Goto page Previous 1, 2, 3 ... , 25, 26, 27 Next
Irek N.
Guest
Sat Jun 29, 2013 4:36 pm
Quote:
Przede wszystkim, od pewnego czasu laptop + program typu "ableton live"
(umożliwiający samplowanie i składanie do kupy dźwięku bez właściwie
żadnej znajomości zagadnienia) wystarcza, żeby kogoś określać jako
"muzyka, twórcę, kompozytora".
A to fakt, ale ja kojarzę zjawisko raczej z treścią, a nie jakością.
Quote:
Na szczęście jednak nadal są tacy, którzy kończą chociażby Point Blank w
Londynie,zanim zaczną się reklamować jak "realizator".
I zapewniam, że ci ludzie tworzą muzykę na poziomie dokładnie takim
samym jak najlepszy poziom światowy. Nic nie przesadzam.
I to zarówno pod względem technicznym jak i artystycznym.
W tym wątku pisałeś o różnicy pomiędzy naszą a zagraniczną jakością (w
skrócie). Myślę, że jest jeszcze gorzej.
Dawno temu był sobie koncert Dawida Byrna (w W-wie), jako rozgrzewkę
zapodali Tilt z tego co pamiętam.
Patrzyłem jak rosły chłop miota się po scenie spocony, pot z czoła leci.
Muzyka rani uszy (tak zapiaszczonych blach to chyba nigdy więcej nie
słyszałem). Na szczęście to tylko wstępniak i goście zwinęli swój sprzęt
na koniec - pojawił się nowy.
Pomijając fakt, że muzyka inna i o guście nie należy rozmawiać -
zupełnie inna jakość. Przyjemnie było posłuchać.
Do teraz pamiętam różnicę jak widzisz.
Podobnie było z Manam - wyszedłem, gdyż nic nie mogłem z wokalu
zrozumieć, a nogawki w spodniach "ocierały o golenie" przy każdym ruchu
pałkarza.
Quote:
Zresztą nie zgadzam się, że wszystko w naszej (nawet popularnej) muzyce
w radio jest zrobione do d..y.
Czasem słyszę nagrania bardzo przyjemne (realizacyjnie i brzmieniowo).
No właśnie. Mnie zaskoczyła płyta Brathanki na ten przykład. No i ta
dykcja...

Aż się wierzyć nie chce że spoza PL.
Quote:
Jako przykład - jeszcze przed "wypłynięciem" Blue Cafe słuchałem ich
pierwszej nagranej płyty - było tam parę świetnych kawałków - zupełnie
nieobecnych później. Śpiewanych przez Tatianę zresztą zupełnie inaczej,
niż w przyjętej później "konwencji". Wg. mnie o niebo lepiej to brzmiało.
Tutaj też wspomnienia. Pytałem kiedyś Miłosza S. (bywał na grupie) o
pewnego rodzaju "manierę" Tatiany, ale już nie pamiętam co mi
odpowiedział. W każdym razie jest dobrze, się przyzwyczaiłem.
Quote:
Taka zagadka - do kogo (na zachodzie) można porównać stylistykę i głos
pani Tatiany znany do dziś ? Ztcw, koncerny (w Polsce) nie chcą "odkryć"
- wolą "kopie" zachodnich gwiazd. I po prostu często mówią do artystów ;
"niee, tak to sobie możesz śpiewać u siebie w domu. Ale - masz głos
podobny do ...Adele. Musisz się tylko bardziej postarać - wtedy będzie OK!"
A czy przypadkiem nie jest tak, że po pewnym czasie odchodzi się od
naśladownictwa? Może jest coś w tym z metody sukcesu...
Quote:
Ach, to temat rzeka... I to rzeka z bardzo brudną wodą niestety.
Pewnie tak, to co, myjemy rączki po kąpieli? ;)
Miłego.
Irek.N.
Irek N.
Guest
Sat Jun 29, 2013 4:45 pm
Quote:
Zabiło mnie to, już wiem dlaczego nie mogę skompletować kadry. Wymagam
myślenia! :(
Miłego.
Irek.N.
J.F.
Guest
Sat Jun 29, 2013 7:39 pm
Dnia Sat, 29 Jun 2013 18:45:33 +0200, Irek N. napisał(a):
Quote:
No ale przeciez oni tam nie myslenie, tylko encyklopedyczne wiadomosci
testowi. Ile dni ma rok, jaki jest wzor na pole kwadratu - przeciez to
google znajdzie w minute :-)
J.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Sun Jun 30, 2013 5:47 am
W dniu 2013-06-29 21:39, J.F. pisze:
Quote:
Dnia Sat, 29 Jun 2013 18:45:33 +0200, Irek N. napisał(a):
Ale ... efekty
http://www.youtube.com/watch?v=wNBc8xIht-U
P.S. Z tymi jajkami to nie takie proste.
Zabiło mnie to, już wiem dlaczego nie mogę skompletować kadry. Wymagam
myślenia!
Widziałeś?
http://www.youtube.com/watch?v=d4EIj86S3PE
Quote:
No ale przeciez oni tam nie myslenie, tylko encyklopedyczne wiadomosci
testowi. Ile dni ma rok, jaki jest wzor na pole kwadratu - przeciez to
google znajdzie w minute
Szkoła od wielu lat nie przygotowuje do niczego poza testami końcowymi.
Dobry nauczyciel to ten, który przygotuje do testu/egzaminu. Reszta się
nie liczy. Dobrze, że są jeszcze szkoły funkcjonujące inaczej, ale to
rodzynki. Tylko że ich uczniowie mają gorszy start, bo liczy się wynik z
matury, a nie wiedza.
Pozdrawiam
DD
uzytkownik
Guest
Sun Jun 30, 2013 6:25 am
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kqogqe$56d$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Szkoła od wielu lat nie przygotowuje do niczego poza testami
końcowymi. Dobry nauczyciel to ten, który przygotuje do
testu/egzaminu. Reszta się nie liczy. Dobrze, że są jeszcze szkoły
funkcjonujące inaczej, ale to rodzynki. Tylko że ich uczniowie mają
gorszy start, bo liczy się wynik z matury, a nie wiedza.
Polskie szkoły od czasów PRL miały zasadę 4xZ
Zakuć, Zdać, Zapić, Zapomnieć.
Programy szkolne zawsze były nastawiane na zapamiętywanie ogromnej
ilości haseł i definicji bez ich zrozumienia. Na egzaminach liczyło się
tylko to czy uczeń potrafi wyrecytować formułki z podręczników, słowo w
słowo tak jak były one napisane. Szkoła nigdy nie uczyła uczniów jak się
mają uczyć.
Wszystko przez to, że Polska od zawsze była wielką prowizorką.
Dlatego też mamy rządy, którym się płaci za "uchwalanie", a nie za
"uchwalenie" ustawy, przez co ustawy zmieniane są nawet w przeciągu roku
kilkakrotnie, a z ich interpretacją mają problem prawnicy.
Lekarzom się płaci za badanie i leczenie, a nie za wyleczenie.
Drogowcom za budowanie dróg, a nie za wybudowanie.
....
....
....
i tak można wymieniać po kolei wszystkie dziedziny, aż do nauczycieli,
którym się płaci za uczenie, a nie za nauczenie.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Sun Jun 30, 2013 10:37 am
W dniu 2013-06-30 08:25, uzytkownik pisze:
Quote:
Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro_@wp.com> napisał w wiadomości
news:kqogqe$56d$1@node1.news.atman.pl...
Szkoła od wielu lat nie przygotowuje do niczego poza testami
końcowymi. Dobry nauczyciel to ten, który przygotuje do
testu/egzaminu. Reszta się nie liczy. Dobrze, że są jeszcze szkoły
funkcjonujące inaczej, ale to rodzynki. Tylko że ich uczniowie mają
gorszy start, bo liczy się wynik z matury, a nie wiedza.
Polskie szkoły od czasów PRL miały zasadę 4xZ
Zakuć, Zdać, Zapić, Zapomnieć.
Nie szkoły, tylko uczniowie. Szkoła tylko pozwalała na takie podejście.
Ale to wynik m. in. zwiększonego zapotrzebowania na wykształconych
ludzi, przez co jakość kształcenia mocno spadła - musiała, bo i
nauczycieli brakowało, i "materiału" czyli uczniów z odpowiednią postawą
i zdolnościami. Ale tego po prostu się nie przeskoczy. Dopóki nauczyciel
będzie zarabiał grosze, nie będzie z czego wybierać. A uczniowie - sam
się zastanawiam czy to w ogóle da się jakoś rozwiązać - chyba jak w USA,
że nauka po prostu kosztuje, ale masz z tego jakieś korzyści. Kwestia
jak to osiągnąć.
Quote:
Programy szkolne zawsze były nastawiane na zapamiętywanie ogromnej
ilości haseł i definicji bez ich zrozumienia. Na egzaminach liczyło się
tylko to czy uczeń potrafi wyrecytować formułki z podręczników, słowo w
słowo tak jak były one napisane. Szkoła nigdy nie uczyła uczniów jak się
mają uczyć.
Nie wiem, może Ty do takiej chodziłeś. Ja tak nie mogę powiedzieć. Ale
ja miałem szczęście i do szkół, i do nauczycieli, no i sporo lat już
minęło.
Quote:
Wszystko przez to, że Polska od zawsze była wielką prowizorką.
Każde państwo jest "prowizorką", bo świat się zmienia, dlatego są
parlamenty i inne instytucje, które mają państwo dostosowywać do
zmieniającego się stanu rzeczy. I bardzo wiele zależy od skuteczności
owych "zmieniaczy", a na to jeszcze wiele lat musimy poczekać. I tak
uważam, że jest nieźle biorąc pod uwagę punkt wyjścia.
A próby zrobienia czegoś na kształt "stabilnego" państwa widzieliśmy
przez kilkadziesiąt lat - ja nie tęsknię do tego.
Quote:
Dlatego też mamy rządy, którym się płaci za "uchwalanie", a nie za
"uchwalenie" ustawy, przez co ustawy zmieniane są nawet w przeciągu roku
kilkakrotnie, a z ich interpretacją mają problem prawnicy.
Lekarzom się płaci za badanie i leczenie, a nie za wyleczenie.
Drogowcom za budowanie dróg, a nie za wybudowanie.
...
...
...
i tak można wymieniać po kolei wszystkie dziedziny, aż do nauczycieli,
którym się płaci za uczenie, a nie za nauczenie.
Ok, tylko politykę zostawmy dla innych grup - tu jest elektronika, a z
tych tekstów nic nie wynika.
Pozdrawiam
DD
LeonKame
Guest
Sun Jun 30, 2013 10:59 am
Quote:
Ok, tylko politykę zostawmy dla innych grup - tu jest elektronika, a z
tych tekstów nic nie wynika.
Pozdrawiam
DD
No wynika tylko tyle ze u nas nie ma czegos takiego jak tradycja, bo np
w szkoplandii elektryk to zawod z tradycjami jak rzemieslnik. Zawodu
uczys sie w praktyce u majstra a w szkole zdowbywasz tylko wiadomosci
teoretyczne. jesli chcesz sie ksztalcic dalej czyli poglebiac swoja
wiedze uczysz sie dalej. I albo jestes faktycznie magistrem w swojej
dziedzinie ktora lubisz i znasz albo tak jak u nas nadetym gimbusem nie
potrafiacym przykrecic sróbki.
J.F.
Guest
Sun Jun 30, 2013 11:15 am
Dnia Sun, 30 Jun 2013 12:59:52 +0200, LeonKame napisał(a):
Quote:
No wynika tylko tyle ze u nas nie ma czegos takiego jak tradycja, bo np
w szkoplandii elektryk to zawod z tradycjami jak rzemieslnik. Zawodu
uczys sie w praktyce u majstra a w szkole zdowbywasz tylko wiadomosci
teoretyczne. jesli chcesz sie ksztalcic dalej czyli poglebiac swoja
wiedze uczysz sie dalej. I albo jestes faktycznie magistrem w swojej
dziedzinie ktora lubisz i znasz albo tak jak u nas nadetym gimbusem nie
potrafiacym przykrecic sróbki.
hm, gimbusem moze, ale potem idziesz do zawodowki i ..
http://oke.wroc.pl/staticpages/index.php/Informatory-egz-w-zawodzie
czy to technikum ?
elektryk, elektromechanik, elektromechanik samochodowy,
a - technik elektryk osobno.
A ty, nadety inzynierze, mozesz gniazdko podlaczyc czy nie masz
kwalifikacji ? :-)
W GB tez sa jakies "stopnie zawodowe", cos tam 7 poziomow ...
J.
J.F.
Guest
Sun Jun 30, 2013 11:20 am
Dnia Sun, 30 Jun 2013 08:25:33 +0200, uzytkownik napisał(a):
Quote:
Polskie szkoły od czasów PRL miały zasadę 4xZ
Zakuć, Zdać, Zapić, Zapomnieć.
Szkoly ? Chyba uczniowie.
A gdzie indziej to inaczej ?
Quote:
Programy szkolne zawsze były nastawiane na zapamiętywanie ogromnej
ilości haseł i definicji bez ich zrozumienia. Na egzaminach liczyło się
tylko to czy uczeń potrafi wyrecytować formułki z podręczników, słowo w
słowo tak jak były one napisane. Szkoła nigdy nie uczyła uczniów jak się
mają uczyć.
No owszem, zasadniczo nie uczyla. Ale zadania domowe byly, pedagogika
byla, ktos tam stwierdzil ze trzeba gora dwie godziny matematyki
dziennie i poprawic godzina w domu.
I tak sie zastanawiam czy kiedys nauczyciele nie mowili kiedy lekcje
odrabiac.
Quote:
Wszystko przez to, że Polska od zawsze była wielką prowizorką.
Ale czy gdziekolwiek na swiecie ucza inaczej ?
A efekty widziales na filmie - lepsze nowoczesne gimnazjum czy menel z
PRL ?
J.
Atlantis
Guest
Sun Jun 30, 2013 2:05 pm
W dniu 2013-06-29 13:01, Jarosław Sokołowski pisze:
Quote:
Dzwonek kosztuje 6 zł (plus VAT). 150 złotych jest za wydanie atestów
stwierdzających, że można dać dziecku przystęp do tego urządzenia.
To może powiedz mi, gdzie można taki dzwonek kupić za jakąś rozsądną
cenę, np. gdyby się chciało do jakiegoś urządzenia dodać sygnalizację w
stylu retro. Brzęczyk piezo nie daje tak ładnego efektu akustycznego, a
cyfrowa synteza dźwięku dzwonka to czasem przerost formy nad treścią.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Jun 30, 2013 2:17 pm
Atlantis napisał:
Quote:
Dzwonek kosztuje 6 zł (plus VAT). 150 złotych jest za wydanie atestów
stwierdzających, że można dać dziecku przystęp do tego urządzenia.
To może powiedz mi, gdzie można taki dzwonek kupić za jakąś rozsądną
cenę, np. gdyby się chciało do jakiegoś urządzenia dodać sygnalizację w
stylu retro. Brzęczyk piezo nie daje tak ładnego efektu akustycznego, a
cyfrowa synteza dźwięku dzwonka to czasem przerost formy nad treścią.
http://www.alibaba.com/product-gs/736326520/Electric_Bell_SE43101.html
Pierwsze trafienie. Cena jeszcze niższa -- nieco ponad połowa tego, co
wcześniej podałem. I to już przy zamówieniu 200 sztuk. Innymi słowy,
płacąc za *cztery* sztuki (po cenach ze wcześnieszego linku), dostajemy
sztuk *dwieście*.
--
Jarek
Andrzej
Guest
Sun Jun 30, 2013 3:01 pm
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:kqpdv4$5v1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Quote:
To może powiedz mi, gdzie można taki dzwonek kupić za jakąś rozsądną
cenę, np. gdyby się chciało do jakiegoś urządzenia dodać sygnalizację w
stylu retro. Brzęczyk piezo nie daje tak ładnego efektu akustycznego, a
cyfrowa synteza dźwięku dzwonka to czasem przerost formy nad treścią.
Jest wiele dzwonków z czaszą. Podejrzewam, że jak się zdejmie plastikowa
obudowę,
to w środku będzie zwykły mechanizm, np ten:
http://www.elektrosklep.com.pl/product_info.php?info=p5284_DNT-001-BIA-Y-DZWONEK-czaszowy-8V.htm.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Jun 30, 2013 4:20 pm
Pan Andrzej napisał:
Quote:
To może powiedz mi, gdzie można taki dzwonek kupić za jakąś rozsądną
cenę, np. gdyby się chciało do jakiegoś urządzenia dodać sygnalizację w
stylu retro. Brzęczyk piezo nie daje tak ładnego efektu akustycznego, a
cyfrowa synteza dźwięku dzwonka to czasem przerost formy nad treścią.
Jest wiele dzwonków z czaszą. Podejrzewam, że jak się zdejmie plastikowa
obudowę, to w środku będzie zwykły mechanizm, np ten:
http://www.elektrosklep.com.pl/product_info.php?info=p5284_DNT-001-BIA-Y-DZWONEK-czaszowy-8V.htm.
Napisali "lakierowana lub chromowana stalowa czasza (54 mm)", więc to
okrągłe, co widać na obrazku, jest dzwonkiem, a nie plastikową obudową.
--
Jarek
Andrzej
Guest
Sun Jun 30, 2013 6:40 pm
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnkt0mm1.v07.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
Napisali "lakierowana lub chromowana stalowa czasza (54 mm)", więc to
okrągłe, co widać na obrazku, jest dzwonkiem, a nie plastikową obudową.
--
Jarek
Łojejku!
Toż widzę czaszę, ale na górze i dole jest plastik, pod którym (zgaduję, że
dolnym) jakowyś mechanizm musi się znajdować.
J.F.
Guest
Sun Jun 30, 2013 8:02 pm
Dnia Sun, 30 Jun 2013 20:40:19 +0200, Andrzej napisał(a):
Quote:
Napisali "lakierowana lub chromowana stalowa czasza (54 mm)", więc to
okrągłe, co widać na obrazku, jest dzwonkiem, a nie plastikową obudową.
Łojejku!
Toż widzę czaszę, ale na górze i dole jest plastik, pod którym (zgaduję, że
dolnym) jakowyś mechanizm musi się znajdować.
Elektromagnes z bijakiem.
Bo dzwonek na AC ..
J.
Goto page Previous 1, 2, 3 ... , 25, 26, 27 Next