RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną z elektronikiem po Politechnice Śląskiej?

Magister Inżynier elektronik

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną z elektronikiem po Politechnice Śląskiej?

Goto page Previous  1, 2, 3, ... 25, 26, 27  Next

Sebastian Biały
Guest

Tue Apr 16, 2013 8:37 pm   



On 2013-04-16 22:17, "Dariusz K. Ładziak" wrote:
Quote:
I dobrze gada. Toz to trzy linijki w VHDL trzeba napisac.
A biblioteki do tego VHDL i ich implementację w krzemie to rozumiem
krasnoludki? Czy na wierzbie wyrosły?

Nie przesadzaj - nie musisz znać asm żeby skutecznie programować w C na
nieznany procesor, to zadanie dla kompilatora. Często znajomość
szczegółów jest *szkodliwa*.

Elektronicy cyfrowi coraz bardziej się rozwarstwiają i poza misiami
dłubiącymi na poziomie bramek znajdziesz sporą grupę która woli
projektować za poziomie flow wyokopoziomowych danych i abstrakcji na
sprzęt. To też hdl i też potrzebne.

Sebastian Biały
Guest

Tue Apr 16, 2013 8:44 pm   



On 2013-04-16 22:34, Tomasz Wójtowicz wrote:
Quote:
A których liczb jest więcej, zespolonych czy rzeczywistych?

A których liczb jest więcej: parzystych czy nie parzystych?

A których liczb jest więcej: palindromicznych czy pierwszych?

A czy odcinek ma więcej punktów niż półprosta?

itd.

Odpowiedzi na te pytania bez wątpienia są interesujące, ale obsolwent
szkoły średniej powinien wiedzieć jaki związek ma liczba zespolona z
sinusem i co to jest trójkąt mocy. Zadawać zaginające pytania można z
każdej dziedziny i o niczym to nie świadczy (no może poza pytającym).

Tomasz Wójtowicz
Guest

Tue Apr 16, 2013 8:51 pm   



W dniu 2013-04-16 22:44, Sebastian Biały pisze:
Quote:
On 2013-04-16 22:34, Tomasz Wójtowicz wrote:
A których liczb jest więcej, zespolonych czy rzeczywistych?

Odpowiedzi na te pytania bez wątpienia są interesujące, ale obsolwent
szkoły średniej powinien wiedzieć jaki związek ma liczba zespolona z
sinusem i co to jest trójkąt mocy. Zadawać zaginające pytania można z
każdej dziedziny i o niczym to nie świadczy (no może poza pytającym).

No i taka odpowiedź u mnie jest najwyżej punktowana Very Happy

Stachu Chebel
Guest

Tue Apr 16, 2013 9:28 pm   



On 16 Kwi, 20:43, "Anerys" <spam.nie.j...@spoko.pl> wrote:

[sruuu....]

I to jest do Pani Nędzy wręcz ŻENUJĄCE!! Ja rozumiem, że chłop po
studiach potrzebuje oklepania praktycznego. Też przez to
przechodziłem, też te samą Polibudę kończyłem. To normalka... Ale do
Wuja Wacka, trzeba mieć przynajmniej jakieś minimum podstaw
teoretycznych. A tu ni huhu... Toż takie pierdoty dotyczące
lampucerów elektronowych tośmy rva jego mać w ogólniaku na fizyce
mieli...

Honza
Guest

Tue Apr 16, 2013 9:57 pm   



Quote:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/education/6589301.stm

Coby duzo nie mowic przecietny chinczyk musi znac kilka tysiecy znaczkow

na pamiec, polski gimbus czesto ma problemy z zapamietaniem kilku ikon
na pulpicie.

Michoo
Guest

Tue Apr 16, 2013 9:57 pm   



On 16.04.2013 22:30, Sebastian Biały wrote:
Quote:
Problem zaczyna się w szkole podstawowej gdzie okrojony poza granicę
absurdu program przedmiotów ścisłych powoduje przeciąganie kolejnych
szczebli edukacji bliżej dna.

Problem jest w tym, że teraz wszyscy muszą być "wyedukowani" i nie można
kiepskiego ucznia ale i student studenta wylać - za dużo z tym zachodu a
dodatkowo jeszcze to pomniejszenie finansów.

--
Pozdrawiam
Michoo

zapinio
Guest

Tue Apr 16, 2013 10:56 pm   



A czy aby nie przychodzi Wam do głowy ,że to nie przypadek ?
ś.p. Stefan Kisielewski napisał, że:
- bywają zdarzenia o małym prawdopodobieństwie, to przypadki
- zbieżność dwóch takich zdarzeń to wyjątkowy traf
- zbieżność trzech to wyjątkowa koincydencja
- zbieżność powyżej trzech przypadków to nie przypadek, to SYSTEM.

Naród, społeczeństwo pozbawione zdolności wytwarzania, pozbawione
inteligencji, pozbawione elity (tej prawdziwej) , klasy średniej, której
zależy na rozwoju , o kadrach, które mają dyplomy, ale te dyplomy o niczym
nie świadczą etc.
Przypomnijcie sobie co robili okupanci.Ci z zachodu i cie ze wschodu.
Te akcje w Krakowie, Lwowie, Wilnie przeciwko profesorom, lekarzom,
inteligencji w ogólności.
Żadnych skojarzeń ?
Inna sprawa,że akcja obejmuje nie tylko Polskę, a cały świat cywilizacji
łacińskiej.
60% bezrobocia wśród młodych ludzi w Hiszpanii zapewne "wykształconych" na
marketingach ,zarządzaniach i psychologii drobiu już zostało wypchniętych z
rynku pracy.To samo w całej Europie. To samo w Polsce.
I o to chodzi !
Neo-niewolnictwo.

Anerys
Guest

Tue Apr 16, 2013 11:22 pm   



Użytkownik "Stachu Chebel" <stchebel@gmail.com> napisał w wiadomości
news:e6ec6a3e-5f6c-4ac5-be43-c62caa3e63db@a14g2000vbm.googlegroups.com...
On 16 Kwi, 20:43, "Anerys" <spam.nie.j...@spoko.pl> wrote:

[sruuu....]

I to jest do Pani Nędzy wręcz ŻENUJĄCE!! Ja rozumiem, że chłop po
studiach potrzebuje oklepania praktycznego. Też przez to
przechodziłem, też te samą Polibudę kończyłem. To normalka... Ale do
Wuja Wacka, trzeba mieć przynajmniej jakieś minimum podstaw
teoretycznych. A tu ni huhu... Toż takie pierdoty dotyczące
lampucerów elektronowych tośmy rva jego mać w ogólniaku na fizyce
mieli...

** Tej, Stachu... wiesz co? Nie pytaj gości o lampy, nie pytaj o
przerzutniki, o podział, powielanie... Ty kandydatów po prostu odpytuj o
prawo Ohma, ewentualnie możesz zahaczyć ich o prawo 1 i 2 Kirchhoffa. Coś mi
się zdaje, że conajmniej połowa już na tym polegnie... Ja może głupio
wyglądam, głupio gadam, ale prawa te wyśpiewam po pijaku o 3 w nocy
zbudzony... Bo uważam je za podstawę naszego hobby, jak i zawodu.
** co do kandydatów... cóż... Mawia się, że sprzęt jest projektowany, aby
psuć się dzień po końcu gwarancji... a może to właśnie cacy "jęrzynierowje"
z dupy wyjęci ten sprzet projektują, a potem, jak u kogoś jestem, to czuję
pojarane lakiery na opornikach, przysmaloną emalię w transformatorach,
ozonowy zapaszek z iskrzących zimnych lutów... A czasem przy następnej
wizycie dowiaduję się, że sprzęt padł multimedialnie, tzn. widowisko światło
i dźwięk, oraz też nowoczesne środki wyrazu w postaci zapachu, bynajmniej,
nie różanego... Sprzęt pada, bo projektant nie był uprzejmy przeliczyć
parametrów pracy urządzenia na odpowiednie parametry podzespołów potrzebnych
do montażu urządzenia...? Za dawnych czasów, gość wezwany do naprawy Rubina,
bo cś się tam działo, włączył, ledwo się obraz pokazał, a on już sruu,
regulację liniowości uskutecznił. W rezultacie, jak TV się rozgrzał,
liniowość do reszty się rozjechała... musiałem sam to zrobić... i od tej
pory sam go naprawiałem, co dało lepsze efekty...
** Jakość, jakość, jakość... Boję się pójść do lekarza, bo będę mieć
problemy z nerkami np., a on zechce mi wątrobę leczyć..., albo np. wytnie
zdrową nogę... W ogólniaku na fizie... już w podstawówce trzeba było uważać.
A oprócz tego choć trochę myśleć. Trafo gotujące wodę w uzwojeniu wtórnym
(specjalne takie - rynienka z wodą, zwierana) już w 7 klasie miałem... Ale
ja nie grałem w kropki, statki...
** Wiedza - nie pamiętam już kto i gdzie, usiłował wmawiać, że ptaki nie
mają nerek, pewnie dlatego, że nie szczają kutasem/cipą. Nie tak dawno. W 5
minut wiedziałem, ile ich jest i jak to wygląda, także u kury, która była
tematem głównym dyskusji... A potem pan inżynier nie wie, jak działa
transformator, źle go projektuje (bo gdzieś w guglu przeczytał - tak, to
amator może działać...) i zaprojektowane na nim urządzenie ... wiemy, ulega
częstym awariom.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Stachu Chebel
Guest

Tue Apr 16, 2013 11:27 pm   



On 16 Kwi, 22:30, Sebastian Biały <h...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On 2013-04-16 21:28, Stachu Chebel wrote:

I to jest do Pani Nędzy wręcz ŻENUJĄCE!!  Ja rozumiem, że chłop po
studiach potrzebuje oklepania praktycznego. Też przez to
przechodziłem, też te samą Polibudę kończyłem. To normalka....  Ale do
Wuja Wacka, trzeba mieć przynajmniej jakieś minimum podstaw
teoretycznych. A tu ni huhu...  Toż takie pierdoty dotyczące
lampucerów elektronowych tośmy rva jego mać w ogólniaku na fizyce
mieli...

Problem zaczyna się w szkole podstawowej gdzie okrojony poza granicę
absurdu program przedmiotów ścisłych powoduje przeciąganie kolejnych
szczebli edukacji bliżej dna. Nic dziwnego, że o liczbach zespolonych
dowiadujesz się na *specjalistycznym* kierunku studiów. A bez tego
ciężko wykładać teorie, więc studia służa do nadrabiania czegoś o czym
świadczyła kiedyś najprostsza matura w technikum. Sami żeśmy sobie
zgotowali ten los wybierając na ministrów oświaty głównie samych
tumanistów, prawników, polityków, nawiedzonych itp bezużyteczne zbiory
molekuł.

Innymi słowy nie wiń polibud/uniwerków. Tam nie dość, że muszą nadrabiać
program za podstawówką i resztą szebelków to jeszcze mądrzy ludzie
bezczelnie znikają do przemysłu zamiast głodować patryjotycznie na
naukowym pół etatu asystenta. I nie ma komu z pasją uczyć. Szukaj zawsze
"pozytywów": zagrozić Tobie mogą jedynie imigranci ...

Zapewne wiele racji jest w tym o czym piszesz. Zgadzam się z tym.
Jednocześnie w pełni popieram politykę PRL-owkską w zakresie systemu
edukacji. Obecnie, nie pomnę kto, ale wypowiedział bardzo mądre
zdanie: "Wielu "studentów" Uniwersytetu Jagiellońskiego nie zasługuje
na wycieczkę szkolną do tej Uczelni". Nie bawmy się w szczegóły co do
"słówek", sens tej wypowiedzi jest nad wyraz oczywisty. Do cholery, ja
stary pryk znam VHDL'a , trochę Veriloga, programuję w C++ i Delphi,
czytam i dokształcam się na bieżąco, a te szczyle z tytułami mgr inż.,
prawa Ohma nie znają i wymachują mi dyplomami?! I kopa w dupę dostają
smyki!! A popatrz na to (ciekawa refleksja) :

http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/education/6589301.stm

ToMasz
Guest

Wed Apr 17, 2013 6:30 am   



Quote:
Ale faktem jest ze czasy sie zmieniaja, a ty zadajesz pytania ... z
prehistorii :-)

A jako ze teraz obie strony maja rowne szanse ... ciekawe czy na jakims
forum nie nasmiewa sie z niedoszlego pracodawcy :-)

JEgo prze 5 lat uczyli jak się uczyć, najlepiej czegoś o elektronice.

Nie napisałeś na jakie stanowisko chciałeś go przyjąć. jak na
zamiatacza, w pierwszy dzień pracowałby na Twój dochód. jako
lutownczego- po tygodniu, jak na projektanta układów które ktoś zrobi i
ktoś sprzeda - 3 miesiące w dupie, potem 9 okresu przejściowego po roku
może Tobie przynosić zyski.
Czy miał wykute informacje o Twojej firmie i konkurencji? To by
świadczyło o dobrym podejściu do tematu. O tym co dokładnie robisz, nie
mógł wiedzieć nic, bo jakby był taki zdolny, to by sobie sam firmę
założył i wygryzł Ciebie z rynku.
Jest duża szansa że straciłeś dobrego pracownika. Szukaj teraz takiego
co jest po zawodówce, ale ma elektoronicznego świra. tyle że jego praca
może Ci się spodobać, ale zysku może nie przynieść.
ToMasz

Luke
Guest

Wed Apr 17, 2013 6:41 am   



Quote:
najchętniej wszystko by robili "w siszarpie i dotnecie", bo to jedyne co

A jakby im zabrać "siszarpa i dotneta" to będą próbowali w pajtonie
dociągając jakieś biblioteki o nazwach zbliżonych do PyPyryPy.

:)

L.

Honza
Guest

Wed Apr 17, 2013 6:43 am   



W dniu 2013-04-17 08:30, ToMasz pisze:
Quote:

Ale faktem jest ze czasy sie zmieniaja, a ty zadajesz pytania ... z
prehistorii :-)

A jako ze teraz obie strony maja rowne szanse ... ciekawe czy na jakims
forum nie nasmiewa sie z niedoszlego pracodawcy :-)

JEgo prze 5 lat uczyli jak się uczyć, najlepiej czegoś o elektronice.
Nie napisałeś na jakie stanowisko chciałeś go przyjąć. jak na
zamiatacza, w pierwszy dzień pracowałby na Twój dochód. jako
lutownczego- po tygodniu, jak na projektanta układów które ktoś zrobi i
ktoś sprzeda - 3 miesiące w dupie, potem 9 okresu przejściowego po roku
może Tobie przynosić zyski.
Czy miał wykute informacje o Twojej firmie i konkurencji? To by
świadczyło o dobrym podejściu do tematu. O tym co dokładnie robisz, nie
mógł wiedzieć nic, bo jakby był taki zdolny, to by sobie sam firmę
założył i wygryzł Ciebie z rynku.
Jest duża szansa że straciłeś dobrego pracownika. Szukaj teraz takiego
co jest po zawodówce, ale ma elektoronicznego świra. tyle że jego praca
może Ci się spodobać, ale zysku może nie przynieść.
ToMasz


A dlaczego tego po zawodowce praca ma nie przyniesc zysku ? Na chuj mu
facet z tytulem magistra ktory nie wie co to dioda ? Tak samo moze
przyuczyc krawcowa do pracy i zajmie to okolo roku a pewnie bedzie miala
mniejsze wymagania placowe .

Andrzej Lawa
Guest

Wed Apr 17, 2013 7:33 am   



W dniu 17.04.2013 00:56, zapinio pisze:

[quote]Inna sprawa,

Andrzej Lawa
Guest

Wed Apr 17, 2013 7:41 am   



W dniu 17.04.2013 08:10, aserwis.eu@gmail.com pisze:

Quote:
Trzeba było zapytać jaki projekt ma obecnie na warsztacie Smile
Albo starać się wywnioskować czy ma jakieś zainteresowania
i pasje i czy elektronika do nich należy .

Oraz jak jest elastyczny i jaki ma dryg do zdobywania koniecznej wiedzy.

Chociaż z drugiej strony brak wiedzy o lampach próżniowych z termokatodą
(że istnieją i że płynie przez tę "próżnię" prąd) to już może lekkie
przegięcie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Waldemar Krzok
Guest

Wed Apr 17, 2013 7:46 am   



Am 16.04.2013 20:23, schrieb Anerys:

Quote:
Jężynier powiadasz... a jak pójdę do lekarza, to na czym on się znać
będzie? Razz Na obsłudze rentgena i EKG? A jak dostanę sraczki, to co,
wyśle mnie do apteki po Stoperan, czy po Laremid? Jak tak, to po
chu..dego woła mi lekarz, sam pójdę do apteki i kupię co trzeba Razz I
przypuszczam, że lepiej na tym wyjdę, bo jak nie pomoże, to dalej będę
szukać pomocy i może wreszcie trafię na kogoś, kto raczył uważać na
wykładach...?

Ej tam. Ja pracuję w szpitalu uniwersyteckim na laryngologii. Diagnozy
chorób zaburzeń równowagi robi mój kolega i ja. Obaj absolwenci
elektrotechniki. Lekarze tylko przepisują do komputera i gotowe. Tylko
jedna (z Cool lekarek ma blade pojęcie na ten temat. Tak, że następnym
razem patrz, czy u lekarza są inżynierowie ;-)

Waldek



--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.

Goto page Previous  1, 2, 3, ... 25, 26, 27  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przygotować się na rozmowę kwalifikacyjną z elektronikiem po Politechnice Śląskiej?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map