RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak działa nawijarka do toroidów proces nawijania drutu i tajniki?

Nawijarka do toroidów

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa nawijarka do toroidów proces nawijania drutu i tajniki?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Robert Wańkowski
Guest

Sat Nov 19, 2005 9:21 am   



Użytkownik "antek"

Quote:
Widze, że chłopaki coś tam widzieli a nagadali głupot. Proste
wytłumaczenie: Bierzey drut przewleczony przez rdzeń, i zapmocowany do 2
punktów ścian itp. I teraz niby poruszając tylko rdzeniem da się nawinąć
trafo? To jakaś pomyłka Smile

60 postów, ale wygrał zdrowy rozsądek. Na szczęście ktoś widział jak to
działa i zdementował informację, że nawijamy ze szpuli lub jednocześnie ze
szpuli i z koła.


Robert

1024 Ireneusz Niemczyk
Guest

Sat Nov 19, 2005 9:30 am   



Quote:
Nie - na poczatku miales 0 zwojow na obracze.
Przybyl jeden. Kazdy nastepny dowinie kolejny jeden.
Generalnie zadziala, ale w pewnym momencie trzeba odciac drut
i dalej nawijac tym co jest na obraczce nawiniety.
Tylko musi sie zmiescic na tej obraczce.

Smile Bingo!
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)

J.F.
Guest

Sat Nov 19, 2005 10:41 am   



On Sat, 19 Nov 2005 00:40:33 +0100, <jimmy29@tlen.pl> wrote:
Quote:
Potwierdzam to co kolega mówi bo pracowałem na takiej maszynie! Odpowiednia
ilość drutu nawija się na tzw. magazynek (rozpinany aby mógł wejść rdzeń
transformatora). Następnie po nawinięciu na magazynek i odmierzeniu
odpowiedniej ilości zwojów drut zostaje odcięty i nawija się go na rdzeń z
odpweidnim posuwem rdzenia umieszczonego między rolkami.
Tak ze to nie jest wielka filozofia. A drut nie rusza nie na magazynku.

Eee - chyba jednak musi sie ruszac, albo sie ten magazynek sie rusza,
albo z niego sprytnie odwija [tzn schodzi bokiem]

J.

J.F.
Guest

Sat Nov 19, 2005 10:41 am   



On Sat, 19 Nov 2005 00:35:38 +0100, Greg(G.Kasprowicz) wrote:
Quote:
A mniejszy problem ale nadal problem - jak zamocowac obrotowo
obraczke i rdzen ?

obraczke - na lozyskach dookola

ale ona jest z przerwa, co utrudnia.

To co Jacek podeslal jest rozwiazaniem problemu.

Quote:
rdzen - sa takei 3 gumowe krazki

musza akceptowac zmiane grubosci a jednoczesnie mocno trzymac w czasei
nawijania..

J.

Greg(G.Kasprowicz)
Guest

Sat Nov 19, 2005 10:48 am   



Quote:

60 postów, ale wygrał zdrowy rozsądek. Na szczęście ktoś widział jak to
działa i zdementował informację, że nawijamy ze szpuli lub jednocześnie ze
szpuli i z koła.

jakby sie uprzec, to zawsze mozna cofnac drut na szpule z magazynku, bez
potrzeby ciecia przedtem na odcinki
Nie twierdze ze sie tak stosuje, jednak mozna sobie to tak wyobrazic. W
praktyce moglby byc problem z trwaloscia emalii, no ale sie da.

antek
Guest

Sat Nov 19, 2005 11:27 am   



Quote:
jakby sie uprzec, to zawsze mozna cofnac drut na szpule z magazynku, bez
potrzeby ciecia przedtem na odcinki
Nie twierdze ze sie tak stosuje, jednak mozna sobie to tak wyobrazic. W
praktyce moglby byc problem z trwaloscia emalii, no ale sie da.



Też tak kombinowałem. W tym przypadku nie trzebaby wiedzieć z góry ile
potrzeba drutu.

SP9LWH
Guest

Sat Nov 19, 2005 11:39 am   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:1603047339.20051118234341@pik-net.pl...
Quote:
Na pewno są maszyny nawijające ze szpuli, tak samo jak są maszyny
owijające rdzenie toroidalne taśmą ze szpuli wiekszej niż otwór w
rdzeniu.

Wątek wyjaśnił działanie nawijarki porcjami z: czółenka, obręczy, magazynka,
czy jak się fachowo nazywa ta pomocnicza, pośrednicząca "szpulka" z drutem.
Wszystko fajnie jak nawijamy duży wielozwojowy toroid, jeden na kilka minut
lub rzadziej.

Ale jak się to robi dla mikroskopijnych toroidów, których pełno w zalewanych
modułach za "złotówkę", gdzie drutu jest parę centymetrów, a produkcja idzie
w miliony sztuk dziennie.
Czy "robot przemysłowy typu Chińczyk" ręcznie zakłada drucik rozmiaru
wyrwanego swojego włosa na jakiś magazynek , odcina, zdejmuje???

Dla mnie absurd, bo ile tych "mrówek" z lupami , mikroskopijnymi palcami,
pensetami, musiałoby być i jaki byłby uzysk, ile odpadów ?

Nawet z pośrednim magazynkiem, to się wg mnie powinno odbywać jakoś
automatycznie ze szpuli, samoczynnie zakładać, odcinać.

Widział ktoś taką maszynę do ferrytowych pierścionków o średnicy zewnętrznej
3mm i wewnętrznej 1mm , a na niej 3 izolowane uzwojenia po kilkadziesiąt
zwojów. Takie transformatorki toroidalne są w modulatorach pierścieniowych,
cyrkulatorach i zapewne wielu innych miejscach.

SP9LWH
Guest

Sat Nov 19, 2005 11:50 am   



Użytkownik "A.Grodecki" <ag.usun_to@modeltronik.com> napisał w wiadomości
news:dlltm2$3h$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
(bądź co bądż) ludzie rozwiązują kwadraturę koła. Zaraz ktoś napisze, że
można nawinąć więcej niż jeden transformator zupełnie nie przecinając
drutu Smile))

A przecinając drut, jak nawinąć milion transformatorów dziennie ?
Jak automatycznie zakładać, odcinać, zdejmować ?
Jak wygląda ten fragment podajnika maszyny ?

SP9LWH
Guest

Sat Nov 19, 2005 12:00 pm   



Użytkownik "Robgold" <robgold ANTYSPAM @interia.pl> napisał w wiadomości
news:dlm3dv$6cs$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:

W niecie udalo mi sie znalezc taki rysunek :

http://www.inducomp.hu/termek/tekercs2_nagy.png

moze to niewiel ale chociaz mozna sobie wyobrazic jak wyglada ten
"magazynek"


A co jest obok ?
Czy na magazynku była cała porcja drutu, który już jest na ferrycie ?
Czy zakładanie magazynka , wkładanie go na pusty toroid, zakładanie drutu
dla nawinięcia kawałka na magazynek, odcinanie drutu, zakładanie końca drutu
na toroid, wyjmowanie nawiniętego toroidu z magazynka , by założyć następny
odbywa się ręcznie ?????

SP9LWH
Guest

Sat Nov 19, 2005 12:11 pm   



Użytkownik "B.P." <pobo@spamu-nie-lubie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dllobg$nk9$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
"Ale na rysunku widać wyraźnie, że drut idący ze szpulki
to nie jest ten sam co nawija się na toroid (idzie

Na zdjęciu http://www.inducomp.hu/termek/tekercs2_nagy.png widać, ze zęby
napędowe magazynka są zewnętrzne, a nie wewnętrzne.
"Drobny szczegół" ? Smile)

Gregor
Guest

Sat Nov 19, 2005 2:41 pm   



J.F. napisal:
Quote:
obraczke - na lozyskach dookola

ale ona jest z przerwa, co utrudnia.
Przerwe trzeba zamknac (segment kola musi byc na zawiasie).

Niezaleznie zreszta od sposobu napedu - inaczej drut bedzie sie na
"przerwie" zalamywal - pamietaj ze przerwa musi byc dostatecznie duza
zeby przeszedl przez nia nie tylko rdzen ale tez nalozone uzwojenie.
GRG
--
Tutaj sygnatura Grzegorza Domagały - jeśli chcesz wysłać do niego wiadomość
pisz pod adres grzegorz.domagata@chello.at i nie zapomnij dodać
"kielbaska dla cerbera" w treści albo Cerber zeżre twój list...
Strona domowa: http://members.chello.at/grzegorz.domagata/

Tomek
Guest

Sat Nov 19, 2005 3:24 pm   



Quote:

Użytkownik "Tomek" <kogutek4@vp.pl> napisał w wiadomości
news:43d5.00000357.437e269a@newsgate.onet.pl...
zatrybiłem. Ale po tym co napisałeś już kumam. Proste jak budowa cepa.
Tomek

Ja nie rozumiem
Gdzie są te rolki na kółku ?
Co się obraca ?

Jak jest za dużo informacji to też jest niedobrze. Przyjmij że tam nie ma

żadnych kółek. Ktoś prosto opisał to a jako przykładu użył obrączki. Wyobraź
sobie pierścień. W pierścieniu jest dziurka. Nawijasz na pierścieniu jeden zwój
nitki i przeciągasz przez dzurkę. Jak będziesz ciągnał za tą nitkę, i jak
pierścień będzie nieruchomy, to jak pierścień będzie dostatecznie śliski to
mozesz wyciągnać cała
szpulkę. Myk jest w tym ze drut ślizga sie po pierścieniu w czasie jak pierścień
się obraca. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Tomasz Piasecki
Guest

Sat Nov 19, 2005 3:34 pm   



Tomek wrote:
Quote:
Jak jest za dużo informacji to też jest niedobrze. Przyjmij że tam
nie ma żadnych kółek. Ktoś prosto opisał to a jako przykładu użył
obrączki. Wyobraź sobie pierścień. W pierścieniu jest dziurka.
Nawijasz na pierścieniu jeden zwój nitki i przeciągasz przez dzurkę.
Jak będziesz ciągnał za tą nitkę, i jak pierścień będzie nieruchomy,
to jak pierścień będzie dostatecznie śliski to mozesz wyciągnać cała
szpulkę
To byłem ja z tą obrączką. To niestety nie zadziała, po po pierwszym

obrocie na obrączce nie będzie już nawiniętego drutu - ten jeden zwój
znajdzie się na rdzeniu.

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Tomek
Guest

Sat Nov 19, 2005 3:38 pm   



Quote:
Użytkownik Greg(G.Kasprowicz) napisał:

...............
jestem pewien ze widzialem szkice takeij maszyny w jakiejs ksiazce do
mechaniki..i te rolki utkwily mi w pamieci jako kluczowe elementy.
Nadal twierdze ze mozliwe jest nawijanei ze szpuli bez ciecia na odcinki -
podczas zmiany rdzenia kawalek drutu moze sie przeciez cofac..

To naprawdę interesujące doświadczenie obserwować, jak inteligentni
(bądź co bądż) ludzie rozwiązują kwadraturę koła. Zaraz ktoś napisze, że
można nawinąć więcej niż jeden transformator zupełnie nie przecinając
drutu Smile))
Tym tematem powienien zająć się Dan Brown, na pewno znowu by zarobił
masę forsy, jak widać.

A jak to (mniej więcej) działa - wystarczy popatrzeć na maszynę do
szycia, którą pewnie wielu z Was ma w domach.

--

Pozdrawiam (czary-mary),

A. Grodecki
Coraz częściej w domach są używane maszyny do szycia robiace pętelkę na innej

zasadzie niż wymyślił to Singer. W typowej maszynie bębenek robi ruch wahadłowy.
W tym innym systemie robi dwa obroty na jeden ruch igły. Ten inny system jest
cichszy bo nic w nim się nie kuta tam i nazad. Taka maszyna również szybciej
szyje bo bębenek się tylko obraca. Jak widzisz w maszynach do szycia, zwykłych
stebnówkach też są rózne systemy. Przy nawijaniu transformatorów też moze być
więcej niz jeden system owijania rdzenia. A że jest sposób na nawijanie bez
odmierzania jestem pewien. Dawno temu było to opisane w Młodym Techniku. Wazna
jest idea a nie konstrukcja. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Tomasz Piasecki
Guest

Sat Nov 19, 2005 3:56 pm   



Tomek wrote:
Quote:
Wazna jest idea a nie konstrukcja.

Weź toroid i drut na szpulce. Przymocuj koniec drutu do rdzenia i
spróbuj w jakikolwiek sposób nawinąć choćby 5 zwojów. Bez przekładania
szpulki (czółenka, czegokolwiek na czym znajduje się drugi koniec
drutu) nie da rady. :/

TP.

--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak działa nawijarka do toroidów proces nawijania drutu i tajniki?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map