RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak przeliczyć impulsy z czujnika prędkości w VW Sharanie przy montażu tempomatu?

Mnoznik czestotliwosci

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przeliczyć impulsy z czujnika prędkości w VW Sharanie przy montażu tempomatu?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Rafał
Guest

Fri Aug 13, 2010 11:12 am   



W dniu 13.08.2010 10:09, RadekNet pisze:

Quote:

Mam dziwne wrazenie, ze to nie takie proste jak mi sie wydawalo Wink
Myslalem, ze w najgorszym razie poradzcie mi jakis prosty schemat,
ktory dam komus do zlozenia i wepne w uklad. A tutaj jakies
programowania jeszcze Sad

Takie czasy...
Dzisiaj nawet migającą diodę się robi na mikroprocesorze, no bo to tylko
jeden element jest potrzebny, a analogowo.. jakieś kondensatory,
tranzystory, oporniki.. Liczyć to trzeba a i przy lutowaniu można się
pomylić.
Sam bym zrobił potrzebny Ci układ właśnie na jakimś
mikro-mikroprocesorze toż to dwie nóżki potrzebne tylko, tranzystor na
wyjściu i jakieś zabezpieczenie na wejściu. Znajdź kogoś w Twojej
okolicy kto się bawi(ł) AVR'kami i zna podstawowe podstawy bascoma.

Program powinien mierzyć czas pomiędzy impulsami z koła i w takim czasie
wygenerować 10 impulsów.

J.F.
Guest

Fri Aug 13, 2010 12:18 pm   



Użytkownik "Rafał" <rafal_zapytaj_o_reszte@o2.pl> napisał w
Quote:
W dniu 13.08.2010 10:09, RadekNet pisze:
Myslalem, ze w najgorszym razie poradzcie mi jakis prosty
schemat,
ktory dam komus do zlozenia i wepne w uklad. A tutaj jakies
programowania jeszcze :(

Takie czasy...
Dzisiaj nawet migającą diodę się robi na mikroprocesorze, no bo
to tylko jeden element jest potrzebny, a analogowo.. jakieś
kondensatory, tranzystory, oporniki.. Liczyć to trzeba a i przy
lutowaniu można się pomylić.
Sam bym zrobił potrzebny Ci układ właśnie na jakimś
mikro-mikroprocesorze toż to dwie nóżki potrzebne tylko,

Ano, takie czasy. Jak pozniej sie okaze ze dojda wieksze wymagania,
to bedzie zdecydowanie latwiej.

A 4046 niekoniecznie zejdzie do zera, choc akurat dla tempomatu
moze to bez znaczenia.

J.

RadekNet
Guest

Fri Aug 13, 2010 12:48 pm   



On 12 Sie, 19:16, Jarosław Sokołowski <ja...@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Artur Miller napisał:

bez lutowania, to najprosciej bedzie znalezc tempomat z VW...

A "z" ?

a "z" ... to pewnie jakis PLL (4046 ?) z dzielnikiem /10. Tylko
ciezko bedzie zachowac stabilnosc przy niskich predkosciach.

A czy koniecznie trzeba zachowywać? Najprawdopodobniej wystarczy
układ, który po każdym impulsie wytworzy dziesięć impulsów
w odstępach takich, jakie powinny być przy jeździe z maksymalną
prędkością. Tempomat jest pewnie zbyt tępy, by zauważyć zmniany
prędkości co ćwierć obrotu koła -- wszystko sobie uśredni i nie
każe silnikowi zwalniać albo przśpieszać co kilkadziesiąć
centymetrów.

Tez mysle, ze dokladnosc wielka nie jest wymagana, szczegolnie, ze
tempomat sie wlacza dopiero od 40km/h.

A moze inne pytanie - czy ktos moze dla mnie wykonac takie urzadzonko?
Ile to moze kosztowac?

--
Radek Wrodarczyk

Jarosław Sokołowski
Guest

Fri Aug 13, 2010 7:15 pm   



Pan Radek Wrodarczyk napisał:

Quote:
a "z" ... to pewnie jakis PLL (4046 ?) z dzielnikiem /10. Tylko
ciezko bedzie zachowac stabilnosc przy niskich predkosciach.

A czy koniecznie trzeba zachowywać? Najprawdopodobniej wystarczy
układ, który po każdym impulsie wytworzy dziesięć impulsów
w odstępach takich, jakie powinny być przy jeździe z maksymalną
prędkością. Tempomat jest pewnie zbyt tępy, by zauważyć zmniany
prędkości co ćwierć obrotu koła -- wszystko sobie uśredni i nie
każe silnikowi zwalniać albo przśpieszać co kilkadziesiąć
centymetrów.

Tez mysle, ze dokladnosc wielka nie jest wymagana, szczegolnie, ze
tempomat sie wlacza dopiero od 40km/h.

Akurat na dokładność [pomiaru prędkości] nie ma to wpływu. Można się
bawić, jak ktoś sugerował, w pomiar czasu między imulsami i odtwarzanie
dziesięciu impulsów z diesięcioktotnie mniejszym okresem. Ale jeśli
będą paczki po dziesięć szybkich i zmienna przerwa między nimi, to
też powinno być dobrze.

Quote:
A moze inne pytanie - czy ktos moze dla mnie wykonac takie urzadzonko?

Myślę, że nie. Wyrażane tu obawy co do bezpieczeństwa mogą być trochę
przesadzone, ale gdyby już doszło do jakiegoś nieszczęścia, to nic nie
stanie na przeszkodzie by poszukać odpowiedzialnych wśród tych, którzy
za parę złotych dołożyli do samochodu coś, co nie przeszło przez badania.

Quote:
Ile to moze kosztowac?

Jak dobry prawnik, to pewnie z dziesięć lat.

--
Jarek

Andgro
Guest

Fri Aug 13, 2010 10:09 pm   



Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy
duperel w samochodzie ma świadectwom homologacji które otrzymuje po
przejściu odpowiednich badań i testów. Samochód jako całość również.
Producent gwarantuje głową, że urządzenie jest bezpieczne. Grzebanie w
newralgicznych systemach jest po prostu kryminałem. To nie jest
obrotomierz czy ozdobna gałka dźwigni zmiany biegów, tylko system
sterowania prędkością. I co z tego, że zawsze można wcisnąć sprzęgło i
hamulec? Nie masz prawa robić rzeczy, które narażają INNYCH użytkowników
drogi. W domu możesz sobie włączać światło przez każdorazowe skręcanie
gołych drutów, ale wychodząc z domu jestes zobowiązany brać pod uwagę
wszystkich innych.
Samemu montować tempomatu nawet oryginalnego tez Ci nie wolno, bo twój
pojazd ma homologację na określone wyposażenie.
Już pomijam fakt, że w Polsce nie ma gdzie używać tempomatu, wliczając w
to nasze autostrady.
Gdybyś spowodował jakiś tragiczny wypadek w wyniku którego Twój pojazd
zostałby poddany badaniom, to po znalezieniu takiego "dodatku" do końca
życia mógłbyś pracować z całą rodzina na odszkodowanie. Bo
ubezpieczyciel natychmiast skasowałby swoją odpowiedzialność jako że
pojazd ma nieważny dowód rejestracyjny (nawet jeśli podstemplowany),
ponieważ został poddany istotnym modyfikacjom. Wszelkie ubezpieczenia
komunikacyjne działają wyłącznie z ważnym dowodem rejestracyjnym.

--

Pozdrawiam,

A. Grodecki

RadekNet
Guest

Sat Aug 14, 2010 6:01 pm   



On 13 Sie, 23:09, Andgro <b...@adresu.com> wrote:
Quote:
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie.

No tak, to ucina wszelka dyskusje. Zwolennik pisu?

--
Radek Wrodarczyk

RadekNet
Guest

Sat Aug 14, 2010 6:25 pm   



On 13 Sie, 18:15, Jarosław Sokołowski <ja...@lasek.waw.pl> wrote:
Quote:
Pan Radek Wrodarczyk napisał:

a "z" ... to pewnie jakis PLL (4046 ?) z dzielnikiem /10. Tylko
ciezko bedzie zachowac stabilnosc przy niskich predkosciach.

A czy koniecznie trzeba zachowywać? Najprawdopodobniej wystarczy
układ, który po każdym impulsie wytworzy dziesięć impulsów
w odstępach takich, jakie powinny być przy jeździe z maksymalną
prędkością. Tempomat jest pewnie zbyt tępy, by zauważyć zmniany
prędkości co ćwierć obrotu koła -- wszystko sobie uśredni i nie
każe silnikowi zwalniać albo przśpieszać co kilkadziesiąć
centymetrów.

Tez mysle, ze dokladnosc wielka nie jest wymagana, szczegolnie, ze
tempomat sie wlacza dopiero od 40km/h.

Akurat na dokładność [pomiaru prędkości] nie ma to wpływu. Można się
bawić, jak ktoś sugerował, w pomiar czasu między imulsami i odtwarzanie
dziesięciu impulsów z diesięcioktotnie mniejszym okresem. Ale jeśli
będą paczki po dziesięć szybkich i zmienna przerwa między nimi, to
też powinno być dobrze.

Szczegolnie, ze dziala to wlasnie na tej sadzie we Fiacie Ducato
kolegi z innego forum. Tym tropem pojde. A jak nie zadziala to pomysle
jeszcze o oplowskim czujniku ABSu, z ktorego to oryginalnie jest brany
sygnal, albo oryginalnym tempomacie...

Swoja droga - czujnik ABS to czujnik halla? Domyslam sie, ze zeby
usyskac z niego impuls musze podac mu napiecie? Zakladam, ze 12V z
glownej instalacji?

Quote:
A moze inne pytanie - czy ktos moze dla mnie wykonac takie urzadzonko?

Myślę, że nie. Wyrażane tu obawy co do bezpieczeństwa mogą być trochę
przesadzone, ale gdyby już doszło do jakiegoś nieszczęścia, to nic nie
stanie na przeszkodzie by poszukać odpowiedzialnych wśród tych, którzy
za parę złotych dołożyli do samochodu coś, co nie przeszło przez badania.

Pomijajac, ze sie z nimi nie zgadzam co juz argumentowalem - mam
nadzieje, ze dosc rzeczowo - to zamawiam sam mnoznik, wiec to tak
jakby fabryke widelcow oskarzyc o wspoludzial w ew. zbrodni ;)

--
Radek Wrodarczyk

Pszemol
Guest

Sat Aug 14, 2010 7:19 pm   



"Andgro" <brak@adresu.com> wrote in message
news:4c65c27b$0$20998$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy
duperel w samochodzie ma świadectwom homologacji które otrzymuje po
przejściu odpowiednich badań i testów. Samochód jako całość również.
Producent gwarantuje głową, że urządzenie jest bezpieczne. Grzebanie w
newralgicznych systemach jest po prostu kryminałem. To nie jest
obrotomierz czy ozdobna gałka dźwigni zmiany biegów, tylko system
sterowania prędkością. I co z tego, że zawsze można wcisnąć sprzęgło i
hamulec? Nie masz prawa robić rzeczy, które narażają INNYCH użytkowników
drogi. W domu możesz sobie włączać światło przez każdorazowe skręcanie
gołych drutów, ale wychodząc z domu jestes zobowiązany brać pod uwagę
wszystkich innych.
Samemu montować tempomatu nawet oryginalnego tez Ci nie wolno, bo twój
pojazd ma homologację na określone wyposażenie.
Już pomijam fakt, że w Polsce nie ma gdzie używać tempomatu, wliczając w
to nasze autostrady.
Gdybyś spowodował jakiś tragiczny wypadek w wyniku którego Twój pojazd
zostałby poddany badaniom, to po znalezieniu takiego "dodatku" do końca
życia mógłbyś pracować z całą rodzina na odszkodowanie. Bo ubezpieczyciel
natychmiast skasowałby swoją odpowiedzialność jako że pojazd ma nieważny
dowód rejestracyjny (nawet jeśli podstemplowany), ponieważ został poddany
istotnym modyfikacjom. Wszelkie ubezpieczenia komunikacyjne działają
wyłącznie z ważnym dowodem rejestracyjnym.

Z Twoich strachów wnioskuję że nigdy nie jeździłeś samochodem z takim
urządzeniem na pokładzie - inaczej nie bałbyś się aż tak bardzo Smile

Maciek
Guest

Sun Aug 15, 2010 12:12 am   



Użytkownik RadekNet napisał:
Quote:
Pomijajac, ze sie z nimi nie zgadzam co juz argumentowalem - mam
nadzieje, ze dosc rzeczowo - to zamawiam sam mnoznik, wiec to tak
jakby fabryke widelcow oskarzyc o wspoludzial w ew. zbrodni Wink

Argumentowałeś, że nie zgadzasz się, bo wstawiasz atestowany moduł. A że
atestowany do innego modelu, to już nie problem - Twoim zdaniem. Mnożnik
przy tym, to dodatkowa sprawa. Otóż jest problem, bo atest odnosi się
TYLKO do konkretnych modeli, do jakich był wydany. Nawet gdybyś nie
musiał wstawiać mnożnika. Montując w innym modelu, nie objętym atestem,
możesz śmiało uznać, że go nie posiadasz i używasz na własną
odpowiedzialność. W razie czego to jest dość konkretna odpowiedzialność,
nie obejmowana ubezpieczeniem. Wyślij pytanie do rzeczoznawców PZMot - o
ile jesteś z Polski. Adresy łatwo znaleźć w internecie. Reszta Europy
też ma podobne prawa.
Prawnicy kochają sprawy z samodzielnymi modyfikacjami podzespołów
"istotnych dla bezpieczeństwa". Nawet jeżeli wypadek był spowodowany np.
przez wadliwy hamulec, układ kierowniczy, to leżysz dzięki modyfikacji
zupełnie innego podzespołu. Nie wolno nawet wkładać żarówek diodowych
zamiast klasycznych. Powinieneś wstawić oprawę dostosowaną do diod.
Oprawę przeznaczoną (atestowaną) do Twojego samochodu. Mi, czy koledze
nie musisz wierzyć ale pozostawiam to potomnym, żeby pozostał ślad.
Maciek

RoMan Mandziejewicz
Guest

Sun Aug 15, 2010 6:59 am   



Hello Patryk,

Sunday, August 15, 2010, 8:17:12 AM, you wrote:

Quote:
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy
Szanowny Andrzeju.
Mniej więcej zgadzam się z Twoim stanowiskiem, ale niepokoi mnie Twój
radykalizm. Odpowiedz mi proszę na takie pytanie:
Jeżeli przepali Ci się żarówka świateł mijania na trasie w nocy w deszczu to:
a) Zatrzymujsz natychmiast auto i nie jadziesz dalej o własnych siłach,
wzywasz lawetę lub ktoś Cię holuje, jedziesz do ASO, gdzie wymieniają
żarówkę i dokonują niezbędnej regulacji reflektora, jak nakazuje
instrukcja auta po KAŻDEJ wymianie żarówki,
b) samodzielnie wymieniasz żarówkę i jedziesz dalej godząc się z tym,
że reflektor może być ustawiony za wysoko do tej żarówki i możesz,
oślepiając kogoś, zupełnie niewinnego uczestnika ruchu zabić , bo
zjedzie do rowu.

Ja wymieniam żarówkę i jeszcze mi się nie zdarzyło - a przejechałem
prawie pół miliona kilometrów - żebym miał istotny problem z
ustawieniem świateł po wymianie żarówki. Od korekty minimalnych
odchyłek mam regulację wysokości świateł.

Albo używasz... bardzo tanich żarówek, albo sobie teoretyzujesz. Złe
ustawienie jednego światła wynika zazwyczaj z niepoprawnego włożenia
żarówki lub zniszczenia układu regulacji wysokości i/lub zawieszenia
lustra w wyniku szarpania się z reflektorem.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Desoft
Guest

Sun Aug 15, 2010 8:02 am   



Quote:
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy
Szanowny Andrzeju.
Mniej więcej zgadzam się z Twoim stanowiskiem, ale niepokoi mnie Twój
radykalizm. Odpowiedz mi proszę na takie pytanie:
Jeżeli przepali Ci się żarówka świateł mijania na trasie w nocy w deszczu
to:
a) Zatrzymujsz natychmiast auto i nie jadziesz dalej o własnych siłach,
wzywasz lawetę lub ktoś Cię holuje, jedziesz do ASO, gdzie wymieniają
żarówkę i dokonują niezbędnej regulacji reflektora, jak nakazuje
instrukcja auta po KAŻDEJ wymianie żarówki,
b) samodzielnie wymieniasz żarówkę i jedziesz dalej godząc się z tym,
że reflektor może być ustawiony za wysoko do tej żarówki i możesz,
oślepiając kogoś, zupełnie niewinnego uczestnika ruchu zabić , bo
zjedzie do rowu.

Ja wymieniam żarówkę i jeszcze mi się nie zdarzyło - a przejechałem
prawie pół miliona kilometrów - żebym miał istotny problem z
ustawieniem świateł po wymianie żarówki. Od korekty minimalnych
odchyłek mam regulację wysokości świateł.

Tylko że dyskusja przeszła na to czy prawnie (cokolwiek to oznacza) jest to
do zrealizowania.
Powiem tak: wsiadasz do samochodu niezgodnie z przepisami PORD, bo nie
sprawdzasz czy masz sprawne wszystkie światła, nie sprawdzasz ciśnienia w
oponach, itp. Zimą odpalasz samochód i zaczynasz go dopiero wtedy odśnieżać
i skrobać, a przecież nie można ...i taki zachowanie - niezgodne z
przepisami - jest dopuszczalne i szeroko praktykowane.
Nie piję bezpośrednio do Ciebie. To tak ogólnie, a nawet na własnym
przykładzie.
Dlaczego więc wolno założyć żarówkę bez jej ustawiania, a nie można założyć
tempomatu? Dodam, że kontrolę żarówek mam na każdym przeglądzie, tempomatu
nie sprawdzają.

Quote:
Albo używasz... bardzo tanich żarówek, albo sobie teoretyzujesz.

Jeżeli tania żarówka ma homologację, to o co chodzi?

Tajemnicze słowo homologacja. Jeżeli homologowane urządzenie zawiedzie, to
nasza śmierć jest zgodna z prawem.

--
Desoft

Mario
Guest

Sun Aug 15, 2010 8:16 am   



W dniu 2010-08-14 18:25, RadekNet pisze:

Quote:

Swoja droga - czujnik ABS to czujnik halla? Domyslam sie, ze zeby
usyskac z niego impuls musze podac mu napiecie? Zakladam, ze 12V z
glownej instalacji?

W starszych modelach to był czujnik indukcyjny.

--
Pozdrawiam
MD

Patryk
Guest

Sun Aug 15, 2010 8:17 am   



Andgro <brak@adresu.com> wrote:
Quote:
Masz swoje zdanie ja mam swoje a racja jest po mojej stronie. Każdy

Szanowny Andrzeju.
Mniej więcej zgadzam się z Twoim stanowiskiem, ale niepokoi mnie Twój
radykalizm. Odpowiedz mi proszę na takie pytanie:
Jeżeli przepali Ci się żarówka świateł mijania na trasie w nocy w deszczu to:
a) Zatrzymujsz natychmiast auto i nie jadziesz dalej o własnych siłach,
wzywasz lawetę lub ktoś Cię holuje, jedziesz do ASO, gdzie wymieniają
żarówkę i dokonują niezbędnej regulacji reflektora, jak nakazuje
instrukcja auta po KAŻDEJ wymianie żarówki,
b) samodzielnie wymieniasz żarówkę i jedziesz dalej godząc się z tym,
że reflektor może być ustawiony za wysoko do tej żarówki i możesz,
oślepiając kogoś, zupełnie niewinnego uczestnika ruchu zabić , bo
zjedzie do rowu.

--
Patryk

Mirek
Guest

Sun Aug 15, 2010 10:04 am   



Desoft wrote:

Quote:
Tajemnicze słowo homologacja.

....pozwala np. świecić od tyłu prosto w szybę mojego malutkiego
samochodzika atrapom terenówek.

Podstawą tego homo powinny być zderzaki na jednej wysokości i światła.

Mirek.

Sergiusz Rozanski
Guest

Sun Aug 15, 2010 11:23 am   



Dnia 15.08.2010 Mirek <i_tak@zaspamowany.adres> napisał/a:
Quote:
Desoft wrote:

Tajemnicze słowo homologacja.

...pozwala np. świecić od tyłu prosto w szybę mojego malutkiego
samochodzika atrapom terenówek.

Podstawą tego homo powinny być zderzaki na jednej wysokości i światła.

Dziwnie by wtedy wszystkie malutkie samochodziki wyglądały, ze światłami
i zderzakami na wysokości dachu? ;)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak przeliczyć impulsy z czujnika prędkości w VW Sharanie przy montażu tempomatu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map