Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Nov 19, 2005 4:01 pm
Hello Tomasz,
Saturday, November 19, 2005, 4:56:56 PM, you wrote:
Quote:
Wazna jest idea a nie konstrukcja.
Weź toroid i drut na szpulce. Przymocuj koniec drutu do rdzenia i
spróbuj w jakikolwiek sposób nawinąć choćby 5 zwojów. Bez przekładania
szpulki (czółenka, czegokolwiek na czym znajduje się drugi koniec
drutu) nie da rady. :/
Jakbym nie widział na własne oczy w działaniu - uwierzyłbym.
Maszyna do szycia jest prostsza ale też wykonuje coś, co na pierwszy
rzut oka wydaje się niemożliwe, czyli przekłada przez pętelkę szpulkę,
która jest umieszczona na ośce.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
SP9LWH
Guest
Sat Nov 19, 2005 4:14 pm
Użytkownik "Tomek" <kogutek4@vp.pl> napisał w wiadomości
news:43d5.000004d2.437f439f@newsgate.onet.pl...
Quote:
Myk jest w tym ze drut ślizga sie po pierścieniu w czasie jak pierścień
się obraca. Tomek
Tępy jestem.
Nie umiem sobie tego ślizgania, podawania wprost z rolki drutu, by drut o
coś nie zahaczył lub nie dowinął się i nie zerwał, wyobrazić.
Żeby mówić o tym samym skupmy się na zdjęciu:
http://www.inducomp.hu/termek/tekercs2_nagy.png
bo obrazki jakie się w tym wątku pojawiły są "niedoskonałe" (delikatnie
mówiąc)
I teraz mi opowiedz jak i gdzie się drut ślizga i nie zahacza o nic.
Jak wychodzi , nawija się na toroid widać.
Którędy wchodzi na zębaty "magazynek" ze szpulki???
Maszyny do szycia nie są dobrym wyjaśnieniem.
Te jakie widziałem, skomplikowane szycie robią wieloma nićmi, "zapętlając"
je między sobą..
SP9LWH
Guest
Sat Nov 19, 2005 4:49 pm
Użytkownik "Tomek" <kogutek4@vp.pl> napisał w wiadomości
news:43d5.000004d2.437f439f@newsgate.onet.pl...
Quote:
sobie pierścień. W pierścieniu jest dziurka. Nawijasz na pierścieniu jeden
zwój
nitki i przeciągasz przez dziurkę. Jak będziesz ciągnął za tą nitkę, i jak
pierścień będzie nieruchomy, to jak pierścień będzie dostatecznie śliski
to
możesz wyciągnąć cała
To rozumiem, ale...
Ów pierścień jest napędowy. On napręża drut na rdzeniu toroida.
Pierścień ma większy obwód od obwodu owijanego rdzenia.
Zakładając, że przerwa w pierścieniu jak na obrazku
http://members.chello.at/grzegorz.domagata/nawijarka.jpg
jest ową dziurką, a rdzeń to przekrój rdzenia toroidu,
to gdy pierścień się obróci o pół obrotu i szpara będzie na dole na
pierścieniu będzie więcej jak 1 zwój.
Jak zrobi następne pół obrotu i szpara z powrotem będzie u góry, to na
pierścieniu już mam drugi zwój.
I tak dalej. Zwojów na pierścieniu będzie przybywać.
To jest jak nawijanie drutu na szpulkę. Czemu ma ubywać ?
Na toroid , nawet ślizgając się, zejdzie znacznie mniej drutu niż się
nawinie na pierścień, bo takie są stosunki obwodów.
Coś w tym mechanizmie musi być bardziej skomplikowane. Tylko co ?
SP9LWH
Guest
Sat Nov 19, 2005 4:54 pm
Użytkownik "SP9LWH" <spam@autorom.pl> napisał w wiadomości
news:dlnl27$jl9$1@news.onet.pl...
Quote:
Coś w tym mechanizmie musi być bardziej skomplikowane. Tylko co ?
Może, tak jak ktoś wcześniej napisał w pewnym momencie, po nawinięciu części
zwojów należy odciąć drut ze szpulki i dokończyć tym co mamy na pierścieniu
?
Jeśli taki to jest mechanizm, to na podajniku "magazynku" zaczynamy od
jednego zwoja, w trakcie nawijania nam przybywa zwojów, a od ucięcia ubywa z
pierścienia ?
Ale czy to tak jest ???
Nie zgadza się z opiniami tych, co pisali o nawinięciu całości na magazynek
i odwijaniu z magazynka na toroid.
SP9LWH
Guest
Sat Nov 19, 2005 5:06 pm
Użytkownik "SP9LWH" <spam@autorom.pl> napisał w wiadomości
news:dlnlc5$kn0$1@news.onet.pl...
Quote:
Jeśli taki to jest mechanizm, to na podajniku "magazynku" zaczynamy od
jednego zwoja, w trakcie nawijania nam przybywa zwojów, a od ucięcia ubywa
z pierścienia
Jeśli jednak na pierścieniu drut ułoży się wielowarstwowo, to się już nie
odwinie, bo się zerwie.
Tak jak nie da się ze szpulki ciągnąć za początek nie urywając nici, czy
drutu.
Musiałby istnieć jakiś mechanizm ładnego układania drutu na pierścieniu w
jednej warstwie
Czy w trakcie nawijania drut jest smarowany, oliwiony, by się lepiej ślizgał
? Wątpię.
A.Grodecki
Guest
Sat Nov 19, 2005 5:55 pm
Użytkownik Tomek napisał:
Quote:
Coraz częściej w domach są używane maszyny do szycia robiace pętelkę na innej
zasadzie niż wymyślił to Singer. W typowej maszynie bębenek robi ruch wahadłowy.
W tym innym systemie robi dwa obroty na jeden ruch igły. Ten inny system jest
cichszy bo nic w nim się nie kuta tam i nazad. Taka maszyna również szybciej
szyje bo bębenek się tylko obraca. Jak widzisz w maszynach do szycia, zwykłych
stebnówkach też są rózne systemy.
Co nie zmienia faktu że bębenek istnieje. Zresztą Singer nie patentował
faktu istnienia bębenka albo sposobu jego pracy, tylko że igła ma mieć
dziurkę z ostrej strony.
Przy nawijaniu transformatorów też moze być
Quote:
więcej niz jeden system owijania rdzenia. A że jest sposób na nawijanie bez
odmierzania jestem pewien. Dawno temu było to opisane w Młodym Techniku. Wazna
jest idea a nie konstrukcja. Tomek
No jasne że można nawijać i bez odmierzania. Ale nie da się za to
nawijać (toroidów) z dużej zewnętrznej szpuli w systemie ciągłym. CUDÓW
NIE MA. Zawsze trzeba albo mieć odmierzony odcinek drutu albo nawijać w
systemie 2-cyklowym.
Mutacje nie zmieniają ogólnej zasady.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Piotr Wyderski
Guest
Sat Nov 19, 2005 5:56 pm
SP9LWH wrote:
Quote:
Nie zgadza się z opiniami tych, co pisali o nawinięciu całości na
magazynek
i odwijaniu z magazynka na toroid.
Dlaczego? To jest dokładnie ten sam mechanizm, co nawijanie
całego drutu na magazynek, tyle, że rozłożone w czasie.
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
A.Grodecki
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:03 pm
Użytkownik SP9LWH napisał:
Quote:
A przecinając drut, jak nawinąć milion transformatorów dziennie ?
Jak automatycznie zakładać, odcinać, zdejmować ?
Jak wygląda ten fragment podajnika maszyny ?
To jest problem dla firmy, która ma potrzebę nawijania miliona
transformatorów dziennie, a nie mój

A że potrzeby są kilka rzedów
mniejsze, więc pewnie nikt z tym nie ma problemu.
Są granice jałowej dyskusji, których STARAM SIĘ nie przekraczać ;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
A.Grodecki
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:08 pm
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Maszyna do szycia jest prostsza ale też wykonuje coś, co na pierwszy
rzut oka wydaje się niemożliwe, czyli przekłada przez pętelkę szpulkę,
która jest umieszczona na ośce.
To jest problem typu "jak założyć majtki, skoro normalnie stoi się
nogami na podłodze".
A jednak niektórzy doszli do tego i majtki noszą ;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Tomasz Piasecki
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:13 pm
SP9LWH wrote:
Quote:
rdzeniu. A co się stanie, gdy ten interes z boku, z którego schodzi
drut z pierścienia dojdzie do miejsca, w którym drut ze szpuli dochodzi
do pierścienia?
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
SP9LWH
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:37 pm
Użytkownik "Tomasz Piasecki" <mtbrider@poczta.__nospam__.onet.pl> napisał w
wiadomości news:dlnq53$9hn$1@server.pias-t.net...
Quote:
No dobrze. Pierścień obraca się zgodnie ze strzałką. Nawija się zwój na
rdzeniu. A co się stanie, gdy ten interes z boku, z którego schodzi
drut z pierścienia dojdzie do miejsca, w którym drut ze szpuli dochodzi
do pierścienia?
Zamieściłem obrazek bez zgody autora:
Quote:
"Użytkownik "Jack" <msjs@retsat1.com.pl> napisał w wiadomości
news:dllahr$t8v$1@atlantis.news.tpi.pl...
Jak któryś z kolegów by chciał do wglądu schemat
to proszę o adres to podeślę."
i za chwile go usunę, byśmy pisali o tym samym, a nie wszyscy widzieli ten
obrazek.
Obrazek jest zły.
Fragmenty obrazka są dobre.
Krytyka istotnych szczegółów już jest w tym wątku napisana.
Piotr Wyderski
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:42 pm
SP9LWH wrote:
Quote:
Obrazek jest zły.
Tak, chyba rysującemu też _wydawało się_, że zna zasadę
działania tej maszynki. Poszukałem trochę w wyszukiwarce
i znalazłem firmę produkującą takie maszyny. Zasady działania
nie podali, ale za to w sekcji features napisali, że pozwala ona
programować długość drutu z dokładnością do milimetra, by
zminimalizować ilość odpadków. Gdyby nawijała ze szpuli, to
żadne odpadki by nie powstawały, więc jest to kolejna przesłanka
za prawdziwością pomysłu z pośrednim nawijaniem na magazynek.
Pozdrawiam
Piotr Wyderski
1024 Ireneusz Niemczyk
Guest
Sat Nov 19, 2005 6:53 pm
Quote:
Maszyna do szycia jest prostsza ale też wykonuje coś, co na pierwszy
rzut oka wydaje się niemożliwe, czyli przekłada przez pętelkę szpulkę,
która jest umieszczona na ośce.
Roman - raz w lewo, raz w prawo. Toroida tak nie nawiniesz
Milego wieczoru.
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)
Robert Wańkowski
Guest
Sat Nov 19, 2005 9:43 pm
Użytkownik "SP9LWH"
Quote:
Ale jak się to robi dla mikroskopijnych toroidów, których pełno w
zalewanych modułach za "złotówkę", gdzie drutu jest parę centymetrów, a
produkcja idzie w miliony sztuk dziennie.
Są maszyny i nazywają się przewlekarki. Czyli sprytny system kółek przewleka
te parę centymetrów.
A do ferrytów są przewlekarki hakowe, ale jak wyglądają z bliska to nie
widziałem.
Robert
Robert Wańkowski
Guest
Sat Nov 19, 2005 9:50 pm
Użytkownik "Piotr Wyderski"
Quote:
żadne odpadki by nie powstawały, więc jest to kolejna przesłanka
za prawdziwością pomysłu z pośrednim nawijaniem na magazynek.
To jest już dogmat! Nawija się na koło a potem odwija z koła. Nie ma
jednoczesnego nawijania i odwijania.
Robert
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Next