Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
J.F.
Guest
Sun Oct 20, 2013 6:01 pm
Dnia Sun, 20 Oct 2013 19:31:54 +0200, Grzegorz napisał(a):
Quote:
To, że pan Henio wykonał instalację u Ciebie oraz kilku Twoich znajomych
nie świadczy o tym, że pan Henio jest zobowiązany do prowadzenia
działalności gospodarczej. Aby US mógł zakwalifikować taką działalność
do DG to musiałby udowodnić panu Heniowi, że ww działalność jest
prowadzona w sposób zorganizowany i ciągły.
A myślisz, że to takie egzotyczne przypadki i US tego nie robi?
Toż to chleb powszedni US'ów.
Ogłoszenie na forum, FB, w gazecie, zdobedzie wizytówkę,
Ogloszenie! Wskazuje na zamiar wykonywania czynnosci w sposob
czestotliwy.
Z tym jak widac sie zgadzamy, ale prawde mowiac to mnie jedno
zaskoczylo - wystawia ktos zdjecia w jakims portalu sprzedazowym, a
nuz jakis redaktor obejrzy, polubi, kupi ... a urzad juz chce
dzialalnosc rejestrowac.
J.
J.F.
Guest
Sun Oct 20, 2013 6:06 pm
Dnia Sun, 20 Oct 2013 08:30:18 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com
Quote:
jarek narzędzia i materiały kupił w sklepie jako osoba fizyczna.
Zrobił za pomocą tych narzędzi i materiałów dla siebie wzmacniacz
lampowy za taki sam ktoś chce mu zapłacić 20 tysięcy złotych. Kilka
innych osób też chce od niego takie wzmacniacze kupić. Dla kilku
sztuk nie warto zakładać działalności gospodarczej.
Ale trzeba. I w zasadzie ... warto.
Quote:
Jarek chce być
uczciwy i chce podzielić się z resztą ludzi w Polsce częścią
dochodu, bo inni ludzie się z nim swoim dochodem dzielą ( podatki).
jak ma to zrobić żeby było legalnie i bez wymyślania dziwnych
rozwiązań.
No to rejestruje dzialalnosc i robi.
Potem zawiesza/wyrejestrowuje, albo zatrudnia speca od marketingu i
sprzedaje setki.
J.
Włodzimierz Wojtiuk
Guest
Sun Oct 20, 2013 6:12 pm
On 2013-10-20 12:47, Pawel O'Pajak wrote:
(ciap)
Quote:
Jesli zakladasz DG i wczesniej jej przez chyba 5 lat nie prowadziles, to
przez 2 lata placisz "tylko" polowe ZUSu.
Jedną z "milszych" konsekwencji jest brak prawa do zasiłku ;-)
Włodek
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 6:55 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:wsfw5rhgmgfr$.pw20l940tm5w.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Sun, 20 Oct 2013 19:31:54 +0200, Grzegorz napisał(a):
To, że pan Henio wykonał instalację u Ciebie oraz kilku Twoich
znajomych
nie świadczy o tym, że pan Henio jest zobowiązany do prowadzenia
działalności gospodarczej. Aby US mógł zakwalifikować taką
działalność
do DG to musiałby udowodnić panu Heniowi, że ww działalność jest
prowadzona w sposób zorganizowany i ciągły.
A myślisz, że to takie egzotyczne przypadki i US tego nie robi?
Toż to chleb powszedni US'ów.
Ogłoszenie na forum, FB, w gazecie, zdobedzie wizytówkę,
Ogloszenie! Wskazuje na zamiar wykonywania czynnosci w sposob
czestotliwy.
Z tym jak widac sie zgadzamy, ale prawde mowiac to mnie jedno
zaskoczylo - wystawia ktos zdjecia w jakims portalu sprzedazowym, a
nuz jakis redaktor obejrzy, polubi, kupi ... a urzad juz chce
dzialalnosc rejestrowac.
J.
Nie, nie!
Za zamiary to się jeszcze nie odpowiada przed US.
To chodzi o to, że US wie i analizuje.
Np. stan majątkowy (akty notarialne), PCC (jakie auto kupił),
VAT-24 (też auto), On, rodzina Jego, ecetera.
A potem - FB, NK, nr tel, gg, nr konta bankowego, czasem donos,
Nie każdy donos powoduje najazd skarbówki.
Ale każdy jest analizowany i konfrontowany z innymi wiadomościami.
Przyzwolenie jest - kryzys i pusta kasa państwa.
g.
uzytkownik
Guest
Sun Oct 20, 2013 7:10 pm
Użytkownik "Grzegorz" <nie_spamuj@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:l41441$lbc$1@news.dialog.net.pl...
Quote:
Miałeś taką sytuację, czy tylko teoretyzujesz?
Tak, wielokrotnie.
Ciekawe.
Tylko Tobie się takie sytuacje przytrafiają?
Skoro to prawda to opisz o co dokłądnie Cię wypytywali i jak się te
sprawy zakończyły.
Quote:
To, że pan Henio wykonał instalację u Ciebie oraz kilku Twoich
znajomych
nie świadczy o tym, że pan Henio jest zobowiązany do prowadzenia
działalności gospodarczej. Aby US mógł zakwalifikować taką
działalność
do DG to musiałby udowodnić panu Heniowi, że ww działalność jest
prowadzona w sposób zorganizowany i ciągły.
A myślisz, że to takie egzotyczne przypadki i US tego nie robi?
Toż to chleb powszedni US'ów.
Ogłoszenie na forum, FB, w gazecie, zdobedzie wizytówkę,
obdzierkę z nr tel, życzliwy doniesie albo inny bęcwał się wygada
że ma takiego Pana Henia co robi i że go poleca bo ma praktykę
a robi taniej bo na umowę o dzieło?
To, że ktoś, coś komuś powie o niczym nie świadczy, tym bardziej o
prowadzeniu niezarejestrowanej DG.
Nawet wizytówki czy ogłoszenia nie świadczą o prowadzeniu stałej
działalności.
Znam wiele osób, które udzielają korepetycji czy też uczą języków
obcych, ogłaszają się i mają od czasu do czasu klientów oraz dochód na
umowę o dzieło.
Ty z góry zakładasz, że US to władza absolutna, która sama ustala
zasady.
Oczywiście wielu urzedników US stara się być świętszych od samego
papieża.
Takich może się bać tylko ten, kto faktycznie kantuje państwo, ale przy
okazji w inny spo0sób lub po prostu nie zna prawa.
Quote:
Jeżeli zaś chodzi o US to niby dlaczego miałby kwestionować taką
umowę
pana Henia, skoro w rozliczeniu sumarycznym otrzymuje znacznie wyższy
podatek PIT niż gdyby pan Henio prowadził DG?
Bo tak stanowi prawo z którym wątkotwórca chce być w zgodzie.
Akurat tu się mylisz, bo umowa o dzieło jest jak najbardziej zgodna z
prawem. Każdy obywatel ma prawo wykonywać usługi na zasadzie umowy o
dzieło, o ile taka usługa nie mieści się w zakresie wykonywanej DG,
nawet, kiedy jest ona zawieszona.
Quote:
W przypadku zarejestrowania DG pan Henio ma duże możliwości odliczeń.
W zależności od wybranej formy opodatkowania, może płacić 8,5%
podatku
dochodowego bez odliczania kosztów dochodu w przypadku ryczałtu lub
też
8,5? Wow! A gdzie Ty to wyczytaleś?
Jarek nie jest hyrdaulikiem tylko konstruje urzadzenia elektroniczne.
Przeczytaj ustawę i nie udzielaj nieprawdziwych informacji.
To jest tylko przykład.
Nie napisałem, że przysługuje to autorowi wątku.
Quote:
może wliczyć w koszty uzyskania przychodu zarówno narzędzia,
materiały,
paliwo do samochodu, gacie, w których wykonuje usługę, a nawet papier
toaletowy, którym sobie podciera d... jak jest na budowie w przypadku
rozliczania DG na warunkach ogólnych. Stąd często bywa tak, że
prowadzący DG mają wysokie przychody, a przy tym nie płacą w ogóle
podatku.
To oznacza stratę czyli zainteresowanie ze strony US który się zapyta:
"A z czego Pan finansuje tę stratę?" (kontrola)
Kolejna "rada" na zakombinowanie?
Kolejne pierdoły piszesz, ponieważ to co napisałem nie było radą, ale
opisem faktów.
Quote:
W przypadku umowy o dzieło nie może odliczyć ani zakupu młotka czy
przecinaka, ani też żadnych innych kosztów. Odlicza zryczałtowany
koszt
20% od zarobionej kwoty (przychodu) i od reszty przychodu płaci
podatek
wg skali progresywnej czyli do 85528zł dochodu 18%, zaś powyżej
85528zł
32%.
Patrząc od strony opłacalności to umowa o dzieło jest najbardziej
korzystną formą umowy dla US, ponieważ w jej przypadku nie
przysługują
zwolnienia, odliczenia, ani możliwość skorzystania z podatku
liniowego
19%.
Nic tylko wciel swój genialny pomysł w życie.
Prośba była o legalne sposoby bycia ok względem fiskusa.
No i umowa o dzieło jest jak najbardziej legalną formą.
Trzeba tylko spełnić określone wymagania, aby taka umową mogła być umową
o dzieło.
O tych wymaganiach już napisałem i nie bedę się powtarzał.
Quote:
Ja odniosłem się do Twojego pomysłu, żeby zakombinować i nazwać coś
umową o dzieło bo od tego nie ma ZUS'u, i rejestrować DG nie trzeba.
Obyś nie musiał w praktyce sprawdzać jak działa art. 199a OP:
Myślisz, że US będą walczyły jak lwy, żebyś płacił ZUS?
Przecież składki ZUS pomniejszają dochody, a tym samym także podatki.
Składki rentowe i emerytalne pomniejszają przychód, zaś składka
zdrowotna pomniejsza bezpośrednio podatek.
Tak więc nie sądzę, żeby urzędnicy US na siłę próbowali pozbyć się
dochodu :)
Ale żebyś to wiedział to musiałbyś najpierw zarejestrować DG i ją trochę
poprowadzić.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Sun Oct 20, 2013 7:22 pm
Pan Grzegorz napisał:
Quote:
Za zamiary to się jeszcze nie odpowiada przed US.
A właśnie, że się odpowiada -- ot, taka niespodzianka! Przy kupnie
i sprzedaży działek budowlanych, podatek VAT płaci się lub nie,
w zależności od tego, czy nabywca kupił grunt "z zamiarem" dalszej
odsprzedaży. Tak to właśnie jest ujęte w przepisach. Znam takiego,
co kilka lat się o to sądził. To znaczy US starał się mu dowodzić
przed sądem, jaki on miał w głowie zamiar w momencie podpisywania
stosownego aktu notarialnego.
Jarek
--
Kabaret, kabaret lecz śmiechu w nim mało.
I słowa w nim gorzkie, bez śmiechu i zalet.
Bo tak proszę państwa fatalnie się stało,
Że życie przerosło kabaret.
Andrzej Lawa
Guest
Sun Oct 20, 2013 9:39 pm
W dniu 20.10.2013 14:47, uzytkownik pisze:
Quote:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:889adc9c-6dd7-4579-93b1-acddb5295102@googlegroups.com...
Umowa o dzieło w przypadku odśnieżania według mnie nie przysługuje.
Jesteś w błędzie.
Odśnieżanie jak najbardziej kwalifikuje się do "umowy o dzieło".
A czego oczekujesz od idioty, który nie potrafi nawet poprawnie cytować? ;->
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 10:34 pm
Użytkownik "uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości
news:52642abd$0$2276$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "Grzegorz" <nie_spamuj@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:l41441$lbc$1@news.dialog.net.pl...
Miałeś taką sytuację, czy tylko teoretyzujesz?
Tak, wielokrotnie.
Ciekawe.
Tylko Tobie się takie sytuacje przytrafiają?
Skoro to prawda to opisz o co dokłądnie Cię wypytywali i jak się te
sprawy zakończyły.
Nie mnie.
Ma się znajomych tu i ówdzie . . .
Quote:
To, że pan Henio wykonał instalację u Ciebie oraz kilku Twoich
znajomych
nie świadczy o tym, że pan Henio jest zobowiązany do prowadzenia
działalności gospodarczej. Aby US mógł zakwalifikować taką
działalność
do DG to musiałby udowodnić panu Heniowi, że ww działalność jest
prowadzona w sposób zorganizowany i ciągły.
A myślisz, że to takie egzotyczne przypadki i US tego nie robi?
Toż to chleb powszedni US'ów.
Ogłoszenie na forum, FB, w gazecie, zdobedzie wizytówkę,
obdzierkę z nr tel, życzliwy doniesie albo inny bęcwał się wygada
że ma takiego Pana Henia co robi i że go poleca bo ma praktykę
a robi taniej bo na umowę o dzieło?
To, że ktoś, coś komuś powie o niczym nie świadczy, tym bardziej o
prowadzeniu niezarejestrowanej DG.
Nawet wizytówki czy ogłoszenia nie świadczą o prowadzeniu stałej
działalności.
Znam wiele osób, które udzielają korepetycji czy też uczą języków
obcych, ogłaszają się i mają od czasu do czasu klientów oraz dochód na
umowę o dzieło.
Czy te osoby miały kontrolę z US?
Nie jakieś tam papiery do przejrzenia ale prawdziwą kontrolę?
http://finanse.wp.pl/kat,1033691,title,Kontrole-ZUS-uderzaja-w-branze-szkoleniowa,wid,15890966,wiadomosc.html?ticaid=111850
Quote:
Ty z góry zakładasz, że US to władza absolutna, która sama ustala
zasady.
Oczywiście wielu urzedników US stara się być świętszych od samego
papieża.
Takich może się bać tylko ten, kto faktycznie kantuje państwo, ale
przy
okazji w inny spo0sób lub po prostu nie zna prawa.
Dla US nie ma to znaczenia, świadomie czy nieświadomie.
Quote:
Jeżeli zaś chodzi o US to niby dlaczego miałby kwestionować taką
umowę
pana Henia, skoro w rozliczeniu sumarycznym otrzymuje znacznie
wyższy
podatek PIT niż gdyby pan Henio prowadził DG?
Bo tak stanowi prawo z którym wątkotwórca chce być w zgodzie.
Akurat tu się mylisz, bo umowa o dzieło jest jak najbardziej zgodna z
prawem. Każdy obywatel ma prawo wykonywać usługi na zasadzie umowy o
dzieło, o ile taka usługa nie mieści się w zakresie wykonywanej DG,
nawet, kiedy jest ona zawieszona.
Pamięć masz krótką.
No to jeszcze raz Tobie przypomnę.
Chłopakowi który coś robi i to coś sie rozkręca., ma zamówienia,
doradzileś, żeby zawierał z klientami umowy o dzieło i tak
stworzył pozory legalności tego procederu, bo to sposób na ZUS.
Umowy zlecenia są ale w takich okolicznościach nie maja zastosowania
i nie taki przypadek Jarek reprezentuje.
Quote:
W przypadku zarejestrowania DG pan Henio ma duże możliwości
odliczeń.
W zależności od wybranej formy opodatkowania, może płacić 8,5%
podatku
dochodowego bez odliczania kosztów dochodu w przypadku ryczałtu lub
też
8,5? Wow! A gdzie Ty to wyczytaleś?
Jarek nie jest hyrdaulikiem tylko konstruje urzadzenia
elektroniczne.
Przeczytaj ustawę i nie udzielaj nieprawdziwych informacji.
To jest tylko przykład.
Nie napisałem, że przysługuje to autorowi wątku.
A inne Twoje wypowiedzi to też mam traktowac jako taki przykład?
Chcesz, żeby się Jarek przejechał na Twoich radach?
Quote:
może wliczyć w koszty uzyskania przychodu zarówno narzędzia,
materiały,
paliwo do samochodu, gacie, w których wykonuje usługę, a nawet
papier
toaletowy, którym sobie podciera d... jak jest na budowie w
przypadku
rozliczania DG na warunkach ogólnych. Stąd często bywa tak, że
prowadzący DG mają wysokie przychody, a przy tym nie płacą w ogóle
podatku.
To oznacza stratę czyli zainteresowanie ze strony US który się
zapyta:
"A z czego Pan finansuje tę stratę?" (kontrola)
Kolejna "rada" na zakombinowanie?
Kolejne pierdoły piszesz, ponieważ to co napisałem nie było radą, ale
opisem faktów.
Przeczytaj z ustawy dokładnie definicję kosztów a w szczególności
co nie uważa się za koszt.
Potem się wypowiadaj.
Jak sobie napchasz w dokumentację np. faktur za paliwo to urzędnik
ma prawo zapytać Cię z jakim przychodem to jest związane.
Bo nie sztuka "narobić kosztów". One muszą być jeszcze sensownie
związane z przychodami (definicja jest duzo szersza).
A w ustawie o VAT jest, że nie ma VAT'u od tego co nie jest kosztem
uzyskania przychodu.
Quote:
W przypadku umowy o dzieło nie może odliczyć ani zakupu młotka czy
przecinaka, ani też żadnych innych kosztów. Odlicza zryczałtowany
koszt
20% od zarobionej kwoty (przychodu) i od reszty przychodu płaci
podatek
wg skali progresywnej czyli do 85528zł dochodu 18%, zaś powyżej
85528zł
32%.
Patrząc od strony opłacalności to umowa o dzieło jest najbardziej
korzystną formą umowy dla US, ponieważ w jej przypadku nie
przysługują
zwolnienia, odliczenia, ani możliwość skorzystania z podatku
liniowego
19%.
Nic tylko wciel swój genialny pomysł w życie.
Prośba była o legalne sposoby bycia ok względem fiskusa.
No i umowa o dzieło jest jak najbardziej legalną formą.
Trzeba tylko spełnić określone wymagania, aby taka umową mogła być
umową
o dzieło.
O tych wymaganiach już napisałem i nie bedę się powtarzał.
"Trzeba tylko spełnić określone wymagania"
O co w przypadku Jarka tak łatwo nie bedzie.
Quote:
Ja odniosłem się do Twojego pomysłu, żeby zakombinować i nazwać coś
umową o dzieło bo od tego nie ma ZUS'u, i rejestrować DG nie trzeba.
Obyś nie musiał w praktyce sprawdzać jak działa art. 199a OP:
Myślisz, że US będą walczyły jak lwy, żebyś płacił ZUS?
Przecież składki ZUS pomniejszają dochody, a tym samym także podatki.
Składki rentowe i emerytalne pomniejszają przychód, zaś składka
zdrowotna pomniejsza bezpośrednio podatek.
Tak więc nie sądzę, żeby urzędnicy US na siłę próbowali pozbyć się
dochodu
Jesteś w błędzie.
Dla ZUS i US źródłem definicji czy umowa zlecenie, umowa o dzieło,
działalność jest ten sam przepis.
US i ZUS są organami administracji publicznej i wymiana informacji
pomiedzy nimi jest prawnie uregulowana.
Art. 299. OP
§ 1. Organy podatkowe udostępniają informacje zawarte w aktach spraw
podatko-
wych, z wyłączeniem informacji określonych w art. 182, organom i
osobom
wymienionym w art. 298.
§ 3. Informacje, o których mowa w § 1, udostępniane są również:
5) jednostkom organizacyjnym Zakładu Ubezpieczeń Społecznych;
Quote:
Ale żebyś to wiedział to musiałbyś najpierw zarejestrować DG i ją
trochę
poprowadzić.
A skąd pewność, że się tym nie zajmuję?
Usunąłeś treść art. 199a OP
???
Jest tam podpowiedź na Twoje pomysły.
g.
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 11:01 pm
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l412ci$r5r$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
Samo prowadzenie firmy , a zwłaszcza mikro, gdzie ilość dokumentacji
jest minimalna, to detal. Możesz sobie korzystać z księgowości w
jednej
z firm internetowych - koszt to kilkadziesiąt zł/mc.
Taki system właściwie wszystko robi sam, w razie potrzeby można
zapytać
eksperta.
VAT nie jest żadnym problemem, a jedynie korzyścią.
Polecam natomiast bardzo mocno przyjęcie rozliczania kwartalnego - w
małej działalności pozwala lepiej zarządzać finansami (czytaj
oszczędzać
na podatkach).
Jesli zakladasz DG i wczesniej jej przez chyba 5 lat nie
prowadziles, to
przez 2 lata placisz "tylko" polowe ZUSu. Potem firme prowadzi zona,
Ty
jestes bezrobotny, Twoja firma zamknieta. Potem ten sam manewr z
innym
czlonkiem rodziny, az tu nagle po 5 latach odkrywasz w sobie rekina
kapitalizmu i znowu prowadzisz DG ze zmniejszona stawka ZUS.
To fakt, tyle że oczywiście to też jest przestępstwo (firmanctwo),
więc
w razie czego - może być problem (chociaż na szczęście nie słyszałem
specjalnie o karaniu za to, no ale - może nie słyszałem).
Ryli?
Art. 108 UPTU
??
g.
Guest
Sun Oct 20, 2013 11:53 pm
W dniu niedziela, 20 października 2013 23:39:27 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Quote:
W dniu 20.10.2013 14:47, uzytkownik pisze:
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:889adc9c-6dd7-4579-93b1-acddb5295102@googlegroups.com...
Umowa o dzieło w przypadku odśnieżania według mnie nie przysługuje.
Jesteś w błędzie.
Odśnieżanie jak najbardziej kwalifikuje się do "umowy o dzieło"..
A czego oczekujesz od idioty, który nie potrafi nawet poprawnie cytować? ;-
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
Popraw kodowanie przymule bagienny
sundayman
Guest
Mon Oct 21, 2013 11:57 am
W dniu 2013-10-21 01:01, Grzegorz pisze:
Quote:
Art. 108 UPTU
Jeszcze gdybyś rozwinął nieco, zwłaszcza, że ten artykuł został uchylony ?
Grzegorz
Guest
Mon Oct 21, 2013 2:56 pm
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l434se$k7$1@node1.news.atman.pl...
Quote:
W dniu 2013-10-21 01:01, Grzegorz pisze:
Art. 108 UPTU
Jeszcze gdybyś rozwinął nieco, zwłaszcza, że ten artykuł został
uchylony ?
Nigdy uchylony nie był.
Ma swoje umocowanie w VI dyrektywie UE.
Artykuł mówi, że kto wystawia (fikcyjny) dokument z podatkiem VAT
do odliczenia, to taki podatek musi zapłacić.
(Nie ma opcji pomyliłem się).
Ale w drugą stronę:
Taki dokument (faktura) nie daje prawa do odliczenia.
Faktura wystawiona przez firmanta nie daje podstaw
do odliczenia podatku naliczonego.
Nawet jeśli usługa została wykonana lub towar fizycznie
istniał, został przerobiony i sprzedany.
Wtedy ma się przeciw sobie nie tylko US ale i kontrahentów.
g.
sundayman
Guest
Mon Oct 21, 2013 4:22 pm
Quote:
Nigdy uchylony nie był.
a racja. Ustawy mi się pomyliły :)
Quote:
Ma swoje umocowanie w VI dyrektywie UE.
Artykuł mówi, że kto wystawia (fikcyjny) dokument z podatkiem VAT
do odliczenia, to taki podatek musi zapłacić.
(Nie ma opcji pomyliłem się).
Ale w drugą stronę:
Taki dokument (faktura) nie daje prawa do odliczenia.
Faktura wystawiona przez firmanta nie daje podstaw
do odliczenia podatku naliczonego.
Nawet jeśli usługa została wykonana lub towar fizycznie
istniał, został przerobiony i sprzedany.
no czyli dobrze napisałem, że to przestępstwo.
Ale - metoda "na żonę" jest ztcw powszechnie stosowana, i jakoś
specjalnie nie widziałem konsekwencji.
Jednak napisałem - że może po prostu nie spotkałem się z tym.
Jak ktoś coś wie, napisze może.
sundayman
Guest
Mon Oct 21, 2013 4:27 pm
tu jest o firmanctwie ;
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Firmanctwo-czyli-nielegalny-sposob-na-zmniejszenie-zobowiazan-podatkowych-1144090.html
Co ciekawe, jest to przestępstwem wtedy, kiedy prowadzi do zmniejszenia
podatków. Czyli można by domniemywać, że jeśli płaci się uczciwie
podatki, to z samego powodu "ucieczki przed ZUS" nie można tego ścigać.
Co sądzicie ?
Grzegorz
Guest
Mon Oct 21, 2013 5:04 pm
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:l43kcq$j80$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Nigdy uchylony nie był.
a racja. Ustawy mi się pomyliły :)
Ma swoje umocowanie w VI dyrektywie UE.
Artykuł mówi, że kto wystawia (fikcyjny) dokument z podatkiem VAT
do odliczenia, to taki podatek musi zapłacić.
(Nie ma opcji pomyliłem się).
Ale w drugą stronę:
Taki dokument (faktura) nie daje prawa do odliczenia.
Faktura wystawiona przez firmanta nie daje podstaw
do odliczenia podatku naliczonego.
Nawet jeśli usługa została wykonana lub towar fizycznie
istniał, został przerobiony i sprzedany.
no czyli dobrze napisałem, że to przestępstwo.
Ale - metoda "na żonę" jest ztcw powszechnie stosowana, i jakoś
specjalnie nie widziałem konsekwencji.
Jednak napisałem - że może po prostu nie spotkałem się z tym.
Jak ktoś coś wie, napisze może.
W przypadku małżeństwa, i to takiego małżeństwa
gdzie istnieje wspólność majątkowa . . .
No nie spotkałem się z zarzutem firmanctwa.
Z zwyczajnie, reprezentujesz żonę jako jej zaufany przedstawiciel.
Oczywiście, masz nawet notarialne upoważnienie do podpisywania
faktur, deklaracji, składania zamówień w jej imieniu.
Na takiej podstawie reprezentujesz firmę żony przed urzędami.
To jest artykuł stosowany w przypadkach kiedy np kupujesz
paliwo od firmy X bo 1-2 gr. taniej.
Potem się okazuje, że co prawda paliwo było
ale firma X tego paliwa nie posiadała "jak właściciel" i nie miała
nawet zbiorników czy cystern na paliwo.
A prezes firmy X to pan Henio spod osiedlowego monopolu.
g.
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next