nakierowany na jego *psucie*,
czyli tworzenie "ustawek" - szytych na zamówienie sponsorów, dających
przywileje tyleż "specjalne" co niezasłużone.
A jeśli blisko 50% społeczeństwa ma do demokracji obrzydzenie, to
głosami, których *nie* oddadzą - powinien dysponować monarcha!
Obsadzając miejsca w parlamencie wg swojego uznania. Kto się w tym
miejscu zagotował, ten po prostu nie rozumie tego, że tej pieprzonej
demokracji nie powinno się apoteozować, ani rozciągać jak gumy. Lud nie
chce? - to jego jaśnieLudowy wybór!
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sat Mar 04, 2017 11:20 pm
Pan JaNus napisał:
Quote:
elekcja odbywa się w myśl zasady: "nie chciało wam się iść do urny,
to nie będziecie mieli swojego posła".
To wszystko jest tak skomplikowane
Eee tam, komplikacja wynika z absurdalności samej... demokracji.
E tam. Wynika wyłacznie ze skomplikowanej (lecz godnej zainteresowania)
chorwackiej ordynacji wyborczej. Bywają też ordynacje proste jak budowa
cepa (na ogół nie warte zainteresowania).
Należało przeczytać to, co napisałem, najlepiej ze zrozumieniem. Albo
podpiąć się ze swoim niezbyt mądrym wywodem w inne miejsce, wtedy bym
poprzestał na przeczytaniu jednego czy dwóch zdań.
Quote:
całe szczęście, że nawet ci wszyscy pier***nięci demokraci
Dziękuje za miłe słowa. My wszyscy wiemy, że demokracja jest taka okropna,
ale nic lepszego jeszcze nie wymyślono.
--
Jarek
J.F.
Guest
Sat Mar 04, 2017 11:28 pm
Dnia Sat, 4 Mar 2017 22:47:12 +0100, JaNus napisał(a):
Quote:
Eee tam, komplikacja wynika z absurdalności samej... demokracji. No ale
całe szczęście, że nawet ci wszyscy pier***nięci demokraci oddają
sprawiedliwość zasadzie monarchicznej: wszak rządem nie kieruje jakieś
wielce demokratyczne ciało kolegialne, ale _jeden_ prima-minister!
I tak, i nie.
U nas jak trzeba decyzji rzadu, to jest glosowanie wsrod ministrow.
A premier swobodnie dobiera ministrow.
Quote:
Gdyby
ten absurd z ludo-władztwem miał sens, to rząd _wszystkie_ co
ważniejsze decyzje powinien podejmować zwykłą większością głosów.
Szwajcaria i jej referenda ?
Quote:
A jeśli blisko 50% społeczeństwa ma do demokracji obrzydzenie, to
głosami, których *nie* oddadzą - powinien dysponować monarcha!
Kara za nie wziecie udzialu w referendum :-)
J.
JaNus
Guest
Sat Mar 04, 2017 11:50 pm
W dniu 2017-03-04 o 09:17, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Chyba Platon czegoś takiego próbował jako pierwszy, w Syrakuzach,
i mało nie przepłacił tego życiem.
Dziś dysponujemy nieporównanie większą wiedzą antropo i
socjologiczną
My? Czyli kto? Iluminaci?

Quote:
mądrzy doktorzy Kościoła orzekli w końcu, że wszelkie próby budowy
"raju na Ziemi" to *herezja*! Bowiem, można by rzec, iż "budowla
doskonała" wymaga też i doskonałego surowca, a jak wiadomo ludzie
są wieeelce niedoskonali.
Jak wyżej - byli za głupi i dodatkowo zobligowani porąbaną logiką
swojej wiary.
Tiaaa, mądry to się dopiero Marks okazał, i jego fanatyczni *wyznawcy*.
Owe wręcz religijne uwielbienie dla brodatego proroka trzeba tu wyraźnie
podkreślić, gdyż cała ta teoria, oraz wszystkie te jego "nauki" są
ewidentnie sprzeczne z tym, co przyniosła praktyka. Budowa socjalizmu
okazała się "osiągnięciem" na miarę całej dotychczasowej historii: za
sprawą wdrażania tej chorej idei życie straciło więcej ludzi, niż żyło w
Europie przez dwa tysiące lat!
A co do "porąbanej logiki", to logika jako taka znacznie się rozwinęła
dzięki teologii, oraz temu, że Kościół ocalił spuściznę antyczną. Zaś na
gruncie samej teologii rozwój logiki był tak duży, że bez niego dziś
bylibyśmy znacznie mniej gotowi do wyzwań naszych czasów.
Jesteśmy tylko karłami, stojącymi na barkach olbrzymów! Czego nie
rozumieją różni tacy, o których można powiedzieć, że "wczoraj się
urodzili", bo wszelkie "mądrości" czerpią tylko z zatrutego przez Marksa
potoku, czy raczej ścieku.
Quote:
dałbym sobie spokój z mierzeniem IQ tylko zastosowałbym jakiś prosty
test w rodzaju umiejętności czytania i pisania oraz elementarnej
wiedzy o rzeczywistości.To już starczy by odsiać matołów.
Ja bym poszedł dalej: niech każda partia ogłosi skrócony manifest
wyborczy, zawierający (dajmy na to) pięć punktów, które są dla niej
najważniejsze (nie ma co przeciążać odbiorców). I niech wyborca zaliczy
nieco trudniejszy, niż czytanie/pisanie test, przyporządkowując
postulaty do ugrupowań. Aby zaliczyć powinien co najmniej dla 3 partii
dobrać właściwie 4 punkty, co wskaże, iż wie on "na co zamierza
głosować". To skutecznie zmniejszy prawa wyborcze takich, co to
wybierają na podstawie samej tylko nazwy.
Quote:
Ten kto oddaje do redystrybucji społecznej więcej kasy, powinien
mieć więcej do powiedzenia w sprawie jej wydawania.
Cieszę się, że to doceniasz, spodziewałem się oporu, i to znacznego.
Quote:
(a państwo to nic więcej jak mechanizm redystrybucji)
A to tylko i wyłącznie według socjalistów! Państwo nie powinno
janosikować, zabierać pracowitym i rozdawać takim, co to nawet łopatę
nie wiedzą z której strony chwycić. Powinno ono kierować się zasadą
pomocniczości, czyli *nie* przechwytywać takich działań, które *mogą*
(nawet i choćby z trudem) być wykonane bez niego, to primo. Zaś secundo,
to trzeba konsekwentnie postrzegać państwo jako *aparat przymusu* bo w
przeciwieństwie do różnych działań o charakterze *obywatelskim* - nakazy
państwowe *mogą* być egzekwowane siłą. Nigdy, i nigdzie nie powinno się
zapominać o tej *przymusowości*, i tym kierując, konsekwentnie odmawiać
rządowi wszelkich uprawnień, które siłą wdrażane być *nie* powinny. Np.
dobroczynności: dlaczego sąsiad ma mnie utrzymywać, gdy sam nie potrafię
robić nic wartego "godziwej" zapłaty? Dlaczego miałby to robić pod
przymusem, jeśli (dajmy na to) uważa mnie za warchoła?
Quote:
Z jednym zastrzeżeniem - majątków osobistych się nie dziedziczy, po
śmierci przechodzą na skarb państwa z wyjątkiem drobnej stałej kwoty
"na rozruch" dla potomków.
No i wychodzi z Ciebie cały ten goszyzm. Lewica zawsze się musi
przypierdzielać do *cudzych* pieniędzy: jak chce zbawiać ludzkość to
niech to robi *za swoje*! Inną cechą goszystowskich zarządzeń jest ich
durnota, polegająca na tym, że zarządzenia owe są oderwane od, hm,
zdrowego rozsądku, więc najczęściej łatwo je obejść. W tym konkretnym
przypadku przekazując potomkom (często tylko na papierze!) majątek
jeszcze za życia. Ale istotniejsze jest owo okradanie sierot. Czy
czerwoni i różowi nie potrafią zrozumieć tego, że człowiek ma
*zakodowany* imperatyw dbania o interesy: wpierw własne, a potem swojej
progenitury? I że "dla dobra ludzkości" zawsze będzie działał o wieeele
mniej wydajnie, niż dla swojej rodziny?
Dalej: jeśli zabrać mu możliwość wzbogacania potomstwa, to gdy osiągnie
"swoje lata", i poczuje, że zbliża się starość, to po prostu zacznie
przepijać, przehulać, przejadać, i co tam jeszcze - majątek zgromadzony
wcześniej. No bo inaczej to i tak zabiorą te dranie z rządu.
Quote:
większość tych superinteligentnych zajmuje wielce podrzędne
miejsca na drabinie społecznej. I *jakiś* powód tego jest!
Oczywiście że jest. Inteligentni znajdują sobie o wiele ciekawsze
zajęcia życiowe niż robienie kasy w wyścigu szczurów.
Wyczuwam tu zauważalną pogardę dla tych, co to ich zajmuje "robienie
kasy". Jeśli ktoś potrafi wykonywać pracę pilnie pożądaną przez
odbiorców, to jego wysokie zarobki są wielce zasłużone! Wszak swą pracą
dostarcza jakichś dóbr wielce pożądanych, i dzięki temu wzbogaca *całe*
społeczeństwo! A jeśli czyjś intelekt, nawet i wybitny, tego warunku nie
spełnia, i inni nie mają z niego wielkiej korzyści, to słusznym jest,
aby nie opływał w dostatki.
sundayman
Guest
Sun Mar 05, 2017 1:04 am
No tak, koledzy się rozgadali politycznie, a konkretów nie ma.
Proponuję ;
1) piszemy program AI , wyposażony w możliwość analizowania historii i
zachowań ludzkich w oparciu o dostępne źródła : internet, biblioteki ,
muzea etc.
2) wyposażamy go w wiedzę ekonomiczną i gospodarczą.
3) oczywiście należy jakoś zaimplementować wrażliwość na typowo ludzkie
problemy ( beletrystyka, poezja, filozofia )
4) celem umożliwienia analizy bieżącej sytuacji dajemy dostęp do kamer
cctv, w telefonach, laptopach itp.
Aby system był bezpieczny i niezawodny zapewne najlepsze będzie
zbudowanie go w oparciu o sieć serwerów, dlatego proponuję nazwę
GRID OF DEMOCRACY.
Albo - jeżeli wolicie po naszemu - Program Administrujący Narodem.
HF5BS
Guest
Sun Mar 05, 2017 1:06 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:k8rm15s82bf7.jyjm781ny7i6.dlg@40tude.net...
Quote:
A jeśli blisko 50% społeczeństwa ma do demokracji obrzydzenie, to
głosami, których *nie* oddadzą - powinien dysponować monarcha!
Kara za nie wziecie udzialu w referendum
OK. Pójdę. I napiszę na kartce tak, aby nie widzieli, "ch.j wam w d.pę".
Zgadną przy liczeniu, że to moje? (znam osobę, co za komuny tak robiła,
tylko zamiast "ch.j wam..." było "pocałujcie mnie...", reszta b.z.)... Nic
mi nie wiadomo, by ją odkryli i ukarali, wiedziałbym.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Next