Goto page Previous 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 25, 26, 27 Next
Anerys
Guest
Thu Apr 18, 2013 7:47 pm
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kkpdnp$l04$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Otóż muszę Cię zmartwić. Podstawowym elementem pamięci jest akurat element
pamiętający. Nie musi to być ani tranzystor, ani lampa. Może to być np
przekaźnik. Może też być kawałek ferrytu. Pewnie parę innych rozwiązań też
by się znalazło. I co Ty na to? Chcesz dalej?
Chcesz mi o kubitach powiedzieć? Wal śmiało.
Quote:
Mam wrażenie, że nie wiesz czym się powinien zajmować inżynier informatyk.
To, że przyzwyczailiśmy się do tego, że wszystkim, wcale nie
usprawiedliwia niewiedzy na ten temat. I co na to odpowiesz?
Skoro chce walić bez podstaw, czyli nawet nie ustawi sobie z którego dysku
odpalić, bo nie umie, to ja takiemu nie zaufam. Już nawet nie chcę, żeby mi
umia wykazać znaczenie każdej śrubki. Ale do licha, naprawdę niech umie
chociaż ustawić start systemu i ewentualnie zainstalować dzieciakowi
"Łindołsa". Już dobra, niech nie dobiera kart graficznych. Ale odpalić
powinien umieć sam.
Quote:
To ja jeszcze raz zapytam: czy wiesz, jak działa tranzystor? Bo jeżeli
Wiem, nie wiem, nie jestem zawodowcem. Mnie przystoi nie wiedzieć tego, czy
owego, moge sobie doczytać, jeśli coś robię i gdzieś utknę, nie kombinuję,
tylko czytam. Literatura jest nie po to, by ładnie na półce wyglądała, etc.,
tylko, żeby jej używać. Gdybym był zawodowcem, była by to "lektura
obowiazkowa".
Quote:
Chcesz wymagać znajomości czegoś, co wiesz, twierdząc, że to podstawy, a
Załóżmy, że nie wiem. Zwracam się z czymś, od kogo bym oczekiwał, że będzie
mądrzejszy ode mnie. Skąd mogę wiedzieć, czy to co mówi, jest prawdziwe, czy
to tylko dukanie osoby, która nie wiedząc, nadrabia miną i wymijającymi
odpowiedziami? Czy wręcz, nie wprowadza mnie w błąd... Niestety, trafiłem na
takich ancymonów, więc jestem niejako z natury, nieufny. I zdobyć moje
zaufanie nie jest łatwo.
Quote:
Inżynier architekt może nie potrafić, bo to nie jego rola. Inżynier
elektronik który tego nie potrafi... pozostawiam to bez omówienia...
Ja też nie skomentuję. Wprawdzie mam pewne spostrzeżenia, ale publicznie
na pewno ich nie napiszę.
Wiem jakie. Już padło to stwierdzenie. Nie obraziłem się.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Anerys
Guest
Thu Apr 18, 2013 7:54 pm
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:517041d7$0$1253$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Anerys" napisał w wiadomości
Użytkownik "Waldemar Krzok" <waldemar@zedat.fu-berlin.de> napisał w
Przynajmniej w Niemczech nie jest to takie proste. Osoba obsługująca
rentgena musi mieć odpowiednie wykształcenie. Na ogół fizyk lub pokrewne
Mój brat jest z wykształcenia technikiem elektroradiologiem i przez parę
lat pracował w zawodzie. Więc spoko, pewnie by dał radę.
Albo g* a nie dalby rade, bo niemieckie przepisy maja w d* lata praktyki a
wymagaja _wyzszego_ wyksztalcenia.
W Niemczech nie wykluczam. Ale u nas w kraju - zresztą, można się podpytać u
właściwych osób. Tylko, właśnie, u kogo... Bo przecież nie w odpowiednim
urzędzie, prawda?
Quote:
Choc nie wykluczam ze potrzebne wyklsztalcenie daje sie tam szybko
uzupelnic - w rok czy dwa
Tam .de, tu .pl, nie spodziewam się braku różnic, mniejszych, czy większych.
Brat na razie nie wyjeżdża z kraju.
Quote:
Ktos kiedys pisal o studiach w USA wlasnie na jakims takim kierunku -
fizyka medyczna czy cos takiego.
Bylo tam troche techniki, i sporo fizjologii, anatomii itp.
Bo bez medycznego wyksztalcenia to nie wolno mu strzykawki dotknac, wiec
jak ma np zrobic zdjecie z kontrastem ... a jak pacjenta odratuje jak ten
bedzie mial alergie na kontrast ?
No, może dzięki temu nie trzeba się tak bardzo bać, że dana osoba coś
schrzani?
Że fachowiec, do którego idę, czyli tutaj to ten od prześwietleń,
rzeczywiście wie, co robi i nie skrzywdzi pacjenta...?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Thu Apr 18, 2013 8:20 pm
Hello J.F,
Thursday, April 18, 2013, 9:34:51 PM, you wrote:
Quote:
Się śmiej - do dzisiaj nie potrafię tyrystorowych w.n., może
przeciwsobną niskiego napięcia, z kondensatorem gaszącym bym się
odważył...
Quote:
P.S. pare lat temu
Chyba w zeszłym roku...
Quote:
z okazji smierci jakiegos guru od elektroniki analogowej przewinela
sie fotka jego stanowiska pracy. Chyba w AD.
Chyba ST
Quote:
Ktos zapamietal link ? Taki jeden wielki burdel
Miałem to jako tapetę na pulpicie :)
Miał podobny generator HP jaki ja mam, ale ja mam lepszą wersję - z
tłumikami :P
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Sławomir Januszkiewicz
Guest
Thu Apr 18, 2013 8:53 pm
W dniu 2013-04-18 21:54, Anerys pisze:
Quote:
Albo g* a nie dalby rade, bo niemieckie przepisy maja w d* lata
praktyki a wymagaja _wyzszego_ wyksztalcenia.
W Niemczech nie wykluczam. Ale u nas w kraju - zresztą, można się
podpytać u właściwych osób. Tylko, właśnie, u kogo... Bo przecież nie w
odpowiednim urzędzie, prawda?
W Polsce obecnie też (to znaczy starzy mogą pracować, ale nowozatruniani
muszą mieć wyższe). Siostra mojej lepszej połowy właśnie jest na tym
etapie - skończyła coś co zwie się "fizyka biomedyczna" - generalnie
uniwersytecka fizyka + zajęcia z elektroniki na polibudzie + fizjologia,
anatomia i coś jeszcze na medycznej.
Nuter
Anerys
Guest
Thu Apr 18, 2013 9:48 pm
Użytkownik "Sławomir Januszkiewicz" <nuter@crocom.com.pl> napisał w
wiadomości news:kkpmfn$40e$1@news.task.gda.pl...
Quote:
W Polsce obecnie też (to znaczy starzy mogą pracować, ale nowozatruniani
muszą mieć wyższe). Siostra mojej lepszej połowy właśnie jest na tym
Rozumiem... będe musiał podpytać się przy jakiejś okazji (i wiele na to
wskazuje, że nadarzy się ona szybciej, niż myślę), jak to wygląda w
przypadku osób, które już w tym pracowały, ale miały dużą przerwę.
Quote:
etapie - skończyła coś co zwie się "fizyka biomedyczna" - generalnie
uniwersytecka fizyka + zajęcia z elektroniki na polibudzie + fizjologia,
anatomia i coś jeszcze na medycznej.
To chyba jendak nie pójdzie już tak łatwo... upewnię się, jeśli nie zapomnę.
BTW (przepraszam, trochę poplotę, ale niebawem skończę i częściowo dam Wam
spokój na jakiś czas). Co do reszty sprawy - zawieszam częściowo swój udział
w dyskusji, pragnę rozjaśnić, czemu. Dyskusja obrosła w szczegóły, zacząłem
się sypać. Aby uniknąć pyskówek, czy posypania się (mam na myśli stan
rzeczy, że nie będę pamiętać, co było na początku i przez to będzie, jak w
dowcipie o jaśnie Hrabim, opowiadającym jak był na polowaniu(1)). Pragnę
zaznaczyć, że nie jest w najśmielszych nawet marzeniach moich, ujęcie komuś
jego wartości, właściwości. Nie piję do żadnego z Was, ani do waszej wiedzy.
Chcę jednak zaznaczyć, że nadal oczekuję od specjalisty z danego zawodu,
znajomości jego podstaw. A jak to sobie wyobrażam - jest sobie dom, nawet
spory, wielopiętrowy. Zaczyna się od parteru. Więc (tak, wiem, że się tak
zdania nie zaczyna) - parter, to nasza podstawa. Niech nawet będzie ileś-tam
klatek schodowych. Piętra symbolizowały by wiedzę, która doszła do tych
położonych niżej. Klatki schodowe (nie wzbogacę tego, aby sie nie posypać,
już i tak mi trudno to skleić) mogły by symbolizować np. odmiany tego, co
podochodziło. Po chłopsku, w naszym temacie:
Parter, to ta nieszczęsna dioda lampowa. Ale np. przy drugiej klatce, dioda
półprzewodnikowa. One obie są na parterze i nie da się pominąć jednej na
korzyść drugiej. Ale już poszczególne piętra od różnych klatek zawężają
specjalizację, czyli z jednej dostaniemy triodę, a z drugiej tranzystor, czy
inny tyrystor, etc. na kolejnym piętrze np. sprokurujemy podstawowe
aplikacje tych elementów. Tu już można by podzielić to na korytarze
kierujące do różnych odmian tych aplikacji... ale nadal mamy to na wspólnym
piętrze. Kto specjalizuje się w danym piętrze, powinien mieć duże pojęcie
(to nie są dokładnie te słowa, jakich chcę użyć, ale innych nie znalazłem) o
tym, co robi, oraz choćby bladoseledynowe o pozostałościach (no dobrze, już
choćby to, że istnieje, dwa wyrazy jak działa, oraz to, co jest niżej też
choćby w 2 wyrazach per sztuka) na tym i niższych piętrach. A skupić się na
tym, co jest jego konkretnym zadaniem. Symbolika domu ma polegać na tym, że
nie mogą istnieć piętra, bez istnienia parteru. Nie może istnieć drugie
piętro bez pierwszego. Nie może istnieć piętro, bez istnienia jakiegokolwiek
piętra poniżej (nie tyczy parteru, który jest na samym spodzie). Może
istnieć dowolne piętro bez istnienia któregokolwiek położonego wyżej.
Tyle na razie, nie napisałem wszystkiego, ale... nie będę Was zamęczał. Nie
rezygnuję zupełnie, ale znacznie chcę ograniczyć intensywność pisania w tym
wątku. Postaram się zabrać głos tylko wtedy, gdy nie będzie mi grozić
rozsypka, w tym czasie spróbuję się przegryźć przez tę, nie ukrywam, trudną
dla mnie dysputę. Może coś mi się tam poscala i ilość przejdzie w jakość
(oczywiście, starania będą u jak najlepszej), co chyba dla nas wszystkich
będzie dobre

Uwierzcie - nie jest moim zamiarem przyniesienie komukolwiek
z was jakiejkolwiek szkody, materialnej, czy niematerialnej. Dlatego
zdecydowałem się ograniczyć do lżejszych elementów w wątku, miejmy nadzieję,
ze uda mi się to jak najpredzej

)
(1) obiedany dowcip, charakteryzujący (nieco naokoło) to, czego chcę
uniknąć - Pan Hrabia posypał się...
Klub myśliwski, Pan Hrabia opowiada, jak upolował pięknął łanię. - No więc,
jak ją ustrzeliłem, to założyłem jedną jej nogę na jedno ramię, drugą na
drugie... W tym momencie zawołano Hrabiego do telefonu. Po dłuższej chwili,
jak wrócił, nie bardzo mógł sobie przypomnieć, o czym była dyskusja,
poprosił więc o podpowiedź. - Nogi panie Hrabio, najpierw jedna na ramię,
potem druga... - Ach, no tak! Cóż to była za super kobieta!!
PS przepraszam za literówki, nie mam ich siły poprawiać...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Thu Apr 18, 2013 11:46 pm
Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Quote:
Am 18.04.2013 13:59, schrieb Honza:
W dniu 2013-04-18 13:54, zapinio pisze:
Tyle, że jeśli jak mówisz uczono cię 20 lat temu to Ty i tak tego nie
słyszysz.
Patrz fizjologia słuchu.
Wg badań po ukończeniu 40 lat 90% populacji nie słyszy nic powyżej
12-15kHz.
Nie słyszysz też zniekształceń na poziomie 0.001% czy 0.01%.
Zresztą dla większości to i tak bez znaczenia, bo ucho mają drewniane i
są na pierwszym stopniu umuzykalnienia tj. odróżniają czy grają czy nie
grają.
Ja slysze doskonale mimo ze mam ponad 40 lat. Podobnie jak pije mleko i
mi nie szkodzi mimo ze podobno wiekszosci populacji szkodzi tylko ze to
sie sprawdza tylko dla polskiej populacji.
Też ostatnio sprawdzałem sobie słuch, w końcu pracuję w laryngologii.
Trochę mi słoń na ucho depnął, ale 16kHz jeszcze słyszę. Jeszcze 10 lat
temu słyszałem 18-20
Trzydzieści parę lat temu to telewizor uchem, nosem i nożyczkami
naprawiałem - znaczy transformator odchylania poziomego milczy czyli
mocy w rdzeniu nie ma, pentoda odchylania poziomego dziwnie gorąco
pachnie - znaczy że na początek należy odciąć kondensator blokujący
uzwojenie transformatora odchylania poziomego... Kumpel dostał
wytrzeszczu jak mu telewizor (jedna pozioma jasna kreska na środku
ekranu...) naprawiłem nożyczkami!
--
Darek
Dariusz K. Ładziak
Guest
Thu Apr 18, 2013 11:52 pm
Użytkownik Waldemar Krzok napisał:
Quote:
Am 18.04.2013 13:28, schrieb Honza:
Mnie uczono ponad 20 lat temu ze niestety ale kazdy wzmacniacz
tranzystorowy wprowadza znieksztalcenia TIM, natomiast wolne od tej wady
sa wzmacniacze lampowe i to jest dla mnie pewnik.
No to używaj wzmacniaczy tranzystorowych z okresu późniejszego, niż lata
70te ubiegłego wieku. Wzmacniacze lampowe mają za to dużo większe
zniekształcenia nieliniowe, szczególnie te z transformatorem wyjściowym,
a mikrofonowanie jest też znacznym problemem. Mikrofonowanie jest co
prawda też w układach tranzystorowych (kondensatory i oporniki, na
przykład), ale dużo mniejsze niż przy lampach.
Nie przeczę, że wzmacniacz lampowy może "brzmieć lepiej", ale to mniej
więcej tak samo, jak ludziom smakuje bardziej jogurt truskawkowy z
aromatem zrobionym z trocin, niż samoróbka na prawdziwych truskawkach.
Waldek
Stare, dobre AM-owe brzmienie... Cała muzyka do połowy lat
pięćdziesiątych na zachodzie a do połowy lat sześćdziesiątych w Układzie
Warszawskim była aranżowana z założeniem że pójdzie przez radio na
falach długich lub średnich w modulacji amplitudy - czyli z obcięciem
pasma do 4.5 kHz. Wyższe tony w aranżacji nie miały sensu - i tak się
muzykę wówczas tworzyło, odtwarzanie tej muzyki w paśmie do 20 kHz tylko
poziom szumów podnosi...
Ja naprawdę mam wystarczająco wiele lat żeby takie szczegóły kojarzyć.
--
Darek
Zbych
Guest
Fri Apr 19, 2013 5:57 am
W dniu 2013-04-18 20:05, J.F pisze:
Quote:
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
O takim boomie sie mowilo. Ale prawde powiedziawszy to mnie zawsze
zastanawialo - mozliwe to zeby gdzies pracowal program, do ktorego od
20 lat nikt nie zagladal ? Od 10 lat ?
W urządzeniach jak najbardziej.
Ale Cobol to w bankach.
Jakie urzadzenia - bankomaty ?
A w banku komputery są tylko w bankomatach?
Nowy system, który powstał z 10 lat temu dla PKO BP też był pisany w
cobolu i w cale nie otworzono z tego powodu oddziału geriatrycznego w
Accenture.
Piotr GaĹka
Guest
Fri Apr 19, 2013 7:09 am
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:517035f1$0$1250$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
O takim boomie sie mowilo. Ale prawde powiedziawszy to mnie zawsze
zastanawialo - mozliwe to zeby gdzies pracowal program, do ktorego od 20
lat nikt nie zagladal ? Od 10 lat ?
W urządzeniach jak najbardziej.
Ale Cobol to w bankach.
Jakie urzadzenia - bankomaty ?
Odpowiadałem na ogólne pytanie.
Jak w mediach był szum 2000 to szczerze mówiąc myślałem, że to jest wymysł
dziennikarzy aby mieć o czym mówić.
Teraz już wiem, że byłem w błędzie, ale nadal nie rozumiem jak to było
możliwe. Przecież jak się odczyta z RTC czas i tam jest rok 2-cyfrowy to
trzeba go jakoś przeliczyć na 4 cyfry. Nawet w 1980 roku musiało chyba być
dla piszącego program programisty oczywiste, że jak odczytał 79 to nie może
to być 1979 bo podróże w czasie to jeszcze nie teraz.
P.G.
Piotr Dmochowski
Guest
Fri Apr 19, 2013 7:46 am
W dniu 2013-04-18 21:34, J.F pisze:
Quote:
Ktos zapamietal link ? Taki jeden wielki burdel :-)
Jim Williams z Linear Technology?
http://www.computerhistory.org/atchm/an-analog-life-remembering-jim-williams/
--
Pozdrawiam
Piotr Dmochowski
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Apr 19, 2013 8:24 am
Hello Piotr,
Friday, April 19, 2013, 9:46:21 AM, you wrote:
Quote:
Słusznie - Linear nie ST. Mnie też dopadła skleroza :(
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
ak
Guest
Fri Apr 19, 2013 8:55 am
"Dariusz K. Ładziak" wrote:
Quote:
Trzydzieści parę lat temu to telewizor uchem, nosem i nożyczkami
naprawiałem - znaczy transformator odchylania poziomego milczy czyli
mocy w rdzeniu nie ma, pentoda odchylania poziomego dziwnie gorąco
pachnie - znaczy że na początek należy odciąć kondensator blokujący
uzwojenie transformatora odchylania poziomego... Kumpel dostał
wytrzeszczu jak mu telewizor (jedna pozioma jasna kreska na środku
ekranu...) naprawiłem nożyczkami!
Jesli byla pozioma kreska, to swiadczylo o uszkodzeniu w odchylaniu
pionowym...
Waldemar Krzok
Guest
Fri Apr 19, 2013 8:55 am
Am 18.04.2013 21:20, schrieb Anerys:
Quote:
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:51703809$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
No tak, tylko ze tluc sie moze 50 tys km, a za 40 tys auto zezlomujesz
:-)
Wolę spokojnie przejechać 40kkm, niż niespokojnie 50...
Tak czy inaczej - mowisz o dlagnozie - tlucze pompa oleju.
A skad mechanik ma to wiedziec ? Cos tlucze.
Moze pompa, moze panewka, moze zawor ...
To od czego on jest, od kasowania pieniędzy?
No ale to też może być dziwne. Na przykład w styczniu miałem awarię
samochodu. Dzwonię do automobilklubu coby mi drania zawieźli do
warsztatu (mam za darmo w ramach członkowstwa). Rozmowa była taka:
proszę o przysłanie lawety z dźwigiem, mam pęknięte zawieszenie z
przodu, holować i wciągnąć się nie da. Odpowiedź: OK.
Za pół godziny (szybko!) przyjeżdża samochód: VW polo. Popatrzył: no
faktycznie, zawieszenie poszło, zamówię lawetę. To jeszcze było prawie
ok, bo może jestem idiotą i nie wiem co to pęknięte zawieszenie. Po
godzinie przyjeżdża laweta z wciągarką i pyszczy: gdzie ja mam zaczepić,
przecież nie da się wciągnąć. Razem skurwiliśmy dysponenta, zadzwonił do
kolegi i zamienili się kursami. Tak, że po ok. 3h byłem (zmarznięty) w
warsztacie. Ile kursów na darmo zrobili w sumie?
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 9:12 am
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:517085de$0$1222$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Trzydzieści parę lat temu to telewizor uchem, nosem i nożyczkami
naprawiałem - znaczy transformator odchylania poziomego milczy czyli mocy
w rdzeniu nie ma, pentoda odchylania poziomego dziwnie gorąco pachnie -
znaczy że na początek należy odciąć kondensator blokujący uzwojenie
transformatora odchylania poziomego... Kumpel dostał
Znaczy się, tymi nożyczkami odciąłeś ten kondensator?
Lampa... jak mi się zwarcie w trafo zrobiło, to anoda (6P45S) taka czerwona
ze wstydu była...
Kiedyś, jako dzieciak - potrafiłem na słuch powiedzieć, w którym mieszkaniu
w jakim stanie jest telewizor...

Nie na audio, tylko właśnie na trafo WN

Czyli np. z sąsiedniego pokoju od razu wiedzieć, ze pozioma poszła się
je...wróć, leżeć :)
Quote:
wytrzeszczu jak mu telewizor (jedna pozioma jasna kreska na środku
Trafo nie ma mocy, pozioma kreska... Nie pionowa jednak? Czy to inny
przypadek...? Jakoś nie mogę zajarzyć, nie obudziłem się jeszcze do końca :)
Quote:
ekranu...) naprawiłem nożyczkami!
Z braku laku, różne rzeczy ratowały nas w tamtych czasach z opresji

)
Niekiedy tak komicznie to wyglądało, że na sam dźwięk ich nazwy w
zestawieniu z sytuacją, twarz się śmieje :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Anerys
Guest
Fri Apr 19, 2013 9:27 am
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:51708736$0$1232$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Stare, dobre AM-owe brzmienie... Cała muzyka do połowy lat pięćdziesiątych
na zachodzie a do połowy lat sześćdziesiątych w Układzie Warszawskim była
aranżowana z założeniem że pójdzie przez radio na falach długich lub
średnich w modulacji amplitudy - czyli z obcięciem pasma do 4.5 kHz.
Wyższe tony w aranżacji nie miały sensu - i tak się muzykę wówczas
tworzyło, odtwarzanie tej muzyki w paśmie do 20 kHz tylko poziom szumów
podnosi...
Przegryzałem się ostatnio przez ogromną ilość muzyki, z obecnych, jak i
tamtych czasów. W pełni potwierdzam Twoje słowa - mocno ścięta, ciemno
brzmiąca góra, niekiedy nawet z czymś, co można dzisiaj na długich usłyszeć,
jako AM-owy pogłos (hmm... nie jest to ścisła nazwa... chodzi mi o szczegóły
brzmienia pozwalające od razu przypisać to do AM)
Quote:
Ja naprawdę mam wystarczająco wiele lat żeby takie szczegóły kojarzyć.
Witaj w klubie

) Pamiętam, jak w SP5PKN mnie uczyli, jak rozpoznać drogę
propagacji sygnału po tym, jak słychać korespondenta DX-owego... Jeszcze
trochę z tego pamiętam

) Niuanse potrafiły być nieziemsko drobne

)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 25, 26, 27 Next