Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
Queequeg
Guest
Mon Sep 10, 2018 12:51 pm
HF5BS <hf5bs@t.pl> wrote:
Quote:
Też znajdę płytę. Tylko... włączę, może nawet postawię system i... co
dalej? Siedzieć i patrzeć? Grać w stare gry? Bo do współczesnej pracy
przecież ten sprzęt się nie nadaje...
Nie mów, że prowadzenie dziennika stacji wymaga quada z trzygigowym zegarem
i pierdylionem bajerów...
Nie wymaga, ale po co mam stawiać dwa wielkie pudła (komputer i monitor),
skoro mam już do takich celów coś mniejszego?
Kupiłem sobie swego czasu do warsztatu (dokładnie z tej aukcji):
https://archiwum.allegro.pl/oferta/terminal-hp-thinclient-t5740e-1-66ghz-4gb-2gb-wes7-i7119993617.html
Do tego stary, płaski LCD, przykręcony do uchwytu nad biurkiem i mała,
bezprzewodowa klawiatura z wbudowanym touchpadem. Nie jest to demon
szybkości ale do warsztatowych zastosowań wystarcza, i przede wszystkim
jest mały (a dałoby się, żeby był jeszcze mniejszy).
Nie widzę przewagi starego XT / AT + HGC nad tym sprzętem. Widzę tylko
wadę (rozmiar, brak sensownej sieci, czy chociażby brak możliwości
odpalenia programów, które na tym odpalam). To byłaby sztuka dla sztuki.
Quote:
Nie musi być wszystkiego na jeden raz. Reszta może sobie w piwnicy ten tego.
Piwnica, garaż czy co kto ma, też nie są z gumy :(
Quote:
Mam FT817ND, poręczny sprzęcik-kombo. Ale co ja bym dał, mieć w domu np.
TS520, czy FT101Z(D) i na nich popracować... i nawet nie o moc chodzi, tylko
o "to coś"...
To prawda, one miały swoją magię. Pracowałem na podobnych TRX w SP5PZQ.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Mateusz Viste
Guest
Mon Sep 10, 2018 2:11 pm
On Mon, 10 Sep 2018 11:58:34 +0200, J.F. wrote:
Quote:
Usenet na XT ?
Nie za malo zasobow ?
Do samego tekstu spokojnie wystarczy.
Quote:
TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?
Packet driver nie zapewnia żadnego TCP/IP. to tylko interfejs na INT
60h-80h do wysyłania/odbierania ramek eth.
Mateusz
J.F.
Guest
Mon Sep 10, 2018 4:37 pm
Użytkownik "Mateusz Viste" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5b967b8f$0$3741$426a34cc@news.free.fr...
On Mon, 10 Sep 2018 11:58:34 +0200, J.F. wrote:
Quote:
Usenet na XT ?
Nie za malo zasobow ?
Do samego tekstu spokojnie wystarczy.
TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?
Packet driver nie zapewnia żadnego TCP/IP. to tylko interfejs na INT
60h-80h do wysyłania/odbierania ramek eth.
No fakt.
Czyli trzeba nam jeszcze TCP/IP, protokół usenetu, program czytnika i
jakis przywoity edytor.
No i 640kB niebezpiecznie blisko :-)
KA9Q sie miescilo ... nie pamietam - chyba mialo email, ale edytor to
kiepski :)
J.
HF5BS
Guest
Mon Sep 10, 2018 5:28 pm
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:5b964141$0$595$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
osoby utylizujące to byli zaufani członkowie POP PZPR

Serce się
krwawiło jak tłukli BUX22 czy MJ413 bo miały "betę" za małą/dużą...
....Inaczej by ktoś grantu nie zgarnął, czy kieszonka pana pierDwszego
sRekretarza nie napełniła dostatecznie szybko?
Quote:
Dziwnym zbiegiem okoliczności te specjalistyczne elementy pojawiały się we
wtórnym obiegu na lokalnych bazarach elektronicznych

Ehhhh...
Chociaż trochę mądrych, choć trochę gospodarnych, uważam za słuszne
posunięcie. Nie dociekam, kto i jak, ważne, ze znalazły się, gdzie trzeba.
Przynajmniej te ocalałe.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
DaNsOuNd
Guest
Mon Sep 10, 2018 7:18 pm
W dniu 2018-09-10 o 19:28, HF5BS pisze:
Quote:
Dziwnym zbiegiem okoliczności te specjalistyczne elementy pojawiały
się we wtórnym obiegu na lokalnych bazarach elektronicznych

Ehhhh...
Chociaż trochę mądrych, choć trochę gospodarnych, uważam za słuszne
posunięcie. Nie dociekam, kto i jak, ważne, ze znalazły się, gdzie
trzeba. Przynajmniej te ocalałe.
tylko że te elementy zamiast niszczyć, można było wykorzystać w innych
podzespołach np. zasilaczach (zamiast KD506) gdzie nie ważne były
charakterystyki nasycania czy wzmocnienie. I tak dolary zostały wydane -
zastanawiało mnie wtedy wielkie marnotrawstwo tak ciężko pozyskanych
dewiz...
HF5BS
Guest
Mon Sep 10, 2018 7:50 pm
Użytkownik "DaNsOuNd" <dansound@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:5b96c36f$0$612$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
W dniu 2018-09-10 o 19:28, HF5BS pisze:
Dziwnym zbiegiem okoliczności te specjalistyczne elementy pojawiały się
we wtórnym obiegu na lokalnych bazarach elektronicznych

Ehhhh...
Chociaż trochę mądrych, choć trochę gospodarnych, uważam za słuszne
posunięcie. Nie dociekam, kto i jak, ważne, ze znalazły się, gdzie
trzeba. Przynajmniej te ocalałe.
tylko że te elementy zamiast niszczyć, można było wykorzystać w innych
Nie inaczej.
Quote:
podzespołach np. zasilaczach (zamiast KD506) gdzie nie ważne były
KD506... 502 kojarzę, 503 kojarzę... ale 506... aldataszit, to wielki szit,
wpiernicza mnóstwo rzeczy, których nie szukam, ale tego to nawet nie napisze
"not found". Cóż to za cacko i czy ma jakiś odpowiednik, którego parametry
mógłbym obejrzeć w zamian? Bo oczywiście KD506 ni chu-chu. (ja-ja...)
Quote:
charakterystyki nasycania czy wzmocnienie. I tak dolary zostały wydane -
zastanawiało mnie wtedy wielkie marnotrawstwo tak ciężko pozyskanych
dewiz...
Jestem przekonany, że dewizy te trafiły "w dobre ręce", a to, że powstało
przy tym trochę złomu, cóż, wypadek przy pracy, coś jak gościu kupił sobie
20 piw aby się najebać, a jedno mu po drodze wypadło i się rozbiło. Zostało
19 i się najebał. Więc tego jednego zbytnio żałować nie będzie. Albo się
przeliczył z ilością i stwierdził, że 20 nie doniesie, to aby nikt inny tego
nie wypił, rozbił jedno, a pozostałymi 19 najebał się... Ot, takie rubaszne
spostrzeżenie.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
Queequeg
Guest
Tue Sep 11, 2018 11:32 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
prostym newsreaderem). Technicznie na Usenecie nic się nie zmieniło,
a XT nadal pociągnie edycję tekstu w edytorze tekstowym.
Usenet na XT ?
Nie za malo zasobow ?
Nie

Był normalnie responsywny.
Quote:
TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?
Aż tak zaawansowane to nie było

To było na plikach. Wysyłka była na
osobnym komputerze. Pliki z XT przychodziły przez InterLink (takie DOSowe
coś do wymiany plików przez RS-232) i na tym (nowszym, bodajże Pentium 90)
komputerze odpalałem połączenie modemowe (dial-up) + Hamster (taki
"agregator" wielu serwerów news, był popularny te ~20 lat temu).
Sens miało to taki, że "duży" komputer stał w przedpokoju, a ja sobie w
sypialni zrobiłem osobny komputer tylko do maili i newsów, żeby móc
korzystać jak domownicy spali.
Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem :)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Queequeg
Guest
Tue Sep 11, 2018 11:36 pm
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
TCP/IP wlasne czy korzystales z packet driver ?
Packet driver nie zapewnia żadnego TCP/IP. to tylko interfejs na INT
60h-80h do wysyłania/odbierania ramek eth.
No fakt.
Czyli trzeba nam jeszcze TCP/IP, protokół usenetu, program czytnika i
jakis przywoity edytor.
No i 640kB niebezpiecznie blisko
Edytor to był wbudowany w Norton Commandera (lub klona, może PC Commander,
może Volkov Commander, bo w tym czasie używałem kilku), chyba ncedit.exe.
Protokół Usenetu implementował Hamster, TCP/IP też ten drugi komputer.
Program czytnika to był tak naprawdę program, który wyświetlał grupy na
podstawie plików z Hamstera, umożliwiał przegląd postów i uruchomienie
edytora podczas odpowiedzi. Edytor zapisywał do osobnego pliku, który
potem był przesyłany do Hamstera.
Z mailami też jakoś podobnie to zrobiłem, tylko nie pamiętam czy Hamster
obsługiwał SMTP (chyba nie, chyba do tego miałem coś osobnego).
Także ten XT to był taki frontend :)
Quote:
KA9Q sie miescilo ... nie pamietam - chyba mialo email, ale edytor to
kiepski
Z tym nie miałem kontaktu... ale GoldEd działał

Z packet radio też coś
robiłem, choć nie pamiętam programu. Wiem że łączyłem się z obecnym na
grupie HF5BS (jeden znak i kilka ksywek wcześniej) i jakieś pliki udawało
się radiem przesłać (nie pamiętam zresztą czy było to w paśmie KF czy na
CB Radio) :)
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Sep 12, 2018 2:10 am
Queequeg pisze:
Quote:
Usenet na XT ?
Nie za malo zasobow ?
Nie

Był normalnie responsywny.
W Usenecie responsywność polega na tym, że ktoś przeczyta i odpowie.
Quote:
Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem
Coś tu się nie zgadza. Jeśli NE1000, to ona za medium miała tylko
koncentryk. A jeśli coś ze skrętką, to (wtedy) raczej hub niż switch.
--
Jarek
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Sep 12, 2018 2:14 am
Queequeg pisze:
Quote:
Czyli trzeba nam jeszcze TCP/IP, protokół usenetu, program czytnika i
jakis przywoity edytor.
No i 640kB niebezpiecznie blisko :-)
Edytor to był wbudowany w Norton Commandera (lub klona, może PC Commander,
może Volkov Commander, bo w tym czasie używałem kilku), chyba ncedit.exe.
Protokół Usenetu implementował Hamster, TCP/IP też ten drugi komputer.
Program czytnika to był tak naprawdę program, który wyświetlał grupy na
podstawie plików z Hamstera, umożliwiał przegląd postów i uruchomienie
edytora podczas odpowiedzi. Edytor zapisywał do osobnego pliku, który
potem był przesyłany do Hamstera.
Z mailami też jakoś podobnie to zrobiłem, tylko nie pamiętam czy Hamster
obsługiwał SMTP (chyba nie, chyba do tego miałem coś osobnego).
Także ten XT to był taki frontend
AT bardzo dobrze sprawdzał się jako "frontend" do linuksa, bez szczególnych
zabiegów. Był dosowy telnet, który działał z packetdriverem do karty
sieciowej.
--
Jarek
Mateusz Viste
Guest
Wed Sep 12, 2018 10:15 am
On Wed, 12 Sep 2018 09:48:46 +0000, Queequeg wrote:
Quote:
To były czasy, w których dostęp do Internetu miałem jedynie przez modem,
więc dyskusje toczyły się w innej dynamice niż dziś -- była cała seria
odpowiedzi, wysyłanych raz za razem, za to np. raz dziennie.
To i tak dobrze. Ja to jechałem autobusem 10 km do miasta, tam w "kafejce
internetowej" zapisywałem na dyskietce to co mnie interesowało (maile +
wiadomości usenetowe), w domu na spokojnie odpisywałem, i na następny
tydzień znów autobus i wszystko pchałem w internet.
Mateusz
HF5BS
Guest
Wed Sep 12, 2018 10:21 am
Użytkownik "Queequeg" <queequeg@trust.no1> napisał w wiadomości
news:ce1adc59-057d-4c7e-9355-7492b730fe70@trust.no1...
Quote:
KA9Q sie miescilo ... nie pamietam - chyba mialo email, ale edytor to
kiepski
Tychy na pasmach było kilka odmian, zachowujących się nieco różnie. W sensie
J-NOS, T-NOS, dalej nie pamietam... ale w każdym razie, trochę tych
<x>-NOSów było.
Quote:
Z tym nie miałem kontaktu... ale GoldEd działał

Z packet radio też coś
robiłem, choć nie pamiętam programu. Wiem że łączyłem się z obecnym na
grupie HF5BS (jeden znak i kilka ksywek wcześniej) i jakieś pliki udawało
Przyznaję sie :)
Quote:
się radiem przesłać (nie pamiętam zresztą czy było to w paśmie KF czy na
CB Radio)
Na 2 metrach, chyba spod twojego klubu, ja w domu, nie wiem, czy nie na C64
wtedy działałem... albo na jakimś prostym pececie z FBB (dziś już wiem,
dlaczego tak potwornie przekłamywał, no, na potęgę, ten mój FBB).
Uruchomiłbym jakąś bramkę, muszę tylko się zorientować, co dziś lata w
eterze pakietem, czy jeszcze sie ludzie bawią w BBS-y radiowe. Po 25 latach
czas zacząć znowu, może bramkę do APRS odpalę, warunki mam, radio też się
znajdzie. Sam z APRS nie korzystam i nie zamierzam (nigdy nie mów nigdy),
ale dla innych czemu nie? Porty w routerze się nudzą...
Na CB też działałem, w roku 1997, jak mi pewien Zbyszek J. (nie, nie ten z
twojego klubu, ten z klubu był w porzo), sąsiad 50 m. dalej (już nie
mieszka, nie spotykam go), spowodował (zapewne z zawiści, bądź fałszywych
podejrzeń o zakłócanie, nie wiem) spowodował "uziemienie" radia (jak kto
zapyta o jego znak, bo ma/miał znak, to podam) na 2m, nadawać mogłem, ale
nie miałem czym. Dziś mam, ale od połowy 2005 robię to rzadko, mój znak w
pewien sposób wiąże się z tym rokiem.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
HF5BS
Guest
Wed Sep 12, 2018 10:31 am
Użytkownik "Queequeg" <queequeg@trust.no1> napisał w wiadomości
news:fb86d13a-a7cd-4137-add2-f6a7f702767f@trust.no1...
Quote:
Jarosław Sokołowski <jaros@lasek.waw.pl> wrote:
Także ten XT to był taki frontend :)
AT bardzo dobrze sprawdzał się jako "frontend" do linuksa, bez
szczególnych
zabiegów. Był dosowy telnet, który działał z packetdriverem do karty
sieciowej.
Z DOSowego telnetu nie korzystałem (choć na 386 miałem chyba Miniksa
właśnie w tym celu).
NetTamer... Wersja free miała (pozornie) zablokowany IRC, ale naciśniecie
klawisza otwierało chat. Kombajn idealny na poczatek, choć nie bez wad. Sam
sterował TCP/IP, nie trzeba było dodatkowych sterów, spróbuję, może go
odpalę i gdzieś sie połączę? IRC, mail (1 konto), news (1 konto), WWW
(przechuj^H^Hałowe), telnet oczywiście. Aha, zapomniałem o FTP, miał jak
najbardziej i to całkiem sprawne, przez spory czas tak robiłem FWD poczty
BBS-PR z i do Warszawy - spakowanie treści i FTPem... Nie pamiętam, czy miał
gophera. Można ściągnąć, wisi w necie. Pod czystego DOSa, choć mi chodził w
sesji DOS w okienku W95, czy 98, któreś z tych. Cieszyłem się, że mi Inertia
Player w okienku DOSowym od biedy chodził.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Sep 12, 2018 10:46 am
Pan Mateusz Viste napisał:
Quote:
To były czasy, w których dostęp do Internetu miałem jedynie przez modem,
więc dyskusje toczyły się w innej dynamice niż dziś -- była cała seria
odpowiedzi, wysyłanych raz za razem, za to np. raz dziennie.
To i tak dobrze. Ja to jechałem autobusem 10 km do miasta, tam w "kafejce
internetowej" zapisywałem na dyskietce to co mnie interesowało (maile +
wiadomości usenetowe), w domu na spokojnie odpisywałem, i na następny
tydzień znów autobus i wszystko pchałem w internet.
Ja jeździłem 18 km do CIUW, żeby na terminalu od IBM 3090 włączonego do
bitnetu odebrać i wysłać pocztę, czasem zabrać coś na dyskietce do domu
(to już wymagało szczególnych zabiegów). Często przy sąsiednim terminalu
spotykałem kolegę, który robił to samo co ja, tyle że dojeżdżał z
Białegostoku. Nie mógł się nachwalić, jakie to on ma teraz dobre połączenie
z całym światem.
Jarek
--
Ja to, proszę pana, mam bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście
trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę
się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Wed Sep 12, 2018 10:52 am
Queequeg pisze:
Quote:
Dorwałem potem jakąś kartę sieciową na ISA (NE1000?), nawet na podstawie
jej drivera w kernelu Linuksa zacząłem pisać do niej jakiś DOSowy packet
driver (TSR) ale skończyło się na tym, że jak odpalałem driver to switch
całkowicie siadał. Dalsze próby zarzuciłem :)
Coś tu się nie zgadza. Jeśli NE1000, to ona za medium miała tylko
koncentryk. A jeśli coś ze skrętką, to (wtedy) raczej hub niż switch.
Może mi się karty pomieszały, albo w ogóle komputery, bo to było dawno.
Huba z wejściem BNC miałem (do dziś gdzieś leży) ale to połączenie było na
pewno po skrętce, chyba nie miałem karty z BNC.
Może więc to było NE2000? Tylko ona zdaje się ma interfejs 16-bitowy, więc
do XT nie wejdzie. Może więc ten driver nie był dla tego XT tylko już dla
późniejszej konstrukcji (na AT)...
NE2000 też nie, ona również była na BNC. Do połowy lat dziewięćdziesiątych
BNC było bardziej rozpowszechnione od skrętki. Nawet do komputerów z pentium
używałem kart BNC (nowych, kupowanych w tym celu).
--
Jarek
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next