RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak Minister Środowiska chce zmienić przepisy dotyczące trwałości pralek i RTV?

minister walczy z .. pralkami

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak Minister Środowiska chce zmienić przepisy dotyczące trwałości pralek i RTV?

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 17, 18, 19  Next

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jul 27, 2011 11:49 pm   



Padre napisał:

Quote:
Fiat robil bardzo zle i nietrwale - tez omal nie zbankrutowal.
To była planowa polityka Fiata, pamiętam kilkanaście lat temu jak w
magazynie motoryzacyjnym facet wyjaśniał, że managerom Fiata chodzi o
to, żeby auto przejeżdżało ok 200km. w max. 10 lat a potem obowiązkowo
szło na złom. I jakoś to tak sobie kombinowali, że podzespoły zrobią
takie, że będą się własnie w takim tempie zużywały.

Ja tak miałem z Daewoo Tico. Równo 200 tysięcy, mniej niż dziesięć lat
i żadnej naprawy. A potem nie wiadomo skąd wyskoczyła rdza na nadwoziu,
silnik stracił ochotę do kręcenia kołami i w ogóle wszystko się nagle
zaczęło rozpadać.

Quote:
Do dziś nie wiem jakiego trzeba debila żeby wymyślić taka teorię w
stosunku do samochodu który pracuje w tak skrajnych i nieprzewidywalnych
warunkach jak chyba żaden inny podobnie złożony sprzęt.

Dlaczego debila? Geniusza raczej, który jest w stanie tak to wszystko
zaprojektować, by zużywało się równomiernie. W tych wszystkich (pojętych
ogólnie) pralkach wkurza mnie nie jednorazowość jako taka, ale to, że
człowiek wyrzuca na śmieci ustrojstwo wyglądające jak nowe, tylko dlatego,
że wymiana jakiegoś pipsztyczka kosztuje więcej niż nowy sprzęt.

Jarek

PS
Pierwszy na taki pomysł wpadł niejaki Henry Ford. Płacił ludziom, by
chodziliu po słomowiskach i rozbierali stare samochody. A jak się okazało,
że wszystkie one mają jakąś droselklapę w nienagannym stanie, to kazał
ją robić taniej z gorszych materiałów. I tak udało się obniżyć cenę
modelu T.

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Jul 28, 2011 12:31 am   



Pan J.F. napisał:

Quote:
No wiesz, podstawowe prawo ekonomii - jakby wiecej ludzi wypuszczali,
to by przywozili wiecej dolarow, i te dolary by stanialy.

To co, dulary też na zapisy były, trzeba było stać po nie w kolejkach
do cinkciarza? Zielonych było wystarczająco dużo, tylko w kraju było
za mało tego, na co je można było zamienić.

No to tym bardziej - ludzie by zamienili raz, drugi, a potem nie ma na co
.. czyli cena dolara spada, bo po co to komu ..

"Gdybymy mieli blachę cienką, to zarzucilibymy świat konserwami. Ale
nie mamy mięsa." Jasne, gdyby na miejscu pojawiła się konkurencja dla
zachodnich towarów, to by kurs dolara spadł. A co do wyjazdów, to po
roku 1980 ludzie zaczęli częściej wyjeżdzać. Wtedy cana dolara wzrosła
i przekroczyła 100 złotych (prawie całe lata siedemdziesiąte była
stabilna, na poziomie 75-80 zł).

Quote:
Utrudniali utrudniali. Zaproszenie, paszport ..
A ile to kwitów i zaświadczeń trzeba było, żeby węgiel kupić!
Ten ustrój ma to do siebie, że tak to wszystko organizował.

A probowales niedawno olej opalowy kupic ?
Ustroj sie zmienil, a pilnowac paliw nadal trzeba Smile

Nie, nigdy nie potrzebowałem. A ile on teraz kosztuje? Kiedyś był tani,
bez akcyzy, ale jak się ludzie zorientowali, że można lać do samochodu,
to dowalili podatek. Trochę się uspokoiło. Ale teraz, gdy paliwa są tak
sakramencko drogie, to pewnie każdy grosz się liczy. Zmowu leją do auta?
To już nie wiem po co pilnują, skoro akcyza i tak płynie.

Za komuny, gdy benzyna była po 6-7 zł (przy zarobkach podobnych do
dzisiejszych), ropa na stacji była coś po 1-2 zł. Ale i tak nikt nie
kupował, bo na lewo można było mieć w każdych ilościach po 20-50 gorszy.
Miałem wuja, co olejem napędowym grzał dom. System amerykański, za
dolary. Nie było chyba drożej niż węglem.

Quote:
Byc moze ktos znalazl po babci i wplacil na lokate.
A podejrzewam ze juz wtedy banki miedzy soba sie poslugiwaly raczej
przelewami niz walizkami banknotow.

Po co mieli w ogóle przelewać, skoro bank był w zasadzie jeden?

Ale chciales tym splacac zadluzenie zagraniczne, w innym banku.

Ja chciałem? Na nic moje chcenie. Ci co mieli spłacać, wciąż tylko
pożyczali i pożyczali.

Jarek

--
Kto nie kupi węgla latem, tego zima bije batem.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 8:06 am   



Hello J.F.,

Thursday, July 28, 2011, 12:32:02 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Taż piszę - jednolite. Nie ma potrzeby tworzenia kolejnych modeli
ładowarek.
Nie ma potrzeby, ale sa tworzone. Co chwila inna.

Ostatnie podrygi zdechłej ostrygi.

Quote:
A dobrego "prostownika" do samochodu nie ma, albo jest
nieprzyzwoicie drogi Smile
A propos, to mam projekt takiego "prostownika" - 60A chwilowo. Z
objętości w okolicach puszki piwa.
Ale nie produkujesz, nie sprzedajesz, tylko narzekasz na bezrobocie
Smile
Ponieważ z samej zasady nie mógłbym na tym przyczepić CE. "Prostownik"
z prądem 60A? Tym spawać można...
Prostownik rozruchowy.

Wiem, jak to nazwać. Ale przez CE nie przepchnę.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 8:07 am   



Hello J.F.,

Thursday, July 28, 2011, 12:35:40 AM, you wrote:

Quote:
Ostatnio nawet jacyś naukowcy stwierdzili, że silniki to właśnie silniki
diesla łagodzą i opóźniają tzw. efekt cieplarniany..
Jaki efekt? Że niby cieplarniany? Spójrz na termometr - mamy środek
lata.
ale wytez pamiec.
Zima w tym roku byla prawdziwa ... przez jeden miesiac. (grudzien ?)
dwa kolejne byly cieple - ponoc kolejny rekord globalnej temperatury.
w maju co prawda byl nagly atak zimy, ale przez dwa dni.
A jakie upaly mielismy jeszcze tydzien temu ..

Jarku, opamiętaj się. Ja wiem, że Ci się nudzi ale nie trolluj,
proszę. Jesteś na to za inteligentny.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Tom
Guest

Thu Jul 28, 2011 8:10 am   



On 28/07/2011 2:40 AM, RoMan Mandziejewicz wrote:
.....
Quote:
A dobrego "prostownika" do samochodu nie ma, albo jest
nieprzyzwoicie drogi Smile
A propos, to mam projekt takiego "prostownika" - 60A chwilowo. Z
objętości w okolicach puszki piwa.
Ale nie produkujesz, nie sprzedajesz, tylko narzekasz na bezrobocie
:-)

Ponieważ z samej zasady nie mógłbym na tym przyczepić CE. "Prostownik"
z prądem 60A? Tym spawać można...

A jako zestaw do samodzielnego montazu, tez potrzeba CE?


Tomek

J.F.
Guest

Thu Jul 28, 2011 8:51 am   



Dnia Thu, 28 Jul 2011 10:07:19 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello J.F.,
Jaki efekt? Że niby cieplarniany? Spójrz na termometr - mamy środek
lata.
ale wytez pamiec.
Zima w tym roku byla prawdziwa ... przez jeden miesiac. (grudzien ?)
dwa kolejne byly cieple - ponoc kolejny rekord globalnej temperatury.
w maju co prawda byl nagly atak zimy, ale przez dwa dni.
A jakie upaly mielismy jeszcze tydzien temu ..

Jarku, opamiętaj się. Ja wiem, że Ci się nudzi ale nie trolluj,
proszę. Jesteś na to za inteligentny.

nie troluje, sam nie wiem co o tym myslec, rzekomo globalna temperatura
rosnie, ale jako stary narciarz musze przyznac ze zimy coraz gorsze.
W tym roku bylem co prawda wylaczony, ale tak krotkiej to jeszcze nigdy nie
bylo.

J.

J.F.
Guest

Thu Jul 28, 2011 8:52 am   



Dnia Thu, 28 Jul 2011 10:06:19 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Hello J.F.,
Ponieważ z samej zasady nie mógłbym na tym przyczepić CE. "Prostownik"
z prądem 60A? Tym spawać można...
Prostownik rozruchowy.

Wiem, jak to nazwać. Ale przez CE nie przepchnę.

Dlaczego nie mialbys przepchnac ?

Chyba ze emituje za duzo .. wtedy pozostaje poszukac w normach czy nie ma
ulgi na zasilacze przemyslowe :-)

J.

J.F.
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:06 am   



Dnia Wed, 27 Jul 2011 22:31:50 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
No to tym bardziej - ludzie by zamienili raz, drugi, a potem nie ma na co
.. czyli cena dolara spada, bo po co to komu ..

"Gdybymy mieli blachę cienką, to zarzucilibymy świat konserwami. Ale
nie mamy mięsa." Jasne, gdyby na miejscu pojawiła się konkurencja dla
zachodnich towarów, to by kurs dolara spadł.

IMO - wystarczy zeby dolarow naplywalo wiecej, to by tez spadl.

Quote:
A co do wyjazdów, to po
roku 1980 ludzie zaczęli częściej wyjeżdzać. Wtedy cana dolara wzrosła
i przekroczyła 100 złotych (prawie całe lata siedemdziesiąte była
stabilna, na poziomie 75-80 zł).

Ale wtedy ruszyla tez inflacja i nie mozesz tak porownywac.
Owszem - srednia pensja wyrazona w dolarach spadla.
Moze dlatego ze ludzie wyjezdzali ale nie wracali Smile
Moze dlatego ze spadla ilosc turystow .. no i biznesmenow.

A na koniec przyszedl Balcerek i w ciagu doslowwnie kilku miesiecy
zdewaluowal dolara.

Quote:
Utrudniali utrudniali. Zaproszenie, paszport ..
A ile to kwitów i zaświadczeń trzeba było, żeby węgiel kupić!
Ten ustrój ma to do siebie, że tak to wszystko organizował.
A probowales niedawno olej opalowy kupic ?
Ustroj sie zmienil, a pilnowac paliw nadal trzeba Smile
Nie, nigdy nie potrzebowałem. A ile on teraz kosztuje? Kiedyś był tani,
bez akcyzy, ale jak się ludzie zorientowali, że można lać do samochodu,
to dowalili podatek. Trochę się uspokoiło.

Podatek jest dowalony, ale znacznie mniejszy niz do ON. Nadal oplaca sie
lac do samochodow .. wiec teraz trzeba oswiadczenie wypelnic, podac adres,
numer pieca, a sprzedawca chce cie wylegitymowac, choc nie ma prawa Smile
Oczywiscie nadal sie lac oplaca, wiec kraza pomysly zeby byl na przydzialy
- masz domek z piecem olejowym to dostaniesz iles tam litrow na zime.

Quote:
Po co mieli w ogóle przelewać, skoro bank był w zasadzie jeden?
Ale chciales tym splacac zadluzenie zagraniczne, w innym banku.
Ja chciałem?

Chyba tak pisales "kazdy wplacony do banku dolar powinien splacac
zadluzenie" i sie dziwiles ze nie.

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:08 am   



Hello Tom,

Thursday, July 28, 2011, 10:10:22 AM, you wrote:

Quote:
A dobrego "prostownika" do samochodu nie ma, albo jest
nieprzyzwoicie drogi Smile
A propos, to mam projekt takiego "prostownika" - 60A chwilowo. Z
objętości w okolicach puszki piwa.
Ale nie produkujesz, nie sprzedajesz, tylko narzekasz na bezrobocie
Smile
Ponieważ z samej zasady nie mógłbym na tym przyczepić CE. "Prostownik"
z prądem 60A? Tym spawać można...
A jako zestaw do samodzielnego montazu, tez potrzeba CE?

A potrafisz uruchomić przetwornicę o mocy 1kW bez oscyloskopu? I
weźmiesz odpowiedzialność jak klient sobie krzywdę zrobi przy
uruchamianiu?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:12 am   



Hello J.F.,

Thursday, July 28, 2011, 10:51:22 AM, you wrote:

[...]

Quote:
Jarku, opamiętaj się. Ja wiem, że Ci się nudzi ale nie trolluj,
proszę. Jesteś na to za inteligentny.
nie troluje, sam nie wiem co o tym myslec, rzekomo globalna temperatura
rosnie, ale jako stary narciarz musze przyznac ze zimy coraz gorsze.
W tym roku bylem co prawda wylaczony, ale tak krotkiej to jeszcze nigdy nie
bylo.

Jeszcze zatęsknisz za ciepłym latem. Aktywność słońca maleje.

A co do trollingu, to sprawdź sobie, który z 3 podstawowych gazów
cieplarnianych, czyli: metan, dwutlenek węgla i gazowy dwuwodorek
monotlenu Wink ma najmniejszy wpływ na efekt cieplarniany.

I poczytaj http://dhmo.org/

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:15 am   



Hello J.F.,

Thursday, July 28, 2011, 10:52:44 AM, you wrote:

Quote:
Ponieważ z samej zasady nie mógłbym na tym przyczepić CE. "Prostownik"
z prądem 60A? Tym spawać można...
Prostownik rozruchowy.
Wiem, jak to nazwać. Ale przez CE nie przepchnę.
Dlaczego nie mialbys przepchnac ?
Chyba ze emituje za duzo .. wtedy pozostaje poszukac w normach czy nie ma
ulgi na zasilacze przemyslowe Smile

Nie emituje. Jest to po prostu urządzenie niebezpieczne dla
użytkownika. Nie znam metody, która zapobiegłaby powstaniu
niebezpiecznego łuku podczas przypadkowego zwarcia końcówek.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Jaroslaw Berezowski
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:23 am   



Dnia Wed, 27 Jul 2011 19:33:14 +0200, Michał Baszyński napisał(a):

Quote:
napiszę raz jeszcze : "_tzw._ efekt cieplarniany" Smile Bo że on jest
prawdziwy, to coraz mniej osób wierzy.. Ale to NTG
Występowanie efektu cieplarnianego na Ziemi jest faktem. Bez niego

średnia temperatura wynosiłaby coś koło 4 stopni C albo i mniej. A jeżeli
astrofizycy się nie mylą, dawniej był jeszcze ważniejszy, bo Słoneczko od
ZAMSu pojaśniało o jakieś 20%.


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

J.F.
Guest

Thu Jul 28, 2011 9:46 am   



Dnia Wed, 27 Jul 2011 22:53:23 +0200, Padre napisał(a):
Quote:
gwarancją i.t.p. tylko one nie kosztują 800zł.
A mozna prosic o linka ?

Z tym trudno, ponieważ zdarza mi się czasem chodzić po tzw. sklepach, to
sa takie budynki gdzie można kupić to samo co w internecie tylko tam się
mówi do prawdziwych ludzi

Media Markt ? Saturn ? RTV AGD ?

Quote:
a nie pisze i można zapłacić prawdziwymi pieniędzmi

Z plastiku ? :-)

Quote:
i one nie maja linków.

http://www.agito.pl/pralki-wolnostojace/lg-direct-drive-wd-12390-ndk.0.326525.html
Zwykle dwa lata gwarancji,
http://www.euro.com.pl/pralki/lg-wd-10390ndk.bhtml
zero informacji .. chyba by sie pochwalili 10-letnia ?

http://www.lg.com/pl/sprzet-agd/pralki/LG-pralki-direct-drive-WD-12390NDK.jsp
Tez ani slowa o gwarancji .. nie pochwalili by sie ?

Przy czym ..
"Direct DriveTM to najnowsza technologia, która łączy w sobie silnik
pralki, pas oraz koło paskowe w jednym, cichym i wytrzymałym mechanizmie
przymocowanym bezpośrednio do bębna.
Zintegrowanie pasa i kół pasowych w mechanizmie Direct DriveTM zmniejsza
ryzyko awarii.

Niższy poziom wibracji
Przymocowanie silnika bezpośrednio do bębna zapewnia stabilniejszy, lepiej
wyważony system."

No i nie bardzo rozumiem - umiescili cewki w obudowie bebna, a sam beben
jest wirnikiem (jak w niektorych gramofonach bywalo), silnik napedza wprost
os bebna, czy nadal jest silnik z boku , dwa kola pasowe, pasek jak we
wszystkich pralkach a "zintegrowany" oznacza ze "jak panu pasek zerwie to
mozemy jedynie caly modul bebno-napedu wymienic, w cenie 1000zl+dojazd+VAT"
:-)

A nie, przepraszam, "Gwarancja
Części systemu Direct DriveTM są objęte 10-letnią gwarancją."

Pod warunkiem ze LG bedzie jeszcze istnialo w Polsce Smile
No i ciagle nie jestem pewien czy falownik tez podpada pod "czesci systemu"


"Niski poziom hałasu
System LG Direct DriveTM nie zawiera szczotki, co eliminuje nieprzyjemny
hałas związany z tarciem."

Polar tez mial indukcyjny silnik, a psuly sie jedynie kondensatory po
kilkadziesiat zl.

No i jeszcze opina zadowolonego uzytkownika:
http://www.ceneo.pl/;015612647-10.htm


A tam m.in
"Gwarancja na silnik 10 lat" mam tę pralkę ,otrzymałem na moje pytanie
maila od LG że:
"----------Odpowiedź na zapytanie klienta------------
Szanowny Panie, zbiornik wewnętrzny jest to bęben, na ten element jest
udzielona siedmio letnia gwarancja, uszkodzenia podlegające naprawie, są w
przypadku gdy bęben zacznie korodować. gwarancja udzielona na silnik do 10
lat, uszkodzenia podlegające naprawie są to uszkodzenia nie spowodowane
jako uszkodzenie mechaniczne. Z poważaniem LG Electronics Polska"
Czyli gwarancja jest ,a jakby jej nie było .
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić aby nierdzewny bęben zaczął korodować , z
kolei rozszerzenie na silnik nie dotyczy awarii związanych z uszkodzeniem
uszczelnienia /najbardziej prawdopodobne/ co w konsekwecji doprowadzi
zapewne do zalania silnika - a tego typu uszkodzeń gwarancja nie dotyczy .
Czyli chwyt markietingowy i tyle .Co nie zmienia faktu że pralka chodzi i
pierze bardzo dobrze.

Komentarz napisany przez Wojciech dnia 2009-01-25 21:12:38
Zbiornik nie zacznie korodować, bo jest z... tworzywa Very Happy Prędzej pęknie,
pokruszy się.
A na silnik jest NAPRAWDĘ 10 lat gwarancji. Silnik nie może się zalać -
wynika to ze sposobu umieszcznie - nie pod zbiornikiem, ale ZA!


No nic, musimy spokojnie poczekac 5 lat i zobaczyc jak sie skonczy :-)

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jul 28, 2011 10:32 am   



Hello Jaroslaw,

Thursday, July 28, 2011, 11:23:45 AM, you wrote:

Quote:
Dnia Wed, 27 Jul 2011 19:33:14 +0200, Michał Baszyński napisał(a):

napiszę raz jeszcze : "_tzw._ efekt cieplarniany" Smile Bo że on jest
prawdziwy, to coraz mniej osób wierzy.. Ale to NTG
Występowanie efektu cieplarnianego na Ziemi jest faktem. Bez niego
średnia temperatura wynosiłaby coś koło 4 stopni C albo i mniej. A jeżeli
astrofizycy się nie mylą, dawniej był jeszcze ważniejszy, bo Słoneczko od
ZAMSu pojaśniało o jakieś 20%.

Jasne, że efekt cieplarniany na planecie w 3/4 pokrytej wodą jest
oczywisty. I nikt rozsądny temu nie przeczy. Woda, ze swoimi dwoma
wielkimi współczynnikami: ciepłem topnienia i ciepłem parowania oraz
przepiękną regulacją aldebo chmurami, jest podstawym czynnikiem
stabilizującym temperaturę powierzchni Ziemii.

Natomiast hucpą jest przypisywanie istotnego wpływu na efekt
cieplarniany produkcji CO2 przez człowieka. Nie dość, że szacunki są
zawyżone, to jeszcze CO2 jest najmniej istotnym z 3 podstawowych gazów
cieplarnianych. CO2 hoax AKA totalne ocipienie, to jakaś dziwaczna
zabawa diabli wiedzą kogo w imię diabli wiedzą jakich interesów.

Jak tak dalej pójdzie, to - prafrazując powiedzonko z początku stanu
wojennego - nie tak odległe stanie się hasło: "a na drzewach zamiast
liści będą wisieć ekofaszyści"...

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Andrzej Ława
Guest

Thu Jul 28, 2011 10:40 am   



W dniu 27.07.2011 09:28, Michoo pisze:
Quote:
W dniu 27.07.2011 08:53, Jacek Maciejewski pisze:
Zgadza się, toteż postuluję 10-letnią gwarancję. a nie 10-letni średni
czas
uzywania pralki. Sądzę że 10 lat gwarancji wymusi na producencie taką
jakość że pralka będzie używana nawet 20 lat a to już by wystarczyło.
Po czym wejdą importerzy z chin sprzedający za 1/2 ceny i zamykający
interes po 2 latach Wink

Szczerze powiedziawszy zastanawiam się, czy nie byłoby dobrym
rozwiązaniem nałożenie embarga na Chiny lub przynajmniej jakichś
solidnych ceł.

Przez krótkowzroczność pazernych kapitalistów, krótkowzroczność
społeczeństwa domagającego się "byle więcej i taniej", sami sobie
poderżniemy gardziołka.

Teraz doszło już do takiej sytuacji, że w wielu dziedzinach mamy albo
bardzo tanie gówno z Chin, albo drogie gówno z Chin, albo coś
porządniejszego za olbrzymią cenę, co często też jest chińskie.

Jest bardzo ograniczony wybór cenowo-jakościowy. Ba! W dziedzinie np.
samochodów dochodzi już do takiej paradoksalnej sytuacji, że
najporządniejszy samochód dobrej klasy to dobrze zachowany samochód
20-letni!

Goto page Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 17, 18, 19  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak Minister Środowiska chce zmienić przepisy dotyczące trwałości pralek i RTV?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map