Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Oct 20, 2013 10:22 am
Hello Jarek,
Saturday, October 19, 2013, 11:27:42 PM, you wrote:
Quote:
Panowie, głupie pytanie mam: Każdy chyba elektronik spotkał się z
takim zleceniem, jak w tytule. Oczywiście, tu nie ma problemu, się
robi, się kasuje ile się tam uzgodniło i wszyscy rozchodzą się
zadowoleni. Co jednak, kiedy zlecenie zaczyna dotyczyć większej
ilości sztuk? Albo jest więcej chętnych na takie samo zlecenie, bo
szeptaną reklamą się rozeszło, jakie to "coś" dobre wyszło?
Krótko mówiąc, czy jest jakaś kwota dochodu, którą jako osoba
prywatna, nie mająca DG mogę w ten sposób zyskać legalnie bez
konieczności martwienia się o US? Ewentualnie, gdybym chciał byc
megauczciwy i płacić państwu haracz jak należy, jak to powinno być
przeprowadzone? Normalnie DG, i płacenie co miesiąc ZUSu i VATu i
sratu, czy są zlecenia, czy nie?
Nie istnieje kwota graniczna

Zasada jest taka, że jeżeli zaczynasz
robić coś regularnie bez zawierania innych umów, to prowadzisz
działalność gospodarczą.
Możesz zawierać ze swoimi klientami umowy o dzieło czy też
umowy-zlecenia ale wtedy na klientów spada obowiązek prowadzenia
biurokracji. A osobie fizycznej, nieprowadzącej działalności,
zdecydowanie to się nie spodoba.
Często najprościej jest po prostu rozpocząć działalność gospodarczą.
Najmniej kosztowna jest w przypadku, gdy masz inny dochód oZUSowany na
podstawie co najmniej najniższej krajowej - wtedy płacisz tylko
zdrowotne, którego większość odzyskasz w rozliczeniu rocznym. Czyli
ilość wydanych pieniędzy nie do odzyskania sprowadzi się do
kilkudziesięciu PLN miesięcznie.
Jeśli chodzi o VAT, to żeby w niego wpaść obowiązkowo, trzeba osiągnąć
spore obroty. Ale VAT, wbrew pozorom nie jest tak bolesny, jak się
wydaje. Szczególnie, gdy Twoje usługi zużywają sporo materiałów.
O więcej musisz pytać na grupie pl.soc.prawo.podatki
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Oct 20, 2013 10:24 am
Hello A.L.,
Sunday, October 20, 2013, 2:48:08 AM, you wrote:
Quote:
Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
Wolno, ale:
a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
lub
b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
oplaty ...
Pzreciez to pojeb ekstremalny...
To jest prawo po prostu.
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Pawel O'Pajak
Guest
Sun Oct 20, 2013 10:47 am
Powitanko,
Quote:
Krótko mówiąc, czy jest jakaś kwota dochodu, którą jako osoba
prywatna, nie mająca DG mogę w ten sposób zyskać legalnie bez
konieczności martwienia się o US?
Do odpowiedzi przedpiscow dodam jeszcze Inkubatory Przedsiebiorczosci.
To taki wynalazek, ze podpisujesz z nimi umowe i placisz 200zl
miesiecznie. Cala biurokracja i ZUS, to juz ich sprawa. Jest pare takich
Inkubatorow, musialbys dowiedziec sie o szczegoly.
Jesli zakladasz DG i wczesniej jej przez chyba 5 lat nie prowadziles, to
przez 2 lata placisz "tylko" polowe ZUSu. Potem firme prowadzi zona, Ty
jestes bezrobotny, Twoja firma zamknieta. Potem ten sam manewr z innym
czlonkiem rodziny, az tu nagle po 5 latach odkrywasz w sobie rekina
kapitalizmu i znowu prowadzisz DG ze zmniejszona stawka ZUS.
Kurde, gdyby nie ZUS, to mielibysmy pewnie 10% wzrost gospodarczy...
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com
Marek Borowski
Guest
Sun Oct 20, 2013 10:53 am
On 10/20/2013 9:38 AM, Jarek P. wrote:
Quote:
W dniu niedziela, 20 października 2013 02:28:58 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
DG w tym wszystkim wypada najsensowniej, ale kurczę... poczytałem wczoraj, ile z tym jest pierdolenia się (przepraszam, ale to słowo jest tu uzasadnione), choćby z samym założeniem DG, a potem z jej prowadzeniem w ciągu roku, że naprawdę, odechciewa się...
Bez przesady, jak nie masz wymogu prowadzenia pelnej ksiegowosci i jak
nie zatrudniasz ludzi to wymagana papierologia w DG jest trywialna.
Dla osob ktore nie chca sie tym zajmowac jest zawsze opcja zaplacenia
100 PLN / mc zewntrzej firmie za prowadzenie ksiegowosci i
przygotowywanie deklaracji.
Samo zalozenie jeszcze w czasach gdzie nie bylo to uproszczone tez nie
bylo jakims challegem.No chyba ze kolega chce spolke akcyjna zakladac,
tu fakt jest troche wiecej zabawy :-)
Pozdrawiam
Marek
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 11:00 am
Quote:
W przypadku Janka zastanowił bym się czy nie warto mu zamiast
sprzedawać wynajmować. W umowie najmu może być zapis że oplata jest
pobierana co 10 lat. Od takiej umowy płaci się w US 8,5% podatku, można
i na zasadach ogólnych płacić podatek. Ponieważ kasa z najmu nie jest w
żaden sposób powiązana ze stosunkiem pracy to nie ma żadnych opłat do
ZUSu.
A ja Janka przed tym przestrzegam!
Pomysł Twój a jego konsekwencje cudze.
W wielu ustawach jest definicja działalności gospodarczej na potrzeby
tych ustaw.
W ustawie o podatkach dochodowych inna a w ustawie o VAT inna.
Np. w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej:
Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza,
budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i
wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w
sposób zorganizowany i ciągły.
oraz:
Art. 3. 2)
Przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w
rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, [...]
- bo rolnicy mają swoją ustawę w tym zakresie,
Słowa kluczowe to "w sposób zorganizowany i ciągły",
Tymi słowami kluczowymi karmią się wszystkie instytucje takie jak ZUS,
US, etc.
Co do podatku VAT bo była o tym też mowa. Kwota obrotu powyżej której
płacimy VAT
to kwota zwolnienia od tego podatku.
Zwolnienie nie jest zasadą. Jest wyborem zwolnienia które nie każdemu
przysługuje.
Art. 5. 1
Opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, zwanym dalej "podatkiem",
podlegają:
1) odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium
kraju;
oraz:
2. Czynności określone w ust. 1 podlegają opodatkowaniu niezależnie od
tego, czy
zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form określonych przepisami
prawa.
Czyli w zakresie podatku VAT nie ma znaczenia jak sobie swoje relacje
gospodarcze nazwiesz,
czy jest umowa taka, siaka i czy jest w ogóle.
A teraz wyłączenia spod ustawy o VAT:
Art. 6.
Przepisów ustawy nie stosuje się do:
1) transakcji zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części
przedsiębiorstwa;
2) czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy;
Ale kolega prostytuować np. się nie zamierza tylko konstruować i
sprzedawać elektronikę.
Prosta odpowiedź urzędnika z US na Wasz pomysł z wypożyczeniem:
Art. 7.
1. Przez dostawę towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
się przeniesienie
prawa do rozporządzania towarami jak właściciel, w tym również:
1) [...]
2) wydanie towarów na podstawie umowy dzierżawy, najmu, leasingu lub
innej
umowy o podobnym charakterze zawartej na czas określony lub umowy
sprzedaży na warunkach odroczonej płatności, jeżeli umowa przewiduje, że
w następstwie normalnych zdarzeń przewidzianych tą umową lub z chwilą
zapłaty ostatniej raty prawo własności zostanie przeniesione;
Art. 8.
1. Przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
się każde
świadczenie na rzecz osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki
organizacyj-
nej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów w
ro-
zumieniu art. 7, w tym również:
1) przeniesienie praw do wartości niematerialnych i prawnych, bez
względu na
formę, w jakiej dokonano czynności prawnej;
Zwolnienia od podatku VAT są wylistowane w art. 43.
Natomiast zwolnienie kwotowe (art. 113 - 150.000) o którym była w wątku
mowa
jest liczone w proporcji do okresu prowadzenia działalności.
Przypominam, gdyż nie jeden początkujący przedsiębiorca się na tym
przejechał.
A, i jeszcze sprawa kasy fiskalnej . . .
Reasumując:
Kolejne, powtarzające się umowy o dzieło i umowy zlecenia zostaną
zinterpretowane
jako działalność gospodarcza.
Moja propozycja.
Janek powinien
Zdobyć ubezpieczenie E-R i Zdr. (zatrudnić się).
Założyć DG,
Wybrać opodatkowanie PPE (ryczałt) o ile ustawa o ryczałcie nie wyłącza
takiego
opodatkowania.
Wybrać zwolnienie od VAT,
Zawiesić DG,
Odwiesić na czas zlecenia.
Zawiesić (w czasie zawieszenia nie płaci się ZUS),
(Sprawdzić czy Janek jest uczniem, studentem, świadczeniobiorcą (np. z
ZUS), czy się
rozlicza z rodzicami, czy ktoś inny pobiera na niego zasiłki, dotacje,
ulgi, etc, etc.)
uzytkownik
Guest
Sun Oct 20, 2013 11:45 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:czqyu3i7aozp$.nlqeb9no8fvv$.dlg@40tude.net...
Quote:
Wolno, ale:
a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
lub
b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
oplaty ...
Proszę nie fisiować
Takie zlecenia można wykonać także jako "umowa o dzieło".
Płaci się tylko podatek dochodowy. Opłat ZUS póki co jeszcze nie ma od
tego typu umów, choć ZUS się już domaga, żeby były.
uzytkownik
Guest
Sun Oct 20, 2013 12:47 pm
Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:889adc9c-6dd7-4579-93b1-acddb5295102@googlegroups.com...
Quote:
Umowa o dzieło w przypadku odśnieżania według mnie nie przysługuje.
Jesteś w błędzie.
Odśnieżanie jak najbardziej kwalifikuje się do "umowy o dzieło".
Quote:
Ale w przypadku urządzenia elektronicznego w którym zawarta jest
wartość intelektualna umowa o dzieło będzie dobra.
Myślę, że źle rozumiesz czym jest "umowa o dzieło". "Umowa o dzieło" nie
dotyczy tylko i wyłącznie wartości intelektualnej takiej jak obraz,
muzyka czy wiersz. Dotyczy ona każdego działania, które ma przynieść
określony skutek.
Warunkami zawarcia takiej umowy są:
1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy.
2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
umowie do określonego terminu.
Dla przykładu:
Zatrudniasz pana Henia, żeby wraz z Tobą i pod Twoim czujnym okiem
wykonywał określone prace - to już nie kwalifikuje się do umowy o
dzieło.
Zatrudniasz pana Henia, żeby przez godzinę odśnieżał podwórko - to także
nie kwalifikuje się pod umowę o dzieło.
Aby była możliwość zawarcia umowy o dzieło to ustalasz jaki ma być efekt
końcowy pracy pana Henia np. wyplewienie ogródka oraz termin, do kiedy
ma to zostać wykonane. Pan Henio sam określa harmonogram robót, metody
oraz sam jest sobie kierownikiem. Tylko wtedy może zostać zawarta umowa
o dzieło.
Quote:
Nie wydaje mi się żeby przeszkodą mogło być że powstanie więcej niż
jedno urządzenie
i będzie kilka umów z różnymi osobami.
Może przecież zawrzeć umowy z różnymi osobami jak i z jedną osobą umowę
o dzieło, na mocy której podejmie się wykonania np. 100szt urządzeń w
terminie np. do 3 marca 2014r.
Quote:
Malarz albo kompozytor nie muszą zakładać działalności gospodarczej
żeby sprzedać swoje dzieła.
To regulują jeszcze inne przepisy prawne. Tu wchodzi działalność
artystyczna i tego typu działalność nie jest tożsama z "umową o dzieło".
Artysta ma prawo do 50% kosztu uzyskania przychodu i dotyczy to tylko i
wyłącznie umów z tzw. przeniesieniem praw autorskich.
W przypadku "umowy o dzieło" takich jak odśnieżanie, pozamiatanie
podwórka, wydojenie krów itd. nie ma przeniesienia praw autorskich,
dlatego w przypadku takiej umowy o dzieło obowiazuje 20% koszt uzyskania
przychodu.
Quote:
Jak od kompozytora kupią ten sam utwór na przykład stacje radiowe to
za każde puszczenie na antenie będzie dostawał działkę.
To jeszcze inna bajka. Są to tzw. tantiemy i nie mieszaj do tego umów o
dzieło.
Quote:
W przypadku Janka zastanowił bym się czy nie warto mu zamiast
sprzedawać wynajmować.
W umowie najmu może być zapis że oplata jest pobierana co 10 lat.
Od takiej umowy płaci się w US 8,5% podatku, można i na zasadach
ogólnych płacić podatek.
Ponieważ kasa z najmu nie jest w żaden sposób powiązana ze stosunkiem
pracy to nie ma żadnych opłat do ZUSu.
Nie musi kombinować.
Podpisuje "umowę o dzieło", odlicza 20% kosztów uzyskania przychodu,
oblicza podatek PIT zgodnie z progami czyli do 85528zł liczy 18%
podatku, wpłaca te 18% od kwoty przekraczającej 3091zł, czyli kwotę
wolną od podatku.
Guest
Sun Oct 20, 2013 1:50 pm
W dniu niedziela, 20 października 2013 13:00:42 UTC+2 użytkownik Grzegorz napisał:
Quote:
W przypadku Janka zastanowił bym się czy nie warto mu zamiast
sprzedawać wynajmować. W umowie najmu może być zapis że oplata jest
pobierana co 10 lat. Od takiej umowy płaci się w US 8,5% podatku, można
i na zasadach ogólnych płacić podatek. Ponieważ kasa z najmu nie jest w
żaden sposób powiązana ze stosunkiem pracy to nie ma żadnych opłat do
ZUSu.
A ja Janka przed tym przestrzegam!
Pomysł Twój a jego konsekwencje cudze.
W wielu ustawach jest definicja działalności gospodarczej na potrzeby
tych ustaw.
W ustawie o podatkach dochodowych inna a w ustawie o VAT inna.
Np. w ustawie o swobodzie działalności gospodarczej:
Art. 2. Działalnością gospodarczą jest zarobkowa działalność wytwórcza,
budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i
wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w
sposób zorganizowany i ciągły.
oraz:
Art. 3. 2)
Przepisów ustawy nie stosuje się do działalności wytwórczej w
rolnictwie w zakresie upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, [...]
- bo rolnicy mają swoją ustawę w tym zakresie,
Słowa kluczowe to "w sposób zorganizowany i ciągły",
Tymi słowami kluczowymi karmią się wszystkie instytucje takie jak ZUS,
US, etc.
Co do podatku VAT bo była o tym też mowa. Kwota obrotu powyżej której
płacimy VAT
to kwota zwolnienia od tego podatku.
Zwolnienie nie jest zasadą. Jest wyborem zwolnienia które nie każdemu
przysługuje.
Art. 5. 1
Opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług, zwanym dalej "podatkiem",
podlegają:
1) odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium
kraju;
oraz:
2. Czynności określone w ust. 1 podlegają opodatkowaniu niezależnie od
tego, czy
zostały wykonane z zachowaniem warunków oraz form określonych przepisami
prawa.
Czyli w zakresie podatku VAT nie ma znaczenia jak sobie swoje relacje
gospodarcze nazwiesz,
czy jest umowa taka, siaka i czy jest w ogóle.
A teraz wyłączenia spod ustawy o VAT:
Art. 6.
Przepisów ustawy nie stosuje się do:
1) transakcji zbycia przedsiębiorstwa lub zorganizowanej części
przedsiębiorstwa;
2) czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy;
Ale kolega prostytuować np. się nie zamierza tylko konstruować i
sprzedawać elektronikę.
Prosta odpowiedź urzędnika z US na Wasz pomysł z wypożyczeniem:
Art. 7.
1. Przez dostawę towarów, o której mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
się przeniesienie
prawa do rozporządzania towarami jak właściciel, w tym również:
1) [...]
2) wydanie towarów na podstawie umowy dzierżawy, najmu, leasingu lub
innej
umowy o podobnym charakterze zawartej na czas określony lub umowy
sprzedaży na warunkach odroczonej płatności, jeżeli umowa przewiduje, że
w następstwie normalnych zdarzeń przewidzianych tą umową lub z chwilą
zapłaty ostatniej raty prawo własności zostanie przeniesione;
Art. 8.
1. Przez świadczenie usług, o którym mowa w art. 5 ust. 1 pkt 1, rozumie
się każde
świadczenie na rzecz osoby fizycznej, osoby prawnej lub jednostki
organizacyj-
nej niemającej osobowości prawnej, które nie stanowi dostawy towarów w
ro-
zumieniu art. 7, w tym również:
1) przeniesienie praw do wartości niematerialnych i prawnych, bez
względu na
formę, w jakiej dokonano czynności prawnej;
Zwolnienia od podatku VAT są wylistowane w art. 43.
Natomiast zwolnienie kwotowe (art. 113 - 150.000) o którym była w wątku
mowa
jest liczone w proporcji do okresu prowadzenia działalności.
Przypominam, gdyż nie jeden początkujący przedsiębiorca się na tym
przejechał.
A, i jeszcze sprawa kasy fiskalnej . . .
Reasumując:
Kolejne, powtarzające się umowy o dzieło i umowy zlecenia zostaną
zinterpretowane
jako działalność gospodarcza.
Moja propozycja.
Janek powinien
Zdobyć ubezpieczenie E-R i Zdr. (zatrudnić się).
Założyć DG,
Wybrać opodatkowanie PPE (ryczałt) o ile ustawa o ryczałcie nie wyłącza
takiego
opodatkowania.
Wybrać zwolnienie od VAT,
Zawiesić DG,
Odwiesić na czas zlecenia.
Zawiesić (w czasie zawieszenia nie płaci się ZUS),
(Sprawdzić czy Janek jest uczniem, studentem, świadczeniobiorcą (np.. z
ZUS), czy się
rozlicza z rodzicami, czy ktoś inny pobiera na niego zasiłki, dotacje,
ulgi, etc, etc.)
Ty o podatkach które są na przyzwoitym poziomie a ja o innych opłatach. ZUS jest tylko od pieniędzy jakie wynikają ze stosunku pracy. Z DG z bycia pracownikiem. Zarabianie pieniędzy to nie tylko i wylącznie praca. To zarabianie na akcjach, lokatach bankowych. W chodzi w to również najem. Można w sposób zorganizowany i ciągły wynajmować sto mieszkań ( nie dotyczy hoteli itp) i nie płacić ZUSu. Poszukaj w necie przepisów związanych z najmem. On raz jest działalnością gospodarczą a raz nie jest. Jest jak właściciel ruchomości albo nieruchomości ma oprócz czynszu udział w zyskach wynikających z najmu. Jak dostaje tylko umówiony czynsz bez względu na to czy najemca osiągnął stratę albo zysk to czynsz nie wynika ze stosunku pracy i nie podlega pod ZUS. Nie ma czegoś bardziej przekonującego czy coś jest prowadzone w sposób ciągły. To wynajęcie komuś mieszkania. I można sobie wybrać czy będzie się płaciło składkę do ZUSu. Można nie płacić. Kamieniczxnik nie musi mieć działalności gospodarczej żeby wynajmować mieszkania w kamienicy którą posiada.
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 1:57 pm
Quote:
Ty o podatkach które są na przyzwoitym poziomie a ja o innych opłatach.
ZUS jest tylko od pieniędzy jakie wynikają ze stosunku pracy. Z DG z
bycia pracownikiem.
Ja też o tych innych oplatach.
Te inne opłaty wynikają z relacji co do których US ma swój podstawowy
interes - podatki.
Potem zjawiają się dalsi zainteresowani którzy w swoich argumentach
podpierają się
ustaleniami US. Jeśli US wykaże Tobie, że wykonujesz działalność
gospodarczą
bo to wynika z ustawy to i wszyscy inni powołają si na te same ustalenia
i zarządają dla siebie
tego co wynika z ustaleń US.
Przykład:
Pewna firma na allegro prowadziła sprzedaż którą finalizowala umowami
kupna-sprzedaży
kwalifikując ją do kategorii podatku PCC (taki podatek co do zasady
płaci nabywca).
Czy tak było można?
Ależ oczywiście!
Tyle, że skarbówka w opaciu o definicje dzialalności gospodarczej
wyprowadziła
swoje wnioski i firma popłynęła.
Quote:
Zarabianie pieniędzy to nie tylko i wylącznie praca. To zarabianie na
akcjach, lokatach bankowych. W chodzi w to również najem. Można w sposób
zorganizowany i ciągły wynajmować sto mieszkań ( nie dotyczy hoteli itp)
i nie płacić ZUSu.
W nawiasie zaznaczyłeś wyjatek. Nie wszystko da się w ową definicję
wcisnąć.
A z całą pewnością nie sto mieszkań.
Quote:
Poszukaj w necie przepisów związanych z najmem. On raz jest
działalnością gospodarczą a raz nie jest. Jest jak właściciel ruchomości
albo nieruchomości ma oprócz czynszu udział w zyskach wynikających z
najmu. Jak dostaje tylko umówiony czynsz bez względu na to czy najemca
osiągnął stratę albo zysk to czynsz nie wynika ze stosunku pracy i nie
podlega pod ZUS. Nie ma czegoś bardziej przekonującego czy coś jest
prowadzone w sposób ciągły. To wynajęcie komuś mieszkania. I można sobie
wybrać czy będzie się płaciło składkę do ZUSu. Można nie płacić.
Kamieniczxnik nie musi mieć działalności gospodarczej żeby wynajmować
mieszkania w kamienicy którą posiada.
Jak to co powyżej wyczerpuje znamiona DG to jest. Innej definicji nie
ma.
Są w ustawach wyjątki traktujące dochody/przychody z najmu inaczej niż
ogólna myśl ustawy.
Ogólna zasada jest taka:
Jak przy nabyciu danej rzeczy/prawa przysługiwało Ci odliczenie to
wynajem takiej rzeczy/prawa
jest DG.
g
inny punkt siedzenia...
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:01 pm
dlaczego racjonalizator tusk tego nie zmieni? a jak jest we wspólnocie? też
jest taki jak u nas ZUS?
Grzegorz
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:22 pm
Quote:
Myślę, że źle rozumiesz czym jest "umowa o dzieło". "Umowa o dzieło"
nie
dotyczy tylko i wyłącznie wartości intelektualnej takiej jak obraz,
muzyka czy wiersz. Dotyczy ona każdego działania, które ma przynieść
określony skutek.
Warunkami zawarcia takiej umowy są:
1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy.
2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
umowie do określonego terminu.
Dla przykładu:
Zatrudniasz pana Henia, żeby wraz z Tobą i pod Twoim czujnym okiem
wykonywał określone prace - to już nie kwalifikuje się do umowy o
dzieło.
Zatrudniasz pana Henia, żeby przez godzinę odśnieżał podwórko - to
także
nie kwalifikuje się pod umowę o dzieło.
Aby była możliwość zawarcia umowy o dzieło to ustalasz jaki ma być
efekt
końcowy pracy pana Henia np. wyplewienie ogródka oraz termin, do kiedy
ma to zostać wykonane. Pan Henio sam określa harmonogram robót, metody
oraz sam jest sobie kierownikiem. Tylko wtedy może zostać zawarta
umowa
o dzieło.
Nie wydaje mi się żeby przeszkodą mogło być że powstanie więcej niż
jedno urządzenie
i będzie kilka umów z różnymi osobami.
Zawieram z Panem Heniem umowę o dzieło.
Pan Henio ma mi wykonać instalację hydrauliczną w moim nowobudowanym
domu.
Umowa o dzieło reguluje
1. Samodzielność w wykonywaniu tej umowy (projekt, dobór materiałów).
2. Uzyskanie określonego efektu działania zleceniobiorcy, zawartego w
umowie do określonego terminu.
W umowie określam ogólne założenia i termin wykonania pracy (to czego
wymaga
firma wodociagowa i żeby mnie nie zalało).
Pan Henio pracę oddaje w terminie. Płacę. Rozstajemy się.
Prawda, że proste?
Po jakimś czasie z US dostaję wezwanie do stawienia się w charakterze
świadka
w sprawie Pana Henia. W umówionym terminie stawiam się w US a tam
spotykam
jeszcze dwóch swoich znajomych, też wezwanych w sprawie Pana Henia
którym
to Pan Henio też na umowę o dzieło wykonywał instalacje hydrauliczne.
Quote:
Może przecież zawrzeć umowy z różnymi osobami jak i z jedną osobą
umowę
o dzieło, na mocy której podejmie się wykonania np. 100szt urządzeń w
terminie np. do 3 marca 2014r.
j. w.
Quote:
Nie musi kombinować.
Podpisuje "umowę o dzieło", odlicza 20% kosztów uzyskania przychodu,
oblicza podatek PIT zgodnie z progami czyli do 85528zł liczy 18%
podatku, wpłaca te 18% od kwoty przekraczającej 3091zł, czyli kwotę
wolną od podatku.
j. w.
Z wyrazami szacunku.
g.
A.L.
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:40 pm
On Sun, 20 Oct 2013 12:24:10 +0200, RoMan Mandziejewicz
<roman@pik-net.pl.invalid> wrote:
Quote:
Hello A.L.,
Sunday, October 20, 2013, 2:48:08 AM, you wrote:
Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
Wolno, ale:
a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
lub
b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
oplaty ...
Pzreciez to pojeb ekstremalny...
To jest prawo po prostu.
No tak. POLSKIE prawo.
A.L.
A.L.
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:46 pm
On Sun, 20 Oct 2013 10:56:02 +0200, "J.F."
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Dnia Sat, 19 Oct 2013 19:48:08 -0500, A.L. napisał(a):
Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
Wolno, ale:
a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
lub
b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
oplaty ...
Pzreciez to pojeb ekstremalny...
A w USA to tak ot sobie wolno ?
A dlaczego mialoby byc nie wolno? Wolno zarabiac jak ktos ma ochote
Quote:
I co - wykazujesz potem w zeznaniu rocznym i placisz podatek
dochodowy, czy jest podobnie jak w Polsce i popelniasz przy okazji
nikt nie wie ile przestepstw skarbowych ?
CALY dochod zglasza sie w zeznaniu podatkowym i placi podatek, Social
Security i co tam tzreba zaplacic. Jest sprawa obywatela czy zglosi
czy nie. Jezeli nei zglosi,oczywiscie popelnia przestepstwo
Quote:
O ile pamietam macie tam powszechny podatek obrotowy od towarow ... to
pewnie od uslug tez ? Jaka jest kara za nieplacenie ?
Mamy "sales tax" czyli podatek od sprzedazy ktory pobiera stan. Placi
sie w sklepie, kupujac towary. Stan pobiera tez podatek od dochodow.
Placi sie zglaszajac dochod na odpowiednim formularzu.
Quote:
A tak idac dalej - jak przy okazji tego odsniezania noge sobie
zlamiesz ? Albo na odsniezonym chodniku sasiad noge zlamie, albo
listonosz ?
Jak ja sobie zlamie to moja sprawa. Jak listonosz, to sprawa
wlasciciela chodnika
A.L.
A.L.
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:49 pm
On Sat, 19 Oct 2013 17:12:45 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com wrote:
Quote:
W dniu niedziela, 20 października 2013 00:56:37 UTC+2 użytkownik A. L. napisał:
On Sat, 19 Oct 2013 15:12:23 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com wrote:
W dniu sobota, 19 października 2013 23:27:42 UTC+2 użytkownik Jarek P. napisał:
Panowie, głupie pytanie mam:
Każdy chyba elektronik spotkał się z takim zleceniem, jak w tytule. Oczywiście, tu nie ma problemu, się robi, się kasuje ile się tam uzgodniło i wszyscy rozchodzą się zadowoleni. Co jednak, kiedy zlecenie zaczyna dotyczyć większej ilości sztuk? Albo jest więcej chętnych na takie samo zlecenie, bo szeptaną reklamą się rozeszło, jakie to "coś" dobre wyszło?
Krótko mówiąc, czy jest jakaś kwota dochodu, którą jako osoba prywatna, nie mająca DG mogę w ten sposób zyskać legalnie bez konieczności martwienia się o US?
Ewentualnie, gdybym chciał byc megauczciwy i płacić państwu haracz jak należy, jak to powinno być przeprowadzone? Normalnie DG, i płacenie co miesiąc ZUSu i VATu i sratu, czy są zlecenia, czy nie?
J.
Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
A.L.
Oczywiście ze Ci wolno. Sąsiad (edzi) nie musi(szą) prowadzić działalności gospodarczej Żeby Cie zatrudnić. Kodeks Cywilny zawiera odpowiednie zapisy na taką okoliczność.
Umowa zlecenia będzie odpowiednia.
No i po ch... umowa zlecenia na spzratanie chodnika? Coraz bardzioej
rozumiem dlaczego prawidlowa odpowiedz na pytanei "kiedy w Polsce
bedzie lepiej" brzmi: "juz bylo"
Ustroj w Polsce to pseudo kapitalizm z biurokratyczna machina komuny.
A.L.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sun Oct 20, 2013 2:55 pm
Hello A.L.,
Sunday, October 20, 2013, 4:40:46 PM, you wrote:
Quote:
Oprócz DG są jeszcze umowy o dzieło ( nie podchodzi pod ZUS na razie) i umowy zlecenie ( podchodzą pod ZUS). W obydwu przypadkach są jakieś ograniczenia w przypadku zawierania takich umów z aktualnym pracodawcą, jeśli się go ma. Chodzi o pracodawcę z którym ma się normalną umowę o pracę na czas nieokreślony.
Znaczy, zalozmu ze parcuje na etacie. Po etacie, odsniezam sasiadom
chodnik w zimie za 50 zlotych na tydzien. Czy mi nie wolno?
Wolno, ale:
a) jak zarejestrujesz dzialalnosc, i bedziesz placil stosowne oplaty,
lub
b) jak cie sasiedzi oficjalnie zatrudnia, i beda placic stosowne
oplaty ...
Pzreciez to pojeb ekstremalny...
To jest prawo po prostu.
No tak. POLSKIE prawo.
Każdy, cywilizowany kraj ma jakiś system ubezpieczeń społecznych i
zdrowotnych. Większość krajów ma te systemy już dość stabilne i
budowane od dawna. Polska budowała system od zera, od1945 roku,
dostając w prezencie całą masę emerytów do wykarmienia. Z braku innego
wyjścia postawiono na system pożyczki pokoleniowej. I tak już zostało.
W 1999 roku teoretycznie spróbowano _część_ (bardzo małą, niestety)
przenieść do systemu kapitałowego. Obecnie próbuje się to zaorać i
kasę przejąć, bo brakuje nadal na wypłaty z systemu pokoleniowego :(
Chcesz pogadać więcej na ten temat - pl.soc.prawo.podatki
--
Best regards,
RoMan
Nowa strona:
http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 Next